I ACa 1747/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-01-25
Sygn. akt I ACa 1747/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 stycznia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: sędzia SA Marek Kruszewski
Protokolant: Dominika Marciniak
po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2024 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa Z. P.
przeciwko (...) z siedzibą w K. i Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W.
od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu
z dnia 9 czerwca 2022 r. sygn. akt I C 356/21
1. oddala apelację;
2. zasądza od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz Z. P. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
I ACa 1747/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 9 czerwca 2022 roku Sąd Okręgowy w Sieradzu:
1/ zasądził in solidum od (...) z siedzibą w K. i Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. na rzecz Z. P. 49’500,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w stosunku do pozwanego (...) z siedzibą w K., od 13 grudnia 2019 r. i w stosunku do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W. od 12 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia pozostałego,
2/ oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
3/ nakazał pobrać solidarnie od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 2’475,00 zł tytułem części opłaty sądowej, od której strona powodowa była zwolniona oraz 1’776,45 zł tytułem zwrotu części wydatków w sprawie poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,
4/ zniósł między stronami koszty procesu.
Rozstrzygnięcie to zostało oparte na ustaleniach Sądu pierwszej instancji, które Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje.
Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd a quo podkreślił, że biegli prawidłowo wskazali przyczynę śmierci J. P.; nie była ona bezpośrednim skutkiem wypadku, natomiast została spowodowana zapaleniem płuc, wyniszczeniem organizmu i anemią, które rozwinęły się u poszkodowanego po przebytym urazie wielonarządowym, kraniotomii z powodu krwiaka prawej półkuli mózgu, padaczce objawowej i zespole otępiennym czyli obrażeń odniesionych przez niego w wypadku i powstałych w jego wyniku.
Powyższe sprawia, że Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności, które obniżałyby wiarygodność opinii wskazanych biegłych oraz powodów, które uzasadniałyby konieczność dopuszczenia dowodów z opinii innych biegłych tej samej specjalności.
Sąd Okręgowy rozpoczął rozważania prawne od wskazania treści art. 436 § 1 kc, art. 822 § 1 i § 4 kc. Oraz art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z których wynika odpowiedzialność pozwanego oraz interwenienta ubocznego.
W dalszej kolejności Sąd ten wskazał, że z punktu iwdzenia art. 446 § 4 kc, powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie. Prawidłowa wykładnia tego wymaga przede wszystkim podkreślenia, że roszczenie oparte na nim jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na treści art. 446 § 3 kc. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 kc nie jest zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc członkom rodziny tej osoby w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie stanowiskiem na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 kc, mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej. Ustawodawca nie wskazał zasad ustalania wysokości omawianego świadczenia, a posiłkować należy się w tym zakresie poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 kc. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia wskazuje się, iż każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie z art. 446 § 4 kc jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która, jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie, nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. Rolą zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez odpowiedniej sumy. Ustalenie jej wysokości powinno być dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powódki po śmierci J. P. (2) Sąd pierwszej instancji uznał, iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest 99’00,00 zł. Przy ustalaniu wysokości tego świadczenia Sąd a quo uwzględnił stopień cierpień powódki i nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci syna, podkreślając, że więź łącząca matkę z dzieckiem ze swej natury jest najsilniejszą więzią jaka może łączyć członków rodziny. Strata dziecka wiąże się dla matki ze szczególnym bólem i dolegliwościami, co sprawia iż należne jej zadośćuczynienie winno być wyższe aniżeli zadośćuczynienie należne innym członkom rodziny zmarłego. Odczuwane przez powódkę cierpienie psychiczne po śmierci syna były tym bardziej dotkliwe i rozległe, że oboje łączyły szczególnie silne i pozytywne więzi. Zmarły był jedyny dzieckiem powódki i jednocześnie jej jedynym opiekunem w bardzo podeszłym wieku; pomagał matce w prowadzeniu domu, był jedyną osobą, która wspierała powódkę po śmierci męża i pomagała jej w problemach dnia codziennego. Śmierć syna spowodował także całkowitą zmianę dotychczasowego życia powódki. Z uwagi na zawansowany wiek i związany z nim naturalny upadek sił powódka wymaga stałej opieki osoby trzeciej. Powyższe sprawia, że zmuszona została opuścić dom, w którym mieszkała przez całe życie i wyprowadzić się do dalekiej rodziny do innej miejscowości i obcego dla niej środowiska.
Odnosząc się do zarzutu przyczynienia poszkodowanego, Sąd pierwszej instancji wskazał, że stosownie do art. 362 kc przyczynienie ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. W doktrynie podkreśla się, że pojęcie przyczynienia się poszkodowanego nie zostało wyjaśnione w sposób normatywny, co sprawia, że zachodzi możliwość różnego rozumienia jego sensu prawnego. Zgodnie z dominującym poglądem, wykładni tego przepisu nie można dokonywać w oderwaniu od innych przepisów obowiązującego prawa. Wychodząc z tego założenia należy dojść do wniosku, że określenie przyczynienia się poszkodowanego nie kształtuje się jednolicie i że uzależnione jest ono od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 kc, obok wymagania adekwatnego związku przyczynowego, wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego. W wyroku z dnia 15 kwietnia 1999 r. I CKN 1012/97, OSP 2001/1/2) Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 362 kc obowiązek naprawienia szkody ulega zmniejszenia „stosownie do okoliczności”, a stopień winy stron może mieścić się w możliwym zespole tych okoliczności jedynie wówczas, gdy sprawca szkody ponosi za nią odpowiedzialność na zasadzie winy. Wtedy tylko możliwe jest porównywalne rozważanie również „stopnia winy obu stron”, a tym samym, czy zachowanie się poszkodowanego było zawinione. Kodeks cywilny wprowadza bardzo surową odpowiedzialność posiadacza mechanicznego środka komunikacji za szkody wyrządzone przez ruch tych pojazdów, opartą na zasadzie ryzyka. Jest to odpowiedzialność „za sam skutek” zdarzenia powodującego szkodę. Oznacza to, że dla powstania odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu nie ma znaczenia czy czyn był przez niego zawiniony. Za przyczynienie uważana jest taka postawa poszkodowanego, która jest współprzyczyną powstania szkody. Dla stwierdzenia przyczynienia się poszkodowanego nie wystarcza jakiekolwiek powiązanie przyczynowe między zachowaniem poszkodowanego, a powstaniem lub zwiększeniem szkody, gdyż musi to być związek przyczynowy normalny w rozumieniu art. 361 § 1 kc. O przyczynieniu się poszkodowanego do powstania szkody można mówić tylko wtedy, gdy jego działanie lub zaniechanie jest tego rodzaju, że pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą.
W dalszych wywodach Sąd Okręgowy przedstawił cztery koncepcje przyczynienia dominujące w doktrynie i orzecznictwie i stanął na stanowisku, że w realiach tej sprawy ocena przyczynienia nie powinna być tak rygorystyczna, jak przy odpowiedzialności za szkodę na zasadzie winy. Zatem po stronie poszkodowanego nie musi zachodzić wina; wystarczy, jeżeli można mu uczynić zarzut obiektywnie nieprawidłowego (niewłaściwego) zachowania się.
Ustalając stopień przyczynienia się J. P. do powstania szkody Sąd a quo uwzględnił fakt, że poruszał się on nieoświetlonym rowerem, wieczorem w warunkach złej widoczności będąc pod wpływem alkoholu, tzn. w stanie jaki w opinii biegłych dyskwalifikował go jako uczestnika ruchu drogowego. Przyjąć zatem należy, że J. P. wsiadając pod wpływem alkoholu na rower świadomie sprowadził niebezpieczeństwo wypadku w ruchu lądowym, gdyż zdając sobie sprawę z możliwości poniesienia szkody, bezpodstawnie przypuszczał, że uniknie tej możliwości. Niewątpliwie to zachowanie należy ocenić jako obiektywnie naganne, sprzeczne z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego. Odwołując się do art. 228 § 1 kpc Sąd pierwszej instancji uznał za fakt powszechnie znany, że w będąc pod wpływem alkoholu człowiek nie posiada pełnej zdolności prawidłowej oceny sytuacji, a jego zachowania są nieracjonalne.
Z drugiej strony Sąd Okręgowy uznał za konieczne, dla właściwego określenia stopnia przyczynienia się poszkodowanego, uwzględnienie charakteru i wagi naruszeń zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jakich dopuściła się kierująca samochodem. Odwołując się do opinii biegłego Sąd ten przypomniał, że postępowanie kierującej pojazdem, w szczególności jazda w warunkach nocnych łukiem drogi w prawo z prędkością wyższą od dopuszczalnej na drodze, przyczyniło się do zaistnienia wypadku. W ten sposób kierująca V. pozbawiła się możliwości skutecznego zareagowania na pojawienie się na jej torze jazdy nieoświetlonego rowerzysty.
Wracając do art. 362 kc Sąd a quo zauważył, że kryteria, według których następuje zmniejszenie odszkodowania są skąpe. Użyte w przepisie określenie „stosownie do okoliczności” nakazuje, aby uwzględnić wszystkie okoliczności konkretnej sprawy, zwłaszcza stopień winy obu stron, a ponadto rozmiar i wagę uchybień po stronie poszkodowanego, motywy niewłaściwego działania poszkodowanego, nieuzasadnioną bierność poszkodowanego. W przypadku odpowiedzialności na zasadzie ryzyka zasadniczo przyjmuje się jedno kryterium: „stosownie do okoliczności”. Szeroko kryteria zmniejszenia odszkodowania omówiono w wyroku SN z 27 kwietnia 1963 r. (IV CR 315/62, OSPiKA, nr 10, poz. 194) wskazując na szczególne niebezpieczeństwo, z jakim dla ogółu łączy się ruch mechanicznego środka komunikacji oraz rozmiar i wagę uchybień poszkodowanego. W przywołanym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, że w sytuacji, w której odpowiedzialność dłużnika oparta jest na zasadzie ryzyka, decydującym kryterium zmniejszenia odszkodowania może być jedynie porównanie wielkości niebezpieczeństwa, z jakim dla ogółu łączy się ruch mechanicznego środka komunikacji, z rozmiarem i wagą uchybień po stronie poszkodowanego. Należy także wziąć pod uwagę okoliczność, do jakiej kategorii osób należał poszkodowany.
Reasumując, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że stopień zawinienia obu uczestników zdarzenia należy ocenić jako wysoki bowiem każde z nich swoim zachowaniem przyczyniło się do zagrożenia ruchu drogowego i w konsekwencji do wypadku. Z tego względu należało w niniejszej sprawie przyjąć, że każdy z uczestników wypadku przyczynił się do jego zaistnienia w tym samym rozmiarze 50 %. Przyjęcie większego przyczynienia poszkodowanego prowadziłoby w gruncie rzeczy do przerzucenia na niego w całości odpowiedzialności za wypadek, a przecież biegli wprost wskazali także na winę kierującej samochodem.
Z powyższych względów Sąd a quo uznał, że stosowną sumą zadośćuczynienia dla powódki jest kwota 99’000,00 zł. Tak określone świadczenie, po uwzględnieniu przyczynienia (50%), doprowadziło do konkluzji, że należna powódce zadośćuczynienie to kwota 49’500,00 zł .
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie 481 § 1 kc uwzględniając, że odpowiedzialność pozwanych w sprawie ma charakter in solidum, a zróżnicowanie daty biegu odsetek dla każdego z pozwanych jest uzasadnione różnym czasem wstąpienia ich do sprawy i zajęcia stanowisk procesowych. Wobec pozwanego G. odsetki zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu, a wobec (...) od dnia złożenia odpowiedzi na pozew (k. 334 akt) tj. od 12 kwietnia 2022 r.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc i art. 100 kpc. Pozwani przegrali proces w 50 % co uzasadniało pobranie od nich w takiej proporcji solidarnie na rzecz Skarbu Państwa połowy opłaty sądowej w wysokości 2’475,00 zł ( pełna oplata 4’950,00 zł. ). Z uwagi na fakt, że obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników, a powódka wygrała połowę pierwotnie dochodzonej kwoty należało na podstawie art. 100 kpc znieść koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wniósł apelację od tego wyroku w zakresie:
- pkt 1. co do zasądzonej od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na rzecz powódki kwoty 49’500,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty,
- w pkt 3. wyroku co do zasądzonej od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na rzecz Skarbu Państwa kwoty 2’475,00 zł tytułem opłaty sądowej, od której powódka była zwolniona, oraz kwoty 1’776,45 zł tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa,
- w pkt 4. wyroku w zakresie wzajemnego zniesienia kosztów procesu pomiędzy powódką i Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym.
Apelujący zarzucił:
1) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść orzeczenia, tj.:
a) art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, dowolną ocenę i pominięcie istotnych wniosków opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków G. A. oraz biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej J. K. i nieprawidłowe ustalenie, że:
- pomiędzy śmiercią J. P. (2) w dniu 22 września 2019 r. a wypadkiem komunikacyjnym z dnia 27 października 2018 r. zachodzi adekwatny związek przyczynowy,
- naruszenia popełnione przez poszkodowanego prowadzą do wniosku, że przyczynił się do szkody w takim samym stopniu, co kierująca pojazdem mechanicznym, czyli w 50%,
Podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego, w tym opinii rekonstrukcyjno-medycznej sporządzonej w sprawie, prowadzi do wniosku, że:
- brak jest adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wypadkiem z 27 października 2018 r. a śmiercią J. P. (2), która nastąpiła 11 miesięcy później, albowiem nie można jednoznacznie i kategorycznie zweryfikować przyczyny śmierci poszkodowanego z uwagi na to, że rodzina nie wyraziła zgody na wykonanie sekcji zwłok, zaś opierając się na danych z historii choroby uznać należy, że przyczyną śmierci były schorzenia samoistne w postaci zapalenia płuc, niedokrwistości i wyniszczenia organizmu, których w ocenie biegłych w żaden medycznie uzasadniony sposób nie można powiązać bezpośrednio przyczynowo z wypadkiem;
2) naruszenie prawa materialnego, tj.:
a) art. 361 § 1 kc poprzez jego niewłaściwą interpretację i przyjęcie, że pomiędzy śmiercią J. P. (2) w dniu 22 września 2019 r. a wypadkiem komunikacyjnym z 27 października 2018 r. zachodzi adekwatny związek przyczynowy, podczas gdy brak jest adekwatnego związku przyczynowego między tymi zdarzeniami, albowiem nie można jednoznacznie i kategorycznie zweryfikować przyczyny śmierci poszkodowanego z uwagi na to, że rodzina nie wyraziła zgody na wykonanie sekcji zwłok, zaś opierając się na danych z historii choroby uznać należy, że przyczyną śmierci były schorzenia samoistne w postaci zapalenia płuc, niedokrwistości i wyniszczenia organizmu, których w ocenie biegłych sądowych w żaden medycznie uzasadniony sposób nie można powiązać bezpośrednio przyczynowo z wypadkiem,
b) art. 362 kc poprzez jego niewłaściwą interpretację i przyjęcie, że J. P. (2) przyczynił się do szkody w 50%, podczas gdy prawidłowa ocena zachowania się poszkodowanego i stopnia jego naruszeń prowadzi do wniosku, że przyczynił się on do szkody w 80%.
Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:
1) zmianę wyroku poprzez:
- oddalenie powództwa w całości wobec Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego,
- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Funduszu zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji według norm przepisanych zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu,
2) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego Funduszu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm przepisanych.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm.
Drugi z pozwanych wniósł o oddalenie apelacji (...) oraz rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja okazała się bezzasadna.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc w odniesieniu do ustalenia, że śmierć poszkodowanego była normalnym następstwem przedmiotowego zdarzenia jest nietrafny o tyle, że opiera się na nieprawidłowym odczytaniu opinii biegłego z zakresu medycyny, który wykluczył jedynie, aby zgon J. P. (2) pozostawał w bezpośrednim związku przyczynowym z wypadkiem. Skarżący pomija jednak, że przyjęta w art. 361 § 1 kc konstrukcja adekwatnej przyczynowości nie wymaga, aby skutek był bezpośrednim następstwem przyczyny; musi być natomiast jej normalnym następstwem. W przypadkach bardziej złożonych stanów faktycznych, w których występuje kilka zdarzeń występujących w pewnej sekwencji czasowej, jak miało to miejsce w tej sprawie, zachodzi konieczność oceny czy każde kolejne jest normalnym następstwem poprzedniego. Normalnym następstwem wypadku komunikacyjnego były rozległe obrażenia poszkodowanego. Mimo, że nie spowodowały one skutku śmiertelnego, ich normalnym następstwem były wyniszczenie organizmu, niedokrwistość oraz zapalenie płuc. Warto zauważyć przy tym, że z żadnego dowodu przeprowadzonego w sprawie nie wynika, aby takie skutki dla ofiary wypadku mogły być spowodowane jej stanem fizycznym niezależnym od fatalnego zdarzenia. Brak jest zatem jakichkolwiek przesłanek pozwalających przyjąć, choćby hipotetycznie, równoległe wystąpienie niezależnej od wypadku przyczyny śmierci. Z kolei śmierć poszkodowanego była normalnym następstwem opisanych schorzeń. Opierając się na tak skonstruowanym ciągu przyczyn i skutków Sąd Okręgowy doszedł do prawidłowego wniosku, że istnieje normalny związek przyczynowy między wypadkiem, jakiemu uległ syn powódki a jego śmiercią. Zarówno brak „bezpośredniości” tego następstwa, jak i upływ jedenastu miesięcy między przyczyną a jej dalszym następstwem nie mają nic do rzeczy.
W tej sytuacji za chybiony należało uznać zarówno zarzut odnoszący się do naruszenia art. 233 § 1 kpc, jak i art. 361 § 1 kc w odniesieniu do związku między przedmiotowym wypadkiem komunikacyjnym a śmiercią poszkodowanego w nim rowerzysty.
Odnosząc się do zarzutów związanych z przyczynieniem poszkodowanego do szkody warto zaznaczyć, że dotyczy on w istocie naruszenia przepisu materialnego w postaci art. 362 kc. Zgłaszając w tej kwestii zarzut naruszenia art. 233 § 1 kc apelujący nie wskazał jakie okoliczności istotne dla określenia przyczynienia zostały ustalone wbrew temu co wynika z materiału dowodowego, względnie – jakich okoliczności tego rodzaju Sąd a quo nie ustalił mimo, że wynikały z przedstawionych dowodów.
Opierając się na prawidłowo ustalonych faktach Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że to poszkodowany swoim zachowaniem polegającym na poruszaniu się nieoświetlonym rowerem w nocy środkiem pasa ruchu spowodował stan zagrożenia. Odrębną kwestią jest stan nietrzeźwości rowerzysty. Mimo, że obiektywnie prowadzenie po drodze publicznej każdego pojazdu w takim stanie jest wysoce naganne, dla przyjęcia, że okoliczność ta miała wpływ na przyczynienie poszkodowanego do powstania szkody niezbędne byłoby wykazanie adekwatnego związku przyczynowego między stanem nietrzeźwości a zdarzeniem wywołującym szkodę. Obowiązek udowodnienia takiego związku spoczywał na pozwanym stosownie do dyrektywy zawartej w art. 6 kc. Apelujący nie zgłosił na tę okoliczność stosownego wniosku mimo, że opinia biegłego w tej kwestii sprowadzała się jedynie do ogólnikowego stwierdzenia, że „stan nietrzeźwości stwierdzony u J. P. (2) na poziomie 2 promili alkoholu etylowego we krwi dodatkowo dyskwalifikował go jako czynnego uczestnika ruchu drogowego”. Z takiego stwierdzenia nie sposób jednak wysnuć logicznego wniosku, że wypadek był normalnym następstwem stanu nietrzeźwości rowerzysty. Tym samym, w świetle dostępnych dowodów ten element zachowania poszkodowanego nie może być rozpatrywany jako okoliczność wpływającą na ocenę jego przyczynienia, a co za tym idzie – na stosowne zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił też zachowanie kierującej pojazdem mechanicznym, której wina polegała na tym, że „pozbawiła się możliwości skutecznego zareagowania na pojawienie się na jej torze jazdy nieoświetlonego rowerzysty”. Ta lakoniczna formułka przywołana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku został rozwinięta w dalszej części opinii biegłego, który stwierdził wprost, że kierująca miała możliwość dostrzeżenia nieoświetlonego rowerzysty z odległości nie mniejszej, niż 40 metrów, natomiast poruszając się z prędkością administracyjnie dopuszczalną potrzebowała jedynie 27 metrów do całkowitego wyhamowania pojazdu (k.201-202). W tej sytuacji należy uznać, że przekroczenie prędkości przez kierującą było rażącym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ponieważ przy prawidłowym zachowaniu miała ona możliwość uniknięcia kolizji.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że chociaż odpowiedzialność pozwanego oparta jest na zasadzie ryzyka, stopień winy obu uczestników zdarzenia wywołującego szkodę jest jedyny, wskazanym wprost w art. 362 kc kryterium oceny stopnia zmniejszenia odszkodowania w sytuacji przyczynienia się poszkodowanego.
Biorąc pod uwagę powyższe należało uznać, że dokonana przez Sąd a quo ocena okoliczności zdarzenia, a zwłaszcza stopnia zawinienia obojga uczestników, w kontekście art. 362 kc była prawidłowa, zaś zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody z powodu przyczynienia się poszkodowanego nie mogło przekroczyć 50%.
Wobec powyższego apelacja podlega oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc z uwzględnieniem wynagrodzenia pełnomocnika powódki w wysokości wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Marek Kruszewski
Data wytworzenia informacji: