I ACa 2209/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-02-23
Sygn. akt I ACa 2209/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny
w następującym składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska (spr.)
po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2023 roku w Łodzi
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa G. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę i ustalenie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu
z dnia 11 lipca 2022 r., sygn. akt I C 304/17
oddala obie apelacje;
znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 2209/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 11 lipca 2022 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu,
w sprawie z powództwa G. K. przeciwko (...) SA z siedzibą w W. o zadośćuczynienie, odszkodowanie
rentę i ustalenie, zasądził od pozwanego na rzecz powoda: tytułem zadośćuczynienia kwotę 277.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
w zakresie kwoty 80.000 zł od 29 marca 2016 r. do dnia zapłaty i w zakresie kwoty 197.000 zł od 17 października 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1a); tytułem odszkodowania za zniszczoną odzież kwotę 200 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 października 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1b); tytułem odszkodowania za konieczność korzystania z pomocy osób trzecich kwotę 7.982,80 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 2.412,80 zł od 5 października 2017 r. do dnia zapłaty i od kwoty 5.570 zł od 17 października 2017 r. do dnia zapłaty (pkt 1c); tytułem odszkodowania za utracone dochody kwotę 26.893,47 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 października 2017 r. do dnia zapłaty (1d); tytułem odszkodowania za dojazdy do placówek medycznych kwotę 4.169,71 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 17 października 2017 r. do dnia zapłaty (1e); tytułem renty na zwiększone potrzeby kwoty po 50 zł miesięcznie poczynając od 1 października 2017 r. na przyszłość - każda rata płatna z góry do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
w przypadku uchybienia terminom płatności którejkolwiek z rat (1f). Ponadto Sąd pierwszej instancji ustalił odpowiedzialność strony pozwanej za skutki przedmiotowego wypadku (pkt. 2), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt.3), zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1.766,49 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu (pkt. 4); a także nakazał ściągnąć od pozwanego i powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu stosowne kwoty tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 5 i 6).
(wyrok – k. 897 – 897 verte)
Pozwany zaskarżył opisany wyrok apelacją w zakresie:
- pkt. 1a – co do kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia;
-pkt.1c – co do kwoty 1960 zł tytułem odszkodowania za korzystanie z pomocy osób trzecich;
- pkt. 1e w całości;
- pkt. 1f w całości;
- pkt. 2 w całości;
- pkt. 6 w całości.
Skarżący zarzucił:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego w postaci:
1. art. 233 § 1 k.p.c. przez niedokonanie w sprawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu w stanie faktycznym sprawy istotnych faktów i dowodów, w tym dowodu z opinii biegłych, co spowodowało istotne zawyżenie wysokości zadośćuczynienia;
2. art. 322 k.p.c. poprzez jego zastosowanie;
3. art. 278 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie;
4. art. 189 k.p.c. poprzez jego zastosowanie w sytuacji, kiedy powód nie ma interesu prawnego w ustalaniu odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:
1. art. 444 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i pominięcie, iż powód nie udowodnił zwiększonych potrzeb związanych z zakupem leków;
2. art. 445 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że kwota 347.000 zł stanowi odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia, podczas gdy jest to kwota rażąco wygórowana.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, skorygowanie rozstrzygnięcia o kosztach sądowych i zwrocie kosztów zastępstwa procesowego w I instancji poprzez stosunkowe ich rozdzielenie, a także o zasądzenie kosztów postępowania przed sądem II instancji.
(apelacja pozwanego – k. 921 – 929)
Powód zaskarżył opisany wyrok apelacją w zakresie pkt.3, 4 i 5 wyroku, w której zarzucił:
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez niedokonanie w sprawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, polegające na nieuwzględnieniu w stanie faktycznym sprawy istotnych faktów i dowodów, a w konsekwencji zaniżenie wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda;
2. naruszenie art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyznanie zaniżonego zadośćuczynienia;
3. art. 113 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 102 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie.
Reasumując, skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w zaskarżonej części w całości, skorygowanie rozstrzygnięcia o kosztach sądowych i zwrocie kosztów zastępstwa procesowego w I instancji poprzez stosunkowe ich rozdzielenie, a także o zasądzenie kosztów postępowania przed sądem II instancji.
(apelacja powoda – k. 932 – 936)
Powód nie ustosunkował się do apelacji strony pozwanej.
Pozwany w odpowiedzi na apelację powoda wniósł o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniosła na tym etapie sporu.
(odpowiedź na apelację – k. 955 – 957)
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Obie apelacje są nietrafna i podlegają oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c.
Zaznaczyć przy tym należy, że Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego.
W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego i w tym zakresie trzeba powiedzieć, że Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, gdyż żadna z apelacji w istocie nie zakwestionowała skutecznie żadnego ustalenia faktycznego Sądu a quo.
Przechodząc do zarzucanego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. trzeba przypomnieć, że skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096).
W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).
Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096).
Ponadto zarzut naruszenia tego przepisu musi odnosić się do skonkretyzowanych faktów, a nie ocen jurydycznych sądu pierwszej instancji. Trzeba wskazać, jakie ustalenia powinny być poczynione i na podstawie jakiego konkretnego, pominiętego przez sąd materiału dowodowego, ewentualnie, jakie ustalenia faktyczne powinny być pominięte i także na podstawie jakich dowodów tak należy uczynić.
Tymczasem obie apelacje nie kwestionują żadnych ustaleń Sądu a quo, a ich ocenę na płaszczyźnie art. 445 k.c. w zakresie odnoszącym się do wysokości zadośćuczynienia, co wyczerpuje zarzuty naruszenia prawa materialnego w postaci art. 445 k.c., także zgłoszonego w obu skargach apelacyjnych.
Ponadto trzeba powiedzieć, że zarzut strony powodowej, że Sąd pierwszej instancji przyjął jeden łączny uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 35 % z tytułu rehabilitacji i ortopedii jest bezzasadny, gdyż rehabilitacja odnosi się do konkretnego schorzenia, którym w tym wypadku są skutki ortopedyczne. Nie można doznać samoistnego uszczerbku na zdrowiu z przyczyn rehabilitacyjnych, jako takich, przy czym Sąd Okręgowy nie naruszył art. 278 k.p.c.
Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 12 września 2017 r. w sprawie III AUa 956/16 (Lex nr 2379137), do dowodu z opinii biegłego należy sięgać w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. Przedmiotem tego dowodu nie są zatem fakty lecz oceny wywiedzione z określonych faktów. Inaczej rzecz ujmując, opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest wiec poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy i przedstawienie sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń, z których strony wywodzą swoje racje. Biegły jest zobowiązany do zachowania bezstronności (art. 281 k.p.c.) i występując procesie nie posiada zwłaszcza kompetencji prawnych, by poszukiwać i przedstawiać argumenty i dowody niezbędne dla poparcia stanowiska którejkolwiek ze stron procesu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie I ACa 175/17, Lex nr 2402409). Zaś do naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. może dojść tylko wtedy, gdy sąd samodzielnie wypowiada się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2017 r. w sprawie III SK 49/16, Lex nr 2397583).
W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji nie naruszył zatem art. 278 § 1 k.p.c., gdyż przeprowadził dowody z opinii biegłych sądowych różnych specjalności w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych. A ponadto należycie go ocenił stosując art. 233 § 1 k.p.c. Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi więc należyte i wystarczające uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłych za przekonujące. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 października 2017 r. w sprawie I ACa 313/17, Lex nr 2396218).
Powyższe rozważania są aktualne także na płaszczyźnie zarzutu, z kolei strony pozwanej, naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w postaci błędnego i bezzasadnego uznania że powód posiada zwiększone potrzeby na przyszłość w postaci zażywania leków o wartości około 50 zł. Taki fakt wynika z opinii biegłego neurologa i jest wystarczający do przyjęcia zwiększonych potrzeb powoda. Nie jest w tym zakresie konieczne wykazywanie, tak jak przy odszkodowaniu, że powód takie koszty rzeczywiście co miesiąc ponosi, jak argumentuje to strona pozwana. Tym różni się konstrukcja renty od odszkodowania.
Dalej, w świetle zasad doświadczenia życiowego należy przyjąć, że Sąd a quo nie naruszył również art. 322 k.p.c. poprzez jego zastosowanie w zakresie odszkodowania za korzystanie z pomocy innych osób i dojazdy na zabiegi medyczne. Jest rzeczą powszechnie znaną, że pobyt w publicznej placówce służby zdrowia osoby unieruchomionej, mającej kłopoty z poruszaniem się, wymaga poza ogólną opieką zespołu medycznego, dodatkowego wsparcia innych osób, a nawet jest takie wsparcie oczekiwane i wkalkulowane w zakres obowiązków średniego i pomocniczego personelu. Dotyczy to kwestii mycia, golenia, spożywania posiłków, dostarczania dodatkowych produktów żywnościowych, czy korzystania z toalety, nie mówiąc o wsparciu psychicznym i utrzymaniu kontaktu rodzinnego. Zatem przyjęcie, że rodzina powoda odwiedzała go codziennie i zajmowała się nim przez 2 godziny dziennie przez okres 69 dni pobytu w szpitalu na oddziale ortopedii i w tym samym wymiarze przez 29 dni na oddziale rehabilitacji jest logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym tutejszego Sądu.
To samo dotyczy kosztów dojazdu członków najbliższej rodziny powoda do powoda w czasie jego pobytu w powyższych placówkach. Koszty te pozostają w normalnym związku przyczynowo – skutkowym ze spornym wypadkiem.
I na koniec kwestia naruszenia art. 189 k.p.c.
Zgodnie z tym przepisem strona powodowa może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1995 r., sygn. akt III CZP 118/95). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w przytoczonej wyżej uchwale, interes – w ogólności – rozumieć należy jako "potrzebę", zaś interes prawny jako potrzebę prawną, wynikającą z sytuacji prawnej, w jakiej znajduje się powód. Stroną powodową w procesie o ustalenie może być zarówno podmiot ustalanego prawa lub stosunku prawnego, jak i podmiot nieobjęty tym prawem lub stosunkiem prawnym, jeżeli na jego prawa lub obowiązki rozumiane szeroko wpłynąć może istnienie prawa przysługującego innym podmiotom lub stosunku prawnego łączącego inne podmioty.
O interesie prawnym w rozumieniu art. 189 k.p.c. można mówić wówczas, gdy występuje stan niepewności, co do istnienia prawa lub stosunku prawnego, a wynik postępowania doprowadzi do usunięcia tej niejasności i zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, definitywnie kończąc trwający spór albo prewencyjnie zapobiegając powstaniu takiego sporu w przyszłości. W grę wchodzi przy tym sytuacja, gdy podwód może uczynić zadość potrzebie ochrony swej sfery prawnej przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia prawa lub stosunku prawnego. W konsekwencji interes ten nie występuje, jeśli osoba zainteresowana może na innej drodze, np. w procesie o świadczenie, o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego, a nawet w drodze orzeczenia o charakterze deklaratywnym osiągnąć swój cel (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2011 r., II PK 295/10).
Powód ma interes prawny w zgłoszeniu wprost takiego roszczenia, choć brak takiego rozstrzygnięcia i tak nie zmieniałby faktu, że strona pozwana ponosić będzie odpowiedzialność za nowe, dotąd nieujawnione skutki przedmiotowego wypadku z uwagi na powagę rzeczy osądzonej, a zatem zarzut ten jest w istocie bezprzedmiotowy.
Reasumując, Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i uznaje je za własne. W konsekwencji bezzasadne są zarzuty obu apelacji, co skutkuje również brakiem podstaw do zmiany wysokości odszkodowania zasądzonego w pkt. 1c, 1e, oraz renty z pkt. 1f, a także ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej w pkt. 2 wyroku.
Przechodząc do kwestii zadośćuczynienia, jawiącej się, jako kluczowa w obu apelacjach, należy wskazać, że zasadniczym kryterium decydującym o wysokości należnego zadośćuczynienia jest rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter takiej krzywdy sprawia, że ocena w tym zakresie winna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje zatem sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, kierując się podstawową zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 września 2012 r., I ACa 640/12, LEX nr 1220559). Zasądzona kwota zadośćuczynienia nie może być więc symboliczna. Musi mieć charakter kompensacyjny i musi spełniać także funkcję represyjną wobec sprawcy naruszenia. Suma ta bowiem powinna być „odpowiednia”, a jej określenie musi uwzględniać wszystkie okoliczności sprawy – co nie zmienia faktu, że zależy od swobodnego uznania sędziowskiego.
Na marginesie należy jedynie dodać, że orzecznictwo w ostatnim czasie odchodzi od dawnego rozumienia „odpowiedniej sumy”, jako takiej, która powinna być „utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa”. Konsekwencją takiej wykładni było zasądzanie tytułem zadośćuczynienia sum raczej skromnych, co prowadziło do nieuzasadnionego pokrzywdzenia poszkodowanych i stawiało pod znakiem zapytania prawidłową realizację funkcji instytucji zadośćuczynienia. Orzecznictwo z ostatniego okresu prezentuje tendencję odwrotną podkreślając kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. – sygn. akt I CK 131/03). Nadto należy podzielić pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lipca 1997 r. - sygn. akt II CKN 273/97, że „zdrowie jest dobrem szczególnie cennym; przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji tego dobra”. W tym świetle trzeba zgodzić się z aktualnym poglądem doktryny i orzecznictwa, że przyznane zadośćuczynienie nie może stanowić symbolicznego świadczenia, ale musi mieć określoną wartość, która winna zrekompensować poszkodowanemu ból i cierpienie oraz widoki powodzenia na przyszłość.
Wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 445
§ 1 k.c. ma charakter ocenny, dlatego przy jego ustalaniu sądy zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji strona może skutecznie zakwestionować wysokość zadośćuczynienia tylko wtedy, kiedy nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca. Co za tym idzie zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty. Uwzględnienie omawianego zarzutu mogłoby nastąpić także wtedy, gdyby Sąd uczynił jedno z wielu kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia elementem dominującym i przede wszystkim w oparciu o nie określił wysokość takiego zadośćuczynienia. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne zatem tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, czyli albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 września 2012 r. I ACa 607/12, LEX nr 1223370).
W ocenie Sądu ad quem taka sytuacja jednak nie miała miejsce w tej sprawie.
Sąd a quo prawidłowo wyważył pomiędzy znacznym uszczerbkiem na zdrowiu, którego niewątpliwie powód doznał, a dość szybkim i skutecznym powrotem powoda do wielu aktywności życiowych, opisanych w apelacji pozwanego. To, że powód mimo traumatycznych przeżyć związanych z wypadkiem i długotrwałego leczenia, a następnie rehabilitacji, znalazł w sobie dość siły i ochoty, aby uczestniczyć w 2017 r. w zabawie tanecznej, oraz powrócił do aktywności rowerowej, czy też zaczął się samodzielnie poruszać po rusztowaniach, nie może być traktowane, jako obciążające powoda i negujące jego krzywdę. Obiektywnie mierzalne w kategoriach medycznych trwałe uszczerbki na zdrowiu powoda są bezsporne. Jednak każdy mierzy się z nimi indywidualnie i ewentualne sukcesy w powrocie do zdrowia nie mogą przekreślać rozmiaru wstępnie doznanej krzywdy, co czyni bezzasadną apelację strony pozwanej.
Z kolei skarga apelacyjna powoda też nietrafnie zarzuca Sądowi Okręgowemu zaniżenie kwoty zadośćuczynienia. Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę zarówno prawidłowy stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda, choć nie jest on decydujący, jak i długotrwałość leczenia, rehabilitacji, długość uzależnienie od pomocy innych osób, zmianę trybu życia, ograniczenia zawodowe, wiek powoda i jego perspektywy życiowe. A zatem dodatkowa kwota 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest w tym kontekście niczym nieuzasadniona.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak w pkt. 1 wyroku Sądu Apelacyjnego.
Przechodząc do kwestii dotyczącej rozstrzygnięcia przez Sąd a quo o kosztach procesu na zasadzie art. 100 k.p.c., trzeba powiedzieć, że biorąc pod uwagę fakt uwzględnienia powództwa jedynie w 45,70%, decyzja ta jest w pełni prawidłowa. Wobec bezzasadności apelacji obu stron stosunek ten nie uległ zmianie, a zatem zarzut strony pozwanej obciążenia jej nieuiszczonymi kosztami sądowymi w pkt. 6 zaskarżonego wyroku jest nietrafny.
Natomiast zarzuty powoda sprowadzające się do braku zastosowania art. 102 k.p.c. – zarówno w relacji do pozwanego, jak i w relacji do Skarbu Państwa, także nie zasługują na uwzględnienie.
Instytucja uregulowana w art. 102 k.p.c. ma wyjątkowy i szczególny charakteru. Jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych (np. z postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2011 r. w sprawie V CZ 8/11, LEX nr 848178) ustalenie, czy w sprawie zachodzi stanowiąca podstawę zastosowania art. 102 k.p.c. przesłanka w postaci szczególnie uzasadnionego wypadku, zależy od swobodnej oceny sądu, uwzględniającej wszystkie okoliczności mogące mieć wpływ na jej podjęcie. Nawet zwolnienie strony od kosztów sądowych nie daje podstaw do przyjęcia automatycznie, iż zachodzi pozwalający na zastosowanie art. 102 k.p.c. wypadek szczególnie uzasadniony. Ten element musi być wsparty innymi szczególnymi okolicznościami sprawy. Zastosowanie przez sąd instytucji z art. 102 k.p.c. musi być należycie uzasadnione i nie może mieć charakteru dowolnego.
W ocenie Sądu ad quem należy podzielić zapatrywanie Sądu pierwszej instancji, że brak jest w sprawie podstaw do zastosowania tej wyjątkowej instytucji.
Po pierwsze, sytuacja zdrowotna powoda pozwala mu na podjęcie pracy zarobkowej, a zatem powód nie jest pozbawiony środków do życia. Czasowa niezdolność powoda do pracy minęła. Po drugie, sytuacja zasądzenia znacznego zadośćuczynienia i pewnych kwot z tytułu odszkodowania, wszystkie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za znaczny okres, zmienia stan majątkowy powoda.
Po trzecie, in casu, powstałe bardzo duże koszty procesu, w tym koszty sądowe, są przede wszystkim wynikiem chyba nie do końca przemyślanych działań samego powoda, których wystąpił z roszczeniem niewspółmiernie wysokim do sytuacji, szczególnie w zakresie odszkodowania – powód wniósł o zasądzenie 180.757,11 zł odszkodowania oraz renty w wysokości po 6.865,11 zł miesięcznie. Konsekwencją tej decyzji są nieuiszczone koszty sądowe, których racjonalnie rzecz ujmując nie powinien ponosić Skarb Państwa. Koszty te zostały podzielone pomiędzy obie strony, albowiem kosztów tych można było uniknąć przy bardziej elastycznej postawie także strony pozwanej.
Mając to wszystko na uwadze również o kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z art. 100 zd. 1 k.p.c., wzajemnie je znosząc, zważywszy na relacje wartości przedmiotu zaskarżenia obu skarg apelacyjnych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Wiesława Kuberska
Data wytworzenia informacji: