Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1945/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-02-28

Sygn. akt I ACa 1945/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2023 roku

Sąd Apelacyjny w Łodzi – I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Jacek Świerczyński

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2023 roku w Łodzi

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko R. K. i Skarbowi Państwa – Komendantowi Komisariatu Policji w M. reprezentowanemu przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej

o zadośćuczynienia w kwotach po 100.000,00 zł

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 23 maja 2022 roku, sygn. akt I C 1958/20

1.  oddala apelację,

2.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego,

3.  przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku na rzecz adw. A. P. kwotę 3.321,00 (trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden) zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłacanej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1945/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 maja 2022 roku Sąd Okręgowy w Płocku w sprawie z powództwa J. S. przeciwko R. K. i Skarbowi Państwa - Komendantowi Komisariatu Policji w M. o zadośćuczynienie w kwocie po 100.000,00 zł:

1.  oddalił powództwo,

2.  przyznał adwokat A. P., prowadzącej Kancelarię Adwokacką w P., ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku kwotę 4.428,00 zł, w tym podatek Vat, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu,

3.  odstąpił od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu pozwanemu Skarbowi Państwa.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji przedstawione w pisemnym uzasadnieniu wyroku, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. treścią 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

W oparciu o te ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy zważył, że powództwo nie jest zasadne, dlatego podlega oddaleniu.

Powód w sprawie niniejszej nie sprecyzował w sposób jednoznaczny na jakiej podstawie prawnej dochodzi swoich roszczeń. Jednakże z podniesionych przez niego twierdzeń wynika, iż podstawą tą są przepisy o czynach niedozwolonych, bowiem powód zarzuca pozwanym działania na swoją niekorzyść, a stron nie łączyła żadna umowa. W tej sytuacji zgodnie z treścią art 415 k.c. (co do R. K.) oraz art. 417 k.c. (co do Skarbu Państwa) dla uznania roszczenia powoda za zasadne winno zostać udowodnione niezgodne z prawem i zawinione (w przypadku R. K.) działanie bądź zaniechanie pozwanego, powstanie szkody/krzywdy po stronie powoda, a następnie istnienie związku przyczynowego pomiędzy w/w dwoma elementami. W sprawie niniejszej żaden z w/w elementów nie został udowodniony ani nawet precyzyjnie wskazany.

Powód wskazał, iż jego żądanie opiera się na uporczywym działaniu funkcjonariuszy Komisariatu Policji w M. oraz st. asp. R. K., w stosunku do powoda, polegającym na zastraszaniu, nękaniu, grożeniu pozbawieniem wolności, natrętnym wzywaniem na czynności. Powód nie udowodnił jednocześnie zaistnienia zdarzeń, z których wywodził swoje roszczenia. W ocenie powoda ww. skutek miało mieć dwukrotne wezwanie go przez policję do stawienia się w charakterze świadka. Taki zdarzenie miało miejsce. Rzeczywiście pozwany R. K., jako funkcjonariusz Komisariatu Policji w M. wzywał powoda dwukrotnie do stawienia się w charakterze świadka na Komisariat Policji. Działanie takie było konsekwencją wcześniejszego złożenia przez samego powoda zawiadomienia do Prokuratury na piśmie i miało na celu odebranie od niego zeznań i zawiadomienia. Było to więc działanie w interesie powoda, a dodatkowo działanie wynikające z wcześniejszego zachowania samego powoda (złożenia zawiadomienia). Wezwania zawierały standardowe pouczenia o treści przepisów kodeksu postępowania karnego i było takie samo, jak otrzymuje każda osoba wezwana w charakterze świadka na policję. Dzisiejsze twierdzenia powoda o jego zastraszaniu, nękaniu, grożeniu pozbawieniem wolności są wytworem jego wyobraźni i nie znajdują potwierdzenia w dowodach. Sam powód w pismach kierowanych początkowo na policję również nie wykazywał żadnych obaw, wręcz przeciwnie to on ustalał kiedy stawi się na Komisariat, a potem wręcz obrażał funkcjonariuszy policji. Brak jest zatem przede wszystkim bezprawności zachowania pozwanego R. K. i innych funkcjonariuszy policji.

Stąd też Sąd w sprawie niniejszej oddalił powództwo J. S. w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o treść art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu pozwanemu Skarbowi Państwa. Sąd w tym zakresie wziął pod uwagę przede wszystkim sytuację majątkową powoda (powód jest emerytem z emeryturą na poziomie 1.200,00 zł, mieszka w mieszkaniu socjalnym) oraz sytuację zdrowotną (powód jest osobą niepełnosprawną, schorowaną), jak i jego wiek (78 lat). Zgodzić należy się z pozwanym, iż nic nie uzasadnia kierowania do Sądu bezzasadnych pozwów i nie jest to prawo niczym nieograniczone. Ale z drugiej strony biorąc pod uwagę przede wszystkim stan zdrowia powoda należy dojść do wniosku, iż to on jest w głównej mierze przyczyną działań powoda. Powód ma problemy z pamięcią (sam nie potrafił powiedzieć, dlaczego pozwał R. K., skoro ten mu nawet w innych sprawach pomógł), a nadto wątpliwości budzi stan jego percepcji. Obciążenie powoda obowiązkiem zwrotu kosztów należnych Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej w kwocie 5.400,00 zł byłoby w istocie surowym ukaraniem powoda, za zachowanie wynikające z jego stanu zdrowia i wieku. Nadto kwota taka w sposób oczywisty przekracza możliwości majątkowe powoda i prowadziłaby ona do jego dalszego zubożenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku.

Apelację od przedmiotowego wyroku wywiódł powód.

Zaskarżył orzeczenie w części, tj. w punkcie 1.

Skarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego:

a. art. 233 § 1 k.p.c., które miało wpływ na wynik sprawy poprzez brak wszechstronnego i wnikliwego rozważenia zgromadzonego w niniejszym postępowaniu materiału dowodowego i dokonanie jego oceny nieuwzględniającej istotnych z perspektywy przedmiotowego rozstrzygnięcia okoliczności w postaci treści zawartego w wezwaniach do stawiennictwa pouczenia (rygoru i konsekwencji niestawiennictwa), dokumentacji lekarskiej powoda J. S. oraz złożonych przez niego depozycji w tym zakresie na rozprawie - i w dalszym następstwie przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów:

• poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci dokumentów znajdujących się w aktach sprawy: wezwanie do osobistego stawiennictwa z dnia 28 sierpnia 2020 r. oraz wezwanie do osobistego stawiennictwa z dnia 17 września 2020 r. - oba podpisane przez st. asp. R. K. oraz dotyczące tego samego postępowania karnego prowadzonego przez Komisariat Policji w M. ( (...) 296/20) i stwierdzenie, iż wezwania te zawierają standardowe pouczenia o treści przepisów kodeksu postępowania karnego, w sytuacji gdy wnioskowaniu temu przeczą zasady wiedzy oraz logiki, albowiem wnikliwa analiza treści każdego wezwania (treść tożsama za wyjątkiem daty i godzinny stawiennictwa) wskazuje na zastosowanie środków zapobiegawczych w przypadku niestawiennictwa, czego kodeks postępowania karnego w takiej sytuacji w swej treści nie przewiduje, a tego rodzaju pouczenie które wespół z innymi podnoszonymi okolicznościami wywarło u powoda J. S. uzasadnione obawy pozbawienia wolności;

• poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę depozycji złożonych przez powoda J. S. w ramach przedmiotowego postępowania i przedkładanych do akt sprawy dokumentów w postaci dokumentacji lekarskiej stanu zdrowia powoda i wysnucie stwierdzenia, iż powód nie wykazał okoliczności pogorszenia swego stanu zdrowia wskutek kierowania do niego nękających go wezwań do stawiennictwa zawierających bezprawne pouczenia, w sytuacji gdy zarówno depozycje J. S., jak i wskazane dokumenty świadczą o pogorszeniu stanu zdrowia będącego następstwem opisywanych w pozwie okoliczności;

b. w konsekwencji (poprzez wskazanie zgodnie z art. 368 § l 1 k.p.c.) błąd w ustaleniach faktycznych, który doprowadził do dokonania ustalenia niezgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy, iż:

• pozwany R. K. nie działał w sposób bezprawny wystosowując wobec J. S. wezwania do stawiennictwa zawierające pouczenia, które nie są przewidywane przez procedurę karną;

• stan zdrowia powoda nie pogorszył się w wyniku bezprawnych działań pozwanych.

W konkluzji skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie na rzecz powoda od pozwanych - R. K. oraz Skarbu Państwa - Komendanta Komisariatu Policji w M. kwoty po 100.000,00 zł od każdego z nich wraz z kosztami procesu za obie instancje, w tym kosztami zastępstwa procesowego świadczonego na rzecz powoda z urzędu w toku postępowania apelacyjnego, według norm prawem przepisanych,

2.  w przypadku braku uwzględnienia niniejszego środka zaskarżenia o nieobciążanie powoda J. S. kosztami postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana – Skarb Państwa, reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i podlegała oddaleniu.

Mając na uwadze treść przepisu art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny wskazuje, że podziela w całości poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią swojego uzasadnienia. Sąd odwoławczy za trafne uznaje także wywody prawne Sądu I instancji.

Zgodnie z przywołanym przepisem Sąd II instancji powinien natomiast odnieść się do poszczególnych zarzutów apelacyjnych, co poniżej uczyni.

Należy przy tym podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem – w tym Sądu Najwyższego – „Uzasadnienia sądów odwoławczych nie muszą, a zwykle wręcz nie powinny zawierać wszystkich elementów typowych dla uzasadnienia judykatu pierwszoinstancyjnego, lecz jedynie te z elementów, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania sprawy są niezbędne do przedstawienia motywów wydanego przez ten sąd rozstrzygnięcia…”
(patrz: przykładowo postanowienie SN z dnia 24 maja 2022 r., I CSK 1434/22 , LEX nr 3390416). Natomiast, zgodnie z innymi orzeczeniami, wynikający z art. 378 § 1 k.p.c. nakaz odniesienia się do zarzutów apelacji nie oznacza konieczności bezpośredniego odniesienia się do każdego argumentu apelanta. Za wystarczające należy uznać odniesienie się do sformułowanych zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały rozważone przed wydaniem orzeczenia (patrz: przykładowo postanowienie SN z dnia 16 października 2020 r., I CSK 120/20, LEX nr 3077155; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r., II CSK 478/13, LEX nr 1545029).

Przechodząc zatem do poszczególnych zarzutów apelacyjnych w pierwszej kolejności należy wskazać, że powód postawił skarżonemu orzeczeniu jedynie zarzuty naruszenia prawa procesowego. Nie stawia żadnych zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Wprawdzie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego i wnikliwego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i jego dowolną, a nie swobodną ocenę łączy z błędem w ustaleniach faktycznych, który doprowadził do dokonania ustaleń niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy poprzez nieustalenie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów (poprzez wskazanie zgodnie z art. 368 § l 1 k.p.c.), jednak nadal jest to zarzut jedynie w płaszczyźnie naruszenia przepisów postępowania. Tych zaś istotnych faktów nieustalonych przez Sąd I instancji dopatruje się w przyjęciu, że:

a)  pozwany R. K. nie działał w sposób bezprawny wystosowując wobec J. S. wezwania do stawiennictwa zawierające pouczenia, które nie są przewidywane przez procedurę karną,

b)  stan zdrowia powoda nie pogorszył się w wyniku bezprawnych działań pozwanych.

Zarzut (zarzuty) ten nie może jednak przynieść oczekiwanego przez skarżącego skutku.

Na wstępie należy podkreślić – jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego – że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, iż ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady - sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się, do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Przenosząc powyższe rozważania jurydyczne na kanwę niniejszej sprawy należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów czy też nieustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Jak prawidłowo konstatuje Sąd Okręgowy powód wskazał, że swoje żądanie opiera na uporczywym działaniu funkcjonariuszy Komisariatu Policji w M. oraz st. asp. R. K., w stosunku do powoda, polegające na zastraszaniu, nękaniu, grożeniu pozbawieniem wolności, natrętnym wzywaniem na czynności. Powód nie udowodnił jednocześnie zaistnienia zdarzeń, z których wywodził swoje roszczenia. W ocenie powoda ww. skutek miało mieć dwukrotne wezwanie go przez policję do stawienia się w charakterze świadka. Takie zdarzenie miało miejsce. Rzeczywiście pozwany R. K., jako funkcjonariusz Komisariatu Policji w M. wzywał powoda dwukrotnie do stawienia się w charakterze świadka na Komisariat Policji. Działanie takie było konsekwencją wcześniejszego złożenia przez samego powoda zawiadomienia do Prokuratury na piśmie i miało na celu odebranie od niego zeznań i zawiadomienia. Było to więc działanie w interesie powoda, a dodatkowo działanie wynikające z wcześniejszego zachowania samego powoda (złożenia zawiadomienia). Wezwania zawierały standardowe pouczenia o treści przepisów kodeksu postępowania karnego i było takie samo, jak otrzymuje każda osoba wezwana w charakterze świadka na policję. Prawidłowo także konkluduje Sąd I instancji, że twierdzenia powoda o jego zastraszaniu, nękaniu, grożeniu pozbawieniem wolności nie znajdują żadnego potwierdzenia w dowodach. Najlepszym dowodem na potwierdzenie prawidłowości wniosków jurydycznych Sądu Okręgowego są zeznania samego podwoda, z których wynika, że „Nie pamiętam dlaczego chcę od pana K. 100 tys.”, dalej wskazał – wprawdzie odnosząc się do innej sprawy – „Dużo mi pomógł”. Bardzo celna jest konkluzja Sądu I instancji, że sam powód w pismach kierowanych na policję również nie wykazywał żadnych obaw, wręcz przeciwnie to on ustalał kiedy stawi się na Komisariat, a potem wręcz obrażał funkcjonariuszy policji. Brak jest zatem przede wszystkim bezprawności zachowania pozwanego R. K. i innych funkcjonariuszy policji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego – w oparciu o ustalony w sprawie stan faktyczny – trudno się dopatrzeć również samego naruszenia dobra osobistego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że samo nawet zetknięcie z wymiarem sprawiedliwości (przez osobę, która na co dzień nie ma takiej styczności) może powodować stres, niezadowolenie, nie naruszając jednak tym samym dóbr osobistych. Niezadowolenie, stres i inne negatywne emocje związane z postępowaniem sądowym (czy przygotowawczym, jak w tym przypadku) są jednak naturalną reakcją na niespodziewaną czy niezgodną z zamierzeniami strony decyzją. Mając natomiast na uwadze całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, właściwym działaniem pozwanego R. K. było to, że wzywał powoda do stawienia się celem złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa i odebraniu zeznań w charakterze świadka, zwłaszcza, że czynione to było z zawiadomienia powoda i służyło wyjaśnieniu sprawy w jego interesie – skoro to on składał zawiadomienie, czując się poszkodowanym. Co więcej, pozwany K. czynił to na polecenie Prokuratury, do której powód złożył pisemne zawiadomienie o czynie karalnym, a przynajmniej możliwości jego popełniania.

W tej sytuacji wszelkie dywagacje jurydyczne w płaszczyźnie utraty przez powoda zdrowia w związku z naruszeniem jego dobra osobistego są po prostu bezprzedmiotowe.

Podobnie jak odnoszenie się do rzekomego zdarzenia z kwietnia 2021 roku związanego z kolizją, która – jak trafnie ocenił Sąd Okręgowy – w ogóle pozostaje poza wskazaną przez powoda podstawę faktyczną pozwu.

Co jednak najistotniejsze, wobec postawionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego w płaszczyźnie art. 233 § 1 k.p.c., Sąd I instancji ustalając stan faktyczny oparł się w głównej mierze na zgromadzonych w aktach sprawy dowodach z dokumentów i ich kopii, a zatem na dowodach, które ze swojej istoty są pozbawione cech subiektywnych odczuć, co charakteryzuje z kolei osobowe źródła dowodowe. Natomiast zeznania powoda jedynie potwierdzają brak podstaw do przyjęcia, że działania policji naruszyły jego dobra osobiste, o czym było powyżej.

Konkludując, Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego na rzecz strony pozwanej – Skarbu Państwa, reprezentowanego Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej, Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., nie obciążając powoda tymi kosztami. Stosując dobrodziejstwo płynące z tego przepisu Sąd Apelacyjny kierował się wszystkimi tymi przesłankami, które legły u podstaw nieobciążania powoda kosztami procesu przed Sądem I instancji. Argumenty te Sąd II instancji przyjmuje jako własne, stąd też ich ponowne przywoływanie w tym miejscu jest bezprzedmiotowe. Dodatkowo, Sąd Apelacyjny miał również na uwadze, że powód był reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu. W takich sytuacjach pełnomocnicy, reprezentujący stronę z urzędu, z reguły składają środki zaskarżenia, aż do wyczerpania drogi skutkującej prawomocnością orzeczenia, albowiem chcą uniknąć (choćby subiektywnych) pretensji osoby reprezentowanej, co wiąże się zarówno z różnego rodzaju postępowaniami, czy to wewnątrzkorporacyjnymi, czy wręcz procesami sądowymi. Próby zaś jurydycznej perswazji co do możliwej bezskuteczności środka zaskarżenia nie zawsze trafiają do przekonania reprezentowanej strony.

Sąd przyznał i nakazał wypłacić ze środków Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku na rzecz pełnomocnika ustanowionego powodowi z urzędu kwotę 3.321,00 zł tytułem zwrotu nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, które nie zostały pokryte ani w całości ani w części (§ 8 pkt 6 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 2 i w zw. z § 4 ust. 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U.2019.18 t.j.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Jacek Świerczyński
Data wytworzenia informacji: