I ACa 1191/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-07-20
Sygn. akt I ACa 1191/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lipca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Marek Kruszewski
Sędziowie: Wiesława Kuberska
Jacek Pasikowski
Protokolant: Kamila Jarosińska
po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa U. P. i G. P.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę i ustalenie ewentualnie o zapłatę
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 20 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 1977/21
I/ zmienia zaskarżony wyrok na następujący:
„1/ zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz U. P. i G. P. łącznie 166.639,04 zł (sto sześćdziesiąt sześć tysięcy sześćset trzydzieści dziewięć złotych cztery grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 160.060,99 zł (sto sześćdziesiąt tysięcy sześćdziesiąt złotych dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) od 16 października 2020 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 6.578,05 zł (sześć tysięcy pięćset siedemdziesiąt osiem złotych pięć groszy) od 26 października 2021 roku do dnia zapłaty;
2/ ustala nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) sporządzonej 1 sierpnia 2007 roku z powodu jej nieważności;
3/ oddala powództwo w pozostałej części;
4/ zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz U. P. i G. P. łącznie 11.817,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od 28 lipca 2023 roku do dnia zapłaty”;
II/ oddala apelację w pozostałej części;
III/ zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz U. P. i G. P. łącznie 9.100,00 zł (dziewięć tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się postanowienia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 1191/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 20 kwietnia 2022 roku w sprawie z powództwa U. P. i G. P. przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W., o zapłatę kwoty 166.639,04 zł i ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, ewentualnie o zapłatę kwoty 71.245,98 zł, Sąd Okręgowy w Łodzi:
1/ oddalił powództwo w zakresie roszczeń głównych i roszczenia ewentualnego;
2/ nie obciążył powodów obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego.
Rozstrzygnięcie to zostało oparte na następujących ustaleniach.
Powodowie potrzebowali kredytu na sfinansowanie budowy domu i spłatę poprzedniego kredytu hipotecznego zaciągniętego w banku (...). Powodowie odbyli dwa spotkania w placówce Banku (...). Konsultant informował powodów, że frank jest stabilną walutą, która nie ma wahań. Przedstawił powodom notowania kursu franka za ostatnie 5 lat. Rata, którą zaproponowano powodom w pozwanym banku była o około 500 zł niższa niż rata kredytu w (...). Powodowie wiedzieli, że wzrost kursu franka będzie skutkował wzrostem wysokości raty kredytu. Powodowie złożyli w pozwanym banku wniosek o udzielenie kredytu w dniu 20 kwietnia 2007 r., wnioskowali o udzielenie kredytu w kwocie 201.120 zł, waloryzowanego w walucie (...) na okres 180 miesięcy na budowę domu i spłatę kredytu mieszkaniowego.
W dniu 1 sierpnia 2007 r. U. P. i G. P. zawarli z Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny nr KH/ (...). Kwota kredytu wynosiła 201.120 zł. Kredyt był indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. W par. 2 ust. 2 umowy wskazano, że po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w (...) oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo odsetkowej. Celem kredytu była budowa domu metodą gospodarczą (kwota 60.000 zł) oraz spłata innego kredytu mieszkaniowego (kwota 141.120 zł) - par. 2 ust. 3 umowy. Okres kredytowania wynosił 180 miesięcy, w tym 2 miesiące karencji, licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy. Sposób wypłaty kredytu został określony w par. 3 umowy. Zgodnie z par. 6 kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, ulegającej zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)). W dacie zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 4,050% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 1,3500 p.p. stałej w całym okresie kredytowania. W § 7 umowy zapisano, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z par. 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...), obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) SA. Zasady wcześniejszej spłaty kredytu zostały określone w § 8 umowy. Zgodnie z § 11 ust. 2 pkt 1 umowy, jej integralną część stanowił regulamin.
W § 8 ust. 3 regulaminu wskazano, że w przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty. Zgodnie z par. 8 ust. 4 regulaminu, w przypadku kredytu w walucie obcej kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, iż bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej ofercie banku. W par. 9 regulaminu uregulowano postępowanie w przypadku istnienia zadłużenia w spłacie kredytu. W par. 10 regulaminu uregulowano kwestię wcześniejszej spłaty kredytu. W par. 11 regulaminu uregulowano kwestię przewalutowania kredytu. W par. 12 regulaminu uregulowano kwestię podwyższenia kwoty kredytu. W par. 13 regulaminu uregulowano kwestię zabezpieczenia kredytu.
Przy zawarciu umowy powodowie otrzymali pisemną informację dotyczącą produktów hipotecznych indeksowanych kursem waluty obcej, opartych na zmiennej stopie procentowej, w której przedstawiono ryzyko zmian kursów walutowych i ryzyko zmian stóp procentowych. Powodowie potwierdzili swoimi podpisami zapoznanie się z powyższą informacją. W dacie składania wniosku kredytowego powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej. Kredyt został wypłacony, zgodnie z wnioskami powodów, w dwóch transzach: w dniu 28.09.2007 r. w kwocie 138.499,99 zł, według kursu 2, (...) (62.258,38 CHF) oraz w dniu 31.10.2007 r. w kwocie 60.000 zł według kursu 2, (...) (28.283,21 CHF). W dniu 14 lutego 2011 r. strony zawarły aneks nr (...) do w/w umowy, którym wydłużyły okres kredytowania do 240 miesięcy.
Z tytułu w/w umowy kredytu powodowie spłacili na dzień 28.12.2020 r. łączną kwotę 246.057,89 zł. Powodowie sporządzili zestawienie, z którego wynika - przy przyjęciu założeń powodów dotyczących eliminacji klauzul waloryzacyjnych - wysokość ich nadpłaty w kwocie 71.245,99 zł. Powodowie sporządzili zestawienie, z którego wynika, że suma wszystkich kwot pobranych przez pozwanego z tytułu przedmiotowej umowy w okresie objętym zaświadczeniem banku wynosi 246.057,89 zł, a suma wszystkich kwot pobranych w walucie PLN w okresie od 28.09.2011 r. do końca okresu czasu wskazanego w zaświadczeniu wynosi 166.639,05 zł.
Powodowie do tej pory spłacają kredyt w złotówkach. Wiedzieli o możliwości spłacania kredytu bezpośrednio we frankach, ale wydawało im się, że waluta spłaty kredytu nie ma większego znaczenia.
Dnia 20 maja 2019 r. powodowie zawarli umowę majątkową małżeńską, którą ustanowili rozdzielność majątkową. Pismem z dnia 23.09.2020 r. powodowie złożyli reklamację do pozwanego, która została rozpatrzona negatywnie.
Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego wnioskowany w pozwie uznając, że jest on nieistotny w rozumieniu art. 235 2§ 1 pkt 2 k.p.c. bowiem byłby potrzebny tylko w przypadku gdyby sąd zamierzał oddalić roszczenia główne i uwzględnić roszczenie ewentualne, a takiego rozwiązania sąd nie zastosował w niniejszej sprawie. Nadto, w oparciu o tę samą podstawę prawną, pominięciu podlegał dowód z opinii biegłego wnioskowany w odpowiedzi na pozew. W ocenie Sądu a quo brak było podstaw do przeprowadzenia wyliczeń w oparciu o średni kurs NBP wnioskowany przez stronę pozwaną. Wnioskowany przez pozwanego dowód byłby potrzebny tylko w przypadku zastąpienia postanowień umowy dotyczących waloryzacji kredytu na podstawie kursu (...) z tabel banku kursem średnim NBP, a takiego rozwiązania sąd nie zastosował w niniejszej sprawie.
Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy uznał powództwo U. P. i G. P. za bezzasadne. Badając istnienie merytorycznych przesłanek nieważności spornej umowy kredytowej Sąd ten dokonał analizy kwestionowanych przez powodów postanowień dotyczących waloryzacji kredytu kursem (...) (tj. par. 2 ust. 2, par. 7 ust. 1 umowy kredytu, par. 8 ust. 3, par. 9 ust. 4, par. 10 ust. 4, par. 10 ust. 5, par. 11 ust. 4, par. 11 ust. 5, par. 12 ust. 3, par. 13 ust. 4 regulaminu) w świetle przesłanek wskazanych w art. 385 1 k.c. oraz w art. 58 § 1 k.c., dochodząc do następujących wniosków:
► Niewątpliwie powodowie w zakresie przedmiotowej umowy byli konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c.;
► Niewątpliwy jest również fakt, że kwestionowane postanowienia umowne nie zostały uzgodnione indywidualnie - powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść umowy w zakresie warunków indeksacji uregulowanych w kwestionowanych zapisach umowy;
► Klauzulę waloryzacyjną należy uznać za element określający główne świadczenia stron - postanowienia umowy dotyczące klauzul waloryzacyjnych podlegają badaniu pod kątem abuzywności wyłącznie w przypadku, jeżeli są sformułowane w sposób niejednoznaczny. W ocenie Sądu a quo kwestionowane przez powodów postanowienia w sposób jednoznaczny określały wysokość świadczenia banku i sposób ustalania wysokości świadczenia kredytobiorcy.
Niezależnie od powyższego, Sąd Okręgowy dokonał oceny jednoznaczności przedmiotowych zapisów umowy pod kątem dalszych przesłanek z art. 385 1 k.c. uznając, że nie zostały spełnione przesłanki rażącego naruszenia interesów powodów oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami, co powinni wykazać powodowie. W ocenie tego Sądu rzeczywisty problem w związku z wykonywaniem kwestionowanej umowy polega na tym, że kurs (...) w stosunku do złotego wzrósł w sposób nieprzewidziany przez powodów w momencie zawarcia umowy, istotnie wpływając na wysokość rat kredytu, które powodowie są zobowiązani płacić. Samo zastrzeżenie klauzuli waloryzacyjnej nie stanowi niedozwolonej klauzuli umownej. Waloryzacja co do zasady nie może być abuzywna, choćby ze względu na to, że kredyt waloryzowany do kursu waluty obcej stanowi nazwaną umowę prawa bankowego, wskazaną w art. 69 ustawy prawo bankowe. Sąd Okręgowy wskazał, że bez wyraźnego wniosku powodów, bank nie udzieliłby im kredytu indeksowanego kursem (...). Fakt wnioskowania przez powodów o kredyt w takim wariancie wskazuje na dążenie do zawarcia umowy, której istotą była indeksacja. Sąd pierwszej instancji uznał twierdzenia powodów dotyczące braku wiedzy o ryzyku kursowym za niewiarygodne w świetle oświadczenia zawartego w par. 5 ust. 3 umowy. Potencjalna abuzywność nie może więc dotyczyć zawarcia w umowie postanowień waloryzacyjnych co do zasady, tylko takiego ich ukształtowania, które pozwalało pozwanemu jednostronnie kształtować wysokość kursu (...). Treść kwestionowanych postanowień umownych z istoty swojej powoduje, że kredytobiorca jako strona umowy nie ma wpływu na parametry determinujące wysokość należnej raty. Jednak w ocenie Sądu Okręgowego nie oznacza to automatycznie, że przedsiębiorca (bank) wpływa na tę wysokość w sposób dowolny. Kryteria, które ostatecznie decydowały o kursie ogłoszonym w tabeli banku nie pozostawały wyłącznie w gestii pozwanego. Twierdzenie strony powodowej, że zapis umowny odsyłający do takiego miernika waloryzacji daje pole dla dowolności banku w kształtowaniu obowiązków konsumenta w sposób rażąco naruszający jego interesy i sprzeczny z dobrymi obyczajami, jest - zdaniem Sądu a quo - nieuprawnione. W ocenie tego Sądu treść umowy kredytu nie uprawniała Banku do wyznaczania kursu waluty waloryzacji według swojego uznania. Kurs złotego do franka ustalany jest przez czynniki makroekonomiczne oraz polityki walutowe, na które pozwany nie ma wpływu. Powiązanie rat kredytu z wysokością kursu kupna - sprzedaży franka szwajcarskiego (o co powodowie wnosili ubiegając się o kredyt) powoduje, że wysokość spłaconego kapitału ze swojej istoty musi się różnić od kwoty otrzymanego kredytu. Istota problemu powodów polega na tym, że od czasu zawarcia umowy kurs złotego w stosunku do franka szwajcarskiego uległ znaczącej zmianie, co jest okolicznością powszechnie znaną. Sąd Okręgowy podkreślił, że wahania kursów walut są pochodną procesów ekonomicznych o zasięgu globalnym oraz decyzji politycznych. Wahania takie występowały również przed zawarciem przedmiotowej umowy. Zmienność kursów walut jest zjawiskiem powszechnie znanym, z którego każda osoba (nawet nie posiadająca wykształcenia ekonomicznego) zawierająca umowę, w której wysokość świadczeń odniesiona jest do wartości waluty obcej powinna zdawać sobie sprawę. Zmiany kursów walut są rzeczą naturalną i jak najbardziej przewidywalną co do możliwości ich wystąpienia, jednak dokładny ich przebieg oraz amplituda wahań w dłuższym okresie nie są możliwe do przewidzenia, nawet dla podmiotów dysponujących potencjałem analitycznym oraz doświadczeniem w formułowaniu tego rodzaju prognoz, czyli np. banków. Brak wiedzy o dokładnej wysokości zobowiązania oraz ogólnej jego kwoty na przestrzeni czasowej dokonywania spłat jest w tym przypadku konsekwencją charakteru zawartej umowy i okolicznością nieuniknioną. Sąd Okręgowy zaznaczył, że prawo polskie dopuszcza możliwość zawarcia umowy, w której nie jest wskazana ostateczna wysokość świadczenia, tylko podstawy do jej ustalenia.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, nie można mówić o sprzecznym z dobrymi obyczajami działaniu pozwanego. Powodowie zawierając umowę świadomie wybrali formę kredytu indeksowanego kursem (...) według tabeli kursów banku, czerpiąc korzyści z takiego rodzaju umowy polegające na niższym oprocentowaniu kredytu i niższej racie w porównaniu do raty kredytu w PLN bez waloryzacji. Teraz natomiast, gdy niekorzystnie dla powodów zmienił się kurs (...), powodowie podważają warunki umowy, dążąc do jej unieważnienia, ewentualnie eliminacji z niej ryzyka kursowego i pozostawienia niższego względem kredytów w PLN bez indeksacji oprocentowania kredytu. Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że w sytuacji gdy mając możliwość wyboru różnych rodzajów kredytów, konsument dokonuje wyboru kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, to ryzyko zmiany kursu tej waluty, oczywiście kursu rynkowego, mieści się w granicach zwykłego ryzyka gospodarczego. Możliwość zmiany kursu walut, także znacznych na przestrzeni lat, jest faktem oczywistym. Jest też oczywiste, że ryzyko tych zmian dotyczy obu stron umowy. Kurs (...) mógł przecież zarówno wzrosnąć w stosunku do kursu z chwili zawarcia umowy, jak i obniżyć się, a wtedy powodowie płaciliby jeszcze niższe raty niż w momencie zawarcia umowy i zapewne nie dopatrzyliby się w umowie przesłanek abuzywności lub nieważności.
Umowa kredytu, której postanowienia powodowie kwestionują została zawarta początkowo na okres 180 miesięcy. Jest to tak długi przedział czasowy, że każdy oceniający sprawę z dołożeniem należytej staranności powinien mieć świadomość zmiennej sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie. W ocenie Sądu Okręgowego w chwili zawierania umowy powodowie powinni byli rozważyć, czy korzyści wynikające z niższego oprocentowania kredytu równoważą ryzyko, jakie niesie ze sobą każdorazowe przewalutowanie raty kredytu, następujące przez długi czas w warunkach zmieniającej się sytuacji ekonomicznej. Podkreślił przy tym, że sam fakt posiadania statusu konsumenta nie zwalnia powodów z obowiązku zachowania spokoju, rozwagi oraz ostrożności, w szczególności w przypadku zaciągnięcia zobowiązania, którego wartość była znaczna, a przy tym waloryzowana w obcej walucie, przy jednoczesnym długoletnim okresie trwania stosunku łączącego strony (początkowo 15 lat). Zaciągnięcie zobowiązania w takiej kwocie było decyzją finansową wielkiej wagi. Zatem powodowie, jako rozważni konsumenci powinni się do niej dobrze przygotować i przemyśleć ewentualne skutki swojej decyzji. Brak należytej rozwagi przy zawieraniu umowy stanowi okoliczność obciążającą powodów w świetle pojęcia rozsądnego, rozważnego konsumenta. Sąd Okręgowy zaznaczył, że art. 22 1 k.c. nie wyznacza cech podmiotu uważanego za konsumenta, takich jak wymagany zakres wiedzy i doświadczenia w obrocie, stopień rozsądku i krytycyzmu wobec otrzymywanych informacji handlowych. Określenie tych przymiotów następuje w toku stosowania przepisów o ochronie konsumentów, z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Na ogół przyjmowany jest wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który jest w stanie prawidłowo rozumieć kierowane do niego informacje. W ocenie tego Sądu jasne jest, że powodowie zawierając przedmiotową umowę liczyli (tak jak wiele innych osób, które zaciągnęły tego rodzaju kredyty) na odniesienie korzyści związanych z niskim oprocentowaniem pożyczki i niskim kursem franka szwajcarskiego w chwili zawarcia umowy. Odpowiedź na pytanie dlaczego sposób waloryzacji kredytu nie stanowił problemu dla powodów w dacie zawarcia umowy, a stał się problemem w czasie późniejszym, jest w ocenie Sądu a quo dość oczywista. Dopóki nie doszło do niekorzystnego dla kredytobiorców wzrostu kursu (...), nie wzrastały w sposób istotny raty kredytów i większość osób (w tym powodowie) nie interesowała się tym, w jaki sposób obliczana jest rata kredytu. Sytuacja zmieniła się kiedy kurs franka szwajcarskiego wzrósł w sposób boleśnie odczuwalny dla kredytobiorców i skłonił ich do poszukiwania metod „ratowania się” z niekorzystnej sytuacji, na które to zapotrzebowanie odpowiedział z radością rynek usług prawniczych w Polsce.
Sąd Okręgowy podkreślił, że działanie państwa (w tym wymiaru sprawiedliwości) w zakresie ochrony konsumentów winno ograniczać się do ochrony ich przed działaniami podstępnymi bądź nieuczciwymi, nie mogą oni natomiast oczekiwać, iż państwo ochroni ich przed wszelkimi negatywnymi konsekwencjami podejmowanych przez nich decyzji finansowych.
Z zeznań powodów wynika, że w ich interesie leżało wzięcie kredytu waloryzowanego, bowiem był on dla nich korzystniejszy – powodowie mogli uzyskać taką kwotę kredytu, jakiej potrzebowali i jednocześnie oprocentowanego niżej niż kredyt w złotych polskich bez waloryzacji. W ocenie Sądu a quo takie twierdzenie jest nie do pogodzenia z jednoczesnym podnoszeniem rażącego naruszenia interesów powodów poprzez wprowadzenie mechanizmu waloryzacji do umowy. Nadto Sąd ten wskazał na istotną – jego zdaniem - okoliczność różniącą przypadek umowy powodów od innych tego typu spraw polegającą na tym, że powodowie od chwili zawarcia umowy mieli możliwość spłaty kredytu w walucie (...), unikając w ten sposób ustalania wysokości rat przez bank według bankowego kursu (...). Wynika to wprost z par. 8 ust. 4 regulaminu, który stanowił integralną część umowy. Zgodnie z tym przepisem kredytobiorcy mieli możliwość zastrzeżenia w umowie kredytu, że spłata rat kredytu będzie następowała z rachunku walutowego prowadzonego w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany. W przypadku gdy kredytobiorca zdecydował się na taką możliwość i spłatę kredytu bezpośrednio w walucie (...), do przeliczania wysokości rat kredytu nie znajdował zastosowania kurs sprzedaży walut z Tabeli kursów banku. Zatem, korzystanie z tabeli kursów banku przy spłacie kredytu miało charakter fakultatywny i zależało od woli kredytobiorców. Takie uprawnienia kredytobiorców, w ocenie Sądu Okręgowego tym bardziej nie pozwalają na uznanie kwestionowanych przez stronę powodową klauzul przeliczeniowych odsyłających do tabeli kursów banku za postanowienia nieuczciwe. Reasumując Sąd ten stwierdził, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie zostało wykazane rażące naruszenie interesów konsumenta oraz ukształtowanie jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Podkreślił też, że dla stwierdzenia, iż klauzula umowna ma charakter niedozwolony nie wystarczy przyjęcie, że interesy konsumenta zostały naruszone. Konieczne jest wykazanie naruszenia interesu konsumenta w rażącym stopniu.
W dalszej części swych rozważań Sąd Okręgowy przedstawił argumentację dotyczącą ewentualnych skutków uznania za bezskuteczne wobec powodów postanowień umowy dotyczących mechanizmu indeksacji. W ocenie tego Sądu nawet w przypadku przyjęcia abuzywności kwestionowanych postanowień umowy, nie ma podstaw do stwierdzenia nieważność całej umowy. Sąd Okręgowy argumentował, iż zgodnie z orzecznictwem (...), interpretacja postanowień umowy kredytu powinna być skierowana przede wszystkim na utrzymanie jej w obrocie. Eliminacja z umowy klauzuli nieuczciwej nie może być traktowana jako sposób konsumenta na uwolnienie się od wykonania zobowiązania. Zdaniem Sądu a quo ustalony w umowie kredytu mechanizm indeksacji mógłby zostać uznany za bezskuteczny jedynie w zakresie metody ustalania kursu PLN/ (...) przyjętego do indeksacji. Zatem uznanie w/w metody za bezskuteczną wobec powodów nie powinno prowadzić ani do nieważności umowy, ani do usunięcia indeksacji w całości z treści stosunku umownego i przekształcenia kredytu w złotowy, oprocentowany jak kredyt indeksowany. W ocenie Sądu mechanizm indeksacji istnieje i jest skuteczny od początku wykonywania umowy kredytu, niezależnie od tego, czy odesłanie do Tabeli Kursów uzna się za abuzywne. Uznanie postanowień odsyłających do Tabeli Kursów za abuzywne (bezskuteczne) nie pozbawia umowy kredytu jej indeksowanego charakteru, gdyż sama indeksacja nie jest abuzywna. Gdyby więc uznać postanowienia dotyczące Tabel Kursów banku za niedozwolone-, wciąż pozostawałyby wiążące postanowienia dotyczące indeksacji oraz ustalenia wysokości rat kredytu w (...) w tej części, w której nie odwołują się do Tabeli Kursów. W ocenie Sądu Okręgowego, po wyeliminowaniu nieuczciwego warunku umownego, nie ma żadnych podstaw do stwierdzenia, by umowa nie mogła dalej obowiązywać zgodnie z zasadami prawa krajowego, albo nawet by były przeszkody w jej wykonaniu. Pozostałe zapisy umowy dotyczące spłaty kredytu w sposób kompleksowy regulują bowiem: termin spłaty rat kapitałowo – odsetkowych (§ 7 ust. 4 umowy), wysokość poszczególnych rat (według § 2 ust. 6 i § 7 ust. 2 i 5 umowy oraz harmonogramu ustalającego wysokość pierwszej raty), walutę spłaty (według § 7 ust. 1 umowy: (...) potencjalnie niedozwolone postanowienie umowne dotyczyłoby wyłącznie sposobu obliczenia kwoty spłaty według kursu bankowego, a nie kwestii waluty spłaty) i saldo zadłużenia po spłacie raty (według harmonogramu), jak również uprawnienie konsumenta do wcześniejszej spłaty kredytu i sposób tej spłaty. Eliminacja abuzywnych postanowień umownych oznacza tylko tyle, że kredyt od początku powinien być spłacany w walucie waloryzacji – wynika to wprost z umowy po usunięciu z niej kwestionowanych zapisów. Sąd Okręgowy argumentował, że możliwość spłaty zaciągniętego w walucie polskiej kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji nie dość, że nie była, ani nie jest sprzeczna z żadnymi przepisami prawa krajowego, to faktycznie jest wprost zgodna z przepisami prawa bankowego, po ich nowelizacji w 2011 roku. Przepisy te bowiem sprecyzowały, że w przypadku umów kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie (art. 69 ust. 3). Co więcej, wprowadzenie od samego początku możliwości spłaty kredytu w walucie waloryzacji, wprost respektuje również wolę obu stron umowy, które – w drodze indywidualnych uzgodnień – wprowadziły do umowy mechanizm waloryzacyjny i wskazały walutę waloryzacji. Dotyczy to zarówno rat kapitałowo – odsetkowych płaconych przez kredytobiorców zgodnie z harmonogramem spłat, będącym integralną częścią umowy, jak i wcześniejszych spłat. Mimo zatem niedozwolonego charakteru jednego z warunków umowy, może ona dalej obowiązywać, zgodnie z zasadami prawa polskiego, a jej funkcjonowanie zgodne jest z prawidłowo wyrażoną wolą stron umowy.
Ocena, że umowa kredytu może dalej funkcjonować zgodnie z zasadami prawa krajowego zdaniem Sądu a quo nie przesądza tego, czy była ona przez strony prawidłowo wykonywana. Jest bowiem zupełnie oczywiste, że z umowy – po wyeliminowaniu klauzuli niedozwolonej – w żaden sposób nie wynika, by kredytobiorcy mieli obowiązek kupowania waluty waloryzacji w pozwanym banku. Przy prawidłowo wykonywanej umowie mieli oni prawo do dokonania zakupu waluty w dowolny sposób i spłacania nią rat kapitałowo – odsetkowych, zgodnie z umową. Skoro bank pobierał od powodów kwoty wyliczone według własnego kursu (...) i w ten sposób zawyżył ich świadczenia, to należałoby uznać, że w tym zakresie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie kredytodawcy kosztem kredytobiorców. W takiej sytuacji, przyjmując najkorzystniejszą dla kredytobiorców możliwość trzeba uznać, że nie byliby oni w stanie zakupić waluty waloryzacji po kursie niższym niż średni kurs (...) według NBP (kurs ten – jako średni - jest na pewno niższy od rynkowych kursów sprzedaży walut). Zatem, zdaniem Sądu Okręgowego (przyjmując hipotetycznie, że odniesienie do Tabeli Kursów banku ma charakter abuzywny), umowa powinna być rozliczona przy pomocy średniego kursu NBP.
Sąd Okręgowy podkreślił również, że zastosowanie rozliczenia przy pomocy średniego kursu NBP nie stanowi niedozwolonej zmiany postanowienia abuzywnego jakimkolwiek innym postanowieniem, a tylko najkorzystniejsze dla konsumentów rozliczenie ich nadpłaty wynikającej z pozbawienia ich przez bank możliwości zakupu waluty poza bankiem. Po drugie, powyższy fragment rozważań ma charakter hipotetyczny, wynikający z postawionego sądowi w tym składzie w innej sprawie przez Sąd Apelacyjny w Łodzi zarzutu nierozpoznania istoty sprawy, przejawiającego się w braku rozważań na temat skutków abuzywności dla umowy kredytowej (pomimo tego, że sąd w tym składzie przyjmuje, że abuzywności nie ma). Dlatego żadne świadczenia z tego tytułu nie zostały na rzecz powodów zasądzone.
Odnosząc się do zarzutu nieważności (nieistnienia) umowy Sąd Okręgowy stwierdził, że nieważność umowy nie może być wywodzona z (ewentualnej) abuzywności jej zapisów i eliminacji klauzul abuzywnych z treści umowy.
Nadto w ocenie tego Sądu, postanowienia umowy kredytu zawartej przez powodów z pozwanym nie pozostają w sprzeczności z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 2 ustawy prawo bankowe. Powyższe przepisy nie ograniczały stron umowy w ułożeniu stosunku umownego wedle swego wyboru, o ile zostanie wskazana kwota kredytu, waluta, okres kredytowania, cel kredytu, odsetki. Wszystkie powyższe elementy znalazły się w umowie kredytu zawartej przez strony. Wykorzystanie mechanizmu indeksacji nie narusza natury umowy kredytu, przepisów prawa bankowego, ani żadnych innych powszechnie obowiązujących przepisów prawa krajowego i międzynarodowego. W ramach zasady swobody umów zastosowanie takiego mechanizmu było dozwolone. W ocenie Sądu Okręgowego treść przedmiotowej umowy nie wykracza poza ramy określone w art. 353 1 k.c. Kredyt waloryzowany do (...) w żaden sposób nie narusza tych zasad. Klauzula waloryzacyjna nie zniekształca więzi prawnej wynikającej z umowy kredytu. Wreszcie, zdaniem Sądu a quo, powodowie nie wykazali również, że zawarta umowa kredytu naruszała w jakikolwiek sposób zasady współżycia społecznego.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał powództwo o zapłatę za bezzasadne, zarówno w zakresie roszczenia zgłoszonego w pierwszej kolejności, wywodzonego z nieważności umowy, jak i roszczenia ewentualnego, opartego na założeniu bezskuteczności wobec powodów postanowień umowy dotyczących indeksacji. Obydwa te roszczenia zostały bowiem oparte o konstrukcję nienależnego świadczenia. Z tych względów powództwo o zapłatę podlegało oddaleniu w zakresie roszczenia głównego, jak i roszczenia ewentualnego.
Nadto za bezzasadne uznał Sąd Okręgowy roszczenie o ustalenie wskazując, że powodowie nie posiadają interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. w wystąpieniu z takim żądaniem, ponadto roszczenie to jest merytorycznie niezasadne. Powodowie bowiem jednocześnie wystąpili z roszczeniem o zasądzenie określonej kwoty, wywodzonym z tych samych przesłanek, co roszczenie o ustalenie. Zatem ocena powyższych kwestii mogła być dokonana przesłankowo przy ocenie zasadności roszczenia o zasądzenie i zostałaby dokonana, nawet gdyby powodowie nie zgłosili roszczenia o ustalenie. W tym sensie zgłoszenie roszczenia o ustalenie było niepotrzebne. Wszystkie zarzuty dotyczące tego roszczenia mogły być podniesione i ocenione w ramach roszczenia o zasądzenie, co przesądza o braku interesu prawnego w zgłoszeniu roszczenia o ustalenie. Nie zmienia tej oceny fakt, że umowa jest nadal wykonywana, a powodowie mogli wytoczyć powództwo o zasądzenie tylko za okres do chwili wniesienia pozwu. Rozstrzygnięcie zarzutu nieważności umowy kredytowej w sprawie o zapłatę za określony czas, byłoby wiążące w sprawie o zapłatę za kolejny okres czasu. W procesie o dalszą prawomocnie rozstrzygniętą część świadczenia z tego samego stosunku prawnego, sąd nie może w niezmienionych okolicznościach odmiennie orzec o zasadzie odpowiedzialności pozwanego. Na marginesie jedynie odnosząc się do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia, Sąd Okręgowy wskazał, iż datę początkową biegu terminu przedawnienia stanowi data złożenia reklamacji do pozwanego tj. 23 wrzesień 2020 r. Zatem nie doszło do przedawnienia roszczeń powodów.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zostało oparte na art. 102 k.p.c.
Powodowie zaskarżyli wyrok w całości zarzucając:
I/ Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, skutkującej dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych, a ponadto poprzez przeprowadzenie weryfikacji materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobodnej jego oceny i w sposób kolidujący z zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania - w tym, w zakresie:
a) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, co w konsekwencji doprowadziło Sąd do niezasadnego wniosku, jakoby powód nie udowodnił faktu naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia jego interesów w chwili zawierania umowy kredytu, a tym samym Sąd błędnie uznał, że nie zostały spełnione przesłanki abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, podczas gdy powód wykazał pozostawienie sobie przez pozwaną możliwości dowolnego i jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązań powoda wynikających z kwestionowanej umowy, zaś pozwana nie przedstawiła powodowi rzetelnej, jasnej i zrozumiałej informacji umożliwiającej powodowi oszacowanie w oparciu o jednoznaczne kryteria co najmniej podstawowych konsekwencji ekonomicznych i prawnych zawarcia umowy kredytu indeksowanego do (...);
b) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, co doprowadziło Sąd do niezasadnego przekonania, że kwestionowane postanowienia nie godziły w równowagę kontraktową stron umowy i nie powodowały nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść powoda i tym samym treść klauzul dotyczących indeksacji nie była sprzeczna z dobrymi obyczajami, ani nie naruszała w sposób rażący interesów konsumenta (powoda), podczas gdy prawidłowa ocena przedmiotowych dowodów prowadzi do wniosku odmiennego;
c) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, co w konsekwencji doprowadziło Sąd do niezasadnego wniosku, że powód został w sposób należyty zapoznany przez pozwaną z warunkami udzielenia kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym z kwestią ryzyka kursowego, wywodząc tę okoliczność z treści blankietowego oświadczenia zawartego przez pozwaną w treści załącznika do wniosku kredytowego i umowy kredytowej, podczas gdy przedstawienie kredytobiorcy tego typu oświadczenia jest niewystarczające dla uznania wypełnienia przez pozwaną ciążącego na niej obowiązku informacyjnego;
d) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie, co w konsekwencji doprowadziło Sąd do błędnego przekonania, że mechanizm indeksacji kredytu określony w treści skarżonych postanowień umownych był jednoznaczny, jasny i zrozumiały dla przeciętnego konsumenta, podczas gdy prawidłowa ocena powyższych zapisów prowadzi do wniosków przeciwnych;
e) zeznań powoda co doprowadziło do błędnego i wbrew tymże zeznaniom przekonania, że powód jedyne zastrzeżenia formułuje w związku ze wzrostem wartości (...) w stosunku do PLN, podczas gdy powód wprost wskazywał, iż nie został pouczony przez pracownika banku, w sposób pełny i zrozumiały dla powoda, o ryzyku kursowym, mechanizmie ustalania przez bank kursu (...), przyczynach stosowania przez bank dwóch różnych kursów waluty (kupna i sprzedaży) oraz sposobie uruchomienia i spłaty kredytu;
f) dokumentacji kredytowej zgromadzonej w sprawie i zeznań powoda, co w konsekwencji doprowadziło Sąd do niezasadnego i nieuprawnionego wniosku, że w przypadku obniżenia się kursu (...) powód zapewne nie dopatrzyłby się w umowie przesłanek abuzywności lub nieważności, podczas gdy przede wszystkim powód nie wywodzi swoich roszczeń z faktu wzrostu kursu franka szwajcarskiego i w wyczerpujący sposób wskazał z czego wywodzi swoje roszczenia oraz w jakich przesłankach upatruje ich zasadność, a jednocześnie całkowicie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje przy tym kwestia, jakie okoliczności skłoniły stronę powodową do zwrócenia uwagi na wystąpienie w umowie postanowień abuzywnych w świetle przepisów prawa, gdyż abuzywność jest stanem obiektywnym, którego wystąpienie badane jest na chwilę zawarcia umowy kredytowej i okoliczności mające miejsce po tym momencie nie mogą mieć wpływu na ostateczną ocenę kwestionowanych postanowień, co więcej nieuprawnione jest wnioskowanie Sądu w przedmiocie potencjalnych zdarzeń, które nie zaistniały;
2/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego - dokumentacji kredytowej oraz zeznań powodów - i pominięcie w dokonanych ustaleniach faktycznych okoliczności mających istotne znaczenie dla oceny procedowanej sprawy, tj. faktów, że:
a) powodowi nie przedstawiono oferty kredytu złotówkowego bez indeksacji do waluty obcej oraz wskazano wariant kredytu indeksowanego jako najbardziej korzystny, powołując się na rzekome korzyści związane z ofertą kredytu indeksowanego do waluty obcej (niższa rata, niższe oprocentowanie - na podstawie zaprezentowanej powodowi symulacji kredytu) oraz wskazując na stabilność waluty (...);
b) powoda nie poinformowano o możliwej skali ryzyka związanego z kredytem indeksowanym w zakresie możliwych zmian wysokości raty kredytu i przede wszystkim salda kredytu;
c) powoda nie poinformowano, jak będzie wyznaczany przez bank kurs (...);
d) powoda nie poinformowano dlaczego bank będzie stosował dwa różne kursy walut (kupna i sprzedaży) do rozliczenia uruchomionego kredytu (niższy kurs do przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu, a wyższy do obliczenia wysokości raty);
e) powód nie został poinformowany w jaki sposób kształtował się kurs (...) w stosunku do PLN w latach poprzedzających zawarcie umowy;
f) przedstawiona powodowi symulacja kredytu nie zawierała informacji dotyczących wahania kursu (...), - co wpłynęło ostatecznie na wynik sprawy;
3/ art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości finansowej na okoliczność wykazania wysokości nadwyżki kwot rzeczywiście pobranych przez stronę pozwaną ponad kwoty rzeczywiście należne pozwanej w okresie od 28.09.2011 r. do 28.12.2020 r. na podstawie umowy kredytu pozbawionej kwestionowanych postanowień umownych (mechanizmu indeksacji), który to dowód ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a wyliczenie wysokości tych świadczeń wymaga wiadomości specjalnych i zasięgnięcia opinii biegłego, na które to rozstrzygnięcie strona powodowa złożyła zastrzeżenie do protokołu rozprawy w trybie art. 162 k.p.c. na rozprawie w dniu 23 marca 2022 r.
II/ Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1/ art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwą interpretację i uznanie, że kwestionowane postanowienia regulaminu do umowy kredytu określają główne świadczenia stron i zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a ponadto uznanie, że nie naruszają one dobrych obyczajów oraz nie naruszają interesów powoda w sposób rażący, podczas gdy ww. postanowienia nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny oraz pozwalają pozwanej na jednostronne i dowolne kształtowanie kursów walut w sposób zaburzający równowagę kontraktową stron, co stanowi oczywiste naruszenie dobrych obyczajów oraz rażące naruszenie interesów kredytobiorcy jako konsumenta;
2/ art 385 1 § 1 k.c. w zw. z art 22 1 k.c. poprzez ich niewłaściwą interpretację i uznanie, że objęcie konsumenta ochroną przewidzianą treścią przepisu art 385 1 k.c. może zostać ograniczone w przypadku dobrowolnego zawarcia umowy z przedsiębiorcą przez konsumenta pozostającego w subiektywnym przekonaniu o korzystnym charakterze zawieranej umowy, podczas gdy przepis ten nie uzależnia oceny abuzywności postanowień umowy od okoliczności dobrowolności jej zawarcia przez konsumenta czy też jego subiektywnego przeświadczenia co do korzystności jej treści, gdyż z samej zasady odnosi się on do umów skutecznie zawartych przez strony, a zatem sytuacji, w których nie wystąpiły po stronie konsumenta wady oświadczenia woli;
3/ art. 385 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że naruszenie dobrych obyczajów i interesu konsumenta należy badać z uwzględnieniem czynników ekonomicznych wiążących się z wykonywaniem umowy przez strony, podczas gdy znaczenie prawne dla oceny danego postanowienia umownego pod kątem jego abuzywności ma wyłącznie jego normatywna treść oraz okoliczności istniejące w chwili dokonania obejmującej to postanowienie czynności prawnej;
4/ art. 353 1 k. c. w zw. z art 58 § 1 k.c. oraz art. 58 § 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że przedmiotowa umowa kredytu była zgodna z naturą umowy kredytu, zasadą swobody umów oraz zasadami współżycia społecznego, pomimo, że zawierała zapisy, które uzależniały wysokość zaciąganego przez powoda długu oraz zasady jego spłaty wyłącznie od jednostronnej i dowolnej decyzji banku, co w konsekwencji spowodowało nieuwzględnienie roszczenia głównego opartego o nieważność przedmiotowej umowy kredytu, a co w przypadku prawidłowej interpretacji powyższych przepisów byłoby jednoznaczne z ustaleniem nieważności umowy kredytu;
5/ art. 69 ust 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że zawarta przez strony umowa zawiera wszystkie przedmiotowo istotne postanowienia umowne umowy kredytu, podczas gdy umowa ta nie określała w sposób logicznie możliwy do zaakceptowania dla umowy konsensualnej wysokości zaciąganego przez powoda zobowiązania oraz zasad jego spłaty, a zastosowany w niej mechanizm indeksacji powoduje, że wysokość kapitału kredytu pozostałego do spłaty nie jest precyzyjnie określona, gdyż jej wysokość jest uzależniona od kursu waluty indeksacji ustalanego dowolnie i jednostronnie przez pozwanego, a tymczasem takie ustalenie powinno skutkować uznaniem, że przedmiotowa w niniejszej sprawie umowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą;
6/ art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że zasadnicze postanowienia umowy kredytowej zawartej przez strony mniejszego postępowania spełniają przesłanki tego przepisu, podczas gdy niedokładnie opisany w niej mechanizm indeksacyjny umożliwiał pozwanemu pobieranie dodatkowego zysku (spreadu) z tytułu udzielonego kredytu ponad oprocentowanie i prowizje, a tymczasem takie ustalenie powinno skutkować uznaniem, że przedmiotowa w niniejszej sprawie umowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą;
7/ art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię, co doprowadziło do uznania przez Sąd I instancji, że powód nie posiada interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytu, w sytuacji, gdy interes prawny zachodzi jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, z czym mamy do czynienia w niniejszej sprawie;
8/ art. 410 § 1 k. c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie (niezastosowanie) i oddalenie żądań powoda - zarówno głównego, jak i ewentualnego o zapłatę, podczas gdy umowa stanowiąca podstawę świadczeń powoda jest nieważna w całości (względnie kwestionowane postanowienia jako abuzywne są bezskuteczne w stosunku do powoda), co - niezależnie od przyjętej oceny prawnej i skutków wynikających z nieważności bądź bezskuteczności zapisów - wiąże się z obowiązkiem zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie kwestionowanej umowy jako nienależnych.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej. Nadto skarżący wnieśli o rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji wydanego na rozprawie w dniu 23 marca 2022 r. w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości finansowej w celu wykazania faktów wskazanych w pkt 8 lit. d petitum pozwu wnosząc o zmianę ww postanowienia i dopuszczenie pominiętego dowodu.
Pozwany w odpowiedzi na apelację powodów wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w zapłacie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie do dnia zapłaty.
Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił:
Przy zawarciu umowy powodowie otrzymali dokument pt. „Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej”. W treści tego dokumentu wskazano, że wybierając zadłużenie w walucie obcej Kredytobiorcy korzystają aktualnie z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem Złotowym i spłacają miesięcznie niższą ratę kredytu. Dotyczy to przede wszystkim kredytów w euro i we frankach szwajcarskich, a wynika ze znacznej różnicy w wysokości stawek referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu. Zgodnie z cennikiem MilleKredytu DOM w okresie do 30 czerwca br. stawki referencyjne wynoszą: dla kredytów Złotowych - 4,17% (WIBOR 3M), dla kredytów indeksowanych kursem franka szwajcarskiego -1,25% (LIBOR 3M (...)), dla kredytów indeksowanych kursem euro - 2,82% ( (...) 3M), dla kredytów indeksowanych kursem dolara amerykańskiego - 5,00% (LIBOR 3M USD). Nadto podkreślono, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej, Kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych, występowanie ryzyka kursowego sprawia, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na PLN na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Ryzyko kursowe jest znacznie mniejsze, jeżeli o kredyt walutowy ubiega się Kredytobiorca, osiągający dochody w tej samej walucie obcej. Z wyżej wymienionych powodów warto rozważyć zaciągnięcie długoterminowego kredytu w PLN jako korzystną alternatywę w stosunku do kredytów walutowych, które mimo atrakcyjnych aktualnie warunków cenowych w długim okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursów walutowych. Powodowie oświadczyli, że zapoznali się z powyższą informacją.
( Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej – k. 187).
Powodowie akceptują rozwiązanie polegające na uznaniu zawartej z pozwanym umowy kredytu za nieważną mimo, iż zdają sobie sprawę, że skutkiem takiego rozwiązania byłoby ich zobowiązanie do zwrócenia bankowi wypłaconej kwoty kredytu. Nadto powodowie słyszeli o możliwości wystąpienia przez bank z roszczeniem o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, jednak powyższe nie zmienia ich podejścia do unieważnienia umowy
( zeznania powódki na rozprawie 23.03.2022 r., adnotacje: 00:13:29, 00:35:48).
Rozważania prawne.
Apelacja okazała się zasadna w przeważającej części i skutkowała zmianą orzeczenia Sądu Okręgowego w kierunku postulowanym przez apelujących, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy, istotnie, dopuścił się zarzucanych w apelacji uchybień proceduralnych, a następnie wadliwie zastosował prawo materialne, nie dostrzegając w kwestionowanych przez stronę powodową postanowieniach umowy kredytu ich niedozwolonego charakteru. Sąd Apelacyjny oceny tej nie podziela.
Na wstępie niniejszych rozważań wskazać należy, iż Sąd Apelacyjny nie dostrzegł potrzeby uzupełniania materiału dowodowego w postępowaniu odwoławczym o wnioskowany w apelacji dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości finansowej na okoliczności wskazane w punkcie 8 lit. d petitum pozwu. Powyższy dowód miałby służyć wyliczeniu należnego powodom świadczenia przy przyjęciu założenia, że konsekwencją stwierdzenia niedozwolonego charakteru kwestionowanych w pozwie postanowień nie jest nieważność całej umowy, bowiem wystarczające jest jedynie wyeliminowanie z niej postanowień abuzywnych. Tego rodzaju kalkulacje, oparte na błędnych założeniach, są zbyteczne dla rozstrzygnięcia. W konsekwencji powyższy dowód podlegał pominięciu przez Sąd Apelacyjny w oparciu o art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.
Dokonując oceny charakteru kwestionowanych postanowień umownych pod kątem ich ewentualnej abuzywności tj. przez pryzmat art. 385 1 k.c., Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że postanowienia te nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową. Błędnie natomiast przyjął, że będące przedmiotem rozważań klauzule indeksacyjne nie były nieprecyzyjne – w sposób jednoznaczny określały wysokość świadczenia banku i sposób ustalania wysokości świadczenia kredytobiorcy, jak również, że takie ukształtowanie klauzuli waloryzacyjnej nie pozostawało w sprzeczności z dobrymi obyczajami i nie godziło w równowagę kontraktową stron. W ocenie Sądu a quo twierdzenia powodów o dowolności kształtowania przez pozwany bank kursów walut są bezpodstawne. Ponadto powodowie zdawali sobie sprawę z ryzyka kursowego i świadomie wybrali tego typu kredyt czerpiąc z niego korzyści w postaci niższego oprocentowania.
Zarzuty apelacji zmierzające do podważenia oceny Sądu Okręgowego w powyższym zakresie należy uznać za zasadne.
Na wstępie warto tylko przypomnieć, że materię związaną z niedozwolonymi postanowieniami umownymi, zwanymi także klauzulami abuzywnymi, w tym skutki wprowadzenia ich do umowy z udziałem konsumenta uregulowano w art. 385 1 i nast. k.c. Tworzą one rdzeń systemu ochrony konsumenta przed wykorzystaniem przez przedsiębiorców silniejszej pozycji kontraktowej, związanej z możliwością jednostronnego kształtowania treści wiążących strony postanowień, w celu zastrzegania klauzul niekorzystnych dla konsumenta (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Przepisy te stanowią implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 95 z 21.4.1993). Zatem dokonując ich wykładni należy brać pod uwagę zarówno wskazówki wynikające z tej dyrektywy, jak i dorobek orzeczniczy Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), co zupełnie umknęło Sądowi I instancji.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, o czym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Natomiast art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
W wyroku z 30 września 2020 r. w sprawie I CSK 556/18, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że „zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy”. Pogląd ten dominuje obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego i prawidłowo również został zaaprobowany przez Sąd I instancji, zatem nie ma potrzeby szerszego analizowania tego zagadnienia (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21).
Prawidłowo również Sąd Okręgowy wywiódł, że powyższe nie oznacza, iż klauzule waloryzacyjne nie podlegają badaniu pod kątem ich abuzywności bowiem postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Wbrew odmiennemu zapatrywaniu Sądu Okręgowego, analiza postanowień łączącej strony umowy nie pozwala na stwierdzenie, że kwestionowane przez powodów klauzule zostały wyrażone w sposób jednoznaczny. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, (...) uznał, iż „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C?26/13, K. i K. R., pkt 75; podobnie wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 45). Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta.
Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku spornych klauzul indeksacyjnych. W przedmiotowej umowie nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej, zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Po pierwsze, z § 2 ust. 2 umowy wynika, że kredyt jest indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach Bank wysyła do kredytobiorcy pismo, informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w (...) oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy, przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość kwoty zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo odsetkowej. W § 7 umowy zapisano, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z par. 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...), obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z (...) Banku (...) SA. W § 8 ust. 3 regulaminu wskazano, że w przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty.
W świetle przytoczonych postanowień należy stwierdzić, że w momencie podpisania umowy przeciętny, rozsądny konsument nie był w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs (...) będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty, ani w jaki sposób ustalona zostanie wysokość poszczególnej raty kredytu. Sposób ustalania kursu waluty na potrzeby indeksacji nie został wskazany w samej umowie ani innych dokumentach, do których umowa odsyła. Oczywistym jest, że w warunkach gospodarki wolnorynkowej, w której panuje konkurencyjność, swoboda banku w tym zakresie jest ograniczona procesami ekonomicznymi. Istota problemu sprowadza się jednak do braku wskazania w samej umowie i pozostałych dokumentach z nią związanych sposobu ustalania kursu waluty obcej na potrzeby indeksacji. Oznacza to, że na podstawie zakwestionowanych postanowień Bank mógł dowolnie kształtować te kursy według jednostronnie ustalanych kryteriów i w sposób nieprzewidywalny dla kredytobiorców.
Odwołanie się do Tabel kursowych banku, określających sposób wyznaczenia kursu waluty powodowało, że na podstawie zapisów umowy kredytobiorca nie był w stanie określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy kredytowej, a także ryzyka związanego z podpisaniem umowy. W konsekwencji uznać trzeba, że przedmiotowa umowa w tym zakresie nie była jednoznacznie określona w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., pozostając w sprzeczności z wymogiem prostoty i jasności zapisów umownych, które winny spełniać kryteria umożliwiające kredytobiorcy zrozumienie w pełni zapisów umowy i oszacować konsekwencje finansowe jej zawarcia. Zgodnie z art. 385 2 k.c. fakt ten jest istotny dla oceny, że postanowienia te w części odwołującej się tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu, a w przypadku spłaty rat – w dniu spłaty, mają charakter abuzywny.
Nadto należy zgodzić się z powodami, że - wbrew odmiennej ocenie Sądu Okręgowego - nie zostali oni należycie poinformowani przez pozwanego przed zawarciem umowy o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Z ujawnionych w sprawie okoliczności, w tym głównie z zeznań strony powodowej wynika, że pozwany nie udzielił informacji, które umożliwiłyby rozeznanie się co do tego, jak duże jest ryzyko wzrostu kursu (...) w relacji do PLN, jak bardzo ten kurs może wzrosnąć – uwzględniając przy tym wieloletni okres związania stron umową kredytu.
Sąd Apelacyjny ma wprawdzie na uwadze treść dokumentu przedstawionego powodom do podpisania, znajdującego się na karcie 187 akt, w którym wskazano, że wybierając zadłużenie w walucie obcej kredytobiorcy korzystają aktualnie z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i spłacają miesięcznie niższą ratę kredytu. Dotyczy to przede wszystkim kredytów w euro i we frankach szwajcarskich, a wynika ze znacznej różnicy w wysokości stawek referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu. W kwestii ryzyka kursowego wskazano jedynie, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej, kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych, występowanie ryzyka kursowego sprawia, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia przeliczona na PLN na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Ryzyko kursowe jest znacznie mniejsze, jeżeli o kredyt walutowy ubiega się Kredytobiorca, osiągający dochody w tej samej walucie obcej. Z wyżej wymienionych powodów warto rozważyć zaciągnięcie długoterminowego kredytu w PLN jako korzystną alternatywę w stosunku do kredytów walutowych, które mimo atrakcyjnych aktualnie warunków cenowych w długim okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursów walutowych. Wprawdzie powodowie oświadczyli, że zapoznali się z powyższą informacją, jednak jak podkreśla się w orzecznictwie, z tego rodzaju deklaracji kredytobiorcy nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca umowy, a pozwany nie przedstawia poza owym oświadczeniem żadnych innych dowodów dla wykazania, że dopełnił opisanych wyżej obowiązków informacyjnych, zaś konsument temu przeczy. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18) Okoliczność podpisania przez powodów stosownego dokumentu jest niesporna. Jednak w przekonaniu Sądu Apelacyjnego brzmienie tego pouczenia nie wyczerpuje powinności przedsiębiorcy należytego poinformowania konsumenta o potencjalnych skutkach zaciągania wieloletniego zobowiązania, którego rzeczywista kwota uzależniona jest od nieprzewidywalnej w dłuższej perspektywie czasowej zmiany kursu waluty indeksacji.
Jak wskazuje się w orzecznictwie, wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat (w tym przypadku początkowo na lat 15, ostatecznie na lat 20) mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r., I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji między złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu. Bank powinien dołożyć wszelkich starań, aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne.
Podkreślenia wymaga, że przedkładając powodom do podpisu ww. dokument, pracownik banku jednocześnie zapewniał ich o stabilności franka szwajcarskiego. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby informacje przekazane powodom o ryzyku kursowym spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kredyt frankowy jest bezpiecznym produktem, a kursy walut pozostaną stabilne. W każdym razie pozwany nie przedstawił dowodów na to, że działania jego pracowników wyczerpywały powinność przedsiębiorcy należytego poinformowania konsumenta o potencjalnych skutkach zaciągania tego rodzaju zobowiązania. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił fakty w zakresie pouczenia powodów o ryzyku kursowym w oparciu o ich zeznania, z których wynikało, że Konsultant informował powodów że frank jest stabilną walutą, która nie ma wahań. Przedstawił powodom notowaniu kursy franka za ostatnie 5 lat.
W świetle powyższych ustaleń, nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że Bank nie wypełnił należycie swoich obowiązków informacyjnych wobec powodów dotyczących ryzyka kursowego. Zatem zarzut niewszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w tym zakresie należy uznać za zasadny.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest zasadny także i w tej części, w której apelujący zarzucili Sądowi Okręgowemu błędną ocenę spornych postanowień umownych jako niepozostających w sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz nienaruszających rażąco interesów powodów. Zresztą w treści tego zarzutu apelujący odwołują się raczej do rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji, przedstawiając własną interpretację oświadczeń stron. Tymczasem analiza skutków oświadczeń stron dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący w rozpatrywanej sprawie czynią w ramach zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 k.c., które również zasługują na uwzględnienie.
Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, z dnia 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Przesądzone zostało, że tego rodzaju klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku.
Wyjaśniono, że postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.
Skoro zasady ustalania kursów w tabelach Banku nie zostały wskazane w umowie, ani innych dokumentach, do których odwoływała się umowa, trudno nie zgodzić się z apelującymi, że umowa uprawniała Bank do kształtowania tych kursów według dowolnych kryteriów, nieznanych kredytobiorcy i nie dających się zweryfikować na podstawie samej umowy. Taka sytuacja uprzywilejowywała Bank godząc w równowagę kontraktową stron poprzez wykreowanie nieusprawiedliwionej dysproporcji ich praw i obowiązków.
Podnoszone przez pozwanego argumenty, że przez cały okres obowiązywania umowy stosował kursy nieodbiegające od kursów rynkowych nie mogły skutecznie zmienić powyższego wniosku, gdyż prawnie obojętne było to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych postanowień była w rzeczywistości wykonywana przez bank, w jaki sposób bank ustalał kursy (...) względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi, gdyż relewantny dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2).
Istotne jest, że zasady ustalania kursów w tabelach Banku nie zostały wskazane w umowie, ani innych dokumentach, do których odwoływała się umowa. Przy takim ukształtowaniu stosunku kontraktowego Bank był uprawniony do kształtowania tych kursów według dowolnych kryteriów, nieznanych kredytobiorcom i nie dających się zweryfikować na podstawie samej umowy i załączonego do niej regulaminu. Oceny tej nie zmienia wynikający z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego obowiązek udostępniania stosowanych przez Bank kursów walutowych, ponieważ żaden przepis ustawy nie obliguje banków do upowszechniania w miejscu ogólnie dostępnym informacji dotyczącej sposobu ustalania tych kursów.
Abuzywny charakter spornych klauzul wynika nie tylko z niejasnego i niepoddającego się weryfikacji mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty, ale również z faktu zaniechania przez Bank udzielenia kredytobiorcom rzetelnych informacji o rzeczywistym ryzyku związanym z zaciągnięciem na tak długi okres zobowiązania w walucie obcej oraz z uwagi na skonstruowanie umowy w sposób, który – na wypadek znaczącej zmiany kursu waluty – zabezpieczał jedynie interesy Banku, czyli mocniejszej strony stosunku obligacyjnego. Ryzyko to ponosi w zasadzie wyłącznie kredytobiorca, albowiem wysokość jego zobowiązania, po przeliczeniu na złote polskie, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty indeksacji, a ponadto może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy. Ryzyko banku wraz ze spadkiem kursu waluty było ograniczone do kwoty kapitału kredytu, a dodatkowo niwelowane jest za pomocą transakcji dokonywanych na rynku międzybankowym. Ponadto historyczne notowania waluty (...), w których dominowały okresy jej aprecjacji wskazywały, że ryzyko kursowe ponoszone przez bank związane ze spadkiem kursu waluty było znacznie mniejsze niż ryzyko ponoszone przez kredytobiorcę wraz ze wzrostem kursu waluty. Bank zabezpieczał się przy tym przed ryzykiem kursowym, natomiast nie oferował kredytobiorcom żadnego zabezpieczenia ryzyka związanego ze wzrostem kursu franka szwajcarskiego w okresie obowiązywania długoletniej umowy. Zatem brak jest sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy, a jednocześnie konsument nie dysponuje żadnym instrumentem, który pozwoliłby mu na ograniczenie ponoszonego ryzyka kursowego.
Abuzywności kwestionowanych w pozwie klauzul nie uchyla również akcentowana przez Sąd Okręgowy okoliczność, że w chwili zawarcia umowy powodowie mieli możliwość spłaty kredytu w walucie (...) unikając w ten sposób ustalania wysokości rat przez bank. W § 8 ust. 4 regulaminu przewidziano bowiem, że kredytobiorcy mają możliwość zastrzeżenia w umowie, że spłata rat kredytu będzie następowała z rachunku walutowego prowadzonego w walucie, do której kredyt jest indeksowany. Odnosząc się do powyższego po pierwsze należałoby zadać pytanie, czy powodom w ogóle zaproponowano otwarcie rachunku walutowego, który realnie pozwalałby im na spłatę kredytu bezpośrednio w (...), w każdym razie pozwany na to nie wskazywał. Powodowie nie mieli obowiązku posiadania rachunku walutowego, zdecydowali się na wariant spłaty w walucie krajowej, do czego mieli prawo, przy czym nie można wykluczyć, że gdyby zostali należycie, uczciwie poinformowani przez Bank o zasadach przeliczania waluty, podjęliby inną decyzję. Po wtóre zaś przewidziana w regulaminie możliwość spłaty w walucie indeksacji w żadnym razie nie czyni transparentnymi tych postanowień, które dotyczyły stosowanych przez Bank zasad przeliczenia waluty w wypadku wyboru wariantu spłaty w walucie krajowej, tak w przypadku spłaty poszczególnych rat jak i w dacie wypłaty powodom kwoty kapitału.
Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że postanowienia spornej umowy składające się na tzw. klauzulę indeksacyjną, są w świetle art. 385 1 k.c. niedozwolone, ponieważ kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają ich interesy.
Skutkiem uznania analizowanych postanowień za niedozwolone nie jest wyeliminowanie z umowy mechanizmu indeksacji. Sama indeksacja nie miała cech abuzywności, ani nie była sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego. Po wyeliminowaniu spornych klauzul umowa zawarta przez strony nadal jest umową kredytu złotowego, w której wartość kapitału udostępnionego powodom w złotówkach podlega przeliczeniu na walutę szwajcarską. Na tej podstawie powinien zostać sporządzony harmonogram spłat, w którym wysokość rat wyrażona jest w walucie szwajcarskiej, natomiast powodowie powinni dokonywać spłat w walucie polskiej w wysokości wynikającej z przeliczenia równowartości raty wyrażonej w walucie indeksacji na złotówki. Istota problemu sprowadza się do tego, że po wyeliminowaniu klauzul niedozwolonych umowa nie zawiera wskazania kursu, według którego należy przeliczyć kapitał na jego równowartość w walucie szwajcarskiej ani podstaw pozwalających na obliczenie tego kursu. W konsekwencji, już na samym początku nie wiadomo jaką równowartość w walucie indeksacji stanowi wypłacony powodom kapitał, a co za tym idzie – jak powinien zostać skonstruowany harmonogram spłat. Z tego punktu widzenia można uznać, że umowa jest sprzeczna z art. 69 ust. 2 pkt 4 ustawy prawo bankowe, ponieważ nie określa zasad spłaty kredytu – z jednej strony obliguje powodów do spłaty w złotówkach, w kwocie stanowiącej równowartość określonej sumy wyrażonej w walucie szwajcarskiej, z drugiej zaś nie wskazuje według jakiego kursu należy obliczyć równowartość kapitału wyrażoną w walucie szwajcarskiej oraz wysokość owej spłaty. Ta sprzeczność z prawem skutkuje nieważnością całej umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c., a w każdym razie umowa staje się niewykonalna.
Nie jest możliwe ustalenie przez Sąd treści stosunku zobowiązaniowego łączącego strony po wyeliminowaniu z umowy postanowień niedozwolonych i dokonania wykładni treści umowy w pozostałej części. Nadto, jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C -212/20 (M.P. i B.P. przeciwko „A.”) artykuły 5 i 6 dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron.
Jednocześnie niedopuszczalne jest zastępowanie przez Sąd wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. Żaden bowiem przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem. Uzupełnienie luk po wyeliminowaniu takiej klauzuli stanowiłoby bowiem zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienie umowne. W szczególności brak jest możliwości zastąpienia postanowień niedozwolonych średnim kursem NBP w oparciu o zastosowanie art. 358 § 2 k.c. Art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co wyklucza możliwość jego zastosowania. Nie powinien on zatem być używany dowolnie przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie można bowiem pominąć, że art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (a zatem zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia, które jest spełniane w walucie polskiej). W przypadku kredytów indeksowanych (a więc takich, z jakim mamy do czynienia w niniejszym przypadku) kwota kredytu wyrażona jest w walucie polskiej, z kolei waluta obca stanowi jedynie wyżej wspomniany miernik świadczenia spełnianego w walucie polskiej.
Wykluczone jest również stosowane przez niektóre sądy krajowe rozwiązanie polegające na wyeliminowaniu z umowy mechanizmu indeksacji i przyjęcie, że sporny kredyt jest kredytem złotowym oprocentowanym według stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży Banku. Tego rodzaju kredyt jest całkowicie innym produktem bankowym, przekształcenie udzielonego powodom kredytu indeksowanego do waluty obcej oprocentowanego stawką LIBOR w „zwykły” kredyt złotowy, byłoby zbyt daleko idącą ingerencją Sądu w umowę stron i to wbrew woli kredytobiorcy, co jest niedopuszczalne. W konsekwencji wyeliminowanie z umowy spornych klauzul powoduje brak mechanizmu pozwalającego na przeliczenie wypłaconego powodom kapitału na walutę (...).
Powodowie od samego początku w pierwszej kolejności wskazywali na nieważność spornej umowy kredytu i z tego tytułu domagali się ustalenia jej nieistnienia. Na rozprawie przed Sądem Okręgowym oświadczyli, że akceptują takie rozwiązanie mimo, iż zdają sobie sprawę, że skutkiem unieważnienia umowy będzie ich zobowiązanie do zwrócenia bankowi wypłaconej kwoty kredytu. Nadto oświadczyli, że słyszeli o możliwości wystąpienia przez bank z roszczeniem o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, jednak powyższe nie zmienia ich podejścia do unieważnienia umowy. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że powodowie uiścili na rzecz banku kwotę przewyższającą kwotę udostępnionego im kapitału (201.120 zł). Dlatego też, uwzględniając wolę konsumenta oraz uznając, że nieważność umowy nie pociąga za sobą niekorzystnych dla konsumenta skutków Sąd Apelacyjny stwierdził, że będąca przedmiotem niniejszego sporu umowa jest w całości nieważna.
Powyższe czyni zasadnym żądanie powodów zasądzenia na ich rzecz od Banku stosownych kwot tytułem bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 k.c. i nast.). Powodowie dochodzili w ramach żądania głównego o zapłatę zasądzenia od Banku nienależnie pobranych świadczeń w wysokości 166.639,04 zł i taka kwota podlega zasądzeniu na ich rzecz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Przy czym żądane w pozwie odsetki od dania 16 października 2020 r. czyli od dnia następnego po dniu sporządzenia przez bank odpowiedzi na reklamację powodów, należą się jedynie od kwoty objętej reklamacją, czyli od kwoty 160.060,99 zł. W piśmie reklamacyjnym powodowie domagali się kwoty 239.479,84 zł za okres od 29 października 2007 r. do 28 lipca 2020 r., natomiast w pozwie żądali kwoty 166.639,04 zł jako zwrotu świadczeń za okres od 28 września 2011 r. do 28 grudnia 2020 r. Siłą rzeczy zatem przedsądowe wezwanie do zapłaty nie obejmowało czterech ostatnich rat objętych żądaniem pozwu. W tej sytuacji odsetki od pozostałej kwoty 6.578,05 zł obejmującej raty za okres od sierpnia do grudnia 2020 r. zasądzono od dnia następnego po dacie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co miało miejsce 25 października 2021 r. Zatem zarówno powództwo, jak i apelacja, w zakresie daty początkowej biegu odsetek od kwoty 6.578,05 zł, podlegają oddaleniu jako bezzasadne.
Nadto, za zasadne uznał Sąd Apelacyjny żądanie ustalenia nieistnienia spornej umowy w oparciu o art. 189 k.p.c. bowiem zawarta między stronami umowa kredytu, oprócz obowiązku świadczenia na rzecz banku z tytułu rat kapitałowo - odsetkowych, niesie za sobą dla powodów szereg konsekwencji, niemożliwych do odwrócenia w sposób inny niż poprzez uzyskanie wyroku ustalającego nieistnienie umowy z powodu jej nieważności.
Podzielając dominujący w orzecznictwie i piśmiennictwie pogląd, w świetle którego interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), nie sposób pominąć, że w realiach rozpatrywanej sprawy powodowie - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - mają interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Jedynie bowiem wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy umowa kredytowa wiąże konsumentów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powodowie nie mogą domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań. Ponadto, jeżeli kredytobiorca złożyłby wyłącznie pozew o zwrot wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot, to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu wyłącznie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).
Za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu przemawia ponadto fakt, iż wierzytelność Banku jest zabezpieczona hipoteką. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. ze (...).) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12). W związku z tym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma wątpliwości, że powodowie posiadają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w stwierdzeniu w sentencji wyroku ustaleniu nieistnienia umowy kredytu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie I.2 wyroku.
O kosztach procesu przed Sądem Okręgowym orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. mając na uwadze, że powodowie ulegli jedynie w niewielkim zakresie. Na zasądzone na rzecz powodów koszty procesu złożyła się opłata od pozwu (1.000 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika obliczone w oparciu o § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018.265 ze zm.) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Stosownie do art. 98 § 1 1 zd. 3 k.p.c. powyższa kwota z urzędu podlegała zasądzeniu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Mając to wszystko na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok orzekając jak w punkcie I. sentencji.
W pozostałej części apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. obciążając pozwanego całością kosztów należnych stronie przeciwnej wobec oddalenia apelacji w znikomym zakresie. Na koszty poniesione przez powodów złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika w wysokości wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 ww. rozporządzenia (8.100 zł) oraz opłata od apelacji (1.000 zł). Stosownie do art. 98 § 1 1 zd. 3 k.p.c. powyższa kwota z urzędu podlegała zasądzeniu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Marek Kruszewski, Wiesława Kuberska
Data wytworzenia informacji: