I ACa 1724/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-12-11
Sygn. akt I ACa 1724/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi - I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodnicząca: Sędzia SA Dorota Ochalska-Gola
Protokolant: Dominika Marciniak
po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę, ewentualnie o ustalenie nieważności umowy
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 14 czerwca 2022 r., sygn. akt II C 538/21
I. z apelacji powódki zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następująca treść:
„1. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. K. kwotę 226.328,20 (dwieście dwadzieścia sześć tysięcy trzysta dwadzieścia osiem i 20/100) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo główne w pozostałej części;
3. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. K. kwotę 11.817 (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4.991,24 (cztery tysiące dziewięćset dziewięćdziesiąt jeden i 24/100) zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.”;
II. oddala apelację pozwanego;
III. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. K. kwotę 9.100 ( dziewięć tysięcy sto) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 1724/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 14 czerwca 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa M. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zasądzenie, ewentualnie o ustalenie nieważności umowy kredytowej, zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. K. kwotę 67.736,34 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 września 2020 r do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części; nie obciążył powódki kosztami procesu od oddalonego powództwa; nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi od (...) SA z siedzibą w W. kwotę 4.991,24 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., za wyjątkiem ustalenia, że powódka wiedziała , w jaki sposób pozwany będzie ustalał kursy (...). Czyniąc powyższe ustalenie Sąd Okręgowy odwołał się do dowodu z zeznań powódki złożonych na rozprawie w dniu 31 maja 2022 r. Tymczasem z dowodu tego nie tylko powyższa okoliczność nie wynika, ale rzeczywista treść zeznań powódki dowodzi okoliczności wręcz przeciwnej. W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny wyeliminował z podstawy faktycznej rozstrzygnięcia ustalenie dotyczące wiedzy powódki o sposobie ustalania kursów (...) przez pozwanego.
W rozważaniach Sąd Okręgowy stwierdził, że żądanie pozwu w zakresie roszczenia głównego i roszczeń ewentualnych opierało się na treści art. 385 1 k.c. , a zatem należało ocenić, czy kwestionowane klauzule umowne kształtujące mechanizm indeksacji mają charakter niedozwolony. w orzecznictwie w odniesieniu do kredytów zawieranych przed nowelizacją ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe dokonaną ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984) utrwalił się pogląd , że dopuszczalne jest zaciągnięcie zobowiązania kredytowego w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu będzie dokonywana w walucie krajowej, z tym że tego rodzaju zastrzeżenie dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, a zatem nie powoduje zmiany waluty wierzytelności. Udzielanie przez banki kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej jest prawnie dopuszczalne co potwierdza treść art. 69 ust. 2 Prawa bankowego, w brzmieniu wprowadzonym nowelizacją ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., (Dz. U. Nr 165, poz. 984 z 2011 r.) o zmianie ustawy prawo bankowe i innych ustaw. (tzw. Ustawą antyspreadową) jak również przepisy ustawy z dnia 11 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Art. 69 ust.2 prawa bankowego wprost usankcjonował dopuszczalność występowania na rynku kredytów waloryzowanych kursem walut obcych przy czym ma on zastosowanie nie tylko do nowo zawieranych umów kredytowych, ale także do umów już w obrocie funkcjonujących w zakresie niespłaconej jeszcze części kredytów udzielonych na podstawie umów zawartych przed wejściem w życie tej ustawy. Umowy kredytu waloryzowanego (indeksowanego) do waluty obcej, mieszczą się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowią jej możliwy wariant (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego).
Odnosząc się do twierdzeń powódki w zakresie abuzywności postanowień indeksacyjnych zawartych w łączącej strony umowie kredytowej Sąd Okręgowy podniósł, że uregulowania te określają sposób obliczenia kwoty kredytu oraz sposób obliczania poszczególnych rat w sposób na tyle precyzyjny, na ile jest możliwe podanie klientowi dokładnych danych dotyczących kosztów kredytu zaciągniętego na 30 lat, gdyż zależą one od zbyt wielu zmiennych w czasie i każda osoba działająca chociażby z przeciętnym rozeznaniem, decydując się na zawarcie umowy kredytowej wyrażonej w PLN, a tym bardziej denominowanej czy waloryzowanej kursem waluty obcej powinna zdawać sobie z tego sprawę. Nawet gdyby w umowie kredytowej w chwili jej zawarcia zostało wskazane, iż powódka może spłacać kredyt bezpośrednio w (...) albo, że do rozliczenia rat kredytu będzie stosowany średni kurs (...)/PLN ustalany przez NBP, a zmienne oprocentowanie będzie ustalane w oparciu o wskaźnik LIBOR 3M , to wiedza powódki w tym czasie, jak będą wyglądać jej obciążenia kredytowe w przyszłości byłaby taka sama, jaką faktycznie posiadała w dniu zawarcia umowy.
W tej sytuacji, w ocenie Sądu I instancji, trudno zgodzić się z twierdzeniem, iż kwestionowane przez powódkę postanowienia umowy, same w sobie kształtują jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Podkreślił, że powódka zdecydowała się na zawarcie umowy objętej pozwem, gdyż liczyła, że będzie to dla niej korzystniejsze ekonomicznie, niż gdyby zawarła umowę kredytu złotówkowego i dokąd taka sytuacja miała miejsce, nie kwestionowała prawidłowości któregokolwiek z postanowień umownych. Dodatkowo oceniając zgodność ww. postanowienia z dobrymi obyczajami według stanu z chwili zawarcia umowy Sąd Okręgowy podkreślił, że przedmiotowa umowa była dla powódki znacznie korzystniejsza, niż umowa kredytu udzielanego w złotówkach, gdyż kredyty indeksowane na przestrzeni lat 2006-2012 były znacznie niżej oprocentowane w porównaniu do kredytów w złotych polskich, co miało bezpośredni i zasadniczy wpływ na wysokość rat. W tej sytuacji nie można nie zauważyć, że w zamian za niższe niż w przypadku kredytów złotowych oprocentowanie, a tym samym niższą ratę miesięczną, powódka świadomie zgodziła się na ryzyko kursowe, mogące z tego wyniknąć, jak również na możliwość dokonania spłaty kredytu w (...) po kursie wskazanym w tabeli kursów walut pozwanego banku, licząc jednocześnie na dodatkowe korzyści płynące w tym okresie nie tylko z niższej stopy bazowej, ale i na stały trend umacniania się złotówki w stosunku do (...), chociaż kredytodawca tego nie obiecywał. Samo naruszenie dobrych obyczajów, nawet gdyby uznać, że faktycznie zaistniało, nie jest wystarczające do uznania abuzywności kwestionowanych przez powódkę klauzul gdyż, aby to mogło nastąpić konieczne jest również uznanie, iż w wyniku zastosowania takich doszło do rażącego naruszenia jego interesów jako konsumenta, a te zdaniem Sądu nie zostały naruszone w stopniu rażącym, gdyż powódka nie tylko nie udowodniła, ale nawet nie powołała żadnych okoliczności, które uzasadniałyby postawienie takiej tezy. Wybór kredytu waloryzowanego kursem (...) był jej samodzielną decyzją, a samo zamieszczenie w treści umowy kwestionowanej klauzuli przeliczeniowej nie wywoływało żadnych negatywnych skutków tak, aby można było powiedzieć, że już samo sformułowanie narusza jego interesy. Skoro wolą stron było zawarcie umowy kredytu waloryzowanego kursem (...), to koniecznym elementem takiej umowy było określenie zasad, w oparciu o które waloryzacja będzie dokonywana. Umowa miała być wykonywana na przestrzeni 25 lat, to jest do 10 kwietnia 2033 roku, i dla obu stron umowy było oczywiste, że przeliczenie kursem (...) oznacza przeliczenie kursem występującym w dniu, w którym jest ona dokonywana i nie powinno budzić wątpliwości, iż strony były zgodne, że nie będzie to kurs występujący w dniu zawarcia umowy. Zdaniem Sądu I instancji, nawet gdyby uznać, że kwestie związane z przeliczaniem spłacanych w PLN rat kredytu na (...) były określone nieprecyzyjnie to i tak nie można byłoby poprzestać na wyeliminowaniu regulujących je postanowień bez zbadania, czy faktycznie ich stosowanie doprowadziło do naruszenia interesów powodów, zwłaszcza w stopniu rażącym.
Ponadto badając, czy doszło do naruszenia interesu powódki, należało również uwzględnić, iż w sierpniu 2011 r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy Prawo Bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U nr.165, poz. 984), na mocy której zniknęła przesłanka pozwalająca na uznanie, iż odwołanie się do kursów (...) określonych w tabeli kursowej pozwanego banku jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdyż z tą chwilą powódka mogła jednostronnie podjąć decyzję o wyeliminowaniu z łączącej strony umowy kwestionowanego obecnie zapisu, a tym samym usunąć z umowy wywodzoną z tego zapisu nierównowagę stron. Skoro powódka nie skorzystała z tej możliwości, należało uznać, iż zawarte w umowie regulacje przeliczeniowe były przez nią akceptowane. Zasłanianie się obecnie przez powódkę twierdzeniem , że z tej możliwości nie skorzystała gdyż informacja o wejściu w życie w/w ustawy do niej nie dotarła, zgodnie z zasadą ignorantia juris nocet nie może odnieść skutków prawnych.
Zdaniem Sądu Okręgowego, w obecnym porządku prawnym nie można także mówić o abuzywności klauzul zawierających spread walutowy. Jest to różnica pomiędzy kursem kupna i kursem sprzedaży walut, uznawany za „dodatkowe wynagrodzenie” banku. Trudno jednakowoż czynić z tego tytułu pozwanemu zarzut, skoro Bank nie jest instytucją działającą „non for profit”, ale prowadzi działalność gospodarczą zatem w ramach wykonywanych przez siebie zadań i czynności, osiąga dochody, ale i ponosi określonego rodzaju koszty i wydatki. S. jako naturalny element rynku pozwala pokrywać koszty działalności związanej z obrotem walutami – jednak nie jest zarobkiem banku, a jego kosztem, związanym z prowadzeniem przezeń działalności gospodarczej. Ponadto podnieść należy, że także NBP dokonując czynności bankowych o charakterze walutowym posługuje się kursami kupna i sprzedaży, a tylko publikowany przez ten bank kurs średni nie ma charakteru transakcyjnego.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w przypadku umów kredytowych, zarówno „walutowych” jak i złotowych nie wszystkie postanowienia umowne mogą być przedmiotem negocjacji. W przypadku kredytu walutowego odwołanie do bankowej tabeli kursowej także można uznać za element nienegocjowalny. Trudno wymagać aby do każdej, zwłaszcza długoterminowej, czynności bankowej bank każdorazowo indywidulanie ustalał z konsumentem wysokość kursu waluty obcej i zasady jego ustalania. Jest okolicznością powszechnie znaną, iż banki nie mogą dowolnie kształtować kursów walut gdyż działają na rynku walutowym i podlegają jego prawom.
Zdaniem Sądu I instancji, powódka została także należycie poinformowana o ryzyku kursowym, gdyż podpisała oświadczenie potwierdzające tą okoliczność.
Mimo tego Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie nie można jednak stwierdzić, iż umowa łącząca strony skonstruowana jest w sposób nie naruszający interesu konsumenta. Umowa o kredyt hipoteczny będąca przedmiotem sprawy została zawarta na okres 25 lat, a środki z kredytu miały być przeznaczone na cele mieszkaniowe. Każda umowa kredytu, która ma być wykonywania przez tak długi okres czasu obarczona jest ryzykiem związanym z możliwością wystąpienia okoliczności obiektywnych mających negatywny wpływ na wykonywanie wynikających z niej zobowiązań, do których zaliczyć należy np. wzrost stopy procentowej. W przypadku, gdy do takiej długoterminowej umowy kredytowej zostanie wprowadzony element waloryzacji kursem waluty obcej, ryzyko kredytowe wzrasta w sposób zasadniczy. O ile kredytodawca posiada możliwość zabezpieczenia się przed wahaniami kursowymi poprzez nabycie określonych instrumentów finansowych jak opcje walutowe, kontrakty terminowe czy swapy walutowe, o tyle konsumenci takiej możliwości praktycznie nie mają . Sąd I instancji podkreślił przy tym, że klauzula waloryzacyjna zastosowana w umowie kredytu hipotecznego objętej pozwem w sprawie co do zasady nie ma niedozwolonego charakteru, jednakże nabywa go gdy jest stosowana w odniesieniu do umów kredytu hipotecznego, zaciąganego na kilkadziesiąt lat bez wprowadzenia jakichkolwiek ograniczeń na wypadek wystąpienia w okresie wykonywania umowy nadzwyczajnego i niemożliwego do przewidzenia w dacie zawarcia umowy wzrostu kursu waluty, do której waloryzowany był kredyt. Prowadzi to do postawienia osób, które zwarły takie umowy w sytuacji obiektywnie niekorzystnej i zdecydowanie gorszej niż sytuacja kredytobiorców, którzy zawarli umowy kredytu złotowego. Taka sytuacja nie jest uzasadniona ani ekonomicznie, ani społecznie, zatem obciążenie kredytobiorców niczym nieograniczonym ryzykiem walutowym należy ocenić jako naruszenie ich interesów w sposób rażący, czego konsekwencją jest konieczność wyeliminowania z umowy klauzuli waloryzacyjnej jako całości. Dookreślenie powstałej luki w umowie może nastąpić na podstawie art. 56 k.c. i art. 354 § 1 k.c., a wyeliminowanie z umowy kredytowej klauzuli waloryzacyjnej nie powoduje, iż umowa nie będzie możliwa do wykonania, czego konsekwencją byłaby konieczność stwierdzenia jej nieważności gdyż upadek umowy jest rozwiązaniem wyjątkowym i ostatecznym.
Zdaniem Sądu Okręgowego, umowa objęta niniejszym pozwem po wyeliminowaniu z niej klauzuli waloryzacyjnej będzie zawierała elementy przedmiotowo istotne i tym samym będzie możliwa do wykonywania, zatem brak było podstaw do uznania, iż jest ona nieważna pomimo zgłoszeniu przez powódkę takiego żądania ( jako ewentualne). Podkreślił, że klauzula waloryzacyjna kształtuje jedynie dodatkowy, umowny mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń, tj. sposób określania rynkowej wartości sumy kredytu w czasie trwania umowy, zatem jej treść podlega kontroli na podstawie art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c. Nie można zatem twierdzić, że wyeliminowanie tej klauzuli będzie powodowało, iż umowa kredytu nie będzie miała elementów przedmiotowo istotnych i stanie się niemożliwa do realizacji gdyż nie będzie możliwe obliczenie kwoty kredytu wykorzystanej przez kredytobiorców, a także wysokości zobowiązania do zwrotu kredytu wraz z odsetkami, tj. postanowienia przedmiotowo istotnego każdej umowy kredytowej. Po wyeliminowaniu klauzuli waloryzacyjnej jako całości umowa nadal będzie zawierać elementy przedmiotowo istotne jak zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie środków pieniężnych z przeznaczeniem na określny cel, zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z kwoty kredytu na warunkach określonych w umowie, zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz prowizji od udzielonego kredytu. W tej sytuacji, w ocenie Sądu Okręgowego, nie ma żadnych przeszkód aby uznać, iż w wyniku wyeliminowania klauzuli waloryzacyjnej umowa kredytowa będąca przedmiotem sprawy uległa automatycznemu przekształceniu w umowę kredytu złotowego, a skoro powódka nie wyraziła sprzeciwu wobec objęcia jej ochroną poprzez niepodnoszenie nieuczciwego charakteru postanowień umowy w zakresie waloryzacji, powinna być rozliczona tak, jakby od początku była zawarta i wykonywana jako umowa o kredyt złotowy tj. z uwzględnieniem stopy procentowej WIBOR, jako jedynej możliwej dla tego typy umów. Wskaźnik WIBOR jest kategorią uregulowaną przepisami prawa unijnego, którym można przypisać walor przepisów dyspozytywnych, zatem nie można postawić zarzutu, iż w ten sposób następuje nieuzasadniona ingerencja sądu w treść umowy.
Zdaniem Sądu I instancji nie ma przeszkód prawnych do przyjęcia , iż po wyeliminowaniu klauzuli waloryzacyjnej z umowy kredytowej łączącej strony umowa ta może być dalej wykonywana jako umowa kredytu złotowego, z oprocentowaniem wg stawki WIBOR gdyż co do zasady nadal będzie to produkt analogiczny. Zastosowanie w umowie kredytowej klauzuli waloryzacyjnej czy denominacyjnej nie powoduje, iż mamy do czynienia z kredytem stricte walutowym gdyż w obu przypadkach kapitał zostaje wypłacony w PLN, także raty kredytowe mogą być spłacane w złotówkach.
Analizując stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że podstawą faktyczną niniejszego powództwa nie jest zastosowanie przez stronę pozwaną nieprecyzyjnych zapisów odnośnie sposobu ustalania wysokości kursu (...), który miał być stosowany przy wykonywaniu umowy łączącej strony, gdyż gdyby tak było, to powódka już w sierpniu 2011 r., gdy weszła w życie ustawa antyspredowa, podjęłaby spłatę rat kapitałowo-odsetkowych bezpośrednio w (...), co faktycznie prowadziłoby do wyeliminowania z umowy postanowień, które obecnie uznaje za abuzywne. Ponieważ powódka nie zdecydowała się na spłatę rat kredytowych bezpośrednio w (...), należało przyjąć, iż faktycznie to nie wskazane przez nią regulacje naruszały jej interes jako konsumentki, ale doszło do tego w wyniku drastycznego i mającego charakter globalny wzrostu kursu (...), który nastąpił po zawarciu umowy. Gdyby takiego wzrostu kursu (...) nie było, powódka niewątpliwie nie wystąpiłaby z roszczeniami objętymi pozwem w sprawie, tak jak nie uczyniła tego w okresie, gdy wysokość kursu franka spełniał jej oczekiwania pomimo, iż cały czas zawierała postanowienia, które obecnie uznaje za niedozwolone.
Z okoliczności sprawy wynika, że podstawa faktyczna zgłoszonych w niniejszej sprawie żądań ewentualnych, które nie są związane z nieważnością łączącej strony umowy łączącej strony, ale z bezskutecznością zawartych w tej umowie klauzul jest taka, że powódka domaga się zasądzenia na jej rzecz kwot określonych w tych żądaniach w związku z nadpłatą powstałą po jej stronie na skutek zastosowania przez pozwany bank w łączącej strony umowie bezskutecznych postanowień. Należało zatem uznać, że istotą powództw ewentualnych o zapłatę na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jest domaganie się rozliczenia umowy będącej przedmiotem pozwu w sprawie w okresie objętym pozwem z wyeliminowaniem zapisanego w niej mechanizmu waloryzacji, w wyniku zastosowania którego została ona obciążona ryzykiem walutowym.
Sumując, Sąd I instancji zważył, że w przedmiotowej sprawie pozwany bank zawarł z powódką ważną umowę i wywiązał się z obowiązku informacyjnego w zakresie ryzyka kursowego w takim zakresie, jaki w tym czasie był możliwy, a okoliczność iż powódka w dacie zawierania umowy zakładała, że ryzyko to, jeśli się ziści, to tylko w takim zakresie, że nadal będzie to kredyt tańszy niż kredyt złotowy, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Podkreślić jednak ponownie należy , że wprawdzie umowa będąca przedmiotem sprawy związana jest z ryzykiem walutowym, jak każda transakcja z elementem waloryzacji, czy z elementem rozliczeń walucie obcej, jeśli tylko strona, która świadczyć ma w walucie, a nie uzyskuje w tej walucie dochodów lub nie zgromadziła wcześniej aktywów w takiej walucie, jednakże ryzyko to nie powinno przekraczać granicy, za którą można już mówić o nadzwyczajnej, niemożliwej do przewidzenia zmianie stosunków, prowadzącej do rażącego naruszenia ich interesów.
Wykonując umowę w jej literalnym brzmieniu w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia jej całkowitej, przedterminowej spłaty w dniu 26 czerwca 2029 r powódka zapłaciła kwotę 226.328,20 PLN, a gdyby udzielony jej kredyt były typowym kredytem złotowym, oprocentowanym wg stawki WIBOR, z uwzględnieniem uczciwej marży to w/w okresie zapłaciliby kwotę 162.656,81 PLN . Różnica miedzy tymi kwotami wynosi 67.736,34 zł i stanowi świadczenie nienależne, podlegające zwrotowi na podstawie art. 410 k.c.
Wyeliminowanie klauzuli waloryzacyjnej doprowadzi do przywrócenia obiektywnie sprawiedliwych proporcji w zakresie obciążenia przy jednoczesnym uwzględnieniu interesu strony pozwanej, gdyż niewątpliwie umowy kredytu złotowego oferowane przez ten bank zostały tak skalkulowane, aby były ekonomicznie opłacalne.
Przekształcenie umowy kredytowej łączącej strony w wyniku wyeliminowania klauzuli waloryzacyjnej na umowę kredytu złotowego oprocentowanego wg stawki WIBOR plus uczciwa marża może spowodować powstanie po stronie pozwanej straty, jednakże w takiej sytuacji należy ją potraktować jako sankcję za wprowadzenie do umowy niedookreślonej klauzuli waloryzacji, która naruszała równowagę stron.
Sąd Okręgowy podkreślił także, że gdyby nawet uznać, iż wskazane przez powódkę postanowienia mają charakter niedozwolony, to należałoby stwierdzić, iż roszczenie ponad kwotę zasądzoną, nie mogłyby zostać uwzględnione, gdyż prowadziłoby to do nadużycia przez powodów prawa podmiotowego poprzez wykorzystanie przepisów o ochronie konsumentów w celu uzyskania nadmiernych korzyści, nieproporcjonalnych względem zarzucanego stronie pozwanej nieprecyzyjnego sformułowania umowy.
O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. , zasądzając je od dnia następnego po dniu doręczenia stronie pozwanej pisma powódki z dnia 12 sierpnia 2020 r , co nastąpiło najpóźniej z dniem 10 września 2020 r. gdyż w tym dniu pozwany bank zajął stanowisko w przedmiocie zawartej w w/w piśmie reklamacji.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu zapadło w oparciu o art. 102 k.p.c.
Na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2020 roku, poz. 755) Sąd I instancji nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę 4.991,24 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.
Powyższe orzeczenie zaskarżyły obie strony.
Pozwany wywiódł apelację od części wyroku sądu I instancji , tj. w zakresie jego pkt 1,3 i 4, zarzucając:
1) naruszenie prawa procesowego, tj.
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, co doprowadziło do błędnego uznania, że przedmiotowa umowa nie zabezpieczała interesów kredytobiorcy na wypadek nadzwyczajnego wzrostu kursu (...), podczas gdy w umowie i związanym z nią regulaminie zawarto postanowienia pozwalające powodowi na podjęcie konkretnych działań w przypadku zmiany kursu franka szwajcarskiego,
b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, co doprowadziło do błędnego odmówienia mocy dowodowej opinii biegłego w zakresie, w jakim biegły stwierdził, że ryzyko związane z przedmiotową umową było rozłożone równomiernie między stronami co doprowadziło do błędnego uznania, że ryzyko związane z przedmiotową umową nie było rozłożone równomiernie między stronami,
c) art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 k.p.c. poprzez nierozpoznanie przez Sąd I instancji wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy przeprowadzenie tego dowodu było istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd I instancji w przypadku uznania, że dowód ten powinien być pominięty powinien wydać stosowne postanowienie,
d) art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. i art. 102 k.p.c. polegające na nieobciążeniu powoda kosztami postępowania w sytuacji, gdy powód powinien zostać obciążony kosztami procesu na rzecz pozwanego, bowiem powództwo powinno być oddalone w całości, a nawet jeśli uznać, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie to wobec przegrania przez powoda sprawy w znacznej części oraz brakiem podstaw do zwolnienia powoda od ponoszenia kosztów procesu to powinien on ponieść kosztu procesu chociażby w części,
e) art. 98 k.p.c. w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.) poprzez nakazanie ściągnięcia od pozwanego wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, w sytuacji gdy wobec braku podstaw do uwzględnienia powództwa koszty te powinna ponieść strona powodowa, a nawet jeśli uznać, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie to wobec przegrania przez powoda sprawy w znacznej części oraz brakiem podstaw do zwolnienia powoda od ponoszenia kosztów procesu to powinien on ponieść wydatki tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa chociażby w części.
2) naruszenie prawa materialnego, tj.
a) art. 385 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do bezpodstawnego przyjęcia, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytu zawartej z pozwanym dotyczące waloryzacji mają charakter niedozwolonych postanowień umownych (klauzul abuzywnych) i dokonaniu badania niedozwolonego charakteru tych postanowień z uwzględnieniem okoliczności zaistniałych lata po zawarciu umowy w sytuacji, gdy żadne z tych postanowień nie ma takiego charakteru, a Sąd powinien badać czy mają niedozwolony charakter, w tym czy naruszają interesy powoda w sposób rażący wg stanu z chwili zawarcia umowy,
b) art. 65 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i niezastąpienie spornych klauzul dotyczących waloryzacji przepisem dyspozytywnym w sytuacji, gdy działaniem zgodnym z wolą stron oraz dopuszczalnym przez prawo było utrzymanie waloryzacji, zastosowanie przepisu dyspozytywnego oraz odniesienie się do kursu średniego NBP,
c) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich zastosowanie wynikające z błędnego uznania, że kwota zasądzona na rzecz powoda jest świadczeniem nienależnym i że powodowi należy się jej zwrot w sytuacji, gdy wszystkie kwoty przekazane przez powoda pozwanemu w związku z umową kredytu łączącą strony były i są należne,
d) art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powód nie działał w celu uniknięcia przymusu oraz nigdy nie złożył zastrzeżenia zwrotu uiszczanych przez siebie rat kredytu a regulacje dotyczące klauzul niedozwolonych oraz bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia funkcjonowały już w chwili zawierania przedmiotowej umowy przez strony,
e) art. 455 w zw. z art. 481 k.c. poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do bezpodstawnego przyjęcia, że powodowi należą się odsetki od zasądzonej na jego rzecz kwoty oraz że należą się one mu od daty wskazanej w wyroku w sytuacji, gdy wobec niezasadności roszczenia powoda o zapłatę jego roszczenie o odsetki również jest niezasadne, a nawet gdyby przyjąć, że jest zasadne to odsetki od zasądzonej na jego rzecz kwoty powinny być liczone od daty późniejszej niż ta przyjęta przez Sąd I instancji.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżanego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, nieobciążanie pozwanego wydatkami tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa. Ewentualnie o uchylenie zaskarżanego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,
Dodatkowo pozwany wniósł na zasadzie art. 380 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego zgodnie z wnioskiem zawartym w pkt 7 petitum odpowiedzi na pozew.
Strona powodowa zakwestionowała w apelacji cały wyrok Sądu I instancji, zarzucając:
1. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy:
a) art 233 § 1 k.p.c. w związku z art 245 k.p.c. i art 299 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego poprzez błędne:
- •
-
ustalenie, że klauzule waloryzacyjne zawarte w umowach kredytu indeksowanego należą do postanowień nienegocjowalnych, co skutkowało niezasadnym niedokonaniem ustalenia, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu nie zostały indywidualnie uzgodnione przez strony, przy dokonywaniu oceny, czy stanowią one niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy klauzule waloryzacyjne są postanowieniami negocjowalnymi, a z dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powódki wynika, że powódka nie miała możliwości negocjowania klauzul waloryzacyjnych znajdujących się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu, w związku z czym Sąd powinien był ustalić, że te klauzule nie zostały indywidualnie uzgodnione przez strony, i na podstawie tego uznać, iż mogą one zostać uznane za klauzule niedozwolone;
- •
-
niedokonanie ustalenia, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu nie określają głównych świadczeń stron, przy dokonywaniu oceny, czy stanowią one niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy wynika to z samej umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami, w związku z czym Sąd powinien był ustalić, że nie określają one głównych świadczeń stron, i na podstawie tego uznać, iż mogą one zostać uznane za klauzule niedozwolone;
- •
-
niedokonanie ustalenia, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, przy dokonywaniu oceny, czy stanowią one niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy wynika to z samej umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami, w związku z czym Sąd powinien był ustalić, że zostały one sformułowane w sposób niejednoznaczny, i na podstawie tego uznać, iż mogą one zostać uznane za klauzule niedozwolone;
- •
-
ustalenie, że klauzule waloryzacyjne znajdujące się w umowie kredytu zawartej
pomiędzy stronami nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazywanych, tj. z tego względu, iż przewidywały one waloryzację kwoty kredytu i rat według niejednolitego miernika wartości oraz upoważniały one kredytodawcę do ustalania kursów walut stosowanych przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób arbitralny i dowolny co skutkowało błędnym uznaniem, że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy powołane klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn przez nią wskazywanych, w następstwie czego stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że powódka kwestionuje dopuszczalność zawierania umów kredytu indeksowanego i wprowadzania do tych umów klauzul waloryzacyjnych, co skutkowało błędnym uznaniem, że klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu nie są postanowieniami niedozwolonymi z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy powódka nie kwestionuje ani dopuszczalności zawierania umów kredytu indeksowanego, ani wprowadzania do tych umów klauzul waloryzacyjnych, lecz sposób sformułowania tych klauzul w umowie kredytu indeksowanego łączącej strony skutkujący niedozwolonym charakterem tych klauzul, a tym samym Sąd niezasadnie nie uznał tych klauzul za postanowienia niedozwolone z przyczyn wskazywanych przez powódkę;
- •
-
ustalenie, że powódka zarzuca, iż kwestionowane przez nią klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, ponieważ doszło do istotnej zmiany kursu (...) w stosunku do PLN, na co strony nie miały wpływu, co skutkowało błędnym uznaniem, że wskazane klauzule nie są postanowieniami niedozwolonymi z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy zarzuca ona, iż kwestionowane przez nią klauzule waloryzacyjne są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, nie dlatego, że doszło do istotnej zmiany kursu (...) w stosunku do PLN, lecz ponieważ przewidywały one waloryzacje kwoty kredytu i rat według niejednolitego miernika wartości oraz upoważniały one kredytodawcę do ustalania kursów walut stosowanych przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób arbitralny i dowolny, w związku z czym kształtowały one prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy, a tym samym Sąd niezasadnie nie uznał ich za postanowienia niedozwolone z przyczyn wskazywanych przez powódkę;
- •
-
uznanie, że powódka nie udowodniła, iż kwestionowane przez nią klauzule waloryzacyjne kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn przez nią wskazywanych, co skutkowało nieprawidłowym ustaleniem, że nie mogą one zostać uznane za postanowienia niedozwolone z tych przyczyn, podczas gdy powódka udowodniła, że wskazane postanowienia kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jej interesy z przyczyn przez nią wskazywanych, poprzez dowód z łączącej strony umowy kredytu, bowiem wynika z niej, iż kwestionowane klauzule przewidywały waloryzację kwoty kredytu i rat według niejednolitego miernika wartości oraz upoważniały one pozwanego do ustalania kursów walut stosowanych przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób arbitralny i dowolny, w związku z czym powinny one były zostać uznane przez Sąd za postanowienia niedozwolone z przyczyn wskazywanych przez powódkę;
- •
-
ustalenie, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu nie wywoływały negatywnych skutków w stosunku do powódki z przyczyn przez nią wskazywanych, co skutkowało błędnym ustaleniem, iż nie kształtowały one jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z tych przyczyn, a tym samym że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy przewidując waloryzację kwoty kredytu i rat według niejednolitego miernika wartości oraz upoważniając pozwanego do ustalania kursów walut stosowanych przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób arbitralny i dowolny wywoływały one negatywne skutki wobec powódki, a tym samym kształtowały one jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, co oznacza, iż Sąd niezasadnie nie uznał ich za postanowienia niedozwolone z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że pozwany w związku z wykonywaniem umowy kredytu indeksowanego zawartej z powódką był zmuszony do nabywania i sprzedaży waluty (...), co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego uznania, iż powoływana przez powódkę okoliczność, że pozwany na podstawie kwestionowanych przez nią klauzul waloryzacyjnych znajdujących się w tej umowie był uprawniony do stosowania do waloryzacji kwoty kredytu kursu kupna (...), a do indeksacji rat - kursu sprzedaży (...) i uzyskiwania w związku z tym spreadu walutowego, nie skutkowała kształtowaniem praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażącym naruszaniem jej interesów, a tym samym, że wskazane klauzule nie są postanowieniami niedozwolonymi z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy pozwany w związku z wykonaniem umowy kredytu indeksowanego zawartej z powódką nie musiał nabywać i sprzedawać waluty (...), bowiem wypłacił on powódce kredyt w walucie (...) i w tej walucie powódka spłacała pozwanemu kredyt, w związku z czym waloryzacja powinna była następować według jednolitego miernika wartości, a dokonywanie jej przez pozwanego na podstawie kwestionowanych przez powódkę klauzul waloryzacyjnych według niejednolitego miernika wartości i uzyskiwanie w związku z tym spreadu przesądza o tym, że przedmiotowe klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym są one postanowieniami niedozwolonymi z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że w klauzulach waloryzacyjnych znajdujących się w umowie kredytu zawartej pomiędzy stronami zasady ustalania kursów (...) stosowanych przez pozwanego do waloryzacji kwoty kredytu i rat poprzez wskazanie, że stosowane będą kursy (...) z tabeli kursowej pozwanego, zostały określone w sposób na tyle precyzyjny, na ile to było możliwe, w związku z czym pozwany nie mógł ustalać tych kursów w sposób dowolny, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż wskazane klauzule nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a tym samym że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy we wskazanych klauzulach w ogóle nie przedstawiono zasad ustalania tych kursów, bowiem ograniczono się w nich do stwierdzenia, że stosowane będą kursy (...) z tabeli kursowej pozwanego bez wyjaśnienia zasad ustalania tych kursów, w następstwie czego pozwany mógł ustalać te kursy w sposób dowolny, co przesądza o tym, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że w umowie kredytu indeksowanego nie da się inaczej określić zasad ustalania kursów waluty obcej stosowanych do waloryzacji kwoty kredytu i rat niż poprzez wskazanie, iż będzie stosowany kurs z tabeli kursowej kredytodawcy, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, że skoro w kwestionowanych przez powódkę klauzulach waloryzacyjnych znajdujących się w umowie kredytu zawartej pomiędzy stronami określono zasady ustalania tych kursów w wyżej opisany sposób, to te klauzule nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a tym samym, iż nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy określenie zasad ustalania ww. kursów powinno polegać na odwołaniu się do kursu obiektywnego i wskazaniu zasad precyzujących, w jaki sposób ten kurs będzie modyfikowany, a w kwestionowanych przez powódkę klauzulach waloryzacyjnych nie określono tak zasad ustalania ww. kursów, co przesądza o tym, że te klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że powódka zarzuca, iż klauzule waloryzacyjne znajdujące się w umowie kredytu zawartej pomiędzy stronami kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne, tylko z tego powodu, iż wynika z nich, że pozwany do waloryzacji kwoty kredytu i rat będzie stosował kursy (...) ze swoich tabel kursowych, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż wskazane klauzule nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a tym samym że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy powódka zarzuca powyższe nie tylko z tego względu, iż z ww. klauzul wynika, że pozwany do waloryzacji kwoty kredytu i rat będzie stosował kursy (...) ze swoich tabel kursowych, ale przede wszystkim dlatego, że w tych klauzulach nie zostało wyjaśnione, w jaki sposób pozwany ustalał kursy publikowane w jego tabelach kursowych, w następstwie czego pozwany mógł ustalać te kursy w sposób dowolny, a tym samym Sąd niezasadnie uznał, iż wskazane klauzule nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a w konsekwencji że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że gdyby przyjąć, iż pozwany ustala kursy (...) stosowane przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób dowolny, to należałoby przyjąć, że kursy walut stosowane przez Narodowy Bank Polski również są ustalane w sposób dowolny, ponieważ Narodowy Bank Polski także publikuje stosowane przez siebie kursy walut w tabelach kursowych, podczas gdy zasady ustalania kursów (...) przez pozwanego nie zostały nigdzie uregulowane, w związku z czym może on je ustalać w sposób dowolny, a zasady ustalania kursów walut stosowanych przez Narodowy Bank Polski zostały szczegółowe opisane w uchwale nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z dnia 23 września 2002 roku w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych, z uwagi na co wskazane kursy nie mogą być ustalane w sposób dowolny;
- •
-
ustalenie, że okoliczność, iż w klauzulach waloryzacyjnych znajdujących się w umowach kredytu indeksowanego zawieranych przez inne banki niż pozwany określano zasady ustalania kursów walut stosowanych do waloryzacji kwoty kredytu i rat poprzez odwołanie się do kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, a w klauzulach waloryzacyjnych znajdujących się w umowach kredytu indeksowanego zawieranych przez pozwanego nie było takiego odwołania, świadczy o tym, że klauzule waloryzacyjne znajdujące się w umowie kredytu zawartej pomiędzy stronami nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a tym samym, że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy wskazana okoliczność przesądza o tym, że pozwany mógł ustalać te kursy w sposób całkowicie dowolny, a w konsekwencji świadczy o tym, iż powołane klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn przez nią wskazywanych, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że powódka wiedziała, w jaki sposób pozwany ustala kursy (...) stosowane przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat, mimo jednoczesnego dokonania sprzecznego z tym ustalenia, iż powódka błędnie myślała, że pozwany stosował do ww. waloryzacji kurs średni (...) ogłaszany przez Narodowy Bank Polski, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie kształtowały jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy powódka nie wiedziała, w jaki sposób pozwany ustala kursy (...) stosowane przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat, o czym świadczy to, iż błędnie myślała, że pozwany stosował do ww. waloryzacji kurs średni (...) ogłaszany przez Narodowy Bank Polski, co przesądza o tym, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że nawet, gdyby przyjąć, iż w klauzulach waloryzacyjnych znajdujących się w umowie kredytu zawartej pomiędzy stronami nie wyjaśniono w sposób wystarczający, w jaki sposób pozwany ustalał kursy (...) stosowane do waloryzacji kwoty kredytu i rat, to i tak nie miałoby to dla powódki istotnego znaczenia, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie kształtowały jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy takie ustalenie ma dla powódki zasadnicze znaczenie, ponieważ przesądza ono o tym, że pozwany mógł ustalać te kursy w sposób dowolny, co świadczy o tym, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
- •
-
ustalenie, że nikt nie zapewniał powódki przed zawarciem przez nią z pozwanym umowy kredytu indeksowanego o stabilności kursu (...), podczas gdy żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów nie potwierdza tej okoliczności, a z dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powódki wynika, że o stabilności kursu (...) zapewniali wówczas powódkę pracownicy pozwanego;
b) art. 228 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i błędne uznanie za fakt powszechnie znany (notoryjność powszechna) tego, że kryteria, według których pozwany i inne banki ustalają kursy walut stosowane przez nie do waloryzacji kwoty kredytu i rat, nie zależą od niego, lecz od obiektywnych czynników, w związku z czym nie mogą one ustalać tych kursów dowolnie, co skutkowało nieprawidłowym uznaniem, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie kształtują jej praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszają rażąco jej interesów z przyczyn przez nią wskazanych, a tym samym, że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy ww. okoliczność nie jest faktem powszechnie znanym, banki mogą ustalać kursy walut stosowane przez nie do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób dowolny, w związku z czym również pozwany na podstawie zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu mógł dowolnie ustalać kursy (...) stosowane przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat, co przesądza o tym, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
c) art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku (Dz.U. Nr 78 poz. 483 z późn. zm.) w związku z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 245 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd, że jest on związany stanowiskami wyrażonymi przez Komisję Nadzoru Finansowego i Prezesa Narodowego Banku Polskiego w odpowiedzi na wezwania zawarte w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2021 roku (III CZP 11/21, Portal Orzeczeń Sądu Najwyższego) i nie może czynić ustaleń z nimi sprzecznych, co skutkowało błędnym uznaniem, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy Sąd nie jest związany ww. stanowiskami i powinien czynić własne ustalenia faktyczne, a tym samym niezasadnie ustalił on, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych z przyczyn przez nią wskazywanych;
d) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i czynienie w sprawie ustaleń faktycznych na podstawie stanowisk wyrażonych przez Komisję Nadzoru Finansowego i Prezesa Narodowego Banku Polskiego w odpowiedzi na wezwania zawarte w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2021 roku (III CZP 11/21, Portal Orzeczeń Sądu Najwyższego) przy jednoczesnym pominięciu stanowisk wyrażonych w odpowiedzi na ww. wezwanie przez Rzecznika Finansowego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka, co skutkowało błędnym uznaniem, iż kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy Sąd powinien był odnieść się do wszystkich ww. stanowisk i niezasadnie ustalił on, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych z przyczyn przez nią wskazywanych;
e) art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i:
- •
-
niewyjaśnienie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, czy uważa on, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne zawarte w łączącej strony umowie kredytu zostały indywidualnie uzgodnione przez strony;
- •
-
niewyjaśnienie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, czy uważa on, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne zawarte w łączącej strony umowie kredytu określają główne świadczenia stron;
- •
-
niewyjaśnienie przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, czy uważa on, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne zawarte w łączącej strony umowie kredytu zostały określone w sposób jednoznaczny;
- •
-
notoryczne posługiwanie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku sformułowaniem „powodowie”, mimo że w sprawie występuje tylko jedna powódka, co poddaje w wątpliwość to, czy uzasadnienie sporządzone przez Sąd odnosi się do realiów niniejszej sprawy;
f) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i pominięcie okoliczności, że powódka zarzucała, iż niedozwolone postanowienia umowne stanowią nie tylko klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu, ale również klauzule waloryzacyjne zawarte w Regulaminach udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach mPlanów hipotecznych, które należało stosować w sprawach nieuregulowanych w umowie, co skutkowało błędnym niedokonaniem przez Sąd oceny, czy ww. klauzule stanowią niedozwolone postanowienia umowne;
g) art. 321 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki od pozwanego kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy sumą rat uiszczonych przez powódkę w wykonaniu zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu, a sumą rat, które powódka uiściłaby w wykonaniu tej umowy, gdyby strony zawarły umowę kredytu zlotowego oprocentowaną stawką WIBOR powiększoną o marżę, podczas gdy powódka nie dochodziła w niniejszym postępowaniu roszczenia o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz takiej kwoty, a tym samym Sąd wyrokował co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem;
h) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego poprzez pominięcie przy wyrokowaniu ustaleń biegłego do spraw ekonomii, finansów i rachunkowości poczynionych przez niego w drugiej opinii uzupełniającej wskutek błędnego uznania, że wskazane ustalenia są nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy wskazane ustalenia umożliwiły wykazanie wysokości roszczeń o zapłatę dochodzonych w ramach trzeciego i czwartego powództwa ewentualnego, a tym samym miały one istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w związku z czym Sąd niezasadnie je pominął;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego:
a) art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że kwestionowane przez powódkę klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn wskazywanych przez powódkę, tj. z tego względu, iż przewidywały one waloryzacje kwoty kredytu i rat według niejednolitego miernika wartości oraz upoważniały one kredytodawcę do ustalania kursów walut stosowanych przez niego do waloryzacji kwoty kredytu i rat w sposób arbitralny i dowolny, co skutkowało błędnym uznaniem, że nie stanowią one niedozwolonych postanowień umownych z tych przyczyn, podczas gdy powołane klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn przez nią wskazywanych, w następstwie powinny one były zostać uznane za niedozwolone postanowienia umowne z tych przyczyn;
b) art. 385 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne dokonywanie oceny, czy klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy, poprzez porównanie sytuacji powódki z sytuacją kredytobiorców, którzy zawarli umowę kredytu Złotowego, co skutkowało błędnym uznaniem, że wskazane klauzule nie kształtowały praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn wskazywanych przez powódkę, w związku z czym nie mogą one zostać uznane za postanowienia niedozwolone z tych przyczyn, podczas gdy oceny, czy ww. klauzule kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy, nie można dokonywać poprzez porównanie sytuacji powódki z sytuacją kredytobiorców, którzy zawarli umowę kredytu zlotowego, a tym samym Sąd błędnie uznał, że wskazane klauzule nie kształtowały praw i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały rażąco jej interesów z przyczyn wskazywanych przez powódkę, w następstwie czego niezasadnie przyjął, iż te klauzule nie stanowią postanowień niedozwolonych z tych przyczyn;
c) art 385 1 § 1 zd. 1 k.c. w związku z art 69 ust 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U. z 2012 roku poz. 1376 t.j., cyt. dalej jako „P.b.”) w brzmieniu nadanym tzw. ustawą antyspreadową, tj. ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984, cyt. dalej jako „tzw. ustawa antyspreadową”) poprzez ich błędną wykładnię i niezasadne uznanie, że nawet, jeżeli klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu początkowo kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, to przestały one kształtować tak prawa i obowiązki powódki i rażąco naruszać jej interesy po wejściu w życie tzw. ustawy antyspreadowej, ponieważ na podstawie wskazanej ustawy do P.b. wprowadzono art. 69 ust. 3, którym umożliwiono kredytobiorcom spłacającym kredyt indeksowany spłatę kredytu bezpośrednio w walucie, do której jest on indeksowany, w następstwie czego Sąd uznał, że wskazane klauzule nie stanowią postanowień niedozwolonych z przyczyn wskazywanych przez powódkę, podczas gdy samo wprowadzenie ww. przepisu nie umożliwiło powódce ani innym kredytobiorcom spłaty kredytu bezpośrednio w (...), a ponadto, nawet gdyby umożliwiono powódce spłatę kredytu bezpośrednio w (...), to i tak nie zmieniłoby to tego, że klauzule waloryzacyjne znajdujące się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu kształtowały prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy z przyczyn wskazywanych przez powódkę, a tym samym Sąd błędnie uznał, że wskazane klauzule nie stanowią postanowień niedozwolonych z przyczyn wskazywanych przez powódkę;
d) art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że brak związania powódki klauzulami waloryzacyjnymi znajdującymi się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu indeksowanego wskutek tego, że stanowią one niedozwolone klauzule umowne, skutkuje tym, iż wskazana umowa powinna być traktowana jako umowa kredytu zlotowego oprocentowaną stawką WIBOR powiększoną o marżę, w następstwie którego Sąd oddalił roszczenia powódki oparte na innej podstawie, podczas gdy brak związania powódki ww. klauzulami nie może skutkować tym, że wskazana umowa powinna być traktowana jako umowa kredytu zlotowego oprocentowana stawką WIBOR powiększoną o marżę, ponieważ prowadziłoby to do zmiany rodzaju umowy, co stanowiłoby niedozwoloną ingerencję w stosunek prawny, który łączył strony, co oznacza, że Sąd niezasadnie oddalił roszczenia powódki;
e) art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że brak związania powódki klauzulami waloryzacyjnymi znajdującymi się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu indeksowanego wskutek tego, iż stanowią one niedozwolone klauzule umowne, nie skutkuje nieważnością tej umowy, w następstwie którego Sąd oddalił roszczenia dochodzone w ramach powództwa głównego oraz pierwszego i drugiego powództwa ewentualnego, podczas gdy bez wskazanych klauzul nie jest wiadomym, według jakiego kursu (...) należy waloryzować kwotę kredytu i raty, przez co przedmiotowa umowa nie może być wykonywana, co skutkuje jej nieważnością, w związku z czym Sąd powinien był uwzględnić roszczenie dochodzone w ramach powództwa głównego lub roszczenie dochodzone w ramach pierwszego powództwa ewentualnego lub roszczenie dochodzone w ramach drugiego powództwa ewentualnego;
f) art 405 k.c. w związku z art 410 § 1 k.c. i art 58 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i niezasadne przyjęcie, że stwierdzenie nieważności umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami byłoby dla powódki niekorzystne, ponieważ pozwanemu przysługiwałoby w takiej sytuacji w stosunku do powódki roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w postaci wynagrodzenia za korzystanie z udostępnionego jej kapitału, w następstwie którego Sąd oddalił roszczenia dochodzone w ramach powództwa głównego oraz pierwszego i drugiego powództwa ewentualnego, podczas gdy w razie stwierdzenia nieważności ww. umowy pozwanemu nie przysługiwałoby w stosunku do powódki ww. roszczenie, w związku z czym stwierdzenie nieważności tej umowy nie byłoby dla powódki niekorzystne, w związku z czym Sąd powinien był uwzględnić roszczenie dochodzone w ramach powództwa głównego lub roszczenie dochodzone w ramach pierwszego powództwa ewentualnego lub roszczenie dochodzone w ramach drugiego powództwa ewentualnego;
g) art 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że brak związania powódki klauzulami waloryzacyjnymi znajdującymi się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu indeksowanego wskutek tego, iż stanowią one niedozwolone klauzule umowne, nie może skutkować tym, że kwota kredytu i raty nie będą indeksowane do (...), a umowa nadal będzie oprocentowana stawką LIBOR, w następstwie którego Sąd oddalił roszczenie dochodzone w ramach trzeciego powództwa ewentualnego, podczas gdy brak związania powódki ww. klauzulami powinien skutkować tym, że kwota kredytu i raty nie będą indeksowane do (...), a umowa nadal będzie oprocentowana stawka LIBOR, w związku z czym Sąd powinien był uwzględnić roszczenie dochodzone w ramach trzeciego powództwa ewentualnego - wskazany zarzut jest podnoszony z ostrożności procesowej na wypadek nieuwzględnienia zarzutu z punktu 2 lit. e;
h) art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 358 § 2 k.c. i art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe (Dz.U. z 2016 roku poz. 160 t.j.) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie, że brak związania powódki klauzulami waloryzacyjnymi znajdującymi się w zawartej pomiędzy stronami umowie kredytu indeksowanego wskutek tego, iż stanowią one niedozwolone klauzule umowne, nie może skutkować tym, że kwota kredytu i raty będą indeksowane do (...) według kursu średniego (...) ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, a umowa nadal będzie oprocentowana stawką LIBOR, w następstwie którego Sąd oddalił roszczenie dochodzone w ramach czwartego powództwa ewentualnego, podczas gdy brak związania powódki ww. klauzulami powinien skutkować tym, że kwota kredytu i raty będą indeksowane do (...) według kursu średniego (...) ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, a umowa nadal będzie oprocentowana stawką LIBOR, w związku z czym Sąd powinien był uwzględnić roszczenie dochodzone w ramach czwartego powództwa ewentualnego - wskazany zarzut jest podnoszony z dalszej ostrożności procesowej na wypadek nieuwzględnienia zarzutów z punktów 2 lit. e i g;
i) art. 5 k.c. poprzez jego zastosowanie i błędne uznanie, że domaganie się przez powódkę zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty wyższej od kwoty zasądzonej przez Sąd I instancji stanowi nadużycie prawa podmiotowego, podczas gdy to pozwany stosując wzorzec umowy kredytu indeksowanego zawierający klauzule indeksacyjne stanowiące niedozwolone postanowienia umowne postępował w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, a powódka dochodząc z tego tytułu roszczeń nie narusza zasad współżycia społecznego, w związku z czym dochodzenie przez nią tych roszczeń nie może być uważane za naruszenie prawa podmiotowego.
W konsekwencji powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie
powództwa w zakresie roszczenia głównego albo w zakresie sformułowanych alternatywnie roszczeń ewentualnych oraz o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.
Strony wniosły wzajemnie o oddalenie apelacji przeciwnika procesowego oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.
W piśmie z dnia 21 września 2022 r. powódka dokonała sprecyzowania jednego z roszczeń ewentualnych, zgłaszając w miejsce roszczenia o ustalenie nieważności umowy kredytu – roszczenie o ustalenie, że między storami nie istnieje stosunek prawny wynikający z tej umowy kredytu z uwagi na jej nieważność.
Na rozprawie w dniu 16 listopada 2023 roku strony podtrzymały swoje stanowiska procesowe. Dodatkowo pełnomocnik pozwanego cofnął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości (protokół rozprawy k. 432 verte).
W oparciu o dowody zebrane w postępowaniu przed Sądem I instancji , Sąd Apelacyjny odmiennie i dodatkowo ustalił, co następuje:
W chwili zawarcia umowy powódce wydawało się, że rozumie na czym polega waloryzacja kredytu kursem waluty obcej. Wiedziała, że z zawarciem umowy kredytu indeksowanego związane jest ryzyko walutowe, ale w Banku informowano ją, że kurs (...) jest stabilny i że ryzyko nie istnieje. Powódka nie została poinformowana, w jaki sposób pozwany Bank ustala wysokość kursu (...). Nie prowadzono z nią rozmów na temat tego, na czym polega waloryzacja i że wysokość rat będzie zmienna. Powódce przedstawiono gotowy formularz umowy do podpisania i nie miała możliwości negocjowania jej postanowień (zeznania powódki – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 31 maja 2022 r. – 00:07:43 – 00:13:00 min. nagrania, 00:22:11 – 00:26:00 min. nagrania, k 318 v – 319).
Sąd Apelacyjny uznał zeznanie powódki w tym zakresie za wiarygodne i obdarzone mocą dowodową.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki jest zasadna, natomiast apelacja strony pozwanej podlegała oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy rozważyć zarzuty apelacji wywiedzionej przez powódkę, gdyż jej zasadnicze wnioski zmierzają do uwzględnienia żądania zgłoszonego w pozwie jako główne. Uwzględnienie apelacji strony powodowej i żądania głównego przekłada się zaś bezpośrednio na ocenę apelacji pozwanego Banku, skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu uwzględniającemu częściowo żądanie odpowiadające roszczeniu ewentualnemu pozwu o zwrot nadpłaty.
W orzecznictwie przyjmuje się, że art. 191 k.p.c. uzasadnia zgłoszenie pewnych roszczeń jako ewentualne. W ten sposób kwalifikowane są żądania dodatkowe, sformułowane na wypadek niemożności uwzględnienia przez sąd żądania zasadniczego, a odwołanie się do takiej między nimi relacji uznawane jest za szczególny przypadek kumulacji roszczeń. Uwzględniając żądanie zasadnicze, przedstawione jako główne, sąd nie orzeka w ogóle o żądaniu ewentualnym, a czyni to jedynie, gdy brak podstaw do uwzględnienia żądania zasadniczego i wtedy następuje oddalenie żądania zasadniczego i orzeczenie (zasądzające lub oddalające) o żądaniu ewentualnym. Istnieje zatem wewnątrzprocesowa zależność między rozstrzygnięciem o żądaniu głównym (zasadniczym) a rozstrzygnięciem o żądaniu ewentualnym, gdyż byt rozstrzygnięcia o żądaniu ewentualnym jest uwarunkowany istnieniem negatywnego rozstrzygnięcia o żądaniu głównym (zasadniczym) (por. wyrok SN z 18 stycznia 2017 r., V CSK 198/16, LEX nr 2255438, wyrok SN z 12 stycznia 2012 r., IV CSK 219/11, LEX nr 1130303, postanowienie SN z 4 października 2012 r., I CSK 100/12, LEX nr 1231300, wyrok SN z 31 stycznia 1996 r., III CRN 58/95, LEX nr 1112063; uzasadnienie uchwały SN z 9 listopada 2021 r., III CZP 70/20, OSNC 2022, nr 5, poz. 50.).
Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku przekonuje, iż Sąd Okręgowy oddalił żądanie główne pozwu, gdyż nie znalazł podstaw dla ustalenia bezwzględnej nieważności umowy kredytu lub dla jej unieważnienia (bezskuteczności) na skutek usunięcia ze skutkiem ex tunc postanowień niedozwolonych, co znalazło swój wyraz w punkcie 3 zaskarżonego wyroku. Stanowisko Sądu I instancji opiera na założeniu o ważności umowy kredytu i związaniu stron tym stosunkiem obligacyjnym przy jednoczesnej modyfikacji jego treści , a zatem odpowiada podstawie faktycznej i prawnej żądania ewentualnego o zwrot nadpłaty. Nie sposób zatem podzielić podstawowego zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. W istocie Sąd Okręgowy rozpoznał żądanie o zwrot nadpłaty, rozumianej jako różnica między wysokością świadczeń rzeczywiście spełnionych przez powódką na rzecz Banku, a wysokością świadczeń należnych przy prawidłowym ukształtowaniu postanowień umowy kredytu, tyle tylko, że przyjął odmienne skutki eliminacji klauzul abuzywnych dopuszczając uzupełnienie luk powstałych w umowie, a w konsekwencji ustalił inne kryteria wyliczenia tej nadpłaty. W ocenie Sądu Apelacyjnego, stanowisko Sądu I instancji mieści się jednak co do zasady w ramach dochodzonego przez powódkę roszczenia ewentualnego i nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. Jego wadliwość wynika z innych przyczyn trafnie podnoszonych przez powódkę w ramach pozostałych zarzutów apelacji.
Powódka wskazywała w apelacji na naruszenie przepisów prawa procesowego, w tym art. 327 1 § 1 k.p.c. dotyczącego konstrukcji uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Tymczasem uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, wskazuje dowody , na których Sąd I instancji się oparł i umożliwia odtworzenie toku rozumowania, co powoduje, że zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. jest niezasadny. Drobne pomyłki pisarskie dotyczące określenia strony powodowej w liczbie mnogiej w żadnym razie nie oznaczają naruszenia wskazanej normy procesowej. Przypomnieć trzeba, że zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być skuteczny tylko o tyle, o ile sposób sporządzenia uzasadnienia wyroku wyklucza możliwość dokonania kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia, a tak sytuacja w rozpatrywanej sprawie nie wystąpiła. W świetle ugruntowanych poglądów orzecznictwa i piśmiennictwa, uzasadnienie wyroku jest sporządzane już po wydaniu wyroku, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Z tych przyczyn zarzut naruszenia powyższego przepisu może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego ( tak SN w wyroku z dnia 2 marca 2011 r. w sprawie II PK 202/10, LEX nr 817516; w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 r. w sprawie II UK 148/09, LEX nr 577847).
Uzupełniająco wypada zaznaczyć, iż w rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy wskazał, iż w jego przekonaniu sporne klauzule indeksacyjne nie stanowią głównego świadczenia stron (vide trzeci akapit na stronie 26 uzasadnienia, k 350v akt). Z argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku można także wyprowadzić wniosek, że postanowienia umowy kredytu zostały sformułowane jednoznacznie, w tym sensie, iż zdaniem Sądu I instancji, bardziej precyzyjne określenie sposobu obliczenia kwoty kredytu i poszczególnych rat w wieloletnim okresie kredytowania nie było możliwe (vide strona 9 uzasadnienia , k 342 akt). Z kolei brak jednoznacznego stanowiska co do indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy kredytu wydaje się wynikać z odmiennej koncepcji niedozwolonego charakteru postanowień umowy, który Sąd Okręgowy wiąże raczej z rozkładem ryzyka i brakiem odpowiedniego zabezpieczenia konsumenta przed nieograniczonym ryzykiem walutowym.
W apelacji powódka przedstawiła także rozbudowany zarzut naruszenia przepisów procesowych tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. i art. 299 k.p.c. Jest on uzasadniony jedynie w części, gdyż niektóre argumenty przedstawione na jego poparcie wykraczają poza zakres zastosowania powołanych wyżej norm. W szczególności do zakresu zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie należy wykładnia oświadczeń woli stron zawartych w umowie, a także ocena skutków prawnych tej czynności. Analiza charakteru kwestionowanych postanowień jako kształtujących główne świadczenia umowy, sposobu ich redakcji w zakresie przesłanki jednoznaczności oraz ustalenie, czy w odniesieniu do nich spełnione zostały pozostałe przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c., jest elementem stosowania prawa materialnego, a nie oceny mocy dowodowej i wiarygodności poszczególnych dowodów, i może być skutecznie kwestionowana jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego. W rozpatrywanej sprawie skarżąca zgłosiła takie zarzuty i kwestionuje stanowisko Sądu Okręgowego w tym przedmiocie wskazując na wadliwą wykładnię i zastosowanie przepisów prawa materialnego. Ponadto Sąd II instancji nie jest związany zarzutami naruszenia prawa materialnego i powinien dostrzec i usunąć wszystkie uchybienia w stosowaniu prawa materialnego, co sprawia, że szczegółowo odniesie do argumentów powódki w dalszych rozważaniach.
Przechodząc do szczegółowej oceny pozostałych argumentów powołanych dla uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. w związku z art. 245 k.p.c. i art. 299 k.p.c. w pierwszej kolejności wypada podzielić krytykę stanowiska Sądu I instancji o rzekomo nienegocjowalnym charakterze klauzul waloryzacyjnych, a przynajmniej tej ich części, która stanowi odesłanie do tabel kursowych Banku. Istota zagadnienia nie sprowadza się do tego, czy pozwany może publikować i publikuje własne tabele kursów walut, gdyż to uprawnienie wynika wprost z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe. W rzeczywistości powódka zarzuca Bankowi takie ukształtowanie klauzul waloryzacyjnych, w których uprawnienie do ustalenia kursów wymiany zastrzeżone zostało dla jednej strony tj. przedsiębiorcy, przy jednoczesnym braku w umowie znanych konsumentowi, weryfikowalnych i obiektywnych kryteriów, w oparciu o które kurs wymiany jest ustalany. Nie sposób uznać, że prawidłowe ukształtowanie klauzuli waloryzacyjnej zawsze musi zawierać odesłanie do tabel kursowych ogłaszanych przez bank i w tym sensie jest postanowieniem nienegocjowalnym. Nie chodzi bowiem o wskazanie określonych wartości przyszłych kursów wymiany, a o ustalenie w umowie obiektywnych i weryfikowalnych dla konsumenta zasad ich ustalania.
Przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego przewiduje tzw. ogólny obowiązek informacyjny banków, dotyczący ogłaszania przez bank informacji w nim wymienionych, w szczególności dotyczących stosowanych stawek oprocentowania, czy kursów walutowych. Z powołanej normy nie wynika jednak wcale, w jaki sposób i w oparciu o jakie parametry owe tabele kursowe są konstruowane. Okoliczność, że zgodnie z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe banki są zobowiązane do ogłaszania w sposób ogólnie dostępny stosowanych kursów walutowych nie oznacza przy tym, że warunki umowne odsyłające do kursu stosowanego przez bank (tabelarycznego) odzwierciedlają przepis ustawy w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13. Wyjątek określony w tym przepisie wymaga, aby konkretny warunek umowny odzwierciedlał treść przepisu prawa mającego zastosowanie między umawiającymi się stronami niezależnie od ich wyboru, ewentualnie mającego domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, przy czym należy go interpretować ściśle (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2021 r., C-243/20, DP i SG przeciwko T. A., (...):EU:C:2021: (...) i powołane tam dalsze orzecznictwo). Tym samym nie można założyć, że istnienie przepisu art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe usuwało możliwość uznania spornych postanowień umowy za abuzywne. Z całą pewnością powołana norma nie jest także przepisem dyspozytywnym, który mógłby uzupełnić lukę w umowie powstałą po wyeliminowaniu postanowień uznanych za niedozwolone.
Powyższej oceny nie zmienia przykładowe odwołanie się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do zasad ustalania kursów walut przez NBP. Sąd Okręgowy pomija bowiem w swej argumentacji, że w przypadku NBP zasady ustalania kursów walut zostały ustalone w formie uchwały zarządu NBP z dnia 23 września 2002 r. nr (...) i podane do publicznej wiadomości w urzędowym publikatorze. Tymczasem w dacie zawarcia spornej umowy zasady ustalania kursów w tabelach kursowych pozwanego nie zostały ujawnione i pozostawały domeną wyłącznie wewnętrznych regulacji Banku, które dowolnie i bez wiedzy konsumenta mogły być zmieniane.
Z całą pewnością zasady ustalania kursów były istotne dla kredytobiorcy, gdyż wprost przekładają się na ustalenie salda kredytu w (...), a następnie na wysokość jego świadczenia z tytułu rat kapitałowo – odsetkowych spełnianego w walucie krajowej. Umowa kredytu z dnia 25 kwietnia 2008 r. w żadnym razie nie dawała podstaw dla spłaty rat w walucie indeksacji. Przewidziane w § § 33 – 38 Regulaminu przewalutowanie wymagało spełnienia określonych warunków przez kredytobiorcę, akceptacji Banku oraz zawarcia przez strony aneksu do umowy, a zatem zmiany pierwotnej treści stosunku obligacyjnego.
Rację ma także powódka wskazując, iż zakwestionowane w pozwie postanowienia § 1 ust. 3 A oraz § 10 ust. 4, § 12 ust.5, § 15 ust. 4umowy oraz postanowienia § 1 ust. 2 i 3 oraz § 23 ust. 2 i 3 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ranach MultiPlanów nie podlegały indywidualnym negocjacjom. Warto przy tym zaznaczyć, że to na Banku jako przedsiębiorcy spoczywał procesowy obowiązek wykazania tego rodzaju okoliczności (art. 385 1 § 4 k.p.c.). Pozwany temu obowiązkowi nie sprostał, gdyż na powyższą okoliczność nie przedstawił dowodu, poza analizowaną umową oraz wnioskiem kredytowym, z których jednak nie wynika indywidualne uzgodnienie spornych postanowień. Za uzgodnione indywidualnie trzeba uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść konsument istotnie mógł w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę ( por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 marca 2019 r., w sprawie I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako "nieuzgodnione indywidualnie" należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia "rzeczywisty wpływ" (art. 385 1 § 3 k.c.). Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: "wyrażam zgodę", "przyjmuję własnoręcznym podpisem”. To, że powódka zdecydowała o wyborze jednego z produktów finansowych oferowanych przez Bank tj. kredytu indeksowanego do (...) nie oznacza wcale, że zaczerpnięte wprost z wzorca umowy postanowienia dotyczącego samego mechanizmu indeksacji zostały uzgodnione indywidualnie między stronami lub choćby, że mogły podlegać takiemu uzgodnieniu, z czego kredytobiorca zdawał sobie sprawę. Podobnie zaznaczenie we wniosku kredytowym rodzaju waluty waloryzacji w żadnym razie nie dowodzi, że zaczerpnięte z wzorca umowy klauzule indeksacyjne były indywidualnie negocjowane lub choćby mogły podlegać takim negocjacjom, z czego powódka w dacie podpisania umowy zdawał sobie sprawę. Bez znaczenia pozostają przy tym motywy wyboru określonego rodzaju kredytu przez powódkę i to, że zdecydowała się na kredyt indeksowany (...) z uwagi na korzystne oprocentowanie i niższe raty kapitałowo – odsetkowe niż w przypadku kredytu w walucie krajowej.
Ciężar dowodu w zakresie indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy spoczywał na stronie pozwanej. Tymczasem załączonych do dokumentów w ogóle nie odnosi się do kwestii ewentualnych negocjacji z powodami oraz świadomości konsumenta co do możliwości modyfikacji zaproponowanych przez Bank postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji, zaś zeznania powódki jednoznacznie przeczą tego rodzaju uzgodnieniom. Z zeznań M. K. jasno wynika, iż między stronami nie odbyły się żadne negocjacji, w efekcie czego umowa kredytu stanowiła przygotowany przez pozwanego gotowy produkt, na którego treść konsument (kredytobiorca), w zakresie objętym kwestionowanymi klauzulami, nie miał nie tylko rzeczywistego, lecz żadnego wpływu.
Odmiennych wniosków w żadnym razie nie można wywieść z protokołu rozprawy ze sprawy sygn. III C 1071/18 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zawierającego zeznania M. D.. Świadek nie uczestniczył w zawieraniu umów z powódką. Jego zeznania miały odnosić się do obowiązujących w Banku ogólnych procedur zawierania umów kredytowych z klientami, szkolenia personelu i metod sprawdzania przez Bank, czy jego pracownicy właściwie wykonują swoje obowiązki. Należy założyć, że jeśli rzeczywiście tego rodzaju wewnętrzne procedury obowiązywały w Banku, to z pewnością przybrały formę dokumentową, a zatem ich istnienie i treść powinna być dowodzona innymi środkami dowodowymi. Jedynie uzupełniająco wypada zauważyć, że możliwość przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka w formie pisemnej (art. 271 1 k.p.c.) nie uzasadnia odstąpienia od przewidzianej w art. 235 § 1 k.p.c. zasady bezpośredniości, a dowód z dokumentu w postaci protokołu rozprawy z innego postępowania sądowego , obejmującego zeznania świadka, nie może zastąpić dowodu z zeznań świadka. Dodatkowo dokument na karcie 136 akt nie został potwierdzony za zgodność i opatrzony pieczęcią Sądu. Jest to kserokopia niepodpisanego protokołu ze sprawy sygn. III C 1071/18 Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, która nie spełnia nawet przesłanek uznania owego środka dowodowego za kserokopię protokołu rozprawy wobec oczywistego niedopełnienia wymogów z art. 158 § 3 zdanie drugie k.p.c., czy za jego odpis - z uwagi na brak cech wskazujących na pochodzenie od Sądu.
Nie sposób ponadto zaakceptować tez pozwanego przedstawianych w toku postępowania, jakoby strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat , a o indywidualnych negocjacjach w zakresie postanowień kształtujących mechanizm indeksacji świadczyło wskazanie przez kredytobiorcę dnia miesiąca, w którym płatne miały być przyszłe raty kapitałowo – odsetkowe. W rzeczywistości Harmonogram był sporządzany przez Bank już po zawarciu umowy i po uruchomieniu kredytu, a doręczany kredytobiorcy w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu (§ 10 ust. 2 umowy). O jakimkolwiek indywidualnym uzgodnieniu postanowień kształtujących mechanizm indeksacji nie świadczy również wybór przez kredytobiorcę dnia uruchomienia kredytu. I w tym przypadku Bank miał bowiem 3 dni robocze na realizację dyspozycji wypłaty (§ 7 ust. 5 umowy).
Apelujący trafnie zarzuca w apelacji, iż w ramach stosunku obligacyjnego stron nie dochodziło do transakcji kupna i sprzedaży waluty. Zarówno kwota kredytu została określona i wypłacona w walucie krajowej , jak i w tej walucie były spłacane raty kapitałowo – odsetkowe. W relacji stron spread walutowy nie miał zatem żadnego ekwiwalentu i w tym znaczeniu stanowił dodatkowe wynagrodzenie pozwanego. Warto zaznaczyć, że z treści umowy kredytu oraz z Regulaminu nie wynikały żadne zasady pozyskiwania przez Bank środków pieniężnych na udzielanie kredytów indeksowanych. Kwestia pozyskania środków na udzielenie spornego kredytu nie była także przedmiotem dowodzenia w tej sprawie. Dodatkowo w świetle opinii podstawowej biegłego sądowego R. P. nie sposób podzielić wniosku Sąd Okręgowego, jakoby spread walutowy był kosztem działalności Banku. W rzeczywistości stanowił przerzucony na kredytobiorcę ciężar transakcji Banku na rynku międzybankowym.
W ramach zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. skarżąca zakwestionowała również wywody Sądu Okręgowego, które nie stanowią elementu ustaleń faktycznych i nie opierają się na dowodach przeprowadzonych w sprawie, a pozostają jedynie oceną zachowania i motywów postępowania powódki przedstawioną w rozważaniach. Należy zgodzić się z apelującą, że wnioski, jakie wyprowadził Sąd I instancji cechują się dowolnością i nie znajdują oparcia w materiale dowodowym. Sąd Okręgowy nie badał w toku sporu motywów, jakimi kierowała się powódka składając reklamację i występując z niniejszym pozwem, a w świetle złożonych przez skarżącą zeznań brak jest podstaw dla wywodzenia, że jedyną motywacją poszukiwania ochrony prawnej był drastyczny wzrost kursu (...). Analogicznie brak jest podstaw, by odmiennie od tez wynikających z zeznań powódki oceniać przyczyny, dla których nie doszło do podpisania przez strony aneksu do umowy kredytu, umożliwiającego spłatę rat kredytu w walucie waloryzacji. Okoliczności te są przy tym ostatecznie irrelewantne prawnie dla rozstrzygnięcia sporu, gdyż przyczyny dla których konsument nie potwierdza następczo niedozwolonych postanowień umowy i korzysta z przyznanej mu ochrony są całkowicie irrelewantne dla rozstrzygnięcia. Dowolna pozostaje wreszcie konstatacja Sądu I instancji, że powódka w sposób świadomy przyjęła na siebie nieograniczone ryzyko kursowe w zamian za niższe niż w przypadku kredytów złotowych oprocentowanie, a ponadto znała sposób ustalania kursów (...) przez pozwany Bank. Stanowisko takie pozostaje w oczywistej sprzeczności z zeznaniami strony powodowej, co skutkowało zmianą i uzupełnieniem ustaleń faktycznych na etapie postępowania apelacyjnego.
Nie można zaakceptować wniosków, jakie Sąd Okręgowy wywiódł z oświadczenia powódki zawartego w § 29 umowy i jej zeznań w zakresie dopełnienia przez pozwany bank obowiązku informacyjnego. Wbrew stanowisku przedstawionemu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z oświadczenia konsumenta stanowiącego element wzorca umowy kredytu nie sposób wywieść, że pozwany spełnił we właściwy sposób obowiązek informacyjny. Z lakonicznych stwierdzeń tam zawartych nie można wywieść, iż powódce w jasny i wyczerpujący sposób wyjaśniono zasady funkcjonowania mechanizmu indeksacji oraz uświadomiono jej nieograniczone ryzyko z nim związane. Treść powyższego postanowienia umowy i wniosku kredytowego nie pozwala na ustalenie, jakie konkretnie informacje zostały przedstawione powódce, a w konsekwencji, czy uzyskała ona rzetelną i pełną wiedzę na temat ryzyka kursowego. Tego rodzaju informacji nie można bowiem utożsamiać - wbrew tezom stawianym przez Sąd I instancji - z ogólną wiedzą konsumenta, że kursy walut obcych ulegają wahaniom tj. mogą wzrosnąć lub spaść, a hipotetyczny wzrost kursu będzie skutkował wzrostem obciążeń po stronie konsumenta. W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r. ,I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powódce relacji miedzy złotym a (...) w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący kilkudziesięcioletniemu związaniu kontraktowemu. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18 (LEX nr 2626330), w tej sytuacji z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca umowy.
W odniesieniu do klauzul indeksacyjnych dla spełnienia wymagania transparentności nie wystarczy przekazywanie konsumentowi informacji nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Nie wystarczy też informacja pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu. Z punktu widzenia omówionych wymagań , zdaniem Sądu Najwyższego, trudno uznać za wystarczające nawet te dane, których podanie zalecano w Rekomendacji Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie wydanej w 2006 r. (por. wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publik; postanowienie SN z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 2071/22, LEX nr 3437834).
Należy podkreślić, że obowiązek informacyjny banku wynikał także z obowiązujących już wówczas w polskim porządku prawnym przepisów dotyczących ochrony konkurencji i konsumentów, w tym przepisów Konstytucji RP. Z art. 76 Konstytucji wynika (mający swoje umocowanie także w treści art. 2 i 3 Traktatu o Unii Europejskiej) standard ochrony konsumenckiej, który nakłada obowiązek zapewnienia równości materialnej, odnoszonej przede wszystkim do płaszczyzny informacyjnej i zmierzającej do tego, by obie strony podejmowały decyzję o zawarciu umowy w oparciu o rzetelną i pełną informację co do kwestii istotnych dla sytuacji prawnej i skutków ekonomicznych umowy dla konsumenta. Dobitnie wskazywał na ten aspekt równości Trybunał Konstytucyjny wyjaśniając, że udział konsumenta w procesach rynkowych powinien być kształtowany w taki sposób, aby mógł on swobodnie i w zgodzie z własnym interesem zaspokajać swe uświadomione potrzeby, na podstawie dostarczonej wiedzy i informacji (por. zwłaszcza wyrok TK z 21 kwietnia 2004 r., K 33/03, OTK-A 2004, Nr 4, poz. 31.). Przedsiębiorca zatem ma szczególne obowiązki w stosunku do konsumenta uzasadnione aksjologicznie jego przewagą organizacyjną i informacyjną. To przedsiębiorca tworzy ofertę, a przez narzędzia marketingowe stara się przedstawić ją możliwie atrakcyjnie konsumentom w celu pozyskania klienteli i maksymalizacji opłacalności prowadzonej działalności. Z tym wiąże się jednak odpowiedzialność związana z obowiązkiem informacyjnym lokowana w płaszczyźnie publicznoprawnej.
Dodatkowo powinność tego rodzaju można wyprowadzić z przepisów prawa krajowego obowiązujących w dacie zawarcia spornej umowy tj. z ogólnych zasad prawa cywilnego. W wyroku z 26 stycznia 2005 r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7) Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych. Obowiązki te są przy tym bardziej rozwinięte i intensywne na tle relacji dotyczących wysoko specjalistycznych stosunków prawnych, do których bez wątpienia należą usługi finansowe, a więc wszelkie czynności dokonywane z instytucjami finansowymi. Trybunał podkreślił, że obowiązek rzetelnej, uczciwej i wyczerpującej informacji jako swoisty instrument przywracania równowagi w relacji konsument – profesjonalista, może być poszukiwany w podstawowych zasadach prawa obligacyjnego, nakazujących respektowanie uczciwości, lojalności i dobrych obyczajów w obrocie, zwłaszcza na etapie nawiązywania stosunku kontraktowego, ale także w związku z jego wykonywaniem (można tu wymienić m.in. art. 72, art. 353 1 , art. 354, art. 385 1 k.c.). W świetle tych zasad całkowicie uzasadnione jest oczekiwanie konsumenta uzyskania od profesjonalisty informacji określających stopień ryzyka ekonomicznego związanego z dokonywaną transakcją. Wyłącznie informacja wyczerpująca i precyzyjna może być uznana za odpowiadającą wymaganym standardom, a więc umożliwiającą świadome podejmowanie decyzji o celowości nawiązywanej transakcji, co stanowi konieczną przesłankę dla respektowania autonomii woli stron.
Przekładając powyższe rozważania na okoliczności rozpatrywanej sprawy należy podkreślić, że ani z załączonych dowodów z dokumentów, ani z relacji powódki przesłuchanej w charakterze strony nie wynika, by powódce przed podpisaniem spornej umowy kredytu lub w chwili jej zawarcia przekazano informacje odpowiadające przedstawionym wyżej kryteriom. Bank nie przedstawił zaś innych dowodów pozwalających uznać, że w sposób jasny, rzetelny i wyczerpujący przedstawił powódce nieograniczone ryzyko walutowe związane z zawieraną umową. W tym zakresie nieprzydatny był zgłoszony w odpowiedzi na pozew dowód z dokumentu w postaci protokołu z zeznań świadka M. D. w innej sprawie, który nie uczestniczył w zawieraniu umowy z powódką i nie miał wiedzy, czy i jakie informacje związane z ryzykiem kursowym i mechanizmem waloryzacji zostały jej przekazane.
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, nie ma w tym kontekście znaczenia to, czy w czasie trwania umowy Bank ustalał kurs dowolnie, czy też w oparciu o czynniki obiektywne, takie jak np. kursy obowiązujące na rynku międzybankowym czy ocenę bieżącej sytuacji rynkowej – skoro nie zostało to w żaden sposób formalnie uregulowane w umowie stron. Co więcej, w świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwałę 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17,OSNC 2019/1/2). W tym stanie rzeczy praktyka kształtowania kursów wymiany waluty przez stronę pozwaną po zawarciu umowy nie wpływa na ocenę niedozwolonego charakteru analizowanych postanowień. Decydujące znaczenie ma zatem sama treść umowy kredytu oraz ewentualnych innych powiązanych z nią umów, a także okoliczności istniejące w dacie ich zawarcia. Nie ma natomiast znaczenia to, czy w praktyce przedsiębiorca wykorzystał dla swoich interesów postanowienia niedozwolone pochodzące z wzorca umowy.
Jak już była o tym mowa, ani z umowy kredytu, ani z innych przedstawionych w sprawie dokumentów nie wynika, by powódce przed podpisaniem umowy przekazywano informacje dotyczące sposobu ustalania kursów wymiany, w tym jego składnika w postaci spreadu walutowego. A zatem bank i w tym zakresie nie wyjaśnił powódce mechanizmu i zasad określania kursów wymiany, na podstawie których mogłaby obliczyć swoją należność wobec strony pozwanej.
Należy przy tym podkreślić, że powyższe obowiązki informacyjne Banku istniały niezależnie od tego, czy powódka – konsument domagała się wyjaśnienia postanowień umowy i czy zgłaszała w tym zakresie wątpliwości. Sąd I instancji poddał w wątpliwość twierdzenia powódki o braku pełnej wiedzy co do charakteru zaciągniętego zobowiązania i związanego z nim ryzyka, przy czym taki wniosek wywiódł z oświadczenia zawartego w § 29 umowy i faktu, że powódka przeczytała umowę, która nie budziła jej wątpliwości. W świetle zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania nie sposób jednak zakładać, że powódka, która nie legitymuje się wykształceniem kierunkowym i praktyką w zawieraniu umów kredytowych, posiadała w 2008 r. pełną wiedzę o wszystkich istotnych cechach kredytu hipotecznego z klauzulą indeksacyjną oferowanego przez pozwany bank. Nie budzi również wątpliwości, że przewidziana w przepisach dyrektywy nr 93/13 oraz art. 385 1 k.c. ochrona przysługuje każdemu konsumentowi bez względu na jego przymioty osobiste, stopień rozeznania, czy należytą dbałość o własne interesy na etapie zawierania umowy (por. wyroki (...) z dnia 3 września 2015 r., C-110/14 ; z dnia 21 marca 2019 r., C-590/17). W konsekwencji ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za "właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta" (por. postanowienie (...) z 10 czerwca 2021r. w sprawie C-198/20). Wypada również odwołać się do stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażonego w wyroku z dnia 21 września 2023 r. w sprawie C- 139/22 (LEX nr 3605772), w myśl którego art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z jej art. 2 lit. b należy interpretować w ten sposób, że przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy konsument posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy (in casu konsument był pracownikiem banku , z którym zawarł umowę kredytu).
Trafny pozostaje ponadto zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 228 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku uznano za objęte wiedzą powszechną czynniki uwzględniane przez banki przy ustalaniu kursów walut, a tym samym ich wyłącznie obiektywny charakter. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury, za fakty powszechnie znane uważa się wydarzenia historyczne, polityczne, zjawiska przyrodnicze, procesy ekonomiczne lub zdarzenia normalnie i zwyczajnie zachodzące w określonym miejscu i czasie, znane każdemu rozsądnemu i mającemu życiowe doświadczenie mieszkańcowi miejscowości będącej siedzibą danego sądu. Nie są faktami powszechnie znanymi okoliczności sporne między stronami, a także takie fakty , które ze względu na swój charakter mogą być ustalone jedynie przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych (por. wyrok SN z dnia 10 lutego 2010 r., V CS K 269/09, OSNC 201/9/127 ; wyrok SN z dnia 24 kwietnia 2013 r., IV CSK 596/12, LEX nr 1375468;wyrok SN z dnia 28 października 2015 r., II CSK 831/14, LEX nr 1938674; wyrok SN z dnia 13 grudnia 2013 r., III CSK 66/13, LEX nr 1463871). O ile zatem do procesów ekonomicznych powszechnie znanych każdej rozsądnej i przeciętnie doświadczonej życiowo osobie należy zaliczyć samo zjawisko wahania kursów waluty obcej i brak możliwości przewidzenia zakresu tych zmian w długiej perspektywie czasowej, o tyle z pewnością okoliczności dotyczące możliwości opracowania stałej metodyki ustalania kursów wymiany przez Bank i w ślad za tym odpowiedniego zredagowania umów w sposób weryfikowalny przez kredytobiorcę, a także konkretne zasady obliczania kursów wymiany przez pozwany Bank i innych uczestników rynku walutowego, nie należą do tego rodzaju zjawisk świata zewnętrznego i zachodzących w nim procesów, których ustalenie jest możliwe bez wiedzy specjalnej. Nie są to zatem okoliczności objęte wiedzą powszechną dostępną przeciętnemu odbiorcy w powołanym wyżej znaczeniu.
Nawet przy założeniu, że kursy wymiany ustalane przez pozwany Bank zależały w jakimś stopniu od czynników zewnętrznych i obiektywnych np. notowań na rynku międzybankowym, to i tak nie są znane konkretne zasady ich ustalania. Jest przy tym bezsporne, że kursy walut ustalane przez różne banki komercyjne różnią się od siebie.
Nie można zgodzić się z apelującą, która zarzuca Sądowi I instancji naruszenie art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Doprawdy trudno uznać, że w rozpatrywanej sprawie doszło do naruszenia zasady niezawisłości sędziowskiej, a zarzut apelacji oparty na takim twierdzeniu jest całkowicie chybiony. Apelująca zdaje się przy tym upatrywać naruszenia uregulowanej w art. 178 ust. 1 Konstytucji RP zasady niezawisłości w naruszeniu konkretnych norm procesowych odnoszących się do oceny dowodów, do czego w żadnym razie nie ma podstaw.
Nie oznacza to jednak, że trafne pozostaje stanowisko Sądu I instancji w zakresie mocy dowodowej, a nawet związania poglądami wyrażonym w opiniach sporządzonych przez inne organy państwowe tj. Prezesa NBP oraz Komisję Nadzoru Finansowego w odpowiedzi na wezwanie zawarte w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2021 r. w sprawie III CZP 11/21, co skarżąca zarzuca wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. Wiążący charakter w postępowaniu cywilnym ma wyłącznie ostateczna decyzja administracyjna wydana w kwestiach należących do drogi postępowania administracyjnego przez właściwy organ. Analizowane przez Sąd I instancji stanowiska Prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz Komisji Nadzoru Finansowego z pewnością nie mają takiego charakteru. Stanowią wyłącznie prezentację własnych poglądów tych podmiotów na problematykę tzw. kredytów frankowych i w tym jedynie znaczeniu mogą być pomocne dla Sądu. Nie mają zatem mocy dowodowej tj. mocy zaświadczenia o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia i stanowią jedynie wsparcie określonej argumentacji prawnej. Co więcej, jak trafnie zarzuca apelująca, Sąd I instancji skupił się wyłącznie na dokumentach wspierających jego tezy, pomijając złożone w tym samym trybie opinie Rzecznika (...), Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Rzecznika Praw Dziecka, z których płyną odmienne wnioski.
Wobec zasadności żądania głównego pozwu bezprzedmiotowy pozostaje zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c., który powódka wiąże wyłącznie z oceną żądań ewentualnych oznaczonych jako trzecie i czwarte.
Przywołane w apelacji powódki zarzuty naruszenia prawa materialnego można przyporządkować do dwóch grup. Po pierwsze, skarżąca, w ślad za argumentacją przedstawioną już w pozwie, powołuje się na abuzywność kwestionowanych klauzul umownych i wobec ich nieobowiązywania ze skutkiem ex tunc wskazuje na brak możliwości utrzymania umowy kredytu w mocy, a zatem na podstawy jej ubezskutecznienia (nieważności) w całości. Podkreśla również , że ma świadomość tego, iż konsekwencje unieważnienia umowy dla rzeczywistych i bieżących interesów konsumenta należy ocenić w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w momencie zaistnienia sporu dotyczącego usunięcia nieuczciwych warunków, a w realiach sporu te konsekwencje są jej znane. Jednocześnie zgłaszając roszczenia ewentualne nadal podtrzymuje twierdzenia o utrzymaniu umowy w mocy bez indeksacji do (...) z oprocentowaniem stawką LIBOR , czy z zastosowaniem średniego kursu (...) ogłaszanego przez NBP z oprocentowaniem stawką LIBOR.
Odnosząc się do powyższych kwestii Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje ustalenia i rozważania Sądu I instancji dotyczące samej konstrukcji umowy kredytu indeksowanego jako zgodnej z przepisami prawa tj. art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r. poz. 2439) w brzmieniu relewantnym z uwagi na datę zawarcia przez strony umowy. W judykaturze powszechnie uznaje się, że na gruncie wskazanych przepisów dopuszczalne było zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata i spłata kredytu (pożyczki) będzie dokonywana w pieniądzu krajowym. Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany ( por. m.in. wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79; wyrok SN z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740).
W uzupełnieniu tych wywodów ponownie wskazać należy, że z treści umowy kredytu zawartej przez strony w żadnym razie nie wynika jakikolwiek „obrót walutowy” między stronami. Umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z 25 kwietnia 2008 r nie przewidywała możliwości wypłaty kredytu w (...), , gdyż kredyt mógł być wypłacony wyłącznie w walucie polskiej i w takiej walucie miał być spłacany.
W orzecznictwie podkreśla się, że z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje (w różnych rolach) waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. Tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej (por. wyrok SN z 30 września 2020, I CSK 556/18, LEX nr 3126114). Nie budzi wątpliwości, że umowa kredytu zawarta przez strony odpowiada opisanej wyżej konstrukcji kredytu indeksowanego, a nie kredytu walutowego. Powódka nie otrzymała i zgodnie z umową nie miała otrzymać świadczenia w walucie obcej. Świadczenie kredytodawcy miało zgodnie z umową nastąpić w walucie krajowej, a odwołanie się do wartości tego świadczenia w (...) miało jedynie służyć wyliczeniu wysokości rat kredytowych należnych od kredytobiorcy i ustaleniu oprocentowania kredytu przy wykorzystaniu zmiennej stopy LIBOR. Brak zatem podstaw , by sporną umowę kredytu kwalifikować jako kredyt walutowy.
Przechodząc do analizy pozostałych argumentów apelacji powódki, za trafne należy uznać wywody skarżącej , w ramach których wskazuje na abuzywny charakter kwestionowanych postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm indeksacji oraz na brak możliwości uzupełnienia luk powstałych w umowie po ich usunięciu, a tym samym na potrzebę unieważnienia (ubezskutecznienia) umowy kredytu w całości ,przedstawione w ramach zarzutów naruszenia przepisów art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 385 2 k.c., art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe.
Z dotychczasowych rozważań wynika już, że sporne postanowienia umowne dotyczące mechanizmu indeksacji tj. § 1 pkt 3A, § 10 ust. 4, § 12 ust.5, § 15 ust. 4, a także § 1 ust. 2 i 3 oraz § 23 ust. 2 i 3 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ranach MultiPlanów nie były uzgodnione indywidualnie przez strony, a bank nie dopełnił obowiązku poinformowania powódki o ryzyku walutowym związanym z kredytem indeksowanym.
Z całą pewnością analizowane postanowienia umowy i Regulaminu nie zostały także zredagowane w sposób jednoznaczny i transparentny. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 dyrektywy nr 93/13 nie spoczywa na konsumencie, ale na banku. Wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. W wyroku z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 ( Dz.U. UE.C.220.302.6) Trybunał Sprawiedliwości UE wyjaśnił, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Na potrzebę wskazania w umowie kredytu indeksowanego obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 (LEX nr 3337513). Poza sporem pozostaje, że w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż w oparciu o postanowienia umów kredytu i Regulaminu powódka w żaden sposób nie mogła odtworzyć zasad, jakimi pozwany Bank kierował się przy ustaleniu kursów wymiany w Tabelach kursowych.
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, wbrew argumentacji Sądu I instancji, że postanowienia umowy kredytu kształtujące mechanizm indeksacji i odsyłające do kursu kupna i sprzedaży z tabeli kursów banku kształtują główne świadczenia stron umowy kredytu, co wobec braku ich jednoznaczności nie wyklucza ich dalszego badania w kontekście przesłanek art. 385 ( 1) § 1 k.c. Analiza tego zagadnienia przedstawiana w aktualnym dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771314; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114, z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740, z 3 lutego 2022 r. , (...) 975/22, LEX nr 3303543). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia dotyczące waloryzacji - wywrzeć skutku (por. wyroki SN: z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18, LEX nr 3126114; z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18. LEX nr 2771344). Łączność między postanowieniami określanymi jako klauzula indeksacji (ryzyka walutowego) i klauzula spreadu walutowego sprawia, że wskutek uznania drugiej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursów wymiany w efekcie wykonać klauzuli indeksacji. Postanowienia te składają się na mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie (por. wyrok SN z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22, LEX nr 3303543; wyrok SN z 24 czerwca 2022 r., (...) 10/22, LEX nr 3455735; wyrok SN z 28 lipca 2023 r. , (...) 611/22 nie publ.).
Zamierzonych skutków procesowych nie może także wywołać próba wywodzenia przez Sąd I instancji , że dopuszczalność samej indeksacji kwoty kredytu przemawia co najwyżej za bezskutecznością jedynie części kwestionowanych warunków umowy tj. wyłącznie postanowień odsyłających do Tabel kursowych banku , przy jednoczesnym utrzymaniu samego mechanizmu indeksacji i próbach wyłożenia tych postanowień umowy z odwołaniem do art. 65 § 1 i 2 k.c.
Jak już to zostało wyżej podkreślone, Sąd Odwoławczy przychyla się do poglądu, zgodnie z którym eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie. Trybunał Sprawiedliwości w sprawach dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych walutą obcą nie rozdziela klauzuli ryzyka kursowego od klauzuli ryzyka walutowego (por. wyrok TS z dnia 14 marca 2019 r. C-118/17, m.in. pkt 35, 48 i 52). Jest to podział sztucznie wykreowany, bowiem klauzule te muszą być stosowane łącznie. Sposób ustalania kursu waluty na potrzeby przeliczeń walutowych jest koniecznym elementem mechanizmu indeksacji walutowej. Gdyby bowiem na podstawie zapisów umowy niemożliwe było określenie, kto i w jaki sposób ustalać ma kurs waluty na potrzeby indeksacji, mechanizm indeksacji nie mógłby działać. W konsekwencji zarówno norma wprowadzająca indeksację, jak i norma ustalająca kurs waluty indeksacji, nie mogą funkcjonować w oderwaniu od siebie, gdyż jedna jest koniecznym uzupełnieniem drugiej. Indeksacja walutowa bez mechanizmu ustalania kursu waluty indeksacji pozbawiona jest niezbędnej treści. Z kolei norma określająca sposób ustalania kursu waluty musi mieć przypisaną jakąś funkcję poprzez wskazanie do czego ten kurs ma służyć w ramach konstrukcji umowy (np. do celu indeksacji). Z tej przyczyny bardziej zasadne wydaje się mówienie o jednej normie umownej wprowadzającej indeksację o określonych zasadach, więc w odniesieniu do ustalanego w określony sposób kursu waluty, stanowiącą jedną „klauzulę indeksacyjną” – nie zaś o dwóch osobnych normach (wprowadzającej indeksację i określającej jej zasady). Okoliczność, że poszczególnym częściom tak rozumianej klauzuli indeksacyjnej mogą być przypisane różne wadliwości (np. abuzywność), a niektóre elementy takiej klauzuli mogą być nawet pozbawione wad, nie zmienia faktu, że abuzywność jednej chociażby części tak rozumianej klauzuli, wobec braku dopuszczalności uzupełniania luk, pociąga za sobą bezskuteczność całości (por. M. Szymański, Ocena w świetle art. 385[1] KC walutowej klauzuli indeksacyjnej zamieszczonej w umowie kredytu oraz skutki uznania jej za niedozwolone postanowienie umowne, MOP 2020 Nr 14; wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18)
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, trafne pozostają ponadto pozostałe wywody apelacji powódki wskazujące na spełnienie pozostałych przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. Wypada zaznaczyć, że analogiczne postanowienia zaczerpnięte z wzorca umowy stosowanego przez stronę pozwaną były już przedmiotem oceny Sądu II instancji m.in. w sprawach. I ACa 654/22, I ACa 1239/22, I ACa 1544/22, a stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroków wydanych w tych sprawach pozostaje aktualne w rozpatrywanej sprawie.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika jednoznacznie, czy Sąd Okręgowy zgodził się z twierdzeniami pozwu co do tego, iż analizowane postanowienia kształtują obowiązki stron umowy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Wywody przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odwołujące się do dopełnienia obowiązków informacyjnych przez bank, przyjęcia na siebie ryzyka walutowego, korzyści jakie dawał kredyt indeksowany w porównaniu ze złotowym, wydają się temu przeczyć. Jednocześnie jednak Sąd I instancji wskazuje na obciążenie konsumenta nieograniczonym i nieprzewidywalnym ryzykiem związanym ze wzrostem kursu waluty, co uznaje za sprzeczne z dobrymi obyczajami. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, spełnienie tej przesłanki z art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi żadnych wątpliwości. Przypomnieć trzeba, że klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, profesjonalizmu przedsiębiorcy. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są zatem takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy, ukształtowania stosunku niezgodnie z zasadą równorzędności stron zobowiązania, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi. Bezspornie analizowane postanowienia umowy dotyczące klauzuli indeksacyjnej należy uznać za spełniające te negatywne kryteria.
Z kolei ocenę w zakresie braku naruszenia interesów powódki w stopniu rażącym Sąd Okręgowy oparł na okolicznościach dotyczących wykonywania umowy, a także na porównaniu sytuacji ekonomicznej powódki wykreowanej zawartą umową z hipotetycznym stanem, jaki ukształtowałaby umowa kredytu zwarta w PLN bez klauzuli waloryzacyjnej i z oprocentowaniem w oparciu o stawkę WIBOR.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa, rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Ocena, czy postanowienie wzorca umowy rażąco narusza interesy konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), zależy od tego, czy wynikająca z niego nierównowaga praw i obowiązków stron na niekorzyść konsumenta jest istotna i znacząca (tak m.in. SN w wyroku z dnia 15 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 125/15, LEX nr 1968429; w wyroku z dnia 27 listopada 2015 r. w sprawie I CSK 945/14, LEX nr 1927753). Ustalenia, czy dana klauzula powoduje taką nierównowagę, dokonuje się przede wszystkim przez porównanie sytuacji konsumenta w razie zastosowania tej klauzuli z sytuacją, w której byłby konsument, gdyby zostały zastosowanie obowiązujące przepisy prawa. Przy ocenie przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta” decydująca pozostaje chwili zawarcia umowy (vide uzasadnienie powołanej wyżej uchwały 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17), a nie sposób jej wykonywania przez przedsiębiorcę, czy ewentualne porównanie umowy z innymi dostępnymi na rynku produktami np. kredytami złotówkowymi, z których konsument mógłby hipotetycznie skorzystać. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanej wyżej uchwały, „…wykładnia językowa art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę. Przeciwnie, skłania ona do wniosku, że decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. Z przepisu wynika, że przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron (…) a jej punktem odniesienia - sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta
W ocenie Sądu Apelacyjnego, zastosowany w umowie mechanizm indeksacji kredytu przyznaje Bankowi prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy. Dotyczy to zarówno salda kredytu wyrażonego w (...), jak i następnie wysokości świadczeń kredytobiorcy, które zobowiązany był spłacać. Umowa nie przyznaje powódce środków, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalenia kursu kupna/sprzedaży (...) przez Bank. Analizowane postanowienia umowy i Regulaminu nie zawierają żadnych kryteriów dotyczących sposobu ustalania kursu waluty wskazanego w tabeli kursów Banku. Taka regulacja rażąco narusza interesy konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i brak możliwości przewidzenia skutków umowy. Niewątpliwie chodzi tu przede wszystkim o interes ekonomiczny powódki, na którą przerzucone zostaje w znacznej części ryzyko kontraktowe, które druga strona umowy kompensuje uprawnieniem do jednostronnego ustalenia kursu (...).
Dla powyższej oceny nie mają znaczenia podnoszone przez pozwanego w toku sporu oraz w wywiedzionej przez niego apelacji argumenty wskazujące, że ustalane przez niego kursy kupna i sprzedaży walut były kursem rynkowym i jako taki kurs ten pozostawał i pozostaje w korelacji ze średnim kursem publikowanym przez (...). Bez wpływu na rozstrzygnięcie pozostaje to, w jaki sposób Bank wykonywał analizowane postanowienia umowy i w jakim stopniu z nich korzystał, a więc, jak ustalał kursy przyjęte do obliczenia kwoty kredytu oraz wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych, jakie czynniki decydowały o wyznaczeniu kursów walut i czy odbiegały one w praktyce od kursów rynkowych. Ponownie podkreślić trzeba, że praktyka wykonywania umowy nie należy do kryteriów kontroli dokonywanej w trybie art. 385 1 § 1 k.c.
Zakwestionowane przez powódkę postanowienia umowy mają charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku obligacyjnego tylko dla jednej, mocniejszej strony. W analizowanych klauzulach brak jest oparcia zasad ustalania kursów wymiany na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłacanych kredytobiorcom środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości ich zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.
Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów analogiczne do ocenianych w tej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114).
Dodatkowo taka interpretacja zapisów klauzul indeksacyjnych wspierana jest stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji stwierdził, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji).
W uzupełnieniu dotychczasowych wywodów warto dodatkowo podkreślić, że sama okoliczność braku indywidulanego uzgodnienia z powódką spornego postanowienia § 10 ust. 4 umowy oraz § 23 ust. 2 Regulaminu , jest w aktualnym orzecznictwie (...) wystarczająca do uznania ich za niezadowolone, a to wobec treści wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 27 grudnia 2010 r. XVII Amc 1531/09, którym za niedozwolony uznano stosowany przez poprzednika prawnego powoda zapis wzorca umowy o nazwie "umowa o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...)" o treści: "Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50." Zgodnie zaś z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 września 2023 r. w sprawie C-139/22 (LEX nr 3605772), art. 3 ust. 1, art. 7 ust. 1 i art. 8 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu, by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych. Zatem sąd nie musi każdorazowo szczegółowo badać w postępowaniu indywidualnym postanowienia umownego, które występuje już w rejestrze klauzul niedozwolonych.
Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że "...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków".
W tej materii Sąd Apelacyjny uznaje, że skoro postanowienia umowy, których nieuczciwy charakter został wykazany, dotyczą tzw. głównych świadczeń stron, to ich wyeliminowanie ze skutkiem ex tunc powoduje, że umowa nie powinna dalej wiązać stron, gdyż nastąpił brak zasadniczych elementów kontraktu tj. określenia świadczenia stron. Podkreślenia wymaga, że w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącym wykładni art. 6 ust. 1 oraz art. 7 ust 1 dyrektywy w żadnym razie nie wyklucza się skutku w postaci upadku (unieważnienia) całej umowy, jeśli proste usunięcie niedozwolonego postanowienia sprowadzałoby się do zmiany treści warunku umowy poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do sądu krajowego. Przyjmuje się także, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z..; z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak SN w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 328/18, LEX nr 2771344; w wyroku z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22; w powołanym wyżej postanowieniu z 24 listopada 2022 r., I CSK 3127/22; w wyroku z dnia 20 lutego 2023 r., (...) 809/22, LEX nr 3505675).
W rozpatrywanej sprawie eliminacja niedozwolonych postanowień umownych dotyczących indeksacji doprowadziłaby do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, i tym samym nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ponownie podkreślić trzeba, że mechanizm ten jest ze sobą wewnętrznie powiązany w taki sposób, iż wyeliminowanie elementu dotyczącego kursów wymiany spowodowałby zmianę istoty klauzuli indeksacyjnej. Taki zabieg nie tylko wypaczyłby sens pozostałych postanowień umowy odsyłających do różnych kursów wymiany z różnych dat (odpowiednio – z daty uruchomienia kredytu oraz z dat spłaty każdej z rat), wyrażających waloryzacyjną funkcję indeksacji, ale w istocie stanowiłby także niedopuszczalną redukcję utrzymującą skuteczność abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej, przez podzielenie jej na część wadliwą i dopuszczalną.
Dodatkowo utrzymywanie umowy w kształcie okrojonym (bez klauzul indeksacyjnych, ale z oprocentowaniem opartym o stawkę LIBOR) sztucznie tworzyłoby stosunek zobowiązaniowy, którego ówcześnie strony nie chciały wykreować, zatem naruszyłoby ich swobodę zawierania umów z art. 353 1 k.c. (strony zgodnie chciały zawrzeć umowę kredytu indeksowanego do (...)). Również z ekonomicznego punktu widzenia nie ma możliwości połączenia kredytu złotowego z (...) , który jest dedykowany wyłącznie do waluty (...), o czym stanowi art. 29 ust.1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 8 czerwca 2016 r. nr (...).
Dalsze skutki niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm indeksacji i zmiennego oprocentowania uzależnione są także od obiektywnej oceny Sądu, czy ewentualne unieważnienie umowy w całości naraża powódkę jako konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki, jako że takie unieważnienie "wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę” (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. Przeciwko T. I. i E. K., z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ostatnim z powołanych judykatów, ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Jednoznacznie wskazał też, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości, czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody". Na taką wykładnię przepisu art. 385 ( 1) k.c., uwzględniającą charakter analizowanej normy stanowiącej implementację do porządku krajowego dyrektywy nr 93/13/EWG, wskazuje obecnie również orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. np. uzasadnienie powołanego wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Z ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie wynika, że sankcja bezskuteczności całej umowy kredytu w realiach sporu nie jest wcale szczególnie niekorzystna dla powódki, która spłaciła w 2019 roku cały kredyt i tym samym żadne okoliczności nie przemawiają za udzieleniem jej ochrony przed konsekwencjami unieważnienia umowy kredytu, tym bardziej, że w przekonaniu Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym apelację, czemu dał wyraz m.in. w uzasadnieniu prawomocnego wyroku w sprawie I ACa 856/21, brak jest podstaw dla konstruowania przez kredytodawcę roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału opartego na art. 405 k.c. Powyższe stanowisko potwierdza także w wyrok (...) z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21, w którym stwierdzono, że bank nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdy umowa dotycząca kredytu frankowego została unieważniona. Przedsiębiorca nie może bowiem czerpać korzyści z niedozwolonych klauzul. Równocześnie przepisy unijne nie stoją na przeszkodzie roszczeniom konsumenta o wynagrodzenie za korzystanie z jego pieniędzy - czyli rat uzyskanych przez bank - wynika z orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że unieważnienie umowy nie pociąga za sobą obiektywnie niekorzystnych skutków dla powódki.
Wbrew odmiennemu stanowisku Sądu Okręgowego, w porządku krajowym brak jest także regulacji zastępczej, która mogłaby uzupełnić lukę powstałą po wyeliminowaniu postanowień umowy uznanych za niedozwolone. Przede wszystkim, prawo unijne stoi na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu ( por. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. C-212/20). W powołanym orzeczeniu Trybunał wskazał, że art. 5 i 6 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG należy intepretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron. W motywach powyższego wyroku podkreślono ponadto, że art. 65 k.c. , który zawiera ogólne reguły wykładni, nie stanowi przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym w rozumieniu dyrektywy, a zasada braku skutku nieuczciwego warunku, przewidziana w art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, nie może zostać podważona przez względy związane z okolicznościami, w jakich dana umowa została zawarta i wykonana.
W świetle prawidłowej wykładni przepisu art. 385 1 k.c., a zatem uwzględniającej interpretację postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG, należy ponadto wykluczyć możliwość uzupełniania luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20). Tym samym brak jest podstaw do uzupełnienia umowy z odwołaniem do przepisów o charakterze ogólnym tj. art. 56 k.c. czy art. 354 § 1 k.c.
Przepisem dyspozytywnym w opisanym wyżej rozumieniu nie jest art. 69 ust. 2 pkt 4a czy art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe w aktualnym brzmieniu. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Wbrew odmiennemu stanowisku Sądu I instancji, nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień w tym zakresie nie mogą sanować. Wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984) nie spowodowało ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartej przez strony umowy kredytu, który należałoby uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności jej postanowień. Przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie, nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Przepis art. 4 noweli daje podstawę do żądania wprowadzenia do umowy konkretnych zasad dokonywania przeliczeń, co przesądza o tym, że stosunek prawny nie jest uzupełniany w tym zakresie z mocy prawa (vide uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie IV CSK 362/14, LEX nr 1663827). Sam fakt wejścia w życie ustawy nowelizacyjnej z dnia 29 lipca 2011 r. nie usunął zatem skutków niedozwolonych postanowień umów kredytu, ani ich nie wyeliminował. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17 (OSP 2019/12/115), zgodnie z którym wejście w życie wskazanych przepisów nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie nie mogą sanować. Jak zauważył natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), same zapisy ustawy ani nie uznawały konkretnych postanowień za abuzywne, ani nie zawierały gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby je zastąpić, w sposób pozwalający na uznanie ich za odpowiadające wymogom dyrektywy Rady nr 93/13 Tzw. ustawa antyspreadowa nie może mieć co do zasady żadnego wpływu na zasadność roszczeń i zarzutów opartych na art. 385 1 k.c., a tym bardziej nie może pozbawiać konsumenta interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych.
Z tych samych przyczyn abuzywności postanowień umowy nie usuwa wprowadzony ustawą antyspreadową przepis art. 69 ust. 3 Prawa bankowego, dający kredytobiorcom możliwość spłaty kredytu denominowanego bezpośrednio w walucie waloryzacji. Zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bowiem bez znaczenia dla oceny takiego charakteru tych postanowień umownych w dacie zawarcia umowy.
Należy też mieć na uwadze, że wykonywanie umowy w części odnoszącej się do kredytu niespłaconego – a więc w części objętej tzw. ustawą antyspreadową - w sposób bezpośredni jest związane ze wszystkimi czynnościami dokonanymi na podstawie abuzywnych postanowień umowy, a mającymi miejsce przed wejściem w życie tej ustawy. Mechanizm indeksacji ma to do siebie, że aktualizuje każdorazowo (przy obliczaniu każdej raty kapitałowo¬ odsetkowej) wadliwie dokonaną czynność ustalenia początkowego salda zadłużenia w chwili uruchomienia kredytu. Ustawą antyspreadową nie zostały zaś objęte postanowienia umowy dotyczące wypłaty kredytu i sposobu obliczenia (pierwotnie) wysokości salda początkowego. To dlatego w tego typu umowach nie można oddzielić skutków prawnych wynikających z jej wykonywania na okres przed wejściem i po wejściu w życie ustawy antyspreadowej, bowiem spłata kredytu następująca po tej chwili, nawet jeśli w zakresie sposobu ustalania wysokości kursu waluty obcej dla oznaczenia należnej kwoty raty kapitałowo-odsetkowej odnosi się do jakiegoś obiektywnego miernika, to nadal bezpośrednio odwołuje się do czynności dokonywanych w oparciu o ustaloną w sposób wadliwy podstawę ( postanowienia bezskuteczne ex lege i ex tunc), zawyżających wysokość salda zadłużenia (vide D. R. - Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawie kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej a prawidłowa implementacja jurysdykcyjna dyrektywy 93/13/EWG w Rozprawy Ubezpieczeniowe – Konsument na rynku usług finansowych nr 30 ( (...)).
W dacie zawarcia umowy kredytu przez strony w porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy zawartej przed tą datą. Wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi uczestnikami obrotu. Wydaje się zatem, iż nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich.
Dla porządku wypada także zaznaczyć, iż wadliwe pozostaje założenie Sądu Okręgowego o dopuszczalności przekształcenia innych postanowień spornej umowy, które nie zostały uznane za niedozwolone. Z całą pewnością sąd stwierdzając niedozwolony charakter postanowienia umownego nie tylko nie jest uprawniony do modyfikacji treści tego postanowienia , ale także do jakiejkolwiek ingerencji w pozostałe warunki umowy, które nie spełniają przesłanek art. 385 1 § 1 k.c. Niedopuszczalne jest zastępowanie wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. (por. postanowienie SN z 9 listopada 2022 r. ,I CSK 4145/22, LEX nr 3437888). Przepis art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, a tym samym jego implementację do prawa krajowego, należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on działaniom sądu, który stwierdzi nieuczciwy charakter postanowienia umownego, zmierzającym do uzupełnienia umowy przez zmianę jej treści. Z uwagi na charakter i znaczenie ochrony konsumenta jako słabszej od przedsiębiorcy strony umowy, dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie (art. 7 ust. 1 w zw. z pkt dwudziestym czwartym motywów) do zapewnienia stosownych i skutecznych środków, mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych z konsumentami (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 14 czerwca 2012 r., w sprawie B. E. de C., C-618/10, (...):EU:C:2012:349). Tym samym nie jest możliwie zaakceptowanie rozważań Sądu I instancji prowadzących do przekształcenia umowy stron w umowę kredytu złotowego z oprocentowaniem charakterystycznym dla tego rodzaju kredytów tj. opartym o stawkę WIBOR.
W podsumowaniu przedstawionych rozważań wypada ponadto zwrócić uwagę na stanowisko wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81/21 i C-82/21 na kanwie pytań prejudycjalnych zadanych przez sądy polskie. W orzeczeniu tym Trybunał wprost wskazał, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. W konsekwencji w rozpatrywanej sprawie brak możliwości uzupełnienia i modyfikacji umowy kredytu wynika przede wszystkim z oceny, iż unieważnienie umowy nie jest niekorzystne dla powódki oraz ze stanowiska konsumenta, którzy w sposób świadomy i definitywny, znając skutki unieważnienia umowy, sprzeciwiają się jej utrzymaniu w mocy.
W tym stanie rzeczy, wbrew odmiennej ocenie Sądu Okręgowego, uznać należy, iż roszczenie zgłoszone jako główne było co do swej istoty uzasadnione, bowiem w konsekwencji powyższego jak i w świetle stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), trwała bezskuteczność (nieważność) umowy jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. (condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. Jednocześnie sformułowanie art. 411 pkt 1 in fine wprost wskazuje, że świadczenie spełnione sine causa (art. 410 k.c.) podlega zwrotowi niezależnie od tego, czy świadczący wiedział, czy też nie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany.
Apelująca trafnie zarzuca ponadto Sądowi I instancji naruszenie przepisu art. 5 k.c. Chybiona pozostaje próba uzasadnienia oddalenia powództwa skierowanym pod adresem konsumenta zarzutem nadużycia prawa podmiotowych. W rozpatrywanej sprawie powódka korzysta z ochrony swoich praw wynikającej z prawa krajowego i implementowanego prawa unijnego. Pierwotnym źródłem roszczeń jest wszak naganne zachowanie strony pozwanej – przedsiębiorcy, który w stosunkach z konsumentem nadużył swojej pozycji, doprowadził do ukształtowania umowy kredytu w sposób naruszający jego interesy w sposób rażący, a zatem sam naruszył zasady współżycia społecznego. Nie sposób w zachowaniu powódki poszukującej ochrony przed takim zachowaniem dopatrzeć się tego rodzaju elementów, które odpowiadałyby przesłankom zastosowania art. 5 k.c. Przeciwnie, nieakceptowalne społecznie zachowanie można w tej relacji przypisać stronie pozwanej. Jak trafnie podkreśla się w orzecznictwie, byłoby aksjologicznie niedopuszczalne, aby konsument z powołaniem się na zasady współżycia społecznego został pozbawiony możliwości kwestionowania postanowień, które ze względu na te same zasady są właśnie uznane za nieuczciwe (por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 2 grudnia 2022 r., V ACa 325/22, LEX nr 3460893). Stąd stosowanie przez przedsiębiorcę w umowach z konsumentem klauzul niedozwolonych a zatem sprzecznych z zasadami współżycia społecznego uniemożliwia powoływanie się w obronie przed roszczeniami konsumenta na te zasady przez podmiot, który je narusza. Nie może zatem pozostawać w sprzeczności z tymi zasadami, ani stanowić nadużycia prawa, dochodzenie przez konsumenta powstałych w związku z nieważnością umowy kredytowej (por. wyrok SA w Poznaniu z 20 marca 2023 r., I ACa 1183/21, LEX nr 3583671).Dodatkowo w orzecznictwie podkreśla się, że o tym, czy dane zachowanie stanowi nadużycie prawa, czy też mieści się w granicach prawa podmiotowego decyduje jego zgodność z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, a nie nastawienie psychiczne podmiotu prawa - pobudki jego działania, zamierzony cel itp. (por. wyrok SN z 17 września 1971 r., III PRN 77/71, OSNPG 1972/7/41). Trafne jest również stanowisko, że art. 5 k.c. nie może być podstawą do uznania czynności prawnej nieważnej za czynność ważną, a zatem uprawnienia podmiotu domagającego się deklaratoryjnego potwierdzenia takiej nieważności nie mogą być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny z apelacji powódki na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyroku w ten sposób, że uwzględnił żądanie główne i na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki dochodzoną pozwem i bezsporną kwotę 226.328,20 zł.
O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Niedozwolone postanowienie umowne jest eliminowane z konstrukcji danego stosunku prawnego na zasadzie ex lege i ex tunc. Orzeczenie sądu ma zatem charakter deklaratoryjny. Tym samym roszczenie powódki oparte na przepisach art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. powstało z chwilą, kiedy brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a wobec jego bezterminowego charakteru – wymagalność określona została na podstawie art. 455 k.c.. W okolicznościach niniejszej sprawy wymagalność powyższej kwoty powstała z chwilą doręczenia stronie pozwanej pozwu tj. z dniem 12 kwietnia 2021 roku . Pozwany pozostaje zatem w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od 13 kwietnia 2021 roku. Skutku z art. 455 k.c. nie wywołuje w rozpatrywanej sprawie reklamacja z dnia 12 sierpnia 2020 r., bowiem powódka nie wskazała w jej treści wysokości świadczenia. Nie czyni temu wymogowi zadość określenia, że powódka domaga się zwrotu wszelkich uiszczonych na rzecz banku rat.
Wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy tylko wtedy, gdy nie towarzyszy mu oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji o konsekwencjach całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. W aktualnym orzecznictwie za dominujący należy uznać pogląd, że wyrok sądu stwierdzający bezskuteczność (nieważność) umowy kredytu wobec uznania postanowień kształtujących mechanizm waloryzacji za niedozwolone nie ma charakteru konstytutywnego (por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 25 sierpnia 2022 r., V ACa 27/22, LEX nr 3404043; uzasadnienie wyrok SA w Poznaniu z 11 lipca 2022 r., I ACa 777/21, LEX nr 3397875).
Jak wskazano na wstępie rozważań, uwzględnienie żądania głównego usuwa potrzebę oceny pozostałych żądań pozwu i apelacji zgłoszonych jako ewentualne, w tym związanych z wyłącznie z tymi roszczeniami zarzutów apelacji z punku 2. ppkt „g” i „h” apelacji.
Zmiana rozstrzygnięcia co do meritum sporu powoduje modyfikację orzeczenia o kosztach procesu, które na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. obciążają pozwanego w całości jako stronę przegrywającą. Na koszty poniesione przez powódkę złożyła się opłata sądowa od pozwu – 1000 zł, opłaty skarbowe od pełnomocnictwa – 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 10.800 zł.
Zasadność apelacji powódki przekłada się wprost na oddalenie apelacji strony pozwanej. Zależność procesowa między rozstrzygnięciem o żądaniu głównym a rozstrzygnięciem o żądaniu ewentualnym przesądza o tym, iż byt rozstrzygnięcia o żądaniu ewentualnym jest uwarunkowany istnieniem negatywnego rozstrzygnięcia o żądaniu głównym. Jeśli tak jak w rozpatrywanej sprawie, w wyniku apelacji powódki żądanie zgłoszone jako główne zostanie w wyniku kontroli instancyjnej ostatecznie uwzględnione, brak jest potrzeby i możliwości orzekania o żądaniu ewentualnym, a tym samym bezprzedmiotowe stało się szczegółowe rozważenie zarzutów pozwanego banku skierowanych przeciwko rozstrzygnięciu Sądu I instancji o roszczeniu ewentualnym. W uzasadnieniu uchwały z dnia 9 listopada 2021 r. w sprawie III CZP 70/20 (OSNC 2022/5/50) Sąd Najwyższy wyraził nawet pogląd, iż jeśli sąd odwoławczy na skutek apelacji uzna, że żądanie główne jest zasadne i zmieni lub uchyli zaskarżony wyrok w części oddalającej to żądanie, na skutek takiej zmiany lub uchylenia automatycznie traci moc zawarte w wyroku rozstrzygnięcie co do żądania ewentualnego.
Tym niemniej dla porządku wskazać należy, że rozważania poświęcone apelacji powódki w pełni odnoszą się do zarzutów apelacji strony pozwanej.
W rozpatrywanej sprawie nie doszło do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. w sposób opisany przez pozwanego. Analiza umowy kredytu jasno dowodzą, że jej treść nie zabezpieczyła powódki przed nieograniczonym ryzykiem walutowym. Za takowe rozwiązania nie mogą być uznane postanowienia dotyczące przewalutowania kredytu w drodze aneksu do umowy, a tym bardziej potencjalna możliwość spłaty kredytu przed terminem. Z dotychczasowych rozważań jasno wynika ponadto, że abuzywności spornych postanowień umowy i Regulaminu nie usuwa wprowadzona po jej zawarciu i w toku wykonywania możliwość spłaty rat kredytu bezpośrednio w (...).
Z powołanej przez pozwanego opinii biegłego sądowego R. P. istotnie wynika, że ryzyko umowne, w tym ryzyko walutowe obciążało obie strony umowy. Pozwany pomija jednak dalsze wywody opinii podstawowej jasno wskazujące, że jedynie pozwany należycie identyfikował to ryzyko i zabezpieczał się przed nim, zaś po stronie konsumenta nie tylko występował niedostatek informacji o realnym zagrożeniu tym ryzykiem, ale dodatkowo ani w umowie , ani w inny sposób nie zaoferowano mu żadnego instrumentu pozwalającego na ograniczenie tego ryzyka. Za czysto teoretyczne i pozbawione jakiegokolwiek realnego znaczenia należy ocenić propozycje biegłego, aby konsument zatrudnił się w szwajcarskiej firmie, która wyrazi zgodę na wypłatę wynagrodzenia w (...), czy też utrzymywał jednocześnie z zawarciem umowy kredytu depozyty bankowe w (...).
W rozpatrywanej sprawie został przeprowadzony dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii, bankowości i finansów na szereg różnych okoliczności, w tym m.in. w celu hipotetycznego ustalenia zobowiązania powódki przy rozliczeniu umowy kursem średnim (...) ustalanym przez NBP. Zarzut naruszenia przepisu art. 235 2 § 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i art. 278 k.p.c. pozostaje zatem niezasadny choćby z tej przyczyny. Niezależnie od powyższego brak jest podstaw dla uzupełnienia umowy z odwołaniem do art. 358 § 2 k.c., co zostało już uprzednio wyjaśnione.
Przedmiotem pogłębionej analizy Sądu II instancji były także wszystkie przesłanki abuzywności spornych klauzul wynikające z art. 385 1 k.c. i brak możliwości uzupełnienia luk powstałych po ich wyeliminowaniu z umowy na podstawie wykładni. Sąd Apelacyjny odniósł się także do przesłanek zastosowania art. 405 w związku z art. 410 k.c. i braku możliwości zastosowania art. 411 pkt 1 k.c. , a także do kwestii wymagalności roszczenia głównego pozwu i prawidłowego zastosowania art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c.
Z uwagi na zmianę rozstrzygnięcia bezprzedmiotowe pozostają zarzuty dotyczące rozliczenia kosztów procesu oraz nieuiszczonych kosztów sądowych przedstawione w apelacji pozwanego.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego banku jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. obciążając nimi pozwanego. Na koszty postępowania apelacyjnego poniesione przez powódkę złożyła się opłata sądowa od jej apelacji w wysokości 1.000 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 8.100 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Dorota Ochalska-Gola
Data wytworzenia informacji: