I ACa 1245/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-06-28

Sygn. akt I ACa 1245/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Dorota Ochalska-Gola (spr.)

Sędziowie: SA Elżbieta Zalewska-Statuch

SA Jacek Świerczyński

Protokolant: Agata Jóźwiak

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2023 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa A. Z. i G. Z.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 30 marca 2022 r., sygn. akt II C 719/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. Z. i G. Z. kwoty po 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1245/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 30 marca 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa A. Z. i G. Z. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę i ustalenie, zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. Z. kwoty: 32.223,67 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lipca 2021 roku do dnia zapłaty i 4.117,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, a na rzecz G. Z. kwoty 224.765,11 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lipca 2021 roku do dnia zapłaty i 11.317,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu; ustalił nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego, wynikającego z umowy numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z dnia 21 czerwca 2007 roku.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

W rozważaniach Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności przyjął, że powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądaniu ustalenia nieważności kredytu. W dalszych wywodach stwierdził, że okolicznością niesporną w niniejszej sprawie było podpisanie przez strony umowy, na podstawie której bank udzielił powodom kredytu w wysokości 600.000 zł z przeznaczeniem na budowę i wykończenie domu jednorodzinnego na warunkach określonych szczegółowo w umowie, zaś powodowie jako kredytobiorcy zobowiązali się do wykorzystania kredytu na oznaczony w umowie cel, zwrotu kredytu wraz z odsetkami w terminach oznaczonych w umowie, a także do zapłaty na rzecz banku prowizji, opłat i innych należności. W ocenie Sądu a quo, treść wyżej wymienionej umowy odpowiadała zatem definicji umowy kredytu zawartej w art. 69 ustawy- prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu.

Badając postanowienia umowy określające mechanizm indeksacji pod kątem przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. Sąd I instancji uznał, że zawarte w § 1 ust. 3A, § 10 ust.2 i 4, § 12 ust.5 i § 15 ust. 3 oraz ubezpieczenia niskiego wkładu własnego z § 3 ust.3 umowy kredytowej są postanowieniami niedowolnymi. Zdaniem Sądu Okręgowego, postanowienia te niewątpliwie mają charakter blankietowy, nie spełniają warunku przejrzystości postanowień umowy, odwołują się do miernika wartości nie mającego charakteru obiektywnego i zewnętrznego, gdyż odwołanie następuje do kursów kupna i sprzedaży waluty (...), obowiązujących u kredytodawcy, a więc ustalanych przez niego jednostronnie i samodzielnie, powodując, że kredytobiorcy nie są w stanie ustalić zasad, wedle których następuje ustalenie kursów walut, a w konsekwencji wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. W ocenie Sądu klauzule waloryzacyjne kształtują prawa i obowiązki powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej). Ta nieprecyzyjność, istotna szczególnie przy długotrwałym związaniu stron stosunkiem obligacyjnym, stwarzała stan wykraczający poza zwykłe ramy ryzyka przedsięwzięcia i narażała powodów na oddziaływanie czynników trudnych do obiektywnego zweryfikowania. O poziomie swego zadłużenia kredytobiorcy tak naprawdę dowiadywać się mieli każdorazowo po ściągnięciu wyliczonej przez bank raty z rachunku bankowego. Doszło zatem do nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron, przy uprzywilejowaniu podmiotu profesjonalnego, mającego pozycję ewidentnie silniejszą w nawiązanym stosunku. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że tabele kursów walut nie są przez pozwanego sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń określonych kredytobiorców, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności banku. Podkreślił jednocześnie , że oceny abuzywności postanowień umowy, dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia ( art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r.), co oznacza, że okoliczności wykonania umowy nie mają dla tej oceny żadnego znaczenia.

Dodatkowo za abuzywne Sąd I instancji uznał także postanowienia zawarte w § 3 ust. 3 umowy kredytu stwierdzając, że kształtują one prawa i obowiązki powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Uznając klauzule przeliczeniowe za postanowienia określające główne świadczenia stron, Sąd Okręgowy przyjął, że okoliczności rozpatrywanej sprawy nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm indeksacji, determinowały charakter umowy oraz fakt jej zawarcia, stanowiły jej essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować. Wyeliminowanie ryzyka kursowego w takich warunkach byłoby równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy (z kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły, nieindeksowany kredyt złotowy, oprocentowany wg stawki powiązanej ze stawką LIBOR), że należałoby ją uznawać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu.

W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że pobrane przez bank bez podstawy prawnej od powodów kwoty stanowią nienależne świadczenie uzyskane przez pozwany bank ( art. 410 § 2 k.c.), które podlegało zwrotowi na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W niniejszej sprawie Sąd opowiedział się za rozliczeniem zgodnym
z teorią dwóch kondykcji, a wobec treści załączonych przez powodów zaświadczeń i historii spłat, pochodzących od strony pozwanej nie można uznać roszczeń powodów za nieudowodnione. Wysokość dochodzonego świadczenia nie pozostawiała wątpliwości i to bez konieczności odwoływania się do opinii biegłego. Niesporne były również kwoty, jakie zostały uiszczone przez powodów do czasu rozwiązania ich związku małżeńskiego przez rozwód.

Roszczenia powodów z uwagi na datę wniesienia pozwu (31 marca 2021 r.) i określenie okresu za jaki są dochodzone (od dnia 11 kwietnia 2011 r. do dnia 10 października 2017 r.) nie są też przedawnione.

Sąd Okręgowy uwzględnił także żądanie powodów oparte na art. 189 k.p.c. uznając, że mają oni interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytowej.

O odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej Sąd I instancji orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. uznając, przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła apelacją strona pozwana w całości, zarzucając:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na:

a)  bezzasadnym przyjęciu, że bank wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego, a nadto, że kwestionowane przez powodów zapisy umowne nie spełniają warunku przejrzystości, odwołują się do miernika wartości nie mającego charakteru obiektywnego i zewnętrznego;

b)  nadaniu waloru wiarygodności zeznaniom powodów, w sytuacji gdy ich zeznania pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, zaś ich ocena winna zostać dokonana przez pryzmat bezpośredniego zainteresowania treścią rozstrzygnięcia;

2) art. 235 2§ 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, w sytuacji gdy dowód ten zmierzał do wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności;

II. naruszenie prawa materialnego, a to;

1)  art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i chybione uznanie, że powodowie wykazali istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności postanowień umowy, w sytuacji gdy powodowie swój cel mogli osiągnąć formułując dalej idące żądanie, zaś roszczenie oparte na podstawie art. 189 k.p.c. winno zostać w takiej sytuacji oddalone;

2)  art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. poprzez błędną wykładnię, polegająca na chybionym przyjęciu, że klauzule indeksacyjne stanowią świadczenie główne (element głównego przedmiotu zawartej umowy kredytowej) bez którego umowa nie może dalej funkcjonować, podczas gdy nie sposób wysnuć takiego wniosku z treści łączącej strony umowy kredytowej;

3)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na chybionym ustaleniu, że postanowienia umowy kredytowej, w zakresie, w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalanych w tabeli sporządzanej przez pozwany bank mają charakter abuzywny, podczas gdy sporne postanowienia umowne nie mają takiego charakteru, zaś chybione stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wynika z:

a)  przyjęcia niewłaściwej interpretacji przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami polegającej na uznaniu, że pozostawienie jednej ze stron możliwości ustalenia wysokości kursu, od którego zależy wysokość zobowiązania, w każdej sytuacji narusza interes konsumenta i to w sposób kwalifikowany, bo rażący;

b)  błędnej wykładni przesłanek zawartych we wskazanym powyżej przepisie poprzez zrównanie w treści przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta z kryterium sprzeczności z dobrymi obyczajami, w sytuacji gdy przy ocenie klauzul niedozwolonych należy oddzielnie badać kwestię sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz oddzielnie rażące naruszenie interesów konsumenta

4)  art. 385 2k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez pominięcie przy ocenie zgodności spornego postanowienia z dobrymi obyczajami szeregu okoliczności mających miejsce w dacie zawarcia umowy kredytu przez strony i dokonanie tej oceny w oderwaniu od tych okoliczności, co jest charakterystyczne dla kontroli abstrakcyjnej klauzuli dokonywanej w postępowaniu o uznanie postanowień wzorca umowy za abuzywne, nie zaś dla kontroli incydentalnej;

5)  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w zw. z art. 22 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że przepis art. 385 1 § 1 k.c. stanowi wyraz paternalistycznej ochrony przyznanej konsumentowi jako stronie umowy zawartej z przedsiębiorcą w taki sposób, iż konsument nie jest obowiązany do wykazania żadnej, chociażby elementarnej staranności, przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relację kontraktową z przedsiębiorcą;

6)  art. 358 § 2 k.p.c. oraz art. 24 ust. 3 w zw. z art. 17 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim poprzez ich niezastosowanie, w sytuacji gdy wskazane powyżej przepisy umożliwiają uzupełnienie luk w umowie po wyeliminowaniu z niej zapisów abuzywnych;

7)  art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji ustalenie nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych MultiPlan waloryzowany kursem (...) z dnia 21 czerwca 2007 roku, w sytuacji gdy - wobec stwierdzenia abuzywności konkretnych postanowień umownych - strony związane są umową w pozostałym zakresie;

8)  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie przez Sąd, że bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powodów, na skutek czego zasądził na rzecz kredytobiorców kwotę wskazaną w zaskarżonym rozstrzygnięciu, podczas gdy świadczenie powodów na rzecz pozwanego znajdowało podstawę w łączącym strony stosunku prawnym,

9) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię skutkującą ustaleniem, że roszczenie powodów nie jest przedawnione ani w całości ani w części.

Dodatkowo strona pozwana wniosła o rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 9 marca 2022 roku o pominięciu dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i dopuszczenie tego dowodu na okoliczność wyliczenia hipotetycznej wysokości sum spłat kredytu powodów w okresie dochodzonym pozwem przy założeniu, że wysokość rat spłaconych przez powodów w PLN wyliczana jest w oparciu o średni kurs Narodowego Banku Polskiego (...)/PLN, aktualny na dzień zapadalności raty w miejsce stosowanego kursu sprzedaży (...)/PLN pochodzącego z tabeli kursowej banku, a nadto wniosła, by biegły dokonał wyliczenia różnicy pomiędzy kwotą wyliczoną powyżej, a faktyczną sumą spłat uiszczonych przez powodów w PLN, tytułem spłat rat kapitałowo - odsetkowych, w okresie, w którym powodowie spłacali zobowiązanie kredytowe w walucie PLN.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a nadto o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów w odpowiednich częściach kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Przede wszystkim zamierzonych skutków procesowych nie wywołuje zarzut naruszenia przepisów art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczności wnioskowane przez pozwanego w odpowiedzi na pozew. Należy podzielić ocenę Sądu I instancji, że fakty, jakie pozwany zamierzał wykazać za pomocą tego dowodu są bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, gdyż nie należą do przesłanek zastosowania przepisu art. 385 1 § 1 k.c. , a w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy - nie wyłączają jego bezskuteczności. W świetle powołanego przepisu bezprzedmiotowe pozostają próby uzupełnienia luk w umowie w sposób postulowany przez pozwanego w tezie dowodowej zakreślonej dla opinii biegłego. Brak jest podstaw dla ewentualnego zastąpienia niedozwolonych postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm waloryzacji przeliczeniem w oparciu o kurs średni (...) publikowany przez NBP, o czym w dalszych rozważaniach.

Z kolei wobec treść art. 385 2 k.c. bez znaczenia pozostaje to, czy stosowane przez Bank w toku wykonywania umowy kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy i kolerowały z kursami NBP, gdyż oceny przesłanek abuzywności postanowień umowy należy dokonać na datę jej zawarcia. Z pewnością do zadań biegłego sądowego nie należy również ocena prawna postanowień umowy kredytu, w tym analiza tego, czy sporne klauzule naruszają interes konsumentów w stopniu rażącym. Jedynie na marginesie wypada zauważyć, że rażące naruszenie interesu konsumenta nie wyczerpuje się w pokrzywdzeniu o charakterze majątkowym, ekonomicznym.

W konsekwencji brak było także podstaw dla uwzględnienia wniosku zgłoszonego w trybie art. 380 k.p.c. o dokonanie kontroli postanowienia Sądu Okręgowego o pominięciu dowodu i przeprowadzenia analizowanego dowodu z opinii biegłego sądowego na etapie postępowania apelacyjnego.

Niezasadny pozostaje również zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd powołanej normy wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego przy ocenie konkretnego dowodu, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56096).

Pozwany nie przedstawia w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów. Uzasadnienie analizowanego zarzutu w części dotyczącej oceny postanowień umowy kredytu sprowadza się do polemiki z subsumpcją poprawnie ustalonych faktów pod normę prawa materialnego tj. art. 385 1 § 1 k.c., co pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Należy przypomnieć, że powołana norma procesowa w przypadku dowodów z dokumentów odnosi się jedynie do oceny ich wiarygodności i mocy dowodowej oraz ustalenia treści tych dokumentów , a nie do wykładni zawartych w nich oświadczeń woli stron, a tym bardziej do analizy skutków prawnych tych oświadczeń. Ta dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego. Reasumując, jedynie ustalenie treści pisemnego oświadczenia woli stron należy do ustaleń faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1996 r., II UKN 9/96, OSNCP 1997, Nr 11, poz. 201; wyrok SN z dnia 21 lutego 2013 r. w sprawie IV CSK 463/12, LEX nr 1311811; wyrok SA w Rzeszowie z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie I ACa 707/14, LEX nr 1770851). W świetle powyższych argumentów, pozwany za pomocą zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może skutecznie zwalczać prawnej oceny Sądu I instancji, który uznał, że postanowienia § 1 ust. 3A, § 10 ust.2 i 4, § 12 ust.5 i § 15 ust. 3 umowy kredytu kształtujące mechanizm indeksacji nie zawierają obiektywnych kryteriów kształtowania kursów wymiany, umożliwiają Bankowi arbitralne ich ustalenie, a tym samym są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes powodów jako konsumentów. Jedynie dla porządku wypada w tym zakresie wskazać, że Sąd Okręgowy trafnie zaznaczył, że powyższej oceny należy dokonywać w świetle treści umowy i Regulaminu oraz okoliczności istniejących w dacie zawarcia umowy. Tym samym swoboda i dowolność Banku w kształtowaniu kursów wymiany jest badana w relacji stron wynikającej z łączącego je stosunku zobowiązaniowego. Przedstawionej oceny nie wyklucza zatem okoliczność, że w praktyce Bank kształtował kurs wymiany w oparciu o określone parametry ekonomiczne , czy też przy uwzględnieniu zawieranych przez siebie transakcji na rynku walutowym, pozostających jednak poza umową łączącą strony. W umowie kredytowej i Regulaminie nie przedstawiono procedury budowania tabeli kursowej banku. Trudno zatem stwierdzić, iż istniało obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Procedura taka mogła być zmieniana przez stronę pozwaną bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. W istocie zatem Bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy, obliczane prawdopodobnie w jakiś, znany kredytodawcy, sposób w powiązaniu kursami obowiązującymi na rynku międzynarodowym, co w konsekwencji prowadziło do realnej możliwości uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Podobnie, w treści umowy i Regulaminu próżno szukać ekwiwalentu dla pobieranego przez pozwanego spreadu walutowego. W relacji stron nie dochodziło bowiem do transakcji kupna i sprzedaży walut. Tym samym uprawnione pozostaje założenie Sądu I instancji, że w ramach spornej umowy spread walutowy stanowił dodatkową korzyść Banku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest także podstaw dla zakwestionowania oceny dowodu z zeznań powodów z tej tylko przyczyny, że pozostają oni bezpośrednio zainteresowani treścią rozstrzygnięcia. Dowód z przesłuchania stron jest pełnoprawnym środkiem dowodowym przewidzianym w ustawie Kodeks postępowania cywilnego. A zatem z faktu, iż osobowym źródłem dowodowym jest w tym wypadku sama strona (podmiot z natury rzeczy zawsze zainteresowany rozstrzygnięciem sporu), nie można zasadnie wyprowadzić wniosku, że dowód z jej przesłuchania jest z tej tylko przyczyny stronniczy. Strona pozwana w toku całego postępowania nie zaoferowała dowodu, który pozwoliłby na poczynienie odmiennych ustaleń co do zakresu informacji przekazanych powodom przed zawarciem spornej umowy i udzielanych im zapewnień co do bezpiecznych i korzystnych rozwiązań wprowadzonych do umowy oraz braku istotnych wahań kursu (...), a także nieprzedstawienia sposobu ustalania kursów wymiany oraz spreadu. Dowodem takim nie są zeznania świadka M. P., który nie uczestniczył w zawieraniu umów z klientami, w tym w zawarciu umowy kredytu z powodami i nie ma w tej kwestii żadnej wiedzy. Jego zeznania dotyczą jedynie pewnych założeń przyjętych przez Bank co do procedury zawierania umów kredytowych z klientami i obowiązków informacyjnych spoczywających na pracownikach przy zawieraniu kredytów indeksowanych walutą obcą, ale w żaden sposób nie odnoszą się do rzeczywistych czynności podjętych z udziałem powodów. Z zeznań świadka nie wynika przy tym, z jakich wewnętrznych regulacji wynikała owa procedura. Jeśli zaś przybrała formę pisemną i obowiązywała w dacie zawarcia spornej umowy, to należało oczekiwać przedstawienia Sądowi stosownego dokumentu, a nie dowodzenia jego hipotetycznej treści nieprecyzyjnymi, ogólnikowymi zeznaniami świadka.

Trudno także zaakceptować tezy pozwanego co do rzekomej sprzeczność zeznań powodów „ …z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie”. Dowodem takim z całą pewnością nie jest oświadczenie zawarte w § 29 umowy kredytu. Powyższe oświadczenie, a także wniosek kredytowy zostały zredagowane przez stronę pozwaną i przedstawione powodom jedynie do podpisu. Ich treść jest ogólnikowa i nie sposób w oparciu o nią odtworzyć, jakie informacje, kiedy i w jakiej formie zostały rzeczywiście im przekazane. Z powyższego oświadczenia zawartego w treści umowy nie wynika wcale, by warunki udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej i zasady spłaty kredytu, z którymi zapoznano powodów , obejmowały coś więcej niż treść projektu umowy i postanowienia Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach MultiPlanów w wersji obowiązującej w dacie podpisania umowy, a deklarowana świadomość ryzyka kursowego dotyczyła wiedzy innej niż ta, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorcy. Zaznaczyć trzeba, że Regulamin w wersji obowiązującej w dacie zawarcia spornej umowy kredytu nie zawierał definicji pojęć takich jak tabela kursów Banku, czy spread walutowy. Tego rodzaju informacji nie dostarczał także opracowany przez Bank wzór wniosku kredytowego. Strona pozwana w toku postępowania nie zaoferowała zaś innego wiarygodnego i obdarzonego mocą dowodową dowodu, który pozwoliłby na poczynienie wiążących ustaleń odmiennych od tych opartych na zeznaniach powodów. Ponownie wskazać trzeba, że tego rodzaju dowodem nie są zeznania świadka, który nie posiadał żadnych informacji co do rzeczywistego przebiegu procedury udzielania kredytu powodom.

W świetle poprawnie zakreślonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia niezasadne pozostają także zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Chybiony pozostaje w tym zakresie zarzut naruszeni art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że powodowie posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Apelacyjny w sprawach o zbliżonym stanie faktycznym z udziałem tego samego pozwanego (np. w sprawie sygn. I ACa 102/21, I ACa 1632/21), powodowie - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - mają także interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).

Ponadto, jeżeli powodowie złożyliby wyłącznie pozew o zwrot na ich rzecz wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot , to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu jedynie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).

Dodatkowo należy wskazać, iż za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności spornej umowy przemawiał także fakt, iż zabezpieczeniem wierzytelności Banku jest hipoteka ustanowiona na nieruchomości zakupionej z środków pochodzących z kredytu. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. ze (...).) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12).

Kwestia oceny interesu prawnego kredytobiorców w żądaniu ustalenia nieważności umów kredytów indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego (por. postanowienie SN z dnia 19 października 2022 r., CSK 2794/22, LEX nr 3427358; postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2022 r. , I CSK 1669/22, LEX nr 3411341 i powołane tam orzecznictwo), a Sąd II instancji w pełni aprobuje to stanowisko.

Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje wywody przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w ramach których Sąd I instancji dokonał oceny postanowień umowy kształtujących mechanizm indeksacji oraz ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i uznał, że spełniają one wszystkie przesłanki zastrzeżone w art. 385 1 § 1 k.c., a przywołany w apelacji zarzut naruszenia wskazanego przepisu prawa materialnego, a także zarzut naruszenia art. 385 2 k.c. w związku z art. 385 1 § 1 k.c. ,uznaje za niezasadne.

W pierwszej kolejności przypomnieć trzeba, że zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, przy czym dotyczy to także zastrzeżonej w art. 385 1 § 1 k.c. przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17 (OSNC 2019/1/2), „…wykładnia językowa art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę. Przeciwnie, skłania ona do wniosku, że decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. Z przepisu wynika, że przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (…) a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta”. Z przyczyn szeroko omówionych w uzasadnieniu powyższej uchwały, wykładnia obejmująca zakresem zastosowania art. 385 2 k.c. ocenę, czy postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób, który rażąco narusza jego interesy, nie jest wykładnią contra legem. Przeciwnie, przemawiają za nią argumenty natury systemowej, w tym wiążące wskazówki wynikające z prawa unijnego, a zwłaszcza z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13 interpretowanych zgodnie z orzecznictwem (...). Sąd Najwyższy podkreślił ponadto, że za poglądem, iż ocena niedozwolonego charakteru postanowienia nie może uwzględniać okoliczności powstałych po zawarciu umowy - w tym także sposobu stosowania postanowienia umowy w praktyce - przemawiają ogólne zasady dotyczące kontroli zgodności treści umowy z wymaganiami słuszności kontraktowej, gdyż zarówno na gruncie art. 353 1 i art. 58 § 2, jak i art. 388 k.c. w doktrynie przeważa pogląd, iż decydujące znaczenie w ramach tej kontroli mają okoliczności istniejące w chwili zawarcia umowy.

Wbrew wywodom apelacji, Sąd I instancji nie naruszył powyższych reguł i uwzględnił w swej ocenie wszystkie relewantne prawnie okoliczności istniejące w dacie zawarcia umowy kredytu z dnia 21 czerwca 2007 r. Pozwany Bank, czyniąc Sądowi Okręgowemu zarzut pominięcia „…szeregu istotnych okoliczności mających miejsce w dacie zawarcia umowy kredytu przez strony” nie wyjaśnia, w jaki sposób na prawną ocenę niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm indeksacji i ubezpieczenie niskiego wkładu własnego przełożyło się akcentowane w uzasadnieniu apelacji otoczenie gospodarcze tj. powszechne zainteresowanie konsumentów kredytami waloryzowanymi do waluty obcej. Popyt na tego rodzaju produkt finansowy banków w żadnej mierze nie zwalniał przecież pozwanego z obowiązku poprawnego skonstruowania wzorca umowy tj. z zapewnieniem poszanowania interesów obu stron kontraktu i zachowaniem ich równości, a także z powinności udzielenia konsumentom wyczerpujących informacji o oferowanym produkcie i związanym z nim ryzykiem walutowym.

Kolejny argument przywołany przez apelującego, odnoszący się do braku możliwości stawiana prognoz co do przyszłych zdarzeń i możliwości przewidzenia związanego z nimi ryzyka w zakresie kształtowania kursów walut paradoksalnie jedynie potwierdza stanowisko Sądu I instancji o abuzywnym charakterze spornych postanowień. Powodowie nie tylko nie zostali poinformowani o powyższej okoliczności, ale przeciwnie – zapewniani byli o stabilności kursu wymiany (...) w dłuższej perspektywie czasowej. Mechanizm indeksacji w analizowanej umowie kredytu skonstruowany został przez Bank tak, że w żaden sposób nie chroni powodów – konsumentów przed nieprzewidywalnym (co apelujący wprost przyznaje) i nieograniczonym ryzykiem kursowym.

Nietrafna wreszcie pozostaje próba wywodzenia przez apelującego , jakoby w dacie zawarcia umowy kredytu nr (...) Bank nie był zobligowany do udzielenia konsumentom wyczerpujących informacji o proponowanej umowie. Strona pozwana w swej argumentacji pomija , że elementem obowiązującego porządku prawnego w dacie zawarcia spornej umowy kredytu była dyrektywa Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L. 1993.95.29), w tym jej art. 5. Powinność udzielenia konsumentowi wyczerpujących informacji można było także wywieść z ogólnych zasad prawa cywilnego oraz z treści art. 353 1 k.c. Warto w tym miejscu odwołać się do uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 stycznia 2005 r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7), w którym zwrócono uwagę, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych. Obowiązki te są przy tym bardziej rozwinięte i intensywne na tle relacji dotyczących wysoko specjalistycznych stosunków prawnych, do których bez wątpienia należą usługi finansowe, a więc wszelkie czynności dokonywane z instytucjami finansowymi. Trybunał podkreślił, że obowiązek rzetelnej, uczciwej i wyczerpującej informacji jako swoisty instrument przywracania równowagi w relacji konsument – profesjonalista, może być poszukiwany w podstawowych zasadach prawa obligacyjnego, nakazujących respektowanie uczciwości, lojalności i dobrych obyczajów w obrocie, zwłaszcza na etapie nawiązywania stosunku kontraktowego, ale także w związku z jego wykonywaniem (można tu wymienić m.in. art. 72, art. 353 1, art. 354, art. 385 1 k.c.). W świetle tych zasad całkowicie uzasadnione jest oczekiwanie konsumenta w zakresie uzyskania od profesjonalisty informacji określających stopień ryzyka ekonomicznego związanego z dokonywaną transakcją. Wyłącznie informacja wyczerpująca i precyzyjna może być uznana za odpowiadającą wymaganym standardom, a więc umożliwiającą świadome podejmowanie decyzji o celowości nawiązywanej transakcji, co stanowi konieczną przesłankę dla respektowania autonomii woli stron.

W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r. ,I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji miedzy złotym a (...) w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący kilkudziesięcioletniemu związaniu kontraktowemu.

W odniesieniu do klauzul indeksacyjnych dla spełnienia wymagania transparentności nie wystarczy przekazywanie konsumentowi informacji nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Nie wystarczy też informacja pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu (por. wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publik; postanowienie SN z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 2071/22, LEX nr 3437834). Z całą pewnością dowody zaoferowane przez stronę pozwaną nie dowodzą dopełnienia obowiązku informacyjnego z zachowaniem wskazanych wyżej kryteriów.

W ślad za Sądem I instancji podkreślić trzeba, że umowa kredytu nie precyzuje także kryteriów i zasad ustalania kursów wymiany określonych w tabeli kursowej. Nie ustala wysokości spreadu. Powodowie nie uzyskali zatem informacji o zasadach ustalania kursów walut w tabelach kursowych w chwili podpisywania umowy. Co istotne, takie informacje nie wynikają nawet z zeznań świadka M. P., który wskazał jedynie na parametry i czynniki ekonomiczne, które były brane pod uwagę przy ustalaniu kursów wymiany.

Powyższe obowiązki informacyjne Banku istniały niezależnie od tego, czy powodowie – konsumenci domagali się wyjaśnienia postanowień umowy i czy zgłaszali w tym zakresie wątpliwości, ani nawet od tego, czy przejawiali oni zainteresowanie dokładnym poznaniem treści umowy kredytu i Regulaminu, skoro ani umowa ani Regulamin nie wyjaśniały żadnej z powyżej przedstawionych okoliczności. Tym samym całkowicie niezrozumiały pozostaje zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w zw. z art. 22 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię , co skarżący zdaje się wiązać z rzekomym brakiem staranności powodów przy zawarciu umowy. Nie negując akcentowanego w apelacji modelu należycie zorientowanego i uważnego konsumenta, nie sposób zaakceptować tezy, iż zastosowanie tego modelu w praktyce miałoby oznaczać przerzucenie na kontrahentów Banku przedkontraktowego obowiązku samodzielnego pozyskiwania informacji o oferowanym przez profesjonalistę produkcie finansowym, zwłaszcza w sytuacji, gdy Bank nie tylko nie jest zainteresowany przekazaniem tego rodzaju danych, ale nawet nie wskazuje , gdzie i w jaki sposób konsumenci mogliby dowiedzieć się np. o sposobie ustalania przez kredytobiorcę kursów wymiany i zasadach kształtowania spreadu. Konsument nie ma powinności konsultowania projektu umowy kredytu na własny koszt i własnym staraniem z wybranym przez siebie prawnikiem czy ekonomistą. Podkreślić trzeba, że ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za "właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta". Pojęcie „konsumenta” w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji (por. wyrok (...) z dnia 3 września 2015 r. , C-110/14, H. O. C. vs S.C. (...) (...) S.A.; postanowienie (...) z dnia 10 czerwca 2021 r., C-198/20. MN i in. vs (...) Bank SA).

Całkowicie nieuprawniona pozostaje ponadto teza apelacji, jakoby dla oceny przesłanek abuzywności kwestionowanych postanowień umowy kredytu tj. rażącego naruszenia interesów powodów oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami konieczne było przeprowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do ustalenia, jak przedstawiałaby się sytuacja konsumentów, gdyby waloryzacja i spłata kredytu odbyły się według kursu średniego NBP. Z dotychczasowych rozważań jasno wynika, że okoliczności dotyczące wykonania umowy nie mają znaczenia dla zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. Błędne jest także zasadnicze założenie skarżącego, iż art. 358 § 2 k.c. jest przepisem dyspozytywnym, który może znaleźć zastosowanie dla uzupełnienia luki powstałej po wyeliminowaniu z umowy niedozwolonych klauzul kształtujących indeksację.

W realiach sporu Sąd Okręgowy trafnie uznał, że powodom przysługuje status konsumentów, sporne postanowienia umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione (czemu pozwany zdaje się nie przeczyć na etapie apelacji), zostały sformułowane niejednoznacznie, a ponadto Bank – co wykazano wyżej - nie dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych.

Wbrew odmienny tezom apelacji, sporne klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron, co wobec braku ich jednoznaczności nie wyklucza ich dalszego badania w kontekście przesłanek art. 385 ( 1) § 1 k.c. Analiza tego zagadnienia przedstawiana w aktualnym dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771314; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114, z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740, z 3 lutego 2022 r. , (...) 975/22, LEX nr 3303543). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...) SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Łączność między postanowieniami określanymi jako klauzula indeksacji (ryzyka walutowego) i klauzula spreadu walutowego sprawia, że wskutek uznania drugiej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursów wymiany w efekcie wykonać klauzuli indeksacji. Postanowienia te składają się na mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie (por. wyrok SN z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22, LEX nr 3303543).

Należy podkreślić, że w świetle orzecznictwa (...) wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (vide wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, wyrok (...) z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17 (...) Bank (...)., (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I.,E. K.). Dodatkowo art. 5 dyrektywy 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6). Na potrzebę wskazania w umowie kredytu obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 (LEX nr 3337513). Niewątpliwie w niniejszej sprawie powodowie nie mogli w oparciu o postanowienia umowy kredytu samodzielnie ustalić kursu sprzedaży i kursu zakupu (...), po jakim Bank dokonywał przeliczeń na potrzeby umowy.

Sąd Apelacyjny podziela także argumentację Sądu I instancji co do niezachowania wymogu jednoznaczności w zakresie postanowienia § 3 ust. 3 umowy z której nie wynikają zasady kontynuowania umowy ubezpieczenia , pobrania dalszych składek i sposobu ich naliczenia.

W przekonaniu Sądu II instancji, w odniesieniu do wszystkich uznanych ostatecznie za niedozwolone postanowień umowy kredytu spełnione zostały również pozostałe przesłanki abuzywności w postaci sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów powodów jako konsumentów, co zostało wyczerpująco przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Ponownie zatem wypada zaznaczyć, że tożsame klauzule indeksacyjne i klauzule ubezpieczenia niskiego wkładu własnego własnego, pochodzące z wzorców umowy opracowanych przez pozwany Bank były przedmiotem oceny Sądu Apelacyjnego m.in. w sprawach o sygn. I ACa 94/21 , I ACa 102/21, I ACa 1055/21, I ACa 1591/21, I ACa 1632/21, I ACa 977/22, a przedstawione w uzasadnieniach wyroków wydanych w tych sprawach rozważania pozostają w pełni aktualne w rozpatrywanej sprawie.

Niewątpliwie postanowienia umowy dotyczące mechanizmu indeksacji kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego (a także wcześniejszej spłaty całości kredytu) poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym Bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powodów i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego zysk w relacji z konsumentem.

Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.

Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów analogiczne do ocenianych w tej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114). W powołanej już uprzednio uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22, Sąd Najwyższy wprost wskazał, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu.

Dodatkowo taka interpretacja zapisów klauzul waloryzacyjnych wspierana jest stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji).

Wyeliminowanie z klauzuli indeksacyjnej samego mechanizmu ustalania kursu waluty , przy braku przepisów dyspozytywnych, które mogłyby wypełnić powstałą w ten sposób lukę, czyni całe postanowienie § 1 ust. 3A, § 10 ust.2 i 4, § 12 ust.5 i § 15 ust. 3 umowy regulacją , której wprost nie sposób zastosować. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia dotyczące waloryzacji - wywrzeć skutku (por. wyroki SN: z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18, LEX nr 3126114; z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18. LEX nr 2771344). W tym stanie rzeczy w pełni uprawnione pozostaje stanowisko Sądu I instancji o bezskuteczności klauzul indeksacyjnych w całości, a nie tylko tego ich fragmentu, który zawiera odesłanie do Tabel kursowych Banku.

Sąd Apelacyjny aprobuje także rozważania prawne Sądu I instancji, który ostatecznie uznał, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytowej dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego kształtuje prawa i obowiązki kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W konsekwencji przywołany w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 385 1 k.c. w odniesieniu do tego postanowienia umowy także uznaje za bezzasadny. Omawiane postanowienie umowne nie zawiera dostatecznych informacji pozwalających uzyskać konsumentowi wiedzę, co do tego jak faktycznie kształtują się koszty ubezpieczenia, które w ostatecznym wyniku będzie musiał ponieść kredytobiorca oraz jak długo będzie on obowiązany refundować je pozwanemu, jeżeli w ciągu pierwszych 36 miesięcy nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. Ani analizowane postanowienie, ani obowiązujący w dacie podpisania umowy Regulamin nie zawierały definicji tzw. wymaganego wkładu własnego oraz jednoznacznego i zrozumiałego określenia zdarzeń pozwalających ustalić moment zakończenia umowy ubezpieczenia - przed upływem maksymalnego okresu łącznego ubezpieczenia (108 miesięcy). W tych okolicznościach powodowie nie byli w stanie skontrolować prawidłowości podejmowanych przez pozwany Bank czynności związanych z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy czasu (po upływie pierwszych 36 miesięcy obowiązywania umowy) – natomiast byli zobligowani pokrywać koszty takiego przedłużenia. To właśnie taki sposób redakcji spornego postanowienia, dający pozwanemu dowolność w kształtowaniu obowiązków kredytobiorców poprzez zawarcie umowy ubezpieczenia na dalsze okresy w oparciu o nieujawnione w umowie kredytu przesłanki, w połączeniu z zaniechaniem udzielenia konsumentom pełnych i rzetelnych informacji o charakterze i rzeczywistej treści umowy ubezpieczenia, przesądza o braku równowagi kontraktowej stron, czyniąc analizowaną klauzulę sprzeczną z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającą interesy kredytobiorców. Przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie można przy tym sprowadzać wyłącznie do kategorii ujemnych skutków ekonomicznych. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa, rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Postanowienie § 3 ust. 3 umowy kredytowej jest zaś przykładem tego rodzaju dysproporcji prawa i obowiązków, skutkującej nierzetelnym potraktowaniem konsumenta przez przedsiębiorcę.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Możliwość uzupełnienia luki w umowie, powstałej na skutek abuzywności jej postanowień , ma charakter wyjątkowy i może mieć miejsce tylko wówczas, gdy służy to interesom konsumenta, gdyż upadek całej umowy byłby dla niego niekorzystny, na co konsument nie wyraża zgody, a dodatkowo – w prawie krajowym istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, w jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego rodzaju stosunku prawnego, a uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości.

Wskazać jedynie trzeba, że wynik kontroli przeprowadzonej w trybie art. 385 1 § 1 k.c. w żadnym razie nie determinuje tego, jakie produkty finansowe strona pozwana powinna oferować konsumentom by były dla niej uzasadnione ekonomicznie , wewnętrznie spójne i powiązane ze źródłem kredytowania, a stanowi jedynie sankcję za zawarcie z konsumentami tego rodzaju umowy , która nie odpowiada standardom uczciwego obrotu. To pozwany Bank przedstawiając powodom w 2007 r. projekt umowy zawierającej niedozwolone klauzule powinien skalkulować ryzyko, w tym ryzyko ekonomiczne, związane z upadkiem postanowień uznanych za nieuczciwe. Próba modyfikacji przy takiej okazji innych postanowień umowy byłaby sprzeczna zarówno z tym przepisem, jak i z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika zakaz zmieniania przez sąd postanowień umowy.

Należy wykluczyć możliwość uzupełnienia luk powstałych w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20). Tym samym brak jest podstaw do uzupełnienia umowy z odwołaniem do przepisu o charakterze ogólnym tj. art. 56 k.c. Ponadto prawo unijne stoi wręcz na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu ( por. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. C-212/20).

Przepisem dyspozytywnym, w przedstawionym wyżej rozumieniu, nie jest także art. 358 § 2 k.c., a tym bardziej art. 24 ust. 3 w związku z art. 17 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, do których strona pozwana odwołuje się w zarzutach apelacji. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy nie zawierała regulacji, które dotyczyłyby sposobu wykonania zobowiązań w stosunkach cywilnych. Przepis art. 24 ustawy statuował wyłącznie uprawnienie NBP do ustalania kursów walut obcych, przy czym zgodnie z uchwałą nr 51/2002 Zarządu NBP z dnia 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut w odniesieniu do franka szwajcarskiego ustalany był kurs średni, kurs kupna i kurs sprzedaży. W obowiązującym w dacie zawarcia umowy porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umów zawartych przed tą datą. Dodatkowo analizowany przepis stanowi element regulacji dotyczącej spełnienia przez dłużnika świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Tymczasem w realiach sporu zasadnicze świadczenie strony pozwanej tj. suma kredytu zostało wyrażone oraz spełnione w walucie polskiej, i w tej walucie spełniane były świadczenia powodów. Nie jest to zatem sytuacja , do której zastosowanie znajduje przepis art. 358 § 1 k.c. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi podmiotami. Nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich.

Pozwany Bank nietrafnie zarzuca także Sądowi I instancji wadliwe zastosowanie przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 405 k.c. W świetle stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), trwała bezskuteczność (nieważność) umowy jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. (condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. Jednocześnie sformułowanie art. 411 pkt 1 in fine wprost wskazuje, że świadczenie spełnione sine causa (art. 410 k.c.) podlega zwrotowi niezależnie od tego, czy świadczący wiedział, czy też nie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany.

Za niezasadny uznać należało zarzut naruszenie art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. W uchwale z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 Sąd Najwyższy stwierdził, że kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, iż bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Trzeba bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy-konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej), należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie.

Wykładnia powołanej uchwały prowadzi do wniosku, że co do zasady chwilą, w której kredytobiorca uzyskał wiedzę o tym, że jego umowa jest nieważna, jest dopiero moment, w którym zlecił analizę swojej umowy kredytowej, ewentualnie wezwał już bank do zwrotu nienależnie uiszczonych kwot, opierając swoje żądanie na nieważności umowy. Dopiero wówczas ziściła się wskazana przez Sąd Najwyższy przesłanka, uzasadniająca rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia roszczeń kredytobiorcy względem banku.

Do kwestii przedawnienia odniósł się ponadto Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku w połączonych sprawach C-80/21, C- 81/21, C -82/21, podkreślając, że dyrektywę 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, analizowaną w świetle zasady skuteczności, należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia konsumenta mającego na celu uzyskanie zwrotu kwot nienależnie wypłaconych przedsiębiorcy w wykonaniu nieuczciwego warunku umowy kredytu rozpoczyna swój bieg w dniu każdego świadczenia wykonanego przez konsumenta, nawet jeśli ten ostatni nie był w stanie w tym dniu samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego lub nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze tego warunku i bez uwzględnienia okoliczności, że umowa przewidywała okres spłaty - w niniejszym przypadku trzydziestoletni - znacznie przekraczający dziesięcioletni ustawowy termin przedawnienia.

Ponieważ powodowie dopiero w wezwaniu do zapłaty z 22 grudnia 2017 roku powołali się na występowanie w umowie niedozwolonych postanowień – wnosząc o zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowo- odsetkowych, a z materiału dowodowego nie wynika, by wcześniej mieli pełne rozeznanie co do istnienia niedozwolonych postanowień umowy i skutków abuzywności, roszczenie dochodzone pozwem, nie jest przedawnione.

Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje przy tym stanowisko Sąd I instancji o zastosowaniu do roszczenia powodów o zwrot świadczenia nienależnego 10-letniego terminu przedawnienia. Dochodzone przez powodów roszczenie wywodzone z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. z całą pewnością nie jest roszczeniem okresowym.

Z tych wszystkich względów, apelacja pozwanego podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i 98 § 1 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Na łącznie poniesione przez powodów – współuczestników materialnych koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Ochalska-Gola,  Elżbieta Zalewska-Statuch ,  Jacek Świerczyński
Data wytworzenia informacji: