I ACa 1898/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-01-30
Sygn. akt I ACa 1898/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 stycznia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Marek Kruszewski
Protokolant: Bartosz Kędziora
po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2024 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa E. J.
przeciwko Z. K. i R. K.
o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 5 lutego 2019 r. sygn. akt I C 1016/18
I/ zmienia zaskarżony wyrok w pkt. 1, w części obejmującej żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności, na następujący:
1/ pozbawia wykonalności tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego sporządzonego 17 kwietnia 2002 roku przed notariuszem E. Ś. w Kancelarii Notarialnej w Ł., zarejestrowany pod numerem repertorium A (...), opatrzonego klauzulą wykonalności nadaną postanowieniem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wydanym 18 marca 2004 roku pod sygnaturą akt II Co 3812/03 w stosunku do E. J. ponad kwotę 66’838,97 zł (sześćdziesiąt sześć tysięcy osiemset trzydzieści osiem złotych dziewięćdziesiąt siedem groszy);
2/ umarza postępowanie w części obejmującej pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności w stosunku do E. J. co do kwoty 66’838,97 zł (sześćdziesiąt sześć tysięcy osiemset trzydzieści osiem złotych dziewięćdziesiąt siedem groszy);
3/ oddala powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności w pozostałym zakresie.
II/ uchyla zaskarżony wyrok w pkt. 1 w części obejmującej żądanie zapłaty oraz w pkt 2 i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.
I ACa 1898/23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 5 lutego 2019 roku Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo E. J. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności w części oraz zapłatę 66’838,97 złotych i obciążył powódkę obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanych kosztów procesu.
Rozstrzygnięcie to zostało oparte na następujących ustaleniach Sądu pierwszej instancji.
W sprawie o sygnaturze akt II Co 3812/03 pismem z 22 października 2003 roku R. K. oraz Z. K. wnieśli o nadanie tytułowi wykonawczemu klauzuli wykonalności oraz o doręczenie im tytułu wykonawczego.
Postanowieniem z 18 marca 2004 roku nadano klauzulę wykonalności, aktowi notarialnemu zobowiązującemu powódkę do zwrotu pożyczonej kwoty 150’000,00 zł. Odpis postanowienia doręczono pełnomocnikowi wierzycieli 8 kwietnia 2004 roku.
25 maja 2010 roku wierzyciele wystąpili z wnioskiem o doręczenie tytułu wykonawczego, po czym 21 czerwca 2010 roku nadano orzeczeniu klauzulę oraz wysłano wierzycielom tytuł wykonawczy.
Pismem z 20 czerwca 2018 roku wierzyciele wystąpili z wnioskiem o wszczęcie egzekucji sądowej kwoty 150’000,00 zł do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu –M. Ś..
W toku postępowania egzekucyjnego komornik wyegzekwował od powódki kwotę 66’838,97 zł.
K. J. zmarł w dniu 28 grudnia 2018 roku.
Przy tak ustalonych faktach Sąd a quo uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Przywoławszy treść art. 840 § 1 kpc w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją dokonaną ustawą z dnia 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw Sąd Okręgowy wskazał, że do zdarzeń w rozumieniu art. 840 § 1 pkt.2 kpc należy zaliczyć zjawiska, z którymi przepisy prawa materialnego łączą wygaśnięcie zobowiązań albo powodują niemożność egzekwowania świadczeń wynikających z tytułu egzekucyjnego.
Zdarzeniem takim jest niewątpliwie przedawnienie całego roszczenia, które zdaniem strony powodowej nastąpiło z upływem 10 lat liczonych od doręczenia odpisu postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności a zatem w dniu 18 marca 2014 roku. Z tym stanowiskiem nie sposób się zgodzić.
Sąd a quo podzielił wprawdzie argument, iż stosownie do art. 125 § 1 kc roszczenie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczenie stwierdzone ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym przedawnia się z upływem lat dziesięciu, chociażby termin przedawnienia roszczeń tego rodzaju był krótszy, jednakże wskazał, że termin ten podlega ogólnym regułom dotyczącym biegu terminu przedawnienia, w szczególności może ulegać zawieszeniu i przerwaniu.
Wychodząc od treści art. 123 § pkt. 1 kc Sąd pierwszej instancji uznał, że w tej sprawie pierwsze przerwanie terminu nastąpiło poprzez złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, podzielając stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2011 r., IV CSK 156/11, wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 r. II CR 276/04 oraz uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2004 r. III CZP 101/03).
Złożenie przez pozwanych wniosku skutkowało nadaniem przez Sąd klauzuli wykonalności postanowieniem z 8 marca 2004 roku. Pomimo żądania zawartego we wniosku wierzycieli nie doręczono im wówczas tytułu wykonawczego, przesyłając jedynie odpis postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności. Tytuł wykonawczy doręczono pozwanym 28 czerwca 2010 roku (k. 30 akt II Co 3812/03), po ponownym złożeniu wniosku w dniu 25 maja 2010 roku, a zatem przed upływem 10 lat od daty wydania postanowienia z dnia 8 marca 2004 roku. W tej sytuacji Sąd a quo uznał, że postępowanie wywołane wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności zakończono dopiero z dniem doręczenia pozwanym tytułu wykonawczego, tj. 28 czerwca 2010 roku. Skoro wniosek o nadanie klauzuli wykonalności, poza przypadkami nadawania takiej klauzuli z urzędu, stanowi conditio sine qua non zaspokojenia roszczenia, to do czasu ukończenia postępowania wywołanego tym wnioskiem uprawniony nie może podjąć innej czynności mogącej przerwać bieg przedawnienia. Z tego względu złożenie wniosku nie tylko powoduje przerwanie biegu przedawnienia, ale też jego zawieszenie aż do czasu ukończenia postępowania wywołanego tym wnioskiem, zgodnie z art. 124 § 2 kc. Zgodnie z poglądem wyrażonym w postanowieniach Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2003 r., V CK 13/03 i V CK 24/03 oraz uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 r., III CZP 72/01, uregulowanie to odpowiada fundamentalnemu założeniu instytucji przedawnienia, według którego termin przedawnienia nie może biec, jeżeli uprawniony nie ma możliwości realizowania roszczenia.
Do czasu doręczenia pozwanym tytułu wykonawczego w dniu 28 czerwca 2010 roku wierzyciele nie mieli możliwości podjęcia działań egzekucyjnych przeciwko powódce.
W konsekwencji takiej interpretacji Sąd Okręgowy uznał, że wniosek o wszczęcie egzekucji w dniu 20 czerwca 2018 roku złożono przed upływem 10 lat liczonych od dnia 28 czerwca 2010 roku. Skutkiem złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji w dniu 20 czerwca 2018 roku było kolejne przerwanie od tej daty biegu przedawnienia.
Reasumując, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że na skutek dwukrotnego przerwania biegu przedawnienia nie zaistniała (w stosunku do przeważającej części roszczenia) przesłanka z art. 840 § 1 pkt 2 kpc w postaci zdarzenia, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane, co skutkuje oddaleniem powództwa.
Konsekwencją nieskutecznie podniesionego zarzutu przedawnienia jest stwierdzenie zasadności egzekucji prowadzonej przeciwko powódce. To z kolei zwalniało Sąd Okręgowy od konieczności oceny przesłanek zasadności powództwa o zapłatę 66’838,97 zł tytułem zwrotu nienależnie wyegzekwowanego, zdaniem powódki, świadczenia.
Odnosząc się do kwestii kumulacji roszczenia o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności i o zapłatę Sąd pierwszej instancji stwierdził jedynie brak uzasadnionych argumentów za jej niedopuszczalnością. Konstrukcja powództwa opozycyjnego regulowanego przepisem art. 840 §1 pkt. 2 kpc wskazuje, że postępowanie wywołane jego wniesieniem ma szczególny charakter ze względu na cel jakim jest pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności. Przepisy kodeksu postępowania cywilnego w części regulującej powództwa przeciwegzekucyjne, nie regulują jednak odrębnego postępowania, w którym powództwa te mają być rozpoznane. Ustawa nadaje terminowi „postępowanie odrębne” ściśle określone znaczenie, odnosząc je tylko do tych postępowań, które pod tym tytułem zostały unormowane w kodeksie. Należało zatem uznać, że do postępowania egzekucyjnego w zakresie nie uregulowanym w sposób szczególny w przepisach mu poświęconych (art. 758 i nast. kpc) odpowiednie zastosowanie mają przepisy o procesie, stosownie do art. 13 § 2 kpc, a więc także art. 191 kpc. Przepis ten, określający warunki przedmiotowej kumulacji roszczeń wskazuje, że kumulacja jest dopuszczalna, jeżeli roszczenia skierowane są przeciwko temu samemu pozwanemu, zachowana jest właściwość sądu oraz roszczenia nadają się do tego samego trybu postępowania.
W świetle powyższych rozważań nie można zgodzić się ze stanowiskiem, że cel powództwa opozycyjnego, jego szczególny charakter nacechowany postulatem przeciwdziałania przewlekaniu egzekucji oraz zamieszczenie w II części kodeksu postępowania cywilnego nie pozwalają na kumulację przedmiotową roszczeń, jak twierdzi E. W. w „P. powództwach dłużnika” Wydawnictwo Zrzeszenia (...), W. 1998, strona 132.
Przepisy kodeksu określające dopuszczalność kumulacji roszczeń powiązane zostały w sposób wyraźny, jak wykazano to powyższymi rozważaniami, z przyjętym przez kodeks pojęciem postępowań odrębnych. Uwzględniając zatem, iż postępowanie egzekucyjne, ani postępowanie z powództwa przeciwegzekucyjnego nie są postępowaniami odrębnymi, nie ma proceduralnych przeszkód, aby uznać, iż kumulacja przedmiotowa roszczeń w takim przypadku była niedopuszczalna.
Uzasadniając w tym miejscu oddalenie wniosku dowodowego powódki o zwrócenie się do czytelni Sądu Okręgowego w Łodzi celem wskazania czy i w jakich dniach pozwani bądź ich pełnomocnik przeglądali akta niniejszej sprawy I C 1016/18 oraz wniosku dowodowego pozwanych o przesłuchanie w charakterze strony pozwanej Z. K., Sąd a quo wskazał na brak znaczenia tych dowodów dla rozstrzygnięcia wobec bezzasadności powództwa.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zostało oparte na art. 98 kpc.
Powódka zaskarżyła ten wyrok w całości, zarzucając rozstrzygnięciu:
1/ naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść orzeczenia, w postaci art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, skutkujące błędnym ustaleniem faktów w zakresie:
- przyczyny niedoręczenia wierzycielom tytułu wykonawczego w odpowiedzi na ich wniosek z 2003 roku, którą było nieuiszczenie opłaty za wydanie takiego tytułu, co wynika z akt II Co 3812/03,
- uznania, że do czasu doręczenia pozwanym tytułu wykonawczego w dniu 28 czerwca 2010 roku wierzyciele nie mieli możliwości podjęcia działań egzekucyjnych przeciwko powódce, podczas gdy wystarczyło uiszczenie przez nich opłaty za wydanie tytułu wykonawczego,
- uznania, że postępowanie zainicjowane wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności zakończyło się z dniem doręczenia tytułu wykonawczego pozwanym, podczas gdy zakończeniem tym było wydanie postanowienia z 18 marca 2004 roku o nadaniu klauzuli wykonalności,
- braku jakichkolwiek ustaleń w zakresie przedawnienia skapitalizowanych odsetek w wysokości 30’000,00 zł mimo, że w tym zakresie powódka także podniosła zarzut przedawnienia,
Co skutkowało błędnym ustaleniem, że nie doszło do przedawnienia przed wszczęciem egzekucji.
2/ mające wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 217 § 2 i 3 kpc oraz art. 232 kpc w zw. z art. 227 kpc przez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego powódki w sytuacji, gdy zmierzał on do wykazania, że w okresie od 11 lipca do 20 sierpnia 2018 roku pozwani mieli wiedzę o wytoczeniu przedmiotowego powództwa;
3/ naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności:
a/ art. 124 § 2 w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 kc i art. 840 § 1 pkt 2 kc poprzez ich błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że postępowanie zainicjowane wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności zakończyło się dopiero z chwilą doręczenia tytułu wykonawczego wierzycielom, a nie z chwilą wydania postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności, co w konsekwencji doprowadziło Sąd a quo do wniosku, że nie doszło do przedawnienia egzekwowanego roszczenia,
b/ art. 118 kc i art. 117 § 1 i 2 kc przez:
- ich niezastosowanie przy błędnym zastosowaniu art. 125 kc,
- ich niezastosowanie w zakresie przedawnienia roszczenia o skapitalizowane odsetki.
Apelująca wniosła o rozpoznanie w trybie art. 380 kpc postanowienia Sądu pierwszej instancji oddalającego jej wniosek dowodowy i uwzględnienie tego wniosku.
Ponadto, powódka zgłosiła w apelacji wniosek o przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci potwierdzeń wpłat dokonanych przez dłużnika K. J. na poczet należności wynikającej z przedmiotowego tytułu wskazując, że dokumenty te zostały odnalezione i przekazane powódce już po wydaniu zaskarżonego wyroku.
W efekcie podniesionych zarzutów powódka wniosła o:
1/ zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości z jednoczesnym zasądzeniem na swoją rzecz od pozwanych kosztów procesu za postępowanie przed Sądem pierwszej instancji, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,
2/ zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm.
Pozwani wnieśli o:
1/ oddalenie apelacji jako bezzasadnej,
2/ zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm,
3/ pominięcie nowych wniosków dowodowych zgłoszonych w apelacji, jako spóźnionych i na obecnym etapie bezprzedmiotowych,
4/ dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci wniosku wierzycieli z 28 marca 2019 roku, skierowanego do komornika, a dotyczącego ograniczenia egzekucji.
Wyrokiem z 12 sierpnia 2020 roku, wydanym w sprawie I ACa 398/19, Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację powódki i obciążył apelującą obowiązkiem zwrotu na rzecz przeciwników procesowych kosztów postępowania apelacyjnego, podzielając w całości ustalenia i oceny prawne Sądu pierwszej instancji.
Na skutek skargi kasacyjnej wniesionej przez powódkę Sąd Najwyższy wydał 18 kwietnia 2023 roku wyrok, którym uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego z 12 sierpnia 2020 roku i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Wychodząc od ustaleń poczynionych przez Sąd pierwszej instancji Sąd Najwyższy stwierdził, że powódka i jej mąż poddali się egzekucji obowiązku zwrotu na rzecz wierzycieli pożyczonej kwoty 150’000,00 zł ze skapitalizowanymi odsetkami w kwocie 30’000,00 zł w akcie notarialnym z 17 kwietnia 2002 r., stanowiącym tytuł egzekucyjny, o którym mowa w art. 777 § 1 pkt 4 kpc. W niniejszej sprawie nie ma zatem zastosowania przywołany w uzasadnieniu Sądu Apelacyjnego art.125 kc, normujący kwestie przedawnienia roszczeń stwierdzonych prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczeń stwierdzonych ugodą zawartą przed sądem albo sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd. Termin przedawnienia materialnoprawnego roszczenia majątkowego pożyczkodawców o zwrot pożyczonej kwoty z odsetkami wynosił w dniu zawarcia umowy pożyczki 10 lat zgodnie z obowiązującym wówczas art. 118 kc, i rozpoczął bieg od dnia wymagalności tego roszczenia, wskazanego w umowie stron, to jest od 17 lipca 2002 r., stosownie do art. 120 § 1 kc. Następnie uległ bezspornie przerwaniu 22 października 2003 r. na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 kc w związku ze złożeniem przez wierzycieli wniosku o nadanie opisanemu wyżej tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności.
Stosownie do art. 124 § 1 kc, po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. Art. 124 § 2 kc stanowi natomiast, że w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone.
Istota sporu w tej sprawie koncentruje się wokół tego, kiedy opisane wyżej postępowanie klauzulowe zostało zakończone i w związku z tym, od którego dnia zaczął biec na nowo dziesięcioletni termin przedawnienia objętego aktem notarialnym roszczenia o zwrot pożyczki.
Skarżąca trafnie zarzuciła w skardze naruszenie art. 124 § 2 k.c. przez wadliwe przyjęcie przez Sąd Apelacyjny, że bieg przedawnienia roszczenia wierzycieli o zwrot pożyczonej kwoty z odsetkami przerwanego wnioskiem o nadanie klauzuli rozpoczął swój bieg na nowo dopiero od doręczenia tytułu wykonawczego pozwanym na ich wniosek, co nastąpiło 28 czerwca 2010 r. Złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności powoduje zawieszenie biegu przedawnienia roszczenia do ukończenia postępowania sądowego wywołanego tym wnioskiem, co w tej sprawie nastąpiło z chwilą doręczenia pełnomocnikowi fachowemu wierzycieli w dniu 8 kwietnia 2004 r odpisu wydanego na posiedzeniu niejawnym postanowienia Sądu Rejonowego w Łodzi z 18 marca 2004 r. (II Co 3812/03) o nadaniu klauzuli wykonalności. Z tą datą wierzyciele uzyskali realną możliwość wszczęcia, na podstawie tego tytułu wykonawczego, postępowania egzekucyjnego przeciwko pożyczkobiorcom i ta czynność zależała wyłącznie od ich inicjatywy.
Sąd Najwyższy przypomniał w tym miejscu, że zgodnie z utrwaloną linią jego orzecznictwa uregulowanie art. 124 § 2 kc odpowiada fundamentalnemu założeniu instytucji przedawnienia, zgodnie z którym termin przedawnienia nie może biec, jeśli uprawniony nie ma możliwości realizowania swojego roszczenia w drodze przymusu egzekucyjnego, a taka sytuacja ma miejsce dopóki tytułowi nie nadano klauzuli wykonalności.
Tymczasem pozwani, reprezentowani, co należy podkreślić, przez fachowego pełnomocnika procesowego, uzyskali możliwość złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego już w 2004 r., bezpośrednio po uzyskaniu klauzuli wykonalności, czego jednak nie uczynili. Złożenie wniosku o doręczenie im tytułu wykonawczego dopiero w maju 2010 r. nie miało już żadnego wpływu, w świetle art. 124 § 2 kc i art. 123 § 1 kc, na bieg przedawnienia, w szczególności nie spowodowało jego przerwy.
Z powyższego wynika, że dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia wierzycieli objętego aktem notarialnym zaopatrzonym w klauzulę wykonalności, zaczął biec na nowo w dniu 8 kwietnia 2004 r i upłynął w dniu 8 kwietnia 2014 r. W tym okresie nie doszło do zdarzenia powodującego ponowną przerwę lub zawieszenie biegu terminu przedawnienia roszczenia majątkowego wierzycieli w rozumieniu art. 123 § 1 kc. Tego rodzaju czynności nie stanowił wniosek pozwanych z 21 maja 2010 r. o doręczenie im tytułu wykonawczego, co nastąpiło 28 czerwca 2010 r.
Wierzyciele złożyli wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko dłużnikom dopiero 20 czerwca 2018 r., a zatem już po upływie terminu przedawnienia roszczenia nim objętego; zaszło zatem wskazane przez powódkę w pozwie zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie nie mogło być egzekwowane - art. 840 § 1 pkt 2 kpc.
Przy ponownym rozpoznaniu apelacji strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska z tym, że pozwani wnieśli o nieobciążanie ich kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 102 kpc w przypadku uwzględnienia środka odwoławczego.
Powódka wniosła o nieuwzględnienie tego wniosku.
Sąd Apelacyjny ustalił dodatkowo następujące fakty:
Oświadczenie o poddaniu się egzekucji zawarte w akcie notarialnym z 17 kwietnia 2002 roku, nr rep. A (...) zostało złożone przez dwoje dłużników – K. J. i E. J.. Postanowieniem z 18 marca 2004 roku Sąd Rejonowy nadał temu tytułowi egzekucyjnemu klauzulę wykonalności przeciwko obojgu dłużnikom. W skierowanym do komornika wniosku pozwani żądali wszczęcia egzekucji przeciwko obojgu dłużnikom.
(załączone akta II Co 3812/03: akt notarialny – k. 4, postanowienie – k. 23, załączone akta Km 1273/18: wniosek – k. 1-3)
Dłużnicy pozwanych byli małżeństwem. Ich związek został rozwiązany prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z 15 kwietnia 2003 roku. K. J. zmarł 28 grudnia 2017 roku.
(akt zgonu – k. 341, wyrok k. 342)
W pozwie złożonym w tej sprawie powódka wniosła o pozbawienie przedmiotowego tytułu wykonawczego w całości, nie wskazując w petitum, ani w uzasadnieniu na żadne ograniczenie podmiotowe swojego żądania. W piśmie modyfikującym powództwo powódka ograniczała przedmiotowo żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności ponad kwotę 66’838,97 zł.
(pozew – k. 3-5, pismo – k. 79-89)
Na skutek zajęcia dokonanego w toku postępowania egzekucyjnego bank przekazał komornikowi z rachunku powódki 72’727,51 zł, z czego komornik przelał na rachunek egzekwującego wierzyciela 66’838,97 zł.
(załączone akta Km 1273/18)
W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny akceptuje ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji.
Rozważania prawne:
W zakresie roszczenia o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności apelacja powódki okazała się zasadna.
Chybiony okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc o tyle, że przyczyna niedoręczenia wierzycielom tytułu wykonawczego już w 2004 roku jest faktem irrelewantnym dla rozstrzygnięcia, skoro zdarzenie w postaci doręczenia lub niedoręczenia tego dokumentu nie może być utożsamiane z zakończeniem postępowania zainicjowanego wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności.
Dalsza argumentacja podniesiona na uzasadnienie tego zarzutu dotyczy w istocie błędnego zastosowania przez Sąd a quo przepisu prawa materialnego, o czym mowa będzie w dalszej części rozważań. W tym kontekście zarzut błędnego ustalenia co do możliwości podjęcia przez wierzycieli czynności egzekucyjnych pozbawiony jest znaczenia prawnego, podobnie jak zarzut odnoszący się do braku ustaleń, a w istocie – braku rozważań odnośnie przedawnienia roszczenia o skapitalizowane w umowie odsetki.
Nie można natomiast odmówić słuszności zarzutowi bezzasadnego oddalenia wniosku dowodowego strony powodowej. Ściślej rzecz ujmując, decyzja ta była przedwczesna biorąc pod uwagę konieczność uprzedniego rozpoznania wszystkich zarzutów merytorycznych podniesionych przez pozwanych w obronie przed roszczeniem pieniężnym powódki.
Zasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego, w szczególności art. 125 § 1 kc, polegającego na niezasadnym jego zastosowaniu w sytuacji, gdy roszczenie pozwanych nie było stwierdzone wymienionym w tym przepisie tytułem egzekucyjnym, oraz art. 124 § 2 kc, polegającego na błędnym zidentyfikowaniu momentu zakończenia postępowania o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu. Niezależnie od dyspozycji przepisu zawartego w art. 398 20 kpc zdanie pierwsze, Sąd Apelacyjny w pełni zgadza się z poglądem wyrażonym w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego, zgodnie z którym doręczenie pełnomocnikowi pozwanych postanowienia z 18 marca 2004 r. o nadaniu klauzuli wykonalności zakończyło postępowanie zainicjowane wnioskiem wierzycieli, co skutkowało wznowieniem biegu przedawnienia od początku. Po 8 kwietnia 2004 roku pozwani mieli możliwość wszczęcia postępowania egzekucyjnego, zaś kwestia doręczenia im niezbędnego do tego tytułu egzekucyjnego zależała wyłącznie od ich inicjatywy. Złożenie kolejnego wniosku o wydanie takiego tytułu w 2010 roku było wyłącznie czynnością o charakterze technicznym, która nie należy do katalogu wymienionego w art. 123 § 1 kc, a więc nie miała wpływu na bieg przedawnienia.
Zgodnie z art. 118 kc w brzmieniu obowiązującym przed 9 lipca 2018 roku, termin przedawnienia całości roszczeń objętych przedmiotowym tytułem wykonawczym upłynął 8 kwietnia 2014 roku, zatem po tej dacie dłużniczka mogła uchylić się od jego zaspokojenia stosownie do art. 117 § 2 kc. Tym samy zaszło jedno ze zdarzeń uzasadniających powództwo opozycyjne, wymienionych w art. 840 § 1 pkt 2 kpc.
Wobec powyższego żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w kształcie określonym w piśmie z 3 października 2018 roku należało uznać za usprawiedliwione co do zasady, ale tylko w odniesieniu do powódki, jako dłużniczki.
W tym miejscu warto przypomnieć, że w pozwie zawarto żądanie pozbawienia wykonalności w całości tytułu wykonawczego wystawionego przeciwko dwojgu dłużnikom. Z żadnego sformułowania zawartego w petitum, czy uzasadnieniu tego pisma nie wynika, aby powódka domagała się pozbawienia wykonalności jedynie w stosunku do siebie. Sytuacji tej nie zmieniło pismo modyfikujące powództwo opozycyjne. Za taką interpretacją żądania pozwu przemawia również fakt, że wniosek egzekucyjny został skierowany przeciwko dwojgu dłużnikom, a nie tylko przeciwko powódce. Tak sformułowane żądane nie mogło zostać skutecznie sprostowane już po zamknięciu rozprawy apelacyjnej.
Oczywiste jest, że powódka jako współdłużnik nie jest legitymowana do wystąpienia z żądaniem pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w części skierowanej przeciwko K. J.. W tej części powódka nie jest bowiem dłużnikiem w rozumieniu art. 840 kpc. Z tego względu powództwo opozycyjne w zakresie dotyczącym J. J. należało oddalić.
Modyfikacja powództwa opozycyjnego poprzez jego przedmiotowe ograniczenie, dokonana w toku procesu w pierwszej instancji skutkowała uznaniem, że w zakresie kwoty wyegzekwowanej przez komornika doszło do cofnięcia powództwa, a w każdym razie wydanie rozstrzygnięcia merytorycznego stało się zbędne. Uzasadnia to umorzenie postępowania w tej części na podstawie art. 355 kpc.
Mając na uwadze przytoczone argumenty Sąd Apelacyjny zmienił pkt 1 zaskarżonego wyroku w części obejmującej żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności, na podstawie art. 386 § 1 kpc.
W części obejmującej żądanie zapłaty doszło natomiast do sytuacji nierozpoznania istoty sprawy. Opierając się na uznaniu, że termin biegu przedawnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym nie zakończył się do chwili wszczęcia przez pozwanych egzekucji, Sąd Okręgowy nie wypowiedział się co do ewentualnych przesłanek zasadności tego żądania oraz istotnych zarzutów merytorycznych podniesionych przez pozwanych przeciwko roszczeniu pieniężnemu powódki, których uwzględnienie mogłoby skutkować oddaleniem powództwa w tej części mimo zasadności powództwa opozycyjnego. Znalazło to wyraz w stwierdzeniu, że w konsekwencji nieskutecznego zarzutu przedawnienia Sąd nie oceniał przesłanek powództwa o zapłatę (k. 128).
Tymczasem, w odpowiedzi na żądanie zapłaty zawarte w piśmie modyfikującym powództwo, oparte na twierdzeniu, że wyegzekwowana suma stanowiła nienależne świadczenie w rozumieniu art. 410 kc, pozwani zakwestionowali przede wszystkim, aby uzyskana w toku egzekucji należność spełniała kryteria nienależnego świadczenia wskazane w art. 410 § 2 kc (k. 107). W dalszej kolejności pozwani kwestionowali możliwość zwrotu wyegzekwowanego świadczenia w oparciu o przepisy art. 405 do 409 kc wskazując, że dokonane przesuniecie majątkowe miało podstawę prawną w wiążącej strony umowie (k. 107v). Następnie podnieśli zarzut zużycia korzyści uzyskanej w toku egzekucji, czyli w sytuacji, gdy nie musieli liczyć się z obowiązkiem jej zwrotu (k. 109).
Wszystkie te kwestie znalazły się poza zakresem rozważań Sądu a quo. Sąd Apelacyjny stoi natomiast na stanowisku, że ich rozważenie po raz pierwszy na etapie postępowania odwoławczego stanowiłoby rażące naruszenie zasady wieloinstancyjności wyrażonej w art. 179 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Z tego względu wyrok w tej części należało uchylić i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, na podstawie art. 386 § 4 kpc.
Uchyleniu podlegało również rozstrzygniecie o kosztach procesu w postępowaniu w pierwszej instancji, ponieważ ich rozliczenia należy dokonać z uwzględnieniem wyniku całego postępowania, a nie oddzielnie dla każdego ze skumulowanych roszczeń. Ta sama zasada dotyczyć będzie rozliczenia kosztów postępowania apelacyjnego oraz kasacyjnego, co uzasadnia orzeczenie, jak w pkt. II na podstawie art. 108 § 2 kpc.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Marek Kruszewski
Data wytworzenia informacji: