Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1308/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2014-05-28

Sygn. akt: I ACa 1308/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Dorota Ochalska - Gola

Sędziowie:

SSA Małgorzata Stanek (spr.)

SSO del. Ryszard Badio

Protokolant:

st. sekr. sądowy Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2014 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa T. A.

przeciwko K. S.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 23 maja 2013r. sygn. akt I C 1758/10

I.  z apelacji pozwanego zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten tylko sposób, że obniża kwotę 23.520 złotych do kwoty 20.020 (dwadzieścia tysięcy dwadzieścia) złotych;

II.  oddala apelację pozwanego w pozostałej części i apelację powódki w całości;

III.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego;

IV.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronom z urzędu w postępowaniu apelacyjnym

- adwokatowi P. B. kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych brutto,

- adwokatowi T. M. kwotę 3.321 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) złotych brutto.

I ACa 1308/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego K. S. na rzecz powódki T. A. kwotę 23 520 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lutego 2011 roku do dnia zapłaty z tym, że obowiązek spełnienia przez pozwanego części świadczenia w kwocie 7 000 złotych jest solidarny z obowiązkiem spełnienia przez S. F. na rzecz T. A. części świadczenia w kwocie 7 000 złotych na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 16 czerwca 2010 roku, sygnatura akt I C 392/06 i oddalił powództwo w pozostałej części.

Na podstawie ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, Sąd I instancji doszedł do przekonania, że powództwo jest częściowo uzasadnione.

W ocenie Sądu Okręgowego materiał dowodowy zebrany w sprawie wskazuje na to, że pozwany K. S. wielokrotnie naruszał dobra osobiste powódki w postaci zdrowia, wolności, czci, nietykalności mieszkania oraz nietykalności osobistej. W dniu 19 listopada 1994r. pozwany działając wspólnie i w porozumieniu ze S. F. naruszył nietykalność mieszkania, w którym przebywała powódka oraz wziął udział w jej pobiciu, w wyniku czego doznała stłuczenia nadgarstka i przedramienia lewego, ramion, brzucha, uda lewego, podudzia. W dniu 28 października 2002 r. pozwany wtargnął na podwórze nieruchomości, w której przebywała T. A., a następnie biegł za uciekającą przed nim powódką, powodując jej upadek, a w konsekwencji załamanie dalszej nasady kości promieniowej lewej. W dniach 9 stycznia 1997 roku, 12 grudnia 1997 roku, 13 listopada 1998 roku, 17 marca 1999 roku, 28 października 2002 roku, 23 marca 2003 roku, 29 marca 2003 roku oraz 11 października 2003 roku pozwany działając samodzielnie bądź wspólnie i w porozumieniu ze S. F. i J. F. groził powódce pozbawieniem jej życia, spowodowaniem uszczerbku na jej zdrowiu oraz spaleniem zabudowań jej matki, a groźby te wzbudziły u powódki uzasadnioną obawę, iż zostaną spełnione. Powyższe zachowania pozwanego, stanowiły przestępstwo groźby karalnej.

W dacie 19 listopada 1994 roku pozwany nie miał ukończonych 13 lat, a w konsekwencji nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną wówczas szkodę (art. 426 k.c.). Pozostałe czyny niedozwolone miały miejsce po ukończeniu przez pozwanego trzynastego roku życia.

Zdaniem Sądu Okręgowego materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania opiekuńczo - wychowawczych dotyczących pozwanego pozwala przyjąć, iż pozwany popełniając czyny niedozwolone na szkodę powódki działając z dostatecznym rozeznaniem. Wprawdzie opinie Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno - Konsultacyjnego w P. sporządzone w dniach 9 listopada 1995 roku, 13 lutego 1998 roku i 27 maja 1999 r. wskazują, iż rozwój umysłowy pozwanego jest upośledzony w stopniu lekkim oraz występują zaburzenia rozwoju emocjonalnego pozwanego, wynikające z zaburzeń procesów poznawczych małoletniego, jak i braku odpowiedniej stymulacji jego rozwoju ze strony rodziny, w związku z czym pozwany nie jest w stanie w pełni kontrolować i kierować swoim zachowaniem, hamować impulsów, krytycznie ocenić sytuację i swoją osobę, działa głownie w oparciu o motywację emocjonalno –popędową, naśladuje zachowania ojczyma, który jest dla niegoosobą wysoce znaczącą. Niemniej jednak jak wynika z opinii z dnia 27 maja 1999 roku, pozwany w ograniczonym zakresie jest w stanie antycypować skutki własnego postępowania i akceptuje podstawowe wartości społeczne. Istotne są również okoliczności wynikające z wywiadów kuratorskich oraz opinii szkolnych sporządzonych w toku postępowań opiekuńczo -wychowawczych. Wskazują, iż pozwany realizował w sposób niezakłócony obowiązek szkolny, a w związku z tym zostały mu wpojone podstawowe wartości społeczne oraz zasady należytego zachowania. Co więcej pozwany na terenie szkoły oraz w grupie rówieśniczej generalnie zachowywał się poprawnie, co oznacza, iż był w stanie kontrolować swoje zachowanie oraz antycypować negatywne skutki niewłaściwego postępowania. Należy podkreślić, iż pozwany naruszał podstawowe dobra osobiste drugiego człowieka, podlegające ochronie prawnej. Uświadomienie sobie krzywdy wyrządzanej powódce zachowaniami polegającymi na formułowaniu gróźb pozbawienia życia, spowodowania uszkodzenia ciała czy spalenia zabudowań, poniżaniem godności za pomocą wulgarnych słów oraz rzucaniem pod nogi odpalonych petard, nie przekraczało możliwości dziecka w wieku 14-16 lat, nawet przy założeniu, iż jego rozwój umysłowy jest upośledzony w stopniu lekkim, a nadto występują u niego zaburzenia emocjonalne. Nie można pomijać, iż naganne zachowania pozwanego nie były w jakikolwiek sposób prowokowane przez powódkę, jej siostrę lub matkę, w związku z czym okoliczności zewnętrzne nie utrudniały pozwanemu kontrolowania swojego zachowania. Ustalone okoliczności nie wskazują, aby pozwany dopuszczając się w stosunku do powódki zachowań sprzecznych z prawem, działał pod wpływem wyjątkowo stresującej sytuacji, wywołanej przez samą powódkę, uniemożliwiającej mu, przy istniejących zaburzeniach emocjonalnych, zrozumienie znaczenia swojego czynu i pokierowanie swoim postępowaniem. Na działanie pozwanego z dostatecznym rozeznaniem wskazują również orzeczenia Sądu dla Nieletnich, stwierdzające, iż pozwany dopuścił się zarzucanych mu czynów (por. wyrok SN z 13.02.2004 r., IV CK 269/02, L. lis).

Nie może ulegać wątpliwości, iż skutkiem zachowań pozwanego była krzywda powódki. Pozwany oraz osoby, z którymi działał wspólnie i w porozumieniu, w sposób uporczywy zastraszali powódkę, grożąc jej najpoważniejszymi przestępstwami przeciwko życiu, zdrowiu powódki oraz mieniu osoby dla niej najbliższej (matki), a powódka obawiała się, że groźby te zostaną spełnione. Dodatkowo ich zachowaniom z reguły towarzyszyło naruszanie czci wewnętrznej powódki poprzez formułowanie pod jej adresem zniewag o wulgarnej treści. Pamiętać należy, iż scenerią rozgrywanych zdarzeń była osada wiejska położona na odludnym terenie. Powódka przebywając tam wyłącznie z siostrą oraz chorą matką, w miejscu nie posiadającym podłączenia do linii telefonicznej, nie mogła liczyć na natychmiastową pomoc organów ścigania oraz osób trzecich. W związku z tym chroniąc się przed pozwanym i pozostałym współsprawcami w domu matki, niejednokrotnie przebywała tam przez wiele godzin w stanie bardzo dużej obawy, czując się osobą zdaną na łaskę i niełaskę sprawców, którzy w jej subiektywnym przekonaniu są osobami zdolnymi do wszystkiego. Motywacja sprawców była szczególnie naganna. Dążyli bowiem do wymuszenia na powódce, aby wbrew swej woli, nie odwiedzała chorej i niedołężnej matki, a w przypadku przyjazdu do K., nie wychodziła z domu i nie drażniła ich swoim widokiem. Niewątpliwie również w działaniach sprawców występował naganny element odwetu za działania powódki polegające na składaniu zawiadomień o popełnieniu przez nich przestępstw na jej szkodę i ich dolegliwych konsekwencjach w postaci toczących się postępowań karnych, postępowań opiekuńczo -wychowawczych oraz orzeczonych sankcji karnych i zastosowanych środków wychowawczych. Powódka przebywając u matki często znajdowała się zatem w sytuacji stresu i dyskomfortu psychicznego, co wywarło trwały wpływ na jej reakcje wobec otoczenia, zawierające w sobie cechy nieufności, roszczeniowości i pretensjonalności. Podkreślić również należy, iż umyślna wina sprawców była w sposób szczególny odczuwana przez powódkę. Pozwany oraz współsprawcy działający z niskich pobudek, nie będąc prowokowanymi przez powódkę, okazali rażące lekceważenie dla jej poczucia wolności i bezpieczeństwa. Sąd nie tracił jednak z pola widzenia, iż krzywda powódki wywołana każdą z gróźb bezprawnych, jakkolwiek intensywna, była ze swojej natury krótkotrwała i nie wywołała trwałych następstw w sferze psychicznej powódki. Ponadto powódka była bardzo aktywna w podejmowaniu działań służących zastosowaniu represji karnej wobec sprawców naruszeń jej dóbr osobistych, co w jakimś zakresie kompensowało skutki naruszeń dóbr osobistych, stanowiło bowiem reakcję obronną jej organizmu, służącą przywróceniu równowagi psychicznej zachwianej popełnieniem przestępstwa na jej szkodę.

Zaznaczyć należy, iż za skutki czynów niedozwolonych popełnianych wspólnie i w porozumieniu ze S. F. i J. F. pozwany ponosi solidarną odpowiedzialność ze współsprawcami (art. 441 § 1 k.c.). Dłużnicy solidarni są zobowiązani w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (art. 366 § 1 k.c.). Strona powodowa jest zatem uprawniona do dochodzenia od pozwanego będącego dłużnikiem solidarnym naprawienia całości szkody niemajątkowej poniesionej na skutek działania wspólnego działania wszystkich sprawców.

Nie można zarazem jednak nie uwzględnić okoliczności zmniejszających stopień winy wszystkich sprawców, mianowicie działania S. F. oraz J. F. w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności oraz okoliczności dotyczących pozwanego K. S., a wynikających z opinii Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno - Konsultacyjnego w P. Tryb., sporządzonych w postępowaniach opiekuńczo -wychowawczych, które wskazują na ograniczoną zdolność pozwanego do rozumienia znaczenia swoich czynów i kierowania swoim postępowaniem. Zaznaczyć także należy, iż w zakresie czynów stwierdzonych prawomocnym wyrokiem skazującym wydanym w sprawie II K 25/09 również występują okoliczności mające wpływ na stopień winy pozwanego, które wyeksponowano w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji, to jest proces wychowawczy pozwanego przebiegający w nietypowych warunkach, które charakteryzowały odwieczne kłótnie i sprzeczki, wyraźny deficyt intelektu pozwanego, który w połączeniu z młodym wiekiem, sprzyjał poddawaniu się przemożnemu wpływowi ojczyma S. F. i naśladowaniu jego nagnanych zachowań w stosunku do powódki.

Przy wymiarze zadośćuczynienia dla powódki należało w ograniczonym zakresie uwzględnić również sytuację majątkową i zarobkową pozwanego oraz pozostałych współsprawców. Pozwany, jego matka i ojczym są w istocie osobami ubogimi, utrzymującymi się z renty socjalnej pozwanego oraz renty z tytułu niezdolności do pracy S. F., która została zapewne zajęta w toku egzekucji wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku w sprawie I C 392/06, w związku z czym do dyspozycji S. F. pozostaje jedynie część świadczenia odpowiadająca najniższej rencie. Perspektywy poprawy sytuacji materialnej pozwanego i jego rodziny są ograniczone, ze względu na całkowitą niezdolność S. F. do pracy oraz brak zatrudnienia pozwanego i J. F., ich brak wykształcenia, deficyt intelektualny pozwanego i stwierdzony stopień niepełnosprawności oraz brak innego majątku, poza nieruchomością rolną stanowiącą miejsca zamieszkania, a częściowo także źródło utrzymania.

W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy odpowiednim zadośćuczynieniem za każde naruszenie dóbr osobistych powódki dokonane przez pozwanego wspólnie i w porozumieniu ze S. F. bądź J. F. będzie kwota 2 000 zł. Kwota ta będzie stanowiła dla powódki pewną odczuwalną ekonomicznie wartość, skoro przewyższa ponad trzykrotnie jej miesięczne dochody, a tym samym częściowo wynagrodzi jej doznane cierpienia psychiczne wywołane czynem niedozwolonym. Przy wymiarze tej kwoty Sąd uwzględnił, iż za krzywdę powódki ponoszą odpowiedzialność trzy osoby, a jej zasądzenie w całości od pozwanego jest wyłącznie skutkiem reguł odpowiedzialności solidarnej za wyrządzoną szkodę. D. dwóch bądź trzech sprawców czynu niedozwolonego z pewnością zwiększało u powódki pouczcie zagrożenia, w konwencji intensywność doznanej krzywdy. Podobne skutki wywoływało posługiwanie się przez pozwanego bądź pozostałych współsprawców narzędziami w postaci kija, siekiery, wideł oraz rzucanie w stronę powódki kamieniami, w celu wywołania u niej stanu obawy. Rozmiar krzywdy powódki niewątpliwie zwiększało również zachowanie sprawców polegające na znieważaniu powódki. Zarazem kwota 2 000 zł odwołująca się w istocie do współodpowiedzialności kilku osób, ponoszących odpowiedzialność za każde z naruszeń dóbr osobistych powódki, jest umiarkowana, uwzględnia stosunki majątkowe pozwanych oraz okoliczności mające wpływ na stopień winy. Przyznaniu zadośćuczynienia w takiej kwocie nie stoi na przeszkodzie okoliczność, iż odbiega ona od zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz powódki od S. F. w sprawie I C 392/06 za naruszenie tych samych dóbr osobistych. Analiza uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku w tamtej sprawie, wskazuje, iż Sąd abstrahował od reguł solidarnej odpowiedzialności sprawców poszczególnych naruszeń dóbr osobistych powódki i odwołał się wyłącznie do indywidualnych właściwości i warunków pozwanego S. F. będącego jednym ze sprawców czynu niedozwolonego.

W zakresie czynów niedozwolonych popełnionych przez pozwanego samodzielnie w dniach 9 stycznia 1997 r., , 13 lutego 1997 r. i 15 lutego 1997 r., Sąd przyznał powódce jako odpowiednie zadośćuczynienie kwotę 500 zł za każde z naruszeń jej dóbr osobistych. Pozwany miał wówczas ukończony dopiero 14 rok życia. Działał wprawdzie z dostatecznym rozeznaniem, ale okoliczności ustalone w postępowaniu przed Sądem dla Nieletnich wskazują, iż miał w dużym stopniu ograniczoną zdolność antycypowania skutków swojego zachowania oraz pokierowania swoim postępowaniem, co stanowiło stan zbliżony do ograniczonej poczytalności. Wiek pozwanego oraz stopień jego rozwoju fizycznego nie mógł jeszcze uzasadniać powstania u powódki stanu obawy zbliżonego do stanu obawy wywołanego zachowaniami podejmowanymi przez pozwanego w późniejszym czasie wspólnie i w porozumieniu ze S. F., którego zachowań powódka z pewnością obawiała się najbardziej. Ówczesne zachowania pozwanego polegające na rzucaniu zapalonych petard pod nogi powódki, gdy przebywała na drodze publicznej, jakkolwiek wzbudzały u niej przestrach i skłaniały do podejmowania ucieczki do domu matki, nie wywoływały w ocenie Sądu krzywdy o rozmiarach i intensywności porównywalnej do skutków zachowań podejmowanych przez pozwanego wspólnie i w porozumieniu ze S. F. oraz J. F. z użyciem niebezpiecznych narzędzi.

Określając wysokość zadośćuczynienia za szkodę związaną z uszkodzeniem ciała powódki Sąd I instancji uwzględnił, iż na skutek bezprawnego zachowania pozwanego, powódka doznała wyłącznie urazu polegającego na złamaniu dalszej nasady kości promieniowej lewej, bez przemieszczenia. Było to złamanie w miejscu typowym, nieskomplikowane i niewymagające leczenia operacyjnego, ani nastawienia. Wystarczyło kilkutygodniowe unieruchomienie w szynie gipsowej, które w przypadku powódki utrzymywano przez 6 tygodni. Złamanie zostało statycznie wygojone. W jego następstwie powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5 %. Cierpienia fizyczne spowodowane tego rodzaju urazem są miernego stopnia przez okres 10 dni od złamania, a po tym okresie i zastosowaniu unieruchomienia zmniejszały się. Niemniej jednak jak wskazuje dokumentacja leczenia powódki w (...) w C. powódka uskarżała się na bóle ręki do zakończenia leczenia, które trwało prawie cztery miesiące. Cierpienia psychiczne powódki były bardziej dolegliwe ze względu na unieruchomienie ręki w szynie gipsowej trwające sześć tygodni, brak możliwości wykonywania w tym czasie samodzielnie wszystkich czynności oraz potrzebę korzystania z pomocy osób trzecich. Na rozmiar i intensywność doznanej krzywdy niewątpliwie miało wpływ również leczenie trwające prawie cztery miesiące i brak możliwości odwiedzania w tym czasie chorej niedołężnej matki. Przy wymiarze tego świadczenia Sąd miał na uwadze fakt, iż pozwany popełniając czyn niedozwolony nie działał z zamiarem bezpośrednim spowodowania złamania u powódki, a co najwyżej obejmował ten skutek zamiarem ewentualnym. Sąd uwzględnił również w ograniczonym zakresie trudną sytuacją materialną pozwanego oraz brak współodpowiedzialności S. F. i J. F. za ten skutek czynu niedozwolonego popełnionego na szkodę powódki. Przy wymiarze zadośćuczynienia nie można również abstrahować od okoliczności, iż bezprawnemu naruszeniu zdrowia powódki towarzyszyło naruszenie dwóch innych dóbr osobistych, powodujące przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 2 000 zł.

Przedstawione wyżej okoliczności, obrazujące rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę w następstwie uszkodzenia ciała prowadzą do ustalenia jako odpowiedniego zadośćuczynienia w kwocie 8 000 zł. Przedmiotowa kwota w realiach majątkowych stron z pewnością stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość i spełni swoją kompensacyjną funkcję. Kwota ta powinna wynagrodzić powódce doznane cierpienia fizyczne i psychiczne związane z uszkodzeniem ciała oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, dzięki czemu zostanie przywrócona równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Zarazem kwota ta pozostaje umiarkowana adekwatnie do rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę i stopnia winy pozwanego.

Ostatecznie zatem przyznano powódce zadośćuczynienie w łącznej kwocie 23 500 zł (7 x 2 000 zł + 3 x 500 zł + 8 000 zł = 23 500 zł). Ponieważ pozwany i S. F. ponoszą solidarną odpowiedzialność za skutki siedmiu naruszeń dóbr osobistych powódki będących jednocześnie przestępstwami groźby bezprawnej, a innym wyrokiem, który nie został jeszcze wykonany, zasądzono już z tego tytułu od S. F. na rzecz powódki kwotę 7 000 zł (7 x 1 000 zł), należało zastrzec solidarną odpowiedzialność w wyroku zasądzającym to samo świadczenie od pozwanego K. S..

Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego obowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Naprawienie szkody obejmuje w szczególności zwrot wszelkich wydatków poniesionych przez poszkodowanego zarówno w związku z samym leczeniem i rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne, protezy, kule, wózek inwalidzki itp.), jak i koszty opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz inne dodatkowe koszty związane z doznanym uszczerbkiem (np. przejazdów, wyżywienia).

Powódka domagała się od pozwanego zasądzenia odszkodowania w kwocie 10 000 zł, w tym kwoty 2 500 zł z tytułu utraconego zasiłku dla bezrobotnych oraz kwoty 7 500 zł w związku z poniesionymi kosztami leczenia. Jak wskazują poczynione ustalenia Kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w C. odmówił uznania powódki za osobę bezrobotną poczynając od dnia 5 grudnia 2002 r., ze względu na niezdolność do pracy spowodowaną złamaniem kości promieniowej lewej, która jak wynika z dokumentacji leczenia powódki w (...) w C., trwała do 26 lutego 2003 r. Niezrozumiałe jest zatem twierdzenie powódki, iż z powodu uszkodzenia ciała, które spowodował pozwany, utraciła zasiłek dla bezrobotnych przez okres siedmiu miesięcy. Z dowodów zaoferowanych przez powódkę nie wynika, iż powódce przysługiwałby zasiłek dla bezrobotnych, w wysokości i przez okres wskazany w pozwie. Dodatkowo po zmianie decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odmawiającej przyznania powódce renty z tytułu niezdolności do pracy, powódka otrzymała rentę także za okres, w którym pobierałaby ewentualnie zasiłek dla bezrobotnych. Konsekwencją takiego stanu rzeczy byłby obowiązek pomniejszenia przyznanej renty o kwotę pobranego zasiłku dla bezrobotnych bądź zwrotu pobranego zasiłku dla bezrobotnych jako świadczenia nienależnego (art. 29 i 28 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, tekst jednolity z dnia 24 stycznia 2001 r. Dz.U. Nr 6, poz. 56 ze zm.).

Powódka nie udowodniła aby poniosła koszty leczenia złamania w kwocie 7 500 zł. Z karty informacyjnej Pogotowia (...) w C. oraz dokumentacji leczenia powódki w (...) w C. nie wynika, aby powódce zalecono stosowanie lekarstw. Ponieważ jednak przy takim załamaniu wskazane jest stosowanie leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, a powódka z pewnością stosowała co najmniej leki przeciwbólowe, które mogła kupować mimo braku zalecenia lekarza, Sąd na podstawie art. 322 k.p.c. ustalił odszkodowanie na kwotę 20 zł odpowiadającą przybliżonym, typowym kosztom zakupu leków przy tego rodzaju schorzeniach, wskazaną w opinii biegłego z zakresu ortopedii sporządzonej w prawie I C 392/06. Leczenie sanatoryjne powódki w okresie od 28 czerwca 2007 r. do 18 lipca 2007 r. było następstwem schorzeń samoistnych i nie miało żadnego związku ze złamaniem ręki powódki w październiku 2002 r. Powódka nie wykazała zresztą, aby poniosła jakiekolwiek koszty w związku z tym leczeniem.

Termin spełnienia świadczenia zasadzonego na rzecz powódki nie został oznaczony w umowie, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. W związku z powyższym, uwzględniając treść art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie, tzn. bez nieuzasadnionej zwłoki (w normalnym toku rzeczy). O tym, czy świadczenie zostało spełnione niezwłocznie, a zatem należycie, rozstrzygają okoliczności konkretnego przypadku, oceniane zgodnie z ogólną zasadą art. 354 k.c. Te zaś mogą być bardzo różne, związane z wszystkimi okolicznościami spełnienia świadczenia. W niniejszej sprawie skutki wezwania do zapłaty wywołało doręczenie pozwanemu odpisu pozwu w dniu 31 stycznia 2011 r. Terminem umożliwiającym spełnienie świadczenia w normalnym toku rzeczy, bez zbędnej zwłoki jest w ocenie Sądu termin wynoszący 7 dni. Termin ten upłynął bezskutecznie w dniu 7 lutego 2011 roku, w związku z czym od dnia następnego stronie powodowej przysługują odsetki za opóźnienie w zapłacie zasądzonych kwot.

Zdaniem Sądu Okręgowego odszkodowanie było niezasadne z przyczyn wskazanych już w rozważaniach dotyczących częściowej zasadności obu tych roszczeń.

Ponieważ pozwany ponosi odpowiedzialność wyłącznie za skutki uszkodzenia ciała powódki w postaci złamania kości promieniowej lewej, które nie spowodowało utraty przez powódkę zdolności do pracy, zwiększenia jej potrzeb bądź zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, żądanie zasądzenia renty wyrównawczej w kwocie 350 zł miesięcznie było oczywiście bezzasadne i podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. dokonując ich stosunkowego rozdzielenia. Zgodnie z treścią art. 98 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego (§ 2). Natomiast do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony (§ 3).

Powódka złożyła dwa zestawienia kosztów. Koszty objęte spisem złożonym po zamknięciu rozprawy nie mogły zostać uwzględnione albowiem roszczenie o ich zwrot wygasło na podstawie art. 109 § 1 zdanie I k.p.c. Koszty objęte zestawieniem złożonym przed zamknięciem rozprawy podlegały zwrotowi tylko w części. Powódka jest reprezentowana przez adwokata poczynając od dnia 21 stycznia 2011 r., zatem za uzasadnione i celowe należało uznać jedynie: koszty przesłania pozwu pocztą (3,75 zł), koszt jednego dojazdu do kancelarii adwokata w R. w celu przedstawienia mu wszystkich istotnych okoliczności i dowodów, koszty dojazdów na badania przez biegłych sądowych, w tym dwa razy do B. (2 x 48 zł) i jeden raz do P. (40,20 zł) oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa powódki na rozprawach w dniach: 9.03.2011 r., 20.07.2011 r, 6.12.2012 r., 21.01.2013 r. i 27.03.2013 r. Cena jednego przejazdu, ustalona przy uwzględnieniu cen biletów (...) na trasie C. -P. Tryb. -C. i MPK w C. wyniosła 40,20 zł (18,60 x 2 + 1,50 zł x 2 = 40,20 zł), w związku z czym łącznie koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa wyniosły 201 zł (40,20 zł x 5 = 201 zł). Łącznie celowe było poniesienie przez powódkę kosztów w kwocie 367,35 zł. Poniesienie pozostałych kosztów wskazanych w spisie było zbędne wobec reprezentowania powódki przez adwokata.

Ponieważ powódka wygrała proces w 25 %, należało włożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powódce tylko takiej części uzasadnionych kosztów tj. kwoty 91,80 zł.

Sąd oddalił wnioski pełnomocników stron o przyznanie zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronom w pierwszej instancji, albowiem koszty te zostały opłacone przez Skarb Państwa na podstawie punktu drugiego i trzeciego postanowienia Sądu z dnia 20 lipca 2011 r. w przedmiocie odrzucenia pozwu, które w tej części nie zostało uchylone, a nadto zostało wykonane (por. k. 139 i 140 akt sprawy).

Od tego wyroku apelację wniosły obie strony.

Pozwany zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w całości zarzucił:

1) naruszenie przepisów postępowania art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dokumentów załączonych do akt sprawy w tym opinii RODK z 9.11.1995r., oraz 13.02.1998 r. opinii sądowo-psychiatrycznej z 15.10.1999 r. dotyczących stanu zdrowia pozwanego, jego stopnia rozwoju umysłowego a tym samym świadczących o niemożliwości kontrolowania przez pozwanego swojego zachowania, przewidywania jego następstw, zdolności krytycznej jego oceny i autorefleksji, upośledzenia umysłowego, występujących u niego, zaburzeń schizotypowych - a tym samym nierozważenie w sposób wszechstronny materiału dowodowego zebranego w sprawie co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu, ze K. S. ponosi winę za zdarzenia objęte pozwem

2) błędną ocenę materiału dowodnego zgromadzonego w sprawie: opinii biegłych specjalisty chorób układu nerwowego, która jednoznacznie wskazuje, że powódka nie doznała uszczerbku na zdrowiu w następstwie wypadku z dnia 28.10.2002r., nie doszło do uszkodzenia obwodowego układu nerwowego ani ośrodkowego układu nerwowego; biegłego z zakresu psychologii, który ocenił aktualny stan psychotyczny powódki jako dobry oraz biegłego ortopedy, który stwierdza, ze obecna dysfunkcja kończyny górnej lewej nie jest bezpośrednim skutkiem przebytego złamania co jednoznacznie wskazuje na brak podstaw do uwzględnia powództwa

3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że roszczenie powódki zasługuje na uwzględnienie w części podczas, gdy Sąd nie dysponował materiałem dowodowym, prócz opinii biegłego psychologa, w której biegły stwierdził brak zaburzeń sfery intelektualnej, poznawczej, osobowościowo-emocjonalnej, mogących być następstwem doświadczenia zachowań pozwanego, pozwalającej na zasądzenie na rzecz powódki jakiejkolwiek kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia

4) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na dowolnym uznaniu, że powódka podczas przedmiotowego wypadku doznała silnego stresu i oparcie stwierdzenia na opinii biegłego ortopedii, który nie jest specjalistą w tej dziedzinie

5) błędną ocenę materiału dowodnego zgromadzonego w sprawie i bezkrytyczne danie wiary zeznaniom powódki, B. K. co do zachowań pozwanego podczas gdy zgromadzony materiał dowody w tym opinie szkolne, opinie RODK oraz orzeczenia Sądu Rejonowego Wydział Nieletnich odmawiające wszczęcia postępowania w sprawie K. S., które wskazują na to, ze powódka wyolbrzymia fakty i jej zeznania oraz siostry nie mogą być uznane za wiarygodne

6) bezpodstawne przyjęcie, ze powódka nie prowokowała w żaden sposób pozwanego

7) bezpodstawne przyjęcie, że stan psychiczny i poziom rozwoju pozwanego K. S. pozwala mu na pełne zrozumienie znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem

8) błędne ustalenie, ze skutkiem zachowań pozwanego była niewątpliwie krzywda powódki pomimo braku w tym zakresie wiarygodnego materiału dowodowego

9) błędne ustalenie, ze pozwany wykonuje prace rolne i pomaga w prowadzeniu gospodarstwa rolnego

10) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodnego w zakresie stanu majątkowego i sytuacji materialnej pozwanego i jego rodziny

11) wewnętrzna sprzeczność w uzasadnieniu wyroku poprzez przyjęcie z jednej strony, ze pozwany nie miał problemu z kontrolowaniem swojego zachowania a z drugiej przyjęcie, ze u K. S. występuje wyraźny deficyt intelektu

12) wewnętrzną sprzeczność w treści uzasadnienia polegająca na przyjęciu z jednej strony, ze pozwanemu zostały wpojone podstawowe wartości społeczne i zasadny należytego postępowania a drugiej strony, że pozwany poddawał się przemożnemu wpływowi ojczyma i naśladował jego negatywne zachowania, co związane było z jego upośledzeniem umysłowym

13) bezpodstawne przyjęcie, ze przy wymiarze zadośćuczynienia należało w ograniczonym zakresie uwzględnić sytuację majątkowa i zarobkową pozwanego oraz pozostałych współsprawców

14) błędne przyjęcie, ze źródłem utrzymania pozwanego i jego najbliższej rodziny jest gospodarstwo rolne podczas gdy, jak wynika z zaświadczenia załączonego do apelacji, pozwany ani jego rodzina takiego gospodarstwa nie posiadają

15) bezpodstawne rozszerzenie granic podmiotowych pozwu i zasądzenie w części solidarnie zadośćuczynienia także od S. F. oraz przyjęcie współsprawstwa J. F.

16) dowolne przyjęcie przez Sąd, ze powódka na skutek bezprawnego zachowania pozwanego doznała cierpień fizycznych przekraczających czas (okresy) wskazane w opinii biegłych i oparcie się w tym zakresie na zeznaniach powódki a nie opinii biegłego jako czynnika fachowego.

Ponadto pozwany zgłosił zarzut przedawnienia dochodzonych przez powódkę roszczeń.

W konsekwencji skarżący wniósł o:

2) zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zmianę wyroku w punkcie IV poprzez uwzględnienie wniosku o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu i zasądzenie od Skarbu Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu, koszty te nie zostały uiszczone choćby w części.

Powódka zaskarżyła orzeczenie Sądu Okręgowego w części, tj.

w zakresie pkt I ponad kwotę 23.520 zł., oraz w pkt II - IV.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) przepisu art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 k.c. przez uznanie, iż bezprawne działania pozwanego, który na przestrzeni lat 1995 – 2003 notorycznie naruszał dobra osobiste powódki w postaci prawa do życia bez poczucia strachu, nietykalności cielesnej, zdrowia, czci i nietykalności mieszkania nie wywołały u powódki rozstroju zdrowia, a co za tym idzie powódce nie przysługuje z tego tytułu zadośćuczynienie, bowiem zadośćuczynienie przyznane za poszczególne czyny, których dopuścił się pozwany wyczerpuje roszczenia powódki w tym zakresie, a nadto poprzez uznanie, iż podejmowanie przez powódkę działań służących zastosowaniu represji karnej wobec sprawcy naruszeń dóbr osobistych, kompensowało skutki tych naruszeń,

b) art. 448 k.c. przez błędną wykładnię i uznanie, iż:

- sumą odpowiednią za doznaną na skutek czynów pozwanego z dnia 09.01.1997 r., 13.02.1997 r., i 15.02.1997 r. krzywdę są kwoty po 500 zł. za każdy czyn, z tego tylko względu, iż pozwany działał samodzielnie, podczas gdy okoliczność ta winna działać obciążająco i wskazywać, iż pozwany dopuszczał się naruszenia dóbr osobistych powódki nie tylko przy udziale i za namową (pod kierownictwem) osób trzecich, lecz również samodzielnie, co tym bardziej świadczy o celowości podejmowanych naruszeń;

- sumą odpowiednią za doznaną na skutek czynów pozwanego z dnia 12.12.1997 r., 13.11.1998 r., 17.03.1999 r., 28.10.2002 r., 23.03.2003 r., 29.03.2003 r. oraz 11.10.2003 r. krzywdę są kwoty po 2000 zł. za każdy czyn, podczas, gdy są to kwoty zdecydowanie zaniżone i nie kompensujące powódce doznanych od powoda krzywd;

c) art. 441 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, i w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie przewijające się w ustaleniu solidarności mimo braku żądania powódki w tym zakresie (a zatem orzeczenie ponad żądanie) oraz na uznaniu, iż pozwany oraz S. F. za te same czyny niedozwolone odpowiadają częściowo solidarnie (w zakresie kwoty po 1000 zł. za każdy czyn), a częściowo odpowiada za nie wyłącznie pozwany (w zakresie kwoty 1000 zł. za każdy z czynów),

d) art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię przejawiającą się w uznaniu, iż powódka nie poniosła żadnych kosztów związanych z wywołanym przez pozwanego rozstrojem zdrowia, zaś koszty leczenia złamanej ręki wynoszą 20 zł;

e) art. 444 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, i uznanie, iż ciąg czynów, których na przestrzeni lat 1995 - 2003 dopuszczał się wobec powódki pozwany nie wywołał u niej rozstroju zdrowia, a w konsekwencji również nie spowodował nawet częściowej niezdolności do pracy (mimo przyznania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych renty z tytułu niezdolności do pracy po październiku 2002 r.) i zwiększenia potrzeb;

f) § 2 ust. 1 w zw. z § 19 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, poprzez uznanie, iż nakład pracy pełnomocnika nie uzasadnia przyznania kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w wysokości wnioskowanej przez pełnomocnika,

II. prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik postępowania, tj.: przepisu art. 233 k.p.c., poprzez:

- przyjęcie, iż powódka nie wykazała, iż pozwany dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powódki czynami dokonanymi: na początku czerwca 1999 r., 26 lipca 1999 r., na początku sierpnia 1999 r., 9 i 10 września 1999 r., zaś zeznania świadka i wyjaśnienia powódki w tym zakresie uznać należy za niewiarygodne;

- przyjęcie, iż fakt, że powódka podejmowała działania służące zastosowaniu represji karnej wobec pozwanego, przesądza o tym, iż poczucie odczuwanej krzywdy moralnej jest mniejsze, niż gdyby pozostawała bierna;

- przyjęcie, iż krzywda powódki wywołana każdym z czynów, była intensywna, lecz ze swej natury krótkotrwała i nie wywołała trwałych następstw w sferze psychicznej powódki,

- niedokonanie analizy materiału dowodowego pod kątem braku podjętych przez pozwanego działań i starań celem zmniejszenia skali krzywd psychicznych i fizycznych powódki, przy jednoczesnym notorycznym nierespektowaniu orzeczeń sądów karnych i permanentnym, nagannym zachowaniu pozwanego wobec powódki;

- przyjęciu przy procedowaniu nad wymiarem poniesionych kosztów leczenia złamanej ręki i zasądzeniu odszkodowania, iż leczenie trwało jedynie miesiąc, a przy tym powódka nie ponosiła kosztów związanych z dojazdami do lekarzy czy poradni specjalistycznych,

- ustaleniu, iż koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce zostały opłacone przez Skarb Państwa na podstawie postanowienia z dnia 20 lipca 2011 r., a nadto, iż postanowienie w tym zakresie zostało wykonane.

Mając na uwadze powyższe, skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem powódki tj. zasądzenie na rzecz T. A. kwoty 66.500,00 zł. tytułem zadośćuczynienia, kwoty 9.980,00 zł. tytułem odszkodowania, renty wyrównawczej w wysokości po 350 zł. miesięcznie, oraz kosztów procesu zgodnie z zestawieniem złożonym przez powódkę, a nadto o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu za postępowanie przed Sądem I instancji w wysokości dwukrotnej stawki minimalnej ewentualnie - uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest częściowo uzasadniona.

Z uwagi na podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia, należy uznać, że żądanie pozwu dotyczące niektórych zdarzeń, jakie miały miejsce w 1997 roku, są przedawnione.

Przepis art. 442.1 k.c. w związku z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538)wskazuje, że nową, wprowadzoną tą ustawa regulację, należy stosować do roszczeń jeszcze nieprzedawnionych w chwili wejścia w życie art. 442.1 k.c., tj. nieprzedawnionych w dniu 10 sierpnia 2007 r. Sens regulacji zawartej w art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r., polega na tym, że jeżeli powód do 10 sierpnia 2007 r. nie wystąpi z powództwem o naprawienie szkody spowodowanej czynem niedozwolonym, który miał miejsce przed tą datą, to w razie, gdy powództwo zostanie zgłoszone po tej dacie, a pozwany zgłosi zarzut przedawnienia sąd musi ocenić, czy biorąc pod uwagę przepisy k.c., w brzmieniu obowiązującym do 10 sierpnia 2007 r., roszczenie powoda uległo do dnia 10 sierpnia 2007 r. już przedawnieniu, czy też termin, tak liczonego przedawnienia jeszcze nie upłynął.

W okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy za przedawnione należy uznać roszczenia dotyczące czynów pozwanego z dnia 09.01.1997 r., 13.02.1997 r., i 15.02.1997 r. i wobec tego obniżeniu podlega zadośćuczynienie zasądzone za czyny niedozwolone popełnione w tych datach (3 x 500 złotych).

Pozostałe zarzuty apelacji pozwanego nie zasługują na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego.

Wbrew odmiennemu przekonaniu skarżącego Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego i trafnie przyjął, że pozwany po ukończeniu 13 roku życia działał z rozeznaniem. Przede wszystkim należy podkreślić, że upośledzenie pozwanego ma charakter lekki. Pozwany dopuszczał się czynów godzących w podstawowe wartości (zdrowie, cześć człowieka), a więc można przyjąć, że zdawał sobie sprawę z naganności swojego postępowania. Warto też zauważyć, że czyny niedozwolone będące ostatecznie przedmiotem oceny zostały przez pozwanego dokonane w wieku 16 – 21 lat (zdarzenia ze stycznia i lutego 1997 roku – z uwagi na skuteczne zgłoszenie przez pozwanego zarzutu przedawnienia nie są już brane pod uwagę). Niezależnie od tego Sąd I instancji słusznie podkreślił, że w tym czasie pozwany realizował bez przeszkód obowiązek szkolny, a nadto w sprawach toczących się przed sądem rodzinnym uznawano, że pozwany działał z rozeznaniem.

Nie można również podzielić argumentacji apelującego co do skutków zdarzenia z 28 października 2002 roku. Sąd I instancji prawidłowo analizując dowody z opinii biegłych lekarzy ustalił, żena skutek bezprawnego zachowania pozwanego, powódka doznała wyłącznie urazu polegającego na złamaniu dalszej nasady kości promieniowej lewej, bez przemieszczenia. Było to złamanie w miejscu typowym, nieskomplikowane i niewymagające leczenia operacyjnego, ani nastawienia. Oceniając żądanie zadośćuczynienia Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że zdarzenie to nie miało konsekwencji dla układu nerwowego oraz, że obecna dysfunkcja kończyny górnej nie pozostaje w związku przyczynowym ze złamaniem z 2002 roku.

Chybiony jest zarzut apelacji, że Sąd I instancji dowolnie uznał, iż powódka podczas przedmiotowego wypadku doznała silnego stresu. Taki wniosek można wysnuć chociażby na podstawie doświadczenia życiowego.

Z kolei zarzuty apelacji kwestionujące wiarygodność relacji powódki i świadka K. stanowią jedynie polemikę z ustaleniami, będącymi podstawą faktyczną zaskarżonego orzeczenia. Natomiast apelacja nie wykazuje, jakie ustanowione przepisie art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów naruszył Sąd I instancji, w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Choć skarżący wyraża odmienne przekonanie, w rozumowaniu Sądu Okręgowego nie ma wewnętrznej sprzeczności. Sąd I instancji dokonując prawidłowej oceny materiału dowodowego słusznie przyjął, że choć pozwany jest upośledzony w stopniu lekkim i naśladował zachowanie swojego ojczyma, był w stanie kontrolować swoje zachowanie oraz powstrzymać się od postępowania naruszającego dobra osobiste powódki. Wyczerpująca argumentacja Sądu Okręgowego jest logiczna i spójna. Stanowisko apelującego jest jednostronne, nie mające oparcia w materiale dowodowym ani też w zasadach doświadczenia życiowego. Nie można podzielić poglądu apelacji, że nastolatek z lekkim stopniem upośledzenia, normalnie realizujący obowiązek szkolny nie jest w stanie zrozumieć nieprawidłowości działań polegających na naruszeniu nietykalności cielesnej, czci innej osoby.

Sąd I instancji wbrew zarzutom apelacji zbadał sytuację rodzinną i majątkową obu stron, co wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Nie jest trafmy zarzut bezpodstawnego rozszerzenia granic podmiotowych pozwu i zasądzenie w części solidarnie zadośćuczynienia także od S. F. oraz przyjęcie współsprawstwa J. F.. Przede wszystkim zarzut „rozszerzenia granic podmiotowych pozwu” nie został uzasadniony w części motywacyjnej apelacji pozwanego i choćby z tego powoda należy go uznać za oczywiście bezzasadny. Ponadto Sąd Okręgowy nie zasądził przecież – wbrew określonemu w pozwie żądaniu - żadnych kwot od S. F.. W zaskarżonym orzeczeniu Sąd I instancji trafnie natomiast zaznaczył, że odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 441 k.c. jest solidarna ze S. F.. Apelujący kwestionując współsprawstwo S. F. czynów popełnionych na szkodę powódki nieskutecznie podważa ustalenia faktyczne Sądu I instancji. Zarzut, że sam fakt pokrewieństwa B. K. z powódką i pozostawanie w konflikcie z pozwanym i jego ojczymem, przesądza o niewiarygodności jej zeznań, należy uznać za nieuzasadniony. Nie można skutecznie zarzucać Sądowi Okręgowemu dokonanie błędnych ustaleń faktycznych jedynie w oparciu o własną wizję wydarzeń i własne przekonanie o innej, niż przyjąć to Sąd wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów.

Apelacja powódki jest nieuzasadniona.

Odnosząc się do zarzutu, że Sąd Okręgowy błędnie przyjął, iż powódka nie wykazała, iż pozwany dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powódki czynami dokonanymi: na początku czerwca 1999 r., 26 lipca 1999 r., na początku sierpnia 1999 r., 9 i 10 września 1999 r., zaś zeznania świadka i wyjaśnienia powódki w tym zakresie uznać należy za niewiarygodne, należy podkreślić, że ocena wiarygodności i mocy dowodowej materiału dowodowego należy do Sądu I instancji. Skarżący może zakwestionować ustalenia faktyczne wykazując, że przy ocenie dowodów naruszone zostały kryteria określone w przepisie art. 233 § 1 k.p.c. Natomiast skarżący nie może dokonywać własnych ustaleń faktycznych, na podstawie subiektywnie przeprowadzonej oceny dowodów.

Oceniając przyznane kwoty zadośćuczynienia, nie można podzielić zarzutów apelującej, że są one zaniżone. Sąd I instancji wyczerpująco przedstawił wszystkie okoliczności uzasadniające zasądzenie poszczególnych kwot z tego tytułu. Materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że wskutek czynów niedozwolonych, których dopuścił się pozwany, powódka doznała większego trwałego uszczerbku na zdrowiu, w tymnastępstw w sferze psychicznej. Z niekwestionowanej przez strony opinii biegłego psychologa wynika bowiem, że powódka doznała dyskomfortu emocjonalnego w wyniku relacji z pozwanym, ale nie spowodowało to powstania zaburzeń sfery psychicznej w żadnym z jej obszarów. A więc z psychologicznego punktu widzenia u powódki nie występuje szkoda w zakresie zdrowia psychicznego.

Ponadto należy uznać, że indywidualne odczucie osoby pokrzywdzonej nie może stanowić miary naruszenia jej dóbr osobistych. Odwołanie się, przy ocenie czy doszło do naruszenia powoda, do kryteriów obiektywnych, oznacza uwzględnienie opinii występującej w społeczeństwie, a nie reakcji społeczeństwa na konkretne zachowanie pozwanego (wyrok SN z dnia 29 września 2010 r., V CSK 19/10, opublikowany w Biuletynie SN 2011/1/9).

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy powódka ma duże, subiektywne poczucie krzywdy, jednak nie może to wpłynąć na przyznanie jej zadośćuczynienia za krzywdę w wyższej kwocie. Podkreślenia wymaga, że z opinii biegłego psychologa wynika, iż powódka ma utrwalone i silne przekonanie o krzywdzie wyrządzonej jej przez pozwanego, a także tendencję do kierowania się w każdej sytuacji własnymi przekonaniami. Ponadto powódka wykazuje postawę roszczeniową, którą psycholog ocenił w kategoriach strategii osobistej mającej na celu poradzenie sobie z problemem, jakim jest konflikt między stronami.

Rację ma przy tym Sąd Okręgowy, że podejmowane przez powódkę liczne działania mające na celu ukaranie pozwanego w pewnym stopniu rekompensowało poczucie krzywdy.

Ostatecznie zarzut obrazy art. 448 k.c. oraz art. 445 k.c. okazał się niezasadny.

Nie jest trafny zarzut apelacji, że Sąd I instancji błędnie przyjął, że leczenie złamanej ręki powódki trwało jedynie miesiąc, a przy tym powódka nie ponosiła kosztów związanych z dojazdami do lekarzy czy poradni specjalistycznych. Skarżąca pomija, że Sąd Okręgowy uznał, że powódka nie udowodniła roszczenia w tym zakresie. Kwota 20 złotych została przyznana na podstawie art. 322 k.p.c. bez jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej powódki w tym zakresie. W tej sytuacji same twierdzenia skarżącej nie mogą prowadzić do odmiennych wniosków. Istotne jest również to, że nawet w apelacji powódka nie przedstawiła zestawienia poniesionych kosztów leczenia i dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

Materiał dowodowy sprawy nie daje również podstaw do przyjęcia, że wskutek zdarzenia z 2002 roku powódka zdolności do wykonywania pracy zarobkowej. Godzi się zauważyć, że apelująca zgłaszając zarzuty d) i e) apelacji nie dostrzega, że Sąd I instancji nie miał obowiązku z urzędu badać, czy przed dniem 28 października 2002 roku powódka była zdolna do pracy, ani też czy ewentualna niezdolność nie pogłębiła się. To na powódce – zgodnie z regułą określoną w przepisie art. 6 k.c. spoczywał ciężar wykazania przesłanek z art. 444 k.c.

Zarzut naruszenia art. 444 § 1 i 2 k.c. jest więc nieuzasadniony.

Nietrafnie skarżąca zarzuca naruszenie art. 441 k.c., skoro solidarność współsprawców czynu niedozwolonego wynika z ustawy. Nie można wobec tego mówić w tym przypadku o orzekaniu ponad żądanie. Z jednoznacznej treści zaskarżonego orzeczenia wynika, że Sąd I instancji nawiązał jedynie do kwoty przyznanej powódce w innej sprawie od drugiego współsprawcy czynów niedozwolonych popełnionych w konkretnych datach - S. F.. Nie przesądza to oczywiście o możliwości dochodzenia roszczeń od trzeciego sprawcy – J. F.. Jak się wydaje sformułowanie motywów zaskarżonego orzeczenia, że „odpowiedzialność za krzywdę powódki ponoszą trzy osoby, zaś zasądzenie w całości od pozwanego jest wyłącznie wynikiem reguł odpowiedzialności solidarnej za wyrządzoną szkodę” należy rozumieć w ten sposób, że powódka miała prawo w rozpoznawanej sprawie dochodzić roszczeń tylko od pozwanego, zaś zasądzone od niego zadośćuczynienie uwzględnia, że w zakresie niektórych czynów pozwany był jedynie współsprawcą czynu niedozwolonego.

Nie można również podzielić zarzutu naruszenia § 2 ust. 1 w zw. z § 19 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu,

Z analizy materiału dowodowego wynika bowiem, że koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronom z urzędu zostały opłacone przez Skarb Państwa na podstawie punktu drugiego i trzeciego postanowienia Sądu z dnia 20 lipca 2011 r. w przedmiocie odrzucenia pozwu, które w tej części nie zostało uchylone, a nadto zostało wykonane (por. k. 139 i 140 akt sprawy). Twierdzenie pełnomocnika powódki, że postanowienie nie zostało nigdy wykonane, nie ma oparcia w materiale dowodowym sprawy. Niezależnie od tego, z akt sprawy nie wynika, aby pełnomocnik powódki w toku sprawy podnosił faktnieotrzymania przyznanego w 2011 roku wynagrodzenia za udzieloną powódce pomoc prawną z urzędu.

Z względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. z apelacji pozwanego zmienił zaskarżony wyrok w pkt. 1 w ten tylko sposób, że obniżył kwotę 23 520 złotych do kwoty 20 020 złotych.

W pozostałej części apelacja pozwanego oraz apelacja powódki zostały oddalone (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z mocy art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. zważywszy na trudną sytuację zdrowotną i majątkową powódki oraz charakter roszczenia dochodzonego w tym postępowaniu (zadośćuczynienie za liczne naruszenia czci powódki).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Ochalska-Gola,  Ryszard Badio
Data wytworzenia informacji: