I ACa 1781/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-04-20
I ACa 1781/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 kwietnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
Sędzia SA |
Krzysztof Depczyński |
Protokolant stażysta |
Dominika Marciniak |
porozpoznaniuwdniu 13 kwietnia 2023 r. w Łodzi
na rozprawie
sprawyzpowództwa M. T. i K. T.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej
z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutekapelacji strony pozwanej
odwyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 18 października 2021 r.
sygn. akt I C 205/21
I. oddala apelację;
II.
zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. T. i K.
T. kwotę 4 050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
I ACa 1781/21
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 18 października 2021 r. w sprawie z powództwa M. T., K. T. przeciwko (...) Bank (...) S. A. z siedzibą w W., o zapłatę i ustalenie, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim:
1/ustalił, że umowa numer (...) o kredyt mieszkaniowy N. H. zawarta w dniu 15 maja 2009 roku pomiędzy powodami M. T. i K. T. a (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. jest nieważna w całości;
2/ zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powodów M. T. i K. T. łącznie kwotę 161.009,04 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2021 roku do dnia zapłaty;
3/ zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powodów M. T. i K. T. kwotę 6.434,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.400,00 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Przytoczony wyrok został oparty na ustaleniach faktycznych szczegółowo przedstawionych w motywach pisemnych skarżonego orzeczenia. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia Sądu pierwszej instancji i uznaje za zbędne powielanie ich w niniejszym uzasadnieniu. Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne wskazując, że powodowie spełnili świadczenie nienależne w wykonaniu nieważnej umowy o kredyt. Nieważności spornej umowy Sąd Okręgowy upatrywał w sprzeczności kredytu denominowanego z prawem, tj. z art. 69 ustawy prawo bankowe. Nadto, analizując kwestionowane przez powodów klauzule dotyczące mechanizmu denominacji kwoty kredytu do (...) (§ 1 ust. 1 (...), § 2 ust. 1 pkt 1 (...), § 1 ust. 2 (...), § 1 ust. 2 pkt 2 (...), § 8 ust. 6 (...), § 13 ust. 1 i ust. 2 (...), § 15 ust. 7 pkt 2a i 3 (...)) Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości co do tego, że mają one charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jako że kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W ocenie Sądu a quo o niedozwolonym charakterze klauzul przeliczeniowych świadczy nie tylko arbitralne prawo Banku do ustalania przez siebie kursów (...)/PLN oraz uzyskiwanie przez bank dodatkowych korzyści z tytułu spreadu walutowego ale dodatkowo przerzucenie na powodów ryzyka związanego ze zmianą kursu waluty i wysokości spreadu walutowego, o którego potencjalnych negatywnych skutkach powodowie nie zostali uświadomieni przez Bank. Okoliczności rozpatrywanej sprawy, zdaniem Sądu I instancji, nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne; wyeliminowanie ich z umowy doprowadziłoby do powstania luki niepozwalającej na jej dalsze wykonywanie, wszak postanowienia te określają główne świadczenia kredytobiorcy. W konsekwencji stwierdzenie niedozwolonego charakteru omawianych postanowień skutkowało nieważnością całej umowy, a przez to odpadnięciem podstawy prawnej świadczenia na rzecz pozwanego banku, które podlegało zwrotowi jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 1 k.c. Za zasadne również uznał Sąd I instancji żądanie ustalenia nieważności umowy w oparciu o art. 189 k.p.c. oceniając, że powodowie mają interes prawny w żądaniu takiego ustalenia. Podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia powodów Sąd ten uznał za niezasadny. O odsetkach od zasądzonej na rzecz powodów kwoty orzeczono w oparciu o art. 481 § 1 k.c. zasądzając je od dnia 28 stycznia 2021 r. tj. od dnia wskazanego w skierowanym do banku wezwaniu do zapłaty. O kosztach orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając:
1/ naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 327 1 § 1 i § 2 k.p.c. polegające na sporządzeniu rozległego uzasadnienia wyroku w sposób, który nie pozwala na odtworzenie procesu decyzyjnego Sądu, co do wyjaśnień w zakresie podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia, w szczególności zaś przyczyn dla których Sąd Okręgowy uznał umowę kredytu za nieważną, w tym czy w ocenie Sądu Okręgowego
przesłanka naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumenta świadczy o nieważności umowy czy o abuzywnym charakterze jej postanowień;
2/ naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego w postaci:
a/ Umowy kredytu, Ogólnych warunków umów stanowiących integralną część umowy, oświadczenia o ustanowieniu hipoteki, zestawienia operacji na rachunku kredytowym, Wniosku kredytowego oraz zeznań powoda - skutkującej nieprawidłowym uznaniem przez Sąd I instancji, że:
( (...)) intencją powodów nie było zawarcie umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, w której wysokość świadczenia jest wyrażona w kwocie waluty obcej,
(iv) rodzaj kredytu, waluta kredytu oraz waluta spłaty kredytu nie zastały ustalone w sposób indywidualny przez strony,
(v) Bank nie informował powodów o zasadach wypłaty i spłaty kredytu, w tym o tym, że wypłata i spłata kredytu będą się odbywały według różnych kursów,
(vi) powodowie nie mieli wiedzy o możliwości spłacania kredytu we frankach;
b/ całkowitego pominięcia przy wyrokowaniu okoliczności odnoszących się do przysługującemu powodom prawa do spłaty kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim ( (...)), praktycznie od chwili zawarcia Umowy kredytu, która to okoliczność w świetle aktualnej linii orzeczniczej wyklucza możliwość uznania postanowień umowy kredytu denominowanego w walucie obcej za niedozwolone;
c/ dowolnego, nieopartego na żadnym dowodzie, uznania przez Sąd I instancji, że kredytodawca mógł w sposób dowolny ustalać kursy wskazywane w tabeli kursowej;
d/ niezasadnego przyjęcia, że powodowie byli zapewniani przez pozwanego o stabilności kursu, a informacje im przekazane były niewystarczające dla oceny konsekwencji zawarcia umowy kredytu denominowanego i że to było podstawą podjęcia przez powodów decyzji o kredycie w (...);
e/ uznania za miarodajne przy ustaleniu stanu faktycznego zeznań powoda, zwłaszcza w zakresie otrzymanych przez powodów informacji dotyczących przeliczeń kwoty kredytu i rat kredytowych, ryzyka związanego z zaciągnięciem zobowiązania w walucie, rzekomego informowania przez pracowników banku o stabilności kursu i pominięcie w tym zakresie: zeznań świadka, oświadczeń powodów, złożonych we wniosku kredytowym i umowie kredytowej oraz wysokości kursu w dacie zawarcia umowy;
f/ uznania, że zastrzeżenie na rzecz Banku prawa ustalania kursu (...)/PLN w Tabeli kursowej, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszające interesy konsumenta, podczas gdy w rzeczywistości istnienie pierwszej z przesłanek nie determinuje występowania drugiej, gdyż obie winny być przedmiotem dowodzenia, zaś ciężar dowodu, że występują razem, ciąży na powodach, którzy powyższego w toku postępowania nie wykazali, a ponadto Sąd I instancji całkowicie pominął fakt, że Bank stosuje Tabelę kursów walut z uwagi na ustawowy obowiązek, wynikający z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. prawa bankowego;
3/ naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 205 12 § 2 w związku z art. 227, art., (...) pkt 3), art. 278 § 1 i 5 k.p.c. polegające na pominięciu dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w dziedzinie bankowości m.in. na fakt rynkowego charakteru stosowanego przez pozwanego kursu waluty i innych okoliczności charakteryzujących kredyt denominowany do waluty obcej a szczegółowo wskazanymi w pkt XII odpowiedzi na pozew, które to naruszenia miały istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiły pozwanemu wykazanie faktów i okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania;
4/ naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 58 k.c. w związku z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe, polegające na jego błędnej wykładni skutkującej uznaniem, że fakt wprowadzenia do umowy kredytu mechanizmu denominacji jest wystarczającą podstawą nieważności umowy;
5/ naruszenie przepisu materialnoprawnego zawartego w przepisach postępowania w postaci art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że powodom przysługuje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, podczas gdy z okoliczności sprawy w sposób jednoznaczny wynika, że powodowie interesu prawnego w uzyskaniu wyroku ustalającego nie wykazali, gdyż tego rodzaju rozstrzygnięcie nie zakończy sporu pomiędzy stronami, tylko będzie przyczyną kolejnej sytuacji spornej związanej z koniecznością rozliczenia świadczeń stron spełnionych w ramach nieważnej Umowy kredytu;
6/ naruszenie prawa materialnego w postaci art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że Umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne;
7/ naruszenie prawa materialnego w postaci art. 385 1 § 2 k.c. polegające na jego błędnym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że skoro Umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie postanowień mających w ocenie Sądu I instancji charakter klauzul abuzywnych, to nie może być dalej wykonywana i konieczne jest jej unieważnienie, podczas gdy zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą abuzywność przeliczeniowych klauzul denominacyjnych nie stanowi podstawy do unieważnienia umowy kredytu denominowanego w walucie obcej;
8/ naruszenie prawa materialnego w postaci art. 385 1 § 2 k.c. polegające na jego zastosowaniu i unieważnieniu umowy pomimo niepoinformowania przez Sąd powodów o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia umowy i braku oświadczenia powodów, że godzą się na takie rozstrzygnięcie;
9/ naruszenie prawa materialnego w postaci art. 65 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 3 k.c. poprzez błędną wykładnię Umowy i przyjęcie, że sposób spłaty kredytu nie został z powodami indywidualnie uzgodniony, podczas gdy powodowie mogli wskazać do spłaty konto walutowe, spłacać kredyt bezpośrednio w (...) i nabywać walutę poza bankiem, nie korzystając z kursów publikowanych w Tabeli, lecz sami wskazali (...) w PLN do spłaty kredytu, co oznacza, że forma spłaty kredytu została indywidualnie uzgodniona;
10/ zaniechanie zastosowania art. 358 § 2 k.c., podczas gdy umowa została zawarta w maju 2009 r., a więc w warunkach istnienia przepisu dyspozytywnego, którego zastosowanie (...) dopuścił dla tego typu sytuacji;
11/ zaniechanie zastosowania art. 453 k.c. do oceny świadczeń spełnianych i przyjmowanych w złotych polskich przez szereg lat, w sposób zgodny i bezkonfliktowy, przez obie strony Umowy Kredytu;
12/ naruszenie prawa materialnego, tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i uznanie płaconych rat kredytu za świadczenie nienależne, podczas gdy Umowa kredytu jest ważna, a świadczenia miały podstawę prawną, powodowie nie udowodnili zaś, aby świadczyli raty w nienależnej wysokości.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.
W dniu 21 września 2022 r. do Sądu Apelacyjnego wpłynęło pismo pełnomocnika pozwanego, w którym podniósł on zarzut zatrzymania przez bank kwoty dochodzonej pozwem do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu na rzecz pozwanego świadczenia obejmującego wypłaconą sumę środków pieniężnych tj. kwoty 308.668,09 zł lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot otrzymanego od banku świadczenia w postaci kwoty wypłaconej w związku z zawarciem umowy kredytu. Do pisma załączono poświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie wysłanych powodom oświadczeń materialnoprawnych o skorzystaniu przez bank z prawa zatrzymania wraz z potwierdzeniami ich doręczenia powodom.
Sąd Apelacyjny zważył:
Apelacja okazała się bezzasadna.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów natury procesowej, jako nietrafny jawi się zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c., którego strona pozwana upatrywała w sporządzeniu rozległego uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie procesu decyzyjnego co do wyjaśnień w zakresie podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia w szczególności przyczyn, dla których sąd ten uznał umowę kredytu za nieważną. Powyższy zarzut nie mógł odnieść oczekiwanego przez apelującego skutku, bowiem treść uzasadnienia odpowiada wymogom opisanym w art. 327 1 § 1 k.p.c. Niezależnie od powyższego naruszenie ww. przepisu może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 r., sygn. akt IV CKN 1862/00). Nie każda zatem wadliwość uzasadnienia wyroku może stanowić wystarczającą podstawę do formułowania zarzutu naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c., ale tylko szczególnie istotna, czyli powodująca, że na podstawie uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia sąd odwoławczy nie byłby w stanie stwierdzić, jaki stan faktyczny sąd pierwszej instancji ustalił i jakie przepisy prawa materialnego do jego oceny zastosował (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r., sygn. akt I UK 129/09, z dnia 30 września 2008 r., sygn. akt II UK 385/07 oraz z dnia 26 listopada 1999 r., sygn. akt III CKN 460/98). Sytuacja taka w sprawie niniejszej nie występuje. Sąd Okręgowy wskazał zarówno podstawę faktyczną jak i prawną rozstrzygnięcia oraz wyczerpująco wyjaśnił przyczyny, dla których sporną umowę kredytu uznał za nieważną.
Odnosząc się do pozostałych zarzutów natury procesowej, jako nietrafny jawi się zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 i 5 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. oraz związany z nim zawarty w apelacji wniosek dowodowy. Okoliczności, jakie pozwany zamierzał wykazać za pomocą dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości są bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, bowiem nie należą do przesłanek zastosowania przepisu art. 385 1 § 1 k.c. Wyliczenie wysokości zobowiązania powodów przy założeniu, że kursy (...)/PLN z tabeli kursów banku zostałyby zastąpione średnimi kursami kupna/sprzedaży (...) publikowanymi przez NBP mija się z celem z uwagi na brak podstaw do zastąpienia kursów z tabeli kursowych Banku średnimi kursami NBP. Z kolei okoliczność, czy i jakie czynniki ekonomiczne wpływają na bieżący kurs rynkowy (...) i/lub marżę, w jaki sposób dokonywane są rozliczenia transakcji walutowych, jaki jest najbardziej powszechny kurs rozliczenia transakcji na rynku walutowym, czy kursy stosowane przez Bank w relacji z powodami można uznać za kursy rynkowe, sposoby i metody zarządzania rynkiem walutowym banku, sposoby i zakres zabezpieczenia ekspozycji kredytowej Banku związanej z udzielanymi kredytami w walutach obcych, sposoby ich ewidencjonowania w sprawozdaniach finansowych Banku w latach 2009-2020 stanowią okoliczności całkowicie irrelewantne z punktu widzenia art. 385 1 § 1 k.c.
W rozpatrywanej sprawie nie doszło również do obrazy art. 233 § 1 k.p.c., która – najogólniej rzecz ujmując – miała się wyrażać w nieprawidłowej ocenie dowodów z wymienionych w apelacji dokumentów, zeznań powoda oraz błędnych wnioskach Sądu Okręgowego co do pozostawienia Bankowi dowolności w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursów (...) w tabelach kursowych, niejasności i braku transparentności postanowień regulujących mechanizm waloryzacji, niedopełnienia przez Bank obowiązków informacyjnych, braku indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy oraz nieuwzględnieniu okoliczności, że powodowie mieli możliwość bezpośredniej spłaty kredytu w walucie (...) praktycznie od chwili zawarcia umowy.
Wbrew odmiennemu stanowisku apelującego, analizowane postanowienia umowy kredytowej nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień między stronami, w każdym razie pozwany tego nie wykazał, choć wykazanie tej okoliczności obciążało właśnie pozwanego. Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę (por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie pozwanej, któremu ta nie sprostała. Akcentowana w apelacji okoliczność wyboru przez powodów kredytu denominowanego do waluty obcej bynajmniej nie oznacza, że indywidualnie uzgodniony został sam mechanizm denominacji, a tym bardziej – nieujawniony w treści umowy – sposób ustalenia przez Bank kursów wymiany. Bank nie udostępnił powodom informacji, jakie kursy wymiany będzie stosował w przyszłości w dacie uruchomienia kredytu ani w datach spłat poszczególnych rat. Z ustaleń Sądu a quo poczynionych w oparciu o zeznania świadka strony pozwanej W. K. wynika, że istniała możliwość negocjowania jedynie prowizji bankowych. Poza prowizją klient nie miał możliwości negocjowania, stąd oczywistym jest, że ta konkretna umowa nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień z powodami. Z zeznań innego świadka strony pozwanej – A. J. wynika zaś, że doradca uczestniczący przy kompletowaniu dokumentów przez powodów i podpisywaniu umowy nie miał nawet wiedzy w jaki sposób Bank ustalał kursy waluty i w jaki sposób były dokonywane przeliczenia.
Wbrew wywodom apelacji pozwany Bank nie dopełnił również wobec powodów obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka kursowego. W każdym razie pozwany nie zdołał tego wykazać w niniejszym procesie. Przede wszystkim jak wynika z ustaleń Sądu I instancji procedura obowiązująca w banku zakładała, że klient powinien zostać poinformowany o ryzyku kursowym. W banku obowiązywała procedura pokazywania wykresów kursu franka 10 lat wstecz. Powodowie mieli możliwość zaciągnięcia kredytu zarówno w walucie polskiej jak i we frankach. Raty kredytu w (...) były mniejsze, a pracownik Banku informował kredytobiorców o stabilności kursu franka. Powodowie zdecydowali się na kredyt w (...). Nie mieli wiedzy jaka będzie faktycznie kwota wypłaconej transzy. Bank nie informował powodów o tym, że wypłata i spłata kredytu będą według innego kursu.
Tymczasem wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r., I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powodom relacji między złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, że powodowie nie zostali należycie poinformowani o wszelkich ryzykach związanych z zawarciem umowy kredytu walutowego w (...). Samo obowiązywanie stosownych procedur nie pozwala na przyjęcie, że w tym konkretnym przypadku były one zachowane. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby informacje przekazane powodom o ryzyku kursowym spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kredyt frankowy jest bezpiecznym produktem, a kursy walut pozostaną stabilne – jak było w niniejszej sprawie. W każdym razie pozwany nie przedstawił dowodów na to, że działania jego pracowników wyczerpywały powinność przedsiębiorcy należytego poinformowania konsumenta o potencjalnych skutkach zaciągania wieloletniego zobowiązania, którego rzeczywista kwota uzależniona jest od nieprzewidywalnej w dłuższej perspektywie czasowej zmiany kursu waluty waloryzacji.
Bezzasadny jest również zarzut dotyczący błędnej oceny dowodu z zeznań strony powodowej, które słusznie zostały uznane przez Sąd Okręgowy za godne wiary. Zarzucając Sądowi a quo bezkrytyczne przyznanie przymiotu wiarygodności zeznaniom powoda, skarżący zdaje się nie dostrzegać, że ustalenia w zakresie okoliczności zawarcia spornej umowy zostały również poczynione w oparciu o zeznania świadków zgłoszonych przez samego pozwanego.
Wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił fakty w zakresie pouczenia powodów o ryzyku kursowym i oceny tej nie zmienia zapis zawarty w § 1 ust. 3 pkt 2 części ogólnej umowy, zgodnie z którym ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. jest niezasadny także w tej części, w której wskazuje na bezpodstawne przyjęcie, że Bank mógł ustalać kursy walut w tabeli kursowej w sposób dowolny. Sposób ustalania kursu waluty na potrzeby denominacji niewątpliwie nie został wskazany w samej umowie. Oznacza to, że na podstawie zakwestionowanych postanowień Bank mógł dowolnie kształtować te kursy według jednostronnie ustalanych kryteriów i w sposób nieprzewidywalny dla kredytobiorców. Zgodnie z art. 385 2 k.c. fakt ten jest istotny dla oceny, że postanowienia te w części odwołującej się „do kursu kupna (sprzedaży) waluty obcej według tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków (w dniu spłaty raty), w momencie dokonywania przeliczeń kursowych” mają charakter abuzywny, o czym szerzej mowa będzie w dalszej części niniejszych rozważań.
Niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w sposób opisany w punkcie 2b apelacji, tj. w zakresie, w jakim dotyczy nieuwzględnienia przez Sąd Okręgowy, że powodowie praktycznie od chwili zawarcia umowy mogli spłacać kredyt bezpośrednio w (...). Odnosząc się do powyższego zauważyć należy, że powodowie otrzymali kredyt, którego kwota co prawda została określona w (...), ale wypłacona została w złotówkach. Od początku wiadomym było, że strona pozwana nigdy nie miała zamiaru wypłacić powodom kapitału w walucie denominacji. Należy zatem zadać pytanie, czy powodom w ogóle zaproponowano otwarcie rachunku walutowego, który realnie pozwalałby na dokonywanie spłat w walucie (...). Jak wynika z prawidłowych ustaleń Sądu a quo poczynionych w oparciu o zeznania świadka strony pozwanej A. J., w dacie zawierania umowy bank nie oferował założenia konta bankowego w walucie, w jakiej był zaciągnięty kredyt. Do spłaty było założone konto złotówkowe, natomiast do wypłaty był rachunek techniczny. Powodowie potwierdzili zaś, że nie mieli wiedzy o możliwości spłacania kredytu we frankach. Powodowie zdecydowali się na wariant spłaty w walucie krajowej, do czego mieli prawo, przy czym nie można wykluczyć, że gdyby zostali należycie, uczciwie poinformowani przez Bank o zasadach przeliczania waluty, podjęliby inną decyzję. Po wtóre zaś przewidziana w wymienionych wyżej postanowieniach możliwość spłaty w walucie kredytu w żadnym razie nie czyni transparentnymi tych postanowień, który dotyczyły stosowanych przez Bank zasad przeliczenia waluty w wypadku wyboru wariantu spłaty w walucie krajowej, tak w przypadku spłaty poszczególnych rat, jak i w dacie wypłaty powodom kwoty kapitału. Dodatkowo, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, w Części Ogólnej Umowy wprawdzie widniał zapis o możliwości spłaty rat w walucie, w jakiej kredyt jest denominowany, jednak postanowienie to wchodziło w życie od 1 lipca 2009 roku. (§ 15 ust.7 pkt 3 (...)). Ponadto w dacie zawarcia umowy powodowie podpisali pełnomocnictwo do rachunku w celu pobierania kwot należnych z tytułu zobowiązań wynikających z umowy. Takie pełnomocnictwo zostało przedstawione powodom wraz z innymi dokumentami podpisywanymi przy zawieraniu umowy kredytu, natomiast Bank nie przedstawiał dokumentów, które umożliwiałyby kredytobiorcom spłacanie kredytu w walucie, w jakiej kredyt został denominowany i umowa nie określała zasad takiej spłaty, poza ogólnym sformułowaniem, że taka możliwość będzie istniała od lipca 2009 roku.
W świetle powyższych argumentów zarzut błędnej oceny przez Sąd a quo materiału dowodowego należy uznać na chybiony. Zresztą w treści tego zarzutu apelujący odwołuje się raczej do rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji i polemizuje z oceną prawną Sądu a quo, przedstawiając własną interpretację oświadczeń stron. Tymczasem analiza skutków oświadczeń stron dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący w rozpatrywanej sprawie czyni w ramach zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 k.c., które również nie zasługują na uwzględnienie.
Przechodząc do oceny zarzutów materialnoprawnych, za zasadny uznać należy jedynie zarzut wyartykułowany w punkcie 4 apelacji polegający na błędnym uznaniu, że wprowadzenie do umowy kredytu mechanizmu denominacji jest wystarczającą podstawą nieważności umowy (jako sprzecznej z prawem). Konstrukcja umowy kredytu wiążącej wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 pr. bank. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym zakresie już utrwalone (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14; z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z 27 lipca 2021 r. w sprawie (...) 49/21). W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), czyli tzw. ustawa antyspreadowa, potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 1 k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020 r., II CSK 805/18. )
Bezzasadny jest natomiast zarzut błędnego uznania kwestionowanych w pozwie postanowień za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumentów (jakkolwiek podniesiony w ramach zarzutu obrazy art. 233 k.p.c. jednak w istocie wykracza poza ramy oceny dowodów bowiem dotyczy wykładni prawa materialnego). Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN z dnia: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, z dnia 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Wyjaśniono, że tego rodzaju klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku.
Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Kredytodawca musi obowiązkowo przedstawić kredytobiorcy możliwe zmiany kursów walut i realne ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Jedynie na marginesie warto dodać, że dla oceny niedozwolonego charakteru tego typu postanowień umownych nie ma znaczenia jak w praktyce kształtowany był przez Bank kurs waluty indeksacji. Ocena ta dokonywana jest bowiem w oparciu o treść umowy, a nie przez pryzmat tego, czy przedsiębiorca nadużywał wynikających z niej uprawnień. Istotne jest, że zasady ustalania kursów w tabelach Banku nie zostały wskazane w umowie, ani innych dokumentach, do których odwoływała się umowa. Zatem umowa uprawniała Bank do kształtowania tych kursów według dowolnych kryteriów, nieznanych kredytobiorcom i niedających się zweryfikować na podstawie samej umowy. Oceny tej nie zmienia akcentowana w apelacji okoliczność, że stosowanie tabeli kursów walut jest ustawowym obowiązkiem banków wynikającym z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego. Niedozwolony charakter tzw. klauzul przeliczeniowych nie wynika z faktu stosowania kursów z tabel sporządzanych przez Bank (co znajduje uzasadnienie w art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego) ale z faktu iż kryteria ustalania tych kursów nie zostały przez Bank wyjaśnione powodom, ani nie wskazano ich w treści umowy.
Taka sytuacja uprzywilejowywała Bank godząc w równowagę kontraktową stron poprzez wykreowanie nieusprawiedliwionej dysproporcji ich praw i obowiązków. Z tych względów sporne klauzule były sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały interes konsumentów.
Analizując w dalszej kolejności skutki występowania w spornej umowie klauzul niedozwolonych podkreślić należy, że w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej wskazuje się na nieważność umowy jako skutek wyeliminowania z niej niedozwolonych postanowień przeliczeniowych (vide wyrok z dnia 3 lutego 2022 roku w sprawie II CSKP 459/22, wyrok z dnia 3 lutego 2022 roku w sprawie II CSKP 415/22). Zważywszy na to, że umowa jest niewykonalna od samego początku, za bezzasadne uznać trzeba zarzuty zmierzające do wykazania możliwości dalszego trwania umowy i wykonywania jej w walucie kredytu. Zresztą analogiczną możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w (...) przewidywała również tzw. Ustawa antyspreadowa, której przepisy, jak wyjaśniano w orzecznictwie – nie mają wpływu na ocenę niedozwolonego charakteru przedmiotowych klauzul umownych, ani ewentualnego skutku stwierdzenia ich abuzywności. Powyższe nie może bowiem konwalidować wadliwej umowy, o ile konsumenci nie wyrazili na to w sposób wyraźny świadomej zgody (zob. wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 3 lutego 2022 roku, wydanym w sprawie II CSKP 415/22).
Z tej między innymi przyczyny bezzasadny jest zarzut sformułowany w punkcie 10 apelacji odnoszący się do możliwości zastąpienia postanowień niedozwolonych średnim kursem NBP w oparciu o zastosowanie art. 358 § 2 k.c. Art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co wyklucza możliwość jego zastosowania. Nie powinien on zatem być używany dowolnie przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie można bowiem pominąć, że art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (a zatem zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia, które jest spełniane w walucie polskiej). Uznać zatem należy, że niedopuszczalne jest zastępowanie przez Sąd wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. Żaden bowiem przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem. Uzupełnienie luk po wyeliminowaniu takiej klauzuli stanowiłoby bowiem zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienie umowne.
Z kolei odnosząc się do zarzutu wyartykułowanego w punkcie 8 apelacji zarzutu dotyczącego niepoinformowania powodów o konsekwencjach nieważności umowy wskazać należy, iż na rozprawie w dniu 28 września 2021 r. powód zeznał, że ma świadomość skutków unieważnienia umowy kredytu, „ bank wypłaci nam nasze pieniądze, a my bankowi”. Dodatkowo mając na uwadze, że powodowie wystąpili z określonymi w pozwie roszczeniami wywodzonymi z nieważności umowy kredytowej, będąc reprezentowanymi przez zawodowego pełnomocnika, uznać trzeba, że jest to wystarczające do oceny, że podjęli świadomą decyzję w tym zakresie. Niezależnie od powyższego na ewentualne zaniechanie poinformowania konsumenta o skutkach unieważnienia umowy – jak się wydaje – powoływać się może wyłącznie konsument a nie przedsiębiorca. Sąd Apelacyjny stoi zresztą na stanowisku, że bardziej istotne jest uświadomienie konsumenta o skutkach zgody na utrzymanie w mocy umowy zawierającej klauzule abuzywne aniżeli o skutkach unieważnienia takiej umowy.
Podobny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 28 października 2022 r. w sprawie II CSKP 898/22 wskazując, że aktywność konsumenta jest niezbędna dla utrzymania w mocy umowy, która w przeciwnym wypadku nie wywoływałaby skutków. Natomiast bierność konsumenta (brak zgody) powoduje w takim przypadku uznanie umowy za niewiążącą (nieważną). W sytuacji zatem, gdy powodowie nie wyrazili sprzeciwu co do uznania umowy za niewywołującą skutków (nieważną), czyli nie wyrazili następczej, świadomej i wolnej zgody na niedozwolone postanowienie, nie ma podstaw do podważenia oceny Sądu co do uznania umowy za nieważną wyłącznie z powodu ewentualnego braku stanowiska konsumentów.
Oceny trafności rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego nie może też podważyć zarzut naruszenia art. 453 k.c. bowiem to, że powodowie przez szereg lat spełniali świadczenie w złotych polskich a bank to świadczenie przyjmował, nie może zmienić oceny, że zawarta przez strony umowa jest nieważna.
W konsekwencji bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oparty na przeświadczeniu apelującego, że strony nadal łączy ważna umowa kredytu mimo zamieszczenia w niej niedozwolonych klauzul.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. Podzielając dominujący w orzecznictwie i piśmiennictwie pogląd, w świetle którego interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), nie sposób pominąć, że w realiach rozpatrywanej sprawy powodowie – poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia – mają interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Jedynie bowiem wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy umowa kredytowa wiąże powodów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powodowie nie mogą domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań. Ponadto, jeżeli kredytobiorca złożyłby wyłącznie pozew o zwrot wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot, to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu wyłącznie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).
Za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy kredytu przemawia ponadto fakt, iż wierzytelność Banku jest zabezpieczona hipoteką. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2023 r. poz. 146) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12). W związku z tym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma wątpliwości, że powodowie posiadają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w stwierdzeniu w sentencji wyroku nieważności umowy kredytu.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwanego zarzutu opartego na prawie zatrzymania. Prawo zatrzymania statuuje art. 496 k.c., który stanowi, że jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zgodnie zaś z art. 497 k.c. przepis artykułu 496 k.c. stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.
Warunkiem uznania prawnej skuteczności zgłoszonego prawa zatrzymania jest w pierwszej kolejności uznanie, że umowa zawarta przez strony jest nieważna oraz że miała charakter wzajemny. Wzajemność umowy kredytu (art. 487 § 2 k.c.) początkowo wzbudzała wątpliwości, jednak obecnie przeważający jest pogląd, zgodnie z którym świadczenie przez kredytobiorcę z tytułu odsetek i prowizji jest odpowiednikiem świadczenia banku polegającego na oddaniu do dyspozycji na czas oznaczony określonej kwoty pieniężnej. Zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji.
Nawet jednak podzielając stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyrokach z dnia 17 marca 2022 roku (sygn. akt II CSKP 474/22, LEX nr 3362167); z dnia 16 lutego 2021 roku (sygn. akt III CZP 11/20; LEX nr 3120579) oraz z dnia 7 marca 2014 roku (sygn. akt IV CSK 440/13, LEX nr 1444460), że umowa kredytu należy do umów wzajemnych, w ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw do uznania dopuszczalności zarzutu zatrzymania w odniesieniu do zobowiązań dwustronnie pieniężnych, co ma miejsce w tej sprawie. Sąd Apelacyjny podziela prezentowany w orzecznictwie pogląd o niedopuszczalności zarzutu zatrzymania w przypadku zobowiązań dwustronnie pieniężnych. Zarzut ów nie jest relewantny do teorii dwóch kondykcji, gdy obie strony umowy kredytowej obowiązane są do zwrotu spełnionych świadczeń wzajemnych o charakterze pieniężnym. W takim wypadku dłużnik będący także wierzycielem może realizować funkcje gwarancyjne i zabezpieczające spełnienie świadczenia na swoją rzecz poprzez zarzut potrącenia prowadzący do umorzenia wzajemnych wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej. Zarzut zatrzymania zaś mający zbliżone cele gwarancyjne i zabezpieczające przed niewypłacalnością dłużnika służy wprawdzie ochronie roszczeń z umów wzajemnych, ale nie obustronnie pieniężnych np. w przypadku zobowiązania do wydania rzeczy, na którą poczynione były nakłady. Wykładnia gramatyczna nie jest wystarczająca do oceny celu wprowadzenia przez ustawodawcę dwóch ochronnych i zabezpieczających instytucji przed niewypłacalnością dłużnika. Każda z nich służy wprawdzie temu samemu celowi, lecz dotyczy innych stanów faktycznych i innych roszczeń. W odniesieniu do roszczeń wzajemnych pieniężnych służy prawo i zarzut potrącenia, a do ochrony roszczeń o przynajmniej jednostronnie niepieniężnym charakterze prawo i zarzut zatrzymania. Prawo potrącenia w tym drugim przypadku byłoby niemożliwe do realizacji. Obie te instytucje nie są względem siebie alternatywne (vide Sąd Apelacyjny w Warszawie z 21 lutego 2022 roku, I ACa 102/21, LEX nr 3341132).
Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, iż spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełnienia świadczenia wzajemnego przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia. Rozwiązanie takie może jednak znaleźć zastosowanie tylko wówczas, gdy świadczenia wzajemne stron nie są tożsame. Natomiast w przypadku, gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie – potrącenia wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji należało uznać, że podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiło w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 8 czerwca 2021 r., sygn. akt I ACa 645/20, LEX nr 3225893 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 maja 2022 roku, sygn. akt I ACa 1404/21; niepubl.).
Pogląd ten jest obecnie dominujący w orzecznictwie tutejszego Sądu Apelacyjnego (przykładowo w sprawach I ACa 1414/21, I ACa 1694/21). W orzeczeniach tych wyjaśniono, że sytuacja prawna obu stron nieważnej umowy kredytu jest dostatecznie unormowana innymi przepisami. W zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych – różnorodzajowych – roszczeń, każdy z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki właśnie skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez potrącenie. Tym bowiem, co wyróżnia rozliczenia z nieważnej umowy kredytu jest dopuszczalność dokonania potrącenia przez dowolną stronę nieważnej umowy. Brak możliwości potrącania świadczeń wydaje się być istotną przyczyną ustanowienia prawa zatrzymania w określonych ustawą przypadkach, gdy ustawodawca uznał konieczność zapewnienia dodatkowej ochrony dłużnikowi, który pozostaje jednocześnie wierzycielem swojego wierzyciela zaś przedmiot obu wierzytelności wyklucza potrącenie (art. 461 i art. 496-497 k.c.). Ochrona banku przed niewypłacalnością konsumenta nie jest dostatecznym argumentem do stosowania zatrzymania
per analogiam. Gdyby kierować się przesłanką niewypłacalności dłużnika, to można by rozszerzyć stosowanie prawa zatrzymania na prawie każdy stosunek cywilny, w którym wypłacalność jednej ze stron może być zagrożona. Tymczasem z woli ustawodawcy stosowanie zatrzymania ograniczono do określonych w ustawie przypadków. Jednocześnie bank ma skuteczne instrumenty, aby chronić się przed niewypłacalnością konsumenta: potrącenie obu wierzytelności, a w pozostałym zakresie, gdyby wierzytelność banku była wyższa, wniosek
o zabezpieczenie roszczenia w trybie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, w szczególności przez ustanowienie hipoteki na nieruchomości, na której ustanowiono (bezskutecznie) hipotekę zabezpieczającą nieważną umowę kredytu
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 lutego 2022 r., sygn. akt I ACa 103/21, LEX nr 3341132).
Należy też zgodzić się z poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie I ACa 1694/21, zgodnie z którym ustawowa ochrona praw konsumenta w umowach kredytowych dwustronnie pieniężnych i jej zniechęcający charakter byłyby zniweczone, gdyby in casu dopuścić możliwość korzystania przez banki z prawa zatrzymania, a nie z prawa potrącenia. Roszczenia kredytobiorców ograniczone są częstokroć do zwrotu li tylko części własnego świadczenia przenoszącego zakres ryzyka kursowego objętego świadomą zgodą kredytodawcy, podczas gdy prawo zatrzymania w przeciwieństwie do prawa potrącenia nie musi być ograniczone do wysokości wierzytelności wzajemnej. Pozwany Bank obciążony obowiązkiem zapłaty na rzecz konsumenta tamowałby swój obowiązek oczekując zwrotu całości świadczenia własnego pośrednio w istocie zmierzając do potrącenia, a nadto oczekując zaofiarowania mu świadczenia w zakresie przenoszącym skutek potrącenia. Niewątpliwie nie taki był cel ustawodawcy. Konkludując zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzut zatrzymania nie jest dopuszczalny w relacji do zobowiązań wzajemnych o dwustronnie pieniężnym charakterze.
Omówione względy uzasadniały oddalenie apelacji w całości w oparciu o art. 385 k.p.c. w braku podstaw do jej uwzględnienia. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wynikającą z § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. tj. Dz.U. 2018.265 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Depczyński
Data wytworzenia informacji: