I ACa 1146/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-11-26

Sygn. akt I ACa 1146/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Dorota Ochalska-Gola

Protokolant: Weronika Stokowska

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2024 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa A. D. i S. D.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.

o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 3 marca 2023 r. sygn. akt I C 178/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz A. D. i S. D. kwoty po 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1146/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 3 marca 2023 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu, w sprawie z powództwa A. D. i S. D. przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G. o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę, zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. łącznie na rzecz powodów A. D. i S. D. kwotę 147.829,22 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 marca 2021 r. do dnia zapłaty; ustalił, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu nr (...) zawartej w dniu 22 września 2006 r. pomiędzy A. D. i S. D. a (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w G.; zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. łącznie na rzecz powodów A. D. i S. D. kwotę 7.434 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu , w tym kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 3.123,84 tytułem zwrotu kosztów procesu wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

W rozważaniach Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności wskazał, że w chwili zawarcia umowy kredytu przez powodów prawo bankowe nie przewidywało literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych, tym niemniej nie budziła wątpliwości dopuszczalność konstruowania w tym czasie zarówno umów kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej, w których wysokość kwoty kredytu wyrażonej w złotych jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania, jak i umów kredytu denominowanego w walucie obcej, w których wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Zastosowanie bowiem konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązany jest kredytobiorca w ramach realizacji obowiązku zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek , nie narusza istoty umowy kredytu. Nadal zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do zwrotu. Zastosowanie przeliczeń oznacza jedynie modyfikację wysokości świadczeń, do których zobowiązane będą strony, ale nie ingeruje w ogólną konstrukcję umowy. Zabieg taki mieści się w granicach swobody umów (art. 353 1 k.c.) W przypadku umów kredytu indeksowanego miała miejsce modyfikacja istniejącej umowy nazwanej – umowy kredytu, która doprowadziła do wykształcenia się w obrocie pewnego rodzaju tych umów, cechujących się określonymi zasadami ustalania świadczeń stron. Wykształcenie się w praktyce umów o określonych cechach doprowadziło następnie do ich częściowej regulacji ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy uznał, że zakwestionowane przez powodów postanowienia umowne zawarte w § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 i § 17 mają charakter niedozwolony w rozumieniu z art. 385 1 § 1 k.c. Rozwijając powyższe stanowisko Sąd I instancji podniósł, że w przedmiotowej sprawie poza sporem pozostawało, że powodowie zawierając umowę kredytu działali jako konsumenci. Kredytobiorcy nie mieli wpływu na kształt postanowień dotyczących klauzul indeksacyjnych zawartych w § 1 ust. 1 części szczególnej umowy, § 7 ust. 2 części ogólnej umowy, § 10 ust. 6 części ogólnej umowy i § 17 części ogólnej umowy. Od ich decyzji zależało czy zawrzeć umowę, w jakiej wysokości chcieliby zaciągnąć kredyt i na jaki okres. Pozwany nie wykazał natomiast, że kredytobiorcy indywidualnie uzgodnili wyżej wskazane postanowienia dotyczące klauzuli waloryzacyjnej, w tym sposób ustalenia wysokości marż dodawanych lub odejmowanych od średnich kursów złotego do danych walut ogłoszonych w tabelach kursów średnich NBP, które to marże miały wpływ na wysokość ustalanych w Tabelach kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. a co za tym idzie na wysokość kredytu do wypłaty oraz wysokość rat tego kredytu.

Zdaniem Sądu a quo, głównego świadczenia stron, w przypadku umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, dotyczą klauzule indeksacyjne określające kurs wymiany waluty obcej , w jakiej ustalane jest zobowiązanie kredytobiorcy i przeliczana jest wysokość podlegającej spłacie w PLN raty kredytu. Decydują one bowiem o wysokości głównych świadczeń kredytobiorcy oraz o wysokości tzw. spreadu walutowego, stanowiącego de facto element wynagrodzenia banku za udzielony kredyt.

Ponadto klauzule indeksacyjne zawarte w § 1 ust. 1 części szczególnej umowy, § 7 ust. 2 części ogólnej umowy, § 10 ust. 6 części ogólnej umowy i § 17 części ogólnej umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zdaniem Sądu Okręgowego, na podstawie zapisów § 1 ust. 1 części szczególnej umowy, § 7 ust. 2 części ogólnej umowy i § 17 części ogólnej umowy nie można określić kwoty pieniężnej odpowiadającej wartości udzielonego kredytu w walucie obcej jako walucie rozliczeniowej. Ustalenie tej kwoty zależało bowiem od dwóch niewiadomych – kursu wymiany waluty i momentu jego ustalenia. Kurs wymiany waluty ma bowiem określać tabela kursowa banku, będąca aktem wewnętrznym, jednostronnym przedsiębiorcy, nieweryfikowalnym jeżeli chodzi o zasady ustalania marży banku odliczanej od obiektywnego i niezależnego od banku kursu średniego złotego do (...) ogłaszanego w tabeli kursów średnich NBP. Brak jest nadto możliwości wskazania w sposób pewny momentu ustalenia tego kursu skoro jak wynika z § 7 części ogólnej umowy wypłata kredytu miała nastąpić w terminie nie dłuższym niż 5 dni roboczych po spełnieniu warunków określonych w § 4 umowy i otrzymaniu przez bank wniosku o wypłatę sporządzonego prawidłowo przez kredytobiorców na formularzu bankowym a jeżeli umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorstwa banku nie wcześniej niż po upływie 10 dni od dnia jej zawarcia. Zgodnie więc z tymi postanowieniami łączącej strony umowy ustalenie salda zadłużenia konsumentów miało nastąpić według kursu kupna waluty (...) obowiązującego w dniu wypłaty kredytu. W oparciu o takie zapisy umowy nie sposób jest uznać, że całkowity koszt zaciąganego przez powodów jako konsumentów zobowiązania został określony w sposób jednoznaczny. Także na podstawie § 10 ust. 6 części ogólnej umowy nie sposób jest określić wysokości świadczeń powodów, gdyż zostały one uzależnione od pozostających poza umową tabel kursowych ustalanych przez kredytodawcę w zakresie doliczanej marży w oparciu o niewyjaśnione kryteria.

W ocenie Sądu I instancji, wprowadzenie do umowy klauzul zawartych w § 1 ust. 1 części szczególnej umowy, § 7 ust. 2 części ogólnej umowy, § 10 ust. 6 części ogólnej umowy i § 17 części ogólnej umowy jest działaniem wbrew dobrym obyczajom. Na podstawie powyższych postanowień kredytodawca przyznał bowiem sobie prawo do przeliczenia zobowiązania powodów po kursie określonym w tabeli kursowej i do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego walutą (...) poprzez wyznaczenie w tabelach kursowych kursu sprzedaży (...) oraz wartości spreadu walutowego. Przedmiotowe postanowienia dawały kredytodawcy uprawnienie do określenia wysokości kursu sprzedaży i kupna (...) bez jakichkolwiek wytycznych, ram czy ograniczeń skoro wysokość marż kupna i marż sprzedaży, mających wpływ na te kursy, nie była niczym ograniczona. Kredytodawca miał więc dowolność w kształtowaniu wysokości zobowiązania powodów, których kredyt indeksowany był kursem (...). Postanowienia dotyczące waloryzacji są niedozwolone również z uwagi na to, że ustalają inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty udzielonego kredytu ze złotówek na franka szwajcarskiego i inną wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń przy ustalaniu wysokości wymaganej spłaty z franka szwajcarskiego na złotówki. Zapisy zawarte w § 1 ust. 1 części szczególnej umowy, § 7 ust. 2 części ogólnej umowy, § 10 ust. 6 części ogólnej umowy i § 17 części ogólnej umowy, w ocenie Sądu, nie tylko kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami ale też rażąco naruszają ich interesy. Powodowie po analizie wskazanych postanowień umowy nie mogli uzyskać wiedzy o wysokości ich zobowiązania w walucie (...), która to wysokość miała się przekładać na wysokość rat kredytu, jakie zobowiązani byli spłacać. Ponadto zapisy umowy dawały kredytodawcy prawo do pobierania tzw. spreadu walutowego pomimo braku ku temu ekonomicznego uzasadnienia, a nadto spread ten, rzutujący na wysokość zobowiązania powodów, jest ustalany przez kredytodawcę w sposób jednostronny, a zatem dowolny.

Zdaniem Sądu I instancji, bank nie wykonał także swoich obowiązków w zakresie poinformowania powodów o ryzyku kursowym. Oświadczenia powodów nie czynią zadość tym obowiązkom. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by powodowie mieli pełną wiedzę co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający powodom, że zaciągnięcie takiego kredytu jest bardzo ryzykowne a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynikało, by taki obowiązek informacyjny został przez bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodom pełne rozeznanie w tym zakresie. Na tę okoliczność pozwany nie przedstawił w zasadzie żadnych dowodów.

W ocenie Sądu Okręgowego, utrzymanie w mocy łączącej strony umowy kredytu indeksowanego do waluty (...) bez uznanych za niedozwolone postanowień regulujących mechanizm indeksacji jest niemożliwe, gdyż prowadziłoby do zmiany charakteru prawnego tego stosunku obligacyjnego. Wyeliminowane zostałoby bowiem pośrednio z tej umowy ryzyko kursowe związane z indeksacją przedmiotu kredytu do waluty obcej to jest (...), determinujące zastosowanie w dalszym ciągu obowiązującego postanowienia o oprocentowaniu kredytu określanego według stopy międzybankowej tej waluty tj. LIBOR. Pozostawienie umowy w kształcie okrojonym poprzez wyeliminowanie z niej klauzul indeksacyjnych określających przecież główne świadczenia stron umowy stanowiłoby naruszenie art. 353 1 k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować. Bez takich bowiem postanowień nie może dojść do ważnego zawarcia umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej. O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umów kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).

Postanowienia uznane za niedozwolone podlegają zniesieniu w całości a nie tylko w zakresie, w jakim ich treść jest niedopuszczalna. Nie było zatem możliwości usunięcia z umowy jedynie części niedozwolonych postanowień umownych z § 17 ust. 2 i § 17 ust. 3 dotyczących marży i pozostawienia do przeliczeń średniego kursu NBP. Wyeliminowanie z umowy zapisów regulujących mechanizm indeksacji nie pozwala na utrzymanie w mocy tak ukształtowanego stosunku prawnego jako sprzecznego z naturą (charakterem prawnym) zobowiązania, które strony chciały wykreować. Umowę w tak okrojonym kształcie uznać należy za nieważną. Nie można bowiem zastąpić zawartych w nich niedozwolonych postanowień przepisami o charakterze dyspozytywnym.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy za zasadne uznał roszczenie powodów oparte na art. 189 k.p.c. podnosząc, że mają oni interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu nr (...) zawartej w dniu 22 września 2006 r.

Za zasadne uznano także żądanie zasądzenia łącznie na rzecz powodów od pozwanego kwoty 147.829,22 zł tytułem zwrotu świadczeń spełnionych przez powodów na poczet umowy stosownie do art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Zwrot świadczenia nienależnego powinien nastąpić po wezwaniu dłużnika, gdyż zgodnie z art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Na postawie art. 481 k.c. w zw. z art. 359 § 1 i 2 k.c. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty od dnia 22 marca 2021 r. do dnia zapłaty, wyjaśniając, że powodowie wezwali pozwanego do zwrotu wpłaconych na poczet umowy kwot pismem procesowym modyfikującym powództwo, które zostało doręczone pozwanemu w dniu 22 marca 2021 r.

Jednocześnie Sąd I instancji stwierdził, iż wbrew twierdzeniem pozwanego, roszczenie powodów nie było przedawnione w żadnej części. Po wydaniu wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19 bezspornym stało się, że termin przedawnienia roszczeń wynikających z kredytów frankowych nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy. Z zeznań powoda wynika, że powodowie dowiedzieli się o wadliwości zawartej przez nich umowy kredytu w 2018 r., kiedy to oddali ją pod ocenę prawnikowi, który w ich imieniu wystąpił do pozwanego z reklamacją.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., a o kosztach sądowych w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła apelacją strona pozwana w całości zarzucając:

1.  Naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a to:

a)  art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 17 lutego 2023 r. wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na fakty wskazane w pkt 6 petitum odpowiedzi na pozew, tj. fakty świadczące o walutowym charakterze umowy kredytu, rynkowości stosowanych przez pozwanego kursów waluty obcej, konieczności stosowania rynkowych kursów waluty przez pozwanego w świetle czynników wpływających na zmiany kursów walut oraz na wysokość spreadu stosowanego przez uczestników rynku walutowego, o braku pokrzywdzenia powoda poprzez stosowanie kursów z tabeli Banku zamiast kursów średnich NBP, co skutkowało oparciem rozstrzygnięcia na niepełnym materiale dowodowym, uniemożliwiającym odtworzenie rzeczywistego charakteru stosunku prawnego łączącego strony (w tym m.in. obiektywnego, rynkowego charakteru kursu waluty ustalanego przez pozwanego, a także określenia charakteru kredytu indeksowanego i sposobu jego działania);

b)  art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynienie ustaleń faktycznych wyłącznie w oparciu o zeznania strony powodowej (uznając te zeznania za wiarygodne w całości, pomimo występujących w nich zaprzeczeń), co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego ustalenia m.in., iż powód nie został w odpowiedni sposób poinformowany o ryzyku związanym z zawarciem umowy kredytu oraz, że umowa kredytu nie była negocjowana i indywidualnie uzgodniona z powodem, a także, że przedstawiciele pozwanego Banku zapewniali powoda o stabilności kursu (...), pomimo iż:

(i)  fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały zaprezentowane również w dowodach z dokumentów dołączonych do odpowiedzi na pozew, uznanych przez Sąd I instancji za wiarygodne;

(ii)  dowód z przesłuchania stron ma charakter jedynie posiłkowy i nie powinien stanowić jedynego źródła dowodowego;

( (...))  zeznania strony powodowej powinny być poddane uważnej, a nie wybiórczej ocenie, z uwagi na bezpośrednie zainteresowanie strony powodowej składającej zeznania, wynikiem rozstrzygnięcia sprawy, a ponadto powinny mieć charakter subsydiarny wobec innych dowodów;

(iv)  zeznania strony powodowej złożone na rozprawie z dnia 17 lutego 2023 r. były wewnętrznie sprzeczne, a zatem nie sposób uznać ich za wiarygodne w całości.

c)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną i sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania ocenę dowodów, m.in. w postaci umowy kredytu, wniosku kredytowego oraz zeznań strony powodowej złożonych na rozprawie z dnia 17 lutego 2023 r., a także poprzez pominiecie przy ustaleniu stanu faktycznego sprawy dowodów z dokumentów w postaci (...) dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej (dalej jako „Informacja dla Klientów”), Oświadczenia o ryzyku i rezygnacji z zawarcia kredytu w PLN z dnia 1 września 2006 r. (dalej jako „Oświadczenie o ryzyku”), Uchwały Zarządu Banku (...)/2003 z dnia 26 marca 2003 r . (dalej jako (...)), a także pisemnych oświadczeń pracownika pozwanego Banku (...), a w konsekwencji błędne przyjęcie, że:

(i)  treść umowy kredytu nie podlegała negocjacjom - podczas gdy z dokumentów zgromadzonych w niniejszym postępowaniu, w szczególności wniosku kredytowego i umowy kredytu (dowody załączone do odpowiedzi na pozew) wynika możliwość negocjacji treści umowy. Nadto z dokumentu pominiętego przez Sąd I instancji w ocenie, tj. pisemnego oświadczenia pracownika Banku (...)- załącznik do pisma pozwanego złożonego na rozprawie w dniu 2 grudnia 2020 r., jednoznacznie wynikało, że w ramach procedur wewnętrznych Banku powód mógł negocjować wszelkie postanowienia zawieranej umowy, w tym możliwe było wynegocjowanie rozliczenia kredytu według kursów średnich NBP zamiast kursów z Tabeli Banku. Dodatkowo pozwany zaznacza, iż jak wynika z zeznań powoda złożonych na rozprawie w dniu 17 lutego 2023 r. powód nie negocjował jakichkolwiek postanowień spornej umowy kredytu, gdyż nie widział takiej potrzeby (czas nagrania: 00:33:40-00:34:15 oraz 00:53:10-00:53-26)',

(ii)  powodowi nie udzielono informacji w zakresie mechanizmu indeksacji ani związanych z nim ryzyk, podczas gdy z dowodów z dokumentów w postaci: Informacji dla Klientów, Oświadczenia o ryzyku oraz umowy kredytu (§ 6 ust. 3 umowy) wynika fakt wywiązania się przez Bank z obowiązków informacyjnych w powyższym zakresie. Ponadto z zeznań powoda złożonych na rozprawie z dnia 17 lutego 2023 r. w sposób niebudzący wątpliwości wynika, iż miał on świadomość wpływu zmiany kursu waluty (...) zarówno na wysokość miesięcznej raty kredytu należnej do spłaty, jak i na wysokość kapitału kredytu (czas nagrania: 00:35:25- 00:35:32 oraz 00:36:25-00:3 7:13);

( (...))  pozwany dysponował pełną dowolnością w kształtowaniu kursów walut mających zastosowanie do umowy kredytu, podczas gdy § 17 umowy kredytowej zawiera precyzyjne wskazanie, w jaki sposób określa się kurs kupna oraz kurs sprzedaży stosowany do rozliczania wypłat i spłat kredytów w pozwanym Banku, a kursy te są wprost powiązane z kursami stosowanymi przez Narodowy Bank Polski, co oznacza, że brak było w tym zakresie zarzucanej dowolności. Ponadto z dokumentu przedłożonego przez pozwanego w odpowiedzi na pozew, tj. z uchwały- załącznik nr 10 do odpowiedzi na pozew, jednoznacznie wynikało, że pozwany posługiwał się szczegółowymi i precyzyjnymi sposobami wyznaczania wysokości marży Banku, a tym samym kursu waluty.

Wskutek powyższych uchybień w zakresie oceny wskazanych dowodów, Sąd I instancji niewłaściwie przeprowadził proces subsumpcji przepisu z art. 385 1 k.c. w konsekwencji błędnie stwierdzając abuzywność postanowień spornej umowy kredytu.

2.  Naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a)  art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód posiada interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu, podczas gdy powód wystąpił z dalej idącym roszczeniem - o świadczenie, w którym sąd zobowiązany jest rozstrzygnąć kwestię istnienia (ważności) umowy kredytu;

b)  art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, iż postanowienia określone w § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 oraz § 17 umowy kredytu stanowią niedozwolone postanowienia umowne, których eliminacja ze spornej umowy kredytu skutkuje niemożliwością utrzymania łączącego strony stosunku prawnego, podczas gdy ww. postanowienia: (i) zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, (ii) zostały indywidualnie uzgodnione z powodem, (ii) nie kształtują praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, (iii) nie naruszają w sposób rażący interesów powoda;

c)  art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w efekcie uznanie za bezskuteczne wobec powoda wszystkich postanowień umowy kredytu regulujących indeksację kursem franka szwajcarskiego kwoty kredytu udzielonego powodowi, podczas gdy prawidłowa analiza treści umowy kredytu w świetle naruszonych przepisów oraz wiążących wytycznych określonych w wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r., wydanego w sprawie C-19/20 oraz wyroku Sadu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2022 r. w sprawie Banku (...) S.A., sygn. akt: II CSKP 364/22 powinna skutkować przyjęciem, że co najwyżej zobowiązanie powoda do zapłaty marży na rzecz Banku może mieć charakter abuzywny, co powinno prowadzić do ewentualnego stwierdzenia w wyroku, że tylko to zobowiązanie nie wiąże powoda;

d)  art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich błędną wykładnię skutkującą zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu umowy kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do tabeli Banku zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP, co ostatecznie doprowadziło Sąd I instancji do ustalenia nieważności całej umowy kredytu i zasądzenia kwot dochodzonych pozwem;

e)  art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej (tekst uwzględniający zmiany wprowadzone Traktatem z Lizbony) poprzez brak zastosowania orzecznictwa (...) mającego zastosowanie w sprawie, tj. brak uwzględnienia wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r., wydanego w sprawie C-19/20, który zapadł w sprawie umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej Banku (...) S.A. z siedzibą w G., o podobnej jak w niniejszej sprawie treści klauzuli § 17 umowy kredytu- w zakresie możliwości podziału normy § 17 umowy kredytu;

f)  art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe (dalej jako: „Ustawa antyspreadowa”) w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na ich niezastosowaniu i nieuwzględnieniu przy rozstrzyganiu zarzutu abuzywności spornych postanowień umowy kredytu obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego ustawą antyspreadową, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że wejście w życie tej ustawy nie zniwelowało dla strony powodowej skutków, z których wywodziła ona rzekomą abuzywność postanowień umowy kredytu, oraz że możliwe jest nadal kwalifikowanie jako niedozwolonych postanowień wskazanych w pozwie;

g)  art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie świadczeń spełnionych przez powoda jako nienależnych, pomimo tego, iż podstawą świadczenia powoda jest łącząca strony umowa kredytu;

h)  art. 481 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty zasądzonej w pkt 1 wyroku od dnia 22 marca 2021 r. do dnia zapłaty w sytuacji, gdy termin liczenia odsetek za opóźnienie w realizacji roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń, wynikających z ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu, może rozpocząć się w niniejszej sprawie dopiero w momencie powstania stanu trwałej bezskuteczności umowy, który to stan powstanie dopiero po uprawomocnieniu się wyroku w przedmiotowej sprawie, bowiem aż do tego momentu powód ma prawo do odwołania oświadczenia o skorzystaniu z systemu ochrony konsumentów przewidzianego przez Dyrektywę 93/13 oraz przepisy art. 385 i następne k.c.

Dodatkowo pozwany na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji wydanego na rozprawie z dnia 17 lutego 2023 r. w przedmiocie pominięcia wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości, a w konsekwencji na zasadzie art. 382 k.p.c. wniósł o przeprowadzenie przez Sąd II instancji ww. dowodu na wykazanie faktów wskazanych w pkt 6 petitum odpowiedzi na pozew.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości; zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, tj. zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty; zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. Ewentualnie, wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

W piśmie procesowym z dnia 31 maja 2023 r. (data wpływu pisma do Sądu Apelacyjnego) pozwany powołał się na zarzut zatrzymania. Do pisma załączył skierowane do powodów oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania kwot przez nich dochodzonych do czasu zaofiarowania przez kredytobiorcę zwrotu świadczenia wzajemnego Banku w postaci kwoty 224.999,96 zł tytułem środków udostępnionych przez Bank na podstawie umowy kredytu. Jednocześnie w jego treści pozwany wskazał, że kwestionuje roszczenia powodów tak co do zasady, jak i co do wysokości, a oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania nie prowadzi do uznania powództwa w rozpatrywanej sprawie. Powyższe oświadczenie zostało doręczone powodom 14 kwietnia 2023 roku (oświadczenie wraz z dowodami doręczenia k 791-798 verte).

W oparciu o dowody zebrane w postępowaniu przed Sądem I instancji, Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił:

Uchwałą zarządu Banku (...) S.A. nr (...) z dnia 26 marca 2003 r. ustalono regulamin ustalania kursu kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A. Zgodnie z postanowieniami tego regulaminu kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna, zaś kursy sprzedaży odpowiednio jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc w oparciu o średnią arytmetyczną z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż. Regulamin w punkcie 5. wskazywał dane tych banków i zastrzegał, że w przypadku, gdyby którykolwiek z w/w banków zaprzestał ogłaszania kursów kupna/sprzedaży walut, zarząd (...) Banku (...) S.A. podejmie decyzję o dołączeniu do listy banków referencyjnych innego banku. Zmiana w tym zakresie nie będzie wymagała pisemnego aneksu do umowy (uchwała nr 18/2003 k 232).

Zarządzeniem nr (...) Prezesa zarządu (...) Bank S.A. z dnia 23 czerwca 2006 r. wprowadzona została „Procedura regulująca zasady informowania klientów G. M. Bank o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej”. Zgodnie z tą procedurą doradca kredytowy/ pośrednik miał obowiązek poinformowania klienta o zmienności kursów walut oraz o tym, że ze względu na zmianę kursu złotego do waluty wysokość raty spłacanego kredytu może się obniżyć lub zwiększyć, a także o tym, że w przypadku wzrostu kursu waluty wzrasta saldo zadłużenia. Doradca/pośrednik powinien także przedstawić zmiany kursu złotego do waluty do kursu średniego NBP w okresie ostatnich trzech lat oraz symulacje wzrostu kursu walut i stóp procentowych, przy czym symulacja ta w zakresie zmian kursu zakładała deprecjację kursu złotego do waluty w skali odpowiadającej różnicy między maksymalnym i minimalnym kursem złotego do waluty z ostatnich 12 miesięcy, bez zmian poziomu stóp procentowych. Jedynie na życzenie klienta doradca finansowy/ pośrednik mógł przedstawić symulacje oparte o inne dane. W zakresie kursów wymiany pośrednik/ doradca miał informować klienta o kursie kupna i sprzedaży, który „obecnie w G. M. Bank jest oparty o średni kurs NBP +/- marża G. M. Bank”. Elementem procedury było ponadto odebranie od klienta stosownego oświadczenia na druku bankowym przed wysłaniem wniosku kredytowego (zarządzenie z 23 czerwca 2006 r. wraz z załącznikiem k 236 - 240).

Pozwany Bank opracował także Informację dla Klientów G. M. Banku ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej (informacja k 234).

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd II instancji dokonał na podstawie powołanych dowodów z dokumentów.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest niezasadna.

Przede wszystkim zamierzonych skutków procesowych nie wywołuje zawarty w apelacji wniosek o dokonanie w trybie art. 380 k.p.c. kontroli postanowienia Sądu I instancji z dnia 17 lutego 2023r. o pominięciu dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości na okoliczności wskazane w pkt 6 odpowiedzi na pozew, a Sąd Apelacyjny nie podziela związanego z tym wnioskiem zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji nie naruszył wskazanych norm procesowych pomijając analizowany dowód z opinii biegłego sądowego, bowiem okoliczności, jakie pozwany zamierzał za jego pomocą wykazać są bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, gdyż nie należą do przesłanek zastosowania przepisu art. 385 1 § 1 k.c. , a w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy - nie wyłączają jego bezskuteczności, a w konsekwencji także bezskuteczności (nieważności) całej umowy. W świetle przepisu art. 385 2 k.c. bez znaczenia pozostaje to, czy stosowane przez Bank kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy i korelowały z kursami innych banków (...), gdyż oceny przesłanek abuzywności postanowień umowy należy dokonać na datę jej zawarcia (por. uchwałę 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Brak jest także podstaw dla ewentualnego zastąpienia niedozwolonych postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm waloryzacji przeliczeniem w oparciu o kurs średni (...) publikowany przez NBP, o czym w dalszych rozważaniach. W tym miejscu należy jedynie wskazać, iż rzekomy obowiązek Sądu w zakresie zastosowania kursu średniego NBP do rozliczenia umowy nie wynika z powołanego przez apelującego wyroku (...) z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C- 19/20 (LEX nr 3166094) , który ostateczną decyzję o możliwości usunięcia jedynie części nieuczciwego warunku umowy pozostawił ocenie sądu krajowego.

W świetle przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie ma także znaczenia, jakie były ekonomiczne uwarunkowania decydujące o skonstruowaniu określonego wzorca umowy kredytu waloryzowanego kursem (...) przez stronę pozwaną , w tym stosowania w umowie dwóch różnych kursów wymiany, i jakie skutki dla pozwanego niesie zastosowanie art. 385 1 §1 i 2 k.c. Poza stosunkiem obligacyjnym stron pozostają ponadto okoliczności dotyczące finansowania kredytów przez Bank i ich ewidencjonowania w księgach pozwanego, sposobów zabezpieczenia się przez pozwanego przed ryzykiem walutowym, czy też wzajemna relacja między stopą referencyjną LIBOR 3m a stopą referencyjną WIBOR 3m oraz poprawność ewentualnego kredytu złotowego opartego o stopę referencyjną LIBOR 3m.

Z pewnością do zadań biegłego sądowego nie należy również wykładnia postanowień umowy kredytu, w tym analiza tego, czy sporne klauzule naruszają interes konsumentów w stopniu rażącym.

Bez znaczenia dla wyniku sporu są także hipotetyczne wyliczenia oparte na założeniu, że kredyt byłby indeksowany i spłacany na podstawie obowiązującego w dacie jego uruchomienia i spłaty każdej raty kursu średniego NBP. Stwierdzając niedozwolony charakter postanowienia umownego Sąd nie jest uprawniony do modyfikacji treści tego postanowienia. Niedopuszczalne jest zastępowanie wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. (por. postanowienie SN z 9 listopada 2022 r. ,I CSK 4145/22, LEX nr 3437888). Przepis art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on działaniom sądu, który stwierdzi nieuczciwy charakter postanowienia umownego, zmierzającym do uzupełnienia umowy przez zmianę jej treści. Z uwagi na charakter i znaczenie ochrony konsumenta jako słabszej od przedsiębiorcy strony umowy, dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie (art. 7 ust. 1 w zw. z pkt dwudziestym czwartym motywów) do zapewnienia stosownych i skutecznych środków, mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych z konsumentami (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 14 czerwca 2012 r., w sprawie B. E. de C., C-618/10, (...):EU:C:2012:349).

Podkreślić również trzeba, że o relewantnym prawnie - w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. - naruszeniu interesu konsumenta świadczy nierównowaga, na niekorzyść konsumenta, praw i obowiązków stron wynikających z umowy, która jest istotna, znacząca (por. wyrok SN z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, LEX nr 1968429). W świetle orzecznictwa (...) i sądów krajowych badanie istnienia tej przesłanki nie może sprowadzać się do ekonomicznej oceny o charakterze kwotowym. Za niedozwolone może być uznane zarówno postanowienie, które narusza interesy majątkowe, jak i takie, które godzi w interesy niemajątkowe, takie jak np. pewność obrotu, strata czasu, niewygody (por. wyrok SN z dnia 13 października 2010 r., I CSK 694/09, LEX nr 786553; wyrok (...) z dnia 16 stycznia 2014 r., C-226/12, (...) SA v. J. M. Á.). Innymi słowy, w realiach sporu nie sposób uznać, że wysokość ewentualnej nadpłaty, stanowiącej różnicę między wysokością rzeczywiście dokonanych przez powodów spłat rat kapitałowo – odsetkowych, a hipotetyczną wysokością rat rozliczonych przy zastosowaniu kursu średniego NBP z daty zapłaty każdej raty miałaby determinować negatywną oceną przesłanki rażącego naruszenia ich interesów.

Błędne pozostaje wreszcie założenie apelującego, jakoby pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego skutkowało wadliwym stanowiskiem Sądu I instancji co do zagadnień stanowiących element stosowania prawa materialnego a nie ustalenia faktów. To do wyłącznej kognicji Sądu, a nie do sfery faktów wymagających wiadomości specjalnych, należy prawna ocena charakteru umowy jako kredytu złotowego oraz mechanizmu indeksacji, który w relacji stron nie wiązał się z obrotem dewizowym , a także analiza możliwości utrzymania umowy w mocy po wyeliminowaniu z jej treści postanowień niedozwolonych.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw dla podważenia oceny zebranych dowodów i poczynionych na ich podstawie ustaleń faktycznych Sądu I instancji. Niezasadny pozostaje w tej materii zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wskazany samodzielnie oraz w powiązaniu z art. 299 k.p.c. Dla swej skuteczności wymaga on wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego przy ocenie konkretnego dowodu, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56096).

Pozwany nie przedstawia w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy. W szczególności brak jest podstaw dla zakwestionowania mocy dowodowej i wiarygodności zeznań powodów oraz dla odmiennej oceny oświadczenia M. C. (1), czy dowodu z dokumentu w postaci Informacji dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej.

Pisemne oświadczenie pracownik strony pozwanej M. C. (1) jest wyłącznie dokumentem prywatnym, który z mocy art. 242 k.p.c. stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dobór pytań dla pracownika Banku pozostawiony został wyłącznie swobodnej decyzji pozwanego. Nie są także znane okoliczności odebrania tego oświadczenia , w tym w zakresie zapewnienia swobody wypowiedzi. Co istotniejsze, M. C. (1) nie uczestniczył w żadnych czynnościach związanych z zawarciem spornej umowy i nie ma wiadomości o ich rzeczywistym przebiegu. Nie miał zatem wiedzy, czy i jakie dane związane z ryzykiem kursowym i mechanizmem waloryzacji zostały powodom rzeczywiście przekazane, ani też informacji o tym, czy kwestionowane postanowienia umowy zostały włączone do umowy w wyniku indywidualnych uzgodnień stron. Pisemne oświadczenie M. C. dotyczy sposobów finansowania przez bank kredytów indeksowanych i zasad ich księgowania, zasad ustalania kursów przez NBP, ryzyka obciążającego banki, stóp referencyjnych stosowanych w kredytach złotowych i kredytach indeksowanych, a zatem okoliczności , które pozostają poza stosunkiem obligacyjnym stron , a tym samym nie mają istotnego znaczenia do oceny przesłanek z art. 385 1 k.c. Podobnie brak zakazu negocjowania umów z klientami w pozwanym Banku, czy hipotetyczna możliwość uzgodnienia innych postanowień umowy w żadnym razie nie dowodzą, że sporne postanowienia umowy kredytu zostały przez strony indywidualnie uzgodnione. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, nie ma także znaczenia to, czy w czasie trwania umowy Bank ustalał kurs dowolnie, czy też w oparciu o czynniki obiektywne, skoro nie zostało to formalnie uregulowane w umowie stron. Co więcej, w świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa jak, już uprzednio zaznaczono, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwałę 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17,OSNC 2019/1/2). W tej sytuacji praktyka kształtowania kursów wymiany (...) przez stronę pozwaną po zawarciu umowy nie wpływa na ocenę niedozwolonego charakteru analizowanych postanowień. Umowa stron w oczywisty sposób nie przewiduje wypłaty kwoty kredytu w (...), ani spłaty rat w walucie indeksacji, a zatem zawarte w oświadczeniu odmienne tezy pozostają w oczywistej sprzeczności z rzeczywistą treścią stosunku obligacyjnego łączącego strony.

W sprawie brak jest dowodu doręczenia powodom dokumentu w postaci (...) dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej”. Okoliczności tej nie była w stanie potwierdzić także świadek A. P., która nie pamiętała w istocie żadnych okoliczności dotyczących umów zawieranych z klientami poza tym, że klienci podpisywał oświadczenie o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu indeksowanego.

Zaprezentowany przez pozwanego materiał dowodowy nie wyjaśniał spornych okoliczności dotyczących dopełnienia przez pozwanego obowiązków informacyjnych przy zawieraniu umowy oraz ewentualnego indywidualnego uzgodnienia przez strony jej postanowień kwestionowanych w pozwie, stąd potrzeba sięgnięcia do dowodu z art. 299 k.p.c. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest zawsze aktualne w sytuacji, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a zeznania stron mogą służyć ich ustaleniu. Pozwany nie przedstawia również w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodu z zeznań powodów. Tego rodzaju argumentem z pewnością nie jest twierdzenie, że powodowie są zainteresowani korzystnym rozstrzygnięciem sporu. Dowód z przesłuchania stron jest pełnoprawnym środkiem dowodowym przewidzianym w ustawie. Z faktu, iż osobowym źródłem dowodowym jest w tym wypadku sama strona (podmiot z natury rzeczy zainteresowany rozstrzygnięciem), nie można zatem zasadnie wyprowadzić wniosku, że dowód z jej przesłuchania jest z tej tylko przyczyny stronniczy.

Nietrafne pozostają wywody skarżącego, który w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ,a także zarzutu naruszenia przepisów art. 299 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. wskazuje na rzekomo wadliwe ustalenia Sądu Okręgowego co do braku indywidualnego uzgodnienia z powodami spornych postanowień umowy kredytu. Z mocy art. 385 1 § 4 k.p.c. ciężar dowodu w zakresie indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm indeksacji spoczywał na stronie pozwanej, która na powyższą okoliczność nie przedstawiła przekonującego dowodu. Takim dowodem nie jest bowiem wniosek kredytowy, sama umowa, czy oświadczenie powodów o rezygnacji z zaciągnięcia kredytu w PLN. Z oczywistych przyczyn wskazanych wyżej dowodem takim nie jest również pisemne oświadczenia pracownika Banku (...), który nie uczestniczył w zawieraniu umowy. To, że powodowie dokonali wyboru jednego z produktów finansowych oferowanych przez Bank tj. kredytu indeksowanego do (...) nie oznacza wcale, że zaczerpnięte wprost z wzorca umowy postanowienia dotyczącego samego mechanizmu indeksacji zostały uzgodnione indywidualnie między stronami lub choćby, że mogły podlegać takiemu uzgodnieniu, z czego kredytobiorcy zdawali sobie sprawę. W tym kontekście nie ma zatem znaczenia, czy powodom przedstawiono najpierw ofertę kredytu w PLN i jakie były motywy wyboru przez nich kredytu indeksowanego do (...). Teza o indywidualnym uzgodnieniu spornych postanowień umowy nie wynika również z zeznań świadka A. P., która nie pamiętała żadnych okoliczności zawierania z powodami spornej umowy. Natomiast sam brak zakazu negocjacji w pozwanym Banku nie oznacza, że przy zawieraniu konkretnej umowy kredytu takie indywidualne uzgodnienia zostały przeprowadzone. O indywidualnym uzgodnieniu postanowień kształtujących mechanizm indeksacji w żadnym razie nie świadczy także treść § 11 ust. 4 umowy , który stanowi element wzorca stosowanego przez pozwanego, zwłaszcza w kontekście zeznań powodów, którzy przeczą jakimkolwiek negocjacjom i wskazują, że przedstawiono im gotowy projekt umowy do podpisu.

W tym stanie rzeczy to, że konsument znał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione. Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przez "rzeczywisty wpływ" należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. W konsekwencji za uzgodnione indywidualnie trzeba uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść konsument istotnie mógł w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. ( por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 marca 2019 r., w sprawie I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako "nieuzgodnione indywidualnie" należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia "rzeczywisty wpływ" (art. 385 1 § 3 k.c.). Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Z całą pewnością pozwany Bank nie wykazał tego rodzaju przesłanek w rozpatrywanej sprawie.

Nie ma także racji skarżący wskazując na rzekome dopełnienie wobec powodów obowiązków informacyjnych przez Bank i zarzucając Sądowi I instancji naruszenia dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. przy ocenie zeznań powodów i umowy, oraz powołanej wyżej (...) dla Klientów. W sprawie brak jest dowodu doręczenia powodom dokumentu w postaci (...) dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej, nie ma także innych dowodów potwierdzających zapoznanie się powodów z tym dokumentem. Natomiast wskazywane przez powoda standardowe informacje w zakresie wpływu zmiany kursu (...) na wysokość miesięcznej raty i kapitału nie dowodzą świadomości powodów innej niż to, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorcy. Zaznaczyć trzeba także, że umowa kredytu nie zawierała definicji pojęć takich jak tabela kursów Banku, czy spread walutowy. Tego rodzaju informacji nie dostarczał także opracowany przez Bank wzór wniosku kredytowego. W ślad za szeroko umotywowanymi rozważaniami Sądu I instancji wskazać trzeba, że dowodem wypełnienia przez Bank w należyty sposób obowiązku informacyjnego nie jest treść § 6 ust 3 umowy, stanowiąca wzorzec opracowany przez Bank. Także z § 17 umowy nie wynika, by konsumentowi przed podpisaniem umowy przekazywano szczegółowe informacje dotyczące zasad ustalania kursów wymiany, w tym jego składnika w postaci marży banku. Bank i w tym zakresie nie wyjaśnił powodom mechanizmu i zasad określania kursów wymiany, na podstawie których mogliby obliczyć swoją należność wobec strony pozwanej. Już w tym miejscu trzeba zasygnalizować, że w świetle treści umowy łączącej strony jej integralnej części nie stanowił wewnętrzny akt Banku w postaci uchwały zarządu Banku (...)/2003 z dnia 26 marca 2003 r. Umowa nie zawiera żadnego odesłania do tego dokumentu, brak jest również dowodu, że powodów choćby poinformowano o istnieniu takiej wewnętrznej regulacji. Inną kwestią pozostaje to, że dokument ten również nie zawiera jednoznacznych zasad ustalania marży a tym samym kursów wymiany , o czym w dalszych rozważaniach.

Tymczasem udzielenie konsumentowi wyczerpujących informacji było obowiązkiem banku, co jasno wynika z prawidłowo wykładanych postanowień dyrektywy nr 93/13 implementowanej do porządku krajowego. Dodatkowo powinność tego rodzaju można wyprowadzić z przepisów prawa krajowego tj. z ogólnych zasad prawa cywilnego. Obowiązki te z pewnością istniały w dacie zawarcia spornej umowy. W wyroku z 26 stycznia 2005 r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7) Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych. Obowiązki te są przy tym bardziej rozwinięte i intensywne na tle relacji dotyczących wysoko specjalistycznych stosunków prawnych, do których bez wątpienia należą usługi finansowe, a więc wszelkie czynności dokonywane z instytucjami finansowymi. Trybunał podkreślił, że obowiązek rzetelnej, uczciwej i wyczerpującej informacji jako swoisty instrument przywracania równowagi w relacji konsument – profesjonalista, może być poszukiwany w podstawowych zasadach prawa obligacyjnego, nakazujących respektowanie uczciwości, lojalności i dobrych obyczajów w obrocie, zwłaszcza na etapie nawiązywania stosunku kontraktowego, ale także w związku z jego wykonywaniem (można tu wymienić m.in. art. 72, art. 353 1, art. 354, art. 385 1 k.c.). W świetle tych zasad całkowicie uzasadnione jest oczekiwanie konsumenta uzyskania od profesjonalisty informacji określających stopień ryzyka ekonomicznego związanego z dokonywaną transakcją. Wyłącznie informacja wyczerpująca i precyzyjna może być uznana za odpowiadającą wymaganym standardom, a więc umożliwiającą świadome podejmowanie decyzji o celowości nawiązywanej transakcji, co stanowi konieczną przesłankę dla respektowania autonomii woli stron.

W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego w umowie lub na odrębnym druku, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r. ,I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji miedzy złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorcy mogliby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu. Bank powinien uwzględnić poziom wiedzy klienta, który w większości przypadków nie jest specjalistą z dziedziny bankowości.

W odniesieniu do klauzul indeksacyjnych dla spełnienia wymagania transparentności nie wystarczy przekazywanie konsumentowi informacji nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Nie wystarczy też informacja pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu. Z punktu widzenia omówionych wymagań, trudno uznać za wystarczające nawet te dane, których podanie zalecano w Rekomendacji Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie wydanej w 2006 r. (por. wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publik; postanowienie SN z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 2071/22, LEX nr 3437834).

Z całą pewnością dowody zaoferowane przez stronę pozwaną nie wykazują dopełnienia obowiązku informacyjnego z zachowaniem wskazanych wyżej kryteriów. W oczywisty sposób wymogów tych nie spełnia § 6 ust. 3 umowy ani oświadczenie z dnia 1 września 2006 r. Ryzyko walutowe nie sprowadza się bowiem do prostej zależności między potencjalnym wzrostem kursu waluty waloryzacji a wzrostem raty kredytu i salda kredytu wyrażonego w PLN, a jedynie takie dane wynikają z § 6 ust. 3. W realiach sporu rzeczywistego ryzyka kredytobiorców nie obrazuje odesłanie w § 6 ust. 3 do wartości nieruchomości, gdyż zgodnie z § 1 ust. 2 umowy „nieruchomością” była tylko działka gruntu, która w rozpatrywanej sprawie została przez powodów wyceniona we wniosku kredytowym na kwotę 250.000 zł. Oświadczenie zwarte w treści umowy nie zawiera żadnej konkretnej informacji na temat możliwej skali zmian kursu waluty indeksacyjnej oraz wpływu tych zmian na zadłużenie kredytobiorcy, w szczególności nie pozwalają na powzięcie wiedzy, że w związku z wyrażeniem salda kredytu w (...) ryzyko kursowe jest w zasadzie nieograniczone. Żadne istotne informacje o ryzyku walutowym nie wynikają ponadto z oświadczenia z dnia 1 września 2006 r. Wbrew tezom apelacji, okoliczności te nie są i nie były w 2006 objęte wiedzą powszechną. Taki charakter można przypisać wyłącznie wiedzy o samej zmienności kursów walut, co nie jest równoznaczne z pełną, jednoznaczną i zrozumiałą wiedzą o ryzyku kursowym związanym z zawartą umową kredytu. Zachowanie informacyjne Banku powinno polegać na poinformowaniu klienta o zakresie ryzyka kursowego w sposób jednoznaczny i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu wielokrotnie wyższej od pożyczonej mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 35; wyrok SN z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, OSP 2021/2/7). Bezspornie takie informacje nie wynikają z powołanych w apelacji dokumentów pochodzących od Banku.

Tego rodzaju informacji nie zawiera również ulotka dla klientów Banku zatytułowana „Informacja dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej”. Przedstawia ona wyłącznie informację o konieczności rozważania ryzyka walutowego i o tym, że wzrost kursu PLN do waluty kredytu wpływa na wysokość miesięcznej raty spłacanego kredytu oraz na wysokość salda zadłużenia (kwota kapitału pozostałego do spłaty ) i w przypadku wzrostu kursu waluty rośnie miesięczna rata spłaty i wysokość salda zadłużenia. Ponadto informacja zawiera jedynie sugestie dla klienta, że podczas rozmowy o ofercie kredytowej może zapoznać się z historycznymi kursami za okres 3 lat oraz symulacjami porównującymi wysokość rat kredytu w PLN do wysokości rat kredytu zaciągniętego w walucie obcej w zależności od przyjętego scenariusza zmian kursu walutowego i wysokości stopy procentowej. Pozwany Bank nie zawarł w tej broszurze informacyjnej wyraźnego stwierdzenia o nieograniczonym ryzyku walutowym obciążającym kredytobiorcę, którego w dłuższej perspektywie czasu nie da się przewidzieć i które może prowadzić do nagłego i drastycznego wzrostu obciążeń kredytowych. Przeciwnie, ostrzegając przed ryzykiem walutowym pozwany zaleca jedynie, by to sami klienci przekalkulowali , czy ich dochody pozwolą na obsłużenie kredytu. Ponadto ulotka wskazuje co prawda, że zmiana kursu waluty wpływa na zmianę całego kapitału kredytu wyrażonego w złotych, ale jednocześnie stara się pomniejszyć wagę tej informacji, podając, że kredyty indeksowane do waluty obcej cieszą się dużą popularnością wśród klientów ze względu na niższe oprocentowanie oraz niższą miesięczna ratę spłaty kredytu w porównaniu do kredytu w PLN. Reasumując, „Informacja dla Klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej” nie zawiera pełnych i rzetelnie przedstawionych danych, koniecznych konsumentowi dla realnej oceny ryzyka walutowego związanego z kredytem denominowanym walutą obcą. W tym stanie rzeczy, nawet przy hipotetycznym założeniu, że powodom wręczono tą ulotkę informacyjną, na co nie ma żadnego dowodu , brak jest podstaw dla zaakceptowania tezy apelującego o dopełnieniu przez stronę pozwaną ciążącego na niej obowiązku informacyjnego.

W rozpatrywanej sprawie nie doszło także do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w sposób opisany w dalszych wywodach apelacji, co miało się wyrażać w błędnych wnioskach Sądu Okręgowego co do: pozostawienia Bankowi dowolności w zakresie ustalania kursów wymiany oraz niejasności i braku transparentności postanowień regulujących mechanizm waloryzacji. Uzasadnienie analizowanego zarzutu sprowadza się do polemiki z subsumpcją poprawnie ustalonych faktów pod normę prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i 2 k.c., co pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Pozwany Bank w treści analizowanego zarzutu odwołuje się do rozważań prawnych Sądu I instancji, a nie do ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie, i polemizuje z oceną prawną Sądu a quo, przedstawiając własną interpretację materiału dowodowego. Należy przypomnieć, że powołana norma procesowa w przypadku dowodów z dokumentów odnosi się jedynie do oceny ich wiarygodności i mocy dowodowej oraz ustalenia treści tych dokumentów, a nie do wykładni zawartych w nich oświadczeń woli stron, a tym bardziej do analizy skutków prawnych tych oświadczeń. Ta dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący w rozpatrywanej sprawie czyni w ramach zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 § 1 i 2 k.c.

Niezależnie od powyższego, uzasadnienie analizowanego zarzutu jest także nietrafne w warstwie merytorycznej. Do wniosku o braku kryteriów ustalania kursów wymiany w tabelach kursowych pozwanego Banku prowadzi analiza umowy kredytu i załączników do niej. Żaden z tych dokumentów nie wskazuje, w jaki sposób Bank ustalał kursy walut w publikowanych tabelach, nie wyjaśnia pojęcia spreadu walutowego i przyczyn jego wprowadzenia do umowy. Załączona do akt sprawy uchwała zarządu Banku (...)/2003 z dnia 26 marca 2003 r. nie tylko pozostaje wewnętrznym dokumentem Banku, ale dodatkowo w sprawie brak jest dowodu, iż powodowie w chwili zawarcia umowy wiedzieli o jej istnieniu i znali jej treść. Co jednak najistotniejsze, uważna analiza tego dokumentu (załącznika nr 1) pozwala jedynie na ustalenie, że marża pozwanego była określana „ w oparciu o średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych w transakcjach detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż” oraz stwierdzenie, jakie to były banki na dzień powzięcia uchwały. Z załącznika nr 1 nie wynika jednak wcale, jak owa średnia arytmetyczna przekłada się na konkretną marżę obowiązującą w danym miesiącu. Jest przy tym oczywistym, że sama średnia arytmetyczna z kursów kupna/ sprzedaży pięciu innych banków nie stanowiła owej marży, a jedynie wskaźnik w oparciu o który, marża taka była ustalana samodzielnie przez pozwanego. Nie wiadomo jednak, jaka była zależność między danymi wyjściowymi (średnia arytmetyczna z kursów kupna/sprzedaży stosowanych w transakcjach detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż) a ostatecznie ustaloną marżą, jaki był ich wzajemny stosunek.

Podkreślić trzeba, że swoboda i dowolność Banku w kształtowaniu kursów wymiany jest badana w relacji stron wynikającej z łączącego je stosunku zobowiązaniowego. Przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oceny o dowolności pozostawionej Bankowi i braku przejrzystości analizowanych postanowień umowy kredytu nie wyklucza zatem okoliczność, że w praktyce Bank kształtował kurs wymiany w oparciu o określone parametry ekonomiczne, pozostające jednak poza umową łączącą strony. W umowie kredytowej nie przedstawiono procedury ustalania kursów wymiany w sposób umożliwiający kontrolę konsumenta. Trudno zatem stwierdzić, iż strony ustaliły obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Wbrew tezom apelacji, z § 17 umowy jasno wynika, że średni kurs NBP stanowił jedynie jeden z elementów kształtowania kursów wymiany. Drugim równorzędnym elementem była marża pozwanego, której ustalenie pozostawione zostało swobodnej decyzji Banku.

Ponownie podkreślić trzeba, że w świetle przepisu art. 385 2 k.c. bez znaczenia pozostaje także to, czy stosowane w praktyce przez Bank w okresie wykonywania umowy kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy oraz odpowiadały zasadom i zwyczajom rynku bankowego.

Trudno także zakładać, że powodowie wyłącznie w oparciu postanowienia umowy kredytu mogli oszacować konsekwencje ekonomiczne, wynikające z zadłużenia wyrażonego ostatecznie w walucie obcej i ocenić związane z tym ryzyko. Z całą mocą należy podkreślić, że powodowie w chwili zawarcia umowy kredytu nie znali jego salda wyrażonego w (...), gdyż to ustalane było dopiero w chwili uruchomienia kredytu i po kursie kupna (...) z tabeli bankowej z tej daty. Tym samym nie znali także w dacie podpisania umowy wysokości rat kapitałowo-odsetkowych ustalonych w harmonogramie, który także sporządzany był dopiero po uruchomieniu kredytu. W oparciu o treść umowy nie mogli także weryfikować kursu i prawidłowego przeliczenia rat. Jedyna weryfikacja, jakiej konsument mógł dokonać, to sprawdzenie ex post, czy Bank dokonał przeliczenia po kursie z tabeli kursowej pozwanego z danego dnia, co jednak nie jest równoznaczne z możliwością ustalenia na podstawie samej tylko umowy i w chwili jej podpisania , jak będzie się kształtowała wysokość salda kredytu wyrażonego w (...) oraz wysokość rat kapitałowo – odsetkowych płatnych w PLN.

Z treści umowy kredytu łączącej strony nie wynika obowiązek ustalania przez Bank kursów na poziomie rynkowym. Nic nie zmienia w tym zakresie przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe, który także nie wprowadza tego rodzaju zasad, przewidując jedynie obowiązek Banku w zakresie publikowania tabel kursowych. Przepis ten w żaden sposób nie określa jednak, jak bank ma ustalać wysokość kursów. W relacji stron nadal są to kursy będące wynikiem jednostronnej decyzji Banku, nieweryfikowalne przez jego kontrahentów – konsumentów (por. wyrok SA w Warszawie z 21 listopada 2022 r., V ACa 921/21, LEX nr 3454551). Okoliczność, że zgodnie z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe banki są zobowiązane do ogłaszania w sposób ogólnie dostępny stosowanych kursów walutowych nie oznacza przy tym, że warunki umowne odsyłające do kursu stosowanego przez bank (tabelarycznego) odzwierciedlają przepis ustawy w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13. Wyjątek określony w tym przepisie wymaga, aby konkretny warunek umowny odzwierciedlał treść przepisu prawa mającego zastosowanie między umawiającymi się stronami niezależnie od ich wyboru, ewentualnie mającego domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, przy czym należy go interpretować ściśle (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2021 r., C-243/20, DP i SG przeciwko T. A., (...):EU:C:2021: (...) i powołane tam dalsze orzecznictwo). Tym samym nie można założyć, że istnienie przepisu art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe usuwa możliwość uznania spornych postanowień umowy za abuzywne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 grudnia 2023 r., I CSK 5177/22, LEX nr 3648369; postanowienie SN z 16 lipca 2024 r., I CSK 2636/23, LEX nr 3736057).

Niewątpliwie także w ramach umowy kredytu tzw. spread walutowy nie znajdował żadnego ekwiwalentu w świadczeniach Banku wobec kredytobiorców. Kredyt został udzielony i wypłacony w walucie krajowej i w takiej walucie powodowie dokonywali spłat rat kapitałowo – odsetkowych. Między stronami nie dochodziło zatem do transakcji kupna – sprzedaży waluty.

Wreszcie, dla oceny przesłanek abuzywności nie ma znaczenia to, że wzrost kursów (...), a tym samym wzrost salda kredytu wyrażonego w walucie indeksacji, nie był zależny od Banku. Pozwany z całą pewnością odpowiada za opracowanie wzorca umowy, a zatem za przyjęcie takiej konstrukcji kredytu, z którą związane było ryzyko walutowe nieadekwatne do rzeczywistej wiedzy i możliwości jego klientów. Oferując tego rodzaju produkt, Bank winien bezwzględnie poinformować powodów o takim ryzyku. Zasadne pozostaje przy tym stanowisko Sądu I instancji o nierównomiernym rozłożeniu ryzyka kursowego w przedmiotowej umowie. Bezspornie umowa jako taka nie zawiera żadnych postanowień, które ograniczałyby ryzyko kursowe kredytobiorców. Za zawarty w umowie mechanizm ograniczający ryzyko walutowe konsumentów nie może być uznana możliwość zmiany jej postanowień w przyszłości poprzez przewalutowanie kredytu za zgodą Banku i w drodze pisemnego aneksu.

W świetle poprawnie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia niezasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny w całości podziela rozważania Sądu Okręgowego w przedmiocie stwierdzonej abuzywności postanowień spornej umowy, a przywołane w tej materii zarzuty naruszenia art. 385 1 § 1 i 2 k.c.; art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13; art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, uznaje za niezasadne.

Przywołane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego w znacznej części są tożsame z zarzutami powoływanymi przez stronę pozwaną w innych sprawach z jej udziałem i były już przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego, w składzie rozpoznającym apelację, np. w sprawach o sygn. I ACa 786/22,I ACa 692/23, I ACa 657/23, a przedstawione tam motywy rozstrzygnięcia pozostają aktualne także niniejszej sprawie.

Wbrew wywodom apelującego, analizowane postanowienia umowy kredytowej z pewnością nie zostały przez strony indywidualnie uzgodnione, a pozwany nie dopełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych, o czym szczegółowo była mowa powyżej. W realiach sporu Sąd Okręgowy trafnie uznał ponadto, że powodom przysługuje status konsumentów.

Zakwestionowane w pozwie postanowienia umowy kredytu określają główne świadczenia stron. Analiza tego zagadnienia przedstawiana w dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771314; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114, z2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740, z 3 lutego 2022 r. , (...) 975/22, LEX nr 3303543). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. wyroki SN z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18; wyrok z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22). Łączność między postanowieniami określanymi jako klauzula indeksacji (ryzyka walutowego) i klauzula spreadu walutowego sprawia, że wskutek uznania drugiej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursów wymiany w efekcie wykonać klauzuli indeksacji. Postanowienia te składają się na mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie (por. wyrok SN z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22, LEX nr 3303543). Na dominująca w tym zakresie linię orzeczniczą sądów krajowych zwrócił także uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22 ( LEX nr 3709742).

Nie ma przy tym racji pozwany wywodząc, że analizowane postanowienia umowy kredytu zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W rzeczywistości postanowienia umowy, w tym zwłaszcza dedykowany tej kwestii § 17, nie określały jednoznacznie i obiektywnie zasad ustalania kursów przez Bank, nie wyjaśniały istoty tzw. spreadu walutowego. Wprawdzie w § 17 ust. 4 wyjaśniono, że "do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli średnich kursów NBP w danym dniu roboczym skorygowane o marże (...) Banku S.A.", jednak nie wskazano, w jaki sposób obliczana jest marża kupna i sprzedaży (spreadu walutowego). Umowa nie zawiera także definicji marży kupna i marży sprzedaży, co sprawia, że kryteria ustalania kursów wymiany, mimo że odwołujące się do jednego czynnika obiektywnego tj. średniego kursu NBP, w istocie nadal pozostają nieprecyzyjne i niejasne. Co istotne, umowa nie odsyła także do wewnętrznej regulacji Bank tj. uchwały zarządu nr 18/2003 z 26 marca 2003 r., nie wskazuje ewentualnego miejsca jej publikacji. Przekazanie klientowi informacji o istnieniu tego dokumentu i wyjaśnienie jego treści nie było ponadto elementem „Procedury regulującej zasady informowania klientów G. M. Banku o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej” (k 236). Dodatkowo, z dotychczasowych rozważań wynika już, że z załącznika nr 1 do tej uchwały również nie można wyprowadzić jednoznacznych zasad ustalania marży kupna i sprzedaży, pozwalających konsumentowi na jej samodzielne obliczenie. Wynika z niego jedynie informacja , że marża ta jest ustalana „ ….w oparciu o średnią arytmetyczną z kursów kupna/sprzedaży stosowanych w transakcjach detalicznych z pięciu banków na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż”. Nie można natomiast określić, jak owa średnia arytmetyczna przekłada się na wysokość marży pozwanego Banku.

Należy podkreślić, że w świetle orzecznictwa (...) wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (vide wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, wyrok (...) z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17 (...) Bank (...)., (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I.,E. K.). Tego warunku nie spełniały sporne klauzule waloryzacyjne. Dodatkowo, co akcentuje w swych orzeczeniach (...), art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6). Na potrzebę wskazania w umowie kredytu indeksowanego obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 (LEX nr 3337513). Niewątpliwie w niniejszej sprawie kredytobiorcy nie mogli w oparciu o postanowienia umowy kredytu samodzielnie ustalić kursu sprzedaży i kursu zakupu (...), po jakim Bank dokonywał przeliczeń na potrzeby umowy. Takie informacje nie wynikają również z powołanej uchwały zarządu Banku (...)/2003 z 26 marca 2003 r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, podobnie jak uznał Sąd Okręgowy, zakwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony. W analizowanych postanowieniach brak jest oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania kredytobiorcy z tytułu rat według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.

Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie. Warto zaznaczyć, że reprezentatywny pozostaje nurt orzecznictwa , w którym za niedozwolone uznaje się postanowienia tożsame z § 7 ust 2 i § 10 ust 6 w związku z § 17 ust. 4 spornej umowy zaczerpnięte wprost z wzorca stosowanego przez pozwanego (por. wyrok SN z 18 maja 2022 r., (...), LEX nr 3350133; wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, LEX nr 3350095; postanowienie SN z dnia 27 lipca 2023 r. w. I (...) nie publik.; wyrok SN z 21 listopada 2023 r., (...), nie publik.; wyrok SA w Gdańsku z 4 lutego 2022 r, V ACa 340/21, LEX nr 3334528; wyrok SA w Katowicach z 9 maja 2022 r., I ACa 823/21, LEX nr 3357917; wyrok SA w Białymstoku z 27 maja 2024 r., I ACa 201/23, LEX nr 3728347). Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na walutę indeksacji celem ustalenia salda kredytu w chwili jego uruchomienia, jak i przeliczenie odwrotne w datach wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114).

Przedstawiona interpretacja zapisów klauzul waloryzacyjnych wspierana jest stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładnia art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt 5 sentencji). Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 tej dyrektywy nie spoczywa na konsumencie, ale na banku (pkt 4 sentencji).

Tymczasem umowa stron w § 17 nie przewidywała ani wysokości marży kupna/sprzedaży walut, ani zasad jej ustalenia przez Bank. Marża, stanowiąca podstawę ustalenia kursów wymiany , określana była na podstawie wewnętrznej regulacji pozwanego, która także jest nieprecyzyjna, i co do której pozwany nie przedstawił dowodu jej ujawnienia konsumentowi w chwili zawarcia umowy. Brak jest zatem znanych powodom, jednoznacznych i obiektywnych kryteriów ustalania kursów walut służących do przeliczania udzielonego konsumentowi kredytu oraz wyliczania poszczególnych rat płatnych w PLN. Irrelewantna w tym kontekście jest ewentualna praktyka pozwanego i faktyczne działania przy tworzeniu tabel kursowych, gdyż takie zachowania nie miały swojego źródła w treści umowy i - jako wynikające ze swobodnej decyzji kredytodawcy - mogły być w każdej chwili dowolnie zmienione.

Niezasadne jest stanowisko pozwanego, który zakłada swoisty podział klauzuli zawartej w § 17 umowy ze skutkiem polegającym na możliwości uznania za niedozwolone jedynie części tego postanowienia dotyczącego marży kupna/sprzedaży, przy jednoczesnym pozostawieniu w umowie odesłania do średniego kursu NBP. Z całą pewnością jednoznaczny nakaz takiej wykładni i stosowania przepisów stanowiących implementację dyrektywy nr 93/13 nie wynika z powołanego w apelacji wyroku (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko pozwanemu Bankowi, a zatem w rozpatrywanej sprawie Sąd I instancji z pewnością nie uchybił normie prawa międzynarodowego wyrażonej w art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej.

Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelację, nie podziela stanowiska przedstawionego w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego 1 czerwca 2022 r. w sprawie
(...) 364/22, powołanego w apelacji. Odwołując się do wskazówek ujętych w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. (w sprawie I.W., R.W. przeciwko Bankowi (...) S.A., C-19/20, pkt 66, 69-74), jak też w wyroku z 7 sierpnia 2018 r. (w sprawie (...) SA przeciwko M. D. i M. (...) (C-96/16) oraz R. E. C. przeciwko B. de (...) SA (C-94/17), pkt 76-77), Sąd Najwyższy przyjął, że postanowienie umowne dotyczące marży banku w odniesieniu do ustalania kursu franka szwajcarskiego ma charakter samodzielny, pozwalając na eliminację jedynie elementu odnoszącego się do modyfikacji średniego kursu NBP marżą banku. Równocześnie przyjął, że jest to dopuszczalny środek ingerencji sądowej na podstawie art. 6 dyrektywy 93/13 i art. 385 1 k.c. Ingerencja w tym zakresie jest wystarczająca dla osiągnięcia celu w postaci postawienia konsumenta w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, jak gdyby nieuczciwy warunek w umowie nie został zastrzeżony.

Zaznaczyć należy , że (...) w przywoływanych sprawach połączonych C-94/17 i C-96/16 dokonał rozróżnienia pomiędzy częścią postanowienia umownego a odrębnym postanowieniem umownym. To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie, albowiem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem (...) nie można usunąć tylko części nieuczciwego postanowienia umownego, natomiast można usunąć postanowienie będące odrębną normą.

W przywołanych sprawach (...) w pierwszej kolejności dokonał oceny, czy zakwestionowane postanowienie umowne stanowi samodzielną całość (odrębne postanowienie umowy), czy też jest jedynie częścią postanowienia. Analiza dokonana przez (...) pokazała, że odsetki za zwłokę mają inny cel i znajdują zastosowanie w innych przypadkach niż odsetki zwykłe. Skoro zaś dotyczą innych zagadnień, to mogą być oceniane samodzielnie i uznanie jednego z nich za nieuczciwe nie pociąga za sobą konieczności uznania również i drugiego postanowienia za nieuczciwe. Jest tak zarówno, gdy wysokość odsetek za zwłokę jest wyznaczona niezależnie od stawki odsetek zwykłych, jak i też wtedy, gdy ich wysokość w jakiś sposób zależy od stawki odsetek zwykłych.

Podobnie w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C - 19/20 wydanym na gruncie wzorca umowy stosowanego przez stronę pozwaną Trybunał wyjaśnił, że wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Jednocześnie jednak podkreślił, że przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu. W świetle zaprezentowanej wykładni, usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy możliwe jest tylko wtedy, gdy dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych i nie prowadzi do ingerencji w istotę tego postanowienia, a jednocześnie pozwala na zachowanie odstraszającego celu dyrektywy nr 93/13. Ten nurt wykładni przepisów dyrektywy nr 93/13 kontynuowany jest w wyroku (...) z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81/21 i C-82/21 (LEX nr 3399891).

Tymczasem w przedmiotowej umowie sytuacja wygląda odmiennie, bowiem sposób korygowania kursów o marżę banku nie pełni żadnej samodzielnej roli. Nie sposób znaleźć w umowie ani jednego przypadku, w którym zastosowanie znalazłoby postanowienie o marży bez jednoczesnego zastosowania postanowienia o indeksacji. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego oznacza to, że postanowienia o marży stanowią element składowy mechanizmu indeksacji, a zatem ich eliminacja sprowadzałaby się do zmiany treści postanowienia dotyczącego indeksacji. Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelację, w pełni podziela stanowisko wyrażone m.in. w uzasadnieniu powołanego wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie sygn. V ACa 573/21 (LEX nr 3321425), iż klauzuli indeksacyjnej dotyczącej marży Banku (§ 17 umowy) nie można zakwalifikować jako zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych. Wykładni § 17 ust. 2-4 umowy należy dokonywać z uwzględnieniem ust. 1 , zgodnie z którym do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych. Z postanowienia tego, a także z postanowień § 1 ust. 1 oraz § 7 ust. 2 i § 10 ust. 6 umowy jasno wynika, że do rozliczenia transakcji wypłaty stosowany był kurs kupna (...), zaś do rozliczenia spłaty - kurs sprzedaży (...). Kursy kupna i sprzedaży były określone jako średni kurs złotego do danych walut ogłoszony w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna / plus marża sprzedaży. Nawet zatem gdyby przyjąć, że klauzulą dotyczącą marży Banku należy obejmować nie tylko wyrażenie "marża kupna", "marża sprzedaży", ale także fragment postanowienia dotyczący korygowania kursu średniego NBP o powyższą marżą tj. odpowiednio jej odjęcie lub dodanie, to nie można pomijać, że cały § 17 umowy dotyczy sposobu ustalania kursu waluty (...) w Tabeli kursów kupna/ sprzedaży stosowanej przez poprzednika prawnego pozwanego Banku w celu określenia wysokości wypłaconego kredytu oraz wysokości rat kredytu. Tym samym analizowane postanowienie umowy nie kreowało odrębnego zobowiązania, a służyło jedynie sprecyzowaniu zobowiązania w zakresie określenia wysokości świadczenia głównego stron tj. wysokości wypłaconego kredytu oraz wysokości spłacanych rat. W § 1 ust. 1, § 7 ust. 2 i § 10 ust.6 przewidziano bowiem jedno świadczenie (wypłacany kredyt oraz raty kredytu) w wysokości wynikającej z tabeli kursowej banku, bez wyodrębnienia świadczenia spełnianego według średniego kursu NBP i świadczenia stanowiącego marżę banku. Nie sposób zatem uznać, że postanowienie § 17 ust. 4 dotyczące marży Banku stanowi warunek odrębny od innych postanowień umowy.

Jak trafnie dostrzegł Sąd Apelacyjny w Białymstoku w powołanym już uprzednio wyroku z 27 maja 2024 r. w sprawie I ACa 201/23 (LEX nr 3728347), stosowana przez Bank marża jest jedynie składową "kursu Banku" - jednym z czynników kształtujących "kurs Banku" (będący pochodną kursu średniego NBP i marży). Zapisy postanowienia § 17 umowy "plus/minus marża" nie statuują odrębnego zobowiązania kredytobiorcy, lecz wraz z kursem średnim NBP określają wysokość tego samego zobowiązania: zobowiązania spłaty kredytu o określonym saldzie (zadłużeniu) i składających się na to zobowiązanie określonych rat kapitałowo-odsetkowych. Świadczy o tym także użycie w tym postanowieniu sformułowań "plus" i "minus" jako spójników łącznych w odniesieniu do definiowanych pojęć kursu sprzedaży i kursu kupna. Podobnie jest w niniejszej umowie , gdzie w § 17 ust 4 wskazano, że kurs banku „skorygowany jest o marżę (...) Banku S.A.”.

Ponadto wyrażony w powołanych wyżej postanowieniach umowy mechanizm indeksacyjny jest ze sobą wewnętrznie powiązany w taki sposób, że wyeliminowanie elementu dotyczącego marży spowodowałby zmianę istoty treści klauzuli indeksacyjnej. Wyeliminowanie elementu dotyczącego marży spowodowałoby bowiem, że kurs kupna i sprzedaży waluty (...) rozumiany byłby wyłącznie jako "średni kurs złotego do danej waluty ogłoszony w tabeli kursów NBP". Taki zabieg nie tylko wypaczyłby sens pozostałych postanowień umowy odsyłających wszak do różnych kursów wymiany (sprzedaży i kupna), ale w istocie stanowiłby także niedopuszczalną redukcję utrzymującą skuteczność abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej, przez podzielenie jej na część wadliwą i dopuszczalną.

Należy zgodzić się z prezentowanym w judykaturze poglądem, że próba wyeliminowania z § 17 umowy jedynie elementu dotyczącego marży nie spełni również odstraszającego celu dyrektywy nr 93/13, ani nie przywróci równowagi kontraktowej. Zastosowanie takiego kursu nie konwaliduje bowiem podstawowej dysfunkcjonalności umowy kredytu indeksowanego do (...) tj. braku należytej informacji o ryzku walutowym(zob. także wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19, VB i in. przeciwko (...) SA). Mechanizm indeksacji może być bowiem uznany za nieprzejrzysty również w sytuacji, w której umowa oparta jest o przeliczenia miernikiem obiektywnym, np. kursem średnim NBP, ale nie towarzyszą jej rzetelne informacje o skutkach ekonomicznych indeksacji kredytu. Postulowane wyeliminowane odwołania do marży Banku nie usunie mechanizmu prowadzącego do obciążenia pozwanych nieograniczonym ryzykiem walutowym, rozumianym jako możliwość spadku wartości waluty polskiej w stosunku do waluty przeliczeniowej (...) w toku obowiązywania umowy. Jak trafnie dostrzegł Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie sygn. I ACa 2276/22 z udziałem tego samego pozwanego (LEX nr 3560087), Bank nie mógł zasadnie oczekiwać, że „…zarabiający w krajowej walucie konsument zaakceptowałby takie nieograniczone ryzyko kursowe w wieloletniej umowie kredytu, gdyby pozwany przestrzegając wymogu przejrzystości uczciwie przedstawił mu rzeczywisty poziom zagrożeń, jaki wiąże się z uzależnieniem wysokości zadłużenia od kursu waluty. Nie ma wątpliwości, że obciążenie takim nieograniczonym ryzykiem zabezpieczało tylko interesy Banku, godziło w interesy konsumenta, co nie daje się usprawiedliwić słusznymi interesami przedsiębiorcy, bowiem podjął on swobodną decyzję biznesową o oferowaniu konsumentom kredytów indeksowanych do waluty obcej. Wprawdzie nierównomierne rozłożenie ryzyka w umowie kredytowej nie jest wykluczone, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją zmiennego oprocentowania, to jednak odmienny jest charakter wspomnianego ryzyka i ryzyka kursowego. Wzrost oprocentowania kredytu prowadzi bowiem do wzrostu wysokości raty, jednakże nie rośnie saldo zadłużenia kredytobiorcy, który może spłacić pozostające zadłużenie i uwolnić się od rosnących kosztów obsługi kredytu. Tymczasem w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej wzrost kursu waluty, nawet jeśli ma charakter obiektywny, niezależny od swobody wyznaczania kursów przez bank, oznacza jednoczesny wzrost wysokości kredytu przeliczonego na walutę polską. Zważywszy na fakt, że kredytodawca nie przewidział żadnego mechanizmu ograniczającego odpowiedzialność kredytobiorcy w takiej sytuacji, zastosowany mechanizm wprowadza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta”.

Wsparciem przedstawionej argumentacji jest wreszcie prawomocne rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie sygn. XVII AmC 5344/11 i wpis do publicznego rejestru klauzul niedozwolonych za numerem (...) zbliżonego wzorca umowy stosowanego przez Bank (...) S.A. Za niedozwolone zostało uznane całe postanowienie wzorca, w którym kurs Banku określono jako „średni kurs złotego w stosunku do waluty kredytu opublikowany w danym dniu w prasie przez NBP, powiększony o zmienną marżę kursową Banku, która w dniu udzielenia kredytu wynosi 0,06. Marża kursowa może ulegać zmianom i jest uzależniona od rozpiętości kursów kupna i sprzedaży waluty kredytu na rynku walutowym”. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 września 2023 r. w sprawie C-139/22 (LEX nr 3605772), art. 3 ust. 1, art. 7 ust. 1 i art. 8 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu, by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych. Zatem sąd nie musi każdorazowo szczegółowo badać w postępowaniu indywidualnym postanowienia umownego, które występuje już w rejestrze klauzul niedozwolonych. Sąd krajowy, badając tożsamość postanowienia umownego z klauzulą umowną zawartą w rejestrze klauzul niedozwolonych, powinien ograniczyć się jedynie do sprawdzenia treści dokumentów, bez konieczności przesłuchiwania stron oraz świadków.

Reasumując, należy zgodzić się z Sądem I instancji, że postanowienia § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 oraz § 17 umowy zawartej przez strony należy traktować jako całość, a ta kompleksowa regulacja miała niedozwolony charakter.

Wykazanej wyżej abuzywności klauzul zawartych w umowie kredytu, w żadnym razie nie uchyla i nie konwaliduje wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984). Przepis art. 69 ustawy Prawo bankowe w aktualnym brzmieniu nie jest normą, w oparciu o którą możliwe jest uzupełnienie umowy od chwili jej zawarcia. Wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw nie spowodowało ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartej przez strony umowy, który należało uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności jej postanowień. Przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Powołana ustawa nie stanowiła podstawy zawarcia umowy stron, ani też nie ma zastosowania do rozliczeń stron w części już wykonanej. W judykaturze zgodnie przyjmuje się ponadto, że przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a w brzmieniu ustalonym powołaną ustawą nowelizacyjną ma charakter dyspozytywny. W odniesieniu do kredytów w niespłaconej części art. 4 noweli daje podstawę do żądania wprowadzenia do umowy konkretnych zasad dokonywania przeliczeń, co przesądza o tym, że stosunek prawny nie jest uzupełniany w tym zakresie z mocy prawa (vide uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie IV CSK 362/14, LEX nr 1663827). Sam fakt wejścia w życie ustawy nowelizacyjnej z dnia 29 lipca 2011 r. nie usunął zatem skutków niedozwolonych postanowień umów kredytu, ani ich nie wyeliminował. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17 (OSP 2019/12/115), zgodnie z którym wejście w życie wskazanych przepisów nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie nie mogą sanować. Jak zaważył natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), same zapisy ustawy ani nie uznawały konkretnych postanowień za abuzywne, ani nie zawierały gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby je zastąpić, w sposób pozwalający na uznanie ich za odpowiadające wymogom dyrektywy 93/13 tzw. ustawa antyspreadowa nie może mieć co do zasady żadnego wpływu na zasadność roszczeń i zarzutów opartych na art. 385 1 k.c., a tym bardziej nie może pozbawiać konsumenta interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych. W tym stanie rzeczy niezasadny jest także przywołany w apelacji zarzut naruszenia art. 4 w związku z art. 1 ust. 1 lit a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe w związku z art. 316 § 1 k.p.c.

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie, co jednak nie wyklucza skutku w postaci upadku całej umowy. W niniejszym przypadku nie ulega wątpliwości, że eliminacja uznanych ze niedozwolone postanowień § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6 oraz § 17 umowy doprowadziłaby do takiej deformacji stosunku obligacyjnego, że na podstawie pozostałej jego treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, i tym samym nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że "...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków". Nie doszło zatem do naruszenia przepisu art. 385 1 § 2 k.c., którego prawidłowa wykładnia nie wyklucza skutku w postaci unieważnienia (bezskuteczności) całej umowy (por. postanowienie SN z 31 stycznia 2023 r., I CSK 2083/22, LEX nr 3487873; postanowienie SN z 28 marca 2023 r., I CSK 3060/22, LEX nr 3512805).

Podkreślenia wymaga, że w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącym wykładni art. 6 ust. 1 oraz art. 7 ust 1 dyrektywy w żadnym razie nie wyklucza się skutku w postaci upadku (unieważnienia) całej umowy, jeśli proste usunięcie niedozwolonego postanowienia sprowadzałoby się do zmiany treści warunku umowy poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do sądu krajowego. Przyjmuje się także, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z..; z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak SN w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 328/18, LEX nr 2771344; w wyroku z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22; w powołanym wyżej postanowieniu z 24 listopada 2022 r., I CSK 3127/22; w uzasadnieniu uchwały pełnego składu Izby Cywilnej SN z 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22, LEX nr 3709742).

Dodatkowo utrzymywanie umowy w kształcie okrojonym (bez klauzul indeksacyjnych, ale z oprocentowaniem opartym o stawkę LIBOR) sztucznie tworzyłoby stosunek zobowiązaniowy, którego ówcześnie strony nie chciały wykreować, zatem naruszyłoby ich swobodę zawierania umów z art. 353 1 k.c. (strony chciały zawrzeć umowę kredytu indeksowanego do (...)).

Należy wykluczyć możliwość uzupełnienia luk powstałych w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20). Tym samym brak jest podstaw do uzupełnienia umowy z odwołaniem do przepisu o charakterze ogólnym tj. art. 56 k.c. czy art. 354 § 1 k.c. Brak jest także podstaw dla "naprawiania" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c. Prawo unijne wyraźnie stoi na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu ( por. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. C-212/20). Ponadto art. 65 k.c. , który zawiera ogólne reguły wykładni, nie stanowi przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym w rozumieniu dyrektywy, a zasada braku skutku nieuczciwego warunku, przewidziana w art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, nie może zostać podważona przez względy związane z okolicznościami, w jakich dana umowa została zawarta i wykonana. Jedynie zatem uzupełniająco wypada zaznaczyć, iż w toku niniejszego postępowania strona pozwana nie zaoferowała żadnych dowodów, które pozwalałyby ustalić wspólny, zgodny zamiar stron w zakresie postulowanej wykładni umowy w celu jej utrzymania w mocy. Przepis em pozwalającym na uzupełnienie umowy nie jest także art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, który przewiduje tzw. ogólny obowiązek informacyjny banków, dotyczący ogłaszania przez bank informacji w nim wymienionych, w szczególności dotyczących stosowanych stawek oprocentowania, czy kursów walutowych. Z powołanej normy nie wynika jednak wcale, w jaki sposób i w oparciu o jakie parametry owe tabele kursowe są konstruowane.

Przepisem dyspozytywnym, w przedstawionym wyżej rozumieniu, nie jest także art. 358 § 2 k.c. W obowiązującym w dacie zawarcia umowy porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umów zawartych przed tą datą. Ponadto analizowany przepis stanowi element regulacji dotyczącej spełnienia przez dłużnika świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Tymczasem w realiach sporu zasadnicze świadczenie strony pozwanej tj. suma kredytu zostało wyrażone oraz spełnione w walucie polskiej, i w tej walucie spełniane były świadczenia powodów. Nie jest to zatem sytuacja , do której zastosowanie znajduje przepis art. 358 § 1 k.c. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi podmiotami. Nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich. Do takiego wniosku prowadzi wyrok (...) z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81-21 i C-82/21, a także aktualne orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej SN z 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22, LEX nr 3709742).

W tym miejscu należy jedynie wskazać, iż rzekomego obowiązku Sądu w zakresie zastosowania kursu średniego NBP do rozliczenia umowy w żadnym razie nie można zasadnie wyprowadzić z uzasadnienia z wyroku (...) z 2 września 2021 r. w sprawie C-932/19, który odnosi się do istotnie odmiennej sytuacji kredytobiorców na W., gdzie ustawodawca częściowo rozwiązał problem wadliwości tzw. kredytów frankowych. W ustawie z 2014 r. co do zasady stwierdzono nieważność klauzul przewidujących, że przy uruchomieniu środków z umowy będzie stosowany kurs kupna waluty, a przy spłacie długu - kurs sprzedaży lub jakikolwiek kurs wymiany waluty inny niż kurs ustalony w chwili uruchomienia środków. Warunek dotknięty nieważnością został zastąpiony przez postanowienie przewidujące stosowanie zarówno w odniesieniu do uruchomienia środków, jak i do ich spłaty (w tym spłaty rat i wszystkich kosztów, opłat i prowizji określonych w walucie obcej) urzędowego kursu wymiany ustalonego przez Narodowy Bank W.. Stanowisko Trybunału, w świetle którego art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie, aby dane państwo członkowskie wprowadziło do obrotu prawnego szczegółowe regulacje pozwalające na zastąpienie niedozwolonej klauzuli umownej określonym rozwiązaniem, odnosi się zatem wyłącznie do takiego systemu prawnego, w którym prawodawca wprowadził do obrotu prawnego szczegółowe regulacje w sposób nie budzący wątpliwości wskazujące na sposób zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego. W polskim systemie prawnym tego rodzaju sytuacja jednak nie nastąpiła.

Dalsze skutki niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm indeksacji uzależnione są od obiektywnej oceny Sądu, czy ewentualne unieważnienie umowy w całości naraża powodów jako konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki, jako że takie unieważnienie "wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę” (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. Przeciwko T. I. i E. K., z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ostatnim z powołanych judykatów, ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Jednoznacznie wskazał też, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości, czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody". Na taką wykładnię przepisu art. 385 ( 1) k.c., uwzględniającą charakter analizowanej normy stanowiącej implementację do porządku krajowego dyrektywy nr 93/13/EWG, wskazuje obecnie również orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. np. uzasadnienie powołanego wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Z ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie wynika, że w okresie od 25 października 2006 r. do 26 marca 2018 r. powodowie wpłacili pozwanemu kwotę 205.107,84 zł (zaświadczenia Banku k 54 -55), przy czym po tej dacie kredyt był nadal spłacany. Ponadto powodowie na rozprawie z dnia 17 lutego 2023r. wyrazili świadomą wolę unieważnienia kredytu, wskazując, że zdają sobie sprawę ze skutków unieważnienia umowy, sprowadzających się do konieczności zwrotu przez obie strony wszystkiego co wzajemnie sobie świadczyły. W aktualnym stanie prawnym Sąd Apelacyjny nie znajduje żadnych podstaw dla konstruowania przez pozwanego roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału opartego na art. 405 k.c. , czy też roszczenia opartego o waloryzację wypłaconego konsumentom kapitału kredytu. W wyroku z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21 (LEX nr 3568733) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że bank nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdy umowa dotycząca kredytu frankowego została unieważniona. Przedsiębiorca nie może bowiem czerpać korzyści z niedozwolonych klauzul. Także w wyroku z dnia 7 grudnia 2023 r. w sprawie C-140/22 (LEX nr 3635006) (...) stwierdził, że przepisy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania nieważności w całości umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję bankową ze względu na to, iż umowa ta zawiera nieuczciwy warunek, bez którego nie może ona dalej obowiązywać, stoją na przeszkodzie temu, aby rekompensata żądana przez danego konsumenta z tytułu zwrotu kwot, które zapłacił on w wykonaniu rozpatrywanej umowy, została pomniejszona o równowartość odsetek, które ta instytucja bankowa otrzymałaby, gdyby umowa ta pozostała w mocy. W kolejnym orzeczeniu, wydanym w sprawie z udziałem pozwanego (...) S.A. , Trybunał Sprawiedliwości UE wskazał, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania za nieważną w całości umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję kredytową, a to ze względu na to, że umowa ta zawierała nieuczciwe warunki, bez których nie mogła dalej obowiązywać, przepisy te stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa państwa członkowskiego, zgodnie z którą instytucja ta ma prawo żądać od tego konsumenta, poza zwrotem kwot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wezwania do zapłaty, rekompensaty polegającej na sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału w przypadku istotnej zmiany siły nabywczej danego pieniądza po wypłaceniu tego kapitału rzeczonemu konsumentowi (postanowienie (...) z 12 stycznia 2024 r. , C-488/23, LEX nr 3655949). Powyższe stanowisko podzielił także SN w uchwale z dnia 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22 (LEX nr 3709742).

W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że unieważnienie umowy nie pociąga za sobą obiektywnie niekorzystnych skutków dla powodów.

W konsekwencji powyższego pozwany Bank nietrafnie zarzuca także Sądowi I instancji wadliwe zastosowanie przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 405 k.c. W świetle stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), trwała bezskuteczność (nieważność) umowy jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. (condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. Jednocześnie sformułowanie art. 411 pkt 1 in fine wprost wskazuje, że świadczenie spełnione sine causa (art. 410 k.c.) podlega zwrotowi niezależnie od tego, czy świadczący wiedział, czy też nie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany.

Sąd Apelacyjny nie podzielił także zarzutu naruszenia art. 189 k.p.c., w ramach którego pozwany kwestionował interes prawny powodów w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu.

W realiach rozpatrywanej sprawy powodowie - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - mają także interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z przedmiotowej umowy kredytowej. Sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powodów) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powodów przyjąć należy, że powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powodów (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W tych okolicznościach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).

Kwestia oceny interesu prawnego kredytobiorców w żądaniu ustalenia nieważności umów kredytów indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego (por. postanowienie SN z dnia 19 października 2022 r., I CSK 2794/22, LEX nr 3427358; postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2022 r., I CSK 1669/22, LEX nr 3411341 i powołane tam orzecznictwo), a Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje to stanowisko. Dodatkowo warto odwołać do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 23 listopada 2023 r., C-321/22, P. Polska, gdzie w pkt 77 wskazano, że art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego, w sytuacji gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia, lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku.

Niezasadny jest także zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c. Błędne pozostaje założenie skarżącego, że wyrok ustalający nieważność umowy kredytowej ma charakter konstytutywny i determinuje byt oraz wymagalność roszczeń konsumenta o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu tej umowy. Próba wiązania chwili opóźnienia pozwanego w zapłacie zasądzonej należności głównej dopiero z datą wydania czy uprawomocnienia się orzeczenia jest całkowicie chybiona. Wyrok sądu stwierdzający bezskuteczność (nieważność) umowy kredytu wobec uznania postanowień kształtujących mechanizm waloryzacji za niedozwolone nie ma charakteru konstytutywnego (por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 25 sierpnia 2022 r., V ACa 27/22, LEX nr 3404043; uzasadnienie wyrok SA w Poznaniu z 11 lipca 2022 r., I ACa 777/21, LEX nr 3397875; podobnie uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22). Niedozwolone postanowienie umowne jest eliminowane z konstrukcji danego stosunku prawnego na zasadzie ex lege i ex tunc z chwilą , w której kredytobiorca – konsument w sposób jednoznaczny odmówi sanowania niedozwolonej klauzuli i powoła się na przysługującą mu ochronę (por. uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21,OSNC 2021/9/56). Wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy tylko wtedy, gdy konsument nie posiada wyczerpującej informacji o konsekwencjach całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. W rozpatrywanej sprawie brak jest podstaw, by uznać, że w chwili modyfikacji pozwu pismem z dnia 12 marca 2021 r. powodowie reprezentowani przez fachowego pełnomocnika nie posiadali wiedzy o takich konsekwencjach. Tym samym roszczenie powodów oparte na przepisach art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. powstało z chwilą, kiedy brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a wobec jego bezterminowego charakteru – wymagalność powinna być określona na podstawie art. 455 k.c., co trafnie wyłożył Sąd I instancji.

Sąd Apelacyjny nie znalazł ponadto podstaw dla uwzględnienia zarzutu zatrzymania, podniesionego przez pozwanego dopiero na etapie postępowania apelacyjnego.

Skuteczne oświadczenie oparte na art. 496 k.c. jest możliwie po spełnieniu materialnoprawnych przesłanek zatrzymania, do których należy wymagalność roszczenia wzajemnego przysługującego pozwanemu (por. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s.125; podobnie wyrok SN z dnia 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00, LEX nr 599789). Wierzytelność Banku o zwrot kwoty kapitału ma charakter bezterminowy w rozumieniu art. 455 k.c. Termin jej spełnienia nie jest bowiem oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Wymagalność roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych należy określać przy uwzględnieniu art. 455 k.c. który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oznacza to, że po dojściu do wiadomości dłużnika wezwania wierzyciela o spełnienie świadczenia, ma on obowiązek spełnienia tego świadczenia i powinien to uczynić niezwłocznie, ale nie natychmiast. "Niezwłoczność" powinna być ustalana każdorazowo, w zależności od okoliczności sprawy; chodzi o taki czas, jaki jest niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby, uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania, bez nieuzasadnionej zwłoki. Dopiero więc upływ okresu "niezwłoczności" powoduje, że roszczenie wynikające ze zobowiązania bezterminowego staje się wymagalne.

W realiach niniejszego sporu pozwany przed złożeniem materialnoprawnego oświadczenia o zatrzymaniu nie wezwał powodów do zwrotu otrzymanego kapitału kredytu. Wierzytelność ta nie była zatem wymagalna w dniu doręczenia powodom tego oświadczenia, ponieważ nie rozpoczął jeszcze biegu termin na jej zapłatę.

Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelację, podziela ponadto wyrażane w judykaturze stanowisko o niedopuszczalności ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu. Trudno inaczej ocenić oświadczenia złożone powodom, skoro pozwany wyraźnie wskazuje, że jest ono składane tylko w związku z treścią wyroku Sądu I instancji , który nie jest jednak prawomocny, i nie może być traktowane jako uznanie jakichkolwiek roszczeń powodów opartych na nieważności kredytu, a przeciwnie - potwierdza, że kwestionuje roszczenie powodów, gdyż stoi na stanowisku, że umowa ta jest ważna i wiąże strony. Tego rodzaju oświadczenie, prowadzi do wniosku, że zostało ono złożone pod warunkiem zawieszającym, tj. uwzględnienia roszczeń strony powodowej prawomocnym wyrokiem. W prawie materialnym nie ma możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego. W doktrynie wyrażany jest pogląd, że właściwość jednostronnej czynności prawnej zmierzającej do wykonania uprawnienia kształtującego sprzeciwia się zastrzeżeniu warunku zawieszającego z uwagi na niepewność położenia prawnego adresata tego oświadczenia woli ( por. Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego, 2021, teza 18 do art. 89 k.c.; Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Pietrzykowskiego, 2020, teza 12 do art. 89 k.c.). Wyjątkowo dopuszcza się tego rodzaju oświadczenia woli w sytuacji, w której ziszczenie się warunku uzależnione jest wyłącznie od woli adresata oświadczenia woli. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej sprawie, w której skutki prawne oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostały uwarunkowane zdarzeniem zewnętrznym i niezależnym od woli adresata tego oświadczenia, a mianowicie wydaniem rozstrzygnięcia o określonej treści przez Sąd. W tej sytuacji złożenie przez pozwanego warunkowego oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania stawiałoby powodów w niepewnym położeniu np. w sytuacji, w której zapadłoby inne rozstrzygnięcie niż uwzględniające roszczenia powodów (np. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji). Problematyczna byłaby wówczas ocena, czy warunek się ziścił, czy też nie i jak kształtuje się w związku z tym sytuacja prawna powodów. Z tych przyczyn ze względu na właściwość czynności prawnej nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania pod tego rodzaju warunkiem zawieszającym (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).

Nie bez znaczenia dla oceny zarzutu zatrzymania pozostają ponadto przedstawione w orzecznictwie wątpliwości co do hipotetycznej realizacji prawa zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku, w sytuacji, w której spłacony kapitał jest objęty równocześnie dwiema kondykcjami - zarówno banku jak i konsumenta (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132). Należy przecież odrzucić możliwość, iż konsument musiałby ponownie zaoferować całą kwotę kapitału, niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń.

Zaakcentowania wymaga wreszcie charakter prawa zatrzymania. Jest ono uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma ono też zabezpieczyć jedną ze zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, iż spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełniania świadczenia wzajemnego przez powodów lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia. W sytuacji , gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiłoby w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok SA w Szczecinie z 8 czerwca 2021 r., I ACa 645/20, LEX nr 3225893; uchwałę 7 sędziów SN z 19 czerwca 2024 r. w sprawie III CZP 31/23).

Wreszcie wskazać trzeba na kwestię ochrony konsumentów, przewidzianą w dyrektywie nr 93/13. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 17 marca 2023 r. w sprawie II CSKP 1486/22 (LEX nr 3507465), w wielu orzeczeniach (...) wskazuje, że przepisy krajowe muszą być wykładane w taki sposób, by zapewnić skuteczność prawa europejskiego wynikającego z dyrektywy 93/13 (ten pogląd jest powielany w wielu wyrokach, w tym w sprawach "polskich"). Przyjęcie dopuszczalności zarzutu zatrzymania w umowach kredytowych z konsumentami stoi w sprzeczności z ochroną praw kredytobiorcy, jako konsumenta, gwarantowaną przez przepisy unijne (por. wyrok (...) z 14 grudnia 2023 r. w sprawie C-28/22).

Ostatecznie należy odwołać się także do postanowienia z 8 maja 2024 r. (C-424/22) Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który podważył uprawnienie banku z tego tytułu w sporze z konsumentem. Trybunał wskazał, że przepisy dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie takiej wykładni prawa krajowego, zgodnie z którą powołanie się przez bank na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od banku ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.

Z tych wszystkich względów, apelacja pozwanego podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą. Na poniesione przez stronę powodową koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.), które należało zasądzić na rzecz powodów – współuczestników materialnych w częściach równych (vide uchwała SN z 16 listopada 2023 r., III CZP 54/23, publikowana na stronie SN).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Ochalska-Gola
Data wytworzenia informacji: