Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1157/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2013-02-27

Sygn. akt I ACa 1157/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2013r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Kłos

Sędziowie:

SSA Wiesława Kuberska

SSA Małgorzata Stanek (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2013r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa- Ministrowi (...)oraz Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o ochronę praw autorskich

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 6 lipca 2012r. sygn. akt II C 279/10

1. oddala apelację;

2. zasądza od powódki E. K. (1) na rzecz pozwanego Skarbu Państwa- Ministra (...)kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1157/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2009 roku w sprawie o ochronę praw autorskich i zapłatę z powództwa E. K. (1) przeciwko Skarbowi Państwa- Ministrowi (...), Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W., Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanych in solidum na rzecz powódki kwotę 1.204.910 złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000 złotych od dnia 27 maja 2005 roku do dnia zapłaty i z ustawowymi odsetkami od kwoty 1.004.910 złotych biegnącymi dla pozwanego Skarbu Państwa-Ministra (...)od dnia 18 listopada 2005 roku do dnia zapłaty, a dla pozwanego Przedsiębiorstwa (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. od dnia 17 listopada 2005 roku do dnia zapłaty - z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości uiszczonej sumy.

Sąd Okręgowy ustalił, że A. K. (1) mąż powódki E. K. (1) świadczył usługi jako programista na rzecz pozwanego (...) Spółki z o.o. siedzibą w W. na podstawie umów cywilnoprawnych, a następnie jako samodzielny przedsiębiorca, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) . Firma ta działała od połowy 1997r. do grudnia 1999r. W dniu 2 stycznia 1996r. między A. K. (1) a (...) została zawarta umowa o dzieło, przedmiotem której było wykonanie modułu funkcji słupka progresji w języku clipper. A. K. (1) za wykonane dzieło otrzymał kwotę 1260zł. W dniu 2 czerwca 1997r. między A. K. (1) a (...) została zawarta umowa o dzieło, przedmiotem której było wykonanie generatora zbiorów przejściowych modelu procesu decyzyjnego aplikacji (...). Za wykonanie dzieła A. K. (1) otrzymał kwotę 627zł. A. K. (1) w maju 1998r. wykonywał kontrolę poprawności baz danych programu (...), za co na podstawie rachunku Nr (...) otrzymał od (...) kwotę 2100zł. Po zakończeniu funkcjonowania firmy (...) A. K. (1) pracował w firmie (...) prowadzonej przez żonę E. K. (1) od połowy 1998r. Firma ta wchodzi do wspólności majątkowej małżeńskiej. Powódka z mężem ustalili, że E. K. (1) może dysponować tym wszystkim, co stworzy A. K. (1) w zakresie programów komputerowych. W dniu 14 lutego 2006r. powódka E. K. (1) i A. K. (1) złożyli dodatkowo w formie pisemnej oświadczenie, że wszelkie przedmioty własności intelektualnej, które powstały w firmie (...), w szczególności prawa autorskie do programów komputerowych, w tym także prawa do programu (...), są tak jak firma (...) przedmiotem wspólności majątkowej małżeńskiej E. i A. małżonków K. Powódka w firmie (...) współpracowała jedynie z mężem. Nie zatrudniała innych osób. A. K. (1) działając w ramach firmy (...), nadal współpracował z pozwaną Spółką (...), wykonując prace programisty. Współpraca dotyczyła programu komputerowego (...). Program (...) został stworzony na bazie programu (...)który został stworzony w 1990r. Program (...) powstał w 1993r., a (...) w 1996r. Autorem programu(...) był Z. D. i W. W.. Ograniczenia funkcjonalne oraz techniczne tego programu zmusiły do stworzenia oprogramowania nowej jakości. A. K. (1) brał udział w aktualizacji i rozwijaniu możliwości programu(...)Program (...) tworzyli Z. D. i A. K. (1), R. K., M. O.. Z. D. jest wiceprezesem pozwanej Spółki, a R. K., M. O. pracownikami etatowymi. Prace nad programem były wykonywane w siedzibie (...) Sp. z o.o. przez etatowych pracowników tej spółki i (...), który przyjeżdżał do Spółki w godzinach popołudniowych. Prace nad programem A. K. (1) wykonywał także w siedzibie Spółki (...). Wszystkie elementy, fragmenty, czy moduły programu były dyskutowane i ustalane w gronie programistów - etatowych pracowników (...)Sp. z 0.0 i A. K. (1), a następnie wdrażane po ich akceptacji przez Zarząd. Całą koncepcję programu - Z. D., M. O. i A. K. (1) planowali wspólnie. Spotkania programistów z (...) z A. K. (1) odbywały się w godzinach popołudniowych. Na tych spotkaniach przekazywano A. K. (1) szczegółowo, jakie zadania ma on wykonać. Natomiast, w jaki sposób, przy wykorzystaniu jakiej technologii ma on wdrożyć ustalone przez zespół programistów i zarząd spółki rozwiązania, pozostawiono do uznania A. K. (1). A. K. (1) uczestniczył także w przygotowaniu dokumentacji homologacyjnej. Cała dokumentacja programu do celów homologacji została podzielona na poszczególne części, z których część została wykonana przez pracowników etatowych (...) Sp. z 0.0., a część wykonana przez A. K. (1). Wymagania homologacyjne były ogłoszone i udostępnione przez Ministerstwo (...). Na temat przygotowania dokumentacji były też czynione ustalenia i wytyczne przez cały zespół (...) Sp. z o.o. Powódka na miejscu w biurze (...) nie wykonywała prac programisty, nie przyjeżdżała tam razem z mężem. Powódka pisała z A. K. (1) algorytmy, a przetwarzanie algorytmów na język programów należało do A. K. (1), chociaż powódka wprowadzała czasem poprawki. Razem z żoną A. K. (1) przygotowywał dokumentację do homologacji programu. Po stworzeniu wszystkich elementów programu, które A. K. (1) wykonał z powódką i po wykonaniu elementów przez pozwanego doszło do kompilacji wszystkich części i stworzenia całości programu. Oprogramowanie uzyskało pełną funkcjonalność użytkową pod koniec 1999r. Prace od A. K. (1), M. O., R. K. odbierał Z. D.. On też kompilował moduły i wszystko sprawdzał. Część programu, którą stworzył A. K. (1) przy pomocy powódki nie może samodzielnie funkcjonować bez części programu, którą stworzył Z. D. i jego pracownicy.

Program obejmuje podstawowe zadania realizowane przez Ośrodki (...) i zawiera następujące bloki funkcyjne:

- ewidencja klientów,

- świadczeń,

- ewidencja inwalidów,

- tworzenie list, zestawień, meldunków, sprawozdań,

- rejestracja wniosków, meldunków, sprawozdań,

- rejestracja wniosków,

- analizy zestawień przekrojowych,

- współpraca z programem płatnik.

Program wyposażony jest w (...) język generatora raportów umożliwiający użytkownikowi natychmiastowe przystosowanie programu do zmieniających się potrzeb w zakresie:

-zmian przepisów,

-modyfikacji i tworzenia nowych dokumentów,

-poszerzenia lub zmian w wykazach informacyjnych .

A. K. (1) przygotował:

- moduł startowy, globalny, identyczny dla różnych aplikacji-(...).

Zawiera strukturę głównej pętli programu wywołującą w odpowiedniej kolejności: procedury inicjujące, procedurę weryfikacji użytkownika, główne menu i zamknięcie programu. Procedury te znajdują się w pozostałych modułach,

- moduł globalny, identyczny dla różnych aplikacji - (...). Zawiera procedury inicjacji oprogramowania, wyświetlania okien programu (wyświetlania danych, wprowadzania danych, komunikatów i ostrzeżeń, wyborów, etapu zaawansowania działań), obsługi menu i wywoływania procedur, wygaszania ekranu, obsługi klawiszy skrótu (szybkie wywołanie kombinacją klawiszy), wyświetlania kartotek danych, wyszukiwania danych, zapisu kroniki operacji, generowania wydruków, edycji formatek wydruków, szyfrowania informacji (hasła, uprawnienia), przygotowania informacji koniecznych do poprawnego wyświetlania i edycji danych, obsługi zbiorów danych wraz ze zbiorami pomocniczymi (otwieranie, zamykanie). Ponadto moduł zawiera szeroką gamę pomocniczych funkcji obliczeniowych wspomagających główne procedury modułu, moduł globalny, identyczny dla różnych aplikacji. (...). Zawiera procedury logowania użytkowników i ustalania ich uprawnień, weryfikacji legalności programowania i warunków licencji, narzędzi dodatkowych (kalkulator, kalendarz, gra), filtracji danych, edycji zbioru słownikowego, przechodzenia programu w tryb wyłączności lub wielodostępu (praca w sieci komp.), wprowadzania korygowania i usuwania danych (konkretne działania zawiera moduł (...)). Ponadto moduł zawiera szeroką gamę pomocniczych funkcji obliczeniowych wspomagających główne procedury modułu.

- moduł globalny, identyczny dla różnych aplikacji - (...).ch. Zawiera procedury konwersji polskich znaków pomiędzy różnymi standardami kodowania dla i różnych drukarek.

- razem z (...) moduł unikalny dla danej aplikacji - (...). prg, który zawiera procedury merytoryczne aplikacji i moduł unikalny dla danej aplikacji­ (...).prg, który zawiera procedury inicjujące pracę aplikacji, w tym między innymi: kontrolę legalności oprogramowania, strukturę menu programu, inicjację baz danych.

Łącznie wszystkie prace wykonane przez A. K. (1)
w ramach programu (...):

- programy: (...). (...), (...). (...), (...). (...), (...). (...), (...) (...) (...) (...). (...), (...) (...), (...) (...), (...). (...), (...)_ (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...)

- zadania: Pętla (...), (...) kartotek z okienkiem naprowadzania, uproszczenie semantyki oraz unowocześnienie mechanizmu (...), tworzenie sprawozdań i przesyłu do zbioru centralnego zawartych w katalogu(...) (z odpowiednimi (...)i (...)), Wymyślenie metody tworzenia podanych sprawozdań, napisanie części dokumentacji;

- prace wspólne: (...) (...) (...), (...) (...). (...),(...) (...).(...), (...).(...).

Elementy przygotowane przez A. K. (1) nie samodzielnego znaczenia. Działały w ramach systemu (...)

Na stronie internetowej (...) Sp. z o.o. Spółka wskazywała także, że autorem programu (...) jest A. K. (1).

W dniu 30 października 2000r. została zawarta pomiędzy firmą (...) i Spółką z o.o. z siedzibą w W. a firmą (...) E. K. (1) z siedzibą w Ł. reprezentowaną przez właściciela E. K. (1) umowa partnerska. Przedmiotem umowy było zobowiązanie partnerów do współpracy na zasadach tej umowy w zakresie wspólnego wytwarzania, serwisowania i dystrybucji oprogramowania. W § 2 umowy zapisano, że poprzez moduły systemowe partnerzy rozumieją części oprogramowania w formie kodów źródłowych, słowniki oraz implementacje wydruków stanowiące podstawy funkcjonowania gotowych aplikacji tj. obsługa dostępu do baz danych, obsługa ekranowa, obsługa systemu uprawnień, słowniki systemowe oraz generator wydruków. Poprzez moduły aplikacyjne partnerzy rozumieją części oprogramowania w formie kodów źródłowych, słowniki oraz implementacje wydruków charakterystyczne dla konkretnych aplikacji. Natomiast poprzez oprogramowanie objęte umową partnerzy rozumieją:

1. (...) - program ewidencji i obsługi klientów pomocy społecznej,

2. (...) - program kadrowo - płacowy,

3. (...) - program ewidencji i obsługi podopiecznych domów pomocy społecznej.

W § 3 umowy strony postanowiły, że będą:

- każdy w swoim zakresie - aktualizować moduły systemowe oraz moduły aplikacyjne oprogramowania objętego umową i udostępniać je sobie nawzajem równocześnie udzielając praw autorskich nieodpłatnie na zasadzie wzajemności,

- będą wspólnie ustalać ceny na oprogramowanie objęte umową oraz ceny usług związanych ze sprzedażą i serwisowaniem tego oprogramowania, a udzielenie praw autorskich do modułów systemowych - spoza swojego zakresu- oraz modułów aplikacyjnych programów objętych umową przez jednego z partnerów osobie trzeciej nie będącej stroną umowy wymaga pisemnej zgody drugiego z partnerów.

Zgodnie z § 4 umowy firma (...) na czas obowiązywania umowy wstrzymuje sprzedaż usług oraz następującego oprogramowania objętego umową na obszarach szczegółowo wymienionych w umowie. Strony ustaliły, że uprawnioną do sprzedaży usług oraz oprogramowania w zakres1e programów objętych umową (...), (...) objętego umową na obszarach szczegółowo wymienionych w umowie jest wyłącznie partner - firma (...) E. K. (1). W związku z określeniem obszarów działania partnerzy zobowiązali się w umowie do wskazywania i polecania klientom partnera właściwego dla realizacji sprzedaży i usług na danym terenie. W §5 umowy zapisano, że w przypadku wyboru przez klienta partnera wyłączonego ze sprzedaży na danym terenie na mocy §4 ust. 1 i 2 niniejszej umowy, partner ten może dokonać sprzedaży oprogramowania objętego umową lub I i usług z nim związanych pod warunkiem:

- pisemnego powiadomienia klienta o pierwszeństwie drugiego partnera na terenie klienta zgodnie ze wzorem stanowiącym załącznik nr 3 do niniejszej umowy i przesłania drugiemu partnerowi kopii tego powiadomienia,

- uzyskania pisemnej zgody na dokonanie sprzedaży od drugiego z partnerów,

- przesłania kopii faktury sprzedaży oraz udzielonej licencji drugiemu partnerowi,

- przekazania 75% wynagrodzenia uzyskanego z tytułu sprzedaży oprogramowania objętego umową oraz 15% wynagrodzenia uzyskanego z tytułu sprzedaży usług.

W umowie zapisano, że w przypadku zawarcia przez wyłączonego na mocy §4 ust. 1 i 2 niniejszej umowy ze sprzedaży na terenie klienta, partnera umowy na realizowanie usług związanych ze sprzedanym oprogramowaniem objętym umową po dokonaniu sprzedaży na zasadach określonych w §5 ust. 1, partner będący sprzedawcą:

- prześle kopię umowy na realizowanie usług drugiemu partnerowi w terminie najpóźniej 7 dni od daty jej podpisania,

- będzie przesyłał kopie faktur sprzedaży usług drugiemu partnerowi w terminie najpóźniej 7 dni od daty ich wystawienia,

- będzie przekazywał 15% wynagrodzenia uzyskanego z tytułu sprzedaży usług drugiemu partnerowi .

Takie same zasady rozliczania obowiązywały strony w przypadku dokonania dodatkowej sprzedaży usług lub dodatkowej sprzedaży uzupełniającej lub rozszerzającej oprogramowanie objęte umową przez partnera wyłączonego ze sprzedaży na terenie klienta na mocy §4 ust. 1 i 2 niniejszej umowy po dokonaniu sprzedaży na zasadach określonych w §5 ust. 1. W § 6 wskazano, że umowa została zawarta na czas nieokreślony i może zostać rozwiązana przez każdą ze stron z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia oraz zachowaniem formy pisemnej wypowiedzenia. W § 7 ustalono, że w przypadku rozwiązania umowy partnerzy zachowują prawa autorskie do modułów, w stosunku do których prawa te były udzielone z zachowaniem § 3 ust. 3. Na mocy umowy firma (...) E. K. (1) przez okres 5 lat po dniu rozwiązania tej umowy zachowuje prawo do:

- realizowania usług związanych z oprogramowaniem objętym umową sprzedanym przed dniem rozwiązania umowy z zachowaniem całości wynagrodzenia wynikającego z tego tytułu,

- sprzedaży oprogramowania objętego umową i usług związanych z tym oprogramowaniem na ogólnie przyjętych przez partnera - firmę (...) zasadach dealerskich z zachowaniem § 4 oraz §5 ust. I pkt 1 niniejszej umowy,

- nieodpłatnego otrzymywania od firmy (...) aktualizacji oprogramowania objętego umową i informacji niezbędnych dla właściwej realizacji zawartych umów.

Po upływie okresu wymienionego w §7 ust. 2 sprzedaż oprogramowania objętego umową i usług związanych z tym oprogramowaniem przez partnera ­ firmę (...) E. K. (1) następowała będzie na ogólnie przyjętych przez partnera - firmę (...) zasadach dealerskich z zachowaniem §4 oraz § 5 ust. 1 pkt 1 niniejszej umowy. W § 9 strony postanowiły, że w sprawach nieuregulowanych niniejszą umową będą miały zastosowanie właściwe przepisy kodeksu cywilnego oraz ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Pozwany (...) Sp. z o.o. w dniu 22 listopada 2000r. zawarł z Skarbem Państwa-Ministrem (...) umowę o przystąpieniu do Systemu Informatycznego (...).

Zgodnie z tą umową po otrzymaniu homologacji oprogramowania producent:

- miał zapewnić dla wszystkich (...) jednolite zasady do nabycia oprogramowania użytkowego posiadającego świadectwo homologacji,

- sprzedawać do (...) wyłącznie homologowane wersje oprogramowania, - miał zapewnić serwis gwarancyjny i pogwarancyjny dla homologowanego oprogramowania,

- aktualizować wersję oprogramowania posiadającego świadectwo homologacji w terminie ogłoszonym przez Ministerstwo zgodnie z nową wersją wymagań.

Firma (...) Usługi (...) wystawiała pozwanej Spółce faktury za wykonane prace, np. za:

-wykonywanie funkcji generacji dynamicznych zbiorów wydruku i przechwytu pliku - faktura VAT nr (...);

- wykonanie programu(...) faktura VAT (...);

- opracowanie wymagań merytorycznych dokumentacji użytkowej programu (...)- faktura VAT nr (...);

- dokonanie modyfikacji programu instalacyjnego pakietu (...)faktura VAT nr (...);

- konserwacja sprzętu, szkolenia informatyczne, instalacje oprogramowania­ - faktury VAT nr (...). (...), (...), (...).

Powódka w ramach firmy dostawała pieniądze za samą instalację oprogramowana w danym ośrodku, szkolenia pracowników ośrodka, za prace przy wdrażaniu programu, czynności pomocnicze, ale nigdy za sam program. Do dnia 20 sierpnia 2002 r. firma powódki była zaangażowana w prace twórcze nad programem (...). Ostatecznie z dniem 23 września j 2003r. nie wykonywała już żadnych prac nad programem. Powódka liczyła na to, że na podstawie umowy z pozwaną Spółką będzie mogła czerpać zyski z oprogramowania. Uznała, że za zgodą pozwanej Spółki ma prawo do sprzedaży oprogramowania na terenie wyznaczonym dla niej w umowie. Pozwana Spółka miała zagwarantowany teren, na którym wcześniej była znana z programu POMOC i na tym terenie za zgodą powódki, również mogła sprzedawać oprogramowanie. Na takich samych zasadach miały przysługiwać prawa autorskie. Każda ze stron umowy partnerskiej miała uaktualniać swoje moduły bez pobierania dodatkowych opłat. Strona powodowała uczestniczyła w przygotowaniu oprogramowania poddanego homologacji. Mąż powódki A. K. (1) uczestniczył w rozmowach z przedstawicielami ministerstwa po podpisaniu między stronami procesu umowy partnerskiej. Spotkania dotyczyły uzyskania świadectwa homologacji na oprogramowanie (...). Na jednym ze spotkań była też powódka i wręczała wizytówki swojej firmy przedstawicielom ministerstwa, w tym K. M., by zaakcentować, że przy tworzeniu programu (...) zaangażowane są dwie oddzielne firmy. Na spotkaniach można było uzyskać informację potrzebne do pisania programu i naniesienia poprawek, wyjaśniano kwestie finansowe. Powódka chciała współpracować z pozwaną Spółką, by razem mogli ubiegać się o homologację oprogramowania i podnosiła, że muszą przy ubieganiu się o świadectwo homologacji mieć jej zgodę. Wiedziała, że nie ma sensu homologować dwa razy to samo oprogramowanie. Nie mogła też złożyć w toku tego postępowania oświadczenia, że jest jedynym autorem oprogramowania, co było warunkiem uzyskania homologacji.

W dniu 23 sierpnia 2002r. pozwany (...) Sp. z o.o. uzyskał od pozwanego Skarbu Państwa świadectwo homologacji na oprogramowanie (...) , które zostało dopuszczone do użytkowania w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej na obszarze RP. Pismem z dnia 23 września 2003r. pozwany (...)Spółka z 0.0. z siedzibą w W. z godnie z § 6 umowy partnerskiej zawartej w dniu 30 października 2003r. wypowiedział firmie(...)powyższą umowę z okresem 3 miesięcznego wypowiedzenia. Powódka uznała, że wypowiedzenie umowy w tych okolicznościach ma na celu usunięcie jej firmy z rynku i pozbawienie jej zysków ze sprzedaży oprogramowania Ministerstwu. Po zawarciu umowy między Spółką a Ministerstwem (...)powódka nie miała faktycznie możliwości sprzedaży oprogramowania nawet na terenie, który miała zagwarantowany w umowie partnerskiej, ponieważ ośrodki pomocy społecznej uzyskiwały to oprogramowanie za darmo. Pozwany (...) Sp. z o.o. zawarł z Ministerstwem (...)w dniu 25 września 2003r. umowę na utrzymanie sprawności Oprogramowania Użytkowego (...). Na podstawie wskazanej umowy zleceniobiorca (...) Sp. z o.o. zobowiązał się utrzymać w sprawności oprogramowanie w latach 2003-2005, w szczególności poprzez:

- świadczenie usług serwisowych, w tym również udzielanie niezbędnych konsultacji zgodnie z załącznikiem Nr (...) (...). Konsultacje dotyczyć będą zagadnień związanych z funkcjonowaniem oprogramowania,

- aktualizację oprogramowania i w tym celu powiadamianie i udostępnianie, w sposób uzgodniony z Użytkownikami Końcowymi wymienionymi w Załączniku Nr(...) do umowy, nowych wersji oprogramowania w terminie do 30 dni od zakończenia okresu przejściowego. W szczególnych przypadkach strony mogą uzgodnić inny termin niż określony w zdaniu poprzednim, zachowując formę pisemną,

- udzielenie gwarancji na oprogramowanie będące przedmiotem umowy.

Zleceniodawca zobowiązał się w umowie do zapłaty umówionego wynagrodzenia. Niniejsza umowa obejmowała wyłącznie Użytkowników Końcowych wymienionych w załączniku Nr (...)do niniejszej umowy.

W celu prawidłowej realizacji niniejszej umowy zleceniobiorca zobowiązał się do:

- serwisowania oprogramowania zgodnie z (...), stanowiącymi Załącznik Nr (...)do niniejszej umowy,

- dostosowywania oprogramowania do aktualnych wymagań homologacyjnych, ogłoszonych przez zleceniodawcę, z uwzględnieniem okresu dostosowawczego, w czasie trwania niniejszej umowy,

- dostarczania wolnych od wad aktualnych wersji oprogramowania, uaktualniania dokumentacji użytkownika,

- przygotowywania do udostępniania pakietu aktualizacyjnego, obejmującego nośniki aktualizacyjne oraz uaktualnianie dokumentacji użytkownika, jednorazowego użyczenia dla (...), który rozpoczyna eksploatację oprogramowania, nośników oprogramowania do czasu przekazania przez (...) do zleceniodawcy danych na poziomie zgodności co najmniej 20% i tym samym wpisania do obowiązującego Wykazu Użytkowników, stanowiącego Załącznik Nr (...) do niniejszej umowy, nie dłużej jednak niż na okres 6 miesięcy, na podstawie odrębnej umowy, zawieranej przez zleceniobiorcę z danym (...), której wzór stanowi Załącznik Nr 5 do niniejszej umowy. Informację o (...) zainteresowanym korzystaniem z oprogramowania zleceniodawca przekazuje bezpośrednio do zleceniobiorcy. W przypadku jeżeli (...) zwróci się bezpośrednio do zleceniobiorcy z prośbą o użyczenie nośnika. Zleceniobiorca przekaże taką informację do Zleceniodawcy,

- udzielania licencji na korzystanie z oprogramowania w wersji aktualnej, w chwili podpisania umowy oraz kolejnych wersji, jakie zostaną opracowane na podstawie niniejszej umowy, tym Użytkownikom Końcowym, którzy nie posiadają prawa do korzystania z tych wersji oprogramowania, a są wymienieni w Wykazie Użytkowników stanowiącym Załącznik Nr (...) do niniejszej umowy, na czas trwania niniejszej umowy, na polach eksploatacji obejmujących trwałe i czasowe zwielokrotnienia oprogramowania na serwerach oraz na stanowiskach komputerowych. Udzielona licencja nie upoważnia do udzielenia sublicencji, jednakże obejmuje prawo do korzystania z oprogramowania przez Użytkowników Końcowych wymienionych w Załączniku Nr(...) do niniejszej umowy. Zleceniodawca, ani inny Użytkownik Końcowy, nie może przenieść praw i obowiązków wynikających z udzielonej licencji na inny podmiot bez pisemnej zgody zleceniobiorcy,

- wykaz użytkowników końcowych na dzień 31 marca br. (tj. uznanych za

użytkujących oprogramowanie) powstaje na podstawie przesłanych do Ministerstwa danych ( (...)) za 1- kwartał 2003r. Wykaz wymaga potwierdzenia formalnym zgłoszeniem do końca III-kwartału 2003r.

Z tytułu wykonania zobowiązań wynikających z niniejszej umowy w pkt 3 zleceniobiorcy przysługuje wynagrodzenie uzależnione od kategorii i liczby Użytkowników Końcowych wymienionych w załączniku nr 3 do umowy z zastrzeżeniem, iż zapłata wynagrodzenia nastąpi w przypadku udzielania licencji na warunkach określonych w pkt 3.1.7. z zastrzeżeniem przekazywania przez poszczególne (...) i (...) danych na poziomie zgodności co najmniej 20%. Wynagrodzenie, o którym mowa powyżej nie może być jednak wyższe niż:

- w roku 2003 - 1.079.693 zł;

- w roku 2004 - 1.727.509 zł;

- w roku 2005 - 2.366.687 zł.

Z tytułu realizacji zobowiązań wymienionych w pkt 3 strony uzgodniły kwartalną stawkę jednostkową wynagrodzenia za każdego Użytkownika Końcowego, zgodnie z załącznikiem nr 3 do niniejszej umowy, wynoszącą za poszczególne kategorie Użytkowników Końcowych:

- kategorii (...) mały - 550 zł,

- kategorii (...) średni - 612,50 zł,

- kategorii (...) duży - 850 zł,

- kategorii (...) 700 zł,

- kategorii (...) 625 zł,

- kategorii (...) 1200 zł,

- kategorii (...) 6000 zł i naliczaną odrębnie przez zleceniodawcę zgodnie

z Wykazem Użytkowników Końcowych.

Umowa o utrzymanie sprawności oprogramowania została zawarta na czas określony do dnia 30 kwietnia 2006r.

Umowa Nr (...) zawarta między Ministerstwem (...)a PPHU (...) Spółką z o.o. w W. zrealizowana została zgodnie z jej postanowieniami i nie była rozwiązywana. Umowa obowiązywała przez 3 lata. Na każdy rok została zaplanowana kwota, której nie można było przekroczyć w związku z zaplanowanym budżetem na poszczególne lata. Pozwanej Spółce zostało wypłacone wynagrodzenie w kwocie 1337.156,92zł. Różnica między wypłaconym wynagrodzeniem a planowaną do wynagrodzenia kwotą 5.173.889zł wynika z mniejszej ilości przekazania przez poszczególne (...) i (...) danych na poziomie co najmniej 20%. Kolejna umowa nr (...) między pozwanymi na udzielenie licencji, aktualizację oraz utrzymanie sprawności Oprogramowania Użytkowego (...) została zawarta na czas od dnia 24 czerwca 2006r. do dnia 31 sierpnia 2006r. Wynagrodzenie uzyskane przez pozwaną Spółkę z tego tytułu, to kwota 195.200zł za pierwszy kwartał 2006r. i 159.612,50zł za drugi kwartał 2006r.

Pozwany PPHU (...) przeniósł majątkowe prawa autorskie do programu komputerowego (...) na firmę (...) Spółkę z o.o. w W.. Firma ta zawarła również z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej umowę na oprogramowanie (...) na czas określony od dnia 3 lipca 2006r. do dnia 31 marca 2007r. Kwota z wniosku o rozpoczęcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego 275.983,14 euro-bez VAT została rozdzielona na te dwie firmy, w tym wartość dla pozwanej Spółki 353.053,28 złotych, a z podatkiem VAT 430.725 zł. Kwotę 753.504,10 złotych przeniesiono na rzecz (...)

Pozwana spółka nie może ponownie wystąpić o zawarcie nowej umowy na program (...) z uwagi na to, iż program ten nie jest w stanie spełnić aktualnie obowiązujących wersji wymagań homologacyjnych wydanych przez Ministra Polityki Społecznej. Pozwana Spółka kierowała oferty na program obsługi klientów pomocy społecznej (...) do poszczególnych ośrodków pomocy społecznej.

Koszt programu (...) to:

- dla (...)ów, które posiadają program (...)-870zł,

- dla (...)ów, które posiadają program(...) -1380 zł, - koszt dokumentacji -90zł,

- koszt instalacji 280zł,

- koszt szkolenia 60zł/godz.,

- koszt dodatkowego stanowiska w sieci 150zł,

- koszt dyskietki instalacyjnej 140zł,

- nadzór autorski uproszczony (na zasadzie dodatkowej umowy)- 80zł na miesiąc,

- nadzór autorski pełny 290zł za miesiąc.

Ośrodki pomocy społecznej korzystały z programu (...) na podstawie umowy na utrzymanie sprawności oprogramowania użytkowego (...) zawartej dnia 25 września 2003r. pomiędzy Ministerstwem (...)a PPHU (...) Spółka z o.o. z siedzibą w W.. Na podstawie tej umowy otrzymywały bezpłatnie kolejne aktualizacje oprogramowania. W przypadku, gdyby ośrodek wystąpił do firmy o dodatkowe szkolenia oraz dodatkowe zmiany w programie, pomoc techniczną wtedy ponosiłby odpłatność.

Charakter czynności wykonywanych podczas powstawania programu przez A. K. (1) stwarza warunki do uznania go za współautora programu (...), natomiast charakter czynności wykonywanych podczas powstawania programu przez powódkę nie stwarza warunków do uznania jej za współautorkę programu w sensie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W odniesieniu do pozostałych składników oprogramowania (tj baz danych i dokumentacji) charakter czynności wykonywanych podczas powstawania dokumentacji (...) przez A. K. (1) stwarza przesłanki do uznania go za współautora i w tym zakresie. Czynności wykonywane podczas powstawania programu przez A. K. (1) miały charakter twórczy. Brak w aktach sprawy dokumentacji wykonawczej i projektowej z prawdziwego zdarzenia uniemożliwia bezpośrednia ocenę zaangażowania poszczególnych uczestników projektu w jego realizację.

Nadesłana dokumentacja techniczna nie okazała się do tego celu pomocna, zawiera bowiem stworzoną ex post, metodą inżynierii odwrotnej, specyfikację techniczną gotowego systemu, nie zaś jego projekt techniczny, ani dokumentację przebiegu przedsięwzięcia, nie zawiera w szczególności żadnych danych na temat zakresów obowiązków i prac wykonanych przez strony w trakcie realizacji przedsięwzięcia.

W dniu 22 stycznia 2008r. przed notariuszem w Ł. stawili się powódka E. K. (1) i jej mąż A. K. (1) celem zawarcia umowy darowizny. Stawający oświadczyli że:

- w ich małżeństwie obowiązuje ustawowy ustrój majątkowy:

- w skład ich majątku, objętego wspólnością ustawową wchodzi przedsiębiorstwo (...):

- program komputerowy (...) został napisany przez A. K. (1) w wykonaniu zobowiązania w/w przedsiębiorstwa wobec (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., przy użyciu know-how E. K. (1).

W §2 umowy strony postanowiły, że gdyby się okazało, że z jakichś przyczyn majątkowe prawa autorskie do opisanego programu (...) nie weszły do majątku wspólnego E. i A. małżonków K., A. K. (1) oświadcza, że daruje swoje prawa autorskie do w/w programu (...) na rzecz swoją i swojej żony E. K. (1) postanawiając, że przedmiot darowizny wejdzie w skład ich majątku, objętego wspólnością ustawową. E. K. (1) oświadcza, że daruje wszystkie swoje prawa autorskie do w/w programu (...) jeżeli takowe nabyła, a jeśli nie nabyła praw autorskich, to daruje licencję na korzystanie z algorytmów i wszelkiego know ­how, które wypracowała przy tworzeniu tego programu na rzecz swoją i swojego męża A. K. (1) postanawiając, że przedmiot darowizny wejdzie w skład ich majątku, objętego wspólnością ustawową. Strony zaznaczyły, że darowizna niniejsza dotyczy praw autorskich i licencji wszystkich pól eksploatacji, wymienionych wart. 50 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. E. i A. małżonkowie K. oświadczyli, że darowizny powyższe przyjmują. W § 3 umowy strony oświadczyły, że wartość niniejszej darowizny określają na kwotę 2.500.000 zł, a w § 4, że korzyści i ciężary związane z niniejszą darowizną przechodzą na obdarowanych w dniu zawarcia umowy. W § 5 umowy stawający oświadczyli, że wydanie przedmiotu niniejszej darowizny już nastąpiło.

Na podstawie analizy dostarczonych przez pozwaną Spółkę (...) ksiąg rachunkowych oraz dokumentacji określającej zasady prowadzenia ewidencji księgowej nie można w sposób bezpośredni wyliczyć kosztów związanych z realizacją umowy zawartej między pozwanymi. Z przedłożonej ewidencji księgowej za lata 2003- 2005 wynika, że Spółka (...) nie prowadziła ewidencji kosztów w podziale na koszty wykonania zleceń ­opracowania systemów informatycznych i ich eksploatacji i kosztów ogólnych. Poniesione wydatki zaliczała do kosztów uzyskania przychodu w chwili ich poniesienia. W zarządzeniu z dnia 30 grudnia 2002r. Prezesa Zarządu pozwanej Spółki wprowadzającym zakładowy plan kont, nie określono zasad ewidencjonowania zdarzeń gospodarczych na kontach księgowych i zasad rozliczania kosztów, ograniczając się do podania symboliki kont. Na fakturach nie zamieszczano informacji, jakiego zdarzenia gospodarczego dotyczy poniesiony wydatek. Brak tej informacji powoduje, że nie można w sposób pewny na podstawie dokumentów źródłowych wyliczyć kosztów realizacji umowy.

Przychody pozwanej Spółki z tytułu realizacji umowy z Ministerstwem Polityki Socjalnej w poszczególnych latach wynosiły - w 2003r. 231.500 zł brutto, w 2004r. 412.825 zł brutto, w 2005r. 680.803,70zł, w 2006r. 366.240,70zł brutto, zaś dochód w 2003r. 18.975,41 zł, w 2004r. 84.568,24zł, 162.410,23zł, w 2006r. 15.009,60zł. Do wyliczenia dochodów nie przyjęto przychodów z tytułu sprzedaży licencji na oprogramowanie (...) i przychodów z tytułu nadzoru, szkoleń jako usług płatnych, wykonywanych na rzecz innych podmiotów (ośrodków pomocy społecznej).

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można przyjąć, że pozwana Spółka w toku procesu skutecznie obaliła domniemanie równości udziałów współautorów w wytworzonym dziele, a laki dowód obciążał pozwaną Spółkę stosownie do art. 6 k.c.

Sąd pierwszej instancji zauważył, że pozwana Spółka w toku procesu podkreślała, że kwoty uzyskane od Skarbu Państwa są kwotami jej przychodu bez uwzględnienia kosztów jakie zostały poniesione przez Spółkę, bowiem aby sprostać wymaganiom homologacyjnym program (...) był wielokrotnie nowelizowany dużym nakładem pracy i wysokimi kosztami, a w pracach tych nie brała udziału ani powódka, ani jej mąż A. K. (1). Pozwany podawał, że koszty te wyniosły na przestrzeni lat 2003-2006 łącznie 1.055.364 złotych. Koszty zostały obliczone za pomocą procentowego udziału w kosztach ogólnych w odniesieniu do procentowego udziału przychodów ze wszystkich programów pozwanej w porównaniu z przychodami z Ministerstwa Polityki Społecznej.

Wobec powyższych ustaleń faktycznych, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest uzasadnione.

W ocenie Sądu pierwszej instancji z poczynionych ustaleń faktyczny w sprawie wynika jednoznacznie, że charakter czynności wykonywanych podczas powstawania programu przez powódkę nie stwarza warunków do uznania jej za współautorkę programu i oprogramowania (...) w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Za współautora tego programu można uznać męża powódki A. K. (1). Dzieło w postaci programu komputerowego (...) ma charakter nierozłączny. Poprzez kompilację kodów źródłowych doszło do stworzenia integralnego programu, który jest przedmiotem prawa autorskiego. Osoby, które go tworzyły są współautorami tego dzieła. Powódce przysługuje legitymacja czynna, by dochodzić od pozwanej Spółki odpowiedzialności na zasadzie kontraktu, bądź ewentualnie deliktu, zaś od pozwanego Skarbu Państwa na zasadzie deliktu.

Zawarcie umowy darowizny w dniu 22 stycznia 2008r. w formie aktu notarialnego pomiędzy powódką, a jej mężem doprowadziło - już bez żadnych wątpliwości prawnych - do przesunięcia majątkowych praw autorskich do programu komputerowego (...) z majątku osobistego (odrębnego) A. K. (1) (art. 33 pkt 9 k.r. i op.) do majątku wspólnego jego i powódki (art. 47§1 k.r. i op.) i umowa darowizny była jedynym, najbardziej odpowiednim rodzajem czynności prawnej możliwej do zastosowania.

Sąd Okręgowy podniósł, że współautorstwo spornego programu stanowi składnik majątku wspólnego małżonków K.. Sporny program stanowi przedmiot współautorstwa, będącego dziełem nierozłącznym. Ostatecznie Sąd pierwszej przyjął, że powódka ma legitymację czynną do wytoczenia powództwa na podstawie art. 209 k.c. w zw. z art. 9 ust. 5 prawa autorskiego.

W ocenie Sądu pierwszej instancji pozwana Spółka skutecznie nie obaliła domniemania z art. 9 ust. 3 prawa autorskiego.

Pozwany podnosił w toku postępowania, że umowa na utrzymanie sprawności oprogramowania użytkowego z dnia 25 września 2003r. przewiduje użyczenie ośrodkom opieki społecznej oprogramowania, a wobec faktu, że wszelkie prawa autorskie do programu przysługują pozwanemu (...) Sp. z o.o. był on uprawniony do zawarcia tego typu umowy. Powołane użyczenie oprogramowania ma zgodnie umową i przepisami kodeksu cywilnego charakter nieodpłatny. Przedmiotem zaś umowy, z tytułu wykonywania której pozwany (...) Sp. z o.o. uprawniony jest do wynagrodzenia, jest świadczenie przez niego usług serwisowych (pkt. 5 umowy). Jak wpisano w pkt 8 umowy, wynagrodzenie pozwanego (...) Sp. z o.o. uzależnione jest od różnych czynników „z zastrzeżeniem przekazywania przez poszczególne (...) i (...) danych na poziomie zgodności co najmniej 20 %”. Wynagrodzenie zatem należne jest nie za udostępnienie programu, ale za usługi serwisowe oraz za przesyły danych wykonane przy wykorzystaniu programu i przy pomocy (...) Sp. z o.o. Dla dokonania przesyłów konieczne jest każdorazowo określony wkład pracy ze strony pracowników (...) Sp. z o.o.

Pozwany podkreślał, że wysokość wynagrodzenia nie jest określona sztywno, ale poprzez określenie jej górnej granicy, zaś to, jakie wynagrodzenie faktycznie otrzymuje (...) Sp. z o.o. zależne jest wyłącznie od ilości i wartości świadczonych przez niego usług (serwis oraz przepływy). Za samo użyczenie programowania pozwany (...) Sp. z o.o. nie pobiera żadnego wynagrodzenia.

W ocenie pozwanego, zatem w opisanej sytuacji brak podstaw do twierdzenia, że pozwany (...) Sp. z o.o. pobiera jakiekolwiek opłaty licencyjne, gdyż jego wynagrodzenie stanowi wyłącznie wynagrodzenie za pracę ­świadczone usługi, a wysokość wynagrodzenia zależna jest od ilości prawidłowości przepływów oraz ilości zleceń na prace serwisowe. Z tego względu, nawet gdyby pozwany (...) Sp. z o.o. miał dzielić z kimś prawa autorskie do programowania, co nie ma miejsca w przedmiotowej sprawie, brak byłoby podstaw do żądania od (...) Sp. z o.o. części wynagrodzenia za spełniane usługi, do którego uprawnia go omawiana umowa, bowiem wynagrodzenie to nie ma charakteru opłaty licencyjnej.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie można jednakże przeoczyć, co trafnie podnosi strona powodowa, że każda umowa o korzystanie z utworu, jeśli nie przybiera formy umowy o przeniesienie praw autorskich kwalifikowana jest na podstawie art. 41 ust. 2 prawa autorskiego jako umowa licencyjna. Gdyby zatem przyjąć, że (...) udzielił jednak Skarbowi Państwa licencji, to powódce przysługiwałoby zatem roszczenie o wypłatę należnej jej części opłaty licencyjnej. Pozwana Spółka odpowiadałby w tym przypadku na podstawie art. 79 prawa autorskiego za naruszenie majątkowych praw autorskich. Zdaniem Sądu Okręgowego przyjmując za stroną pozwaną, że w sprawie mamy do czynienia z licencją nieodpłatną, a pozwany otrzymał wynagrodzenie za aktualizację i serwis oprogramowanie, to i tak powódka zaoferowała materiał dowodowy dający podstawę do poczynienia ustaleń, iż pozwana Spółka odpowiada z kontraktu, za nienależyte wykonanie umowy partnerskiej (art. 471 k.c.) , bowiem nawet w trakcie jej trwania (okres wypowiedzenia) bez zgody i wiedzy powódki, wbrew ustaleniom umownym, zawarła z pozwanym Skarbem Państwa umowę o serwis wspólnego oprogramowania, pozbawiając powódkę możliwości czerpania korzyści. Nie przypadła jej zatem w udziale połowa wynagrodzenia, która byłaby jej należna, gdyby była stroną umowy o serwis i aktualizację oprogramowania oczywiście po potrąceniu wydatków, które wiążą się z uzyskiwaniem tych dochodów. Kwota utraconych dochodów możliwych do osiągnięcia z tej umowy to połowa z 5.173.889 zł po potrąceniu kosztów działalności powódki, które musiałaby ponieść przy realizacji umowy. Bez znaczenia jest dla wysokości odszkodowania dla powódki, z jakich powodów pozwana Spółka nie osiągnęła gwarantowanego w jej umowie wynagrodzenia i te powody nie mogą obciążać powódki, ani też stanowić o przyjęciu możliwości osiągania dochodów za serwis i aktualizację oprogramowania, na takim poziomie, jak w przypadku pozwanej Spółki.

Sąd Okręgowy podkreślił, że przesłankami odpowiedzialności kontraktowej są fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, szkoda wierzyciela oraz związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem więzi zobowiązaniowej, a szkodą. Wszystkie te przesłanki muszą wystąpić łącznie. Ich wykazanie i udowodnienie co do zasady należy do wierzyciela.

W ocenie Sądu pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie nie może być wątpliwości, że zaszły wszystkie wskazane przesłanki odpowiedzialności kontraktowej pozwanej Spółki, bowiem same strony w umowie partnerskiej w § 3 umowy strony postanowiły, że będą:

- każdy w swoim zakresie - aktualizować moduły systemowe oraz moduły aplikacyjne oprogramowania objętego umową i udostępniać je sobie nawzajem równocześnie udzielając praw autorskich nieodpłatnie na zasadzie wzajemności,

- będą wspólnie ustalać ceny na oprogramowanie objęte umową oraz ceny usług związanych ze sprzedażą i serwisowaniem tego oprogramowania, a udzielenie praw autorskich do modułów systemowych - spoza swojego zakresu- oraz modułów aplikacyjnych programów objętych umową przez jednego z partnerów osobie trzeciej nie będącej stroną umowy wymaga pisemnej zgody drugiego z partnerów,

- zaś zgodnie z § 4 umowy firma (...) na czas obowiązywania umowy wstrzymuje sprzedaż usług oraz następującego oprogramowania objętego umową na obszarach szczegółowo wymienionych w umowie.

Już z samej treści umowy wynika, że program komputerowy był dziełem wytworzonym prze obie strony, na zasadzie wzajemności - nieodpłatnie strony udzielały sobie praw autorskich, a zamiarem stron było przyjęcie równości udziałów w utworze nierozłącznym. Pozwana Spółka orientowała się w charakterze pracy A. K. (1), sama określała zasady współpracy z firmą powódki i nie było tajemnicą, jak podnosiła powódka, że obie strony miały zrobić na programie i oprogramowaniu. Stąd też w umowie zapisy o podziale obszaru działania dwóch firm. Powódka, jak wynika zresztą z jej zeznań i przedłożonej do akt korespondencji mailowej, była również zainteresowana całą procedurą homologacyjną i chciała w tym czynnie uczestniczyć. Stąd też pozwana Spółka zawierając umowę na warunkach określonych w stanie faktycznym z drugim z pozwanych, obejmującym obszarem działania cały kraj, naruszyła wskazane postanowienia umowy partnerskiej, wyeliminowała powódkę z rynku, pozbawiła ją możliwości serwisowania i aktualizowania oprogramowania nawet na terenie jej przypisanym. Nienależyte wykonanie umowy partnerskiej, czyli pominięcie powódki przy zawieraniu umowy Nr (...) pomiędzy pozwanymi: z jednej strony Ministerstwem (...)a z drugiej - PPHU (...) Spółką z o.o. w W. i umowy nr (...) również na udzielenie licencji, aktualizację oraz utrzymanie sprawności Oprogramowania Użytkowego (...)mimo że miała podobnie jak pozwana Spółka, majątkowe prawa autorskie do dzieła, pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą powódki w postaci utraconych korzyści, które mogłyby jej przypaść, gdyby była stroną wskazanych umów z Ministerstwem.

Odnosząc się do wysokości tego odszkodowania Sąd pierwszej instancji wskazał, że kwota przypadająca powódce tylko z jednego z kontraktu, to 5.173.889 zł. Połowa należnego jej wynagrodzenia 2.586.944,50zł, pomniejszając to o koszty związane z obsługą kontraktu (koszty przedsiębiorstwa), przy czym z uwagi na charakter firmy odchodzą składki na ZUS i wynagrodzenia pracowników, uzyskujemy kwotę 2.328.250,10zł. Za zasadne należy przyjąć poziom 10% zaoszczędzonych przez powódkę wydatków na realizację kontraktu (2.586.944,50zł x10%). Ocena tego poziomu powinna nastąpić z uwzględnieniem art. 322 k.p.c. Tak uzyskaną kwotę należy pomniejszyć o kwoty podatku 19% 442.367,51 zł (2.328.250,10zł- 442.367,51 zł), co daje 1.885.882,60zł tylko z jednego kontraktu z Ministerstwem, bez doliczania odszkodowania z kolejnej umowy i utraconych korzyści z umów zawieranych z ośrodkami pomocy społecznej. Powódka w tej sprawie żądała jedynie kwoty 1.204.91zł, przyjmując za podstawę wyliczenia odszkodowania jako punkt wyjścia nie swoje utracone korzyści, ale połowę uzyskanych korzyści przez pozwaną Spółkę z wszystkich kontraktów zawartych z Ministerstwem na obsługę oprogramowania (...)Tak sformułowane żądanie i zmiany dochodzonych kwot przez powódkę wynikało z braku możliwości samodzielnego dotarcia do dokumentów finansowych Spółki i dokumentów finansowych pozwanego Skarbu Państwa, rozbieżności między tym, co wynika z dokumentów przedłożonych przez jednego i drugiego pozwanego, nie wspominając o zupełnie innych kwotach z wyliczeń biegłego z zakresu rachunkowości.

Mając na uwadze powyższe, Sąd pierwszej instancji za zasadne uznał żądanie zgłoszone przez powódkę jedynie na poziomie kwoty 1.204.91zł i taką kwotę zasądził na zasadzie in solidum od obu pozwanych. Pozwana Spółka odpowiada z naruszenie kontraktu, zaś pozwany Skarb Państwa z deliktu.

Pozwany Skarb Państwa naruszył prawa majątkowe autorskie powódki do wytworzonego dzieła, ponieważ wiedział o prawach autorskich powódki do spornego programu i oprogramowania, jeśli nawet nie w czasie procedury homologacyjnej, gdyby odrzucić w tej części zeznania powódki, to najpóźniej w kwietniu 2005r. z wezwań przedsądowych, z prowadzonej korespondencji między stronami (k. 27 -28 akt). Już w trakcie procesu nie respektował zarządzenia tymczasowego Sądu, wypacał pozwanej Spółce wynagrodzenie, a nawet doszło do zawarcia kolejnej umowy. Taka kolejna umowa nr (...) między pozwanymi na udzielenie licencji, aktualizację oraz utrzymanie sprawności Oprogramowania Użytkowego (...) została zawarta na czas od dnia 24 czerwca 2006r. do dnia 31 sierpnia 2006r. Jak wynika z zestawienia powyższych okoliczności, można pozwanemu przypisać po stronie podmiotowej zawinienie. Powódka może żądać naprawienia wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione. Nawet gdyby odrzucić element winy, to żądanie powódki sprowadzić by się mogło do wydania na podstawie art. 79 prawa autorskiego uzyskanych korzyści pozostających w związku z naruszeniem jej praw autorskich. Korzyści to wynagrodzenie uzyskane przez (...), a po stronie Skarbu Państwa wartość świadczenia pozwanej Spółki, co ostatecznie sprowadza się do wyliczeń zawartych na karcie 716 akt.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy zasądził in solidum od pozwanych Skarbu Państwa - Ministra (...)i Przedsiębiorstwa (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz powódki E. K. (1) kwotę 1.204.91 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000zł od dnia 27 maja 2005r. (data wniesienia pozwu z uwagi na wcześniejsze doręczone pozwanym wezwania przedsądowe) do dnia zapłaty i z ustawowymi odsetkami od kwoty 1.004.91 zł biegnącymi dla pozwanego Skarbu Państwa­ Ministra (...)od dnia 18 listopada 2005r. do dnia zapłaty (data doręczenia pisma z rozszerzonym żądaniem), a dla pozwanego Przedsiębiorstwa (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. od dnia 17 listopada 2005r. do dnia zapłaty (data doręczenia pisma z rozszerzonym żądaniem) - z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty do wysokości uiszczonej sumy.

Sąd umorzył postępowanie co do kwoty 605.951zł na podstawie art. 203§ 1 k.p.c. w zw. z art. 355§ 1 k.p.c. ze względu na cofnięcie przez powódkę pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia.

Mając na uwadze szczególne okoliczności wskazane w uzasadnieniu, dotyczące trudności powódki w precyzowaniu żądania co do wysokości z uwagi na problemy z przedkładaniem przez pozwanych dokumentów finansowych i ujawnianiem wszystkich umów, Sąd na zasadzie słuszności nie obciążył powódki kosztami sądowymi w zakresie umorzonego postępowania (art. 102 k.p.c. ).

Apelację od powyższego wyroku wnieśli pozwani.

Spółka (...) z o.o. z siedzibą w W., zaskarżyła go w części, tj. co do pkt 1. 3. 4. i 5 zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego:

a) art. 233 §1 Kodeksu postępowania cywilnego przez poczynienie sprzecznych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez uznanie, że mąż powódki dostarczał napisane fragmenty programu komputerowego do jej przedsiębiorstwa, które wchodziło do majątku wspólnego obu małżonków, mimo że napisane fragmenty były przekazywane przez A. K. (1) bezpośrednio dla pozwanej spółki, a nie za pośrednictwem powódki (co wynika z materiału dowodowego, choćby z przesłuchania pana Z. D.), w związku z powyższym do przedsiębiorstwa powódki nie weszły prawa autorskie majątkowe jej męża (art. 33 pkt 9 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych), ale zostały w jego majątku osobistym, i nigdy nie stały się składnikami niematerialnymi przedsiębiorstwa powódki przeznaczonymi do prowadzenia działalności gospodarczej (art. 551 pkt 7 Kodeksu cywilnego), powódka nie stała się współautorem spornego programu w sposób pierwotny;

b) błędne ustalenie, że pozwana spółka nie obaliła skutecznie domniemania z art. 9 ust. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, mimo że przepis ten nie formułuje żadnego domniemania;

c) błędna ocena, że nie jest możliwe ustalenie wielkości wkładu twórczego męża powódki w powstanie dzieła, oraz że pozwana spółka nie obaliła domniemania równości udziałów, mimo że został przeprowadzony dowód z opinii biegłego z zakresu informatyki M. B., który określił udział prac A. K. (1) na poziomie 20-25%, i słusznie odmówił oceny procent współautorstwa, które jest zagadnieniem prawym, możliwe było zatem określenie udziału męża powódki przynajmniej w sposób przybliżony choćby na podstawie art. 322 Kodeksu postępowania cywilnego;

d) naruszenie art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na pozbawieniu waloru dowodowego opinii biegłego z zakresu rachunkowości i uznanie, że opinia ta jest nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, chociaż dawała możliwość chociaż w przybliżeniu ustalić jakie koszty ponosiła pozwana na osiągnięcie dochodu ze spornego programu i orzec na podstawie art. 322 Kodeksu postępowania cywilnego;

e) sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego materiału dowodowego i nie wzięcie pod uwagę, że umowa nr (...) (zawarta na czas 24 czerwca 2006 do dnia 31 sierpnia 2006 r.) została zawarta już w chwili gdy powódki nie łączyła z pozwaną spółką umowa partnerska, zaś Sąd I instancji na stronie 51 uzasadnienia wyroku podaje że nienależyte wykonanie umowy partnerskiej polegało na pominięciu powódki przy zawarciu umowy nr (...);

f) sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania przyjęcie, iż powódka nie zatrudniająca pracowników, nie ponosząca żadnych kosztów, mogła wypracować na podstawie łączącej pozwane umowy z dnia 25 września 2003r. nr (...) na utrzymanie sprawności Oprogramowania Użytkowego (...)wyższy dochód niż pozwana spółka oraz że „bez znaczenia dla wysokości odszkodowania dla powódki, z jakich powodów pozwana spółka nie osiągnęła gwarantowanego w jej umowie wynagrodzenia i te powody nie mogą obciążać powódki, ani też stanowić o przyjęciu możliwości osiągania dochodów za serwis i aktualizację oprogramowania, na takim poziomie jak w przypadku pozwanej spółki”;

g) uznanie, że powódka udowodniła wysokość dochodzonego roszczenia, gdy nie wykazała ona ani możliwości uzyskania wynagrodzenia na warunkach umowy z dnia 25 września nr (...), ani że ma możliwość serwisowania i aktualizowania oprogramowania, pozwalającą osiągnąć kwotę 1.204.910 złotych.

2. naruszenie prawa materialnego poprzez:

a) błędne zastosowanie art. 209 Kodeksu cywilnego w z art. 9 ust. 5 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych poprzez uznanie że powódka ma legitymację czynną do wytoczenia powództwa, mimo ustalenia (str. 41. uzasadnienia wyroku), że „charakter czynności wykonywanych podczas powstawania programu przez powódkę nie stwarza warunków do uznania jej za współautorkę programu i oprogramowania (...);

b) błędne zastosowanie art. 888§1 Kodeksu cywilnego i uznanie że „umowa darowizny” z dnia 22 stycznia 2008 r. doprowadziła bez żadnych wątpliwości prawnych do przesunięcia majątkowych praw autorskich do programu komputerowego (...) z majątku osobistego A. K. (1) do majątku wspólnego jego i powódki, mimo że nie została zawarta w formie stanowczej, a w formie klauzuli salwatoryjnej, w której powódka występuje w podwójnej roli darczyńcy obdarowanego, a umowa ta stanowi obejście art. 47 §1 Kodeksu rodzinnego opiekuńczego (na który powołuje się nota bene Sąd I instancji na str. 42 uzasadnienia wyroku) i na zasadzie art. 58 §3 Kodeksu cywilnego powinna zostać uznana za nieważną, bowiem bez zapisu że powódka jest jednocześnie darczyńcą i obdarowaną nie została by zawarta;

c) błędną wykładnię art. 36§2 zd. 2 w zw. z art. 31§2 pkt 2) i art. 33 pkt 9 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, przez uznanie że powódka może dochodzić wykonania czynności zachowawczej (ochrony wspólnego prawa), chociaż prawo to w istocie nie weszło do majątku wspólnego, bowiem czym innym są dochody z majątku osobistego każdego z małżonków, w tym z tytułu korzystania z praw twórcy (które wchodzą do majątku wspólnego), a czym innym są wierzytelności o zapłatę należności z tytułu eksploatowania praw twórcy (które należą do jego majątku osobistego);

d) niezastosowanie art. 471 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który pozwalał powódce na powoływanie się na umowę majątkową małżeńską względem pozwanych gdy jej zawarcie oraz rodzaj byłyby im wiadome, natomiast w chwili powstania wierzytelności jej męża do pozwanych, nie było mowy o żadnej umowie małżeńskiej;

e) błędne zastosowanie art. 79 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i uznanie, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność względem powódki na zasadzie deliktu, chociaż podpisanie przez pozwane umów na korzystanie z programu (...)nie było bezprawne i subiektywnie wadliwe (a zatem zawinione), bowiem Skarb Państwa traktował roszczenia powódki co najwyżej jako roszczenia podwykonawcy, i nie miał obowiązku wstrzymania wypłaty wynagrodzenia dla pozwanej spółki na podstawie zarządzenia tymczasowego (zarządzenie wykonalne, a nie skuteczne) i powódka nie doprowadziła do jego wykonania, mimo że miała taką możliwość, zaś zabezpieczenie roszczeń pieniężnych przeciwko Skarbowi Państwa jest niedopuszczalne;

f) błędne zastosowanie art. 9 ust. 1 i ust. 5 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 471 i art. 361§1 i 2 Kodeksu cywilnego bowiem pomimo ustalenia, że współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólne do programu, Sąd I instancji przyznał dla powódki odszkodowanie (w zakresie lucrum cessans) jako 50% kwoty, jednak nie liczonej od dochodu, które pozwana spółka osiągnęła ale od maksymalnej kwoty wynagrodzenia z umowy nr (...), którego nigdy nie osiągnęła, w zw. z powyższym zasądzone odszkodowanie to nie jest normalnym następstwem działania lub zaniechania pozwanej spółki, z którego szkoda wynikła;

g) art. 6 w związku z art. 361 §§1 i 2 Kodeksu cywilnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że to pozwana powinna udowodnić nie swoje obciążenia finansowe (koszty) na uzyskanie dochodu, ale jakie nakłady i wydatki powinna ponieść powódka w ramach własnej firmy i ta kwota powinna pomniejszyć jej odszkodowanie, podczas gdy zdaniem Sądu współautorzy programu mogli osiągać tylko dochody wspólnie i w zakresie uzyskanych dochodów pozwanej spółki można byłoby upatrywać korzyści, które powódka mogłaby osiągnąć gdyby szkody jej nie wyrządzono, a zatem wykazanie kosztów uzyskania przychodu przez pozwaną spółkę było uzasadnione i powinno być wzięte pod uwagę przy wysokości odszkodowania, przynajmniej na zasadzie art. 322 Kodeksu postępowania cywilnego;

h) niewłaściwe zastosowanie art. 361 §§1 i 2 w zw. z art. 471 Kodeksu cywilnego oraz art. 79 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, poprzez przyjęcie że powódka udowodniła zarówno wysokość szkody jak i normalny związek przyczynowy między szkodą a zachowaniami pozwanych, podczas gdy z postępowania dowodowego wynika, że powódka mogła wystąpić samodzielnie do homologacji, na takich samych zasadach jak pozwana spółka, i nieuzyskanie przez powódkę korzyści z programu (...), nie było normalnym następstwem działania pozwanych.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa oraz obciążenie powódki kosztami sądowymi
w zakresie umorzonego postępowania, ewentualnie zmianę wyroku poprzez obniżenie zasądzonej kwoty oraz obciążenie powódki kosztami sądowymi
w zakresie umorzonego postępowania. Ponadto skarżąca wniosła o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów postępowania za obie instancje.

Pozwany Skarb Państwa – Ministerstwo (...)zaskarżył orzeczenie Sądu Okręgowego w całości, zarzucając:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

a) przyjęcie odpowiedzialności pozwanych na zasadzie in solidum, mimo że obaj zostali pozwani przez Powódkę o odrębne świadczenia, niewynikające z jednego zdarzenia rodzącego odpowiedzialność cywilną;

b) art. 67 Kodeksu postępowania cywilnego przez błędne wskazanie statio ficsi Skarbu Państwa jako Ministra (...)zamiast Ministerstwa (...);

c) art. 228, art. 230, art. 231, art. 232, art. 278 w zw. z art. 233 Kodeksu postępowania cywilnego przez ustalenie negatywnych dla pozwanego skutków nieprzedstawienia dowodów, oparcie rozstrzygnięcia jedynie o dowody zgłoszone przez stronę powodową oraz niepowołanie dowodów z urzędu, pomimo że konieczność taka wynikała z okoliczności sprawy i z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, stwierdzenie przez Sąd konieczności zgłoszenia przez Pozwanych wniosków dowodowych na okoliczność, która nie wymagała przeprowadzenia postępowania dowodowego, brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i tym samym dopuszczenie do naruszenia gwarantowanej w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Art. 32) zasady równego traktowania stron w postępowaniu prze sądem;

d) art. 321 i art. 328 § 2 w zw. z art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego przez nierozpoznanie istoty sprawy wskutek zaniechania dokonania szczegółowej analizy materialnej podstawy żądania pozwu, nieodniesienie się do okoliczności powołanych w pismach procesowych pozwanego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, pominięcie niezwłocznego rozpoznania podnoszonych w trakcie procesu zarzutów dotyczących braku przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego Ministerstwa oraz braku legitymacji czynnej po stronie powódki;

e) art. 102 w zw. z art. 98 i 99 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez nieuzasadnione nieobciążenie kosztami procesu powoda w zakresie, w jakim powód cofnął powództwo;

f) art. 731 w zw. z art. 747 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez wydanie postanowienia o zabezpieczeniu powództwa, które było niewykonalne;

2. naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 1, art. 8, art. 9, art. 41 ust. 2, art. 74 ust. 3 i art. 79 ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006r. Nr 90, poz. 631 z późno zm.) przez przyjęcie, że powódka była uprawniona do wystąpienia z powództwem przysługującym autorowi (współautorowi), uznanie, że pierwotne nabycie autorskich praw majątkowych mogło być przedmiotem uzgodnień (między stronami umowy partnerskiej), uznanie, że powódce przysługuje ½ wielkości udziałów, a z materiału dowodowego wynikał udział co najmniej udział 4 osób w tworzonym programie, ustalenie, że autorskie prawa majątkowe zostały przeniesione na Powódkę w wyniku umowy, niespełniającej wymaganych do przeniesienia majątkowych praw autorskich bezwzględnych przesłanek, uznanie, że pozwany Minister Pracy i Polityki Społecznej był odpowiedzialny na zasadzie art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, mimo braku przesłanek tej odpowiedzialności oraz zastosowanie reguł i wysokości odszkodowania nieprzewidzianej w art. 79;

b) art. 55, art. 363 w zw. z art. 415 Kodeksu cywilnego przez ustalenie, że Powódka zawierając umowę partnerską z pozwaną Spółką stworzyła program w ramach swojego przedsiębiorstwa, a w wyniku „przekazania fragmentów Programu” przez męża powódki na rzecz firmy prowadzonej przez Powódkę stały się one składnikami przedsiębiorstwa przeznaczonymi do prowadzenia działalności gospodarczej, przyjęcie, że Minister Pracy i Polityki Społecznej odpowiada za szkodę, bez udowodnienia zaistnienia przesłanek odpowiedzialności deliktowej oraz bez ustalenia, z jaką chwilą powstała szkoda w majątku Powoda i jaka jest rzeczywista wysokość poniesionej szkody; c) art. 31, art. 33 pkt 9, art. 36 § 2 i art. 47 § l Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przez przyjęcie, że autorskie prawa majątkowe, stanowiące osobisty odrębny majątek męża powódki weszły do majątku wspólnego z tytułu prowadzonego przez Powódkę przedsiębiorstwa, ustalenie, że na skutek zawarcia umowy darowizny między małżonkami została rozszerzona (o prawa autorskie) małżeńska wspólność majątkowa i majątkowe prawa autorskie należące do męża przeszły także na żonę, przyjęcie, wbrew stanowi faktycznemu i okolicznościom zaistniałym w sprawie, że powódka - dochodząc ochrony wspólnego prawa - wykonywała czynność zachowawczą, a dochody z majątku osobistego weszły w skład majątku wspólnego.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie wyroku i oddalenie powództwa w stosunku do Ministerstwa (...), a także o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny odniósł się do zarzutu braku po stronie powódki legitymacji procesowej czynnej w zakresie roszczenia wywiedzionego z przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w szczególności przepisu art. 79 ust. 1 tej ustawy uznając, że w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie ulega wątpliwości, że powódka nie była autorem (współautorem) spornego oprogramowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego pierwotne nabycie autorskich praw majątkowych nie mogło być przedmiotem uzgodnień powódki i pozwanej spółki (...) w umowie partnerskiej. Podzielić należy zarzut pozwanego Skarbu Państwa, że treść umowy partnerskiej wraz z klauzulą mówiącą o „udzielaniu” sobie nawzajem nieodpłatnie praw autorskich „na zasadzie wzajemności” nie może być rozpatrywana w kategoriach skutecznego przeniesienia autorskich praw majątkowych. W okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy, prawa do programu (...) powstały pierwotnie na rzecz pozwanej spółki (...) i na rzecz A. K. (2), z tym, że spółka (...) nabyła prawa autorskie do tego programu w takim zakresie, w jakim udziały w prawach do stworzonego programu należałyby się jej pracownikom jako współautorom.

Sąd Apelacyjny podkreślił, że w dacie wniesienia powództwa powódka nie miała legitymacji procesowej czynnej do wystąpienia z powództwem na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Nie zgodził się ze stanowiskiem powódki, że skoro domaga się ona odszkodowania za utracone dochody (korzyści) z utworu współtworzonego przez męża, a dochody te wchodzą do majątku wspólnego także wtedy, gdy prawo autorskie do programu stanowiłoby majątek odrębny A. K. (1), to dochodzenie w procesie takiego odszkodowania stanowi czynność zachowawczą (czyli czynność zwykłego zarządu majątkiem wspólnym – art. 36 § 2 zdanie 2 krio). Autorskie prawa majątkowe stanowią bowiem odrębny majątek każdego z małżonków, a żądanie odszkodowania nie jest dochodem z majątku (do majątku dorobkowego małżonków mogłyby wejść na przykład dochody z opłat licencyjnych za korzystanie z utworu stworzonego przez jednego z małżonków).

Zdaniem Sądu Apelacyjnego za nietrafny należy uznać pogląd powódki, że A. K. (1) dostarczał napisane fragmenty programu komputerowego do przedsiębiorstwa powódki wchodzącego w skład majątku dorobkowego małżonków K., a więc fragmenty te stawały się niematerialnymi składnikami przedsiębiorstwa przeznaczonymi do prowadzenia działalności gospodarczej (art. 55.1. zdanie pierwsze kodeksu cywilnego). Zdaniem powódki skoro fragmenty programu stanowiące składniki własności intelektualnej przedsiębiorstwa zostały połączone z fragmentami programu stworzonymi przez pozwaną spółkę (...) i dopiero wówczas stały się utworem, to współautorstwo programu nabyły w sposób pierwotny osoby, do których należało przedsiębiorstwo i pozwana (...). Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje żadnych podstaw do konstatacji, że A. K. (1) „dostarczał napisane fragmenty programu do przedsiębiorstwa powódki”. Z ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji wynika, że napisane fragmenty programu mąż powódki przekazywał do spółki (...) bezpośrednio, nie zaś za pośrednictwem swojej żony (jej firmy). Prace nad oprogramowaniem były prowadzone przez trzech pracowników etatowych pozwanej w siedzibie spółki (...), a także przez A. K. (1), który przyjeżdżał do spółki w godzinach popołudniowych. Wykonane przez A. K. (1), a także przez innych współtwórcow, fragmenty oprogramowania odbierał Z. D..

Sąd Apelacyjny nie podzielił tezy powódki, że zarówno część napisana przez męża powódki, jak i część napisana przez pozwaną, nie stanowią odrębnych utworów w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dopiero połączenie tych części (kompilacja) prowadzi do powstania utworu – programu komputerowego. Odrębne części funkcjonować samodzielnie nie mogą. Zdaniem powódki jej mąż nie mógłby zatem przenieść na nią praw autorskich do pisanych części programu, bo nie miałby czego przenosić. Inną kwestią jest bowiem funkcjonalność programu komputerowego, a inną – ochrona prawnoautorska. Program komputerowy podlega ochronie niezależnie od formy wyrażenia, a więc między innymi w postaci programu źródłowego, programu maszynowego, programu wpisanego w pamięci stałej komputera itd. Podlega on ochronie również wówczas, gdy jest utrwalony w odręcznie sporządzonych notatkach, w dokumentacji projektowej, wytwórczej, użytkowej itd. Tak jak każdy utwór, również program komputerowy nie musi mieć postaci ukończonej po to, aby korzystać z prawnoautorskiej ochrony (art. 1 ust. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Z punktu widzenia prawa autorskiego nie jest również ważne, czy program jest napisany poprawnie i czy w związku z tym daje się „uruchomić”. Jeżeli jest wadliwy i nie funkcjonuje prawidłowo, wtedy właśnie możemy traktować go jako utwór niedokończony (art. 1 ust. 3 ustawy). Przedmiot prawa autorskiego stanowić mogą nawet krótkie fragmenty (elementy) programu o tyle, o ile będą same spełniać wymogi podane w art. 1 ust 1 powołanej ustawy (J. Barta, R. Markiewicz – System Prawa Prywatnego, tom 13 pod red. J. Barty – Warszawa 2003 – s. 708 – 711, Małgorzata Byrska – Program komputerowy w nowym prawie autorskim – PIP 1994/11/45). Zgodnie z przepisem art. 74 ust. 2 ochroną mogą być objęte wszystkie formy wyrażenia programu – oprogramowanie firmowe, oprogramowanie systemowe, programy tłumaczące, programy narzędziowe – software tools, programy usługowe – utilities, programy komunikacyjne oraz programy użytkowe (aplikacyjne). Bez znaczenia jest również to, czy chodzi o tzw. wersję źródłową (source code), czy też o jego wersję wynikową (object code). Ochrona przyznana programom komputerowym obejmuje wszystkie formy jego wyrażenia, w tym – wszystkie formy dokumentacji projektowej, wytwórczej i użytkowej.

Sąd Apelacyjny podzielił natomiast pogląd strony powodowej, że w toku procesu doszło do skutecznego przeniesienia autorskich praw majątkowych przysługujących A. K. (1) do programu (...) z jego majątku odrębnego do majątku wspólnego małżonków E. i A. K. (1). Małżonkowie K. zawarli bowiem w formie aktu notarialnego umowę darowizny praw autorskich do majątku wspólnego, a umowa ma postać klauzuli salwatoryjnej. W umowie tej stwierdzono, że gdyby prawa do programu nie weszły wcześniej do majątku wspólnego, to mocą tej właśnie umowy mąż powódki przenosi pod tytułem darmym te prawa do majątku wspólnego. Powódka trafnie podnosi, że małżonkowie mogą dowolnie przenosić składniki swoich majątków odrębnych do majątku wspólnego i odwrotnie, w drodze zwykłych czynności prawnych i taka czynność nie stanowi umowy majątkowej małżeńskiej. Małżonkom żyjącym w ustroju wspólności ustawowej wolno rozporządzać wzajemnie przedmiotami majątkowymi należącymi do majątku wspólnego, chyba że rozporządzenia te miałyby praktycznie biorąc skutek niedopuszczalnego w czasie trwania wspólności podziału tego majątku, zabronionego przez art. 35 k.r.o. Jeżeli natomiast chodzi o rozporządzenie wzajemne nie mające takiego skutku, to kodeks rodzinny i opiekuńczy nie zawiera zakazu ich dokonywania, ani wyraźnego, ani domniemanego, uznaje on za dopuszczalne włączanie do wspólności przedmiotów, które do niej nie należą (por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z 10 kwietnia 1991 roku w sprawie III CZP 76/91 – OSNCP 1991/10 -12 poz. 117).

Wbrew zastrzeżeniom apelujących Sąd Apelacyjny uznał określenie pól eksploatacji w umowie darowizny za poprawne. Określenie „darowizna dotyczy praw autorskich i licencji wszystkich pól eksploatacji, wymienionych w art. 50 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych” wskazuje, że chodzi o te wszystkie pola eksploatacji, które zostały przykładowo wymienione w tym przepisie. Wobec tego odwołanie się w umowie darowizny z 22 stycznia 2008 roku do pól eksploatacji wymienionych w przepisie art. 50 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, czyni zadość wymogowi zawartemu w art. 41 ustawy, wyraźnego wymienienia tych pól.

W ocenie Sądu Apelacyjnego na dzień wyrokowania (art. 316 § 1 k.p.c.), nie można już mówić o braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powodowej, do dochodzenia roszczeń na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskich i prawach pokrewnych. Ponadto Sąd Apelacyjny wskazał, że jako jedną z podstaw odpowiedzialności pozwanej spółki (...) powódka wskazywała przepis art. 471 k.c. wywodząc, że pozwana spółka odpowiada wobec powódki za nienależyte wykonanie umowy partnerskiej (pismo procesowe powódki – k 155). Nie ma wątpliwości, że do dochodzenia odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy partnerskiej powódka miała legitymację procesową czynną, od samego początku procesu w rozpoznawanej sprawie.

Ostatecznie Sąd Apelacyjny zarzut pozwanej spółki (...) naruszenia prawa materialnego - art. 209 kodeksu cywilnego w związku z art. 9 ust. 5 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz art. 888 § 1 kodeksu cywilnego uznał za nieuzasadniony.

Sąd Apelacyjny podzielił pozostałe zarzuty obu apelacji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwana spółka (...) trafnie zarzuciła, że Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił, iż pozwana nie obaliła domniemania z art. 9 ust. 3 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz, że nie jest możliwe ustalenie wielkości twórczego męża powódki w powstanie dzieła (programu (...)).

Za współtwórcę może być uznana tylko ta osoba, której działalność o charakterze intelektualnym znajduje w utworze odbicie, a więc współautorem dzieł rozłącznych jest tylko ta osoba, której wkład samodzielnie ujmowany spełnia kryteria określone w art. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Natomiast przy ocenie dzieł nierozłącznych za współautora należy uważać tylko tę osobę, której wkład (nie dający się oddzielić i nie mający samodzielności eksploatacyjnej) umożliwił „nabycie cechy twórczości” przez ostateczny wytwór pracy intelektualnej. W odniesieniu do dzieła współautorskiego powstaje na rzecz współtwórców ex lege, w sposób pierwotny, wspólne autorskie prawo majątkowe. Ja to zostało już podniesione we wcześniejszych rozważaniach, takie wspólne prawo powstać może także na rzecz innych podmiotów prawnych (np. pracodawców zatrudniających współautorów programu komputerowego), jak również „łącznie” na rzecz osoby fizycznej i osoby prawnej (np. gdy jeden ze współtwórców programu wnosi swój wkład w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, drugiego zaś albo nie łączy z tym pracodawcą stosunek pracy, albo też jego udział w tworzeniu dzieła nie ma związku z obowiązkami pracowniczymi). We wszystkich tych przypadkach mamy do czynienia ze „współwłasnością” w częściach ułamkowych, do której znajdują odpowiednio zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego dotyczące współwłasności rzeczy (art. 197 i n. k.c.).

W sytuacji, gdy utwór powstaje we współpracy dwóch lub więcej osób, określenie prawnoautorskiego statusu tych osób wiąże się z koniecznością jednoznacznego określenia charakteru wkładu danej osoby. W praktyce ustalenie kręgu współtwórców może nastręczać spore trudności ze względu na brak zobiektywizowanych, wymiernych i sprawdzalnych kryteriów twórczości, W każdym razie ocena musi uwzględniać okoliczności konkretnego przypadku, w tym związane z powstaniem utworu, wskazujące na istnienie indywidualnego wkładu twórczego osoby uczestniczącej w jego powstawaniu (por. Aurelia Nowicka – System Prawa Prywatnego Tom 13 Prawo autorskie pod red. Janusza Barty, Warszawa 2003, s. 68 – 76).

Wielkość udziałów przysługująca współtwórcom odpowiada wielkości wniesionych przez nich we wspólne dzieło wkładów twórczych (mierzonej nie tyle ich „objętością”, ile raczej znaczeniem w całości dzieła). Jeżeli jednak udziały te nie zostały przez współtwórców określone, wówczas - do czasu odmiennego ustalenia ich wielkości przez sąd - zastosowanie znajduje ustawowe domniemanie przyjmujące, iż udziały współautorów są równe.

W przypadku programu komputerowego należy brać pod uwagę funkcje, wartość i inne cechy określonych wkładów w stosunku do innych.

Sąd Apelacyjny podkreślił, że Sąd pierwszej instancji dysponował materiałem dowodowym w postaci zeznań wielu świadków, osób uczestniczących w tworzeniu oprogramowania, a także opiniami dwóch biegłych sądowych z zakresu informatyki, a wobec tego powinien ustalić, chociażby w sposób przybliżony, wielkość udziału twórczego A. K. (1), na podstawie dowodów zgromadzonych w toku postępowania. Trudności dowodowe w ustaleniu poszczególnych wkładów twórczych w powstanie dzieła – oprogramowania (...) nie mogą skutkować przyjęciem tezy, że strona pozwana nie wzruszyła domniemania równości udziałów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, że z treści umowy partnerskiej wynika, że zamiarem stron „było przyjęcie równości udziałów w utworze nierozłącznym”. Jakiekolwiek „ustalenia” dokonane w tym zakresie przez powódkę, która nie była autorem (współautorem) spornego oprogramowania, nie wywołały żadnych skutków prawnych. Skoro Sąd pierwszej instancji uznał, że opinie biegłych nie mogą być podstawą ustalenia wkładu twórczego A. K. (1) w postanie programu, należało uzupełnić materiał dowodowy w tym zakresie. Sąd Okręgowy nie odniósł się również do stanowiska strony pozwanej zaprezentowanym w piśmie procesowym (k 360 i następne akt sprawy) popartego pozasądową opinią biegłego z zakresu informatyki, który podjął próbę ustalenia wkładów twórczych autorów spornego oprogramowania na podstawie kodów źródłowych, pomijając wyjaśnienia informacyjnej powódki, która stwierdziła, że jej mąż przygotował ½ programu (...), ponieważ stworzył ½ kodów źródłowych (k 133 i następne akt sprawy).

Sąd Apelacyjny podzielił zarzuty obu apelacji odnoszące się do przesłanek odpowiedzialności pozwanych i ustalenia wysokości odszkodowania.

Powódka wywodziła, że obaj pozwani naruszyli autorskie prawa majątkowe powódki i ponoszą za to odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (pismo procesowe powódki – k 153 – 154). Jako dodatkową podstawę odpowiedzialności powódka wskazała przepis art. 471 k.c. wywodząc, że gdyby nawet przyjąć, że umowa pomiędzy pozwanymi naprawdę przewiduje licencję nieodpłatną, a wynagrodzenie za aktualizację i serwis rzeczywiście odpowiada przyjętym stawkom, to pozwany (...) i tak odpowiada wobec powódki za nienależyte wykonanie umowy partnerskiej na podstawie art. 471 k.c. Nienależyte wykonanie umowy powódka upatrywała w zawarciu przez (...) umowy o serwis wspólnego oprogramowania z pomięciem drugiego ze współtwórców, a z tego tytułu należy się powódce odszkodowanie za nieuzyskane korzyści, czyli za nieuzyskane części wynagrodzenia, które przypadłyby jej w udziale, gdyby również była stroną umowy o serwis i aktualizacje. Jest to bowiem kwota, którą uzyskał (...) z uwzględnieniem tego, że powódka zaoszczędziła przez to, że nie uczestniczyła w serwisie i aktualizacjach. Powódka wyraziła również pogląd, że pozwany Skarb Państwa odpowiadałby z deliktu, powódka uczestniczyła bowiem w procedurze homologacyjnej, a więc Skarb Państwa wiedział o stosunku prawnym łączącym powódkę z (...). Ingerencja w cudze stosunki umowne pociąga zaś za sobą odpowiedzialność z czynu niedozwolonego na podstawie art. 415 k.c., ewentualnie z art. 12 ust. 2 albo art. 3 ust 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (pismo procesowe powódki – k 155).

W ten sposób powódka zakreśliła granice odpowiedzialności pozwanych. Jeżeli bowiem powód wskazuje jako podstawę prawną konkretne przepisy prawa materialnego, to tym samym wytycza granicę okoliczności, zarówno spornych jak i niespornych, które mogą stanowić podstawę faktyczną żądania. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9 października 2008 roku w sprawie I ACa 625/08 - LEX nr 518091).

Mając powyższe na uwadze, należy uznać, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Przede wszystkim Sąd pierwszej instancji nie zbadał przesłanek odpowiedzialności obu pozwanych na podstawie przepisu art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Biernie legitymowanym podmiotem w sporach związanych z naruszeniem autorskich praw majątkowych jest osoba fizyczna albo prawna, która dokonała tego naruszenia. Chodzić tu może zarówno o osoby trzecie, jak i o kontrahentów podmiotu prawa autorskiego, którzy przekroczyli granice udzielonego im umową upoważnienia, a nawet o współtwórców danego utworu (por. orz. SN z 18 listopada 1960 r., OSN 1961, poz. 124).

Sąd Apelacyjny podniósł, że pozew w rozpoznawanej sprawie został wniesiony 27 maja 2005 roku, a więc do żądania powódki należy stosować przepis art. 79 ust. 1 (w brzmieniu przed zmianą z 9 maja 2007 roku), zgodnie z którym twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa majątkowe, zaniechania naruszenia, wydania uzyskanych korzyści albo zapłacenia w podwójnej, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia; twórca może również żądać naprawienia wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione. Ustawa z 9 maja 2007 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 99, poz. 662) z mocą obowiązującą od 20 czerwca 2007 r. nie zawiera szczególnych przepisów przejściowych, a zatem obowiązuje ogólna zasada, także co do zobowiązań mających swe źródło w naruszeniu prawa, że skutki zdarzeń należy oceniać według przepisów tej ustawy, która obowiązywała w czasie, gdy dane zdarzenie miało miejsce (por wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11 grudnia 2008 roku w sprawie I ACa 819/08 – LEX 519318). Jeżeli zatem naruszenie prawa autorskiego nastąpiło przed wejściem w życie nowych przepisów, uprawnionemu służyć będą roszczenia przewidziane w poprzednio obowiązującym brzmieniu.

Przewidziane w przepisie art. 79 ust. 1 roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody oparte jest w pełni na zasadach odpowiedzialności deliktowej przewidzianej w art. 415 i n. k.c.

Dla dochodzenia roszczenia odszkodowawczego niezbędne jest, poza samym wkroczeniem w autorskie prawa majątkowe: powstanie szkody majątkowej - w postaci uszczuplenia majątku lub utraty spodziewanych korzyści - po stronie podmiotu prawa autorskiego dochodzącego ochrony; stwierdzenie, iż szkoda ta jest normalnym (typowym) wynikiem działania sprawcy (adekwatny związek przyczynowy); istnienie winy (albo umyślnej, albo nieumyślnej, mającej postać lekkomyślności lub niedbalstwa) po stronie sprawcy.

W stosunku do pozwanej spółki (...) Sąd pierwszej instancji w ogóle zaniechał zbadania, czy przesłanki odpowiedzialności pozwanej spółki określone w przepisie art. 79 ust. 1, zostały spełnione. Rozważania Sądu Okręgowego ograniczyły się do stwierdzenia, że „gdyby nawet przyjąć, że (...) udzielił jednak Skarbowi Państwa licencji, to powódce przysługiwałoby zatem roszczenie o wypłatę należnej jej części opłaty licencyjnej. Pozwana spółka odpowiadałaby w tym przypadku za naruszenie majątkowych praw autorskich” (s. 44 uzasadnienia).

Ostatecznie Sąd pierwszej instancji przyjął, że pozwana spółka (...) odpowiada za naruszenie kontraktu (s. 51 uzasadnienia), ale nie ocenił, czy powódce służy roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (mimo wyraźnie zgłoszonego i popieranego w toku procesu żądania w tym zakresie).

Sąd Okręgowy uznał, że materiał dowodowy zaoferowany przez powódkę daje podstawę „do poczynienia ustaleń, iż pozwana Spółka odpowiada za nienależyte wykonanie umowy partnerskiej” (s. 44 uzasadnienia), nawet bowiem w trakcie jej trwania (okres wypowiedzenia) bez zgody i wiedzy powódki, wbrew ustaleniom umownym, zawarła z pozwanym Skarbem Państwa umowę o serwis wspólnego oprogramowania, pozbawiając powódkę możliwości czerpania korzyści.

Sąd Apelacyjny zgodził się ze stanowiskiem powódki, że w umowie partnerskiej doszło do określenia obszarów wyłącznego działania partnerów, do pewnego rodzaju „podziału rynku”, a więc zawarcie przez (...) z pozwanym Skarbem Państwa umowy nr (...) i umowy nr (...) w praktyce, w przynajmniej w znacznym stopniu, ograniczyło powódce możliwość czerpania korzyści z tytułu sprzedaży i serwisowania spornego oprogramowania na obszarze „przydzielonym” firmie powódki w umowie partnerskiej.

Trzeba jednak podkreślić, że pismem z dnia 23 września 2003 roku pozwany (...) wypowiedział powódce umowę partnerską z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, a więc z końcem 2003 roku umowa partnerska przestała strony wiązać. Wobec tego umowa nr (...) została zawarta w czasie kiedy powódkę i (...) nie łączył już żaden stosunek obligacyjny. Nienależyte wykonanie umowy partnerskiej w tym czasie może być rozpatrywane tylko w świetle § 7 umowy partnerskiej, zgodnie z którym E. K. (1) przez okres 5 lat po dniu rozwiązania tej umowy zachowuje prawo do realizowania usług związanych z oprogramowaniem objętym umową sprzedanym przed dniem rozwiązania umowy z zachowaniem całości wynagrodzenia wynikającego z tego tytułu, sprzedaży oprogramowania objętego umową i usług związanych z tym oprogramowaniem na ogólnie przyjętych przez partnera - firmę (...) zasadach dealerskich z zachowaniem § 4 oraz §5 ust. I pkt 1 niniejszej umowy, nieodpłatnego otrzymywania od firmy (...) aktualizacji oprogramowania objętego umową i informacji niezbędnych dla właściwej realizacji zawartych umów. Z tego unormowania wynika, że powódka przez 5 lat zachowała prawo do czerpania korzyści z umów zawartych z kontrahentami ze „swojego obszaru” przed dniem rozwiązania umowy, ale bez prawa nawiązywania nowych umów na zasadach określonych w umowie partnerskiej.

Sąd Apelacyjny nie zaaprobował poglądu Sądu pierwszej instancji, że pominięcie powódki przy zawieraniu umowy Nr (...) i umowy nr (...), mimo że miała podobnie jak pozwana Spółka, majątkowe prawa autorskie do dzieła, pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą powódki w postaci utraconych korzyści, które mogłyby jej przypaść, gdyby była stroną wskazanych umów z Ministerstwem. W szczególności nie można się zgodzić z tezą, że powódka „podobnie jak pozwana Spółka, posiadała majątkowe prawa autorskie do dzieła (oprogramowania użytkowego (...))”. W dacie zawierania obu umów ze Skarbem Państwa (2003 i 2006) powódce nie przysługiwało autorskie prawo majątkowe do tego dzieła.

Sąd Apelacyjny wskazał, że wątpliwości budzi stanowisko Sądu Okręgowego, iż pozwany Skarb Państwa naruszył prawa majątkowe autorskie powódki do wytworzonego dzieła, ponieważ wiedział o prawach autorskich powódki do spornego programu i oprogramowania, jeśli nawet nie w czasie procedury homologacyjnej, to najpóźniej w kwietniu 2005r.

Przede wszystkim sama powódka wywodziła odpowiedzialność pozwanego Skarbu Państwa z wiedzy tego pozwanego o stosunku prawnym łączącym powódkę z (...). Zdaniem powódki ingerencja w cudze stosunki umowne pociąga za sobą odpowiedzialność z czynu niedozwolonego na podstawie art. 415 k.c., ewentualnie z art. 12 ust. 2 albo art. 3 ust 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (pismo procesowe powódki – k 155). Wobec tego rzeczą Sądu Okręgowego było wskazanie jakie działania pozwanego Skarbu Państwa stanowiły „ingerencję w cudze stosunki umowne”, na czym one konkretnie polegały i czy można przypisać pozwanemu winę, a także czy wskutek zawinionego działania (zaniechania) pozwanego została powódce wyrządzona szkoda (w jakiej wysokości).

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie tylko tego zaniechał, ale z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika nawet, czy Sądowi pierwszej instancji chodziło o wiedzę pozwanego Skarbu Państwa o „prawach powódki do spornego oprogramowania” czy też o wiedzę na temat łączącej powódkę i pozwaną (...) umowy partnerskiej.

W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd pierwszej instancji nie zbadał w ogóle przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego Skarbu Państwa, a więc nie rozpoznał istoty sprawy również w tym zakresie.

Ponadto Sąd ten stwierdził, że „gdyby nawet odrzucić element winy, to żądanie powódki sprowadzić by się mogło do wydania na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych uzyskanych korzyści pozostających w związku z naruszeniem jej praw autorskich”. Skarżący słusznie zarzucają, że okoliczność, iż żądanie powódki mogło by się do czegoś sprowadzić, nie oznacza, że taka hipotetyczna możliwość może stanowić o podstawie odpowiedzialności. Poza tym nie wiadomo jakie konkretne działania Skarbu Państwa stanowiły wkroczenie w zakres cudzego monopolu autorskiego, a jedynie takie działania są naruszeniem autorskich praw majątkowych w rozumieniu art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Ponadto ze wcześniejszych rozważań wynika, że w 2003 i 2006 roku powódce nie przysługiwały autorskie prawa majątkowe do spornego oprogramowania, a więc nie było możliwości wkroczenia w zakres jej monopolu autorskiego.

Sąd Apelacyjny wyraził pogląd, że Sąd Okręgowy zaniechał również zbadania, czy roszczenie wydania uzyskanych korzyści w rozumieniu przepisu art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, byłoby usprawiedliwione. Podkreślenia wymaga, że przez uzyskane korzyści, które mają być wydane, należy rozumieć te korzyści, które uzyskał pozwany w związku z naruszeniem prawa autorskiego. Przedmiotem wydania są jedynie takie korzyści, które stanowią normalne następstwo działania osoby naruszającej autorskie prawo majątkowe (art. 361 k.c.). Nie chodzi tu zatem o całość korzyści naruszyciela, lecz jedynie o tę ich część, która bezpośrednio jest skutkiem naruszenia prawa autorskiego przez pozwanego.

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że powódka domagała się uwzględnienia innego roszczenia, a mianowicie roszczenia odszkodowawczego, a nie roszczenia o wydanie uzyskanych korzyści. Przepis art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (w brzmieniu sprzed nowelizacji z 9 maja 2007 roku) przewidywał odrębne roszczenie o naprawienie szkody na zasadach ogólnych, roszczenie o wydanie uzyskanych korzyści oraz alternatywne w stosunku do roszczenia o wydanie uzyskanych korzyści, roszczenie o zapłatę wielokrotności stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia, czyli takiego wynagrodzenia, jakie otrzymałby podmiot prawa autorskiego, gdyby pozwany zawarł z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia. W przypadku gdy działanie naruszającego jest zawinione (gdy do naruszenia doszło bądź z winy umyślnej, bądź nieumyślnej), wówczas uprawniony może domagać się zapłaty kwoty równej potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia; natomiast w przypadku gdy po stronie naruszającego brak jest w jakimkolwiek stopniu zawinienia, można dochodzić kwoty odpowiadającej wysokości podwójnego stosownego wynagrodzenia.

Sąd Apelacyjny wskazał, że Sąd pierwszej instancji winien był w pierwszej kolejności ustalić, jakie roszczenia, wymienione w przepisie art. 79 ust. 1 powołanej ustawy, są przedmiotem zgłoszonego w sprawie powództwa o ochronę praw autorskich a następnie ocenić czy żądanie powódki w świetle zaoferowanych dowodów, jest uzasadnione.

Sąd Apelacyjny podzielił należy zarzuty pozwanych dotyczące wyliczenia należnego powódce odszkodowania. Uznał, że niezrozumiałe jest przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że powódka działając samodzielnie mogłaby osiągnąć dochody z umowy (...) w wyższym rozmiarze niż pozwana spółka (...). Sąd pierwszej instancji w ogóle nie wyjaśnił z jakich przyczyn przyjął za podstawę wyliczenia wysokości odszkodowania kwotę 5 173 889 złotych, skoro z tytułu wykonania zobowiązań wynikających z tej umowy zleceniobiorcy (pozwanej spółce) przysługiwało wynagrodzenie uzależnione od kategorii i liczby (...) Końcowych wymienionych w załączniku nr 3 do umowy z zastrzeżeniem, iż zapłata wynagrodzenia miała nastąpić w przypadku udzielania licencji na warunkach określonych w pkt 3.1.7. z zastrzeżeniem przekazywania przez poszczególne (...) i (...) danych na poziomie zgodności co najmniej 20%. W umowie zastrzeżono, że wynagrodzenie, o którym mowa powyżej nie może być jednak wyższe niż 1.079.693 zł (2003), 1.727.509 zł (2004), 2.366.687 zł (2005). Sąd pierwszej instancji nie tylko przyjął do wyliczeń górną granicę wynagrodzenia określoną w umowie, za lata 2003 – 2005, ale pominął, że wynagrodzenie to uzależnione jest od kategorii i liczby tzw. użytkowników końcowych, a także od spełnienia dodatkowych warunków. Twierdzenie Sądu Okręgowego, że „bez znaczenia dla wysokości odszkodowania dla powódki jest to, z jakich przyczyn pozwana spółka nie osiągnęła gwarantowanego w jej umowie wynagrodzenia i te powody nie mogą obciążać powódki” jest całkowicie nieczytelne. Nie wiadomo, dlaczego Sąd pierwszej instancji uznał, że zakreślona przez pozwany Skarb Państwa górna granica wynagrodzenia jest wynagrodzeniem „gwarantowanym”, a pozwana spółka mogła je uzyskać przy prawidłowym wykonaniu umowy, skoro z literalnej wykładni przytoczonych wyżej postanowień umownych, takie wnioski nie są uprawnione.

Ponadto – zdaniem Sądu Apelacyjnego - nie można uznać, że dla wyliczenia odszkodowania pomniejszonego o koszty związane z obsługą kontraktu konieczne jest tylko wykazanie nakładów i wydatków, jakie poniosłaby powódka w tym celu w swojej firmie, nie ma natomiast potrzeby uwzględnienia w jakimkolwiek stopniu wysokości rzeczywistych kosztów uzyskania przychodu, poniesionych przez pozwaną spółkę (...) w ramach realizacji umowy (pierwszego kontraktu). Sąd pierwszej instancji popada przy tym w sprzeczność. Z jednej strony prezentuje pogląd, że powódka mogła działać jedynie z pozwaną spółką (...) – współautorzy dzieła nierozłącznego mogli uzyskać dochody tylko wspólnie (nie było bowiem możliwości aby powódka otrzymała homologację na swoją firmę). Z drugiej jednak strony wylicza odszkodowanie, traktując powódkę jako samodzielny niezależny od pozwanej spółki (...) podmiot, który bez żadnej pomocy, bez poniesienia znacznych kosztów mógłby zrealizować taki kontrakt. W ocenie Sądu Apelacyjnego skarżący trafnie podnoszą, że skoro powódka nie zatrudnia pracowników i wobec tego nie płaci składek na ZUS, to tym samym trudno przyjąć, iż byłaby w stanie wypracować taki sam przychód z realizacji umowy, jak duża większa firma, w której tą realizacją zajmowałoby się co najmniej kilku pracowników.

Sąd Apelacyjny zauważył, że trudności dowodowe (rozbieżności w dokumentacji finansowej i brak możliwości wskazania – na podstawie ewidencji księgowej pozwanej spółki - kosztów bezpośrednio związanych z realizacją umowy ze Skarbem Państwa ) oraz zastrzeżenia Sądu Okręgowego do opinii biegłego z zakresu rachunkowości, nie mogą prowadzić do tak daleko idących uproszczeń w wyliczeniach wysokości odszkodowania (s. 51 uzasadnienia).

Ponadto Sąd Apelacyjny podniósł, że w odniesieniu do pozwanego Skarbu Państwa, Sąd pierwszej instancji z naruszeniem zasad logicznego rozumowania przyjął, że uzyskane korzyści w rozumieniu art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (niezależnie od wątpliwości co do możliwości zastosowania wobec Skarbu Państwa tego przepisu), to „wynagrodzenie uzyskane przez TOP-TEAM, a po stronie Skarbu Państwa wartość świadczenia pozwanej Spółki, co ostatecznie sprowadza się do wyliczeń zawartych na karcie 716 akt” (a więc dotyczących pozwanej spółki (...)).

Sąd Apelacyjny wskazał, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd pierwszej instancji przede wszystkim winien ustalić precyzyjnie, jakie roszczenia o ochronę praw autorskich powódka zgłasza wobec każdego z pozwanych, a następnie oceni zasadność tego żądania, jak również oceni czy skierowane wobec pozwanej spółki (...) roszczenia odszkodowawcze z tytułu nienależytego wykonania umowy partnerskiej (art. 471 k.c.) są usprawiedliwione i w jakim zakresie, a także ustosunkuje się do merytorycznych zarzutów pozwanych, podnoszonych w licznych pismach procesowych.

W dalszym postępowaniu przed Sądem I instancji powódka sprecyzowała swoje roszczenia pismem procesowym z dnia 27 kwietnia 2010 r. oraz z dnia 3 kwietnia 2012 r., w którym określiła, że wnosi o zasądzenie od pozwanych solidarnie:

a) kwoty 531.955,38 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000 zł od dnia 27 maja 2005 r. do dnia zapłaty i z ustawowymi odsetkami od kwoty 331.955,38 zł, biegną­cymi dla pozwanego Skarbu Państwa od dnia
18 listopada 2005 r. do dnia zapłaty, a dla pozwanej spółki (...) od dnia 17 listopada 2005 r. do dnia zapłaty - tytułem odszkodowania za naruszenie praw autorskich,

b) kwoty 672.954,62 zł z ustawowymi odsetkami biegnącymi dla pozwanego Skarbu Państwa od dnia 18 listopada 2005 r. do dnia zapłaty,
a dla pozwanej spółki (...) od dnia 17 listopada 2005 r. do dnia zapłaty - tytułem wielokrotności stosownego wyna­grodzenia autorskiego,

c) ewentualnie kwoty 1.204.910 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000 zł od dnia 27 maja 2005 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.004.910 zł
z ustawowymi odsetkami biegnącymi dla pozwanego Skarbu Państwa od dnia 18 listopada 2005 r. do dnia zapłaty, a dla pozwanej spółki (...) od dnia 17 listopada 2005 r. do dnia zapłaty - tytułem wielokrotności stosownego wynagrodzenia autorskiego.

W uzasadnieniu swych żądań powódka wskazała, że jej mąż był współinicjatorem zawarcia przez nią umowy partnerskiej, znał jej treść
w szczegółach, a sporny program pisał jako osoba, przy pomocy której jego żona wykonywała umowę z pozwaną spółką. A. K. (1) zatem per facta concludentia upoważnił swoją żonę do korzystania z jego utworu w ten sposób, że służyło to wykonaniu przez nią umowy partnerskiej i korzystaniu z praw przewidzianych tą umową. Takie upoważnienie zaś odpowiada pojęciu licencji zawartej w art. 67 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Powódka nabyła więc licencję niewyłączną, ponieważ umowa z mężem miała formę ustną. Niewyłączność licencji wynikała także z celu tej umowy. Celem było powsta­nie wspólnego prawa autorskiego, w którym połowę udziału miała mieć pozwana spółka. Uprawnienie powódki do ustalenia udziału we współautorstwie wynikało zatem z treści umowy licencyjnej zawartej przez nią z jej mężem. Prawo powódki wynikające z licencji było skuteczne tylko wobec jej męża, ale zawierając umowę partnerską powódka rozsze­rzyła jego skuteczność wobec pozwanej spółki. Zawarcie przez obu pozwanych umowy z pominięciem powódki narusza ogólny obowiązek lojalności i uczciwości obowiązujący w obrocie.

W przypadku pozwanej spółki jest to czyn nieuczciwej konkurencji
(art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji), a w przypadku Skarbu Państwa czyn zabroniony z art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c. Zdaniem strony powodowej, odpowiedzialności pozwanej spółki jest także aktualna na podstawie art. 471 k.c., przy czym odpowiedzial­ności kontraktowej nie wyłącza wygaśnięcie umowy wskutek jej wypowiedzenia. Szkoda, którą poniosła powódka to korzyści, których została pozbawiona przez to, że zawarli umowy o eksploatację spornego programu
z pominięciem powódki i równa jest połowie kwoty wypłaconej przez Skarb Państwa, pomniejszonej o oszczędności, które powstały po stronie powódki przez to, że nie ponosiła wydatków na wykonywanie umowy. Powódka poniosła szkodę także przez to, że w okresie 5 lat po wypowiedzeniu umowy miała prawo do udzielania licencji ośrodkom pomocy społecznej na obszarze określonym umową part­nerską i przez działania pozwanych została tego pozbawiona . Powódka powołała się także na treść art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w brzmieniu sprzed 9 maja 2007 r.

W piśmie z 3 kwietnia 2012 roku powódka podniosła, że nawet jeżeli Skarb Państwa naruszył prawa autorskie męża powódki w sposób niezawiniony, to na podstawie art. 79 ust. 1 prawa autorskiego w brzmieniu sprzed nowelizacji, która weszła w życie 9 maja 2007 roku, służy jej roszczenie o zapłatę wynagrodzenia w podwójnej wysokości, a więc na jej rzecz od Skarbu Państwa należy zasądzić przynajmniej kwotę 1 063 910, 76 złotych (531 955, 38 zł x 2).

W załączniku do protokołu rozprawy z dnia 22 czerwca 2012 roku powódka wyraziła pogląd, że dochodzi kumulatywnie pierwotnej kwoty jako odszkodowania i jako wielokrotności stosowanego wynagrodzenia oświadczając, że bazuje na okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie i w postępowaniu przed Sądem I instancji.

Pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie tak sprecyzowanego powództwa, kwestionując legitymację procesową powódki, a także solidarną odpowiedzialność pozwanych oraz wykazanie przesłanek odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa - zarówno winy po stronie funkcjonariuszy pozwanego, jak i adekwatnego związku przy­czynowego pomiędzy ich zachowaniem a podnoszoną przez powódkę szkodą oraz wyso­kości doznanej szkody.

Opozycyjne stanowisko pozwanego Skarbu Państwa w szczególności ujawniało pogląd, że nieuprawnione jest przyjęcie odpowiedzialności pozwanych na zasa­dzie in solidum. Zdaniem pozwanego, każde z roszczeń powódki powinno być dochodzone odrębnie, a sprawa dotycząca Skarbu Państwa powinna być wyłączona do odrębnego postępowania. Pozwany ponownie wskazał, że budzi wątpliwości ważność umowy darowi­zny między małżonkami, zwłaszcza z uwagi na brak precyzyjnego określenia przedmiotu darowizny i faktyczne przyjęcie w umowie ekwiwalentnego świadczenia wzajemnego. Causa takiej umowy jest ponadto sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, gdyż dokonano jej z zamiarem osiągnięcia doraźnego efektu procesowego. Sama umowa daro­wizny prowadziła do obejścia prawa, ponieważ tylko umowa majątkowa małżeńska jest właściwym sposobem ukształtowania ustroju majątkowego między małżonkami. Klauzula salwatoryjna nie służy natomiast do rozstrzygania i określonym zamiarze stron, lecz świadczy jedynie o ich woli utrzymania w przyszłości w mocy stanowczo dokonanej czyn­ności prawnej. Zdaniem pozwanego, nie jest on legitymowany biernie w zakresie roszcze­nia odszkodowawczego wywodzonego przez powódkę z treści art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i art. 415 k.c., a poza tym powódka nie wykazała winy pozwanego, ani czy, kiedy i w jakiej wysokości została jej wyrządzona szkoda bezprawnym działaniem Skarbu Państwa.

Pozwana spółka (...) przyłączyła się natomiast do argumentacji współpozwanego Skarbu Państwa, wskazu­jąc nadto na niedopuszczalność modyfikacji przez powódkę podstawy odpowiedzialno­ści pozwanych na obecnym etapie postępowania . Podniosła przy tym, że nie istnieje żaden normalny związek przyczynowy między utraconymi korzyściami powódki a działaniami Skarbu Państwa. Zdaniem pozwanej, powódka na obecnym etapie postępowania w sposób niedopuszczalny zmienia podstawę prawną swego roszczenia, do tej pory nie podawała bowiem żądania wielokrotności wynagrodzenia jako podstawy powództwa. Powódka nie wskazała także, w stosunku do którego z pozwanych podała podstawę roszczenia. Pozwana podkreśliła, że stanowisko powódki, iż prawa autorskie jej męża weszły do majątku wspólnego małżonków K., stoi w sprzeczności z wywodami Sądu Apelacyjnego zamieszczonymi w uzasadnieniu jego wyroku oraz że bezzasadne i nieudowodnione są twierdzenia powódki, że uzyskała ona od swego męża licencję niewyłączną, ponieważ miała formę ustną i miała w związku z tym prawa do rozporządzania spornym programem.

Skarb Państwa powołał się na brak bezprawności działania po stronie Skarbu Państwa i wskazał, że naruszeniem autorskiego prawa majątkowego, które wkracza w zakres cudzego monopolu eksploatacyjnego na konkretny utwór. W ocenie pozwanego powódka nie wykazała, jakie konkretnie działania Ministerstwa (...)(rodzaj, miejsce, czas) stanowiły wkroczenie w prawa przysługujące powódce. Pozwany wskazał, że program nie był wykorzystywany przez Ministerstwo (...), ale przez tzw. użytkowników końcowych. Ministerstwo było natomiast pośrednikiem, łącznikiem i koordynatorem. Ministerstwo nie działało ze świadomością naruszenia praw autorskich A. K. (2). Skoro – jak twierdzi powódka – E. K. (2) negocjowała umowę, to tym bardziej pozwany Skarb Państwa mógł uznać, że działała ona łącznie i w porozumieniu z oferentem, którym była pozwana spółka (...). Pozwany Skarb Państwa podkreślił, że nie uzyskał żadnej korzyści z oprogramowania dostarczonego przez spółkę (...). W ocenie pozwanego Skarbu Państwa – powódka nie udowodniła ani podstaw odpowiedzialności pozwanego ani też wysokości szkody.

Zaskarżonym obecnie wyrokiem z dnia 6 lipca 2012 r. Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz E. K. (2) kwotę 1.204.910 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000 zł od dnia 27 maja 2005 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.004.910 zł od dnia 18 listopada 2005 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części i orzekając w przedmiocie kosztów procesu.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd I instancji dodatkowo ustalił, że wynagrodzenie, które otrzymałby A. K. (1) za przeniesienie na rzecz Skarbu Państwa swojego – określonego na podstawie uzupełnionego postępowania dowodowego na 30,84% - udziału w prawach autorskich do przedmiotowego oprogramowania, w zakresie, w jakim pozwana Spółka zbyła je na rzecz Skarbu Państwa, wyniosłoby kwotę 521.803,36 zł, zaś wysokość wynagrodzenia, które otrzymałby A. K. (1) za przeniesienie na ośrodki pomocy społecznej swojego udziału w prawach autorskich w zakresie, w jakim wykorzystywały go te ośrodki, wynio­słoby 531.955,38 zł . Wartość należnego wynagrodzenia za współautorstwo dzieła stanowi jednocze­śnie wartość szkody po stronie powodowej .

Oceniając zasadność zgłoszonych przez powódkę roszczeń wobec obu pozwanych, Sąd Okręgowy przede wszystkim uznał, że powódce przysługuje legitymacja procesowa czynna w sprawie. Decydujące jest bowiem, że chociaż w dacie wniesienia powództwa powódka nie miała tej legitymacji do wystąpienia z roszczeniem opartym na treści art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w toku procesu legitymację tę nabyła poprzez przeniesienie na nią autorskich praw majątkowych, przysługujących A. K. (1) do programu komputerowego (...) z jego majątku odrębnego do majątku wspólnego małżonków K..

Sąd I instancji nie zgodził się argumentacją strony pozwanej, że nie jest dopuszczalna modyfikacja podstawy prawnej żądania pozwu w toku procesu, nawet na etapie ponownego rozpoznawania sprawy przez sąd I instancji. Brak jest bowiem podstaw prawnych dla takiego zapatrywania. Czasową granicę w tym zakresie stanowi moment zamknięcia rozprawy w I instancji, gdyż sąd wydając wyrok bierze za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy.

Żądania pozwu podlegają ponadto rozpoznaniu na gruncie art. 79 ust. 1 cyt. ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w brzmieniu sprzed nowelizacją doko­naną ustawą z dnia 9 maja 2007 r. (Dz. U. Nr 99, poz. 662), która weszła w życie 20 czerwca 2007 r.

Postępowanie dowodowe wykazało, że A. K. (1) był współtwórcą utworu w rozumieniu art. 1 ust. 1 cyt. ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w postaci programu komputerowego (...).

Analizując przesłanki żądań pozwu w ustalonym stanie faktycznym na gruncie przytoczonego art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że pozwana Spółka (...) naruszyła autorskie prawa majątkowe A. K. (1), o których stanowi przepis art. 74 ust. 4 cyt. ustawy, a które następnie weszły do majątku wspólnego jego oraz powódki. Naruszenie to przejawiło się w zawarciu ze Skarbem Państwa reprezentowanym przez Ministra (...)umów z 25 maja 2003 r. i z 24 czerwca 2006 r., na podstawie których Spółka ta, w zamian za umówione wynagrodzenie, zobowiązała się m.in. do udzielania licencji określonym w niej użytkowni­kom na korzystanie z oprogramowania objętego współautorstwem A. K. (1)­skiego oraz dostarczania im kopii aktualnych wersji owego oprogramowania. Działania te były podejmowane bez zgody współautora - A. K. (1), przy przyjętym przez Spółkę założeniu, że po rozwiązaniu łączącej strony umowy partnerskiej z 30 października 2000 r. żadna zgoda drugiej strony tejże umowy nie jest wymagana, zaś całość praw autorskich do owego oprogramowania przysługuje Spółce (...). Założenie powyższe, w świetle przytoczonych przepisów prawa oraz dokonanych przez Sąd ustaleń
w zakresie stanu faktycznego, okazało się błędne, albowiem ustalony w na podstawie przeprowadzonych dowodów wkład twórczy A. K. (1) decy­dował o uznaniu jego współautorstwa, w części określonej na 30,84%.

W rozpoznanej sprawie naruszenie autorskich praw majątkowych, jakiego dopuściła się pozwana Spółka, Sąd Okręgowy ocenił jako zawinione przez organy ją reprezentujące. Osoby upoważnione do reprezentowania Spółki miały wiedzę o okolicznościach, z których wynikało współautorstwo A. K. (1), a mimo to bez jego zgody zadysponowała autorskimi prawami majątkowymi do przedmiotowego oprogramowania. Zachowaniu tych osób można przypisać winę przynajmniej w postaci niedbalstwa, albowiem w znanych sobie okolicznościach stworzenia owego oprogramowania bezpodstawnie i wbrew przepisom prawa przyjęto, że żadne prawa A. K. (1) nie zostają naruszone.

Skoro wynagrodzenie A. K. (1) związane z naruszeniem przysługujących mu autorskich praw majątkowych, przy uwzględnieniu wielkości jego udziału we współautorstwie, ustalone zostało na kwotę 531.955,38 zł, zatem wynikające z art. 79 ust. 1 ustawy roszczenie powódki (jako współuprawnionej w ramach zarządu majątkiem wspólnym) żądanie zapłacenia przez pozwaną Spółkę wielokrotności owego wynagrodzenia jest w całości uzasadnione, jako nie prze­kraczające potrójnej wysokości ustalonego stosownego wynagrodzenia twórcy.

Natomiast Sąd I instancji nie znalazł podstaw prawnych, które w ustalonych okolicznościach faktycznych uzasadniałyby sprecyzowane ostatecznie roszczenie powódki w stosunku do pozwanego Skarbu Państwa. Skoro strona powodowa nie oparła ostatecznie swoich roszczeń na odpowiedzialności kontraktowej, lecz deliktowej opartej na dyspozycji art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, rozważenia wymagało, czy ze strony Skarbu Państwa doszło do naruszenia autorskich praw majątkowych A. K. (1), obecnie wchodzących w skład majątku wspólnego jego oraz powódki.

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy na takie naruszenie ze strony pozwanego jednak nie wskazuje.
Z tego też względu za zbędne uznał rozważania w przedmiocie ewentualnej winy po stronie osób reprezentujących Skarb Państwa.

W zakresie zaś kwestii wypłacenia całości wynagrodzenia przez Skarb Państwa pozwanej Spółce (...) wbrew zarządzeniu tymczasowemu Sądu z 1 lipca 2005 r., w którym dokonano zajęcia połowy umownego wynagrodzenia należnego Spółce (...) od Skarbu Państwa, przyjąć należało, że rozporządzenie zajętą częścią wynagrodzenia przez Skarb Państwa obciążone jest sankcją nieważności wobec wierzyciela (art. 885 k.p.c. w zw. z art. 902 k.p.c., w zw. z art. 743 k.p.c.). Nie oznacza to jednak, że w opisanej sytuacji stronie powodowej przysługuje uprawnienie do domagania się od Skarbu Państwa zapłaty owej części wynagrodzenia
z powołaniem się na narusze­nie praw autorskich współtwórcy, a co najwyżej stronie tej pozostaje możliwość egze­kwowania świadczeń zasądzonych na jej rzecz od pozwanej Spółki, z zajętej części należ­nego Spółce od Skarbu Państwa wynagrodzenia.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka, zaskarżając go
w części oddalającej powództwo w stosunku do pozwanego Skarbu Państwa oraz w części rozstrzygającej o kosztach postępowania i zarzucając:

1. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię:

- art. 17 i art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, polegającą na przyjęciu, że ingerencja w monopol eksploatacyjny twórcy następuje tylko wtedy, gdy naruszający odniósł korzyść z naruszenia;

- art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
w zw. z art. 885, 902, i 743 k.p.c., polegającą na przyjęciu, że świadome rozporządzenie zajętą mocą postanowienia sądu wierzytelnością w celu zabezpieczenia roszczeń powoda o ochronę praw autorskich uprawnia powoda jedynie do egzekucji zajętej wierzytelności wyłączając odpowiedzialność deliktową rozporządzającego przewidzianą w pierwszym
z wymienionych przepisów;

2. naruszenie prawa materialnego przez niezastosowanie art. 393
§ 1 k.c.
w zw. z art. 67 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, polegające na pominięciu, że umowa licencyjna może być zawarta na rzecz osoby trzeciej.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów skarżąca wniosła
o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od obu pozwanych solidarnie kwoty 1.204.910 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 200.000 zł od dnia 27 maja 2005 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.004.910 zł od dnia
18 listopada 2005 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od obu pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancję według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd Apelacyjny rozważył na nowo cały zebrany w sprawie materiał dowodowy i dokonał własnej oceny. Ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy są w zasadzie prawidłowe, stąd Sąd Apelacyjny przyjął je za własne. Podkreślenia wymaga, że skarżąca zgłosiła w apelacji jedynie zarzuty naruszenia prawa materialnego, nie kwestionowała natomiast ustaleń faktycznych.

Trafnie skarżąca podnosi, że ingerencja w monopol prawnoautorski nie następuje wyłącznie w przypadku, gdy naruszający odniósł korzyść z naruszenia. Zgodzić się należy również z poglądem apelującej, że umowa licencyjna może być zawarta na rzecz osoby trzeciej.

Ostatecznie jednak stanowisko Sądu Okręgowego, że powódka nie wykazała przesłanek odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa – zasługuje na aprobatę.

Zgodnie z treścią przepisu art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w brzmieniu sprzed wejścia w życie nowelizacji z dnia 9 maja 2007 r., zmieniającej niniejszą ustawę z dniem 20 czerwca 2007 r. twórca może żądać od osoby, która naruszyła jego autorskie prawa majątkowe, zaniechania naruszenia, wydania uzyskanych korzyści albo zapłacenia w podwójnej, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione, potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia; twórca może również żądać naprawienia wyrządzonej szkody, jeżeli działanie naruszającego było zawinione.

Roszczenie o naprawienie wyrządzonej szkody określone w przepisie art. 79 w poprzednim brzmieniu, oparte jest w pełni na zasadach odpowiedzialności deliktowej przewidzianej w art. 415 in. k.c. Dla dochodzenia roszczenia odszkodowawczego niezbędne jest, poza wkroczeniem w autorskie prawa majątkowe: a) powstanie szkody majątkowej — w postaci uszczuplenia majątku lub utraty spodziewanych korzyści — po stronie podmiotu prawa autorskiego dochodzącego ochrony; b) stwierdzenie, iż szkoda ta jest normalnym (typowym) wynikiem działania sprawcy (adekwatny związek przyczynowy); c) istnienie winy (albo umyślnej, albo nieumyślnej, mającej postać lekkomyślności lub niedbalstwa) po stronie sprawcy.

Przepis art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewidywał również - alternatywne w stosunku do roszczenia o wydanie uzyskanych korzyści - roszczenie o zapłatę wielokrotności stosownego wynagrodzenia z chwili jego dochodzenia. Przez określenie „stosowne wynagrodzenie” należy tu rozumieć takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby podmiot prawa autorskiego (lub praw pokrewnych), gdyby pozwany zawarł z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia. Interpretacja taka została przyjęta w wyroku SN z 25 marca 2004 r., w sprawie II CK 90/2003. Sąd Najwyższy uznał, że wynagrodzenie określone w 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby autor gdyby osoba, która naruszyła jego prawa majątkowe, zawarła z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia. W przypadku gdy działanie naruszającego jest zawinione (gdy do naruszenia doszło bądź z winy umyślnej, bądź nieumyślnej) wówczas uprawniony może domagać się zapłaty kwoty równej potrójnej wysokości stosownego wynagrodzenia; natomiast w przypadku gdy po stronie naruszającego brak jest w jakimkolwiek stopniu zawinienia, można dochodzić kwoty odpowiadającej wysokości podwójnego stosownego wynagrodzenia.

Podkreślenia wymaga, że w toku procesu powódka wywodziła, iż obaj pozwani naruszyli autorskie prawa majątkowe powódki i ponoszą za to odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Odnosząc się do kwestii odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa, powódka wyraziła pogląd, że Skarb Państwa odpowiadałby z deliktu: powódka uczestniczyła bowiem w procedurze homologacyjnej, a więc Skarb Państwa wiedział o stosunku prawnym łączącym powódkę z (...). Ingerencja w cudze stosunki umowne pociąga zaś za sobą odpowiedzialność z czynu niedozwolonego na podstawie art. 415 k.c., ewentualnie z art. 12 ust. 2 albo art. 3 ust 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (pismo procesowe powódki – k 155).

Jak podniesiono w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego uchylającym orzeczenie Sądu I instancji, w ten właśnie sposób powódka zakreśliła granice odpowiedzialności pozwanych, a tym samym wytyczyła granicę okoliczności, zarówno spornych jak i niespornych, które mogą stanowić podstawę faktyczną żądania. Powódka wywodziła bowiem odpowiedzialność pozwanego Skarbu Państwa z wiedzy tego pozwanego o stosunku prawnym łączącym powódkę z (...).

Twierdzenia powódki nie znalazły jednak odzwierciedlenia w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji (nie kwestionowanych przez apelującą). Tym samym powódka nie wykazała przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 415 k.c.

Nie znajduje oparcia w materiale dowodowym sprawy teza skarżącej zaprezentowana w piśmie z 25 lutego 2013 roku, że „urzędnicy pozwanego przynajmniej nie dołożyli należytej staranności, zawierając umowę pozwalającą na eksploatację programu komputerowego tylko z jednym podmiotem, któremu przysługiwały autorskie prawa majątkowe, wiedząc o uczestnictwie w procedurze homologacyjnej powódki i jej męża”. Trudno też podzielić argument apelującej, że urzędnicy pozwanego Skarbu Państwa mieli powinność „zainteresowania się, czy taka umowa nie narusza praw osoby do eksploatowania utworu”, skoro spółka (...) zapewniła, że jest jedynym autorem oprogramowania, co było warunkiem uzyskania homologacji (oświadczenie z 28 lutego 2003 roku).

Nieskuteczne jest powoływanie przez skarżącą dopiero w apelacji innej podstawy faktycznej żądania, a mianowicie wywodzenie roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (sprzed nowelizacji z 2007 roku) z faktu wypłaty przez Skarb Państwa pozwanej spółce (...) wynagrodzenia z tytułu umowy licencyjnej – pomimo zajęcia połowy tego wynagrodzenia na mocy udzielonego zabezpieczenia. Nie ma przy tym znaczenia, że Sąd I instancji ocenił w kontekście zgłoszonych przez powódkę roszczeń również wypłacenie pozwanej (...) przez pozwany Skarb Państwa zajętej na podstawie udzielonego zabezpieczenia części wynagrodzenia. Ta okoliczność nie była bowiem przedmiotem ustaleń faktycznych w sprawie, nie stała się również elementem podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.

Tak więc zarzut obrazy art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zw. z art. 885, 902, i 743 k.p.c., polegającej na przyjęciu, że świadome rozporządzenie zajętą mocą postanowienia sądu wierzytelnością w celu zabezpieczenia roszczeń powoda o ochronę praw autorskich uprawnia powoda jedynie do egzekucji zajętej wierzytelności wyłączając odpowiedzialność deliktową rozporządzającego przewidzianą w pierwszym z wymienionych przepisów, okazał się nieuzasadniony.

Powódka nie podjęła również próby wykazania, że w okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy można mówić o popełnieniu przez pozwany Skarb Państwa czynu nieuczciwej konkurencji przewidzianego w art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503), zgodnie z którym czynem nieuczciwej konkurencji jest także nakłanianie klientów przedsiębiorcy lub innych osób do rozwiązania z nim umowy albo niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy. Deliktem z art. 12 ust. 2 u.z.n.k. jest nakłanianie do niewywiązywania się ze stosunków umownych osób innych niż pracownicy. Osoby te, mimo iż nie są pracownikami, musi łączyć z przedsiębiorcą stosunek umowny. Ze względu na zakres podmiotowy komentowanego przepisu objęto nim wyłącznie stosunki umowne łączące przedsiębiorcę z klientami bądź też z innymi osobami (podmiotami, które nie są klientami). Czynem nieuczciwej konkurencji z art. 12 ust. 2 u.z.n.k. będzie w szczególności namawianie pracowników do zaprzestania współpracy z pracodawcą i nawiązania jej z przedsiębiorstwem prowadzonym przez pracownika czy też poinformowanie klientów pracodawcy o zamiarze rozwiązania z nim stosunku pracy i rozpoczęcia jej na własny rachunek lub podjęcia pracy u innego przedsiębiorcy.

W orzecznictwie sądowym został wyrażony trafny pogląd, że niewystąpienie przesłanki nakłaniania skutkuje brakiem realizacji hipotezy omawianego przepisu. Ochrona wynikająca z art. 12 ust. 2 u.z.n.k. zwraca się przeciwko celowym działaniom osób trzecich zmierzających do zakłócenia stosunków umownych zewnętrznych wiążących przedsiębiorcę. Nie stanowi naruszenia tego przepisu złożenie klientowi konkurenta oferty lepszej usługi, jeśli nawet wiadomo, że osoba ta może naruszyć obowiązki umowne, chyba że oferent wie, że łamie klauzulę wyłączności (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2004 r. w sprawie I CK 66/03 - LEX nr 599515). Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dostarcza żadnych dowodów na postępowanie pozwanego Skarbu Państwa opisane w dyspozycji przepisu art. 12 ust. 2 powołanej wyżej ustawy.

W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy roszczenie o zasądzenie dwukrotnej wysokości wynagrodzenia wymaga wykazania bezprawnego wkroczenia w monopol eksploatacyjny A. K. (2) oraz wysokości wynagrodzenia, jakie otrzymałby współautor oprogramowania, gdyby pozwany Skarb Państwa zawarł z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia.

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala na konkluzję, że powódka sprostała temu wymaganiu, to znaczy udowodniła zarówno fakt, jak i zakres naruszenia przez Skarb Państwa autorskich praw majątkowych powódki, nie mówiąc już o wysokości stosownego wynagrodzenia.

Nie sposób uznać, że działanie pracowników Ministerstwa (...)było bezprawne, a więc było sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym.

Skarżąca również pomija, że wynagrodzenie o jakim mowa w art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w brzmieniu sprzed nowelizacji z 2007 roku, winno odpowiadać zakresowi naruszenia przez pozwany Skarb Państwa autorskich praw majątkowych powódki, czego nie można utożsamiać z wynagrodzeniem, jakie otrzymała pozwana (...) za świadczenie między innymi usług serwisowych i aktualizację oprogramowania. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wszyscy producenci oprogramowania, tacy jak spółka (...) nie otrzymywali jedynie opłat licencyjnych, zasadniczym elementem wynagrodzenia były opłaty za świadczenie właśnie tych innych usług, co wynika jednoznacznie z treści umów. Wynagrodzenie współtwórcy utworu określone w art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w brzmieniu sprzed nowelizacji z 2007 roku, nie może stanowić procentowej części wynagrodzenia spółki (...) ustalonego łącznie za cały zestaw różnego rodzaju usług (serwis, pakiet aktualizacyjny). Wyliczenie biegłego sądowego nie odnosiło się do żądania zapłaty wielokrotności wynagrodzenia rozumianego jako wynagrodzenie, jakie otrzymałby autor gdyby osoba, która naruszyła jego prawa majątkowe, zawarła z nim umowę o korzystanie z utworu w zakresie dokonanego naruszenia.

Warto zauważyć, że w piśmie z 25 lutego 2013 roku skarżąca przedstawia argumentację związaną li tylko z żądaniem zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 430 k.c. Apelująca powołała się na zawarcie przez pozwany Skarb Państwa umowy licencyjnej ze spółką (...) mimo wiedzy na temat przesłanek, z których wynikało, że drugi pozwany nie jest wyłącznie uprawniony, a także wykonanie przez pozwanego tej umowy mimo wiedzy o wiarygodności twierdzeń i roszczeń drugiego uprawnionego. Zdaniem skarżącej pozwany Skarb Państwa pozbawił tym samym uprawnionego do otrzymania stosowanego wynagrodzenia za korzystanie przez nich z utworu.

Argumentacja powyższa nie może odnieść zamierzonego skutku.

Przede wszystkim powódka pomija, że w dacie zawarcia pierwszej umowy z 2003 roku pozwany Skarb Państwa nie miał wiedzy o roszczeniach drugiego uprawnionego z tytułu współautorstwa oprogramowania. Takie są ustalenia faktyczne Sądu I instancji stanowiące wynik przeprowadzonego postępowania dowodowego w sprawie.

Ponadto - wbrew twierdzeniom apelującej - roszczenie powódki w dacie udzielonego zabezpieczenia nie było wiarygodne. Powódce wówczas nie przysługiwały autorskie prawa majątkowe do oprogramowania (nabyła je dopiero na mocy umowy darowizny z 2008 roku).

W tej sytuacji nie sposób uznać, że powódka wykazała, że zawinione działania (zaniechania) pozwanego Skarbu Państwa pozostają w związku przyczynowym ze szkodą wyrządzoną powódce.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego z mocy art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. i § 6 pkt.7 oraz § 13 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) -Dz.U.02.163.1349.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Michał Kłos,  Wiesława Kuberska
Data wytworzenia informacji: