Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1567/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-01-05

Sygn. akt I ACa 1567/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 stycznia 2023 roku

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 5 stycznia 2023 roku w Łodzi

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa S. Ż.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 21 września 2021 r., sygn. akt I C 73/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz S. Ż. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1567/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 21 września 2021 r. Sąd Okręgowy
w S., w sprawie z powództwa S. Ż. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie, zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 33.300 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od 15 sierpnia 2020 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2), a także zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 187 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3)

(wyrok – k. 163).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniach, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne. Z ustaleń tych wynikało, że
w dniu 25 czerwca 2020 r., w S. P. K., kierując autobusem MPK marki S. (...) o nr. rej. (...), umyślnie i rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że jadąc ul. (...) w kierunku ronda im. L. K. podczas zbliżania się do skrzyżowania i wjazdu na skrzyżowanie, nie zachował szczególnej ostrożności oraz nie zwracał uwagi
na zbliżający się do niego pojazd z kierunku przeciwnego, w wyniku czego nie ustąpił mu pierwszeństwa i doprowadził do zderzenia z samochodem osobowym marki F. (...) o nr. rej. (...). Pojazdem tym poruszała się S. Ż., jadąca ul. (...) w kierunku K., która pomimo niezwłocznej reakcji na powstały stan zagrożenia wypadkowego manewrem gwałtownego hamowania, nie miała możliwości uniknięcia zdarzenia przy prędkości
jazdy wynoszącej 57 km/h. Powódka na przednim fotelu pasażera wiozła noworodka – córkę I. W., przy czym nieprawidłowo dopasowała szelki fotelika przytrzymującego dziecko oraz nieprawidłowo zapięła fotelik pasem bezpieczeństwa, co wynikało z jej niewiedzy w zakresie sposobu dopasowania nastawienia długości szelek do noworodka i stopnia ich naprężenia. Część biodrowa pasa bezpieczeństwa została zapięta pod fotelikiem oraz zamocowana do uchwytu – szczeliny na pas piersiowy tylnej części korpusu fotelika. Nie została przeciągnięta przez boczne uchwyty – górne szczeliny na pas biodrowy.
Z tego względu, a także z powodu zbyt luźnych szelek przytrzymujących noworodka w trakcie gwałtownego hamowania dolna część korpusu fotelika przemieściła się do góry, w kierunku tablicy rozdzielczej i podczas zderzenia pojazdów doszło do wywrócenia fotelika wraz z noworodkiem. Prawdopodobnie
w tym momencie ciało noworodka przemieściło się z szelek mocujących
i uderzyło w tablicę rozdzielczą, a następnie upadło na podłogę przestrzeni przedniego fotela pasażera. Małoletnią I. przewieziono karetką na Oddział Intensywnej Terapii Pediatrycznej Szpitala (...) w Ł.. Doznane przez dziecko obrażenia głowy i klatki piersiowej skutkowały jego zgonem w dniu 25 czerwca 2020 r. Wyrokiem z 21 kwietnia 2021 r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K 87/21 Sąd Rejonowy w Sieradzu uznał, że winę za spowodowanie wypadku ponosi kierowca autobusu, wobec którego orzeczono nawiązkę na rzecz powódki w wysokości 7.000 zł. Bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowo rażące zachowanie kierującego autobusem. W samochodzie osobowym marki F. (...) kierowanym przez powódkę ujawniono niesprawny hamulec postojowy lewego tylnego koła oraz popękanie na czole opony tylnych kół.

Wyrokiem z 25 maja 2021 r., wydanym w sprawie o sygn. akt II K 193/21 uznano S. Ż. winną tego, że w dniu 25 czerwca 2020 r.,
w S., kierując samochodem osobowym marki F. (...) o nr. rej. (...), jadąc ul. (...) w kierunku K., nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieprawidłowo dopasowała szelki fotelika przytrzymujące noworodka – I. W., a także nieprawidłowo zapięła fotelik pasem bezpieczeństwa pasażera przedniego oraz poruszając się z nieprawidłową prędkością 57 km/h i niezwłocznie reagując na powstały stan zagrożenia wypadkowego, pozbawiła się możliwości uniknięcia zdarzenia, która istniałaby przy prędkości 50 km/h, przyczyniając się tym samym do wypadku, który skutkował zgonem dziecka.

Właściciel autobusu marki S. (...) o nr. rej. (...) - MPK
sp. z o.o. w S. posiadał w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w W. wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Śmierć I. W. wpłynęła negatywnie na życie S. Ż.. Spotęgowała rozpacz towarzyszącą jej po stracie pierwszego dziecka, które urodziło się martwe. Małoletnia I. była kolejnym wyczekiwanym dzieckiem. Powódka podczas ciąży zażywała leki na jej podtrzymanie. Dzień, w którym doszło do wypadku stanowił jednocześnie rocznicę śmierci jej pierwszej córki. Powódka wracała wówczas razem ze swoją matką i trzytygodniowym noworodkiem z cmentarza. Chwila, w której dowiedziała się o śmierci I. była dla niej wysoce traumatyzująca. Powódka nieustannie płakała, nie była w stanie rozmawiać, nie potrafiła poradzić sobie z przytłaczającymi emocjami. Nagła śmierć córki zaowocowała u powódki dezintegracją w sferze funkcjonowania osobowościowego. Powódka miała problemy ze snem, brak apetytu. Rozpoznano u niej epizod depresyjny, została objęta opieką psychiatry, zażywała leki D. i S.. Powódka miała myśli samobójcze. Członkowie rodziny czuwali nad jej zdrowiem psychicznym, pilnując aby nie dokonała samookaleczeń. Sprawami dotyczącymi pogrzebu dziecka zajęła się teściowa powódki, która była wówczas dla niej wsparciem. Zmianie uległy relacje powódki z partnerem obwiniającym ją o śmierć dziecka; ostateczne powódka rozstała się z ojcem zmarłej córki. Próbowała odciąć się od swojego dotychczasowego życia, zaprowadzić w nim radykalne zmiany. Podjęła decyzję o zamieszkaniu za granicą.

W toku postępowania likwidacyjnego, zainicjowanego zgłoszeniem szkody, pozwany wypłacił powódce kwotę 49.700 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy w tak zilustrowanym stanie sprawy uznał powództwo za częściowo zasadne, nie mając wątpliwości co do tego, że zostały spełnione przesłanki warunkujące odpowiedzialność strony pozwanej, a powódka – jako osoba najbliższa poszkodowanej (matka) – wskutek jej śmierci poniosła
szkodę uprawiającą do uzyskania rekompensaty. Oceniając wszystkie ustalone okoliczności zdarzenia oraz jego konsekwencje dla życia powódki, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odpowiednim zadośćuczynieniem za zerwanie łączącej ją z córką więzi będzie kwota 150.000 zł, którą pomniejszył o 40% stopień przyczynienia się powódki do powstania szkody, a także o dobrowolnie wypłaconą jej w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 49.700 zł oraz zasądzoną
w sprawie II K 87/21 nawiązkę w wysokości 7.000 zł. Zdaniem Sądu za przyjęciem takiego stopnia przyczynienia przemawiały ustalenia znajdujące
się w sentencji wyroku skazującego z 25 maja 2021 r., sygn. akt II K 193/21, który był wiążący w postępowaniu cywilnym (vide art. 11 k.p.c.) oraz opinie biegłych sporządzone w toku postępowań karnych. Odsetki od przyznanego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy naliczył od 31 dnia po zgłoszeniu szkody i nie podzielając dalej idących roszczeń, oddalił powództwo w pozostałej części. Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 100 k.p.c. przy założeniu, że powódka przegrała spór w 67%

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k.173 – 177 verte).

Pozwana zaskarżyła opisany wyrok w pkt. 1 i 3 apelacją, w której zarzuciła:

1. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 278 k.p.c. poprzez niewszechstronną, wybiórczą i fragmentaryczną
ocenę materiału dowodowego z pominięciem wniosków opinii biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych, z których wynika, że o ile powódka przyczyniła się do samej kolizji w 40%, o tyle tożsamego przyczynienia nie można przyjąć do skutków zdarzenia, albowiem zasadniczą przyczyną skutku śmiertelnego dziecka było nieprawidłowe dopasowanie szelek fotelika przytrzymującego dziecko oraz nieprawidłowe zapięcie fotelika pasem bezpieczeństwa pasażera przedniego, z tego względu, a także z powodu zbyt luźnych szelek przytrzymujących noworodka, w trakcie gwałtownego hamowania dolna część korpusu fotelika przemieściła się do góry - w kierunku tablicy rozdzielczej i podczas zderzenia pojazdów doszło do wywrócenia fotelika wraz
z noworodkiem, co winno prowadzić do wniosku, że powódka przyczyniła się do skutków zdarzenia w 70%,

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 362 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, że należy przyjąć równoważne wartości do przyjęcia przyczynienia do powstania szkody (40% po stronie powódki), jak i do skutków zdarzenia w sytuacji, gdy skutek zdarzenia
w postaci śmierci córki powódki wynikał z nieprawidłowego dopasowania szelek fotelika przytrzymującego dziecko oraz nieprawidłowego zapięcia fotelika pasem bezpieczeństwa pasażera przedniego, z tego względu, a także z powodu zbyt luźnych szelek przytrzymujących noworodka, w trakcie gwałtownego hamowania dolna część korpusu fotelika przemieściła się do góry - w kierunku tablicy rozdzielczej i podczas zderzenia pojazdów doszło do wywrócenia fotelika wraz
z noworodkiem. Prawidłowe zapięcie fotelika oraz dziecka w foteliku, pomimo kolizji, nie doprowadziłoby zaś do uszczerbku dziecka, albowiem fotelik w takim przypadku nie przemieściłby się, co wynika również z faktu, że w wyniku kolizji powódce oraz pasażerce pojazdu nie stała się żadna krzywda, co winno prowadzić do wniosku, że powódka przyczyniła się do skutków zdarzenia w 70%.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje z ustawowymi odsetkami za opóźnienie

(apelacja – k. 186 – 188).

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniosła na tym etapie sporu (k. 204 – 206).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wywiedziona w tej sprawie apelacja nie wykazała nieprawidłowości zaskarżonego orzeczenia i nie dostarczyła podstaw umożliwiających podważenie dotychczasowej oceny powództwa w kontekście podniesionego przez pozwaną zarzutu przyczynienia.

Sąd Okręgowy w ramach materiału dowodowego udostępnionego przez strony poczynił właściwe ustalenia, wyrażając wnioski, które nie pozostawały
w sprzeczności z zasadami logiki rozumowania czy doświadczenia życiowego
i nie ukazywały błędów natury faktycznej, a wobec tego czyniły zadość rygorom wynikającym z art. 233 § 1 k.p.c. Uwzględnił przy tym wszystkie znaczące
dla wyjaśnienia istoty sporu dowody. Tym samym, wbrew wyobrażeniom skarżącej, nie dopuścił się uchybień w procesie gromadzenia materiału dowodowego i wartościowania mocy poszczególnych dowodów będących źródłem rekonstrukcji stanu faktycznego determinującego kierunek rozstrzygnięcia.

W szczególności Sąd w uzasadnieniu wyroku wskazał, że za przyjętym stopniem przyczynienia przemawiają wydane w postępowaniu karnym opinie biegłych oraz przytoczył sformułowane w nich wnioski, co przeczy twierdzeniom skarżącej, jakoby pominął tę część dowodów.

Przyczynienie się do szkody jest instytucją prawa cywilnego uregulowaną w art. 362 k.c. Przepis ten przewiduje, że jeśli poszkodowany przyczynił się
do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Za wystarczającą przesłankę stosowania art. 362 k.c.
uchodzi istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem poszkodowanego a powstaniem szkody. Tak więc o przyczynieniu mówi
się wtedy, gdy - zgodnie z koncepcją związku przyczynowego określoną
w art. 361 k.c. - zachowanie poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku, jakim jest szkoda, a jednocześnie
za przyczynę konkurencyjną do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej; skutek następuje przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna pochodzi od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga od poszkodowanego. Ponadto wskazuje się, że dla zastosowania art. 362 k.c. zachowanie poszkodowanego powinno naruszać zasady właściwego postępowania. W wyroku Sądu Najwyższego z 23 lutego 1968 r., II CR 28/68, stwierdzono, że zachowanie pokrzywdzonego może być uznane za przyczynę przyczynienia się do szkody, jeśli zachowanie to jest co najmniej obiektywnie sprzeczne z obowiązującymi przepisami czy innymi regułami postępowania. Również w wyroku z 14 lutego 2001 r., I PKN 248/00, Sąd Najwyższy stwierdził, że nie może być uznane za przyczynienie się takie zachowanie, któremu nie można przypisać nieprawidłowości (naganności).

Ustalenie zakresu przyczynienia wymaga rozważenia wszystkich okoliczności konkretnej sprawy przy uwzględnieniu kryteriów takich, jak: wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, specyficzne cechy osobiste poszkodowanego, stopień rozeznania
w zasadach prawidłowego postępowania, rozmiar doznanej krzywdy, przebieg wypadku, rozmiar i waga uchybień po stronie poszkodowanego, skutki wypadku, czyli zarówno czynników subiektywnych, jak i obiektywnych (wyrok SN z 3 sierpnia 2006 r., IV CSK 118/06; wyrok SN z 17 czerwca 2009 r.,
IV CSK 84/09; wyrok SA w Lublinie z 9 kwietnia 2013 r., I ACa 18/13; wyrok
SA w B. z 21 sierpnia 2009 r., sygn. akt I ACa 326/09; wyrok SA
w W. z 2 czerwca 2010 r., sygn. akt I ACa 5/10)
.

Ocena stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania bądź zwiększenia szkody stanowi w zasadzie uprawnienie sądu I instancji. Sąd odwoławczy jest władny ją zmienić jedynie wtedy, gdy jest ona oparta na ustaleniach oczywiście sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, rażąco błędnie ocenia zachowanie podjęte przez obie strony zdarzenia lub ogranicza obowiązek odszkodowawczy w taki sposób, który nie odpowiada określonemu w art. 362 k.c. wymogowi jego „odpowiedniego” zmniejszenia stosownie do wszystkich zachodzących okoliczności (wyrok SN
z 28 września 1972 r., II PR 248/72)
.

Tymczasem nic nie wskazuje na to, żeby Sąd Okręgowy uchybił któremukolwiek ze wskazanych kryteriów. Swą ocenę odniósł bowiem do wszystkich ustalonych okoliczności zdarzenia i aspektów zachowania obu
jego uczestników, tj. powódki oraz kierującego autobusem MPK, a następnie właściwie wyważył ich sprawcze znaczenie.

Z poczynionych ustaleń Sądu wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowo rażące zachowanie kierującego autobusem, który podczas zbliżania się do skrzyżowania i wjazdu na skrzyżowanie nie zachował szczególnej ostrożności oraz nie zwrócił uwagi na zbliżający się do niego pojazd kierowany przez powódkę, w wyniku czego nie ustąpił mu pierwszeństwa
i doprowadził do zderzenia. Z kolei powódka nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieprawidłowo dopasowała szelki fotelika przytrzymujące córkę, a także nieprawidłowo zapięła fotelik pasem bezpieczeństwa, co przy prędkości, z którą się poruszała (o 7 km/h większej od dopuszczalnej) sprawiło, że mimo niezwłocznej reakcji manewrem gwałtownego hamowania na powstały stan zagrożenia, nie miała możliwości uniknięcia zdarzenia, przyczyniając się tym samym do wypadku, który skutkował zgonem jej dziecka. Sąd stwierdził wprawdzie, że prawidłowe zapięcie fotelika oraz dopasowanie w nim szelek mogło w pewnym stopniu zwiększyć szanse I. W. na przeżycie, ale jednocześnie trafnie wywiódł, że gdyby nie rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa przez kierowcę autobusu, do wypadku
w ogóle by nie doszło, a zatem samo nieprawidłowe zapięcie fotelika oraz niedopasowanie szelek przez powódkę nie spowodowało śmierci jej córki. Podobny wniosek należy odnieść do nieznacznego przekroczenia prędkości (powódka bezpiecznie przejechałaby przez skrzyżowanie, gdyby kierujący autobusem ustąpił jej pierwszeństwa). To nieprawidłowe zachowanie kierowcy autobusu było pierwotną i zarazem konieczną przyczyną zdarzenia decydującą
o tym, jak rozłożył się ciężar sprawstwa między uczestnikami kolizji. W sprawie nie poczyniono również ustaleń odnośnie ewentualnego wpływu ujawnionej
w samochodzie powódki niesprawności hamulca postojowego lewego tylnego koła oraz popękań na czole opony tylnych kół na przedmiotowy wypadek, by
z tej przyczyny mogła zostać zwiększona jej rola w okolicznościach zdarzenia.

Przede wszystkim jednak podkreślenia wymaga, że Sąd Okręgowy rozpatrzył wpływ zachowania powódki i kierowcy autobusu na zdarzenie rozumiane jako śmiertelna w skutkach kolizja. Stąd też nie czynił rozróżnienia na zachowanie przyczyniające się osobno do powstania samej kolizji oraz jej rozmiarów, zwłaszcza że nie było do tego wskazań, skoro przedmiotem oceny
są zintegrowane zachowania dwóch osób, pozostające ze sobą w związku przyczynowym. W konsekwencji nie jest uprawnione założenie leżące u podstaw apelacji, że w niniejszej sprawie 40% przyczynienie powódki dotyczy wyłącznie kolizji, a inaczej trzeba potraktować jej przyczynienie do śmierci dziecka. Skarżąca ignoruje fakt, że do śmierci I. W. doprowadził ciąg czynników leżących tak po stronie powódki (nieprawidłowe zabezpieczenie dziecka
w foteliku i przekroczenie prędkości o 7 km/h), jak i kierowcy autobusu (niewłaściwa obserwacja i zajechanie drogi powódce). Niemniej tylko te drugie uaktywniły siłę tych pierwszych, sprawiając że zyskały one na sprawczym znaczeniu.

Ostatecznie, kwota zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia,
jako determinowana tak określonym stopniem przyczynienia, w braku skonfrontowania go z jakimkolwiek skutecznym zarzutem nie mogła ulec obniżeniu do proponowanych przez skarżącą wartości.

Z tych wszystkich względów przedstawiona apelacja podlegała oddaleniu po myśli art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł stosownie do art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 oraz § 10 ust. 1 pkt 2
in principio
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 t.j.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesława Kuberska
Data wytworzenia informacji: