Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 233/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2018-10-16

Sygn. akt I AGa 233/18
I AGz 180/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Krzysztof Depczyński

Sędziowie: SA Małgorzata Dzięciołowska

SA Dariusz Limiera (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Paulina Działońska

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2018 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w J.

przeciwko Gminie R.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 5 kwietnia 2018 r. sygn. akt X GC 560/16

oraz na skutek zażalenia strony pozwanej

od postanowienia Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 2 maja 2018 r. sygn. akt X GC 560/16

w przedmiocie uzupełnienia wyroku

I.  prostuje z urzędu siedzibę strony powodowej w wyroku Sądu Okręgowego
w Ł. i w zaskarżonym postanowieniu z dnia 2 maja 2018 r. z: „w P.” na: „w J.”;

II.  oddala apelację;

III.  zmienia zaskarżone postanowienie i oddala wniosek powoda o uzupełnienie wyroku;

IV.  zasądza od Gminy R. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w J. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt. I AGa 233/18

I AGz 180/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 5 kwietnia 2018 r., w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w J. przeciwko Gminie R.

o zapłatę, Sąd Okręgowy w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanej na rzecz powódki 114 882 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 22 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanej na rzecz powódki 9362 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że zarówno powódka, jak i pozwana są przedsiębiorcami w przedmiotowej sprawie.

30 listopada 2012 r. Gmina R. ogłosiła przetarg nieograniczony na wykonanie zadania w postaci opracowania projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej wraz z niezbędnymi uzgodnieniem i uzyskaniem pozwolenia na budowę. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia zamawiająca nie przewidziała możliwości zmiany warunków umowy. W wyjaśnieniach do specyfikacji istotnych warunków zamówienia z 6 grudnia 2011 r. w pkt 13. wskazano, iż zmawiająca nie przewiduje przedłużenia terminu zakończenia prac projektowych w przypadku niedotrzymania ustawowych terminów przez organy wydające decyzje lub dokonujące uzgodnień oraz wystąpienia trudności w pozyskaniu uzgodnień z właścicielami posesji w przypadku nieuregulowanego stanu gruntów. Natomiast w wyniku działania czynników niezależnych od wykonawczyni oraz okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy, uniemożliwiających wykonanie zadania, zamawiająca dopuściła przesunięcie terminu zakończenia prac projektowych.

W wyniku prowadzonej procedury przetargowej wyłoniono najlepszą ofertę, którą okazała się oferta powódki.

22 lutego 2012 r. strony postępowania zawarły w trybie przetargu nieograniczonego umowę na opracowanie projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej wraz z niezbędnymi uzgodnieniem i uzyskaniem pozwolenia na budowę - § 2 ust. 1 umowy. Opracowanie to miało polegać na wykonaniu map do celów projektowych, opracowaniu projektu roboczego, opracowaniu wniosków wraz z wymaganymi załącznikami, opracowaniu raportu oddziaływania inwestycji na środowisko, sporządzeniu wykazu wszystkich właścicieli nieruchomości zgodnie z trasą przebiegu, pozyskaniu wypisów z rejestru gruntów, umów z właścicielami działek, na których zostanie zrealizowana inwestycja, opracowaniu opinii geotechnicznej wraz z przeprowadzeniem stosownych badań gruntu, opracowaniu projektów budowalnych, kosztorysów, specyfikacji, opracowaniu studium wykonalności, uzyskaniu w imieniu pozwanej pozwolenia na budowę, zbadaniu, czy istniejąca gminna oczyszczalnia ścieków posiada odpowiednią wydajność w stosunku do wybudowanej nowej sieci kanalizacyjnej oraz czy zapewni odbiór wytwarzanych ścieków przez nowy odcinek kanalizacyjny - § 2 ust. 2 umowy.

Dokumentacja, będąca przedmiotem umowy miała być opracowana starannie i terminowo, w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami i normami oraz z zasadami wiedzy technicznej - § 3 ust. 1. Jeśli dokumentacja byłaby niekompletna lub posiadałaby braki, powódka miała je usunąć na własny koszt w terminie trzech tygodni - § ust. 3 umowy. Powódka zobowiązała się przenieść nieodpłatnie na pozwaną prawa autorskie do opracowań, będących przedmiotem umowy - § 3 ust. 4. Za wykonanie przedmiotu umowy pozwana zobowiązała się uiścić wynagrodzenie 94 900 zł netto, plus podatek VAT, stanowiący 21 827 zł, łącznie 116 727 zł - § 3 ust. 1 umowy. Pozwana mogła rozwiązać umowę w przypadku stwierdzenia przerwania prac przez wykonawcę z przyczyn niezależnych od niej i zastosować kary umowne w wysokości 10% wartości netto zamówienia objętego umową. Taką samą karę powódka mogła naliczyć w przypadku odstąpienia przez pozwaną od umowy z przyczyn niezależnych od powódki - § 7 ust. 2 i 3. Strony ustaliły, iż wszelkie zmiany umowy wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności - § 9 umowy.

27 września 2012 r. P. U. poinformował pozwaną, iż po wykonaniu bilansu hydraulicznego w trzech wariantach żaden z nich nie skutkował bezpośrednio i nie wpływał na konieczność rozbudowy gminnej oczyszczalni ścieków.

10 grudnia 2012 r. (...) Dyrektor Ochrony Środowiska w Ł. wydał decyzje nr (...) o środowiskowych uwarunkowaniach, w której stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięcia, polegającego na „Budowie sieci kanalizacji w miejscowości N. z włażeniem do gminnej sieci kanalizacji”.

7 stycznia 2013 r. powódka wystąpiła do Zarządu Dróg Wojewódzkich o uzgodnienie trasy projektowanego kanału grawitacyjnego oraz rurociągu tłocznego ścieków sanitarnych wzdłuż drogi wojewódzkiej nr (...) K.-R..

8 stycznia 2013 r. powódka złożyła do W. Gminy R. wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego dla sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej.

Decyzją nr (...) z 21 stycznia 2013 r. Zarząd Województwa (...) nie zezwolił na lokalizację kanalizacji sanitarnej - kanału grawitacyjnego oraz rurociągu tłocznego ścieków sanitarnych, który transportować ma ścieki sanitarne z miejscowości N., w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr (...) oraz nie udzielił prawa do dysponowania gruntem działek o nr ewidencyjnym 137, obręb 18, o nr ewidencyjnym 71, obręb 14, o nr ewidencyjnym obręb 15, o nr ewidencyjnym 126, obręb 4, położonych w jednostce ewidencyjnej R., stanowiących pas drogowy drogi wojewódzkiej nr (...), dla wykonywania robót budowlanych.

23 stycznia 2013 r. powódka przesłała pozwanej wniosek o uzgodnienie trasy projektowanego kanału grawitacyjnego tłoczonego wzdłuż drogi wojewódzkiej nr (...) wraz z odmową Zarządu Dróg Wojewódzkich w Ł..

18 marca 2013 r. powódka wystąpiła do (...) Dyrekcji Ochrony (...) w Ł. o zmianę wydanej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach nr 22 dla przedsięwzięcia, polegającego na „Budowie sieci kanalizacji w miejscowości N. z włażeniem do gminnej sieci kanalizacji”. Wniosek ten był spowodowany wydłużeniem trasy w drogach wewnętrznych w rejonie inwestycji o 2400 mb.

15 lipca 2013 r. (...) Dyrektor Ochrony Środowiska w Ł. wydał decyzję nr (...) w sprawie zmiany decyzji nr (...) o środowiskowych uwarunkowaniach z 10 grudnia 2012 r. i stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięcia, polegającego na „Budowie sieci kanalizacji w miejscowości N. z włażeniem do gminnej sieci kanalizacji”.

Pismem z 6 sierpnia 2013 r. powódka zwróciła się do pozwanej o informację w sprawie wniosku o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego z 8 stycznia 2013 r. w związku z uzyskaniem decyzji środowiskowej.

W odpowiedzi powódka otrzymała informację o uwagach do poprzedniego wniosku i pozwana nakazała jej złożenie nowego wniosku, uwzględniającego braki poprzedniego wniosku.

Pismem z 22 sierpnia 2013 r. skierowanym do pozwanej powódka wycofała wniosek o ustalenie lokalizacji celu publicznego i złożyła nowy wniosek o ustalenie lokalizacji celu publicznego.

Pismem z 19 września 2013 r. powódka poinformowała pozwaną, że przy jednostkowym i chwilowym zwiększonym dopływie ścieków bytowo-gospodarczych oraz wód opadowych i infiltrujących jeden działający reaktor nie byłby w stanie przyjąć jednostkowego i chwilowego nadmiaru napływu ścieków. W efekcie obiekt pracowałby w przeciążeniu, a w skrajnym przypadku nadmiar ilości odpływających ścieków, który nie mógłby być retencjonowany podtopiłby istniejącą infrastrukturę i obiekty technologiczne oczyszczalni ścieków. W celu zabezpieczenia przed takimi zdarzeniami należało poważnie rozważyć wybudowanie zaplanowanego kiedyś bioreaktora, którego praca spowodowałaby równomierny w całej dobie proces oczyszczania ścieków.

23 października 2013 r. strony postępowania podpisały protokół konieczności, w którym stwierdzono konieczność wykonania opracowań i wydłużenia czasu trwania prac z uwagi na brak zgody Zarządu Dróg Wojewódzkich na umieszczenie urządzeń kanalizacji sanitarnej w pasie drogi wojewódzkiej nr (...). W tej sytuacji podjęto czynności pozyskiwania zgód właścicieli na umieszczenie kolektora sanitarnego na terenie ich nieruchomości - co było utrudnione z uwagi na pobyt właścicieli poza granicami Polski i brak z nimi kontaktu. Wskazano, iż na dzień podpisania protokołu konieczności brak było zgody na wykonanie prac budowlanych na terenach zamkniętych, należących do (...) oraz brak decyzji lokalizacji celu publicznego. W związku z tym w realizacji umowy należało uwzględnić konieczność uwzględnienia zaistniałych problemów i wydłużyć termin realizacji zadania do 30 października 2014 r.

23 października 2013 r. strony postępowania podpisały aneks do umowy z 22 lutego 2012 r., w którym pozwana zobowiązała się wykonać przedmiot umowy do 30 października 2014 r.

Pismem z 21 listopada 2013 r. pozwana zwróciła się do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Ł. o ponowne rozpatrzenie wniosku na lokalizację kanalizacji sanitarnej - kanału grawitacyjnego oraz rurociągu tłoczonego w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr (...) w miejscowości N.. W piśmie wskazano, iż w miejscach, gdzie było to możliwe została zaprojektowana sieć kanalizacyjna poza pasem drogowym, ale nie było możliwości zlokalizowania projektowanej sieci w zakresie działki nr (...) obręb M., działki nr (...) obręb S., działki nr (...) obręb M. i działki nr (...) obręb N..

Decyzją nr (...) z 27 listopada 2013 r. Zarząd Województwa (...) zezwolił na lokalizację sieci kanalizacji sanitarnej - kanału grawitacyjnego oraz rurociągu tłoczonego w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr (...) oraz nie udzielił prawa do dysponowania gruntem działek o nr ewidencyjnym 137, obręb 18, o nr ewidencyjnym 71, obręb 14, o nr ewidencyjnym obręb 15, o nr ewidencyjnym 126, obręb 4, położonych w jednostce ewidencyjnej R., stanowiących pas drogowy drogi wojewódzkiej nr (...), dla wykonywania robót budowlanych.

9 grudnia 2013 r. pozwana wszczęła postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedsięwzięcia, polegającego na budowie sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej przewidzianej do realizacji w obrębach: S., M., P., C. N..

Postanowieniem z 30 grudnia 2013 r. Zarząd Województwa (...) postanowił uzgodnić projekt decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, w zakresie lokalizacji budowli dla inwestycji, w zakresie obszarów przyległych do pasa drogowego drogi wojewódzkiej nr (...); projekt budowlany sieci kanalizacji sanitarnej, naruszającej pas drogowy drogi wojewódzkiej nr (...) należało uzgodnić w Zarządem Województwa (...) - wystąpić z odrębnym wnioskiem celem uzyskania zgody na lokalizację przedmiotowego zamierzenia inwestycyjnego w pasie drogowym.

Postanowieniem z 30 grudnia 2013 r. Marszałek Województwa (...) postanowił uzgodnić projekt decyzji w zakresie zadań samorządu województwa.

Postanowieniem z 28 stycznia 2014 r. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Ł. postanowił uzgodnić projekt decyzji o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego dla pozwanej w związku z realizacją przedsięwzięcia inwestycyjnego, polegającego na budowie urządzenia infrastruktury technicznej - budowie sieci kanalizacji sanitarnej, przewidzianej dla realizacji w obrębach: S., M., P. i C. N..

Decyzją z 11 marca 2014 r. W. Gminy R. umorzył postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedsięwzięcia, polegającego na budowie sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości C. N. z włączeniem do gminnej sieci.

28 kwietnia 2014 r. powódka ponownie złożyła do pozwanej wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego.

Postanowieniem z 23 czerwca 2014 r. Zarząd Województwa (...) postanowił uzgodnić projekt decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, w zakresie lokalizacji budowli dla inwestycji w zakresie obszarów przyległych do pasa drogowego drogi wojewódzkiej nr (...); projekt budowlany sieci kanalizacji sanitarnej, naruszającej pas drogowy drogi wojewódzkiej nr (...) należy uzgodnić w Zarządem Województwa (...) - wystąpić z odrębnym wnioskiem celem uzyskania zgody na lokalizację przedmiotowego zamierzenia inwestycyjnego w pasie drogowym.

Postanowieniem z 25 czerwca 2014 r. (...) Wojewódzki Konserwator Z. postanowił odmówić uzgodnienia projektu decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, polegającej na budowie sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości N., gdyż inwestycja położona była częściowo na terenie stanowiska archeologicznego.

Postanowieniem z 27 czerwca 2014 r. Marszałek Województwa (...) postanowił uzgodnić projekt decyzji w zakresie zadań samorządu województwa.

Postanowieniem z 27 czerwca 2014 r. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Ł. postanowił odmówić uzgodnienia projektu decyzji o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego dla pozwanej w związku z realizacją przedsięwzięcia inwestycyjnego, polegającego na budowie sieci kanalizacji sanitarnej, przewidzianej dla realizacji w obrębach: S., M., P. i C. N..

Pismem z 3 lipca 2014 r. powódka zwróciła się do pozwanej o udzielenie informacji przez podanie daty wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego na wniosek powódki złożony 30 kwietnia 2014 r., gdyż zbliżał się termin zakończenia prac projektowych, wynikających z podpisanej przez strony umowy.

Postanowieniem z 21 lipca 2014 r. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Ł. postanowił uzgodnić projekt decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla inwestycji, polegającej na budowie sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości N. z włączaniem do gminnej sieci kanalizacji.

Postanowieniem z 25 lipca 2014 r. (...) Wojewódzki Konserwator Z. postanowił uzgodnić projekt decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, polegającej na budowie sieci kanalizacji sanitarnej.

Pismem z 28 lipca 2014 r. pozwana poinformowała powódkę, iż decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego zostanie wydana po uzyskaniu niezbędnych uzgodnień.

Pismem z 30 października 2014 r. powódka poinformowała pozwaną, że z przyczyn niezależnych od niej nie zostanie dotrzymany termin wykonania umowy wyznaczony na 30 października 2014 r. Przyczyną niedotrzymania terminu umownego był wydłużający się termin pozyskania decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego. Pierwszy wniosek został złożony 8 stycznia 2013 r. Wobec przedłużającej się procedury oraz wobec ustaleń stron został on wycofany i ponownie złożony w sierpniu 2013 r. Ze względu na konieczność rozszerzenia inwestycji został on wycofany w lutym 2014 r. i ponownie złożony w kwietniu 2014 r. W tym czasie utraciły ważność mapy do celów projektowych, co spowodowało odrzucenie wniosku przez (...). Taka sytuacja spowodowała konieczność zlecenia aktualizacji map, co mogło kosztować 11 800 zł i trwać około dwóch miesięcy.

Pismem z 19 listopada 2014 r. W. Gminy R. wskazał, iż nie wyraża zgody na zwiększenie wynagrodzenia i przedłużenie terminu realizacji umowy. Dodatkowo wskazano, iż pozwana w specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz w łączącej strony umowie nie przewidziała żadnej możliwości zmiany umowy w zakresie terminu i wynagrodzenia. Mimo tego w piśmie tym wezwano powódkę do złożenia przedmiotu umowy do 30 kwietnia 2015 r.

8 grudnia 2014 r. powódka zawarła z J. U. umowę o dzieło na opracowanie studium wykonalności dla zadania inwestycyjnego pod nazwą „Budowa sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacji”. W umowie ustalono wynagrodzenie za wykonanie dzieła w wysokości 1500 zł netto.

10 grudnia 2014 r. powódka zwróciła się do pozwanej o uzgodnienie projektu budowlanego.

29 grudnia 2014 r. pozwana wskazała, iż powierzchnia dla przepompowni usytuowanej na działce nr (...) jest zbyt duża. Ponadto, wskazano, iż przewidywany termin uzgodnienia dokumentacji projektowej to druga połowa stycznia 2015 r.

16 stycznia 2015 r. odbyło się spotkanie, dotyczące projektu budowy kanalizacji sanitarnej w miejscowości N.. P. U. udzielił odpowiedzi na stawiane przez pozwaną pytania. W piśmie z 18 lutego 2015 r. udzielił dodatkowych odpowiedzi na zagadnienia poruszane na tym spotkaniu.

Pismem z 25 stycznia 2014 r. pozwana wskazała, iż nie była w stanie uzgodnić pozytywnie dokumentacji projektowej.

Pismem z 25 lutego 2015 r. pozwana wskazała, iż nie była w stanie uzgodnić pozytywnie projektu, bowiem zawiera wiele nieścisłości, z którymi nie mogła się zgodzić i nie uwzględniła uwag wypracowanych na spotkaniu w styczniu 2015 r.

13 marca 2015 r. powódka zwróciła się do Starostwa Powiatowego w T. o zatwierdzenie projektu budowalnego i udzielenie pozwolenia na budowę.

Pismem z 18 marca 2015 r. pozwana poinformowała, iż w przypadku stwierdzenia wad dokumentacji złożonej do Starostwa Powiatowego w T. - bez akceptacji Gminy - płatności na rzecz powódki zostaną wstrzymane do chwili naniesienia stosowanych poprawek.

30 kwietnia 2015 r. powódka przekazała pozwanej materiały, dotyczące dokumentacji projektowej budowy sieci kanalizacji sanitarnej grawitacyjno-tłocznej.

Pismem z 5 maja 2015 r. poinformowano powódkę, że dokumentacja projektowa wpłynęła do pozwanej, ale jej analiza wymaga czasu.

11 maja 2015 r. pozwana poinformowała powódkę, iż zwróciła wykonaną dokumentację bez akceptacji z uwagi na wielokrotne, rażące naruszenie postanowień umowy, nieuwzględnienie w dokumentacji wytycznych zamawiającego zawartych w piśmie z 16 lutego 2014 r.

11 maja 2015 r. powódka zwróciła się do Starostwa Powiatowego w T. o zawieszenie postępowania w sprawie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę sieci kanalizacji sanitarnej grawitacyjno-tłocznej wraz z przepompowniami ścieków.

11 maja 2015 r. powódka poinformowała pozwaną o złożeniu wniosku o zawieszenie postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę sieci kanalizacji. W piśmie wskazano, iż taki wniosek jest spowodowany brakiem uzgodnienia przez Gminę projektu budowalnego.

Pismem z 21 maja 2015 r. W. Gminy R. poinformował powódkę, iż umowa z 22 lutego 2012 r. wygasła, wobec braku niezbędnych uzgodnień i braku pozwolenia na budowę.

29 maja 2015 r. odbyło się posiedzenie Komisji Samorządu Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego Rady Gminy R.. Wzięli w nim udział między innymi J. W. Gminy i P. U. – przedstawiciel powódki.

Po spotkaniu 29 maja 2015 r. na mocy podjętych na nim ustaleń, P. U. złożył ponownie projekt budowy sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowości N.. Jednocześnie wskazał, iż projekt jest kompletny, bez wad opracowany zgodnie z obowiązującym prawem.

Pismem z 8 czerwca 2015 r. powódka wskazała, iż nie było podstaw do stwierdzenia, że umowa łącząca strony wygasła.

17 czerwca 2015 r. Wojewoda (...) zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę pozwanej sieci kanalizacji sanitarnej grawitacyjno-tłocznej wraz z przepompowniami ścieków na terenie pozwanej w miejscowościach S., M., P., N..

Postanowieniem z 29 czerwca 2014 r. Starosta (...) zawiesił postępowanie w sprawie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę sieci kanalizacji sanitarnej grawitacyjno-tłocznej wraz z przepompowniami ścieków na terenie pozwanej w miejscowościach S., M., P., N..

10 sierpnia 2015 r. powódka złożyła pozwanej oświadczenie o odstąpieniu od umowy z 22 lutego 2012 r. W piśmie tym wskazano, iż zamawiający nie współdziałał przy wykonaniu przedmiotowej umowy. Jednocześnie w piśmie tym wezwano pozwaną do zapłaty 93 400 zł netto, stanowiącej wynagrodzenie za wykonanie przedmiotu umowy, pomniejszone o koszty wykonania studium wykonalności, które z powodu braku uzgodnienia dokumentacji projektowej przez Gminę nie zostało jeszcze wykonane.

10 sierpnia 2015 r. powódka wystawiła pozwanej fakturę VAT nr (...) na 114 882 zł brutto, z tytułu rozliczenia częściowego przedmiotu umowy nr (...) z 22 lutego 2012 r. wraz z aneksem nr (...) z 23 października 2013 r. pod nazwą „Opracowanie projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej” wraz z niezbędnymi uzgodnieniami i uzyskaniem pozwolenia na budowę, rozliczenie to nie uwzględniało 1500 zł netto z tytułu wykonania studium wykonalności, z terminem zapłaty w ciągu 7 dni.

Wystawiona faktura VAT została przez pozwaną zwrócona bez księgowania, gdyż powódka nie wykonała ze swojej winy umowy z 22 lutego 2012 r. w terminie przewidzianym na 30 października 2013 r. Niestaranność w wykonaniu umowy doprowadziła do jej wygaśnięcia.

W toku wykonywania umowy do pierwszych opóźnień doszło na etapie uzgodnień z zarządcą dróg wojewódzkich. Początkowo Zarząd Dróg Wojewódzkich nie wyraził zgody na przebieg kanalizacji w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr (...). Zgoda na przebieg kanalizacji została uzyskana dopiero w listopadzie 2013 r. Ponadto, przedłużały się w czasie czynności związane z uzyskaniem akceptacji Zespołu (...) Dokumentacji Projektowej z uwagi na zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Pociągnęło to za sobą również konieczność zaktualizowania map. Pozwana zwlekała z uzgodnieniem projektu budowalnego. Mimo braku tych uzgodnień, zarówno Wojewoda (...), jak i Starosta (...) wydali pozwolenia na budowę, mimo braku uzgodnień Gminy.

Projekt budowlany sieci kanalizacyjnej został wykonany starannie i prawidłowo pod względem technicznym. Wykonany przez powódkę zakres prac został rozszerzony w stosunku do pierwotnego, określonego w umowie i specyfikacji istotnych warunków zmówienia. Konieczności prac dodatkowych nie można było przewidzieć przy podpisywaniu umowy.

Sąd Okręgowy przyjął, że roszczenie powódki było zasadne i podlegało uwzględnieniu w całości.

Jak zważył Sąd I instancji, strony łączyła umowa o dzieło (art. 627 k.p.c.). W przedmiotowej sprawie powódka zobowiązała się do opracowania projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej wraz z niezbędnymi uzgodnieniem i uzyskaniem pozwolenia na budowę, a pozwana Gmina do zapłaty wynagrodzenia 94 900 zł netto wraz z podatkiem VAT, stanowiącym 21 827 zł, łącznie 116 727 zł. W przedmiotowej sprawie umowa, łącząca strony została zawarta po przeprowadzeniu przetargu w trybie ustawy o zamówieniach publicznych.

Pozwana jako główny zarzut podniosła zarzut przedawnienia roszczenia dochodzonego pozwem. W ocenie Sądu Okręgowego, zarzut ten był niezasadny zgodnie z treścią art. 646 k.c. Zgodnie z zapisami umowy termin na wykonanie dzieła został ustalany przez strony na 30 października 2013 r. 23 października 2013 r. strony podpisały aneks do umowy, w którym ustaliły datę wykonania umowy na dzień 30 października 2014 r. Licząc od tej daty, roszczenie uległoby przedawnieniu 30 października 2016 r., jednakże 11 grudnia 2015 r. powódka złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Poznaniu, czym – zgodnie z treścią art. 123 § 1 pkt 1 k.c. - przerwała bieg terminu przedawnienia.

W odpowiedzi na pozew pozwana złożyła również zarzut potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością powódki dochodzoną w niniejszej sprawie. Zarzut ten był nieskuteczny. Po pierwsze należy podnieść, iż wierzytelność przedstawiona przez pozwaną do potrącenia nie została jednoznacznie wskazana. Pozwana podniosła, iż była to wierzytelność prawdopodobnie z tytułu szkody powstałej na skutek niewykonania czy nienależytego wykonania przez powódkę umowy. Jednakże nie wskazano podstawy faktycznej, z której pozwana wywodziła swoje roszczenie, ani jego wysokości. Te braki nie pozwalały stwierdzić, czy zaistniały przesłanki z art. 498 k.c., umożliwiające potrącenie. Nie można było również zweryfikować, czy ta wierzytelność istnieje. Dodatkowo oświadczenie o potrąceniu wierzytelności zostało złożone przez osobę nieumocowaną. Zarówno B. B. – pracownik Gminy R. ani pełnomocnik reprezentujący powódkę nie byli umocowani do składania w toku procesu oświadczeń materialnoprawnych. Dysponowali oni jedynie pełnomocnictwami procesowymi. Treść art. 91 k.p.c. nie daje podstaw pełnomocnikowi procesowemu prawa składania w imieniu mocodawcy uprawnień kształtujących. Pełnomocnictwo to obejmuje upoważnienie do podejmowania decyzji i czynności o charakterze procesowym, nie daje natomiast pełnomocnikowi umocowania do ingerencji w materialnoprawne stosunki, w jakich pozostaje mocodawca, w szczególności nie upoważnia do kształtowania jego sytuacji prawnej poza procesem. Ponadto, oświadczenie o potrąceniu wywiera skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.). Pełnomocnik pozwanej złożył oświadczenie o potrąceniu w piśmie skierowanym do pełnomocnika powoda. Treść art. 91 k.c. nie daje podstaw do przypisania pełnomocnikowi procesowemu prawa przyjmowania w imieniu mocodawcy materialnoprawnych oświadczeń kształtujących. Pełnomocnik procesowy nie jest więc pełnomocnikiem, jaki po myśli art. 95 k.c. mógłby zastąpić powódkę w skutecznym zapoznaniu się z oświadczeniem. Przedstawione w przedmiotowej sprawie pełnomocnictwo dla pełnomocnika powodowej Spółki było nieograniczone, nie zmieniło to jednak stanu rzeczy, bo w dalszym ciągu było to pełnomocnictwo jedynie procesowe.

Pozwana podniosła zarzut niewykonania przez powódkę umowy w terminie. W pismach kierowanych do powódki i w oświadczeniu o „wygaśnięciu” umowy pozwana podniosła, iż umowa była wykonywana opieszale, że była wykonywana niezgodnie z terminem umownym. Umowa stron z 22 lutego 2012 r. na wykonanie opracowania projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej wraz z niezbędnymi uzgodnieniem i uzyskaniem pozwolenia na budowę zobowiązała powódkę do wykonania przedmiotu umowy do 30 października 2013 r. Bezspornym było, iż w tym terminie powódka nie wykonała umówionego dzieła. Strony zawarły 23 października 2013 r. aneks do umowy, w którym termin wykonania przedmiotu umowy ustaliły na 30 października 2014 r. Przyczynami zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy był brak zgody Zarządu Dróg Wojewódzkich w Ł. na umieszczenie urządzeń kanalizacji sanitarnej w pasie drogi wojewódzkiej nr (...), brak zgody na wykonanie prac budowlanych na terenach zamkniętych (...) oraz brak decyzji lokalizacji celu publicznego. Gmina R. podniosła, iż zmiana terminu umowy była niedopuszczalna w świetle zapisów ustawy o zamówieniach publicznych i przez to jest nieważna. W przepisach art. 144 ust. 1 oraz art. 144a ustawy prawo zamówień publicznych (w brzmieniu obowiązującym na dzień zawarcia przedmiotowej umowy), dalej: p.z.p, nie ma mowy o nieważności bezwzględniej zmiany postanowień umowy. W niniejszej sprawie pojawiła się nieważność względna, zaistniała po unieważnieniu tych zapisów przez sąd na wniosek Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o ich unieważnienie. W przedmiotowej sprawie zapisy umowy w zakresie zmienionego terminu jej wykonania nie zostały unieważnione. Ponadto, nie mogły zostać już unieważnione, bowiem od zawarcia umowy i od jej zmiany upłynęło już ponad cztery lata. W tej sytuacji Sąd uznał, iż pisemny aneks zmienił termin wykonania przedmiotu umowy z 22 lutego 2012 r. Natomiast informacji ówczesnego W. Gminy R. B. R., w której podała, iż nie może przedłużyć wykonania umowy, ale oczekuje wydania dzieła do 30 kwietnia 2015 r., nie można było uznać za przedłużenie umowy. Po pierwsze, nie było tu oświadczenia woli o zmianie terminu na wykonanie umowy, bowiem B. R. nie wyraziła zgody na taką czynność. Ponadto, umowa z 22 lutego 2012 r. przewidywała wymóg formy pisemnej dla wszystkich zmian umowy. W niniejszym przypadku brak było również oświadczenia powódki - co do przedłużenia umowy - złożonego na piśmie. A zatem, nie dochowano formy pisemnej dla wprowadzenia zmian w łączącej strony umowie, co skutkowało ich nieważnością. Sąd I instancji zgodził się z pełnomocnikiem powódki, iż w pierwotnym brzmieniu dokumentacji przetargowej brak było zapisu umożliwiającego modyfikację postanowień umownych. W wyjaśnieniach do specyfikacji istotnych warunków zamówienia z 6 grudnia 2011 r. w punkcie 13. zamawiająca skutecznie wprowadziła zapis, umożliwiający dokonanie zmian umowy w zakresie terminu jej wykonania. W tej sytuacji Sąd uznał również, że zmiana terminu wykonania umowy dokonana aneksem z 23 października 2013 r. została przewidziana procedurą o udzielnie zamówienia publicznego i była skuteczna. Tym niemniej, w ocenie Sądu, termin wykonania umowy został skutecznie przedłużony na mocy zapisów aneksu do umowy z 12 lutego 2012 r., a zmiany te nie zostały unieważnione w stosownym trybie ustalonym ustawą prawo zamówień publicznych.

Mając na uwadze nowy ustalony termin na wykonanie umowy Sąd Okręgowy uznał, że prace nie zostały wykonane w terminie. Termin umowny przewidywał wykonanie umowy do 30 października 2014 r. Powódka złożyła projekt 10 grudnia 2014 r., czyli po terminie umownym. W ocenie Sądu I instancji, do naruszenia terminu wykonania przedmiotu umowy doszło na skutek zaistnienia okoliczności niezależnych od wykonawcy, czyli od powódki. Dopiero w toku wykonywania dokumentacji projektowej sieci kanalizacji okazało się, że Zarząd Dróg Wojewódzkich nie wyraził zgody na przeprowadzenie infrastruktury w pasie drogi krajowej nr (...). Okoliczność ta była niezależna od powódki i nie można było jej przewidzieć na etapie zawierania umowy. Brak zgody powodował konieczność zmiany przebiegu kanalizacji. Część jej miała przebiegać przez tereny prywatnych nieruchomości. Wiązało się to z pozyskaniem zgód właścicieli nieruchomości na taki przebieg kanalizacji. Nie można było obarczać powódki odpowiedzialnością za brak zgody Zarządu Dróg Wojewódzkich o umieszczeniu kanalizacji w pasie drogowym drogi wojewódzkiej nr (...). Fakt uzyskiwania takich zgód przez pozwaną wcześniej, czy później nie miał znaczenia w tej sprawie. Okoliczności te były znane w chwili zawierania przedmiotowej umowy. Pozwanej udawało się wcześniej taką zgodę uzyskać, w przypadku tej inwestycji nie udało się. Okolicznością niezależną do powódki było niewydanie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego w ustalonym przez strony terminie i wydanie jej ze znacznym opóźnieniem. Ten obowiązek spoczywał na pozwanej. Zgodnie z harmonogramem do umowy decyzję tę pozwana powinna była podjąć w ciągu sześciu miesięcy od daty zawarcia umowy - czyli w sierpniu 2012 r. W rzeczywistości decyzja ta została wydana 31 lipca 2014 r. Spowodowało to, iż powódka nie mogła wykonać całego przedmiotu umowy do 30 października 2014 r. Konsekwencją długich czynności związanych z wydaniem decyzji o lokalizacji celu publicznego była konieczność aktualizacji map projektowych. Podjęcie czynności związanych z realizacją umowy wymagało wykonania przez pozwaną kolejnych czynności, a mianowicie uzgodnienia przedłożonej dokumentacji. W wielu pismach pozwana wskazywała, iż podejmuje czynności związane z uzgodnieniem dokumentacji, ale w korespondencji z powódką wskazywała coraz odleglejsze terminy wykonania tych czynności. Podjęcie przez pozwaną tych czynności miało kluczowe znaczenie, bowiem brak uzgodnień skutkował niemożnością uzyskania pozwolenia na budowę wydanego prze Starostę (...). 29 czerwca 2015 r. Starosta (...) podjął decyzję o zawieszeniu postępowania administracyjnego, wskazując jako przeszkodę brak uzgodnienia przez pozwaną dokumentacji projektowej. Okoliczności te miały bezpośredni wpływ na terminowość wykonania przedmiotu umowy łączącej strony. Sąd nie mógł pominąć faktu, iż wykonanie dzieła było uzależnione od współdziałania zamawiającego z wykonawcą. Przeprowadzenie procesu wykonania projektu sieci kanalizacyjnej wymagało współdziałania z pozwaną w zakresie uzgodnień oraz wydania decyzji projektu celu publicznego. W tym zakresie po stronie Gminy doszło do zaniechań, które uniemożliwiły realizację projektu w umówionym przez strony terminie. Umowa łącząca strony została wykonana po terminie, jednakże, w ocenie Sądu Okręgowego, do tego opóźnienia doszło na skutek okoliczności niezależnych od wykonawcy, a co więcej, czas wykonania niektórych czynności był zależny i mieścił się w kompetencjach zamawiającego.

Powódka wykonała przedmiot umowy w całości (za wyjątkiem studium wykonalności). Jak wynikało z opinii biegłego, dokumentacja projektowa została wykonana w całości i prawidłowo. A zatem, powódce należało się wynagrodzenie za wykonane dzieło (art. 642 k.c.). W ocenie Sądu I instancji, wykonanemu przez powódkę dziełu nie można było postawić zarzutu, iż posiada wady istotne, które uniemożliwią jego wykorzystanie zgodnie z celem, jaki przyświecał stronom przy zawieraniu przedmiotowej umowy. Pozwana nie wskazała w toku przedmiotowego procesu konkretnych wad wykonanego przez powódkę projektu.

Pozwana podniosła także zarzut, dotyczący zaniechania przez powódkę oceny przepustowości oczyszczalni ścieków i wykonania czynności, pozwalających na ustalenie, czy gminna oczyszczalnia była w stanie przyjąć ścieki z nowo powstałej kanalizacji. W umowie z 22 lutego 2012 r. powódka zobowiązała się do zbadania, czy istniejąca oczyszczalnia ścieków posiada odpowiednią wydajność w stosunku do wybudowanej nowej sieci kanalizacyjnej oraz czy zapewni odbiór wytwarzanych przez nowy odcinek kanalizacyjny - § 2 ust. 2 pkt 10 umowy. Zdaniem Sądu, z tego obowiązku powódka wywiązała się w całości. Co prawda, powódka wskazała, iż w żadnym z przedstawionych przez nią trzech wariantów nie była wymagana konieczność rozbudowy oczyszczalni. Jednakże na skutek informacji uzyskanych od pracownika Gminy R. K., powódka pozyskała nowe informacje i dokumenty i zweryfikowała przedstawione stanowisko. 19 września 2013 r. powódka przedłożyła pozwanej analizę, z której wynikało, że wymagane było rozważenie wybudowania zaplanowanego bioreaktora, którego praca spowodowałaby równomierny w całej dobie proces oczyszczania ścieków. Na tym obowiązki powódki, w zakresie zbadania, czy istniejąca oczyszczalnia ścieków posiada odpowiednią wydajność w stosunku do wybudowanej nowej sieci kanalizacyjnej oraz czy zapewni odbiór wytwarzanych przez nowy odcinek kanalizacyjny oczyszczalni, się skończyły. Dalsze decyzje co do przyszłości oczyszczalni i jej rozbudowy należały do pozwanej. Leżały one poza umową i poza kompetencjami powódki.

Sąd Okręgowy, odwołując się do treści art. 639 k.c. oraz art. 640 k.c., stwierdził, że zgodnie z postanowieniami umowy powódka była zobowiązana do wykonania dokumentacji projektowej i przedłożenia jej do uzgodnienia, a następnie uzyskania na jej podstawie pozwolenia na budowę i wykonania studium wykonalności. Obowiązkiem pozwanej było współdziałanie z powódką przy wykonywaniu umowy, zwłaszcza w zakresie uzgodnienia dokumentacji projektowej i wydania decyzji w przedmiocie lokalizacji celu publicznego. Co więcej, Sąd I instancji podkreślił, że wykonanie przez powódkę przedmiotu umowy w całości i w umownym terminie było uzależnione od wypełnienia umownego obowiązku przez pozwaną. Bez uzgodnienia dokumentacji projektowej powódka nie mogła przystąpić do przygotowywania studium wykonalności ani też uzyskać pozwolenia na budowę. Poza tym, Sąd wskazał, że celem powódki było wykonanie dzieła w całości. To pozwana piętrzyła trudności w wykonaniu przedmiotu zamówienia. Powódka stawiła się na narady techniczne i wyjaśniała gruntownie swoje stanowisko i sposób wykonania prac objętych umową. Odpowiadała na wszystkie pisma pozwanej i informowała o przebiegu prac. Dodatkowo, dzieło cały czas wykonywała w całości, za wyjątkiem niewielkiego zakresu prac, dotyczących studium wykonalności - czego nie wykonała i nie domagała się z tego tytułu wynagrodzenia. Powódka wielokrotnie składała pozwanej dokumentację projektową do uzgadniania, korygowała ją zgodnie z wnioskiem pozwanej i wyjaśniała wątpliwości związane z jej treścią. Niejednokrotnie uczestniczyła w spotkaniach. Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że powódce przysługiwało wynagrodzenie za wykonanie dzieła, za wyjątkiem wynagrodzenia za wykonanie studium wykonalności.

Pismem z 10 sierpnia 2015 r. powódka złożyła pozwanej oświadczenie, że odstępuje od wykonania dalszej części prac objętych umową. Odliczyła to, co zaoszczędziła, czyli 1500 zł - koszt uzyskana studium wykonalności. Powódka podjęła czynności, zmierzające do wykonania studium wykonalności, jednakże na skutek odstąpienia od umowy, czynności tych nie wykonała i zaoszczędziła równowartość wynagrodzenia z tego tytułu. Pozwana tego faktu nie zakwestionowała. Sąd I instancji wskazał, że podstawą oświadczenia o odstąpieniu od umowy jest treści art. 640 k.c. W przedmiotowym przypadku powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy, którego jednak nie poprzedziła wezwaniem zamawiającego do współdziałania z zagrożeniem, iż po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu będzie uprawniona od umowy odstąpić. Oświadczenie o odstąpieniu w takiej sytuacji Sąd uznał za bezskuteczne, gdyż wezwanie pozwanej do podjęcia działań nie można było potraktować jako poprawnego odstąpienia od umowy. Takie wezwanie nie zawierało w swej treści terminu po upływie, którego powódka mogłaby odstąpić od umowy. W ocenie Sądu Okręgowego, takie zaniechanie nie wpłynęło jednak na zasadność roszczenia powódki i mimo niezłożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy powódki, przysługiwało jej wynagrodzenie za wykonane dzieło na podstawie art. 639 k.c.

Pismem z 21 maja 2015 r. pozwana złożyła oświadczenie, że łącząca strony umowa z 22 lutego 2012 r. wygasła. Umowa ta nie przewidywała jednak skutków w postaci jej wygaśnięcia. Strony mogły od umowy odstąpić na skutek zaistnienia okoliczności wskazanych w przepisach kodeksu cywilnego. W umowie przewidziały również okoliczności, które dawały prawo do odstąpienia od umowy. Z treści pisma z 21 maja 2015 r. wynikało, że mimo określenia sposobu rozwiązania umowy poprzez jej wygaśnięcie, pozwana miała na myśli odstąpienie od umowy z powodu nieuzyskania przez powódkę pozwolenia na budowę i braku niezbędnych uzgodnień. Jednakże analiza zgromadzonego materiału dowodowego wskazała, iż nie zaistniały okoliczności, które dawałyby pozwanej podstawy do odstąpienia od łączącej strony umowy. Pozwana nie odwołała się do ustawowych przesłanek skutkujących odstąpieniem od umowy. Pozwana podniosła zarzuty, dotyczące sposobu wykonania umowy. W jej pismach przewijały się określenia, że prace powódki były wykonywane niestaranie i chaotycznie. Jednakże okoliczności te nie miały odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Z opinii biegłego wynikało, iż prace zostały wykonane zgodnie z umową i zgodnie ze sztuką budowalną. Zakończyły się sukcesem i pozwana uzyskała pozwolenie na budowę wystawione przez Starostę (...), i pozwolenie na budowę wystawione przez Wojewodę (...). Co prawda, prace zostały wykonane częściowo po terminie, jednakże nie były to zamierzone przez powódkę działania i zaniedbania. Przebieg prac, konieczność wprowadzenia zmian wymaganych przez powódkę (tj. zwiększenie rozmiaru długości kanalizacji), a także żądania powódki w zakresie projektu spowodowały, że wykonanie prac, nawet w przedłużonym terminie było niemożliwe. Okoliczności te nie obciążały powódki. Ponadto, roszczenie powódki znajdowało oparcie w treści art. 639 k.c. To pozwana czyniła przeszkody w wykonaniu prac przez powódkę. Sąd I instancji podkreślił, że działania powódki zakończyły się skutkiem, jaki był wymagany postanowieniami łączącej strony umowy; pozwana otrzymała dokumentację projektową sieci kanalizacji oraz stosowne pozwolenia na jej budowę.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., gdyż taki był wniosek powódki.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Na koszty te w łącznej wysokości 9362 zł złożyły się: opłata od pozwu 5745 zł, koszty zastępstwa procesowego 3600 zł, koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 17 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości oraz zarzucając naruszenie prawa materialnego poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, jak też naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy i treść zaskarżonego wyroku.

Naruszenie prawa materialnego przy wydaniu zaskarżonego wyroku polegało na naruszeniu przepisów:

1)  art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię tego przepisu i nieuprawnione pominięcie go w zaskarżonym wyroku przy rozstrzyganiu zasadniczej dla tej sprawy kwestii nieważności czynności prawnej, polegającej na sprzecznym z art. 144 p.z.p. przedłużeniu 23 października 2013 r. (aneksem nr (...) do umowy) na okres do 30 października 2014 r. umowy nr (...) r. z 22 lutego 2012 r., zawartej pomiędzy pozwaną a powodowym projektantem, tj. firmą (...). j. z siedzibą w J.,

2)  art. 144 p.z.p., art. 144a p.z.p. i art. 146 p.z.p. poprzez nieuprawnione przyjęcie w zaskarżonym wyroku, że skoro Prezes Urzędu Zamówień Publicznych nie wystąpił do sądu z wnioskiem o unieważnienie zmian do umowy w terminie 4 lat od ich dokonania, to takie zmiany umowy stały się ważne,

3)  art. 646 k.c. poprzez nieuprawnione przyjęcie w zaskarżonym wyroku, że roszczenia strony powodowej sformułowane w pozwie nie uległy przedawnieniu,

4)  art. 635 k.c., polegającym na błędnej wykładni tego przepisu prawa i jego niezastosowaniu przez wydaniu zaskarżonego wyroku,

5)  art. 491 k.c. i art. 492 k.c., polegającym na błędnej wykładni tych przepisów prawa i ich niezastosowaniu przez Sąd I instancji przy wydaniu zaskarżonego wyroku,

6)  art. 627 k.c., polegającym na błędnej wykładni tego przepisu i jego nieuprawnionym niezastosowaniu przez Sąd I instancji przy wyrokowaniu,

7)  art. 477 k.c., polegającym na błędnej wykładni tego przepisu prawa dokonanej przez Sąd I instancji i nieuprawnionym niezastosowaniu tego przepisu prawa przy wyrokowaniu,

8)  art. 639 k.c., art. 640 k.c. i art. 642 k.c., polegające na błędnej wykładni tych przepisów prawa i ich niewłaściwym zastosowaniu.

Naruszenie prawa procesowego przy wydaniu zaskarżonego wyroku polegało na naruszeniu przepisów:

1)  art. 316 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie przy wydaniu zaskarżonego wyroku zeznań świadka M. K. przesłuchanej na rozprawie 27 marca 2018 r.,

2)  art. 232 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków pozwanej zgłoszonych w pismach procesowych z 28 maja 2017 r. i z 28 września 2017 r. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zakresie projektowania kanalizacji i zamówień publicznych z uwagi na to, że opinia H. K. była opinią rażąco nieprawidłową, krańcowo tendencyjną i dotkniętą licznymi, elementarnymi błędami, których biegły nie powinien był popełnić,

3)  art. 316 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez przyjęcie w zaskarżonym wyroku okoliczności, polegającej na tym, że powodowy projektant uzyskał dla pozwanej pozwolenie Starosty (...) na budowę kanalizacji sanitarnej projektowanej przez siebie na podstawie umowy NR (...) w miejscowościach C. N., M. i P., podczas gdy w rzeczywistości Starosta (...) pozwolenia takiego nie wydał, lecz zawiesił postępowanie administracyjne i nie podjął go,

4)  art. 316 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez pominięcie przy wydaniu zaskarżonego wyroku dowodów w postaci zdjęć fotograficznych sześciu zadrzewionych działek w P., na których powodowy projektant zaprojektował gminną kanalizację sanitarną.

W konkluzji, pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W piśmie procesowym, uzupełniającym apelację pozwana podtrzymała wniesioną przez siebie apelację, wniosła również zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych przez powódkę oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu za obydwie instancje.

Na podstawie art. 380 k.p.c. pozwana wniosła także o rozpoznanie przez Sąd Apelacyjny wszystkich postanowień Sądu I instancji, uchylających pytania pełnomocnika procesowego pozwanej skierowane do świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie oraz do P. U. przesłuchanego w charakterze strony.

Pozwana wniosła też o dopuszczenie przez Sąd II instancji dowodu z dokumentu w postaci umowy NR (...) zawartej przez nią 3 sierpnia 2018 r. z konsorcjum budowlanym na przebudowę i rozbudowę gminnej oczyszczalni ścieków w R..

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o odrzucenie apelacji jako spóźnionej, ewentualnie o oddalenie apelacji w całości jako oczywiście bezzasadnej. W konkluzji, powódka wniosła o przyznanie jej od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej była nieuzasadniona i podlegała oddaleniu w całości.

Stan faktyczny został w niniejszej sprawie przez Sąd Okręgowy ustalony prawidłowo, zgodnie z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, oferowanego przez strony postępowania. Stąd ustalenia te Sąd Apelacyjny w pełni zaakceptował, przyjmując za własne, bez zbędnej konieczności ponownego ich przytaczania.

W pierwszej kolejności należało się odnieść do zarzutów, dotyczących naruszenia prawa procesowego, bowiem zarzuty naruszenia prawa materialnego mogą być właściwie ocenione tylko na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Sąd Apelacyjny zważył, że pozwana w apelacji w istocie nie podniosła zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., odnoszącego się do podważenia dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie poprzez dopuszczenie się ewentualnej błędnej oceny zebranego materiału dowodowego. Jednakże wczytując się w apelacyjne zarzuty, dotyczące naruszenia prawa procesowego można dojść do wniosku, że pozwana zarzuciła przede wszystkim pominięcie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego opisu przyczyn, dla których dowodom, wymienionym w apelacji z 14 maja 2018 r. (data wpływu do Sądu Okręgowego w Łodzi: 18 maja 2018 r.) na str. 4 (k. 740) odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W tej sytuacji Sąd II instancji uznał, że chybionym był zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 328 § 2 k.p.c. Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 28 czerwca 2018 r., sygn. akt, VII AGa 331/18m (Lex nr 2545163), „(…) niedostatki uzasadnienia wyroku mogą być przyczyną uwzględnienia apelacji tylko w sytuacjach szczególnych, gdy w ogóle nie pozwalają na poznanie motywów, jakimi kierował się sąd wydając rozstrzygnięcie. W obecnym modelu apelacji sąd drugiej instancji jest sądem, który nie tylko na podstawie treści uzasadnienia bada prawidłowość decyzji sądu pierwszej instancji, ale rozpoznając merytorycznie sprawę, uprawniony jest także do samodzielnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego przez ten sąd oraz, ewentualnie, także w postępowaniu apelacyjnym. Innymi słowy, jedynie w przypadku uchybień w sporządzeniu uzasadnienia, które faktycznie uniemożliwiają sądowi wyższej instancji kontrolę, czy prawo materialne i procesowe zostało prawidłowo zastosowane, zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może okazać się skuteczny.”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku można było poddać kontroli instancyjnej, ponieważ wskazuje on na przyczyny, w wyniku których Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo. Ewentualne zaś uchybienia sporządzonego uzasadnienia wyroku nie miały znaczenia dla merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Natomiast nie uzasadnia zarzutu naruszenia tego przepisu okoliczność, że Sąd I instancji w odmienny sposób ocenił materiał dowodowy zebrany w sprawie niż życzyłaby sobie tego skarżąca. To, że Sąd Okręgowy pewnych elementów stanu faktycznego nie wyeksponował (jak np. powody, dla których pominął: zeznania świadka M. K., wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zakresie projektowania kanalizacji i zamówień publicznych, czy też dowodów w postaci zdjęć fotograficznych sześciu zadrzewionych działek w P. oraz powody, dla których przyjął, że powodowy projektant uzyskał dla pozwanej pozwolenie Starosty (...) na budowę kanalizacji sanitarnej projektowanej przez siebie na podstawie umowy NR (...) w miejscowościach C. N., M. i P.), mimo że wymagały one szerszego omówienia, nie oznaczało naruszenia powołanego wyżej przepisu.

Sąd II instancji zauważył również, że gdy z materiału dowodowego wyłaniają się dwie wersje wydarzeń, pozostające względem siebie w sprzeczności, sąd według swobodnego uznania decyduje, którą spośród prawdopodobnych wersji uznaje za prawdziwą. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 9 stycznia 2004 r., sygn. akt IV CK 339/02 (Lex pod nr (...)), wskazał, że wiarygodność i moc poszczególnych dowodów nie podlega klasyfikacji parametrycznej, stąd przekonanie uczestników postępowania może być odmienne od przekonania składu orzekającego. Rozwiązanie pozornej sprzeczności istnienia dwóch usprawiedliwionych sądów (mniemań) tkwi w ustawowym przyznaniu kompetencji składowi orzekającemu ustalenia według swobodnego uznania, którą spośród prawdopodobnych wersji uznaje za prawdziwą. Sam fakt, że dowód przeprowadzony w sprawie został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego nie oznacza zatem naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów dojść może tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., co znalazło swój wyraz w należytym uzasadnieniu wyroku (art. 328 § 2 k.p.c.). Zaznaczyć należy, że zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok Sądu Najwyższego z 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, Lex nr 172176). Ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby pozwana wykazała, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności itp.

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy dysponował określonym materiałem dowodowym zaoferowanym przez strony, który następnie poddał ocenie, wynik której dał mu podstawy do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd odwoławczy przyjął za własne. Ocena ta była wszechstronna, bezstronna i zgodna z zasadą swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji odniósł się zarówno do zeznań świadków zawnioskowanych przez strony, zeznań stron i dokumentów.

Przede wszystkim pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów, pozwalających odmiennie ocenić stan faktyczny niż zrobił to Sąd Okręgowy. Poza tym, zgodnie z treścią art. 328 § 2 k.p.c., Sąd I instancji wyjaśnił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z jakich przyczyn odmówił wiarygodności i mocy dowodowej przedstawionym przez pozwaną zdjęciom fotograficznym sześciu zadrzewionych działek w P.. Następnie, co prawda, biorąc pod uwagę treść ww. przepisu, Sąd I instancji powinien był ustosunkować się do zeznań świadka M. K. i podać powody, dla których pominął dowód z jej zeznań złożonych na rozprawie z 27 marca 2018 r. przed Sądem Okręgowym, jednakże w przeprowadzonej ocenie materiału dowodowego Sąd ten odniósł się do innych zeznań świadków i do załączonej do akt sprawy dokumentacji, które potwierdziły wydanie decyzji o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego na podstawie projektu powodowego wykonawcy wbrew złożonym zeznaniom M. K.. W związku z tym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, pominięcie tego dowodu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie miało znaczącego wpływu na wydanie orzeczenia przez Sąd I instancji. To samo dotyczy pominięcia przez Sąd wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zakresie projektowania kanalizacji i zamówień publicznych. Zdaniem Sądu II instancji, również i w tym przypadku Sąd Okręgowy powinien był uzasadnić, dlaczego nie zechciał przeprowadzić dodatkowego dowodu z opinii biegłego. Jednakże w przeprowadzonej ocenie materiału dowodowego w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, Sąd opisał i wyjaśnił, dlaczego opinia biegłego H. K. była logicznie poprawna i przekonująca w ocenie Sądu I instancji. Dlatego też, skoro Sąd zaakceptował opinię powołanego w sprawie biegłego, najprawdopodobniej nie widział potrzeby powoływania dodatkowego biegłego w zakresie projektowania kanalizacji i zamówień publicznych, mimo że omawiana opinia przekroczyła zakres sformułowanej przez Sąd Okręgowy tezy dowodowej o ewentualnej prawidłowości i zgodności z umową projektu sieci kanalizacyjnej wykonanej przez powódkę, poprzez odniesienie się do dokonania oceny prawnej zawartej umowy między stronami postępowania. Wobec czego i w tej sytuacji Sąd odwoławczy nie znalazł poważnych uchybień przepisu art. 328 § 2 k.p.c., które mogłyby mieć znaczący wpływ na wydanie orzeczenia przez Sąd I instancji. Nadto, Sąd Apelacyjny nie był w stanie dokonać ponownej oceny opinii biegłego H. K., gdyż pozwana wyraziła tylko niezadowolenie z wniosków końcowych tej opinii, nie wskazując przy tym na żadne, konkretne błędy, które mógłby ewentualnie popełnić ww. biegły w przeprowadzonej przez siebie specjalistycznej opinii. Strona pozwana pomimo pominięcia jej pisemnego wniosku
o dopuszczenie opinii z innego biegłego, nie podnosiła tej okoliczności na rozprawie ani nie złożyła zastrzeżenia w trybie art.162 k.p.c. Dodatkowo, trzeba podkreślić, że w postępowaniu apelacyjnym nie został ponowiony wniosek o powołanie innego biegłego z zakresu projektowania kanalizacji i zamówień publicznych, dlatego ostatecznie w aktach sprawy pozostał tylko jeden dowód z opinii biegłego H. K., który odniósł się do wykonania projektu budowlanego sieci kanalizacyjnej, dlatego Sąd prawidłowo postąpił dokonując ustaleń faktycznych na podstawie treści powyższej opinii biegłego sadowego. W kwestii zaś przyjęcia przez Sąd I instancji za niesporną okoliczność, że powodowy projektant uzyskał dla pozwanej pozwolenie Starosty (...) na budowę kanalizacji sanitarnej projektowanej przez siebie na podstawie umowy nr (...) w miejscowościach C. N., M. i P. trzeba było podkreślić, iż Sąd miał prawo do przyjęcia takiej wersji wydarzeń, nawet jeśli z materiału dowodowego wyłaniała się inna wersja wydarzeń, o czym była mowa we wcześniejszym fragmencie niniejszego uzasadnienia orzeczenia drugoinstancyjnego. W takiej sytuacji Sąd Okręgowy miał uprawnienie do uznania, że niewydanie przez Starostę (...) ww. pozwolenia nie miało miejsca w niniejszej sprawie, realizując w ten sposób zasadę swobodnej oceny dowodów.

Na marginesie powyższych rozważań, Sąd Apelacyjny chciał zwrócić uwagę na treść art. 162 k.p.c. w związku z podniesionym zarzutem, dotyczącym pominięcia przez Sąd I instancji wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zakresie projektowania kanalizacji i zamówień publicznych oraz dowodu z zeznań świadka M. K., a także uchylenia pytań pełnomocnika procesowego pozwanej, skierowanych do świadków przesłuchiwanych na rozprawie z 27 marca 2018 r. przed Sądem Okręgowym oraz do P. U. przesłuchiwanego w charakterze strony postępowania. Pozwana, dostrzegając nieprawidłowości Sądu w prowadzeniu postępowania, miała możliwość skorzystania z instytucji procesowych, które pozwalają zwrócić sądowi uwagę na takie uchybienia (art. 162 k.p.c.), czy też sformułować ewentualny środek zaskarżenia w przypadku zapadnięcia niesatysfakcjonującego ją rozstrzygnięcia. Brak takiego zastrzeżenia sprawia, że zgodnie z treścią tego artykułu stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania.

Mając na uwadze powyższe, Sąd II instancji stwierdził, że żaden z zarzutów apelacji, dotyczący naruszenia przepisów postępowania cywilnego nie zasługiwał na uwzględnienie.

W odniesieniu zaś do przedstawionych w apelacji zarzutów związanych z naruszeniem przepisów prawa materialnego, Sąd Apelacyjny również uznał je za nieuzasadnione.

W pierwszej kolejności Sąd odwoławczy stwierdził, że omówi najdalej idący w skutkach procesowych zarzut przedawnienia roszczenia powódki. Zgodnie z treścią art. 646 k.c., jeżeli nie doszło do oddania dzieła, dwuletni termin przedawnienia liczy się od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być ono oddane. Nie ulega wątpliwości, że przez dzień, w którym dzieło miało być oddane w rozumieniu powyższej regulacji prawnej, należało uznać dzień, w którym dzieło było kompletne i posiadało właściwości czyniące je przydatnym dla zamawiającego. W niniejszej sprawie, strony postępowania określiły czas na opracowanie projektu budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N. z włączeniem do gminnej sieci kanalizacyjnej do 30 października 2013 r., tj., do terminu zakreślonego pierwotnie w umowie z 22 lutego 2012 r. zawartej pomiędzy stronami. Natomiast 23 października 2013 r. strony postępowania podpisały aneks do ww. umowy z 22 lutego 2012 r., w którym pozwana zobowiązała się wykonać przedmiot umowy do 30 października 2014 r. Stąd też, zdaniem Sądu Apelacyjnego, koniecznym było przyjęcie, że strony ustaliły, że kompletne i wolne od wad dzieło miało być oddane najpóźniej w tym przedłużonym terminie, a więc do 30 października 2014 r., a skoro pozew w niniejszej sprawie wpłynął do sądu 11 grudnia 2015 r., to o przedawnieniu w rozumieniu art. 646 k.c. nie mogło być mowy. Nadmienić należy, że zawarcie ww. aneksu z 23 października 2013 r. do umowy z 22 lutego 2012 r. było jak najbardziej dopuszczalne z punktu widzenia ważności czynności cywilnoprawnej. W niniejszej sprawie nie zostały spełnione przesłanki względnej nieważności zmiany postanowień umowy o dzieło, gdyż Prezes Urzędu Zamówień Publicznych nie wystąpił do sądu o unieważnienie ww. aneksu w przeciągu czterech lat od dnia zmiany umowy o dzieło, tj. od 23 października 2013 r. (art. 144a ust. 1 i 2 p.z.p.) ze względu na brzmienie art. 144 ust. 1 pkt 3 lit. a i b p.z.p. Względna nieważność czynności procesowej, zwana inaczej nieważnością wzruszalną, wynika z ustawy o prawie zamówień publicznych i dopóki nie zostanie stwierdzona nieważność danej czynności prawnej w trybie tej ustawy, to ta czynność pozostanie nadal ważna. Czteroletni termin na wzruszenie przedmiotowej umowy o dzieło jest stosunkowo długim okresem i każdy uczestnik postępowania o zamówienie publiczne ma możliwość zainicjowania postępowania o stwierdzenie względnej nieważności, wnioskując do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wszczęcie procedury unieważnienia takiej umowy poprzez wniesienie sprawy do sądu. Jeżeli tak się jednak nie stanie, to zapisy umowy nie stają się bezwzględnie nieważne, a w dodatku są akceptowane i wykonywane przez strony umowy. Wracając jednak do treści przepisu art. 144 ust. 1 pkt 3 lit. a i b p.z.p., należy stwierdzić, że nie zakazuje on dokonywania zmian postanowień umowy w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy, jeśli pojawiły się okoliczności, których zamawiający, działając z należytą starannością, nie mógł przewidzieć, a wartość zmiany nie przekraczała 50% wartości zamówienia określonej pierwotnie w umowie. Powyższa sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie, ponieważ strony dokonały zmiany terminu wykonania przedmiotu umowy ze względu na brak zgody Zarządu Dróg Wojewódzkich w Ł. na umieszczenie urządzeń kanalizacji sanitarnej w pasie drogi wojewódzkiej nr (...), brak zgody na wykonanie prac budowlanych na terenach zamkniętych (...) oraz brak decyzji lokalizacji celu publicznego. Były to okoliczności faktyczne, których powódka nie mogła ani przewidzieć, ani oszacować ich hipotetycznej wartości pieniężnej. Aneksowanie przez strony postępowania umowy o dzieło nie wykazywało także z mocy prawa cech bezwzględnej nieważności czynności prawnej uregulowanej
w art. 58 k.c., ponieważ było ono dokonane zgodnie z zasadami współżycia społecznego i z prawem. Jak zważył Sąd Apelacyjny, w niniejszej sprawie nie została udowodniona nieważność czynności prawnej, zachodząca przede wszystkim podczas: dokonywania czynności prawnej przez osobę niemającą zdolności do czynności prawnych, dokonywania jednostronnej czynności prawnej bez zgody przedstawiciela ustawowego przez osobę ograniczoną w zdolności do czynności prawnych, zaistnienia sprzeczności treści lub celu czynności prawnej z ustawą lub zasadami współżycia społecznego, dokonywania czynności bez zachowania formy zastrzeżonej przez ustawę lub strony pod rygorem nieważności, zaistnienia wad oświadczenia woli, tj. braku świadomości lub swobody oraz pozorności oraz dokonywania jednostronnej czynności prawnej w cudzym imieniu bez umocowania lub z przekroczeniem jego zakresu (P. Machnikowski, art. 58, Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i Piotra Machnikowskiego, Warszawa, 2017, LEX, data dostępności: 30.10.2018 r.). Konkludując, w przedmiotowej sprawie zapisy umowy w zakresie zmienionego terminu jej wykonania nie zostały unieważnione, ani z powodu bezwzględnej nieważności czynności prawnej (uwzględnianej przez sąd z urzędu ze skutkiem wobec każdego podmiotu i wynikającej z mocy prawa), ani z powodu względnej nieważności czynności prawnej (uwzględnianej przez sąd na wniosek i wzruszalnej bądź przez złożenie oświadczenia woli uprawnionego podmiotu - prawo podmiotowe kształtujące, bądź przez konstytutywne orzeczenie sądu). W tej sytuacji należało uznać, iż pisemny aneks zmienił termin wykonania przedmiotu umowy o dzieło z 22 lutego 2012 r.

W odniesieniu do zarzutu opartego na treści art. 635 k.c., Sąd Apelacyjny zważył, że w przypadku wykonania dzieła z uchybieniem terminu, prawo do odstąpienia od umowy nie zawsze będzie przysługiwało zamawiającemu. W przypadku dużych robót kanalizacyjnych ścisłe zachowanie terminu nie zawsze jest możliwe. Nie oznacza to, że dłużnik dopuszczający się zwłoki nie będzie ponosił z tego tytułu odpowiedzialności. Jednakże nie sposób się zgodzić, aby zamawiający był uprawniony do odstąpienia od umowy w każdym przypadku uchybienia terminowi wykonania umowy zastrzeżonemu w umowie. Zatem, w sytuacji gdyby prawdopodobieństwo niewykonania robót przez powódkę w zakreślonym terminie było bardzo wysokie i graniczyłoby z pewnością, to pozwana powinna w pierwszej kolejności rozważyć możliwość dokończenia robót przez powódkę z opóźnieniem, a w przypadku doprowadzenia do opóźnienia naliczyć kary umowne za opóźnienie w wysokości 10% wartości netto zamówienia objętego umową (§ 7 ust. 2 umowy nr (...) z 22 lutego 2012 r., k. 33). Odstąpienie od umowy w takim przypadku, gdy opóźnienie w wykonaniu dzieła nie jest oczywiste, a interes zamawiającego w przypadku opóźnienia wykonawcy jest chroniony poprzez zastrzeżenie kar umownych w umowie, było nieuzasadnione, w ocenie Sądu odwoławczego.

Tym bardziej zatem za nieuzasadnione należało uznać odstąpienie od umowy przez zamawiającą w okolicznościach faktycznych sprawy niezależnych od wykonawczyni, tzn. od powódki. Okolicznościami tymi były: brak zgody Zarządu Dróg Wojewódzkich w kwestii umieszczenia urządzeń kanalizacji sanitarnej w pasie drogi wojewódzkiej nr (...), a w związku z tym podjęcie czynności pozyskiwania zgód właścicieli na umieszczenie kolektora sanitarnego na terenie ich nieruchomości, brak zgody na wykonanie prac budowlanych na terenach zamkniętych należących do (...), a także brak decyzji lokalizacji celu publicznego. Nie sposób było w okolicznościach niniejszej sprawy nie zdziwić się brakiem racjonalności działania zamawiającej, która chociażby ze względu na interes społeczny powinna była dążyć, a przynajmniej współdziałać z wykonawczynią w celu wykonania inwestycji, biorąc pod uwagę ewentualne koszty, które tego rodzaju okoliczności faktyczne mogą spowodować. Warto nadmienić, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli zagrożenie lub uchybienie terminowości wykonania dzieła wynika z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, polegających na braku jego współdziałania w wykonaniu dzieła, w ogóle nie można mówić o opóźnieniu po stronie przyjmującego zamówienie, warunkującym możliwość odstąpienia od umowy przez zamawiającego (wyrok Sądu Najwyższego z 21 września 2006 r., I CSK 129/06, Legalis 395223). W ocenie Sądu Apelacyjnego, z uwagi na brak współpracy pozwanej jako zamawiającej z powódką jako wykonawczynią, uznać należało, że powódka nie była upoważniona do odstąpienia od umowy w trybie art. 635 k.c. Wobec czego odstąpienie przez powódkę od umowy o dzieło na podstawie art. 635 k.c. oraz art. 492 k.c. było bezzasadne.

Zgodnie z przeprowadzonymi ustaleniami Sądu Okręgowego (str. 23 i 24 zaskarżonego uzasadnienia Sądu I instancji, k. 696 i 696v.), Sąd II instancji stwierdził, że w przedmiotowym postępowaniu nie zostało wykazane, iż prace wykonane przez powódkę zostały dotknięte taką wadliwością, która spowodowałaby, że ich efekt nie mógłby być wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem zamawiającej. Pozwana zatem nie uwolniła się od obowiązku zapłaty wynagrodzenia wykonawcy w terminie wskazanym w umowie - 21 dni od daty doręczenia faktury - § 5 ust. 4 umowy o dzieło (art. 627 k.c., 639 k.c., 642 § 1 k.c. oraz 647 k.c.). W takiej sytuacji pozwana była zobowiązana do zapłaty powódce umówionego wynagrodzenia za zrealizowanie przedmiotu umowy w całości (za wyjątkiem studium wykonalności). W związku z powyższym zbędnym było szczegółowe rozważanie ostatniego zarzutu pozwanej, opartego na treści przepisu art. 477 k.c. Zwłaszcza, że nie zostało wykazane, aby w niniejszej sprawie doszło do zawinionego opóźnienia w wykonaniu dzieła przez powódkę oraz do niewykorzystania przez pozwaną sporządzonej przez powódkę dokumentacji projektowej kanalizacji sanitarnej.

Sąd Apelacyjny oddalił dodatkowy wniosek dowodowy w formie umowy nr (...) z 3 sierpnia 2018 r. na rozprawie apelacyjnej z 10 października 2018 r. Z treści przepisu art. 217 § 3 k.p.c. wynika uprawnienie sądu do pominięcia każdego wniosku dowodowego, który nie ma już znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Obowiązki sądu w tym zakresie nie obejmują powinności uwzględnienia wszelkich wniosków dowodowych na okoliczności co do zasady wpisujące się w podstawę faktyczną rozpatrywanej sprawy. Cezurę czasową w realizacji tego obowiązku stanowi bowiem uzyskanie przez sąd przekonania, że okoliczności takie zostały już dostatecznie wyjaśnione. W niniejszej sprawie było zaś tak, że dokumenty, na które powołała się pozwana dotyczyły przebudowy i budowy kanalizacji sanitarnej oraz gminnej oczyszczalni ścieków, a także monitoringu bezobsługowej automatycznej pracy pompowni. Na ich podstawie możliwe byłoby bowiem określenie jedynie rozpoczęcia docelowych prac nad budową kanalizacji sanitarnej w Gminie R.. Okoliczność ta nie pozostawała zaś w jakimkolwiek związku z inną konieczną, prawotwórczą podstawą faktyczną dochodzonego roszczenia, a mianowicie kosztów, jakie powódka poniosła, aby przygotować dokumentację projektowej budowy sieci kanalizacji sanitarnej w Gminie R.. Powyższy dowód wskazywał jedynie na dalszy etap prac nad ww. kanalizacją, najprawdopodobniej w oparciu o opracowany przez powódkę projekt budowy sieci kanalizacyjnej w miejscowości N.. W związku z tym Sąd II instancji, na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., pominął powyższy dowód jako powołany jedynie dla zwłoki postępowania sądowego.

Z tych względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł po myśli art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015.1804 ze zm.).

Ponadto, należało sprostować oznaczenie siedziby powódki w wyroku Sądu I instancji. Ze złożonych do akt sprawy dokumentów w postaci odpisu z krajowego rejestru sądowego z rejestru przedsiębiorców (k. 201) wynika, że siedziba powódki znajduje się w J., a nie, jak omyłkowo wskazał Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku, w P.. Z tego względu należało, działając na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c., orzec jak w pkt I. sentencji wyroku.

Dwoma postanowieniami z 2 maja 2018 r. w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w J. przeciwko Gminie R. o zapłatę w przedmiocie wniosku pełnomocnika powódki o sprostowaniu oczywistej pomyłki pisarskiej oraz w przedmiocie uzupełnienia wyroku z 5 kwietnia 2018 r., Sąd Okręgowy w Łodzi:

1)  sprostował oczywistą omyłkę pisarską w sentencji i komparycji ww. wyroku w ten sposób, iż każdorazowo jako powódkę wpisał (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P.,

2)  uzupełnił ww. wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powódki 1000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego.

Zażalenie na postanowienie o zasądzeniu od pozwanej na rzecz powódki 1000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego wniosła pozwana, zaskarżając je w całości oraz zarzucając naruszenie art. 351 § 1 i 3 k.p.c., polegające na uzupełnieniu wyroku o zwrot kosztów procesu na rzecz powódki w innej kwocie niż to ustalono w tym wyroku. Zmiana taka wymagała jednak zachowania wymogów proceduralnych, w tym m.in. wydania wyroku, a nie postanowienia. Zdaniem pozwanej, stanowiło to przyczynę stwierdzenia nieważności postępowania, w świetle przepisów art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c.

W konkluzji, pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia.

Sąd Apelacyjny rozpatrzył tylko to powyższe zażalenie pozwanej, które dotyczyło uzupełnienia wyroku Sądu Okręgowego, ponieważ Sąd I instancji przyjął do rozpoznania tylko jedno zażalenie pozwanej na jedno z dwóch postanowień Sądu Okręgowego z 2 maja 2018 r. (zarządzenie z 1 czerwca 2018 r. w sprawie o sygn. akt X GC 560/16, k. 746). I tylko zażaleniu na to postanowienie nadał bieg i przesłał tylko to jedno zażalenie do Sądu Apelacyjnego. Mimo tego, że we wniesionym zażaleniu pozwana zaskarżyła także drugie postanowienie z tej samej daty, odnoszące się do sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej.

W odpowiedzi na zażalenie powódka wniosła o odrzucenie zażalenia jako spóźnionego, ewentualnie o oddalenie zażalenia w całości jako oczywiście bezzasadnego oraz o przyznanie powódce od pozwanej kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Zażalenie pozwanej, dotyczące postanowienia o uzupełnienie wyroku zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy wydał wyrok 5 kwietnia 2018 r., w którym uwzględnił w całości roszczenie powódki. W wyroku tym nie orzekł jednak o całości kosztów procesu poniesionych przez powódkę. Natomiast 11 kwietnia 2018 r. powódka złożyła wniosek o uzupełnienie przedmiotowego orzeczenia o rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu i o uwzględnienie w ich rozliczeniu zaliczki na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, którą powódka uiściła w wysokości 1000 zł.

Zgodnie z art. 351 § 1 k.p.c., strona może w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenie wyroku, a gdy doręczenie następuje z urzędu - od jego doręczenia, zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeśli sąd nie orzekł o całości żądania, o natychmiastowej wykonalności, albo nie zamieścił w wyroku dodatkowego orzeczenia, które według przepisów ustawy powinien był zamieścić z urzędu. Jednakże: „Uzupełnienie orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania może mieć miejsce, jeśli nie zawiera ono żadnego rozstrzygnięcia, co do tych kosztów.” (postanowienie Sądu Najwyższego z 10 października 2012 r., I Cz 116/12, LEX 1232744).

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w punkcie 2. wyroku z 5 kwietnia 2018 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki 9362 zł tytułem kosztów procesu. Powódka zaś złożyła na tę części wyroku wniosek o jego uzupełnienie. W tej sytuacji brak było możliwości uzupełnienia wyroku w zakresie pozostałych, zgłoszonych przez powódkę, nieuwzględnionych kosztów procesu. Jak wynika z praktyki orzeczniczej, jeżeli końcowe orzeczenie sądu stanowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu, to strona niezadowolona z tego rozstrzygnięcia może podważać prawidłowość częściowego jedynie uwzględnienia jej wniosku w zakresie kosztów procesu w drodze zażalenia. Zgodnie z powyższym nie ma podstaw do przyjęcia, że w takiej sytuacji należałoby domagać się uzupełnienia orzeczenia.

Na marginesie rozważań prawnych należało wskazać, że Sąd Okręgowy, dokonując uzupełnienia wyroku w zakresie niezasądzonych kosztów procesu uczynił to w poprawnej formie orzeczenia, tj. w formie postanowienia, a nie wyroku, jakby chciała tego pozwana (art. 351 § 3 k.p.c.). Jednakże okoliczność ta nie miała większego znaczenia przy rozpatrywaniu wniesionego zażalenia pozwanej, gdyż wniosek, na podstawie którego Sąd I instancji wydał zaskarżone postanowienie o uzupełnienie wyroku został oddalony.

Wobec tego Sąd Apelacyjny oddalił wniosek powódki z 11 kwietnia 2018 r. o uzupełnienie wyroku Sądu Okręgowego z 5 kwietnia 2018 r. w części dotyczącej kosztów procesu. Mając to na uwadze, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżone postanowienie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Depczyński,  Małgorzata Dzięciołowska
Data wytworzenia informacji: