I AGa 157/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-01-18

Sygn. akt I AGa 157/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2024 roku

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodnicząca: sędzia SA Jolanta Jachowicz

Protokolant : Weronika Stokowska

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2024 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w Ł.

przeciwko R. H. i B. W. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 3 marca 2023 roku, sygn. akt X GC 556/22

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w Ł. na rzecz R. H. kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt I AGa 157/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 maja 2023 roku, wydanym w sprawie sygn. akt X GC 556/22 , Sąd Okręgowy w Łodzi:

1.  oddalił powództwo z tym, że co do kwoty 30.000 zł postępowanie umorzył,

2.  zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w Ł.
na rzecz R. H. kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,

3.  stwierdził, że wyrok w stosunku do B. W. (1) jest wyrokiem zaocznym.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu I instancji znajdujące się na kartach 136-140v, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wywiodła powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w Ł. zaskarżając go w części, to jest:

1. w zakresie oddalającym roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz od R. H. oraz B. W. (1) kwoty 65.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty:

a. 10.000 zł od dnia 13 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,

b. 28.000 zł od dnia 28 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,

c. 7.000 zł od dnia 11 listopada 2018 roku do dnia zapłaty,

d. 20.000 zł od dnia 29 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty,

z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie drugiego pozwanego,

2. w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Skarżący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, a to:

a.  art. 316 § 1 w zw. z art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 187 k.p.c. poprzez błędne ich zastosowanie polegające na nierozważeniu przez sąd I instancji wszystkich przepisów prawnych, które powinny być zastosowane jako mające oparcie w ustalonych faktach i (błędne poprzestanie przez Sąd
na dokonaniu analizy możliwości dokonania subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod podstawę prawną powołaną przez stronę powodową;

a w konsekwencji: nierozpoznanie istoty sprawy, wynikające
z okoliczności, iż Sąd I instancji zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania bezpodstawnie przyjmując, że brak przesłanek z art. 405 k.c. unicestwia roszczenie co do zasady;

ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższego zarzutu, zarzucam naruszenie art. 6 k.c. poprzez Jego niewłaściwe zastosowanie polegające na obciążeniu powódki koniecznością wykazania w toku postępowania podstawy prawnej roszczenia, podczas gdy powódka zobowiązana jest
na podstawie wskazanego przepisu wykazać jedynie fakty, z których wywodzi skutki prawne, sąd zaś zobowiązany jest do dokonania subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod podstawę prawną powołaną przez stronę powodową;

b.  art. 235 2§ 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków powódki o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów
z zeznań świadków B. S., Ł. P. i D. M. jako bezspornych lub udowodnionych zgodnie z twierdzeniami powódki, podczas gdy Sąd jednocześnie nie dał wiary opisanemu przez powódkę stanowi faktycznemu i oddalił powództwo, ponieważ twierdzenia powódki o faktach budziły jego wątpliwości;

c.  art. 235 2§ 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków powódki i dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa jako nieistotnego dla rozstrzygnięcia sprawy wobec uznania przez Sąd wadliwości wskazanej przez powódkę podstawy roszczenia, podczas gdy Sąd jednocześnie nie dał wiary opisanemu przez powódkę stanowi faktycznemu i oddalił powództwo, ponieważ twierdzenia powódki budziły jego wątpliwości;

d.  art. 233 § 1 k.p.c. polegającego na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego skutkującego błędnym ustaleniem faktycznym,
że z treści umowy wynikało, że R. H. był uprawiony do pobierania w imieniu B. W. (1) zaliczek, podczas gdy: zapis umowy jedynie ustanowił go kierownikiem robót, zobowiązanym do stałego
i bezpośredniego nadzoru nad wszystkimi pracownikami oraz innymi osobami wykonującymi przedmiot niniejszej umowy, w tym również dalszymi podwykonawcami, zapis ten nie upoważniał jednak R. H. do pobierania w imieniu B. W. (1) zaliczek, zaś ich wydanie nastąpiło nie na podstawie upoważnienia zawartego w umowie, ale bez odrębnego upoważnienia - którą to okoliczność potwierdza sam pozwany wskazując, że „Ja miałem pisemne upoważnienie do różnego rodzaju czynności w imieniu B. W. (1)”;

e.  art. 233 § 1 k.p.c. polegającej na dokonaniu dowolnej a nie swobodnej, wybiórczej i sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego, przejawiającej się w dowolnym uznaniu,
że pozwany wykazał fakt rozliczenia się z pobranych zaliczek z B. W. (1), podczas gdy okoliczność tę potwierdzają wyłącznie zeznania złożone przez pozwanego, które nie zostały potwierdzone ani zeznaniami pozwanej, ani nawet dokumentem prywatnym, na który powołał się pozwany w toku składanych zeznań wskazując, że „rozliczenia mam zapisane w swoim notesie”;

f.  art. 339 § 2 k.p.c. w zw. z art. 340 § 1 k.p.c. poprzez wydanie wyroku zaocznego oddalającego powództwo, podczas gdy pozwana nie złożyła w wyznaczonym terminie odpowiedzi na pozew, ani nie stawiła się na rozprawę, a więc nie zakwestionowała twierdzeń powódki, w konsekwencji czego twierdzenia przedstawione przez powódkę w niniejszym postępowaniu należało przyjąć za prawdziwe, bowiem nie budziły one żadnych wątpliwości ani nie zostały przytoczone w celu obejścia prawa;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to: art. 405 k.c. poprzez ich błędną wykładnię doprowadzająca do uznania, że „nie doszło do wykazania zaistnienia najważniejszej przesłanki powstania roszczenia z tytułu bezpodstawnego rozliczenia tj. braku podstawy prawnej w wzbogaceniu”, podczas gdy:

a.  R. H. uzyskał/pobrał od powódki zaliczki (która to okoliczność Sąd I instancji ustalił prawidłowo), powódki i pozwanego nie łączył żaden stosunek umowy uzasadniający zachowanie przez pozwanego zaliczek, wskutek pobrania przez pozwanego zaliczek powódka zubożała o ich równowartość, bowiem nie została ona nigdy rozliczona przez B. W. (1) w związku z realizowanymi umowami,

b.  pozwana (zgodnie z twierdzeniami R. H.) miała otrzymać pobrane kwoty zaliczek, które zobowiązana była rozliczyć w związku
z pracami wykonywanymi przy realizacji zawartej z powódką umowy,
a do którego to rozliczenia nie doszło, wskutek czego pozwana otrzymała należność przekraczającą umówione pomiędzy stronami wynagrodzenia oraz wartość zrealizowanych z tytułu umowy prac, które to działanie pozwanego i pozwanej wypełnia przesłanki właściwe dla odpowiedzialności z art. 405 k.c.

Powołując się na te zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku
w zaskarżonej części poprzez zasądzenie na rzecz powódki od pozwanego R. H. oraz pozwanej B. W. (1) kwoty 65.000,00 zł wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot: 10.000 zł od dnia 13 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, 28.000 zł od dnia 28 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, 7.000 zł od dnia 11 listopada 2018 roku do dnia zapłaty, 20.000 zł od dnia 29 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie drugiego pozwanego oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dania uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie drugiego pozwanego, względnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dania uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia w tym zakresie drugiego pozwanego.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesów, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych za postępowanie apelacyjne, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest niezasadna.

Wywiedziona w tej sprawie apelacja, ograniczając się
do powtórzenia twierdzeń, jakie do tej pory zostały rozważone, nie wykazała nieprawidłowości zaskarżonego orzeczenia i nie dostarczyła podstaw umożliwiających podważenie dotychczasowej oceny powództwa.

Zgodnie z przepisem art. 382 k.p.c., Sąd II instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że postępowanie apelacyjne polega
na merytorycznym rozpoznaniu sprawy. Oznacza to z kolei, że wyrok sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego.

Wykonując ten obowiązek Sąd Apelacyjny dokonał własnej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego i w jej wyniku stwierdził,
że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd odwoławczy ustalenia Sądu Okręgowego czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutu naruszenia art. 316 § 1 w związku z art. 321 § 1 k.p.c. w związku z art. 187 k.p.c. poprzez błędne ich zastosowanie polegające na nierozważeniu przez Sąd I instancji wszystkich przepisów prawnych, które powinny być zastosowane jako mające oparcie
w ustalonych faktach i błędne poprzestanie przez ten sąd na dokonaniu subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod podstawę prawną przywoływaną przez stronę powodową.

Powyższy zarzut jest chybiony. Co prawda sąd nie jest związany
z podstawą prawną podaną przez powoda, co więcej – powód nie jest zobowiązany do wskazania takiej podstawy, jednakże winien określić podstawę faktyczną swego żądania. Innymi słowy, powód musi przytoczyć fakty,
z których wywodzi swoje roszczenia. Tak przytoczone i wykazane (udowodnione) fakty podlegają następnie ocenie prawnej przez sąd, która
to ocena rzeczywiście może odbiegać od oceny prawnej samej strony przytoczonej w pozwie czy późniejszych pismach procesowych. Warunkiem odmiennego zakwalifikowania zgłoszonego żądania jest jednak bezwzględny wymóg, aby żądanie to znajdowało uzasadnienie, najpierw w faktach przytaczanych przez stronę powodową, potem zaś w ustaleniach faktycznych sądu skonstruowanych w uwzględnieniu stanowiska tej strony. Należy zdecydowanie podkreślić, że sąd nie jest władny dokonać zmiany podstawy faktycznej wskazywanej przez stronę, gdyż to stanowiłoby wyjście ponad żądanie pozwu (art. 321 § 1 k.p.c.).

W przedmiotowej sprawie Sąd meriti dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dowodów dostarczonych przez strony. Załączone do akt sprawy dowody nie dawały podstaw do zakwalifikowania roszczenia powodowej spółki w oparciu o inną niż wskazywana przez niego podstawę prawną.

Podkreślić przy tym należy, iż w uzasadnieniu pozwu w zakresie przytoczenia podstawy faktycznej żądania, powódka odwoływała się do nierozliczenia przez B. W. (1) z otrzymanych zaliczek. W odniesieniu zaś do pozwanego R. H. powódka nie przytoczyła żadnych okoliczności uzasadniających jego odpowiedzialność prawną, czyli w ogóle nie zakreśliła podstawy faktycznej sporu w odniesieniu do tego pozwanego. Dopiero w piśmie procesowym stanowiącym replikę na odpowiedź na pozew strona powodowa wskazywała, że to pozwany pobierał od niej zaliczki i nie wiadomo, czy przekazywał je B. W. (1) jako podwykonawcy realizującego określone prace budowlane na zlecenie powódki. W tym właśnie piśmie powódka – wskazując na brak węzła prawnego łączącego ją z R. H. – podnosiła, że pozwany bez podstawy prawnej pobierał te zaliczki, co uzasadnia jego odpowiedzialność na zasadzie art. 405 k.c.

Nie sposób zatem czynić Sądowi Okręgowemu zarzutu naruszenia przepisów art. 316 § 1 w związku z art. 321 § 1 k.p.c. w związku z art. 187 k.p.c. poprzez niezrozważenie zastosowania innych norm prawnych do ustalonego stanu faktycznego, skoro przynajmniej w odniesieniu do R. H. zakreślona przez powódkę podstawa faktyczna opiera się wyłącznie na braku łączącego strony węzła prawnego i pobierania przez pozwanego określonych kwot pieniężnych od powódki bez żadnej podstawy (umowy).

Nawet gdyby Sąd Okręgowy przyjął, iż doszło do nienależytego wykonania umowy, to i tak w przedmiotowej sprawie powództwo podlegałoby oddaleniu, bowiem powódka nie przedstawiła żadnego dowodu, który potwierdzałby nienależyte wykonanie umowy przez pozwaną lub pozwanego. W tym miejscu należy zaznaczyć, że R. H. nie był stroną umowy nr (...) z dnia 29.10.2018r., lecz jedynie osobą upoważnioną do zarządzania pracami budowlanymi i działania w imieniu B. W. (1). Powódka nie udowodniła niewykonania lub nienależytego wykonania tej umowy przez pozwaną, swojej szkody, a także związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy a szkodą. W przedmiotowej sprawie – w przypadku przyjęcia podstawy prawnej z art. 471 k.c. (niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy) – dowodzenie sprowadzało się do wykazania nie tylko kwot przekazanych zaliczek, co zdaje się nie budzić wątpliwości, ale głównie braku ich właściwego rozliczenia przez B. W. (1). Tymczasem powódka nie wykazała tej ostatniej okoliczności, a nawet nie podjęła próby dowodzenia w tym zakresie.

Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w związku
z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków o dopuszczenie
i przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków B. S., Ł. P. i D. M., wskazać należy, że również jest niezasadny.

Powódka wnosiła o przesłuchanie świadków na okoliczność wykazania jej statusu przedsiębiorcy oraz oświadczeń o wypłacie zaliczek, wysokości i dat wypłaconych kwot, podstaw wypłaconych należności, realizacji prac budowlanych w ramach dwóch umów. Pozwany R. H. nie kwestionował powyższych faktów, w związku z tym niecelowe było przesłuchiwanie świadków na te okoliczności.

W odniesieniu do pominięcia wniosku o przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego grafologa, wskazać należy, że pozwany również nie kwestionował faktu podpisania pokwitowań przedłożonych przez powódkę, w związku z czym przeprowadzenie powyższego dowodu było zbędne. Wbrew stanowisku strony powodowej w odniesieniu do pokwitowania z dnia 27.07.2018r. (k. 23) pozwany nie zaprzeczył, że podpisał ten dokument, a jedynie wskazywał, że nie pamięta, aby pobrał kwotę 28.000 zł. Nie ma to zresztą większego znaczenia, skoro Sąd Okręgowy – zgodnie ze stanowiskiem powódki – ustalił, że R. H. pobrał od powódki kwotę 28.000 zł, która przeznaczona została na prace przy ul. (...) ( ustalenia sądu k. 138).

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 339 § 2 k.p.c.
w związku z art. 340 § 1 k.p.c. Wskazać należy, że wydanie wyroku zaocznego nie przesądza o uwzględnieniu powództwa. Przewidziane w art. 339 § 2 k.p.c. domniemanie prawdziwości twierdzeń powoda dotyczy wyłącznie strony faktycznej wyroku i nie obowiązuje w zakresie prawa materialnego. Domniemanie to zastępuje jedynie postępowanie dowodowe i to tylko wówczas, gdy twierdzenia powoda nie budzą uzasadnionych wątpliwości. W tej sprawie twierdzenia faktyczne powoda budziły jednak uzasadnione wątpliwości sądu
nie tylko w świetle dokumentów załączonych do pozwu, ale również pozostałego postępowania dowodowego.

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wskazać trzeba, iż zarzut ten może być uznany za zasadny jedynie
w wypadku wykazania, iż ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że, co do zasady, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych
(por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie,
niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się, do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak
ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając
(por, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Przenosząc powyższe rozważania jurydyczne na kanwę niniejszej sprawy należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego skutkującego błędnym ustaleniem faktycznym.

Jak wynika bowiem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, podstawą świadczenia pieniężnego powódki na rzecz pozwanych była umowa nr (...) z dnia 29 października 2018 roku. Na podstawie tej umowy pozwana B. W. (1) zobowiązała się wykonać określone prace budowlane jako podwykonawca na budowie zlokalizowanej przy ul. (...) w Ł..

Przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu nie mogła być umowa o numerze (...) z dnia 24 października 2018 roku, którą powódka również załączyła do pozwu i na którą powoływała się uzasadniając swoje żądanie. Stronami te umowy są bowiem B. W. (1) oraz A. S.. Stroną tej umowy nie jest powodowa spółka, a zatem powódka nie może żądać rozliczenia zaliczek uiszczonych w związku z realizacją tej umowy.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, że R. H. był kierownikiem robót budowlanych, ze strony pozwanej B. W. (1), wskazanym w umowie
i zaakceptowanym przez obie strony. Pozwany faktycznie kierował pracami budowlanymi, pobierał w imieniu pozwanej środki pieniężne od powódki,
w związku z realizacją robót. Pozwany był umocowany do zarządzania pracami budowlanymi, działania w imieniu pozwanej, w tym do pobierania zaliczek. Powyższe zostało przyznane w toku procesu i zaakceptowane w toku całej budowy przez powódkę.

Skarżący błędnie zarzuca, iż z treści umowy nie wynika, aby R. H. był uprawniony do pobierania zaliczek w imieniu B. W. (1). Należy wskazać, że A. S. przez cały okres trwania umowy akceptował umocowanie R. H., współpracował z nim, przekazywał mu określone kwoty pieniężne za pisemnym pokwitowaniem, które zostały załączone do akt. R. H. wykorzystywał zaliczki na pokrycie bieżących wydatków
na budowie, co również przyznała powódka. Ponadto, na podstawie § 13 pkt 8 umowy, R. H. został zobowiązany do stałego i bezpośredniego nadzoru nad wszystkimi pracownikami podwykonawcy oraz innymi osobami wykonującymi w ramach umowy prace budowlane. B. W. (1), jako podwykonawca, przejęła na siebie wszelką odpowiedzialność za wszelkie działania i zaniechania R. H., a powodowa spółka to zaakceptowała składając podpis na umowie.

W konsekwencji ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Okręgowy musi być uznana za prawidłową i nieprzekraczającą ram zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący nie wykazał
ani pogwałcenia zasad logicznego rozumowania i właściwego kojarzenia faktów w ocenie dowodów dokonanej przez tenże sąd, ani też sprzeczności tego rozumowania z zasadami doświadczenia życiowego.

W konsekwencji Sąd pierwszej instancji poprawnie zakreślił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia i tak zakreślona podstawa podlegała ocenie prawnej zarówno tego sądu jak i Sądu Apelacyjnego w związku z wywiedzioną apelacją.

Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego uznać należało za bezzasadny.

Bezpodstawne wzbogacenie jest szczególnym zdarzeniem prawnym,
w związku z którym bez podstawy prawnej powstaje nowa sytuacja prawna,
w której jeden z podmiotów wzbogaca się kosztem pomniejszenia majątku innego podmiotu. Korzyść polegać zaś może nie tylko na powiększeniu aktywów ale również na nienastąpieniu należnego umniejszenia majątku wzbogaconego.

O ile źródłem bezpodstawnego wzbogacenia mogą być przyczyny
o różnym charakterze, nawet wynikające z samodzielnego zachowania zubożonego, a także zdarzenia, które mogą powstać wbrew woli wzbogaconego, z jego dobrą i złą wiarą (por. orzeczenie SN z 6 grudnia 2005 I CK 220/05, orzeczenie z 20 grudnia 2006 IV CSK 272/06), to jednak zawsze warunkiem koniecznym powstania obowiązku zwrotu wzbogacenia jest brak szeroko rozumianej podstawy prawnej do jego uzyskania (jakiegokolwiek usprawiedliwienia prawnego uzyskania korzyści).

Tymczasem w przedmiotowej sprawie, jak już wskazywano powyżej, powódka załączyła do akt niniejszej sprawy oświadczenia, z których wynika, że pozwany pobrał od powódki dwie kwoty pieniężne na poczet wykonania robót budowlanych przy ul. (...). Były to zaliczki w kwotach 28.000 zł (k. 23) i 20.000 zł (k. 26). Dwie kolejne zaliczki w kwotach 10.000 zł (k. 22) i 7.000 zł (k. 24) również pobrane były przez pozwanego, ale – zważywszy na cel pobranych kwot – pochodziły one nie od powódki lecz od A. S. jako samodzielnego przedsiębiorcy. Z kolei w zakresie zaliczki w kwocie 30.000 zł (k. 25) została ona zwrócona powódce i powódka ostatecznie cofnęła powództwo w zakresie tej kwoty.

Sąd meriti słusznie wskazał, nie sposób dopatrzeć się braku podstawy prawnej w pobieraniu zaliczek przez pozwanego, skoro były one przeznaczane na poczet wykonywanych robót na mocy umowy zawartej przez powódkę i pozwaną B. W.. Natomiast w odniesieniu do ewentualnego nierozliczenia się przez pozwaną z otrzymanych zaliczek, należy zaznaczyć, iż nie stanowi
to bezpodstawnego wzbogacenia. W tym wypadku mielibyśmy do czynienia z nienależytym wykonaniem umowy, jednakże – jak wcześniej omówiono – powódka nie wykazała zaistnienia przesłanek związanych z niewykonaniem umowy.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powódki jako niezasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając na rzecz każdego
pozwanego jako strony wygrywającej poniesione koszty postępowania
w wysokości wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Jolanta Jachowicz
Data wytworzenia informacji: