I ACa 771/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-02-16
I ACa 771/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 lutego 2024 roku
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Elżbieta Zalewska - Statuch
Protokolant: Dominika Marciniak
po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2024 roku w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa R. B. (1) i N. B.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę ewentualnie o zapłatę
na skutek apelacji powodów i pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 10 stycznia 2023r. sygn. akt II C 1089/20
I. z apelacji powodów zmienia zaskarżony wyrok w całości na następujący:
„1. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. B. (1) i N. B. kwoty po 151 753,92 (sto pięćdziesiąt jeden tysięcy siedemset pięćdziesiąt trzy i 92/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 19 maja 2022 roku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. B. (1) i N. B. kwoty po 250 (dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty”;
II. oddala w pozostałej części apelację powodów;
III. odrzuca apelację pozwanego;
IV.
zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. B. (1) i N. B. kwoty po 250 (dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którymi je zasądzono do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 771/23
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 10 stycznia 2023 roku Sąd Okręgowy w Łodzi
w sprawie o sygn. akt II C 1089/20 z powództwa R. B. (1) i R. B. (2) przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę i ustalenie, ewentualnie o zapłatę oddalił powództwo główne w całości ( pkt 1); oddalił powództwo ewentualne w całości ( pkt 2); nie obciążył R. B. (1) i N. B. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu ( pkt 3).
Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiały się następująco:
W dniu 3 czerwca 2008 roku do pozwanego Banku (...) wpłynął wniosek strony powodowej o udzielenie kredytu na kwotę 400.400 PLN w walucie (...).
Strona powodowa została poinformowana, że zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej związane jest z ryzykiem zmiany kursów walutowych i w związku z tym rata spłaty kredytu
i wysokość zadłużenia kredytu ulega wahaniom w zależności od aktualnego kursu waluty;
że ryzyko takie jest mniejsze, jeżeli kredytobiorca osiąga dochód w tej samej walucie;
że atrakcyjność aktualnych warunków kredytów walutowych w dłuższym okresie może okazać się mniej korzystną alternatywą od kredytu złotowego. Strona powodowa została poinformowana również o ryzyku zmian stóp procentowych, które będzie ponosić w związku z zaciągnięciem kredytu. Zaprezentowano stosowną symulację zarówno co do ryzyka kursowego, jak i ryzyka zmiennego oprocentowania.
Powodowie mieli zdolność kredytową do wzięcia zarówno kredytu czysto złotowego,
jak i kredytu waloryzowanego kursem walut obcych.
W dniu 20 czerwca 2008 roku powodowie zawarli z Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego. Kwota kredytu wyniosła 400.400 PLN (§ 2 ust. 1 umowy).
Zgodnie z treścią § 2 ust. 2 umowy kredyt jest indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia pożyczki lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanej w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w (...) oraz jej równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętej pożyczki oraz raty kapitałowo-odsetkowej.
W § 7 ust. 1 umowy zamieszczono zapis, zgodnie z którym kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty pożyczki, zgodnie z (...) Banku (...) S.A. Kredyt spłacany miał być w 360 równych ratach miesięcznych, które zawierają malejącą część odsetek oraz rosnącą cześć raty kapitałowej (§ 7 ust. 2 umowy). Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. stanowił integralną część przedmiotowej umowy (§ 10 ust. 2 pkt 1 umowy).
Sąd wskazał, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej:
1) kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty (§ 8 ust. 3 regulaminu);
2) kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, iż Bank będzie pobierał ratę spłaty kredytu z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej ofercie banku (§ 8 ust. 4 regulaminu);
3) bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych, a od wymagalnego kapitału wyrażonego w PLN Bank nalicza dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych (§ 9 ust. 4 regulaminu);
4) kwota wcześniejszej spłaty jest obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia realizacji, wskazanego przez kredytobiorcę w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 4 regulaminu);
5) prowizja za wcześniejszą spłatę ustalana jest od kwoty wcześniejszej spłaty, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku (...) z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 5 regulaminu);
6) prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalana jest od kwoty podwyższenia, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w banku (...) z dnia sporządzenia aneksu (§ 12 ust. 3 regulaminu);
7) dla odnowienia zabezpieczeń kredytu stosuje się kurs sprzedaży dewiz obowiązujący w dniu odnawiania zabezpieczenia na podstawie obowiązującej w banku (...) (§ 13 ust. 4 regulaminu).
Zgodnie z § 11 ust. 1-2 regulaminu, na wniosek kredytobiorcy, po spełnieniu określonych warunków, bank umożliwiał przewalutowanie kredytu. Przewalutowanie następuje według kursów kupna dewiz, w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą, albo sprzedaży, w przypadku zmiany waluty z waluty obcej na PLN, z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie na podstawie obowiązującej w banku (...), zaś w przypadku zmiany waluty obcej na inną walutę obcą saldo kredytu oblicza się na podstawie obowiązujących w Banku w dniu złożenia wniosku o przewalutowanie kursów walut dewiz saldo kredytu oblicza się według ustalonego wzoru (§ 11 ust. 4 i 5 regulaminu).
Powodowie udzielili pozwanemu pełnomocnictwa do m.in. pobierania z jej rachunku bankowego prowadzonego przez pozwany bank środków na spłatę kredytu. Strona powodowa wyraziła również zgodę, aby przy pobieraniu środków pieniężnych z jej rachunku bankowego bank stosował kursy zgodnie z obowiązującą w Banku (...) S.A w dniu pobrania środków pieniężnych.
Kredyt został wypłacony w dniu 14 lipca 2008 roku, 1 czerwca 2009 roku i 12 stycznia 2010 roku w kwocie stanowiącej równowartość 165.332,43 CHF.
Rachunek kredytowy, przy pomocy którego prowadzona jest ewidencja kredytu indeksowanego do waluty (...) jest w walucie (...). Kredytobiorca ma możliwość stałego dostępu do informacji o saldzie swojego zadłużenia, przy czym niezależnie od sposobu komunikacji pozwanego banku z jego klientami bank prezentuje kredytobiorcy kredyt indeksowany do (...)
w walucie (...). Saldo kredytu, harmonogram spłat oraz historia spłat jest prezentowana w (...).
Strona powodowa miała możliwość spłaty kredytu w walucie indeksacji od daty zawarcia umowy. Pozwany bank umożliwiał kredytobiorcom zmianę pierwotnej decyzji w zakresie waluty spłaty poprzez podpisanie aneksu.
W oparciu o opinię biegłego z zakresu finansów Sąd ustalił, iż łączna wartość rat kredytu (kapitału i odsetek), które strona powodowa uiściła na rzecz pozwanego w okresie objętym pozwem wyniosła 281,816,13 PLN.
W dalszej kolejności Sąd wskazał, iż różnica pomiędzy łączną wysokością rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez stronę powodową na podstawie umowy kredytu, a łączną wysokością rat kredytu (kapitału i odsetek), które strona powodowa byłaby zobowiązana uiścić na rzecz pozwanej w okresie objętym pozwem, przyjmując, że początkowe saldo pożyczki i rat pożyczki nie uległo indeksacji do waluty (...), a kredyt jest oprocentowany w sposób wskazany
w umowie z późniejszymi zmianami, wyniosła 98.467,60 PLN.
Z kolei różnica pomiędzy łączną wysokością rat kapitałowo-odsetkowych uiszczonych przez stronę powodową na podstawie umowy kredytu, a łączną wysokością rat kredytu (kapitału
i odsetek), które strona powodowa byłaby zobowiązana uiścić na rzecz pozwanej w okresie objętym pozwem, przyjmując, że wysokość rat spłacanych w PLN, wyliczana jest w oparciu o kurs średni (...)/PLN Narodowego Banku Polskiego, aktualny na dzień zapadalności raty, w miejsce faktycznie zastosowanego kursu sprzedaży (...)/PLN, wynosi 6.787,10PLN.
Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał głównie w oparciu o zgromadzone dokumenty, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony, opinię biegłej do spraw finansów, częściowo zeznania świadków złożone na piśmie i częściowo w oparciu treść zeznań złożonych
w toku rozprawy przez powoda.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne.
W rozważaniach Sąd w oparciu o treść art. 58 k.c., 353
1
k.c., 385
1 k.c., dyrektywę Rady Wspólnot (...) 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) oraz art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia
29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe uznał, iż brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej z uwagi na konstrukcję tej umowy.
Sąd podkreślił, że umowa kredytu zawarta między stronami zawiera wszystkie obligatoryjne elementy wymagane przez art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w tym określenie kwoty kredytu oraz okresu i sposobu spłaty rat kredytu, jak również wysokości oprocentowania
i zasad zmiany tej wysokości.
W ocenie Sądu brak jest podstaw do przyjęcia, że umowa kredytu zawarta przez strony miała charakter umowy kredytu walutowego, tj. kredytu, którego przedmiotem byłaby wypłata na rzecz powodów określonej sumy w walucie obcej.
Z uwagi na treść umowy stron Sąd przyjął, że przedmiotem umowy była wypłata na rzecz powodów przez pozwany bank kwoty kredytu wyrażonej w walucie polskiej (wskazanej w § 2 ust. 1 umowy) w sposób określony w § 3 umowy. Zgodnie z treścią umowy (§ 7 ust. 1) również spłata rat kapitałowo – odsetkowych miała następować w złotych. Odwołanie się przez strony umowy do kursu waluty szwajcarskiej względem waluty polskiej stanowiło jedynie tzw. klauzulę waloryzacyjną, dodatkowo określającą sposób ustalenia wysokości świadczeń pieniężnych stron.
Podkreślono, że samo zastosowanie mechanizmu waloryzacji w umowach kredytu bankowego nie może być uznane za sprzeczne z prawem, czy zasadami współżycia społecznego, a tym samym powodować nieważność umowy.
W ocenie Sądu brak było jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, by w zakresie wprowadzenia przez strony klauzuli waloryzacyjnej do umowy kredytu czynność prawna mogła być uznana za sprzeczną z ustawą albo mającą na celu obejście ustawy. Żaden przepis prawa polskiego nie zakazuje umownego mechanizmu waloryzacji świadczeń.
Zdaniem Sądu a quo przepis art. 358
1 § 2 k.c. wprost wskazuje, że strony mogą zastrzec
w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. Jeszcze przed pojawieniem się problemu dotyczącego kredytów bankowych waloryzowanych kursem waluty obcej, orzecznictwo i doktryna zgodnie przyjmowały,
że miernikiem wartości zgodnie z tym przepisem może być również waluta obca, albowiem użyte w treści przepisu słowo „pieniądz” odnosi się do złotych polskich. Taka wykładnia przepisu nadal jest aktualna.
W dalszej kolejności Sąd zważył, że ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku (Dz.U. 2011/984) znowelizowano ustawę Prawo bankowe, wprowadzając do przepisu art. 69 ust. 2 zapis,
że w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska umowa taka powinna określać również szczegółowe zasady określania sposobów
i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (pkt. 4a). Kredytobiorca może zatem dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W takim przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku (ust. 3). Celem realizacji tych uprawnień kredytobiorcy w ustawie Prawo bankowe dodano art. 75 b, zgodnie z którym wykonanie uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, nie może wiązać się z poniesieniem przez kredytobiorcę dodatkowych kosztów, bank nie może uzależnić wykonania przez kredytobiorcę uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, od wprowadzenia dodatkowych ograniczeń,
w szczególności nie może zobowiązać kredytobiorcy do nabywania waluty przeznaczonej na spłatę rat kredytu, jego całości lub części, od określonego podmiotu, a otwarcie i prowadzenie rachunku, o którym mowa w art. 69 ust. 3, jest wolne od opłat w przypadku, gdy kredytobiorcą jest konsument (ust. 1 – 3).
Dodatkowo wskazano, że przepis art. 4 ustawy nowelizującej z 29 lipca 2011 roku stanowił, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.
Zdaniem Sądu ustawodawca w 2011 roku wprost dopuścił do obrotu umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, a co więcej – rozciągnął działanie znowelizowanych przepisów na umowy zawarte wcześniej. Brak jest zatem podstaw do twierdzenia, by umowy nazwane, przewidziane przez system prawa polskiego, mogły być uznane za sprzeczne z ustawą, mające na celu obejście ustawy lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zaznaczono,
że regulując takie umowy ustawodawca za niezbędny ich element (ponad elementy niezbędne
w każdej umowie kredytu) uznał konieczność określenia szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, a – poprzez przepis art. 4 ustawy nowelizującej – nakazał dostosowanie dotychczas zawartych umów kredytu do nowych wymagań ustawowych. Sam mechanizm waloryzacyjny, ze wszystkimi jego konsekwencjami, w szczególności dotyczącymi rozkładu ryzyka kontraktowego oraz istnienia i stopnia ryzyka kursowego (wynikającymi z samej istoty waloryzacji) został wprost wprowadzony do ustawy; jego zastosowanie w umowie nie może być zatem uznane za sprzeczne z prawem, czy zasadami współżycia społecznego i nie może tym samym prowadzić do nieważności umowy.
Zwrócono uwagę, iż jedyną kwestią, którą ustawodawca nakazał przy zawieraniu umów
o kredyt waloryzowany kursem waluty obcej było wprowadzenie do tej umowy jasnych
i precyzyjnych zapisów dotyczących ustalania kursu wymiany walut oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Nie wprowadzono w szczególności konieczności zawarcia żadnych innych postanowień umowy kredytu, które zmieniałyby rozkład ryzyka kontraktowego lub ograniczały bądź zmieniały dla którejkolwiek ze stron ryzyko kursowe. Ryzyka te wpisane
są bowiem w istotę mechanizmu waloryzacji, który jest przewidziany przez prawo i nie może być tym samym uznany za sprzeczny z ustawą. Taka konstrukcja umów rozciągnięta została – przez przepis art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku – na umowy zawarte wcześniej, a dodatkowo umożliwiono stronom (w szczególności bankom) dostosowanie treści tych umów
do znowelizowanych przepisów.
W ocenie Sądu w sytuacji w której przepisy prawa wprost przewidują istnienie w obrocie gospodarczym umów kredytu waloryzowanych kursem waluty obcej, to nie ma podstaw do uznania tych umów za nieważne z uwagi na istnienie w nich klauzuli waloryzacyjnej oraz jej konsekwencje. Umowy takie nie są sprzeczne z przepisami ustawowymi, w szczególności nie wykraczają ponad zasadę swobody umów (tym bardziej, że funkcjonują już jako umowy nazwane), nie zmierzają do obejścia ustawy (skoro waloryzacja jest w tych przepisach wprost dopuszczona), ani nie są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (w takiej sytuacji nie mogłyby zostać wprost uregulowane w przepisach prawa).
Sąd wskazał, że orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wielokrotnie wypowiadało się na temat umów kredytowych waloryzowanych kursem waluty obcej
i w orzeczeniach tych brak jest tez świadczących o tym, by Trybunał uznawał sam mechanizm waloryzacji za prowadzący do nieważności umowy.
Sąd powołując się na treść uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. II CSK 483/18 przyjął, że w przypadku umowy banku z konsumentem ustawowa regulacja wynikająca z art. 385 1 i następnych k.c., dotycząca badania, czy określone umowne nie mają charakteru niedozwolonego, jako regulacja szczególna (a ponadto także oparta na przepisach prawa Unii Europejskiej) wyłącza stosowanie opartej na bardziej ogólnym przepisie art. 58 § 2 k.c. oceny treści umowy przez pryzmat zasad współżycia społecznego oraz z tych samych powodów wyłącza stosowanie dyspozycji art. 353 1 k.c.
Sąd stwierdził, iż klauzula waloryzacyjna zawarta w § 2 ust. 2 spornej umowy przy wypłacie kredytu w zakresie dotyczącym zastosowanego mechanizmu waloryzacji ma charakter niedozwolony, gdyż zapis § 2 ust. 2 zd. 1 umowy jest w swojej treści identyczny z klauzulą niedozwoloną nr 3170 wpisaną do rejestru klauzul niedozwolonych na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie XVII Amc 426/09 i pochodzi od tego samego przedsiębiorcy.
Sąd poddał analizie niedozwolony charakter klauzuli w zakresie wprowadzającym waloryzację do umowy (a nie samego mechanizmu waloryzacji) w oparciu o przepisy art. 385 1 k.c. oraz art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Sąd wyraził pogląd, iż sama waloryzacja w ogóle nie może być przedmiotem kontroli sądu w tym zakresie, albowiem postanowienie wprowadzające waloryzację świadczeń z umowy kredytu do franka szwajcarskiego było indywidualnie uzgodnione z konsumentami.
Sąd stwierdził, że powyższe wynika z wypełnionego i podpisanego przez kredytobiorców wniosku o udzielenie kredytu – treść wniosku pozostawia wybór waluty kredytu konsumentowi. Konsumenci mogli wnioskować o kredyt w walucie polskiej oraz kredyt waloryzowany kursem czterech walut zagranicznych ( (...), USD i EURO). Na postanowienie o wyborze kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej oraz na wybór waluty waloryzacji mieli oni rzeczywisty wpływ, a tym samym zapisu § 2 ust. 2 umowy oraz wskazanych zapisów regulaminu, zgodnie
z którymi wypłacona kwota pożyczki jest indeksowana kursem (...), nie można uznać za niedozwolone postanowienie umowne.
Sąd wskazał, iż jest zobligowany do uwzględnienia treści prowadzonego przez Prezesa UOKiK rejestru postanowień wzorców umów uznanych za niedozwolone.
Wyjaśniono, iż stosownie do treści art. 9 ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw z dnia 5 sierpnia 2015 r. (Dz.U. 2015.1634),
w odniesieniu do postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umów uznanych za niedozwolone, o którym mowa w art. 479
45 k.p.c., stosuje się przepisy k.p.c. w brzmieniu dotychczasowym, nie dłużej jednak niż przez 10 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. od dnia 18 kwietnia 2016 roku).
Natomiast stosownie do treści art. 479 43 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym do czasu wejścia w życie wyżej przywołanej ustawy nowelizacyjnej) prawomocny wyrok sądu ochrony konkurencji i konsumentów uwzględniający powództwo o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone ma skutek wobec osób trzecich – od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru prowadzonego przez Prezesa UOKiK.
Powołując się na treść uchwały 7 Sędziów SN z dnia 20 listopada 2015 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 17/15, Sąd zważył, iż rozpoznając indywidualną sprawę, w której przedmiotem sporu jest postanowienie konkretnej umowy zawartej z konsumentem, którego treść normatywna jest tożsama z postanowieniem wzorca umowy uznanym za niedozwolone prawomocnym wyrokiem sądu ochrony konkurencji i konsumentów oraz wpisanym do rejestru tego rodzaju postanowień,
a przy tym pochodzącym od tego samego przedsiębiorcy, który jest stroną postępowania w sprawie indywidualnej, jest związany treścią wyroku sądu ochrony konkurencji i konsumentów
Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu również klauzula waloryzacyjna przy spłacie kredytu zawarta § 7 ust.1 umowy kredytu ma charakter niedozwolony. Zapis § 7 ust. 1 umowy jest – co do zastosowanego mechanizmu waloryzacji polegającego na obliczeniu kwoty raty według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) kursów walut obcych z dnia spłaty – w swojej treści identyczny z klauzulą niedozwoloną numer (...) i pochodzi od tego samego przedsiębiorcy, wpisaną do rejestru klauzul niedozwolonych zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie XVII Amc 426/09.
W odniesieniu do skutków stwierdzenia niedozwolonego charakteru warunków umowy, Sąd przywołał treść art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 oraz orzecznictwo (...) wskazane
w uzasadnieniu i wyjaśnił, iż umowa, w której znajdują się nieuczciwe warunki powinna
w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z usunięcia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest zgodnie z zasadami prawa krajowego prawnie możliwe. W szczególności, w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą
a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny
z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku.
Wskazany powyżej przepis dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk
w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę
W ocenie Sądu a quo, co do zasady żadne zmiany umowy, w szczególności w zakresie treści nieuczciwych warunków nie są dopuszczalne. O ile umowa, po wykreśleniu z niej postanowień abuzywnych, obowiązywać nie może, to należy stwierdzić jej nieważność. Powołując się na wyrok (...) z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, Sąd zwrócił uwagę, iż do nieważności umowy prowadzić może sytuacja, w której usunięcie z umowy nieuczciwych warunków umownych spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, może przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy).
Sąd wyraził pogląd, iż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zaakceptował wyjątek od zasady zakazu zmiany treści klauzuli niedozwolonej, orzekając, że sąd krajowy może usunąć nieuczciwy warunek umowny, zastępując go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że takie zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami i obowiązkami umawiających się stron, aby przywrócić równość między nimi. Trybunał ograniczył jednak
tę możliwość do przypadków, w których unieważnienie nieuczciwego warunku zobowiązywałoby sąd krajowy do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe konsekwencje, tak że ten ostatni zostałby w ten sposób ukarany. Wyjątkowo również, zgodnie z wyrokami (...), sąd krajowy może zaradzić skutkom nieważności takiego mającego nieuczciwy charakter warunku, którego treść ma swoje źródło w przepisie podlegającym stosowaniu w wypadku zgody stron umowy, poprzez zastąpienie go tam przepisem w nowym brzmieniu przyjętym już po zawarciu umowy w sytuacji, gdy dana umowa nie może dalej istnieć w razie usunięcia tego nieuczciwego warunku i że stwierdzenie nieważności umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (orzeczenia (...) z dnia 3 lipca 2019 r., C-92/16 i z dnia 26 marca 2019 r., C-70/17).
Sąd wskazał także, że wola konsumenta jest rozstrzygająca dla stwierdzenia nieważności umowy, ale tylko wówczas, gdy po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru warunków umowy sąd doszedłby do wniosku, że umowa jako całość obowiązywać nie może, jej unieważnienie pociąga za sobą dla konsumenta szczególnie szkodliwe konsekwencje, istnieje możliwość zastąpienia klauzul abuzywnych przepisami dyspozytywnymi, konsument jednak nie wyraża na to zgody.
W konkluzji Sąd powołując się na orzecznictwo (...) przywołane w uzasadnieniu uznał, że w tej sprawie utrzymanie w mocy umów jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, ponieważ przepis ten zmierza do zastąpienia ustanowionej w umowie równowagi formalnej między prawami i obowiązkami stron równowagą rzeczywistą, pozwalającą na przywrócenie równości tych stron bez konieczności unieważnienia wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki.
W dalszej kolejności Sąd rozważył skutki stwierdzenia niedozwolonego charakteru klauzuli waloryzacyjnej przy spłacie kredytu.
W polu widzenia Sądu pozostawał fakt, iż postanowienie zawarte w § 7 ust. 1 umowy
w zakresie zastosowanego mechanizmu waloryzacji polegającego na obliczeniu kwoty raty według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) kursów walut obcych z dnia spłaty, nie jest wiążące dla kredytobiorców.
W ocenie Sądu, po wyeliminowaniu nieuczciwego warunku umownego, nie ma żadnych podstaw do stwierdzenia, by umowa nie mogła dalej obowiązywać zgodnie z zasadami prawa krajowego, albo nawet by były przeszkody w jej wykonaniu. Pozostałe zapisy umowy dotyczące spłaty kredytu w sposób kompleksowy regulują bowiem: termin spłaty rat kapitałowo – odsetkowych (§ 7 ust. 4 umowy), wysokość poszczególnych rat (według § 2 ust. 6 i § 7 ust. 2 umowy oraz harmonogramu ustalającego wysokość pierwszej raty), walutę spłaty (według § 7 ust. 1 umowy: (...) niedozwolone postanowienie umowne wpisane do Rejestru klauzul niedozwolonych dotyczyło wyłącznie sposobu obliczenia kwoty spłaty według kursu bankowego, a nie kwestii waluty spłaty) i saldo zadłużenia po spłacie raty (według harmonogramu), jak również uprawnienie konsumenta do wcześniejszej spłaty kredytu i sposób tej spłaty.
Sąd podkreślił, że eliminacja abuzywnych postanowień umownych oznacza tylko tyle,
że kredyt od początku powinien być spłacany w walucie waloryzacji – wynika to wprost z umowy po usunięciu z niej kwestionowanych zapisów. Możliwość spłaty zaciągniętego w walucie polskiej kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji nie dość, że nie była, ani nie jest sprzeczna z żadnymi przepisami prawa krajowego, to faktycznie jest wprost zgodna z przepisami prawa bankowego,
po ich nowelizacji w 2011 roku. Przepisy te bowiem sprecyzowały, że w przypadku umów kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie (art. 69 ust. 3). Co więcej, wprowadzenie od samego początku możliwości spłaty kredytu w walucie waloryzacji, wprost respektuje również wolę obu stron umowy, które – w drodze indywidualnych uzgodnień – wprowadziły do umowy mechanizm waloryzacyjny i wskazały walutę waloryzacji. Dotyczy to zarówno rat kapitałowo – odsetkowych płaconych przez kredytobiorców zgodnie z harmonogramem spłat, będącym integralną częścią umowy, jak i wcześniejszych spłat. Mimo zatem niedozwolonego charakteru jednego z warunków umowy, może ona dalej obowiązywać, zgodnie z zasadami prawa polskiego, a jej funkcjonowanie zgodne jest z prawidłowo wyrażoną wolą stron umowy.
Sąd zaznaczył, że powodowie udzielili Bankowi (...) pełnomocnictwa do tego,
aby przy pobieraniu środków pieniężnych z ich rachunku w banku, pozwany stosował kursy zgodnie z obowiązującą w banku tabelą kursów w dniu pobrania środków. Upoważnienie takie stanowi osobną i samodzielną podstawę do działania banku polegającego nie tylko na pobieraniu od pożyczkobiorców kwot spłaty pożyczki w innej walucie, niż waluta waloryzacji, ale też do przeliczania tych kwot zgodnie z własną tabelą bankową. Bank legalnie wykonuje działalność kantorową i ma prawo do zrealizowania różnicy między kursem kupna i sprzedaży waluty,
a powodowie upoważnili bank do wykonywania tej działalności w ich imieniu. Sama czynność pełnomocnictwa dla banku w tym zakresie nie była przez powodów w sprawie kwestionowana – jest to - w pełni zgodna z prawem polskim - umowa zlecenia dokonywania na rzecz pożyczkobiorców określonych czynności związanych z obrotem pieniężnym, której drugą stroną jest bank, a więc podmiot uprawniony do dokonywania tego typu czynności. W tej sytuacji pobieranie przez bank od powodów kwot wyliczonych według własnego kursu (...) było całkowicie zgodne z prawem, z umową i wolą stron. Nie ma podstaw do stwierdzenia, by świadczenia powodów były w tym zakresie w jakimkolwiek stopniu zawyżone.
Nadto, Sąd wskazał, że powodowie – zgodnie z zapisem § 8 ust. 4 regulaminu – mogli od samego początku w umowie zastrzec, że bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany. Na wybór waluty spłaty – PLN – mieli oni zatem rzeczywisty wpływ, od samego początku mogli bowiem skorzystać z możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji, co pozwoliłoby im uniknąć konieczności korzystania z tabel kursowych banku. Jednak także do stosowania tych tabel upoważnili bank osobną umową zlecenia (pełnomocnictwo), co tym bardziej wskazuje w wypadku rozpatrywanej umowy na brak możliwości uznania umowy za nieważną (umowa może cały czas funkcjonować zgodnie z prawem polskim – waloryzacja była indywidualnie negocjowana przez konsumentów, a do zastosowania tabel bankowych, czyli konkretnego mechanizmu waloryzacji, konsumenci upoważnili bank osobną umową), jak i brak uznania zapisu umowy wprowadzającego mechanizm waloryzacji za pełną treść klauzuli waloryzacyjnej (skoro konsumenci od samego początku mogli spłacać kredyt w walucie waloryzacji, a ich autonomiczną decyzją była rezygnacja z tej możliwości). Zastosowanie mechanizmu wyliczania kursu (...) przez bank zależne było wyłącznie od woli konsumenta. Oznacza to, że konsument był całkowicie niezależny od ewentualnie abuzywnego charakteru ustalania samodzielnie przez bank wysokości kursu walutowego.
W konkluzji Sąd uznał, że klauzula waloryzacyjna, wynikająca z Regulaminu, przy spłacie kredytu nie ma charakteru niedozwolonego. Brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy, ani uznania, że wykonywana była ona w sposób nieprawidłowy.
Z uwagi na udzielone Bankowi przez powodów upoważnienie do stosowania własnych tabel kursowych, czyli do prowadzenia w imieniu powodów działalności kantorowej, zastosowanie tabel bankowych nie prowadziło do zawyżenia świadczeń powodów z tytułu spłaty kredytu.
Nie ma tym samym podstaw do uznania, że w toku wykonywania umowy doszło po stronie konsumentów do nadpłat, które powinny być zwrócone im jako nienależne świadczenie.
W odniesieniu do skutków stwierdzenia abuzywności klauzuli waloryzacyjnej przy wypłacie kredytu zawartej w § 2 ust.2 umowy, Sąd podniósł, iż sama waloryzacja kredytu do (...) była negocjowania indywidulanie, zatem – w świetle prawa europejskiego i krajowego – w ogóle nie może być oceniana w kontekście nieuczciwych warunków umownych. Ocenie tej podlegać może jedynie zapis przewidujący przeliczenie wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) i uznanie go za nieuczciwy powoduje konieczność oceny, czy po usunięciu tego zapisu, umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków w (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13).
W ocenie Sądu, stwierdzenie nieuczciwego charakteru klauzuli zawierającej mechanizm waloryzacji przy wypłacie kredytu, nie prowadzi do wniosku, że umowa w pozostałym zakresie nie może obowiązywać, albowiem jest sprzeczna z zasadami polskiego porządku prawnego. Umowa może obowiązywać, lecz należy ustalić, czy była przez strony prawidłowo wykonana,
w szczególności czy bank prawidłowo określił pierwotną kwotę waloryzacji. Podkreślono,
że nawet nieprawidłowe ustalenie tej kwoty nie oznacza, że umowa nie może obowiązywać, lecz co najwyżej, że kredytodawca wykonał ją w sposób nieprawidłowy. Zastąpienie faktycznie ustalonej kwoty waloryzacji przez kwotę opartą na średnim kursie waluty obcej nie stanowi zmiany treści niedozwolonej klauzuli umownej, czy jej zastąpienia przez przepisy dyspozytywne, mimo braku zgody konsumenta. Zastąpienie takie oznacza utrzymanie głównych świadczeń umownych stron, ustalonych w ramach indywidualnych negocjacji i – jako takich – nie podlegających kontroli sądu co do niedozwolonego ich charakteru (waloryzacja świadczeń z umowy kredytu kursem franka szwajcarskiego była przedmiotem indywidualnych negocjacji stron i dokonana została
za wiedzą i wolą konsumenta), wynika zaś nie ze zmiany treści umowy lecz z jej brzmienia,
z wyłączeniem ewentualnego postanowienia niedozwolonego (skoro strony przewidziały waloryzację kursem franka szwajcarskiego, nie będącym kursem kupna, ani sprzedaży tej waluty), znajdując swoje oparcie w ekonomicznych faktach, nie przepisach dyspozytywnych lub innych, których wprowadzenie do umowy byłoby niezgodne z prawem wspólnotowym.
Sąd zauważył, iż ewentualne nieprawidłowe wykonanie umowy przez bank dotyczy wyliczenia kwoty waloryzacji całego kredytu, a zatem dotyczy wykonania umowy jako całości,
co oznacza, że ewentualne roszczenia kredytobiorców z tego tytułu powinny się zaktualizować na etapie ostatecznego rozliczenia umowy, a nie w trakcie jej realizacji.
Sąd powołując się na wskazane w uzasadnieniu orzecznictwo (...) oraz art. 6 ust 1 dyrektywy 93/13 zaznaczył, że równowaga kontraktowa między stronami nie została zachwiana poprzez wprowadzenie waloryzacji świadczeń z tych umów kursem waluty obcej, a jedynie poprzez zastosowanie przez bank mechanizmu waloryzacji, na który konsumenci nie mieli rzeczywistego wpływu – i to jedynie przy wypłacie kredytu, albowiem jego spłata według kursu bankowego była przedmiotem osobnej umowy między stronami. Przywrócenie rzeczywistej równowagi kontraktowej powinno przywrócić równość stron w tym zakresie, w jakim została ona naruszona, a elementem przywrócenia takiej równości nie jest kwestionowanie samej waloryzacji, czy tym bardziej unieważnienie całej umowy. Takie działanie, wraz z możliwymi konsekwencjami, jest wprost zaprzeczeniem oczekiwanej przez (...) sytuacji równości, polegającej
na przywróceniu praw i obowiązków stron umowy przy wyeliminowaniu wyłącznie klauzul, które uznać trzeba za nieuczciwe.
Zaakcentowano, że w stosunku do średniego kursu (...) według NBP (zatem kursu całkowicie niezależnego od banku i korzystnego dla powodów zarówno przy wyliczaniu pierwotnej kwoty waloryzacji, jak i przy spłacie rat kredytu, a także respektującego fakt, iż strony w drodze indywidualnych negocjacji zawarły umowę o kredyt waloryzowany kursem (...)) przez kilkanaście lat spłaty kredytu strona powodowa nadpłaciła kwotę 6.787,10 PLN. W stosunku do kwoty kredytu nawet bez odsetek nadpłacone kwoty stanowią zaledwie około 1,7 % wierzytelności kredytodawcy (z tytułu wyłącznie kapitału).
Sąd podkreślił, że strona powodowa zawarła umowę kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, która w stosunku do umowy o kredyt złotowy bez klauzuli waloryzacyjnej była umową tańszą (co do oprocentowania – w 2008 roku oprocentowanie kredytów indeksowanych do (...) było trzykrotnie niższe niż oprocentowanie kredytów w PLN), lecz obarczoną ryzykiem wzrostu kursu waluty waloryzacji (ryzyko to w czasie wykonywania umowy niewątpliwie się ziściło z uwagi na wzrost kursu (...)). Sam fakt ziszczenia tego ryzyka nie powoduje jednak konieczności unieważnienia umowy, skoro ryzyko było wpisane w istotę umowy i strony dobrowolnie się na nie godziły.
Sąd uznał, że brak jest podstaw do uznania umowy w całości za nieważną. W konsekwencji czego za niezasadne uznał roszczenie powodów o zapłatę kwot po 151.753.92 zł tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego rat kapitałowo- odsetkowych. Sąd wyjaśnił, iż w toku postępowania wykazano, że powodowie spłacili z tytułu kredytu kwotę 281.816,13 PLN i to ta kwota (podzielona na dwie równe części), stanowić mogłaby ewentualnie podstawę do zasądzenia na rzecz powodów, w oparciu o teorię dwóch kondykcji.
Sąd rozważył także kwestię konsekwencji finansowych ewentualnego uznania,
że w umowie nie zawarto żadnych klauzul waloryzacyjnych i stwierdził, że zastosowanie stawki LIBOR przy uznaniu umowy stron za kredyt złotowy może być uznane za sprzeczne z prawem europejskim. Wskazano, że zastosowanie stawki LIBOR do kredytu udzielonego w PLN nie jest jednak właściwe, powinna być tu zastosowana stawka WIBOR, gdyż stawka ta jest ceną pieniądza związanego z rynkiem polski, a koszt danego pieniądza powinien być dostosowany do rynku
z którego pochodzi. Bank, chcąc udzielić kredytu, musi najpierw pożyczyć gotówkę – według stawki LIBOR przy kredytach opartych na walutach obcych i według stawki WIBOR przy kredytach czysto złotowych. Warunki kredytów na bazie stopy referencyjnej LIBOR 3M
są znacznie korzystniejsze niż w przypadku kredytów złotowych i dla kredytów złotowych nie są dostępne.
Reasumując Sąd stwierdził, że pomimo, że w umowie między stronami zawarte były niektóre postanowienia, stanowiące nieuczciwe warunki umowne (w szczególności dotyczy
to konkretnych mechanizmów waloryzacji wprowadzonych do umowy), to umowa – po ich wyeliminowaniu – może nadal obowiązywać (jest zgodna z przepisami prawa krajowego)
i funkcjonować w obrocie gospodarczym. Brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy. W szczególności nie ma podstaw do stwierdzenia nieważności umowy z uwagi na to,
że wprowadzono do niej w ogóle mechanizm waloryzacji kursem waluty obcej, albowiem mechanizm taki jest zgodny z przepisami prawa polskiego i był indywidualnie negocjowany przez strony (zatem nie można uznać go za nieuczciwy warunek umowny). Wyeliminowanie klauzul abuzywnych z umowy nie prowadzi do wyeliminowania z niej mechanizmu waloryzacji w całości, nie oznacza zatem, że ulega zmianie charakter głównego przedmiotu umowy i nie ma podstaw do traktowania umowy, jako kredytu całkowicie złotówkowego, w którym wysokość rat liczona jest na podstawie kursu franka z dnia zawarcia umowy. Taka interpretacja umowy nie znajduje oparcia w treści umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul niedozwolonych. Wyeliminowanie nieuczciwych warunków umownych, bez zastąpienia ich jakimikolwiek przepisami dyspozytywnymi i przyjmując korzystne dla konsumentów rozumienie jej postanowień, pozwala na uznanie, że można w treści umowy odnaleźć mechanizm waloryzacyjny, który nie byłby abuzywny, nie wynikałby ze zmiany jej postanowień i – co najważniejsze – który pozwoli na przywrócenie rzeczywistej równowagi między stronami umowy. Zaznaczono, że na podstawie odrębnej umowy, strona powodowa upoważniła bank do stosowania kursów walut wynikających z tabel bankowych. Ponadto, zgodnie z Regulaminem, strona powodowa mogła spłacać kredyt od samego początku w walucie waloryzacji, była zatem od ewentualnych abuzywnych postanowień umownych całkowicie niezależna.
Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powodów obowiązkiem zwrotu kosztów procesu mimo, że przegrali oni sprawę w znacznej części, uznając, że obciążenie takie byłoby niezgodne z zasadami słuszności.
Apelacje od wyroku złożyły obie strony.
Pozwany zaskarżył powyższe rozstrzygnięcie w całości, w oparciu o zarzuty:
1) w zakresie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia:
a. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że kwestionowane postanowienia umowy przyznawały Bankowi uprawnienie do jednostronnego określania zasad sprzedaży lub kupna waluty obcej, w sytuacji gdy wartość waluty szwajcarskiej nie jest stała, ale podlega zmianom i wahaniom niezależnym od pozwanego, a kurs stosowany przez Bank odzwierciedlał sytuację rynkową, a tym samym musiał uwzględniać wskaźniki rynkowe niezależne od Banku;
b. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że kwestionowane przez stronę powodową klauzule umowne mają charakter abuzywny;
2) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na wynik sprawy, tj.:
a)
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego, a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, przejawiającej się w przyjęciu w sposób niezgodny ze stanem rzeczy, że sposób ustalania kursów walut publikowanych przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych (dalej też jako: (...)) nosił cechy dowolności w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy powziął taki wniosek wbrew dokumentom prywatnym w postaci (...) z 2009r. przygotowanym przez UOKiK. Gdyby Sąd Okręgowy w ramach dokonywanych ustaleń uwzględnił treść wskazanego dokumentu to zapewne ustaliłby, że:
- kursy kupna i sprzedaży walut obcych publikowane w Tabeli ustalane były na podstawie
średnich kursów notowanych na rynku międzybankowym z uwzględnieniem marży, której
wysokość była przedmiotem decyzji organu pozwanego odpowiedzialnego za zarządzanie
płynnością;
- metodyka ustalania kursów walut przez pozwanego była analogiczna do tej stosowanej przez
Narodowy Bank Polski;
- kursy walut publikowane przez pozwanego w Tabeli stosowane były nie tylko do rozliczeń
umów kredytów denominowanych do walut obcych, ale także do rozliczeń każdego rodzaju
transakcji walutowych odbywających się z udziałem pozwanego;
a w konsekwencji doszedł do wniosku, że celem pozwanego przy zawieraniu Umowy nigdy
nie było uzyskanie nadrzędnej pozycji, względem powodów, jak również pozyskanie
nieograniczonego dodatkowego wynagrodzeniu z tytułu Umowy Kredytu;
3) naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a) art. 385
1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przejawiające się w uznaniu,
że postanowienia umowne dotyczące mechanizmu denominacji oraz przeliczania wpłat i wypłat na (...) kwalifikują się jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c., w sytuacji gdy postanowienia te zostały określone w sposób jednoznaczny, nie kształtują praw
i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszają rażąco jego interesów, w związku z czym nie mogły zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne;
b) naruszenie art. 385
1 § 1 k.c. w zw. z art. 3 oraz art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG
z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że kwestionowane postanowienia umowne
są niejednoznaczne, w sytuacji gdy kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu zostały sformułowane jasnym, zrozumiałym językiem, a tym samym nie podlegają ocenie z punktu widzenia abuzywności; niezależnie jednak od powyższego jednoznaczność kwestionowanych postanowień winna być badana z uwzględnieniem przesłanki dobrej wiary, co jednak zostało pominięte przez Sąd’
c) art. 385
2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie polegające na dokonaniu oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy,
ale z jednoczesnym uwzględnieniem zdarzeń następujących po zawarciu umowy tj. wzrostu kursu franka szwajcarskiego, w tym wysokości owego wzrostu nieznanego pozwanemu w chwili zawierania umowy oraz przy bezpodstawnych przyjęciu, iż Bank winien owe zdarzenia w chwili zawierania umowy przewidzieć w sytuacji gdy oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone winno dokonywać się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała Sądu Najwyższego, sygn. akt: III CZP 29/17), bez uwzględnienia zdarzeń po niej następujących;
d) w przypadku nie podzielenia zarzutów z pkt III ppkt. 1-3 petitum apelacji co do braku podstaw do stwierdzenia abuzywności całości klauzuli denominacyjnej zawartej w umowie apelujący wskazał na naruszenie art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez uznanie za abuzywne całości postanowień umownych klauzuli denominacyjnej w sytuacji gdy okoliczności przemawiające w ocenie Sądu za abuzywnością odnoszą się jedynie do elementu konstrukcji klauzuli denominacyjnej w postaci postanowień regulujących wyłącznie sposób przeliczania tj. zastosowanie konkretnych kursów walut wg Tabeli Banku (klauzuli spreadu walutowego) mającego charakter posiłkowy przy jednoczesnym braku abuzywności klauzuli denominacyjnej w pozostałym zakresie, a tym samym nawet w przypadku przyjęcia abuzywności klauzuli speradu walutowego umowa nie zostanie pozbawiona postanowień określających główne świadczenia stron umowy.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie w całości powództwa
w całości z uwagi na jego bezzasadność, a nie dlatego, że nawet bez postanowień dotyczących klauzul przeliczeniowych umowa może być wykonywana oraz stosowne do wyniku sprawy;
o rozliczenie kosztów procesu za I instancje oraz zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
Nadto, skarżący wniósł ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji, w tym także w celu orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego, w tym kosztach zastępstwa procesowego.
Na rozprawie w dniu 8 lutego 2024 roku powodowie wnieśli o odrzucenie bądź oddalenie apelacji pozwanego.
Powodowie również zaskarżyli apelacją wyrok w całości.
Na podstawie art. 368 § 1 1 k.p.c. skarżący oświadczyli, iż kwestionują następujące fakty ustalone przez Sąd I instancji jakoby:
a) waloryzacja wypłaconej kwoty kredytu kursem kupna z tabel banku była
z powodami ustalona indywidualnie,
b) zostali zapoznani z ryzykiem kursowym w sposób rzetelny,
c) zostali odpowiednio poinformowani, że wzrost kursu waluty (...) będzie miał wpływ na wzrost całego zadłużenia, w tym z tytułu wypłaconego kapitału,
d) gdyby kurs sprzedaży (...) spadł lub się nie zmienił względem dnia zawarcia umowy kredytu, nie wystąpiliby z powództwem,
e) doszło do równomiernego rozłożenia ryzyka kursowego pomiędzy strony umowy, fi postanowienia umowne dotyczące waloryzacji zostały indywidualnie ustalone,
g) powodowie mieli wpływ na treść postanowienia o dokonywaniu potrąceń z tytułu rat kredytu przez pozwany bank i zaakceptowali tym samym waloryzację przy spłacie kredytu,
h) po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych możliwe było dalsze wykonywanie umowy,
i) dopuszczalne było wprowadzenie w miejsce wyeliminowanych klauzul umownych obcych postanowień pozwalających na wykonywanie umowy w oparciu o kurs średni waluty,
Powodowie wskazali na istotne fakty nieustalone przez Sąd I instancji jakoby:
a) powodowie po przeczytaniu umowy, nie do końca rozumieli wszystkie zapisy, ale zadawali pytania pracownikowi banku w tym zakresie,
b) sugerowali się wyjaśnieniami pracownika banku w zakresie niezrozumiałych zapisów,
c) byli świadomi że kursy walut się wahają, jednakże zapewniano ich, że wahania kursu (...) w związku z zawieraną Umową będą niewielkie, zaś frank szwajcarski to najbardziej stabilna waluta,
d) wzrost kursu waluty (...) powodowie odnosili do wzrostu zadłużenia wyłącznie z tytułu należnych odsetek (kosztów kredytu), uważali, że kwota kredytu będzie stanowiła kwotę do zwrotu z tytułu kapitału,
e) pozwany nie wyjaśnił istoty konstrukcji waloryzacji i indeksacji, a także nie wspomniał o dodatkowym zysku banku związanym ze spreadem walutowym,
j) pozwany nie wyjaśnił w oparciu o jaka metodologię tworzone są tabele kursowe pozwanego,
g) pozwany nie przedstawił warunków i sposobu ustalania oprocentowania przez bank.
Skarżący zarzucili:
1)
naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy,
w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327
1 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w tym dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów zgromadzonych w aktach sprawy i w konsekwencji:
a) przyjęcie, iż umowa o kredyt zawarta przez strony jest ważna i może być wykonywana podczas gdy właściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego powinno skutkować przyjęciem, iż umowa kredytu objęta przedmiotowym sporem jest nieważna,
b) przyjęcie, że powodowie wobec złożenia oświadczenia o świadomości ponoszenia ryzyka walutowego zostali należycie zapoznani z warunkami, cechami umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej, w sytuacji gdy z orzecznictwa Sądu Najwyższego wyraźnie wynika, iż tego typu oświadczenia mają charakter blankietowy i nie są wystarczające, aby uznać iż kredytobiorca w chwili zawierania umowy kredytu, został zapoznany w rzetelny sposób z jego warunkami;
c) przyjęcie, że waloryzacja kwoty kredytu do waluty obcej została między stronami uzgodniona indywidualnie podczas, gdy pozwany korzystał z wzorca umownego, który nie podlegał żadnym modyfikacjom i przedstawił przedmiotowy produkt jako jedyny dostępny dla powodów ze względu na brak zdolności kredytowej dla standardowego kredytu złotówkowego,
d) przyjęcie, iż wypłata kredytu w złotych polskich po jej przeliczeniu po kursie kupna waluty z tabeli kursowej banku została indywidualnie uzgodniona oraz że przeliczenie kwoty udzielonego kredytu po kursie kupna wskazanym przez pozwanego nie naruszało rażąco interesów konsumentów,
e) przyjęcie, iż pozwany bank nie miał możliwości dowolnego kształtowania kursów waluty w Tabeli kursowej, a umowa wymagała stosowanie przez bank kursu rynkowego podczas, gdy z treści umowy nie wynika takie ograniczenie, a nadto kryteria ustalenia rynkowości kursu stanowią pojęcie nieostre,
f) przyjęcie, iż powodowie dobrowolnie i świadomie zaakceptowali waloryzację kursem (...) przy spłacie kredytu poprzez wyrażenie zgody na dokonywanie przez bank potrąceń z tytułu należnych rat;
2) naruszenie przepisów prawa materialnego tj,:
a) art. 58 § 1, 2, 3 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe, poprzez niezastosowanie i w konsekwencji nie przyjęcie, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna ex tunc z uwagi na niedookreślenie wzajemnych świadczeń stron umowy kredytu indeksowanego, a nadto iż przerzucanie ryzyka walutowego na kredytobiorcę nie jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego i z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji gdy w umowie kredytu nie określono świadczenia kredytodawcy oraz zobowiązania kredytobiorcy co do wysokości spłaty rat kredytu, a ponadto wprowadzenie waloryzacji zobowiązania kredytobiorcy kursem kupna (...) i świadczenia kredytobiorcy kursem sprzedaży (...), wprowadziło do umowy elementy niedoregulowane, nieweryfikowalne i przez to skutkujące wynaturzeniem stosunku prawnego, naruszeniem zasady ekwiwalentności świadczeń obu stron oraz dotknięte nieważnością,
b) art. 358 1 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż waloryzacja z przedmiotowej umowy jest zgodna z waloryzacją kodeksową, w sytuacji gdy waloryzacja umowna służyła jedynie zabezpieczeniu interesów pozwanego i zapewnieniu mu dodatkowego zysku, przez co doprowadziła do sytuacji, gdzie bank nie ponosi żadnego ryzyka kursowego, a pozwana ponosi nieograniczone ryzyko kursowe,
c) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 358 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. i przyjęcie możliwości stosowania dwóch różnych mierników wartości do waloryzacji zobowiązania pieniężnego,
przyjęcie, że postanowienia umowy dające pozwanemu możliwość dowolnego wyznaczania mierników wartości do waloryzacji nie naruszały rażąco interesów powodów i nie naruszały swobody kontraktowej w świetle zasady swobody umów,
d)
art. 385
1 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji uznanie,
iż postanowienia spornej umowy kredytu zawierające klauzulę indeksacyjną nie stanowią głównych świadczeń stron sformułowanych w sposób niejednoznaczny, w sytuacji gdy
w myśl najnowszego orzecznictwa (...) oraz SN wywodzone są wnioski przeciwne,
e)
art. 385
1 § 1, 2 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji uznanie,
iż sporna umowa po eliminacji postanowień odnoszących się do klauzuli indeksacyjnej jest ważna, podczas gdy w myśl najnowszego orzecznictwa (...) oraz SN, eliminacja klauzul przeliczeniowych w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej skutkuje nieważnością tejże umowy w całości.
W konkluzji skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
1) zasądzenie od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów kwot po 151.753,92 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot:
a) 40.325,24 zł od dnia doręczenia pozwu pozwanemu,
b) 111.428,68 zł od dnia doręczenia pisma z modyfikacją powództwa
do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnie pobranych kwot w przypadku uznania, iż umowa
o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) sporządzona dnia 20 czerwca 2008 r., jest nieważna,
2) ustalenie, iż umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) sporządzona dnia 20 czerwca 2008 r. jest nieważna,
3) ewentualnie w przypadku uznania przez Sąd, iż umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) sporządzona dnia 20 czerwca 2008 r. jest ważna, zasądzenie od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów kwot po 40.230,29 (czterdzieści tysięcy dwieście trzydzieści i 29/100) złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależnie pobranych kwot w przypadku stwierdzenia, iż w umowie o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) sporządzona dnia 20 czerwca 2008 r., znajdują się niedozwolone postanowienia umowne,
4) zmianę orzeczenia Sądu I instancji w zakresie zwrotu kosztów procesu w związku ze zmianą wyroku na skutek apelacji, w tym poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych powiększonych o kwotę 34 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, ewentualnie w sytuacji niepodzielenia głównych zarzutów apelacji (co do oddalenia powództwa), nieobciążanie powodów kosztami procesu w postępowaniu przed Sądem I instancji,
5) w przypadku uwzględnienia niniejszej apelacji, zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację strony powodowej pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.
W piśmie procesowym z 2 maja 2023 roku (data prezentaty Sądu Apelacyjnego w Łodzi) pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwoty 440.400,01 zł, stanowiącej równowartość wypłaconego kapitału, wskazując na skorzystanie przez pozwanego z prawa zatrzymania poprzez złożenie oświadczenia o charakterze materialnoprawnym z 11 kwietnia 2023 roku.
Do pisma załączono oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania skierowane do powodów przez osobę mającą pełnomocnictwo do złożenia oświadczenia materialnoprawnego wraz z odpisem pełnomocnictwa i pocztowym potwierdzeniem ich nadania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powodów była częściowo uzasadniona i skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w zakresie roszczenia o zapłatę. W odniesieniu do żądania ustalenia - wobec dokonania spłaty należności wynikających z zawartej umowy Sąd Apelacyjny uznał, że interes powodów zaspakaja rozstrzygnięcie o zapłacie, więc w tym zakresie apelacja podlegała oddaleniu.
Natomiast apelacja pozwanego podlegała odrzuceniu z uwagi na brak interesu prawnego
w zaskarżeniu wyroku oddalającego powództwo.
Nie mógł także przynieść oczekiwanego skutku zarzut zatrzymania kwoty odpowiadającej wysokości wypłaconego kapitału, zgłoszony przez stronę pozwaną w sytuacji w której powodowie ostatecznie dochodzili jedynie zwrotu wpłaconych pozwanemu świadczeń ponad kwotę udostępnionego im kapitału.
Sąd Apelacyjny formalnie jedynie zaznacza, że z przewidzianego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność odrębnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji. Wystarczy, jeśli sąd drugiej instancji odniesie się do zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia (tak uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2021 r., I CSK 709/20 i powołane tam orzecznictwo). Zgodnie z art. 327 1§ 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (tak postanowienie Sądu Najwyższego z 17 listopada 2020 r., I UK 437/19, LEX nr 3080392).
Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji co do treści spornej umowy, regulaminu oraz co do okoliczności zawarcia umowy są prawidłowe i Sąd Apelacyjny w tym zakresie ustalenia te w pełni podziela i przyjmuje za własne. Uznaje również, że ocena materiału dowodowego odpowiada warunkom ustanowionym przez prawo procesowe oraz odzwierciedla – przy zastosowaniu wymagań przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c. – tok rozumowania sądu orzekającego.
Przemawia za tym okoliczność, że spór między stronami w istocie przede wszystkim sprowadzał się do odmiennej oceny prawnej i wyciągania różnych wniosków jurydycznych w zakresie norm prawa materialnego z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, dotyczącego rozstrzygnięcia zarzutu abuzywności klauzul zawartych w umowie oraz skutków wynikających ze złożenia przez konsumenta stanowczego oświadczenia o wyrażeniu zgody na nieważność całej umowy.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, że zarzut został postawiony wadliwie.
Skarżący wskazują, że Sąd przekroczył granice swobodnej oceny dowodów i nie rozważył właściwie materiału dowodowego dokonując błędnych ustaleń faktycznych, które zostały wypunktowane w uzasadnieniu zarzutu. Należy jednak wskazać, że okoliczności wskazane jako błędne ustalenia faktyczne nie zostały określone przez Sąd I instancji jako stan faktyczny sprawy. Kwestia oceny: ważności umowy; uznania, że bank nie miał możliwości dowolnego kształtowania kursów waluty w Tabeli kursowej, a umowa wymagała stosowanie przez bank kursu rynkowego; przyjęcia, że powodowie wobec złożenia oświadczenia o świadomości ponoszenia ryzyka walutowego zostali należycie zapoznani z warunkami, cechami umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej; czy przyjęcia, że waloryzacja kwoty kredytu do waluty obcej została między stronami uzgodniona indywidualnie, podobnie jak została indywidualnie uzgodniona wypłata kredytu w złotych polskich po jej przeliczeniu po kursie kupna waluty z tabeli kursowej banku czy przeliczenie kwoty udzielonego kredytu po kursie kupna wskazanym przez pozwanego; a także przyjęcia, że powodowie dobrowolnie i świadomie zaakceptowali waloryzację kursem (...) przy spłacie kredytu poprzez wyrażenie zgody na dokonywanie przez bank potrąceń z tytułu należnych rat - nie zostały ujęte przez Sąd I instancji jako zdarzenia będące podstawą faktyczną do wydania zaskarżonego wyroku. Powołane rozważania Sądu Okręgowego dotyczą kwestii oceny prawnej dokumentu wytworzonego przez pozwanego w płaszczyźnie norm prawa materialnego. Przejawia się to w szczególności tym, że kwestie te zostały zawarte w uzasadnieniu Sądu I instancji w części dotyczącej analizy prawnej dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych i wykładni zastosowanych regulacji.
Trudno też zgodzić się z powodami co do tego, iż przedstawiona przez Sąd Okręgowy ocena dowodów była dowolną w sytuacji w której uchylili się oni od wyjaśnienia w czym obdarzenie jednych dowodów wiarygodnością czy uznanie, w odróżnieniu od innych, szczególnego ich znaczenia dla dokonanych ustaleń, nie da się pogodzić z regułami doświadczenia życiowego i/lub zasadami logicznego rozumowania, czy też przewidzianymi przez procedurę regułami dowodzenia. Brak oparcia stawianego zarzutu na tych zasadach, wyklucza uznanie
go za usprawiedliwiony, pozostając dowolną, nie doniosłą z tego punktu widzenia polemiką
z oceną i ustaleniami Sądu niższej instancji (vide - w tej materii, wyrażające podobne stanowisko, powołane tylko przykładowo, orzeczenia Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001, sygn. IV CKN 970/00 i z 6 lipca 2005, sygn. III CK 3/05 , obydwa powołane za zbiorem Lex) .
W konsekwencji powyższego nie sposób uznać, że ustalając stan faktyczny Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia omawianej regulacji (czyli art. 233 k.p.c.) skoro przytoczone przez powodów okoliczności w ogóle nie stanowiły podstawy do ustalania stanu faktycznego. Już z tej tylko przyczyny zgłoszony zarzut dotyczące naruszenia prawa procesowego nie mógł przynieść oczekiwanego przez apelujących skutku.
Natomiast zasadnie apelujący powodowie podnieśli zarzuty materialnoprawne z wyjątkiem dotyczącym uchybienia art. 58 kc w związku z art. 353
1 kc i art. 69 ustawy prawo bankowe
do czego Sąd Apelacyjny odniesie się w dalszej części uzasadnienia.
Wskazać należy, iż generalnie u podstaw zaskarżonego wyroku legło stwierdzenie,
że wskazane przez powodów postanowienia umowne regulujące mechanizm indeksacji udzielonego im kredytu ostatecznie nie miały charakteru niedozwolonego, gdyż nie kształtowały praw i obowiązków kredytobiorców w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały ich interesów w sposób rażący. Mimo uznania za abuzywne postanowień zawartych w § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy, uprawniających bank do określenia kursu kupna/sprzedaży (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych ich wyeliminowanie nie prowadzi do upadku umowy.
Podniesionym w apelacji zarzutom zmierzającym do podważenia powyższej oceny nie można odmówić słuszności.
Wbrew odmiennemu zapatrywaniu Sadu Okręgowego, w orzecznictwie Sądu Najwyższego obecnie nie budzi wątpliwości, że klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. m.in. wyroki: z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r.,
I CSK 556/18; z 13 kwietnia 2022 r. (...) 15/22; z 11 maja 2022 r., (...) 285/22 i z 20 maja 2022 r., (...) 15/22 – nie publ.). Stanowisko takie prezentowane jest również w orzecznictwie (...) (zob. m.in. wyroki: z 20 września 2017 r., C-186/16; z 20 września 2018 r., C-51/17;
z 14 marca 2019 r., C-118/17 i z 3 października 2019 r., C-260/18).
Z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, że przyjęty w umowie mechanizmu indeksacji prowadził do określenia wysokości zadłużenia powodów w oparciu o zmienne kursów walut, określane w tabeli kursów banku. Kursy w tej tabeli ustalane były jednak w sposób, który nie został doprecyzowany w umowie. Należy zwrócić uwagę, iż umownej definicji Tabeli Kursów Walut Obcych (§ 8 ust. 3 regulaminu) nie sposób przypisać waloru przejrzystości
i transparentności. Zgodnie z § 8 ust. 3 Regulaminu kwota raty obliczana jest według aktualnego kursu sprzedaży dewiz dla danej waluty obowiązującego w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku w dniu spłaty raty. Tabela kursów Walut Obcych ustalana jest natomiast na podstawie kwotowań rynkowych poszczególnych par walut przy możliwym odchyleniu dla kursu kupna i kursu sprzedaży nie większym niż 10 % od kwotowań rynkowych. Na podstawie tej definicji nie można ustalić, jakiego rodzaju wpływ na ustalanie przez pozwanego kursu mają kursy obowiązujące na rynku międzybankowym i w jakim zakresie ich wysokość przekłada się na wysokość kursu ustalanego przez Bank i w nim obowiązującego. Przedstawionej oceny nie wyklucza oczywiście okoliczność, że w praktyce bank kształtował kurs wymiany w oparciu o określone parametry ekonomiczne, czy też przy uwzględnieniu zawieranych przez siebie transakcji na rynku walutowym, skoro pozostają one poza treścią umowy łączącej strony. Ani w umowie kredytowej ani w Regulaminie nie przedstawiono bowiem procedury budowania tabeli kursowej banku. Trudno zatem stwierdzić, iż istniało obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Procedura taka mogła być zmieniana przez stronę pozwaną bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. W istocie zatem, bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy, obliczane prawdopodobnie w jakiś, znany kredytodawcy, sposób w powiązaniu kursami obowiązującymi na rynku międzynarodowym, co w konsekwencji prowadziło do realnej możliwości uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria.
Dodatkowo zwrócić należy uwagę, iż powyższe powodowało, że konsument (kredytobiorca) całkowicie pozbawiony był możliwości kontroli prawidłowości działania w tym zakresie Banku – z jednej strony brak jest kryteriów, przy pomocy których konsument mógłby dokonywać takiej kontroli, z drugiej zaś – umowa nie przewidywała w tym zakresie żadnej procedury kontrolnej.
Wobec braku stosownych regulacji zawartych w treści umowy kredytu pozwany mógł kształtować kursy walut w sposób dowolny, tj. zarówno niepodlegający kontroli powodów co do poprawności wyliczenia, jak i zgodności z umową. Tej dowolności w stosunku do powodów nie zmieniała okoliczność, że pozwany posiadał swoje wewnętrzne regulacje dotyczące ustalania kursu i spreadu, skoro regulacje te nie stanowiły elementu umowy łączącej strony, ani nie były podane do wiadomości powodów w momencie zawierania umowy. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji.
Co przekładało się na jednostronne, niczym nieograniczone prawo pozwanego do kształtowania wysokości wynagrodzenia za korzystanie z kredytu i stanowiło wyraz naruszenia równowagi stron kontraktu.
Bez znaczenia w sprawie pozostawało wobec tego to, czy stosowane przez bank kursy
z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy, w jaki sposób bank dokonuje transakcji wymiany walut, czy ponosi skutki zmiany kursów waluty obcej, gdyż w świetle przepisu art. 385
1 § 1 k.c. decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje kwestionowane postanowienie umowy i dla kogo jest to korzystne, lecz to czy sposób finansowania kredytu przez bank i zasady tworzenia tabel kursowych zostały ujawnione w treści samej umowy.
Warto przy tym odwołać się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 stycznia 2005r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7), w którego uzasadnieniu zwrócono uwagę, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych.
Po wtóre, przewidziana w przepisach dyrektywy nr 93/13 oraz art. 385
1 k.c. ochrona przysługuje każdemu konsumentowi bez względu na jego przymioty osobiste, stopień rozeznania, czy należytą dbałość o własne interesy na etapie zawierania umowy (por. wyroki (...) z dnia
3 września 2015 r., C-110/14 ; z dnia 21 marca 2019 r., C-590/17). W konsekwencji ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta" (por. postanowienie (...) z 10 czerwca 2021r. w sprawie C-198/20).
Trafnie więc zarzucili skarżący, że takie klauzule muszą być uznane za nietransparentne
i przyznające bankowi nadmierny zakres swobody do określania ich obowiązków umownych.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym wykładni art. 385
1 i n. k.c. zostało już wyjaśnione, że określenie wysokości należności obciążającej kredytobiorcę (konsumenta)
na podstawie tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia bankowi pole do arbitralnego działania i prowadzi do przerzucenia na kredytobiorcę nieprzewidywalnego ryzyka, co narusza równorzędność stron i jest niedopuszczalne (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz.134; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, nie publ.; z 19 września 2018 r., I CNP 39/17, nie publ.; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ.; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ.; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ.; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ.; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, nie publ.). Stanowisko to uwzględnia orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ukształtowane na gruncie postanowień dyrektywy 93/13. Akcentuje się w nim, że przewidziane w art. 5 tej regulacji wymaganie przejrzystości postanowień umownych podlega wykładni rozszerzającej; musza one zostać poddane ocenie nie tylko
w aspekcie przejrzystości pod względem formalnym i gramatycznym, ale również
w kontekście możliwości oddziaływania na świadomość konsumenta następstw ekonomicznych ich zastosowania (zob. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r., C-212/20). Podkreśla się przy tym,
że mowa kredytu indeksowanego powinna przedstawiać w sposób przejrzysty mechanizmu zamiany waluty obcej tak, aby konsument był w stanie zrozumieć, w oparciu o jednoznaczne
i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Istotne jest aby miał on nie tylko świadomość wahań kursów wymiany na rynku walutowym, ale również możliwość oszacowania konsekwencji zastosowanie kursu sprzedaży waluty przy obliczaniu obciążając go rat kredytu. Postanowienie dotyczące indeksacji niepozwalające konsumentowi na samodzielne określenie w każdej chwili kursu wymiany stosowanego przez bank ma abuzywny charakter.
Ponadto konstatując rozważania Sądu I instancji należy podkreślić, iż posłużenie się
w konstrukcji umowy kredytowej klauzulą waloryzacyjną jest oczywiście dopuszczalne
i stosowane w praktyce, jednakże w przypadku kredytów waloryzowanych do (...), udzielanych przez banki dochodziło do swoistego nadużycia instytucji waloryzacji. Celem waloryzacji jest bowiem utrzymanie siły nabywczej świadczenia przez odwołanie się do miernika wartości, który będzie bardziej stabilny niż waluta krajowa. Tymczasem w umowach kredytów powiązanych
z kursem (...) taki cel mógłby zostać osiągnięty tylko przypadkiem, w nielicznych okresach. Innymi słowy zmiany wysokości kursu (...) oddawałyby zmiany siły nabywczej polskiego złotego, tj. inflacji, jedynie w przypadkowych okresach. Rzeczywistym celem wprowadzenia mechanizmu powiązania wysokości zobowiązań z umowy kredytu z kursem waluty obcej było tymczasem przerzucenie ryzyka zmiany kursu walutowego z banku na kredytobiorcę.
W ten sposób bank mógł udzielać kredytu oprocentowanego niższą stopą procentową, na którego sfinansowanie sam zaciągnął zobowiązania wyrażone w tejże walucie obcej, bez ryzyka, że zmiany kursu waluty spowodują nieopłacalność takiej transakcji. Zastosowanie klauzul waloryzacyjnych w kredytach walutowych powiązanych z kursem (...) przybierało postać spekulacyjną, przeciwko stosowania którym wprowadzono dyrektywę 93/13/EWG (Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 05.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich). Postanowienia tej dyrektywy nakładają obowiązek zapewnienia konsumentom ochrony, która w przypadku walutowych klauzul indeksacyjnych powinna opierać się na takim ich zapisaniu, aby zmienność kursu waluty obcej została wyznaczona przez element zewnętrzny i możliwie obiektywny
w stosunku do stron umowy tego rodzaju, określany przez instytucje finansowe spełniające kryteria bezstronnego działania w stosunku do banku udzielającego takiego kredytu (np. średni kurs waluty ogłaszany przez NBP bądź uśrednione notowania czołowych banków lub innych podobnych instytucji rynku finansowego).
Sąd Apelacyjny nie podzielił również tej argumentacji Sądu Okręgowego, która odnosiła się do wpływu powodów na treść umowy.
Nie ulega wątpliwości, że w orzecznictwie dotyczącym standardu informacyjnego wymaganego od banku przy zawieraniu z konsumentem umowy kredytu, którego saldo jest powiązane z walutą obcą, wyjaśniono, że informacja ta powinna przede wszystkim uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji złotego jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne); nie czyni temu zadość podawanie informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji
w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu. Zagrożenia te powinny zostać zobrazowane konkretnymi wyliczeniami. Konsument powinien być też uświadomiony, że deprecjacja taka może powodować utratę zdolności do spłaty kredytu, z czym wiąże się poważne ryzyko utraty nieruchomości - stanowiącej częstokroć miejsce zamieszkania konsumenta - obciążonej hipoteką zabezpieczającą spłatę kredytu (zob. w wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publ.). Niezbędne jest przedstawienie mu nie tylko danych z okresu, kiedy nie miały miejsca zdarzenia powodujące istotne wahania kursu waluty, lecz także przedstawienie zagrożeń będących wynikiem zdarzeń nadzwyczajnych mogących spowodować 100 - 200% wzrost kursu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2023 r., (...) 464/22, nie publ.). Z ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku nie wynika, aby tak rozumiany standard informacyjny został dochowany.
W ocenie sądu odwoławczego powodowie nie mieli również rzeczywistego wpływu na treść umowy w sensie warunków indeksacji uregulowanych w kwestionowanych przez nią zapisach umowy, a godząc się na indeksację co do zasady, nie mieli realnego wpływu na treść klauzul umownych określających warunki indeksacji. Oświadczenia powodów o zapoznaniu
z ryzkiem kursowym, a także wniosek kredytowy zostały bowiem zredagowane przez stronę pozwaną i przedstawione powodom jedynie do podpisania. Ich treść jest ogólnikowa i nie sposób w oparciu o to odtworzyć, jakie informacje, kiedy i w jakiej formie zostały rzeczywiście powodom przekazane. Przede wszystkim z dokumentów tych nie wynika, aby warunki udzielania kredytu indeksowanego i zasady spłaty kredytu, z którymi zapoznano powodów, obejmowały coś więcej niż treść projektu umowy i postanowienia Regulaminu w wersji obowiązującej w dacie podpisania umowy, a deklarowana świadomość ryzyka kursowego dotyczyła wiedzy innej niż ta, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorców.
Nie sposób też zgodzić się z Sądem I instancji co do tego, że sporne postanowienia umowne dotyczące mechanizmu indeksacji były uzgodnione indywidualnie przez strony. Okoliczność tego rodzaju, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem. Wprawdzie we wniosku kredytowym powodowie wybrali opcję kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, jednak, jak wskazuje się w orzecznictwie, „sam fakt złożenia przez powodów wniosku o udzielenie kredytu i dokonanie przez nich wyboru oferty kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej, a nawet otrzymania przez nich przed zawarciem umowy jej wzoru i wzoru załączników oraz informacji o ryzyku kursowym i stosowanej przez bank tabeli kursów, nie oznacza, że powodowie mieli realny wpływ na ukształtowanie kwestionowanych w pozwie postanowień umowy” (zob. wyrok SA w Katowicach z 9.02.2021 r., I ACa 416/19, LEX nr 3184373).
Sąd Apelacyjny wyjaśnia, że ustalenie dotyczące braku możności negocjowania poszczególnych postanowień umowy odnosić należy (wobec stanowiska strony powodowej,
o które opiera się żądanie pozwu) do treści art. 385
1 § 3 i § 4 k.c. (odczytywanych w odniesieniu do jurydycznej treści normy art. 3 ust 2 zd. 3 dyrektywy 93/13/EWG, zgodnie z którym jeśli sprzedawca lub dostawca twierdzi, że standardowe warunki umowne zostały wynegocjowane indywidualnie, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na nim). Regulacja ta tworzy domniemanie, że poszczególne postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie były negocjowane indywidualnie (wynikały ze stosowania prze przedsiębiorcę w swojej praktyce opracowanego wcześniej na potrzeby obsługi klienteli wzorca umowy, regulaminu czy też ogólnych warunków). Skutkiem tego domniemania jest otwarcie możliwości ich kontroli
w płaszczyźnie wytyczanej przez art. 385
1 k.c. interpretowany w kontekście art. 3-6 dyrektywy 93/13. Przedsiębiorca kwestionujący możliwość zastosowania tego domniemania powinien przedstawić fakty i dowody wskazujące na fakt negocjowania z konsumentem brzmienia poszczególnych klauzul. Przypomnieć też należy, że zgodnie z art. 3 ust. 2 zdanie drugie dyrektywy 93/13, fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Tak jest niewątpliwie w niniejszej sprawie, która dotyczy umów kredytu hipotecznego, adresowanych do nieokreślonego kręgu konsumentów i opartej
o sformatowane wcześniej postanowienia. Dokonując interpretacji normy art. 3 dyrektywy 93/13, w judykaturze (...) wyjaśniono też, że jej brzmienie powoduje, iż sam podpis na zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą umowie stanowiącej, iż na jej mocy tenże konsument akceptuje wszystkie określone z góry przez przedsiębiorcę warunki umowy, nie pociąga za sobą obalenia domniemania, zgodnie z którym warunki te nie były indywidualnie negocjowane (por. np. postanowienie (...) z 24 października 2019, C-211/17, Dz.U.UE.C 2020, nr 45, poz. 8).
Sąd Apelacyjny zauważa nadto, że brak możliwości negocjowania warunków umów kredytowych przez konsumentów jest w zasadzie faktem notoryjnym. Podczas zawierania umowy z profesjonalnym i wysoce zorganizowanym kontrahentem jakim jest bank, przyszły kredytobiorca ma z reguły bardzo niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek wpływ na treść praw i obowiązków stron. Wybór konsumenta zwykle ogranicza się do zaakceptowania warunków odgórnie narzuconych przez bank lub też do rezygnacji z zawarcia umowy. O ile dla banku kredytobiorca jest tylko kolejnym klientem, o tyle on sam, poszukując środków na realizację istotnego z punktu widzenia jego interesów życiowych przedsięwzięcia, jakim jest budowa bądź zakup nieruchomości mającej posłużyć zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, mierzy się z istotnym przymusem ekonomicznym. Daje to konsumentowi bardzo niewielkie pole do negocjacji. Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że w analizowanym stanie faktycznym miała miejsce sytuacja odmienna. Pozwany nie udowodnił bowiem, że strony prowadziły negocjacje co do poszczególnych postanowień umowy i że w wyniku tych negocjacji konkretne zapisy umowy otrzymały inne brzmienie niż wskazane we wzorcu umownym. Umowa kredytu w zakresie objętym kwestionowanymi klauzulami stanowiła niewątpliwie przygotowany przez pozwanego gotowy produkt, na którego treść konsumenci (kredytobiorcy), nie mieli nie tylko rzeczywistego, lecz żadnego wpływu, zatem uznać je należy za nieuzgodnione indywidualnie (art. 385 1 § 3k.c.).
Sąd Apelacyjny nie podzielił również oceny Sądu Okręgowego o możliwości utrzymania umowy w mocy na skutek wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), bowiem nie spowodowało to ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartej przez strony umowy, który należało uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności jej postanowień. Podzielając poglądy Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrażone w sprawie I ACa 469/21 wskazania wymaga, że przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Powołana ustawa nie stanowiła podstawy zawarcia umowy stron, ani też nie mogła mieć zastosowania do rozliczeń stron w części już wykonanej. W judykaturze zgodnie przyjmuje się ponadto, że przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a w brzmieniu ustalonym powołaną ustawą nowelizacyjną ma charakter dyspozytywny. W odniesieniu do kredytów w niespłaconej części art. 4 noweli daje podstawę do żądania wprowadzenia do umowy konkretnych zasad dokonywania przeliczeń,
co przesądza o tym, że stosunek prawny nie jest uzupełniany w tym zakresie z mocy prawa (vide uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie IV CSK 362/14, LEX nr 1663827).
Ponadto o tym, czy postanowienie jest niedozwolone decydują okoliczności z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019 Nr 1, poz. 2
, oraz wyroki Sądu Najwyższego: z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr B, poz. 20; z 10 maja 2022 r., (...) 285/22
i z 28 października 2022 r., (...) 894/22 - nie publ.).
Sąd Apelacyjny w pełni też aprobuje pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w wyroku
z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17 (OSP 2019/12/115), zgodnie z którym wejście
w życie wskazanych przepisów nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie nie mogą sanować.
Jak zaważył natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), same zapisy ustawy ani nie uznawały konkretnych postanowień za abuzywne, ani nie zawierały gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby je zastąpić, w sposób pozwalający na uznanie ich za odpowiadające wymogom dyrektywy 93/13 Tzw. ustawa antyspreadowa nie może mieć co do zasady żadnego wpływu na zasadność roszczeń i zarzutów opartych na art. 385 1 k.c., a tym bardziej nie może pozbawiać konsumenta interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych.
Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., powinna być działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.
Odmiennie więc od poglądu sądu I instancji - w ocenie Sądu Apelacyjnego abuzywność klauzul indeksacyjnych w przedmiotowej umowie powoduje taki stan, że bez nich umowa kredytowa nie powinna dalej wiązać stron, gdyż nastąpił brak zasadniczych elementów kontraktu, tj. określenia świadczenia stron. W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego
w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dominuje pogląd, że utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z..; z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu
do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej
w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej
ze stawką LIBOR.
Ponadto w ocenie Sądu Apelacyjnego w świetle prawidłowej wykładni przepisu art. 385 1 k.c., a zatem uwzględniającej interpretację postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG, należy wykluczyć możliwość uzupełniania luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20).
Prawo unijne stoi wręcz na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu (por. wyrok (...)
z 18 listopada 2021r. C-212/20). Przepisem dyspozytywnym, w przedstawionym wyżej rozumieniu, nie jest także art. 358 § 2 k.c. w związku z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. z 2020 r. poz. 1896).
W świetle więc przytoczonego orzecznictwa, ocena możliwości utrzymania umowy pomimo wyeliminowania z niej abuzywnych postanowień o 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 umowy nie może zostać uznana za prawidłową. Stwierdzenie przez Sąd Okręgowy możliwości utrzymania umowy kredytu zawartej przez strony nie pozwala skutecznie odeprzeć podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia art. 385 1 § 1 i 2 kc.
Chybiony był natomiast zarzut naruszenia art. 58 k.c. w związku z art. 353
1 kc i art. 69 ustawy Prawo bankowe. Zawarta przez strony umowa – wbrew odmiennemu zapatrywaniu skarżących – określała istotne elementy treści umowy kredytu, chodź - ze wskazanych wyżej przyczyn - czyniła to w sposób niedozwolony. Zasadniczo bowiem uzgodnienie przez strony,
że kredyt zostanie rozliczony w innej walucie, niż waluta kredytu nie pozostaje w sprzeczności
z naturą zobowiązania, którego źródłem jest umowa, nie narusza również prawa ani zasad współżycia społecznego. Bank zobowiązał się do oddania do dyspozycji powodów oznaczonej sumy w złotówkach, której wysokość wynika wprost z umowy i taka kwota może być przeliczona według innej waluty i określonych w umowie zasad. Klauzula waloryzacyjna, jest postanowieniem umownym, które w świetle zasady swobody umów jest dopuszczalne. Sama dopuszczalność zawarcia umowy kredytu indeksowanego była wielokrotnie wyrażana
w orzecznictwie sądów polskich. Przykładowo, Sąd Najwyższy m.in. w uzasadnieniu wyroku
z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14. stwierdził, iż umowa kredytu indeksowanego mieści się w ramach konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant - art. 353
1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego. Zawieranie tego typu umowy było możliwe pod rządem art. 69 Prawa bankowego w wersji obowiązującej w dacie podpisywania przedmiotowej umowy, tj. mimo braku szczegółowej regulacji jaką jest obecnie art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego. O ile jednak sama konstrukcja prawna kredytu złotówkowego indeksowanego do waluty obcej (...) nie naruszała powszechnie obowiązujących przepisów prawa, o tyle konkretne klauzule stosowane w treści umów tego rodzaju mogły potencjalnie godzić w interes konsumentów i dobre obyczaje w praktyce bankowej. Wokół tej kwestii koncentrował się również spór w niniejszej sprawie.
Konsekwencją przesłankowego uznania, że umowa kredytowa łącząca strony niniejszego postępowania jest nieważna, była konieczność dokonania oceny zasadności żądania powodów co do zapłaty określonej w żądaniu głównym kwoty.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku, w sprawie o sygn. akt III CZP 11/20, stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.
Roszczenie główne powodów o zapłatę obejmowało żądanie zwrotu spełnionego świadczenia ponad kwotę wypłaconego im kapitału, tj. należności w wysokości 303 507,84 zł.
Z uwagi na niesporny fakt, iż pomiędzy powodami ustała wspólność ustawowa małżeńska, Sąd zasądził w częściach równych na rzecz każdego z powodów kwotę po 151.753,921 zł. Tak sformułowane roszczenie pozostaje w granicach roszczenia powodów w stosunku do Banku, powstałego na skutek obowiązku wzajemnego rozliczenia się, jako efektu przesłankowego stwierdzenia nieważności umowy.
Sąd Apelacyjny nie podzielił natomiast oceny skarżących co do prawidłowości oznaczenia daty początkowej płatności odsetek ustawowych za opóźnienie, odnoszących się do zasądzenia kwot po 40 325,24 zł. Z treści pozwu wynika, że żądanie zapłaty łącznej kwoty 80 650,48 zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu dotyczyło zwrotu nienależnych świadczeń w postaci kolejno wpłacanych rat kredytu w okresie od 14 czerwca 2010 roku
do 14 grudnia 2013 roku lub ewentualnie kolejnych nadpłat, stanowiących różnicę pomiędzy wysokością faktycznie uiszczonych rat a wysokością hipotetycznych rat kredytu obliczonych po wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul waloryzacyjnych w okresie od 14 czerwca 2010 roku do 14 maja 2020 roku. Następnie pismem z 26 kwietnia 2022 roku powodowie dokonali modyfikacji powództwa wskazując, że 11 lutego 2022 roku spłacili w całości kredyt wynikający ze spornej umowy i poinformowali o ustaniu ustroju małżeńskiej wspólności ustawowej. Powodowie wskazali, że w okresie obowiązywania umowy wpłacili kwotę 703,907,84 zł
i uwzględniając wypłaconą przez pozwany Bank kwotę kredyty w wysokości 400 400 zł ich powództwo obejmuje nadpłaconą kwotę 303 507,84 zł, która z racji spłat dokonywanych w częściach równych przysługuje im po połowie. Jeśli zatem powodowie dokonali modyfikacji powództwa w ten sposób, że zażądali zwrotu tylko nadpłaty kredytu ponad wypłacony im kapitał to nadpłata powstała dopiero 11 lutego 2022 roku. W takiej sytuacji w ocenie Sądu Apelacyjnego zgodnie z art. 455 kc pozwany pozostawać mógł w zwłoce z zapłatą nadpłaconego świadczenia dopiero od następnego dnia po doręczeniu mu 18 maja 2022 roku ostatniej modyfikacji powództwa. Dlatego też odsetki ustawowe za opóźnienie od łącznej kwoty 303 507,84 zł zasądzono od 19 maja 2022 roku. Z tych względów dalej idące powództwo o odsetki ustawowe podlegało oddaleniu.
Strona powodowa nie wykazała natomiast interesu prawnego w ustaleniu nieważności spornej umowy w rozumieniu art. 189 k.p.c. Wskazać należy, że interes prawny istnieje tylko wtedy, gdy powodowie ochronę swojej sfery prawnej mogą uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Zatem dla ustalenia, że powodowie posiadają interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało skuteczną ochronę ich interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, LEX nr 515730 z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363).
Jeśli zatem niespornym było, że powodowie spłacili kredyt w całości to umowa została wykonana w całości i stron nie łączy obecnie żaden stosunek prawny . Stąd brak jest interesu prawnego i faktycznego do orzekania co do żądania ustalenia w sposób znajdujący odzwierciedlenie w sentencji wyroku. W takiej sytuacji powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytowej podlegało oddaleniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w pkt I.2 wyroku.
Co do apelacji pozwanego Sąd Apelacyjny podziela tę część orzecznictwa, która ma oparcie
w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 r. (III CZP 88/13) wskazującą,
iż pokrzywdzenie orzeczeniem (gravamen) jest przesłanką dopuszczalności środka zaskarżenia, chyba że interes publiczny wymaga merytorycznego rozpoznania tego środka
Z kolei interes prawny w wywiedzeniu środka zaskarżenia należy interpretować jako poczucie pokrzywdzenia strony w wyniku wydania orzeczenia, co polega na różnicy pomiędzy żądaniem zgłoszonym w sporze, a jego rozstrzygnięciem (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia: 10 lutego 2010 roku, V CZ 69/09; z dnia 5 lutego 2020 roku, V CZ 97/19). Dodać przy tym należy dla porządku, że pokrzywdzenie orzeczeniem musi oznaczać pokrzywdzenie sentencją orzeczenia, nie zaś jego motywami (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2021 roku, II CSK 9/21). Pokrzywdzenia wyrokiem nie uzasadnia także hipotetyczne ryzyko,
że w innym postępowaniu sąd poczyta motywy wyroku za wiążące (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2019 r., I CZ 112/18, niepubl)
Zważywszy na to, że pozwany zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo należało uznać, że strona pozwana nie posiadała interesu prawnego w zaskarżeniu wyroku Sądu Okręgowego, który jest dla strony pozwanej orzeczeniem korzystnym, co skutkowało odrzuceniem wywiedzionej apelacji.
W okolicznościach przedmiotowej sprawy Sąd Apelacyjny nie znalazł również podstaw do uwzględnienia zarzutu zatrzymania.
Zasadniczą przeszkodę stanowiło podzielenie poglądu wyrażanego w doktrynie prawa, zgodnie z którym umowa kredytu nie jest umową wzajemną, ponieważ nie ma wzajemnego charakteru (por. Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania - część szczegółowa, wydanie 2, s. 170). Nie spełnia ona kryteriów wyrażonych w art. 487 § 2 k.c. W ramach tej umowy nie dochodzi do przeniesienia (ani konsensualnego, ani faktycznego) własności środków pieniężnych przez bank na rzecz kredytobiorcy. Sam fakt, że przepisy art. 496 i 497 k.c. regulują szczególne skutki upadku umowy z uwagi na szczególne cechy umów wzajemnych, powinien prowadzić do ostrożności przy próbach rozciągania tych przepisów na umowy niewzajemne. Trudno bowiem zwalczać argument, że to szczególna zależność między roszczeniami z umów wzajemnych
i szczególna sytuacja prawna wierzycieli/dłużników wzajemnych skłoniła ustawodawcę do wprowadzenia ww. przepisów szczególnych. Ponadto przepisów tych nie można stosować per analogiam, gdyż po analogię prawną należy sięgać wówczas, gdy zachodzi potrzeba rozwiązania (regulacji) danego zagadnienia prawnego, a istnieje luka prawna i jednocześnie istnieją przepisy regulujące zagadnienia podobne, które mogą być przydatne do rozwiązania problemu nieuregulowanego wprost ustawą. Sytuacja prawna obu stron nieważnej umowy kredytu jest dostatecznie unormowana innymi przepisami. W zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych – różnorodzajowych - roszczeń, każdy z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez potrącenie.
Tym bowiem, co wyróżnia rozliczenia z nieważnej umowy kredytu jest dopuszczalność dokonania potrącenia przez dowolną stronę nieważnej umowy. Brak możliwości potrącania świadczeń wydaje się być istotną przyczyną ustanowienia prawa zatrzymania w określonych ustawą przypadkach, gdy ustawodawca uznał konieczność zapewnienia dodatkowej ochrony dłużnikowi, który pozostaje jednocześnie wierzycielem swojego wierzyciela zaś przedmiot obu wierzytelności wyklucza potrącenie (art. 461 i art. 496-497 k.c.).
Sądowi Apelacyjnemu w składzie rozpoznającym tę sprawę wiadomym jest, iż przed Sądem Najwyższym zawisło postępowanie w sprawie III CZP 85/21, gdzie przedmiotem oceny będzie charakter umowy kredytu oraz zagadnienie zatrzymania, w szczególności jako zarzutu ewentualnego, ponieważ sądy powszechne są podzielone w swoim stanowisku co do stosowania zatrzymania w tego rodzaju sprawach. Dla tej sprawy rozstrzygnięcie tej kwestii pozostawało jednak prawnie obojętne. Gdyby Sąd Najwyższy dopuścił prawo zatrzymania pomiędzy stronami umowy kredytu, to w sprawie przeciwko możliwości realizacji żądania pozwanego stało złożenie warunkowego oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu, ponieważ pozwany złożył je na wypadek stwierdzenia przez sąd, że umowa kredytu jest nieważna. Oświadczenie pozwanego obarczone zostało więc warunkiem w postaci wydania przez sąd drugiej instancji wyroku orzekającego na korzyść powoda. W tym zakresie należy przyłączyć się do argumentacji wynikającej z uzasadnień orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 października 2021 r., I ACa 532/19 oraz z 14 grudnia 2021r., I ACa 547/21. W prawie materialnym nie ma możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego.
Przeciwko uwzględnieniu zarzutu skorzystania przez pozwanego z prawa zatrzymania przemawiał także jego charakter prawny. Zarzut ten jest bowiem zarzutem zabezpieczającym, a nie wykonującym, czy egzekwującym. Jest on uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Został pomyślany jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma też zabezpieczyć jedną ze zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, iż spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełniania świadczenia wzajemnego przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia. Rozwiązanie takie może jednak znaleźć zastosowanie tylko wówczas, gdy świadczenia wzajemne stron nie są tożsame natomiast w przypadku, gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiło w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok SA w Szczecinie z 8.06.2021 r., I ACa 645/20,
LEX nr 3225893).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok na podstawie
art. 386 § 1 k.p.c. i orzekł jak w punkcie I.1. sentencji. W pozostałym zakresie apelacja powodów
w oparciu o art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu (pkt II). Apelacja pozwanego podlegała odrzuceniu na podstawie art. 373 § 1 k.p.c. (pkt III).
O kosztach postępowania przed sądami obu instancji orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c (pkt IV). Z uwagi na ostanie się powodów ze swoim żądaniem w postępowaniu apelacyjnym
w połowie Sąd uznał, że koszty zastępstwa procesowego stron podlegały wzajemnemu zniesieniu, a zasądzeniu na rzecz powodów podlegała część uiszczonej opłaty od apelacji (1000 zł x 50% : 2). Powodowie nie złożyli odpowiedzi na apelację pozwanego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Elżbieta Zalewska-Statuch
Data wytworzenia informacji: