I ACa 811/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-01-24
Sygn. akt I ACa 811/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 stycznia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska
Protokolant: Dominika Gębka
po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2023 roku w Łodzi
na rozprawie
z powództwa A. J.
przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.
o ustalenie i zapłatę z roszczeniem ewentualnym o ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu
z dnia 24 lutego 2022 r. sygn. akt I C 222/21
1. oddala apelację;
2. zasądza od Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz A. J. kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 811/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 24 lutego 2022 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu,
w sprawie z powództwa A. J. przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G. o ustalenie nieważności umowy i zapłatę, ustalił nieważność umowy kredytu nr (...) zawartej w dniu 4 lipca 2008 r. pomiędzy powódką a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. z siedzibą w G. (pkt I.), zasądził od pozwanego banku na rzecz powódki kwotę 173.122,84 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zakresie kwoty 155.475,84 zł od 8 lutego 2021 r. do dnia zapłaty i w zakresie kwoty 17.647 zł od 11 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 12.578,10 franków szwajcarskich wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8 lutego 2021 r. do dnia zapłaty (pkt II. 1, 2), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III.),
a także zasądził od pozwanego banku na rzecz powódki kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV.).
(wyrok – k. 927 – 927 verte)
Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniach, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne.
Z ustaleń tych wynikało, że w dniu 31 grudnia 2009 r. pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. przejął (...) Bank S.A. i jest jego następcą prawnym.
Powódka wspólnie z mężem i córką zamierzała powrócić z L. do Polski i poszukiwała w K. mieszkania oraz źródła sfinansowania jego zakupu. Już po wytypowaniu mieszkania w firmie (...) powódka skontaktowałam się z firmą (...) zajmującą się doradztwem finansowym w zakresie kredytów hipotecznych celem pośredniczenia przez nią
w uzyskaniu kredytu. Firmie tej przedstawiła swoje potrzeby finansowe oraz swoją sytuację dochodową i uzyskała potwierdzenie, że ma zdolność kredytową do uzyskania kredytu hipotecznego, bez wskazania konkretnej oferty. Pierwszy kontakt powódki z tym biurem był osobisty, podczas jej obecności w Polsce. Ocena zdolności kredytowej powódki trwała około 3 tygodnie, a pozytywna decyzja zapadła na krótko przed terminem umowy przyrzeczonej.
Po potwierdzeniu zdolności kredytowej dalsze czynności w imieniu powódki podejmował jej znajomy P. P., działający na podstawie udzielonego mu przez powódkę pełnomocnictwa do negocjowania warunków kredytu i zawarcia umowy kredytowej. Potrzeby kredytowe powódki obejmowały kwotę ponad 240.000 zł. P. P. kontynuował współpracę z firmą (...) pośredniczącej przy zawieraniu umów kredytowych.
Wśród kredytów, co do których firma doradzała były też kredyty indeksowane do waluty obcej. W sytuacji, w której klient zgłaszał zapotrzebowanie na kredyt hipoteczny, przedstawiano mu oferty kilku
banków, z którymi firma współpracowała. Firma starała się wybrać ofertę najkorzystniejszą spośród dostępnych dla klienta. Podstawowym warunkiem uzyskania kredytu było posiadanie zdolności kredytowej, ale decyzja co do wyboru konkretnego produktu bankowego zależała od cech, jakie miały oferty poszczególnych banków. To klient wybierał ofertę, na którą się decydował.
W przypadku pełnomocnika powódki poinformowano go, że tylko w przypadku (...) Bank jest możliwość uzyskania dla powódki pozytywnej opinii kredytową. W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej standardem było informowanie o ryzyku walutowym i ryzyku zmiennej stopy procentowej. Standardem było również przekazywanie informacji, jak zmiana kursu wpłynie na saldo kredytu i wysokość rat. Klient był też zapoznawany z umową kredytową przed jej podpisaniem, w tym z jej zapisami dotyczącymi zasad indeksowania samego kredytu, jak i rat kredytowych. Informowano również o spreadzie walutowym. Z reguły umowy kredytów hipotecznych były przed podpisaniem omawiane, ale i bywało, że udostępniano je klientom wcześniej. W decyzji kredowej zawarte były wszystkie parametry kredytowe. Na podstawie decyzji kredytowej była sporządzana umowa. Decyzja kredytowa zawierała konkretną ofertę dla klienta, która mogła różnić się od złożonego wniosku.
P. P. przedstawiano tylko jedną ofertę kredytową, bo na potrzebną kwotę kredytu można było skorzystać tylko ze wskazanego produktu bankowego w postaci kredytu indeksowanego frankiem szwajcarskim. Przekazano mu, że powódka nie może otrzymać kredytu złotowego, bo w tym wariancie nie ma zdolności kredytowej. Pomimo to od P. P. odebrano w dniu 2 czerwca 2008 r. pisemne oświadczenie o przedstawieniu mu oferty kredytu hipotecznego w złotych polskich. Tego samego dnia P. P. złożył w imieniu powódki wniosek kredytowy Przedstawiono mu przykładowe raty kredytowe i zapewniano go o stabilności waluty (...) oraz, że odchylenia kursu franka do złotego są niewielkie. Nie przedstawiano mu żądnych symulacji obejmujących kurs tej waluty do złotego w ujęciu historycznym, ale P. P. sam sprawdzał w internecie kurs franka
i ustalił, że we wcześniejszych latach różnice kursowe wynosiły od 10 do 20 groszy. Pełnomocnikowi powódki nie mówiono nic o ryzyku kursowym i wpływie zmian kursowych na saldo zadłużenia. Podkreślano stabilność waluty, jaką jest frank. Nie mówiono też nic o kursie kupna i sprzedaży, ani zasadach tworzenia kursów. Na pytanie o możliwość negocjowania marży lub oprocentowania odpowiedziano, że takiej możliwości nie ma. W celu zbadania zdolności kredytowej powódki bankowi złożono zaświadczenia o dochodach. Wniosek kredytowy wypełnił doradca kredytowy Uzyskane informacje o warunkach kredytowania P. P. przekazywał sukcesywnie powódce. Powódka była już po zawarciu umowy przedwstępnej na nabycie lokalu i działała pod presją czasu. Wzór umowy został przesłany powódce, która miała jeden dzień na podjęcie decyzji co do zawarcia umowy.
W dniu 3 lipca 2008 r. powódka reprezentowana przez pełnomocnika P. P. podpisała oświadczenie o dostarczeniu jej wzorców umownych poprzednika prawnego pozwanego. Powódka nie miała zastrzeżeń do treści umowy i po uzyskaniu jej akceptacji P. P. w imieniu powódki w dniu 4 lipca 2008 r. zawarł w jej imieniu z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu nr (...) na kwotę 244.845,30 zł indeksowaną do franka szwajcarskiego. Umowa ta powielała postanowienia wzorca umownego. W dniu 15 lipca 2008 r. sprostowano umowę kredytu nr (...) zawartą 4 lipca 2008 r. w zakresie § 4 ust. 1 lit. f.
W myśl § 1 ust. 1 zawartej umowy saldo kredytu było wyrażane
w walucie, do której indeksowany jest kredyt i według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17, a następnie saldo walutowe przeliczane było na złote polskie według kursu sprzedaży waluty do której indeksowany jest kredyt, podanego
w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., opisanej szczegółowo w § 17.
Zgodnie z § 1 ust. 2 umowy kredyt został udzielony powódce na pokrycie części kosztów budowy samodzielnego lokalu mieszkalnego nr (...) o powierzchni 85,55 m
2, położonego w K. przy ul. (...) oraz garażu nr (...)
w tym budynku. Dla lokalu mieszkalnego utworzono księgę wieczystą (...), a dla lokalu niemieszkalnego (...).
Zgodnie z zawartą umową kwota przyznanego kredytu została wypłacona w czerech transzach w złotych polskich – po 60.352 zł każda i przelana na rachunek bankowy dewelopera, którym był (...) sp. z o.o., co łącznie dało kwotę 241.407,99 zł. Kredytobiorca otrzymał kwotę 3.437,30 zł na pokrycie kosztów, które potem pobrał bank, w tym 2.903,30 zł z tytułu prowizji za udzielenie kredytu, 234 zł z tytułu opłaty za wpis hipoteki i 300 zł z tytułu opłaty za wycenę nieruchomości.
W § 7 ust. 2 umowy postanowiono, że wypłata wskazanej we wniosku
o wypłatę kwoty nie wyższej niż kredyt będzie dokonana przelewem na wskazany w tym wniosku rachunek bankowy prowadzony w banku krajowym. Dzień dokonania przelewu kwoty kredytu był uważany za dzień wypłaty kredytu. Za prawidłowe wskazanie we wniosku o wypłatę rachunków, na które zostanie przelana kwota kredytu odpowiedzialność ponosił wyłącznie kredytobiorca. Każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich miała być przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez Bank. Tym samym walutą kredytu od początku zgodnie z ww. umową był polski złoty. Indeksacja kredytu do franka szwajcarskiego następowała dopiero po wypłacie każdej z transz kredytu po kursie kupna ustalanym swobodnie przez pozwanego w tabeli kursowej.
Zgodnie z § 10 ust. 6 zdanie 1 umowy rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę następowało z datą wpływu środków do banku, według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. obowiązującego w dniu wpływu środków do banku.
Jednym z zabezpieczeń spłaty kredytu, odsetek, opłat, prowizji i innych należności mogących powstać w wykonaniu umowy była również ustanowiona na rzecz banku hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu, wpisana do nowoutworzonych ksiąg wieczystych dla nabywanych lokali (§ 12 ust. 1).
W dniu 30 kwietnia 2009 r. zawarto aneks do wskazanej umowy kredytowej, uszczegóławiając jej zapisy dotyczące nabywanych nieruchomości
i ustanowionego na nich zabezpieczenia hipotecznego.
W dniu 30 marca 2020 r. powódka złożyła pozwanemu wniosek o wakacje kredytowe związane z epidemią SARS-CoV-2. W okresie od zawarcia umowy kredytowej do 21 grudnia 2021 r. powódka uiściła na rzecz pozwanego tytułem spłat rat kredytu kwotę 173.122.84 zł oraz kwotę 12.578 franków szwajcarskich.
Zawarta przez powódkę umowa kredytowa była pierwszym kredytem hipoteczny w jej życiu. Powódka była przekonana, że otrzymuje kredyt we frankach, który ma być spłacany w złotówkach. Wcześniej nie natknęła się na żadne publiczne informacje, które wskazywałyby na ryzyko w zawieraniu tego rodzaju umów, a informacje na ten temat nie płynęły też od jej pełnomocnika. Powódka nigdy nie wiedziała ile dokładanie ma wpłacić złotych na kolejną ratę kredytu. Od pewnego momentu powódka miała swobodę w wyborze waluty,
w jakiej spłaca raty kredytowe i z możliwości tego wyboru przez pewien czas korzystała, płacąc część rat we frankach szwajcarskich. Do spłat miała utworzone dwa konta, jedno do spłat w złotych, drugie do spłat w (...). Powódka cały czas spłaca kredyt. Po dwunastu latach spłaty kredytu saldo zadłużenia jest wyższe od kwoty zaciągniętego kredytu. Powódka ma świadomość, że w wypadku unieważnienia umowy obie strony będą zobowiązane do wzajemnego zwrotu świadczeń. Kwestię niedozwolonych zapisów w umowie powódka poznała około 2017 r., kiedy to powszechnie w mediach zaczął być poruszany temat kredytów frankowych.
Pismem z 20 stycznia 2021 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 155.475,84 zł i 12.578.10 franków szwajcarskich tytułem zwrotu nienależnego świadczenia z uwagi na nieważność umowy kredytowej zawartej
z (...) Bank S.A. i w tym celu wyznaczyła pozwanemu termin do
27 stycznia 2021 r.
W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne w zakresie żądania głównego, nie mając wątpliwości co do tego, że zakwestionowane przez powódkę postanowienia § 1 ust. 1 zdanie ostatnie, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 zdanie 1 i § 17 ust. 1 – 5 umowy kredytowej, które określały mechanizm indeksacji, spełniały wymogi abuzywności w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Przede wszystkim w ślad za domniemaniem z art. 385 1 § 3 zd. 2 k.c. (nieobalonym przez pozwanego) jako postanowienia wynikające z wzorca umownego, którym posłużył się bank, nie zostały one indywidualnie uzgodnione z powódką, jako konsumentem, pozbawiając powódkę wpływu na ich treść. Po drugie zaś postanowienia te kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy.
Bank, wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez siebie tabelach, przyznał sobie bowiem prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej), czym zachwiał równorzędność stron umowy. Ta nieprecyzyjność, istotna szczególnie przy długotrwałym związaniu stron stosunkiem obligacyjnym, stwarzała natomiast stan wykraczający poza zwykłe ramy ryzyka przedsięwzięcia
i narażała powódkę na oddziaływanie czynników trudnych do obiektywnego zweryfikowania. O poziomie swego zadłużenia powódka tak naprawdę dowiadywać się miała każdorazowo po ściągnięciu wyliczonej przez bank raty
z rachunku bankowego, a charakter udzielanych jej informacji nie był skonkretyzowany na tyle, żeby powódka wiedziała, że po wielu latach regularnej spłaty kredytu będzie miała do spłaty dużo więcej niż otrzymała.
Doszło zatem w konsekwencji do nierównomiernego rozkładu praw
i obowiązków stron, przy uprzywilejowaniu podmiotu profesjonalnego, mającego pozycję ewidentnie silniejszą w nawiązanym stosunku.
Okoliczności rozpatrywanej sprawy, w ocenie Sądu, nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm indeksacji, determinowały charakter umowy oraz fakt
jej zawarcia, stanowiły jej
essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować. Wyeliminowanie ryzyka kursowego w takich warunkach byłoby równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy (z kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły, nieindeksowany kredyt złotowy, oprocentowany wg stawki powiązanej ze stawką LIBOR), że należałoby ją uznawać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu.
Oznacza to, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowień poskutkowało nieważnością przedmiotowej umowy (powódka zdaniem Sądu Okręgowego miała niezbędny przy tego rodzaju rozstrzygnięciu interes prawny
w świetle art. 189 k.p.c.), a tym samym odpadnięciem podstawy prawnej świadczenia na rzecz pozwanego banku, które podlegało zwrotowi jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
Sąd Okręgowy wyjaśnił, że skoro powódka w związku z zawarciem przedmiotowej umowy uiściła na rzecz pozwanego łącznie kwotę 173.122.84 zł oraz 12.578 franków szwajcarskich, kwoty te podlegały zasądzeniu na jej rzecz w całości i to wraz z odsetkami. W tym zakresie Sąd miał na uwadze, że co
do kwoty 155.475,84 zł powódka domagała się zasądzenia odsetek od dnia wytoczenia powództwa, a żądanie to podlegało uwzględnieniu, bowiem powódka uprzednio wystąpiła do pozwanego z wezwaniem do zapłaty. Dotyczy to również zgłoszonego w pozwie żądania zapłaty 12.578,10 franków szwajcarskich. Z kolei w przypadku żądania zapłaty odsetek od kwoty 17.647 zł podlegały one zasądzeniu od dnia doręczenia pozwanemu pisma z rozszerzeniem powództwa, co nastąpiło w dniu 11 stycznia 2022 r. W zakresie, w jakim powódka żądała zapłaty odsetek od kwoty 17.647 zł od dnia 31 grudnia 2021 r. powództwo podlegało natomiast oddaleniu.
Zważywszy na to, że roszczenie ewentualne pozwu zostało zgłoszone na wypadek nie uwzględnienia żądania ustalenia nieważności umowy kredytu, Sąd Okręgowy odstąpił od rozważań w jego przedmiocie.
Nie znalazł przy tym akceptacji Sądu I instancji podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zostało oparte na art. 98 k.p.c.
(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 935 – 943)
Pozwany bank zaskarżył opisany wyrok w pkt. I., II.1, II. 2 i IV apelacją, w której zarzucił:
1. naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 189 k.p.c. poprzez błędne uznanie, iż powód posiada interes prawny w dochodzeniu powództwa
o ustalenie nieważności umowy kredytu, pomimo że: (i) wyrok ustalający nie rozstrzygnie ostatecznie sporu między stronami co do przyszłych świadczeń, (ii) nawet hipotetyczne uznanie kwestionowanych postanowień za abuzywne nie powoduje, że skutkiem jest nieważność umowy (a co najwyżej bezskuteczność postanowień),
2. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie dokonania oceny,
z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowienia § 17 umowy kredytu za abuzywne, a w szczególności, czy istnieje możliwość usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży zgodnie z wykładnią prawa przedstawioną przez TSUE w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. C-19/20, wydanym w sprawie z udziałem Banku (...) S.A., a także naruszenie art. 327
(
1) § 1 k.p.c. polegające na sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie toku rozumowania Sądu I instancji co do tego, z jakich przyczyn nie uwzględnił wytycznych zawartych w ww. wyroku TSUE C-19/20,
3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 58 § 1 k.c. w zw.
z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe) polegające na ich błędnej wykładni, art. 69 ust. 2 pkt 4a poprzez jego zastosowanie oraz art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego poprzez jego niezastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej (...) jest nieważna z uwagi na: (i) brak ścisłego określenia zobowiązania kredytobiorcy w umowie, (ii) brak możliwości określenia przez powoda wysokości zobowiązania oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, (iii) brak możliwości kontroli przez powoda prawidłowości ustalania kursu wg kryteriów banku; jak również naruszenie art. 385
1 k.c. w zw. z art. 358
1 § 2 i 5 k.c. oraz art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że zastosowany
w umowie kredytu mechanizm indeksacji traktować należy jako klauzulę waloryzacyjną, co uzasadnia stosowanie do jej oceny przepisów i wymogów
dot. waloryzacji, (ii) zastosowany w umowie mechanizm indeksacji jest
źródłem nierównowagi kontraktowej stron - mimo, że konstrukcja kredytu indeksowanego została zaakceptowana przez ustawodawcę, a umowa kredytu czyniła zadość przepisom prawa obowiązującym w dacie jej zawarcia, co nie pozwala na uznanie, aby w niniejszej sprawie doszło do rażącego naruszenia konsumenta oraz dobrych obyczajów,
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385
1 § 1 i § 3 k.c.
w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG
z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich polegające na ich błędnej wykładni i błędnym przyjęciu, że: (i) klauzula indeksacyjna przewidująca przeliczenie kwoty na (...) (§ 1 ust. 1) może być badana pod kątem abuzywności z powołaniem na abuzywność postanowień dot. Tabeli Kursów Walut Obcych (§ 17 umowy) - mimo, iż są to całkowicie odrębne warunki umowne, klauzula indeksacyjna określa główne świadczenie stron, jest jednoznaczna, a nadto została indywidualnie uzgodniona (ii) klauzula indeksacyjna jest niejednoznaczna z uwagi na takie sformułowanie zapisów umownych, z których nie wynika kwota udzielonego kredytu oraz sposób wyliczania kursów stosowanych do obsługi kredytu; (iii) bank miał swobodę
w ustalaniu kursów w Tabeli Kursów Walut mimo, iż sposób ten opisany został precyzyjnie w § 17 - a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie art. 385
1
§ 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia umowy kredytu (klauzula indeksacyjna i odesłanie do Tabeli Kursów Walut) kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy i to w sposób rażący - mimo że postanowienia te oceniane na dzień zawarcia umowy przesłanek tych nie spełniają,
5. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w zw.
z art. 385
1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13 polegające na ich błędnej wykładni i pominięciu przez Sąd, że: (i) § 17 umowy odwołuje się do kursu średniego NBP i zawiera dwa odrębne obowiązki umowne stron, tj.
(a) obowiązek przeliczenia walut według kursów średnich NBP, (b) obowiązek zapłaty marży przez kredytobiorcę - które: (i) mają inną treść normatywną;
(ii) pełnią inne funkcje oraz (iii) nie są ze sobą nierozerwalnie związane,
a w konsekwencji mogą być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem ich nieuczciwego (niedozwolonego) charakteru, zgodnie z wiążącymi wytycznymi zawartymi w wyroku (...) z 29 kwietnia 2021 r., wydanym w sprawie C-19/20 - Bank (...) ( (...)); (iv) usunięcie warunku nie zmienia istoty pozostałej części - co prowadzi do wniosku, że Sąd powinien poddać ocenie pod kątem abuzywności wyłącznie zobowiązanie do zapłaty marży i w przypadku uznania go za abuzywny stwierdzić, że wyłącznie warunek dotyczący marży nie wiąże powoda (pozostawiając w umowie odesłania do średniego kursu NBP),
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 358 § 2 k.c. w zw.
z art. 3 k.c. polegające na jego niezastosowaniu oraz art. 385
2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię - w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez nieuzupełnienie luki powstałej wskutek uznania postanowień § 17 umowy kredytu za abuzywne za pomocą: (i) przepisów dyspozytywnych, mimo że kurs wymiany walut PLN/ (...) może zostać ustalony również w oparciu o przepis dyspozytywny obowiązujący w dniu orzekania - art. 358 § 2 k.c., a który to przepis może znaleźć również zastosowanie z uwagi na fakt, że umowa kredytu jest zobowiązaniem o charakterze trwałym, przy czym do jego zastosowania nie jest wymagana zgoda konsumenta, (ii) wskaźnika o charakterze dyspozytywnym, jakim w dacie zawarcia umowy był kurs średni NBP, jak również naruszenie
art. 385
2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwą ocenę okoliczności zawarcia umowy, bowiem w dacie jej zawarcia powód pracował za granicą
i otrzymywał wynagrodzenie w obcej walucie, mając przy tym centrum interesów życiowych w Polsce, co niewątpliwie przełożyło się na predyspozycje powoda do oceny ryzyk związanych z deprecjacją i aprecjacją waluty kredytu - a w konsekwencji błędne stwierdzenie, że postanowienia umowne są sprzeczne
z dobrymi obyczajami, jak również niejednoznaczne, natomiast abuzywność postanowień umownych miałaby prowadzić do nieważności całej umowy,
7. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385
1 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 4 ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe (dalej: ustawa antyspreadowa) w zw. z art. 316 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie
i nieuwzględnienie stanu wprowadzonego ustawą antyspreadową przy ocenie celowości stosowania przez Sąd sankcji dla zachęcenia banków do umieszczania w umowach kredytu postanowień dotyczących kursów walut w sytuacji, gdy obowiązek taki wynika już z ww. ustawy, wypełniając cele Dyrektywy 93/13
- a w konsekwencji zaniechanie dokonania oceny skutków braku związania abuzywnym postanowieniem na dzień orzekania i błędne przyjęcie, że nie została uchylona ewentualna abuzywność kwestionowanych postanowień,
8. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 58 § 1 k.c. w zw.
z art. 385
1 § 1 i § 2 k.c. w zw. art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez
ich błędne zastosowanie i zaniechania dokonania oceny: (i) czy przyjęcie nieważności umowy kredytu z uwagi na abuzywność niektórych jej postanowień jest zgodne z zasadą proporcjonalności oraz odpowiada sankcji bezskuteczności (niezwiązania postanowieniem) z art. 385
1 § 2 k.c., (ii) jakie skutki pociąga za sobą uznanie umowy kredytu za nieważną wobec konsumenta i banku, i to na dzień orzekania, oraz czy i w jakim zakresie skutki te są dla konsumenta dotkliwe oraz poinformowania o nich wyczerpująco konsumenta i oparcie się
w tym przedmiocie wyłącznie na życzeniu konsumenta (iii) czy w konkretnej sytuacji powoda, który zrealizował cel umowy, wywodzenie sankcji nieważności nie stanowi nadużycia prawa - a w konsekwencji błędne przyjęcie,
iż abuzywność postanowień dotyczących Tabeli Kursów Walut powinna powodować nieważność całej umowy - mimo, że Sąd Najwyższy w uchwale
z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 wyjaśnił, że abuzywność powoduje sankcję bezskuteczności zawieszonej (nie zaś nieważności),
9. naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. oraz art. 6 k.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego polegającego na: (i) zmarginalizowanie zeznań świadka A. S., które w znacznej części nie korespondowały z zeznaniami powoda, (ii) uznanie za wiarygodne zeznań powoda i jego pełnomocnika P. P. - mimo,
że powód miał interes procesowy w przedstawianiu siebie jako osoby niezorientowanej oraz jako, że treść ich zeznań stoi w sprzeczności z zeznaniami świadka A. S., dokumentami w sprawie oraz zasadami doświadczenia życiowego, (iii) zmarginalizowanie znaczenia dokumentów przedłożonych przez pozwanego, w tym w szczególności: treści umowy kredytu, oświadczenia o ryzyku kursowym oraz o przedstawieniu oferty kredytu w PLN
i rezygnacji z kredytu w PLN; oświadczenia o dostarczeniu wzorców umownych; zestawienia kursów rynkowych i kursów NBP dla waluty (...) oraz wydruków kursów średnich z Tabeli A NBP i wydruków kursów kupna/sprzedaży z Tabeli C NBP; wydruków kursów z Tabeli Banku dotyczących kredytu, wyciągów
z przykładowych umów kredytu zawartych przez pozwanego, listy pytań
i odpowiedzi p. W. Z. - pracownika banku odpowiedzialnego za poprawność działania procesów banku, listy pytań i odpowiedzi M. C. - pracownika banku odpowiedzialnego za tworzenie Tabel Kursowych; (...) Banku S.A. z 23 czerwca 2006 r.; (...) dla Klientów G. M. Banku ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej; (...) Bank S.A; Przykładowych wydruków z kalkulatora kredytowego okazywanego kredytobiorcom przez doradcę kredytowego przy przedstawianiu oferty kredytowej banku, zanonimizowanej Uchwały Zarządu Banku (...)/2003 z 26 marca 2003 r, Decyzji nr (...) komitetu (...) Banku (...) S.A. z 11 grudnia 2009 r.,
a także rocznego sprawozdania finansowego (...) Banku S.A. za rok 2009; (iv) wyciągnięcie przez Sąd błędnych, nielogicznych i sprzecznych z zebranym
w sprawie materiałem dowodowym konkluzji - a w konsekwencji błąd
w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) powódka nie może otrzymać kredytu złotowego, bo
w tym wariancie nie ma zdolności kredytowej (s. 3 uzasadnienia); (ii) zapewniano go o stabilności waluty (...) oraz że odchylenia kursu franka do złotego są niewielkie (s. 3 uzasadnienia), (iii) nie przedstawiono mu żadnych symulacji obejmujących kurs tej waluty do złotego w ujęciu historycznym (s. 3 uzasadnienia), (iv) nie mówiono nic o ryzyku kursowym i wpływie zmian kursowych na saldo zadłużenia (s. 4 uzasadnienia), (v) podkreślano stabilność waluty jakim jest frank (s. 4 uzasadnienia), (vi) nie mówiono też nic o kursie kupna i kursie sprzedaży, ani zasadach tworzenia kursów (s. 4 uzasadnienia), (vii), na pytanie o możliwość negocjowania marży lub oprocentowania odpowiedziano, że takiej możliwości nie ma (s. 4 uzasadnienia), (viii) wzór umowy został przesłany powódce, która miała jeden dzień na podjęcie decyzji co do zawarcia umowy (s. 4 uzasadnienia) - a które to naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w tym w szczególności dla dokonania prawidłowej oceny, czy kwestionowane przez powoda klauzule mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne w indywidualnym układzie faktycznym, a umowa kredytu za nieważną,
10. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 224 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 243
2 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. w zw. z art. 235
2 § 1 pkt 2 k.p.c. polegające na niepodjęciu rozstrzygnięcia w zakresie dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z dokumentów przedłożonych do akt sprawy, tj. listy pytań i odpowiedzi W. Z. - pracownika banku odpowiedzialnego za poprawność działania procesów banku, listy pytań
i odpowiedzi M. C. - pracownika banku odpowiedzialnego za tworzenie Tabel Kursowych, nieuwzględnieniu ich treści, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) powód nie był w stanie zweryfikować wysokości swojego świadczenia wobec banku; (ii) powód nie posiadał możliwości negocjacji kursów stosowanych do rozliczenia umowy kredytu, (iii) przed zawarciem umowy kredytu powodowi nie przedstawiono symulacji kredytu - a które to naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności dla właściwiej kwalifikacji spornej umowy, a dalszej kolejności dokonania prawidłowej oceny czy w banku istniały odpowiednie procedury informacyjne oraz, czy sporne postanowienia umowne zostały indywidualnie wynegocjowane przez powoda, a w konsekwencji - czy postanowienia umowne powinny podlegać ocenie z punktu widzenia ich potencjalnej abuzywności,
11. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 235
2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 i § 2 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. polegające na pominięciu postanowieniem z 11 marca 2022 r. wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na fakty wskazane w piśmie z 25 stycznia 2022 r. - m. in. dot. przeliczenia kredytu po kursie średnim NBP oraz ustalenia skutków uznania umowy kredytu za nieważną dla powoda - a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym przyjęciu, iż: (i) bank ustalał kursy w Tabeli kursów kupna/sprzedaży w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony; (ii) kwestionowane postanowienia umowy kredytu rażąco naruszają interesy powoda oraz dobre obyczaje, a także niepoczynienia istotnych ustaleń faktycznych, m.in. co do: (a) wyliczenia wysokości ewentualnych nadpłat powoda w PLN przy rozliczeniu kredytu wg kursu średniego NBP; (b) skutków dla powoda uznania umowy kredytu za nieważną
i tego, czy będą one dla niego dotkliwe - a które to naruszenia miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym w szczególności dla dokonania prawidłowej oceny, czy kwestionowane przez powoda klauzule mogą zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne w indywidualnym układzie faktycznym, a także do ew. wyliczenia wysokości nadpłat w PLN przy rozliczeniu kredytu wg kursu średniego NBP.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu za obie instancje, ewentualnie zaś o jego zmianę przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
(apelacja – k. 946 – 988)
Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniosła na tym etapie sporu.
(odpowiedź na apelację – k. 997 – 999)
W dniu 3 sierpnia 2022 r. do akt sprawy wpłynęło pismo pełnomocnika pozwanego zawierające zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powódkę na rzecz banku z tytułu umowy kredytu w zakresie kwoty 241.408 zł stanowiącej równowartość wypłaconego kapitału kredytu.
(pismo – k. 1001 – 1004)
Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo, co następuje.
Powódka została pouczona przez Sąd Okręgowy o skutkach uznania umowy za nieważną (protokół rozprawy – k. 866 akt). Powódka, mimo toczącego się postępowania sądowego, spłaca cały czas przedmiotowy kredyt (przesłuchanie powódki – k. 810 akt). Od stycznia 2022 r. do stycznia 2023 r. powódka dodatkowo zapłaciła z tytułu rat kredytowych 21.290 zł (okoliczność niezaprzeczona).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., tyle, że uwzględniony został zarzut zatrzymania, co spowodowało zmianę treści punktu 1 zaskarżonego wyroku.
Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego.
I. W pierwszej kolejności trzeba odnieść się do zarzutów skarżącego dotyczących procedowania w sprawie przed Sądem pierwszej instancji.
1. Sąd Apelacyjny nie zastosował w tej sprawie art. 380 k.p.c. w odniesieniu do dowodu z opinii biegłego sądowego, o przeprowadzenie którego wnosiła strona pozwana, wobec faktu, że okoliczności z wniosku dowodowego sformułowanego w odpowiedzi na pozew na karcie 199 – 200 akt zmierzały do wykazania praktyki wykonywania spornej umowy. Tymczasem ta praktyka pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, gdyż istota problemu sprowadza się do teoretycznej możliwości zawartej w treści samej umowy ustalania przez jedną stronę kontraktu kursu (...), bez wpływu na to drugiej strony, o czym będzie mowa dalej w części dotyczącej zastosowanego prawa materialnego. Zatem okoliczności sposobu ustalania kursu (...) przez pozwany bank, praktyki innych banków w tym zakresie i wykorzystywania tendencji rynkowych do ustalania kursu (...) przez stronę pozwaną, czy w ogólności praktyki wykonywania spornej umowy, pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.
Ponadto nie można przyjąć, że powodom, jako konsumentom znany mógł być sposób ustalania kursów walutowych w tabelach pozwanego banku. Nie jest to fakt powszechnie znany. Jak słusznie podnosi się w judykaturze, za fakty powszechnie znane uważa się bowiem wydarzenia historyczne, polityczne, zjawiska przyrodnicze, procesy ekonomiczne lub zdarzenia normalnie i zwyczajnie zachodzące w określonym miejscu i czasie, znane każdemu rozsądnemu i mającemu życiowe doświadczenie mieszkańcowi miejscowości będącej siedzibą danego sądu. Nie są już faktami powszechnie znanymi informacje o fakcie zamieszczone w prasie i internecie ani wpisy w księgach wieczystych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2016 r., II CSK 122/15, LEX nr 2041112). Fakt, który ze względu na swój charakter może być ustalony jedynie przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych (opinii biegłego), nie może być jednocześnie uznany za fakt notoryjny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2013 r., III CSK 66/13, Lex nr 1463871).
Zbędne było również dopuszczanie dowodu z opinii biegłego sądowego dla potrzeb uzupełnienia powstałej luki po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych. Doświadczenie tutejszego Sądu, wynikające z tego rodzaju prób czynionych w innych sprawach, pozwala przyjąć, że nie jest możliwe ustalenie tzw. marży godziwej, rozumianej, jako średnia rynkowa marża banków. Złudne jest jej wyliczenie w oparciu o średnie spready stosowane przez polskie banki w transakcjach z indywidulanymi kredytobiorcami w badanym okresie, podobnie jak ustalenie wysokości zadłużenia w oparciu o kurs średni NBP lub inne tego typu mierniki.
I na koniec należy zasygnalizować, że Sąd ad quem nie znajduje także powodów dla których miałoby dojść do przeliczenia umowy kredytowej po średnim kursie NBP, o czym będzie szerzej w następnej części uzasadnienia.
W konsekwencji więc nie doszło również do naruszenia art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości
2. Nie doszło do naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. Oczywistym jest, że sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zatem poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 1 lutego 2018 r., III AUa 1428/17, LEX nr 2956869). Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 327 1 § 1 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać: wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Tym samym niedopuszczalne jest konstruowanie uzasadnienia wyroku w sposób, który negatywnie wpływałby na jego czytelność i zrozumiałość. Jednakże przedmiotowy wyrok został uzasadniony w sposób prawidłowy i spełniający wszystkie przywołane powyżej warunki, a w szczególności poddaje się on w pełni kontroli instancyjnej Sądu Apelacyjnego.
Niezależnie od tego trzeba podkreślić, że wyjaśnienia podstawy prawnej zapadłego rozstrzygnięcia należy również do obowiązków Sądu drugiej instancji i to bez względu na treść i jakość zarzutów naruszenia prawa materialnego.
3. Bezzasadny jest zarzut nierozpoznania istoty sprawy.
Przyjmuje się powszechnie, że sytuacja taka polega na pominięciu przez sąd pierwszej instancji podstawy roszczenia, przesłanek stanowiących o jego istnieniu, poprzez oparcie rozstrzygnięcia na nietrafnym zarzucie, np. braku legitymacji czynnej. Pojęcie nierozpoznania istoty sprawy interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (zob. post. SN z 27.6.2014 r., V CZ 45/14, L.). Wyjaśnieniem pojęcia „nierozpoznanie istoty sprawy" zajmował się Sąd Najwyższy w wielu orzeczeniach. W wyroku z 12.2.2002 r. sąd uznał, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (zob. wyr. SN z 12.2.2002 r., I CKN 486/00, L.; post. SN z: 4.9.2014 r., II CZ 41/14, L.; 27.6.2014 r., V CZ 41/14, L.; 4.9.2014 r., II CZ 43/14, L. i inne).
W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego (zob. wyr. SN z 22.4.1999 r., II UKN 589/98, L.). Ostatecznie Sąd Najwyższy przyjmuje, że nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji: 1) rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy; 2) zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania; 3) pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę; 4) rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie; 5) nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (post. SN z 26.11.2012 r., III SZ 3/12, L.; por. też: post. SN z: 9.11.2012 r., IV CZ 156/12, L.; 23.11.2012 r., niepubl.; 19.12.2012 r., II CZ 141/12, L.; 15.2.2013 r., I CZ 186/12, L.).
Tymczasem in casu Sąd a quo rozstrzygnął o tym, co było przedmiotem sprawy, zbadał materialną podstawę żądania, ocenił (kwestia czy prawidłowo jest rzeczą na tej płaszczyźnie obojętną) zarzuty zgłoszone przez pozwanego, orzekł o roszczeniu na podstawie faktycznej i prawnej zgłoszonej w pozwie oraz rozważył (nawet jeśli tylko pobieżnie) zarzuty pozwanego rzutujące na zasadność roszczenia powoda.
II. W zakresie ustaleń faktycznych Sądu a quo, to nie są one poczynione z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c., przywołanym w apelacji w różnych konfiguracjach i w połączeniu z innymi, różnymi przepisami.
1. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, iż ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096).
Ponadto zarzut naruszenia tego przepisu musi odnosić się do skonkretyzowanych faktów, a nie ocen jurydycznych sądu pierwszej instancji. Trzeba wskazać, jakie ustalenia powinny być poczynione i na podstawie jakiego konkretnego, pominiętego przez sąd materiału dowodowego, ewentualnie, jakie ustalenia faktyczne powinny być pominięte i także na podstawie jakich dowodów tak należy uczynić.
2. Tymczasem w przedmiotowej apelacji przepis art. 233 § 1 k.p.c. został potraktowany, jako narzędzie w istocie nie kwestionowania ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, a ocen prawnych tego Sądu.
Konieczne jest zwrócenie uwagi na to, że zasadnicze okoliczności faktyczne sprawy w istocie wynikają z treści samej umowy, dokumentów zgromadzonych w związku z przygotowywaniem umów, korespondencji stron oraz przesłuchania powódki na okoliczności ustaleń w zakresie indywidualnego negocjowania kontraktu i należytego poinformowania konsumenta o skutkach zawarcia spornych umów.
Świadek A. S., wnioskowana przez stronę pozwaną, a zatem mająca również – posługując się logiką apelującego – interes w składaniu zeznań korzystnych dla tej strony, nie mogła skutecznie obalić tego, co wynika z przytoczonego materiału dowodowego. Ponadto świadek w istocie w ogóle nie pamiętała przedmiotowej umowy, gdyż dopiero po okazaniu jej, że na dokumentach widnieją jej podpisy oświadczyła, że „jeśli pod dokumentem znajduje się mój podpis, to nie ma innej możliwości, to ja obsługiwałam powódkę, żadnych okoliczności nie pamiętam” (k. 840 o. protokołu rozprawy z dnia 11 stycznia 2022 r.). Potem jeszcze świadek dodała „nie pamiętam spotkania z powódką ani jej pełnomocnikiem” (k. 841 o. tego samego protokołu). Reszta zeznań świadka odnosi się tylko i wyłącznie do opisania teoretycznych i ogólnych procedur, które świadek stosowała.
Dalej, w zakresie indywidualnego uzgadniania spornej umowy świadek nie wskazała na żadne konkretne okoliczności, które by na to wskazywały. Podobnie jeżeli chodzi o zakres pouczenia strony powodowej o skutkach zawarcia umowy waloryzowanej kursem (...). Świadek podała, że były omawiane dane historyczne kursu walut, ale nie pamięta za jaki okres, nie pamięta jaka mogła być skala zmian kursowych i jakie informacje przekazała powódce względnie jej pełnomocnikowi w 2008 r.
Niesporne jest przy tym, że powódka dobrowolnie złożyła wniosek i podpisała umowę, oraz że sama zdecydowała się na kredyt waloryzowany kursem (...). Jednak te okoliczności nie mogą być utożsamiane z faktem indywidualnego negocjowania warunków umowy kredytu hipotecznego. Na tę okoliczność pozwany bank nie przedstawił żadnych dowodów, mimo obciążania właśnie jego obowiązkiem ewentualnego udowodnienia tej kwestii.
Podobnie należy odnieść się do zagadnienia zrozumienia spornych elementów umowy. Oczywiste jest, że powódka zrozumiała treść umowy, ale faktu tego nie można utożsamiać z należytym poinformowaniem powódki, jako konsumentki przez pozwany bank. Dla wyznaczenia miernika należytej staranności po stronie pozwanego w tym zakresie zasadnicze znaczenie odgrywa moment zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Powódka nie prowadziła żadnych negocjacji poprzedzających zawarcie przygotowanej tylko dla niej indywidualnie umowy kredytu z bankiem. Złożyła jedynie wniosek kredytowy i nie została dostatecznie uprzedzona o tym, że mimo wieloletniej, starannej i terminowej spłaty rat kredytu, jej zaległości będą jedynie rosnąć. Powódka nie została należycie poinformowana o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, oraz o potencjalnych konsekwencjach ekonomicznych dla jej zobowiązań. Prawdą jest, że powódka zawierając umowę oświadczyła, że jest świadoma ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko, ale in casu, była to czysta formalność. Powódka nie została należycie poinformowana o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, oraz o potencjalnych konsekwencjach ekonomicznych dla jej zobowiązań.
3. Jeżeli chodzi o brak decyzji procesowej Sądu pierwszej instancji co do dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z dokumentów przedłożonych do akt sprawy, tj. listy pytań i odpowiedzi W. Z. – pracownika banku odpowiedzialnego za poprawność działania procesów banku, oraz listy pytań i odpowiedzi M. C. – pracownika banku odpowiedzialnego za tworzenie Tabel Kursowych, stanowiących fragment załącznika nr 4 do odpowiedzi na pozew – k. 412 – 422, to oczywiście stanowi to uchybienie procesowe, ale bez wpływu na treść rozstrzygnięcia. Jednakże większym uchybieniem procesowym strony pozwanej jest w ogóle załączenie takiego materiału dowodowego do akt sprawy.
Po pierwsze, nie wiadomo w jakiej formie ten materiał procesowy, pochodzący z akt innego postępowania, miałby stać się materiałem dowodowym w tej sprawie i na jakie okoliczności faktyczne miałby być przeprowadzony w tej sprawie. Stanowi to naruszenie zasady bezpośredniości z art. 235 § 1 k.p.c. i art. 235 1 k.p.c.
Po drugie, treść tego materiału procesowego znów dotyczy, tak jak w przypadku zeznań świadka A. S., tylko i wyłącznie opisania teoretycznych i ogólnych procedur stosowanych przez poprzednika prawnego strony pozwanej. Natomiast w tej części, w jakiej oświadczenia tych osób odnoszą się do sposobu ustalania kursu (...) w pozwanym banku, to nie ma to żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, a ponadto stanowi naruszenie art. 278 k.p.c. Albowiem, w istocie zeznania tych ewentualnych świadków miały zmierzać do uzyskania przez sądy obu instancji informacji, a nawet wprost wiedzy, którą w polskiej procedurze cywilnej może jedynie dostarczyć dowód z opinii biegłego. Tylko ten ostatni jest środkiem dowodowym mającym zastosowanie wtedy, gdy sąd musi zasięgnąć wiedzy specjalistycznej. Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 12 września 2017 r. w sprawie III AUa 956/16 (Lex nr 2379137), w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych należy sięgać do dowodu z opinii biegłego. Przedmiotem tego dowodu nie są zatem fakty lecz oceny wywiedzione z określonych faktów. Jeszcze inaczej mówiąc, opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). Takiej funkcji nie ma dowód z zeznań świadków.
Po trzecie, z tego materiału procesowego na pewno nie wynika, to w jaki sposób powodowie mogli wpływać na ustalanie kursu (...) przez pozwanego, a zatem chybione jest teza apelacji, że na podstawie tego materiału procesowego należało ustalić, iż: powódka nie była w stanie zweryfikować wysokości swojego świadczenia wobec banku; powódka nie posiadała możliwości negocjacji kursów stosowanych do rozliczenia umowy kredytu; przed zawarciem umowy kredytu powodowi nie przedstawiono symulacji kredytu.
Reasumując, stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji jest prawidłowy, a skarżący bank nie zdołał go skutecznie zakwestionować.
III. Zastosowanie w sprawie prawa materialnego.
1. Sąd ad quem w pierwszej kolejności przyjmuje, że przedmiotowa umowa jest umową kredytu złotówkowego indeksowanego kursem (...), zgodną z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, jest dopuszczalna oraz ważna.
W ocenie tutejszego Sądu, tak samo ocenił ją Sąd pierwszej instancji i dlatego przeszedł do badania abuzywności postanowień waloryzacyjnych w niej zawartych. W tej sytuacji zarzut naruszenia naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego (w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe) polegające na ich błędnej wykładni, art. 69 ust. 2 pkt 4a poprzez jego zastosowanie oraz art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego poprzez jego niezastosowanie i nieprawidłowe przyjęcie, że umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej (...) jest nieważna, jest całkowicie chybiony. Jednakże dla porządku należy wskazać, co następuje.
Cechą charakterystyczną umowy kredytu złotówkowego indeksowanego kursem (...) jest udostępnienie kredytobiorcy określonej sumy kredytu w złotych, przy czym jej wysokość jest indeksowana według kursu danej waluty obcej w dniu uruchomienia kredytu (tzw. indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Indeksacja taka następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca jest zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat, rata taka jest przeliczana zgodnie z umową z waluty rodzimej – w której została zapłacona przez kredytobiorcę – na walutę indeksacji stosownie do kursu tej waluty. Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr. bank.). Nie ma przy tym podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym – zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. Brak jest również podstaw do przyjęcia, jakoby umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej sprzeciwiała się właściwości (naturze) kredytu w rozumieniu art. 69 ust. 1 pr. bank. W zakresie takiej umowy kredytu także dochodzi do wydania (udostępnienia, wypłaty) sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższych odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma zazwyczaj wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Taka ocena znajduje potwierdzenie w ustalonej judykaturze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14) i nie można było uznać umowy za nieważną z uwagi na nieokreślenie świadczenia. Umowa wskazywała kwotę kredytu oraz zasady i sposób jej indeksacji.
Mechanizm indeksacji polega zasadniczo na przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu kwoty kredytu wyrażonej w złotych polskich na (...), zgodnie z kursem jej kupna ustalonym według tabeli kursów obowiązującej w danym banku, a następnie przeliczaniu każdej raty kapitałowo – odsetkowej w dniu zapłaty z (...) na walutę polską, według obowiązującego w banku kursu sprzedaży. Kredytobiorca otrzymuje kwotę kredytu w złotych polskich i w tej walucie spłaca raty, po przeliczeniu na (...) według wskazanego mechanizmu (zob. np. wyrok SN z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; postanowienie SN z 29 lipca 2021 r., I (...) 146/21). Dopuszczalność zawierania umów o takiej konstrukcji nie nasuwa wątpliwości zarówno w świetle zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.), jak również regulacji wprowadzonych tzw. ustawą antyspreadową, a więc ustawą z dnia 29 lipca 201 1 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 201 1 r. Nr 165, poz. 984), która jedyni potwierdziła dopuszczalność zawierania umów o kredyt indeksowany.
A zatem strony ustaliły wszystkie istotne elementy umowy kredytu przewidziane w tym przepisie, a umowa została wykonana w pierwszej kolejności przez bank poprzez zrealizowanie dyspozycji przekazania środków zgodnie z celem kredytowania, a następnie była realizowana przez powodów poprzez spłatę rat kredytu. W tej sytuacji nie mamy zatem do czynienia z nieważnością bezwzględną umowy z uwagi na zamieszczenie w niej postanowień dotyczących przeliczenia waluty kredytu i to zarówno z powodu sprzeczności z przepisami prawa (art. 58 § 1 k.c.), jak i z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), co znajduje oparcie w ugruntowanym orzecznictwie (zob. wyrok SN z 14.07.2017 r., II CSK 803/16, L.; wyrok SA we Wrocławiu z 19.07.2017 r., I ACa 780/17, L.; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 07.09.2018 r., I ACa 666/18, L.).
2. Strona powodowa zakwestionowała zawarte w umowach klauzule indeksacyjne, zarzucając im, że kształtują one prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powodów i ustalanie różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży (tzw. spread walutowy), która stanowił jego zysk.
Zdaniem Sądu ad quem zakwestionowane przez powodów postanowienia obu umów kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 §1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony. W tych klauzulach brak jest oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję. Od momentu zawarcia przedmiotowej umowy nie było obiektywnego mechanizmu, który pozwoliłby ustalić świadczenie kredytobiorców – powodów w sposób niezależny od decyzji banku. Określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Uwzględniając wskazania wypływające z orzecznictwa Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. wyroki z 30.04.2014 r., C-26/13 i z 20.09.2017 r., C-186/16), trzeba przyjąć, że uznanie postanowień tego rodzaju za jednoznaczne wymaga, aby umowa określała w sposób zrozumiały dla konsumenta zasady ustalania przez bank kursów walutowych. Bez znaczenia dla oceny spornej klauzuli pozostaje to w jaki sposób pozwany bank korzystał z przysługujących mu uprawnień do kształtowania kursów, w tym czy były one ustalane na poziomie rynkowym. Chodzi o samą zasadę, a nie jej praktyczną realizację.
W tym zakresie Sąd ad quem w całości podziela rozważania prawne Sądu pierwszej instancji, a apelacja banku nie dostarcza żadnych nowych argumentów, do których Sąd Okręgowy nie odniósł się już w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Uzasadnienie tych zarzutów skargi apelacyjnej jest jedynie powieleniem stanowiska strony pozwanej zajmowanego w toku postępowania przed Sądem a quo. Postanowienia umowne analogiczne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (wyroki z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 21 lipca 2021 r., (...) 49/21 oraz 28 lipca 2022 r., I CSK 2536/22). Wyjaśniono, że postanowienia umowy (regulaminy), określające zarówno zasady przeliczania udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych.
Tej oceny nie zmienia fakt, że w przedmiotowej umowie poza § 1 ust. 1, w której wprost wskazano, że waloryzacja kredytu kursem (...) będzie odbywała się według tabel kursowych banku, znajduje się także odesłanie do § 17 umowy, w którym miało nastąpić szczegółowe opisanie tego mechanizmu waloryzacyjnego. Tenże § 17 ust. 4 umowy stanowi zaś, że „do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez (...) Bank S A stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marżę (...) Bank SA.” (k.79 akt). Zdaniem Sądu Apelacyjnego taki zapis nie zmienia abuzywnego charakteru klauzuli waloryzacyjnej z następujących przyczyn.
Po pierwsze, treść § 17 umowy tylko pozornie i ogólnikowo wskazuje na sposób ustalania tabel kursowych banku poprzez odwoływanie się do średniego kursu NBP. Ostatecznie bowiem elementem decydującym o bankowym kursie (...) jest zawsze marża banku, a w umowie nie wskazano żadnych kryteriów ustalania tej marży. Zatem bank, mimo zapisu § 17 umowy, pozostawił sobie rzeczywiste prawo ustalania bankowego kursu (...), poprzez dowolne i samodzielne kształtowanie własnej marży, a średni kurs NBP nie był elementem decydującym.
Po drugie, zapis § 17 umowy, nadal nie dawał konsumentowi możliwości wpływu na wysokość kursu (...) ani przy wypłacie kwoty kredytu, ani przy waloryzacji jego rat. Ponadto konsument nadal nie miał także wiedzy w oparciu o jakie kryteria jest każdorazowo budowana marża banku, a tym samym bankowy kurs (...).
Po trzecie, § 17 umowy dotyczy praktyki wykonywania umowy, co w świetle dotychczasowego orzecznictwa musi mieć znaczenie nieistotne dla rozstrzygnięcia w sprawie. Nie można tracić z pola widzenia zapisu § 1 umowy, gdzie jako zasadę wskazano waloryzację według kursu z tabeli banku. W ten sposób przedmiotowa sprawa nie odbiega w istocie od innych tzw. sporów frankowych. W świetle zasad doświadczenia życiowego zapewne w ten sam sposób były kształtowane tabele kursowe innych banków, np. mBanku, wobec których judykatura jednoznacznie przyjmuje abuzywność klauzul waloryzacyjnych. W istocie we wszystkich tego typu sprawach problem sprowadza się do wysokości marży banku.
Tym samym niezasadne są zarzuty apelacji banku naruszenia art. 385 1 § 1 k.c., art. 385 2 k.c. oraz art. 58 § 1 k.c. w zw. z postanowieniami dotyczącymi waloryzacji kredytu złotówkowego indeksowanego kursem (...), poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni tych postanowień, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, tj. że pozwany miał jednostronną i nieuzależnioną od żadnego obiektywnego kryterium możliwość zmiennego w czasie wykonywania umowy. Prawidłowo więc Sąd Okręgowy przyjął, że klauzula indeksacyjna jest abuzywna i to w całości.
3. Zakwestionowane przez powódkę postanowienia umowne dotyczą świadczeń głównych, ale w najnowszym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22 i (...) 459/22, potwierdzono, że mimo tego nie można podzielić poglądu, że takie klauzule nie podlegają badaniu pod kątem ich abuzywności. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym, zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony.
Stanowisko takie znalazło potwierdzenie również w wyroku z 20 maja 2022 r., II CSK 403/22 (niepubl) oraz 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21 (niepubl).
4. Konsekwencją powyższej oceny jest wyeliminowanie klauzul abuzywnych z kontraktu łączącego strony ex lege, połączone z przewidzianą w art. 358 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie, chyba że następczo konsumenci udzielili świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywrócili skuteczność z mocą wsteczną (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC, nr 9, poz. 56). Inaczej rzecz ujmując, należy ocenić, czy po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych z przedmiotowej umowy, może ona dalej funkcjonować w obrocie.
W tym zakresie konieczne jest odwołanie się do stanowiska zaprezentowanego w treści wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 (K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), prowadzącej działalność w Polsce w formie oddziału pod nazwą (...) Bank (...) Oddział w Polsce, dawniej (...) Bank (...) SA), oraz w wyroku (...) z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 (D.), które mają fundamentalne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Przy czym wnioski wypływające z wyroku w sprawie małż. D. mają bezpośrednie zastosowanie w przedmiotowym stanie faktycznym, gdyż postępowanie przed (...) także dotyczyło kredytu udzielonego w złotówce, waloryzowanego kursem waluty obcej, który to kurs był wyznaczany dowolnie przez kredytodawcę, a więc stan faktyczny był w swej istocie tożsamy.
Trybunał wydał orzeczenia w trybie prejudycjalnym dotyczącym wykładni art. 1 ust. 2, art. 4, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) w przedmiocie utrzymywanego nieuczciwego charakteru warunków umowy dotyczących mechanizmu indeksacji stosowanego w umowie kredytu hipotecznego indeksowanego do waluty obcej. Dla udzielenia odpowiedzi na postawione pytania przywołał treść obowiązującej dyrektywy.
Motyw trzynasty dyrektywy 93/13 stanowi: „Zakłada się, iż obowiązujące w państwach członkowskich przepisy ustawowe i wykonawcze, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich, nie zawierają nieuczciwych warunków; w związku z tym nie wydaje się konieczne rozpatrywanie warunków umowy, które są zgodne z obowiązującymi przepisami ustawowymi lub wykonawczymi oraz zgodne z zasadami lub postanowieniami konwencji międzynarodowych, których stronami są państwa członkowskie lub Wspólnota; użyte w art. 1 ust. 2 sformułowanie »obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze« obejmuje również zasady, które zgodnie z prawem będą stosowane między umawiającymi się stronami z zastrzeżeniem, że nie dokonano żadnych innych uzgodnień.”
Artykuł 1 ust. 2 owej dyrektywy przewiduje: „Warunki umowy odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe lub wykonawcze oraz postanowienia lub zasady konwencji międzynarodowych, których stroną są państwa członkowskie lub Wspólnota, zwłaszcza w dziedzinie transportu, nie będą podlegały przepisom niniejszej dyrektywy.” Artykuł 4 wspomnianej dyrektywy stanowi: „1. Nie naruszając przepisów art. 7, nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. 2. Ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.” Zgodnie z brzmieniem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13: „Państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.” Artykuł 7 ust. 1 tej dyrektywy brzmi następująco: „Zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów państwa członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu [dalszemu] stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.”
Ostatecznie (...) ocenił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Dalej, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia umowy w całości, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. (C-26/13, EU: C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Ponadto art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę.
I na koniec, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.
Reasumując, Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził dotychczasową linię orzeczniczą, że uzupełnienie umowy o postanowienia wywodzone z ogólnych reguł prawa cywilnego, jest niedopuszczalne. Luka powstała w umowie wskutek eliminacji nieuczciwych postanowień umownych, może być uzupełniona jedynie, tylko i wyłącznie, gdy zostaną kumulatywnie spełnione wszystkie warunki:
a. brak uzupełnienia umowy prowadziłby do upadku całej umowy;
b. upadek umowy byłby niekorzystny dla konsumenta, co czyniłoby mechanizm ochronny przewidziany dyrektywą iluzoryczny;
c. istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego typu stosunku prawnego, a uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości.
5. Strona pozwana już w odpowiedzi na pozew zaprezentowała pogląd, że z uwagi na treść § 17 umowy, dopuszczalne byłoby ewentualne uznanie, że abuzywne jest jedynie postanowienie dotyczący marży banku doliczanej do średniego kursu NBP. Stanowisko takie nie zasługuje na aprobatę, gdyż takie dzielenie warunku umownego na kilka części, z których tylko jedna lub kilka jest nieuczciwe, w celu sanowania pozostałej części warunku, jest sprzeczne z istotą ochrony konsumenta, przewidzianą w dyrektywie 93/13. Dał temu wyraz (...) w najnowszym orzeczeniu z 8 września 2022 r. w sprawach połączonych C-80/21 i C-81/21 i C-82/21.
Trybunał stwierdził w pkt. 1 wyroku, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter, w związku z czym warunek ten pozostaje, po usunięciu takich elementów, częściowo skuteczny, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku, który ma wpływ na jego istotę, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego.
Trybunał zaznaczał, że usunięcie może mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdyby część takiego warunku stanowiła odrębne od innych postanowienie umowne, a także w § 67 uzasadnienia zaznaczył, że wyjątkowa możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (zob. podobnie wyrok z dnia 3 października 2019 r., D., C‑260/18, EU:C:2019:819, pkt 48 i przytoczone tam orzecznictwo).
Z pewnością nie ma to miejsca w omawianym wypadku. (...) zresztą już w orzeczeniu C-19/20 jasno wskazał, iż w wypadku umowy kredytu indeksowanego do (...) nie jest możliwe usunięcie nieuczciwej marży banku i pozostawienie kredytu przeliczanego w oparciu o uczciwy kurs średni NBP (pkt 71. wyroku z dnia 29 kwietnia 2021, C-19/20).
W treści uzasadnienia wyroku z 8 września 2022 r. podkreślono jeszcze, że sąd krajowy nie może usunąć samej konieczności uzyskania zgody banku i umożliwić kredytobiorcy wypłaty lub spłaty kredytu z pominięciem tabel kursowych banku. Po pierwsze to powodowałoby brak jakiejkolwiek sankcji dla przedsiębiorcy i brak realizacji zniechęcającego celu Dyrektywy 93/13 (art 7). Po drugie, byłaby to znaczna ingerencja w treść warunku, a tej jego części nie można badać w sposób odrębny od pozostałych postanowień umownych.
Dalej (...) w pkt. 2 wyroku orzekł, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, która to nieważność nie pociąga za sobą nieważności tej umowy w całości, zastąpić ten warunek przepisem dyspozytywnym prawa krajowego. Trybunał, podobnie jak we wcześniejszych sprawach (np. w „polskiej sprawie" C-260/18), stwierdził, że nie można w miejsce nieuczciwego postanowienia umownego wprowadzać przepisów dyspozytywnych prawa krajowego o charakterze ogólnym. Oznacza to, że w umowach zawartych po 24 stycznia 2009 roku, tj. w okresie, w którym w polskim porządku prawnym zaczął obowiązywać przepis mówiący o tym, że każde świadczenie wyrażone w walucie obcej może być spłacane po kursie średnim NBP, nie można w miejsce nieuczciwego postanowienia umownego wprowadzić ten właśnie kurs i pozostawić umowę kredytu w mocy. (...) uznał, że jeżeli ustawodawca wprowadzając ten przepis nie myślał konkretnie o kredytach waloryzowanych kursem waluty obcej, to nie można go stosować do zastępowania luk wywołanych usunięciem nieuczciwego postanowienia.
Niewątpliwie w przedmiotowej umowie strony nie miały zamiaru waloryzować kursu (...) jedynie średnim kursem (...), bowiem wtedy cała konstrukcja § 17 i § 1 byłaby zbędna. Wystarczyłoby się wprost odwołać do średniego kursu NBP. Zatem pozostawienie w § 17 średniego kursu NBP nie byłoby przejawem woli stron, ale właśnie zastosowaniem regulacji krajowej z 24 stycznia 2009 r.
A ponadto przepisy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je.
Reasumując, nie istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego typu stosunku prawnego, przy czym uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości. Wejście w życie Ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności przedmiotowej umowy kredytu. Również zawarcie aneksu do umowy nie usunęło pierwotnej przyczyny uznania całej umowy za nieważną, tj. niedozwolonego charakteru zawartych w niej postanowień dotyczących waloryzacji kredytu. Umożliwienie kredytobiorcy spłacania należności, od pewnego momentu wykonywania umowy, bezpośrednio we frankach szwajcarskich, nie usuwa źródła abuzywności, jakim jest nierównomierne rozłożenie ryzyka.
6. Należy zatem w tym kontekście w całości zaaprobować ocenę Sądu a quo, że in casu przedmiotowa umowa kredytowa pozbawiona zostaje indeksacji w całości, a jako taka jest umową, która nie może dalej skutecznie funkcjonować w obrocie.
Wyeliminowanie mechanizmu indeksacji powoduje, że umowa staje się sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego zawartego przez strony. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.). Nie ulega wątpliwości, że właściwość (natura) stosunku prawnego jest samoistnym czynnikiem delimitującym swobodę umów. Chodzi w nim o główne cechy charakterystyczne zobowiązaniowego stosunku prawnego jako pewnego modelu relacji między podmiotami, i to cechy określone przepisami prawa, ale też ukształtowanymi na rynku zwyczajami. Przy określaniu takich cech charakterystycznych dla umowy kredytu, należy mieć na uwadze nie tylko treść art. 69 Prawa bankowego, ale też treść art. 2 powyższej ustawy, zgodnie z którym, bank jest osobą prawną utworzoną zgodnie z przepisami ustaw, działającą na podstawie zezwoleń uprawniających do wykonywania czynności bankowych obciążających ryzykiem środki powierzone pod jakimkolwiek tytułem zwrotnym. Eliminacja z umowy postanowień niedozwolonych powinna być korzystna dla konsumenta, równocześnie wywierając skutek odstraszający dla przedsiębiorcy. Jednakże pamiętać należy, że zadaniem przepisów chroniących konsumenta jest przywrócenie równowagi kontraktowej stron, nie zaś nadmierne i nieusprawiedliwione uprzywilejowanie konkretnego konsumenta wobec przedsiębiorcy, czy też innych konsumentów zawierających podobne umowy. Stosowanie regulacji wynikających z dyrektywy 93/13 nie może również zachwiać konkurencją na rynku, zmuszając część przedsiębiorców do wykonywania umów na zasadach tak znacząco odbiegających od tych, jakie analogiczne umowy wykonują inni przedsiębiorcy – nawet jeśli jest konsekwencją zastosowania w umowie niedozwolonych postanowień (zob. wyrok SA w Białymstoku z 14.12.2017 r, I ACa 447/17, wyrok SA w Katowicach z 19.01.2018r, I ACa 632/17, opubl portale OSA).
Powyższa ocena realizuje postulaty wyrażone przez (...) w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 i w wyroku z dnia 8 września 2022 r., takiego stosowania prawa krajowego, aby w maksymalny sposób ochronić konsumenta, jednocześnie bez stosowania automatyzmu w unieważnianiu umów kredytowych indeksowanych kursem franka szwajcarskiego. Zdaniem Sądu ad quem ten postulat został w pełni zrealizowany w tej sprawie. Z tych powodów zbędne było także dopuszczanie dowodu z opinii biegłego sądowego dla potrzeb uzupełnienia powstałej luki po wyeliminowaniu klauzuli abuzywnej. Stanowisko to zostało w pełni zaakceptowane w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22 i (...) 459/22, wyrok z dnia 13 maja 2022 r., (...) 405/22 niepubl; wyrok z 20 maja 2022 r., (...) 403/22, niepubl.; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; oraz w postanowieniu z dnia 28 lipca 2022 r., I CSK 2536/22).
Stwierdzenie sankcji nieważności mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 marca 2022 r., (...) 474/22 i 19 maja 2022 r., (...) 797/22). W świetle orzecznictwa (...) w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki (...) z dnia: 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt. 52; 5 czerwca 2019 r., C-38/17, HS, pkt. 43). Warunek umieszczony w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem jest wyłączony z zakresu stosowania tej dyrektywy wyłącznie wtedy, gdy warunek ten odzwierciedla treść bezwzględnie obowiązującego przepisu ustawowego lub wykonawczego w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 (wyrok (...) z dnia 10 września 2014 r., C-34/13, pkt. 80).
Z tych względów sankcję nieważności umów należy uznać za proporcjonalną i tym samym za zgodną z art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP.
7. Nie może także budzić wątpliwości, że powódka została należycie uprzedzona o skutkach stwierdzenia nieważności umowy i uznała, że jest on lepszy od kontynuowania tego stosunku obligacyjnego . Powódka jest reprezentowana od początku przez zawodowego pełnomocnika i żądanie unieważnienia umowy wyrazili wprost już na etapie wnoszenia pozwu. Potwierdziła to w czasie przesłuchania w charakterze strony powodowej.
8. Z tych wszystkich względów należało uznać przedmiotową umowę za nieważną z mocy prawa od początku na podstawie art. 189 k.p.c.
Zgodnie z tym przepisem strona powodowa może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1995 r., sygn. akt III CZP 118/95). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w przytoczonej wyżej uchwale, interes – w ogólności – rozumieć należy jako "potrzebę", zaś interes prawny jako potrzebę prawną, wynikającą z sytuacji prawnej, w jakiej znajduje się powód. Stroną powodową w procesie o ustalenie może być zarówno podmiot ustalanego prawa lub stosunku prawnego, jak i podmiot nieobjęty tym prawem lub stosunkiem prawnym, jeżeli na jego prawa lub obowiązki rozumiane szeroko wpłynąć może istnienie prawa przysługującego innym podmiotom lub stosunku prawnego łączącego inne podmioty.
O interesie prawnym w rozumieniu art. 189 k.p.c. można mówić wówczas, gdy występuje stan niepewności, co do istnienia prawa lub stosunku prawnego, a wynik postępowania doprowadzi do usunięcia tej niejasności i zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, definitywnie kończąc trwający spór albo prewencyjnie zapobiegając powstaniu takiego sporu w przyszłości. W grę wchodzi przy tym sytuacja, gdy podwód może uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia prawa lub stosunku prawnego. W konsekwencji interes ten nie występuje, jeśli osoba zainteresowana może na innej drodze, np. w procesie o świadczenie, o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego, a nawet w drodze orzeczenia o charakterze deklaratywnym osiągnąć swój cel (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., II PK 295/10).
Powodowie mają interes prawny w zgłoszeniu wprost takiego roszczenia, gdyż przesłankowe badanie ważności umowy w sposób niewystarczający chroni ich interes prawny. Przepis art. 189 k.p.c. jest właściwym narzędziem prawnym do ustalenia nieistnienia nieważnej umowy, co następuje z mocy prawa, szczególnie gdy występuje jednocześnie z roszczeniem o zapłatę, a zatem trudno przyjąć, że przysługuje powodce jeszcze inne dalej idące żądanie.
9. Skutkiem uznania spornej umowy za nieważną jest obowiązek zwrotu przez obie strony tego, co sobie wzajemnie świadczyły wobec odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.). Roszczenie powodów o zapłatę od początku było oparte o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Poza sporem jest to, jaka kwota kredytu została udzielona powodom i jakie kwoty zostały przez nich zapłacone pozwanemu bankowi. Jednakże Sąd ad quem podziela stanowisko wyrażone w uchwale SN III CZP 11/20 z dnia 16.02.2021 r. (OSNC 2021 nr 6, poz. 40), w której Sąd Najwyższy uznał teorię dwóch kondycji za prawidłowy sposób, w który sąd może rozstrzygnąć o roszczeniu „frankowicza” lub innej osoby pokrzywdzonej kredytem walutowym. W wypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej frankowej lub innej walutowej roszczenia obu stron – kredytobiorcy (pokrzywdzonego konsumenta) oraz banku należy traktować oddzielnie, co oznacza, że kredytobiorca ma prawo domagać się od banku zwrotu spełnionych świadczeń, nawet jeśli nie spłacił kredytu. Nie jest bowiem istotne, ile kapitału kredytobiorca pożyczył od banku, ale ile mu oddał. Wzajemne świadczenia obu stron – kredytobiorcy oraz banku nie są automatycznie potrącane. Zatem bank może przedstawić swoje własne roszczenia, aby móc dochodzić zwrotu pożyczonego pokrzywdzonemu konsumentowi kapitału. W związku z tym pozwany bank, chcąc doprowadzić do wzajemnych rozliczeń z konsumentem, powinien wytoczyć powództwo wzajemne, ponieść zarzut potrącenia lub ewentualnie zarzut zatrzymania. Z tej przyczyny podstawą uwzględnienia powództwa wobec banku nie powinny być jakiekolwiek wyliczenia dokonywane na podstawie opinii biegłego poprzez przeliczanie kursu (...) na walutę polską, ale fakt, że powodowie dokonali spłaty dochodzonej kwoty, uzyskanej tytułem kredytu.
W tej sprawie strona pozwana do momentu wydania zaskarżonego wyroku nie skorzystała z możliwości sięgnięcia po opisane instytucje, a zatem tym samym nie są trafne zarzuty naruszenia art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. i art. 411 pkt. 4 k.c. przez Sąd pierwszej instancji.
IV. Zgłoszenie zarzutu zatrzymania.
1. W toku postępowania apelacyjnego nastąpiła zmiana sytuacji, polegająca na zgłoszeniu przez stronę pozwaną dopuszczalnego zarzutu zatrzymania, mającego charakter zarzutu materialnoprawnego i z tego powodu niemogącego być uznanym za spóźniony.
Zgodnie z treścią art. 496 k.c. – jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot – prawo zatrzymania przysługuje przy odstąpieniu od umowy. Jednakże na mocy art. 497 k.c., stanowiącego, że przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej, znajduje on zastosowanie w realiach przedmiotowej sprawy. Skorzystanie z prawa zatrzymania jest uzależnione od łącznego spełnienia dwóch przesłanek – mianowicie strony muszą być zobowiązane do wzajemnych świadczeń, a nadto skorzystanie z prawa zatrzymania wynikającego z art. 496 k.c. jest możliwe nie wcześniej, niż w sytuacji, w której druga strona wezwie do zwrotu spełnionego świadczenia. Aby skorzystać z prawa zatrzymania, roszczenie o zwrot przez drugą stronę przedmiotu świadczenia nie musi być ani stwierdzone wyrokiem sądu, sądu polubownego lub innego odpowiedniego organu, ani nie musi być uznane przez drugą stronę. Prawo zatrzymania jest zarzutem o charakterze dylatoryjnym powodującym, iż świadczenie nie staje się wymagalne, zaś roszczenie drugiej strony o spełnienie tego świadczenia staje się bezskuteczne. Powoduje to, że druga strona nie będzie mogła domagać się ani spełnienia świadczenia, ani realizować jakichkolwiek innych uprawnień, które wynikają z niewykonania zobowiązania przez stronę powstrzymującą się ze spełnieniem świadczenia. Z tego powodu skorzystanie z prawa zatrzymania przekształca tymczasowo treść stosunku prawnego między stronami, co pozwala zakwalifikować to uprawnienie jako prawokształtujące. (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia8.10.2013 r, I ACa 889/13, LEX nr 1451890).
2. W ocenie tutejszego Sądu umowa o kredyt bankowy jest umową nazwaną uregulowaną poza Kodeksem cywilnym (art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe), która polega na tym, że bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy, na czas oznaczony w umowie, określoną kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w umownym terminie spłaty oraz do zapłaty prowizji od przyznanego kredytu. Jest to więc umowa kauzalna, dwustronnie zobowiązująca i wzajemna, ponieważ zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Pogląd taki został w pełni zaakceptowany między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7.03.2014 r., IV CSK 440/13, LEX nr 1444460). Nie sposób przyjąć, że jest to umowa jednostronnie zobowiązująca, w sytuacji, kiedy z mocy prawa kreuje obowiązki obu stron. Spełnia zatem pierwszą z przesłanek zastosowania art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c.
3. Podzielając w całości zapatrywanie wyrażone w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja (...)., III CZP 6/21 (OSNC 2021, nr 9, poz. 56), że kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, o czym była już mowa wcześniej, w przedmiotowym sporze powodowie wnosząc o ustalenie nieważności umowy kredytowej spowodowali że roszczenie banku stało się wymagalne, co spełnia drugą przesłankę skuteczności zarzutu zatrzymania. Stanowisko takie zostało w pełni zaakceptowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022 r., (...) 975/22.
4. I na koniec należy przyjąć, że zatrzymanie zgłoszone w tej sprawie nie miało charakteru warunkowego, zostało skutecznie dokonane, mimo obrony merytorycznej strony pozwanej przed roszczeniem co do zasady. Zostało dokonane bezpośrednio powodom przez osobę upoważnioną do składnia takich oświadczeń w imieniu banku (dowody – k. 375 – 380).
5. A zatem dopuszczając teoretyczną możliwość zgłoszenia przez bank zarzutu zatrzymania w realiach tej sprawy, Sąd drugiej instancji nie uwzględnił go zważywszy na cel, dla jakiego instytucja zatrzymania została ustanowiona. Zgodzić bowiem należy się z Sądem Apelacyjnym w Katowicach, że prawo zatrzymania zostało pomyślane, jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lipca 2022r., I ACa 143/21, LEX nr 3392170.
In casu bank otrzymał w wyniku realizacji umowy kredytowej przez konsumentkę kwotę przenoszącą wysokość nominalną kredytu, albowiem powódka zapłaciła łącznie około 255.038 zł na rzecz banku, uzyskując kredyt w wysokości 244.845,30 zł. Bankowi przysługuje dalej idące uprawnienie o dokonaniu potrącenia udzielonego kredytu, co zabezpiecza jego interesy, ale ponadto i tak będzie obowiązany do zwrotu nadwyżki wynoszącej około 11.000 zł. Zatem zastosowanie zarzutu zatrzymania jest w takiej sytuacji zbędne.
V. Koszty procesu.
O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c. Na koszty tego postępowania złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powódki w wysokości 8.100 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Wiesława Kuberska
Data wytworzenia informacji: