I ACa 2229/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-02-15

Sygn. akt I ACa 2229/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Michał Kłos

Protokolant: Bartosz Kędziora

po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2024 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa P. A.

przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 czerwca 2022 r. sygn. akt XII C 476/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz P. A. kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 2229/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Łodzi: 1. zasądził od pozwanego (...) Banku (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda P. A.: 180.324,57 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 12 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty, 870,85 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 12 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty; 2. ustalił, że umowa kredytu (...) hipoteczny nr 203 – (...) z 7 września 2007 r. zawarta między stronami jest nieważna; 3. obciążył pozwanego kwotą 2.861,96 zł tytułem tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa wydatków i zasądził od pozwanego na rzecz powoda 13.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił stan faktyczny szczegółowo opisany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd odwoławczy ustaleń tych nie zmienił ani nie przeprowadził postępowania dowodowego, w całości akceptując te ustalenia i przyjmując je za własne - bez konieczności ich ponownego przytaczania (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w całości. Zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 k.p.c., polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego w postaci:

1/ umowy kredytu - skutkującej powstaniem sprzeczności poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, w rezultacie czego Sąd I instancji błędnie przyjął, że:

- kredyt udzielony powodowi jednoznacznie nie określał kwoty kredytu w dniu zawarcia umowy, gdyż w istocie kredyt ten jest kredytem złotowym, a zatem umowa powinna określać jaką kwotę udzielonego kredytu, wskazaną w złotych polskich, denominowano do waluty obcej w ten sposób, że wyrażono w tej walucie wynosi 109.481,06 CHF;

- umowa kredytu nie określała kwot rat kredytu, w których miał on być spłacany, a więc elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytowej (wysokości świadczeń), co w konsekwencji skutkowało pozbawionym podstaw uznaniem, że umowa kredytu jest nieważna;

2/ umowy kredytu oraz wniosku kredytowego - skutkującej nieprawidłowym uznaniem przez Sąd I instancji, że:

- intencją powoda nie było zawarcie umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, w której wysokość świadczenia jest wyrażona w kwocie waluty obcej, rodzaju kredytu, waluta kredytu oraz waluta spłaty kredytu nie zostały ustalone w sposób indywidualny przez strony;

3/ całkowitego pominięcia przy wyrokowaniu okoliczności odnoszących się do przysługującego powodowi prawa do spłaty kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim ( (...)) już od chwili zawarcia umowy kredytu, która to okoliczność w świetle aktualnej linii orzeczniczej wyklucza możliwość uznania postanowień umowy kredytu denominowanego w walucie obcej za niedozwolone;

4/ dowolnego, nieopartego no żadnym dowodzie, uznania przez Sąd I instancji, że kredytodawca mógł w sposób dowolny ustalać kursy wskazywane w tabeli kursowej;

- przedstawione wyżej naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. miały istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż doprowadziły do ustalenia przez Sąd I instancji stanu faktycznego sprawy w sposób niekorespondujący ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1/ art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że powodowi przysługuje interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, podczas gdy z okoliczności sprawy w sposób jednoznaczny wynika, że powód interesu prawnego w uzyskaniu wyroku ustalającego nie wykazał, gdyż tego rodzaju rozstrzygnięcie nie zakończy sporu pomiędzy stronami, tylko będzie przyczyną kolejnej sytuacji spornej związanej z koniecznością rozliczenia świadczeń stron spełnionych w ramach nieważnej umowy kredytu;

2/ art. 58 § 1 i 2 k.c. polegające na jego błędnej wykładni skutkującej uznaniem, że umowa kredytu jest nieważna, podczas gdy w świetle treści i wykładni obowiązujących przepisów prawa brak jest podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu.

Ponadto, mając na względzie fakt, że Sąd I instancji w uzasadnieniu wskazał, że umowę kredytu należałoby również uznać za nieważną na skutek zawarcia w niej klauzul abuzywnych zaskarżonemu wyrokowi, apelujący zarzucił także naruszenie prawa materialnego w postaci:

1/ art. 385 1 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu skutkującym uznaniem, że umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne;

2/ art. 385 1 § 2 k.c. polegające na jego błędnym zastosowaniu, skutkującym uznaniem, że skoro umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie postanowień mających w ocenie Sądu I instancji charakter klauzul abuzywnych, to nie może być dalej wykonywana i konieczne jest jej unieważnienie, podczas gdy zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą stwierdzenie abuzywności przeliczeniowych klauzul denominacyjnych nie stanowi podstawy do unieważnienia umowy kredytu denominowanego w walucie obcej.

W granicach powyższych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych oraz zwrotu opłat skarbowych od złożonych pełnomocnictw. Alternatywnie zgłoszono żądanie wydania wyroku kasatoryjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie dostarczyła argumentów mogących podważyć trafność orzeczenia Sądu I instancji, dlatego podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.

Za całkowicie chybiony należało uznać przede wszystkim zarzut obrazy art. 233 § 1 k.p.c., która miała się wyrażać w błędnych wnioskach Sądu Okręgowego co do pozostawienia pozwanemu dowolności w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursów (...) w tabelach kursowych, braku indywidualnego uzgodnienia rodzaju i waluty kredytu oraz nieuwzględnieniu okoliczności, że powód miał możliwość bezpośredniej spłaty kredytu w walucie (...) od chwili zawarcia umowy.

Nie można również zgodzić się ze skarżącym w przedmiocie rzekomo wadliwej oceny dowodów z dokumentów w postaci umowy kredytu i wniosku kredytowego, co miało skutkować nieprawidłowym uznaniem, że intencją powoda nie było zawarcie umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, w której wysokość świadczenia jest wyrażona w kwocie waluty obcej, a także, że rodzaj kredytu, waluta kredytu oraz waluta spłaty kredytu nie zostały ustalone w sposób indywidualny przez strony. Lektura uzasadnienia zakwestionowanego wyroku nie prowadzi bowiem do takich wniosków. W sprawie nie było sporu co od tego, że powód wybrał kredyt określony jako denominowany, przez co należy rozumieć że zaakceptował także postanowienia dotyczące rodzaju kredytu, waluty kredytu oraz waluty spłaty kredytu. Rozważania Sądu Okręgowego dotyczyły jedynie braku indywidualnego uzgodnienia z powodem zapisów odnoszących się do klauzuli waloryzacyjnej. W tym zakresie treść samej umowy oraz wniosku o kredyt w żadnym razie nie prowadzą do odmiennej konkluzji.

Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Znajomość przez powoda warunków ujętych we wzorcu umowy i jego oświadczenie woli skutkujące zawarciem umowy w żadnym razie nie przesądzają, że analizowane postanowienia umowy należy uznać za uzgodnione indywidualnie. Przez „rzeczywisty wpływ” należy bowiem rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, iż zostało ono z nim indywidualnie uzgodnione.
Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” itp. (por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12).

O indywidualnym uzgodnieniu postanowień umowy nie świadczy również sam wybór określonego rodzaju kredytu. Powyższe nie oznacza bowiem, że jakiekolwiek warunki umowy w zakresie mechanizmu przeliczeń walutowych i ustalania przez bank tabel kursowych zostały przez strony indywidualnie uzgodnione. Z żadnego przeprowadzonego w sprawie dowodu nie wynika także, by powód negocjował kursy, po jakich przeliczano wypłaty i spłaty kredytu lub choćby miał świadomość tego, że tego rodzaju postanowienia umowy hipotetycznie podlegały negocjacjom.

Nie można także podzielić argumentacji strony pozwanej co do pominięcia przy wyrokowaniu okoliczności odnoszących się do przysługującego powodowi prawa do spłaty kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim, już od chwili zawarcia umowy kredytu.

Powód zawarł sporną umowę jako konsument, co nie było w tej sprawie przedmiotem sporu. Celem umowy było pozyskanie kapitału na zakup nieruchomości mającej zaspokoić wyłącznie potrzeby mieszkaniowe powoda. Wartość nieruchomości została wyrażona w walucie PLN, podobnie jak wnioskowana kwota kredytu. Kredyt, zgodnie z umową musiał być wypłacony w złotych polskich, choć był wyrażony we frankach szwajcarskich (§ 2 pkt 1 umowy). Umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami przewidywała wprawdzie możliwość wypłaty kredytu w walucie wymienialnej, ale wyłącznie na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego (§ 5 ust. 3 pkt 1 umowy), przy czym zapis ten nie znalazł zastosowania w sytuacji powoda. Natomiast umowa nie zawierała możliwości spłaty kredytu we frankach szwajcarskich w przypadku wypłaty kapitału kredytu w walucie polskiej (§ 5 ust. 3 pkt 2 umowy). Powodowi nie zaoferowano otwarcia rachunku bieżącego prowadzonego w walucie kredytu. Pozwany nie poinformował powoda o takiej możliwości. W świetle postanowień umowy, spłata kredytu i odsetek miała następować w drodze potrącenia przez bank należności z ww. tytułu z określonego w umowie ROR kredytobiorcy (§ 13 umowy). Reasumując, w niniejszej sprawie strony zawarły umowę, na mocy której pozwany przekazywał powodowi nieokreśloną kwotę złotych polskich stanowiącą równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich.

Nawet dokonanie takiego wyboru przez kredytobiorcę nie eliminuje samego mechanizmu denominacji, który w sposób rażący naruszał interesy konsumentów oraz był w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami. W efekcie uznać należy, że nawet umożliwienie kredytobiorcy spłaty kredytu we frankach szwajcarskich nie usuwa źródła abuzywności, jakim jest nierównomierne rozłożenie ryzyka kursowego. Jeżeli bowiem mechanizm denominacji podlegał wyeliminowaniu z umowy ex lege, to tym samym dalsze ustalenia stron odnoszące się do tego mechanizmu nie mogły odnieść skutku prawnego. Nadto, wybór spłaty kredytu w walucie szwajcarskiej jawi się przy tym jako związany z wykonywaniem umowy, która przewidywała określony mechanizm przeliczeniowy (por. wyrok SA w Łodzi z 12 maja 2023 r., I ACa 1102/22).

Chybione są także argumenty pozwanego kwestionujące ustalenia Sądu I instancji co do możliwości dowolnego ustalania przez bank tabeli kursów i braku jednoznacznego sformułowania kwestionowanych postanowień. Zapisy umowy nie precyzują kryteriów ani zasad ustalania określonych w tabeli kursowej kursów wymiany. Nie ustalają także wysokości spreadu. Nie zostały zatem sformułowane jednoznacznie. Tabela kursowa była odgórnie ustalana przez bank. Z materiału dowodowego nie wynika także, aby powód został poinformowany o zasadach ustalania kursów walut w tabelach kursowych w chwili podpisywania umowy. Oczywistym jest przy tym, że konsument, zawierając umowę kredytu indeksowanego, liczy się i akceptuje ryzyko, jakie się z tym wiąże, a więc wynikające ze zmienności kursów walut obcych, ale powyższe nie ma nic wspólnego z ryzykiem całkowicie dowolnego kształtowania kursu wymiany przez kredytodawcę i narażenia konsumenta na nieprzewidywalne koszty, co ma miejsce w realiach przedstawionej sprawy. Bank poprzez arbitralne wyznaczanie kursu waluty stosowanego do przeliczeń uzyskał prawo do niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zadłużenia kredytobiorcy. Postanowienia takie są nietransparentne, nieprzejrzyste i trudne do zrozumienia. W umowie kredytowej nie ma bowiem precyzyjnego wyjaśnienia mechanizmu przeliczeń stosowanego przez bank, a w szczególności procedury budowania tabeli kursowej banku. Trudno zatem stwierdzić, iż istniało obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. W konsekwencji, procedura taka mogła być zmieniana przez kredytodawcę bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. W istocie zatem bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy, obliczane w jedynie sobie znany sposób, co w konsekwencji prowadziło do realnej możliwości uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było dlań możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria.

W ocenie Sądu odwoławczego, nie ma w tym kontekście znaczenia, czy w czasie trwania umowy pozwany bank ustalał kurs dowolnie, czy też w oparciu o czynniki obiektywne - skoro nie zostało to w żaden sposób formalnie przez niego uregulowane. Co więcej, w świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała SN (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). W tym stanie rzeczy, praktyka kształtowania kursów wymiany waluty przez stronę pozwaną po zawarciu umowy nie wpływa na ocenę niedozwolonego charakteru analizowanych postanowień.

W uzasadnieniu apelacji poświęconemu zarzutowi naruszenia przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., skarżący odnosi się także do oceny prawnej Sądu I instancji w zakresie przesłanek rażącego naruszenia interesów konsumentów i sprzeczności z dobrymi obyczajami. Bezspornie subsumpcja ustalonych faktów pod normę art. 385 1 § 1 k.p.c. następuje na etapie stosowania prawa materialnego, a zatem pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c., który normuje wyłącznie reguły oceny zebranych dowodów pod kątem ich mocy dowodowej i wiarygodności.

W konsekwencji, analiza treści zebranego w sprawie materiału dowodowego i wniosków wywiedzionych z niego przez Sąd Okręgowy, nie pozwala na podzielenie w jakimkolwiek zakresie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Przechodząc do oceny zarzutów materialnoprawnych, wpierw zaakcentować wypada, iż powództwo opierało się na przepisach prawa konsumenckiego (art. 385 1 k.c. i nast.), które z racji tego, że wyprzedzają przepisy ogólne prawa cywilnego (art. 58 k.c.), wyłączyły ich stosowanie.

Następnie wskazać należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego obecnie dominuje pogląd, zgodnie z którym zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego (denominowanego) do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji (denominacji), określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki SN: z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/2, z 3 lutego 2022 r. (...) 975/221). Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą apelację pogląd ten podziela. Podobnie w orzecznictwie (...) podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, M., pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, V. H., pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 35).

Nietrafny jest nadto zarzut błędnego uznania kwestionowanych w pozwie postanowień za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumentów. Postanowienia analogiczne do ocenianych w tej sprawie były wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, z 17 marca 2022 r. (...) 474/22). Przesądzono w nich, że klauzule tego rodzaju mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku.

Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Kredytodawca musi obowiązkowo przedstawić kredytobiorcy możliwe zmiany kursów walut i realne ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Przy czym dla oceny niedozwolonego charakteru tego typu postanowień umownych nie ma znaczenia, jak w praktyce kształtowany był przez bank kurs waluty indeksacji. Ocena ta dokonywana jest bowiem w oparciu o treść umowy, a nie przez pryzmat tego, czy przedsiębiorca nadużywał wynikających z niej uprawnień. Istotne jest, że zasady ustalania kursów w tabelach banku nie zostały wskazane w umowie ani w innych dokumentach, do których odwoływała się umowa. Zatem umowa uprawniała bank do kształtowania tych kursów według dowolnych kryteriów, nieznanych kredytobiorcom i niedających się zweryfikować na podstawie samej umowy. Taka sytuacja uprzywilejowywała bank, jednocześnie godząc w równowagę kontraktową stron poprzez wykreowanie nieusprawiedliwionej dysproporcji ich praw i obowiązków. Z tych względów sporne klauzule były sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały interes konsumentów.

Sąd Okręgowy zasadnie zatem uznał, że kwestionowane przez powoda postanowienia zawarte w § 5 ust. 3 pkt 1 i 2, § 10 ust. 1, § 13 ust. 1 i 7, § 18 ust. 1, § 19 umowy kredytu są abuzywne, co oznacza, że są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy.

Słusznie podkreślił Sąd I instancji, że w tej sytuacji nawet zabieg usunięcia z przedmiotowej umowy kredytu kwestionowanych w pozwie klauzul umownych, prowadzi do nieważności umowy, bowiem możliwość jej wykonywania w kształcie pozbawionym tych klauzul wydaje się wątpliwa.

Eliminacja postanowień o waloryzacji kredytu, w tym postanowień o sposobie przeliczania kwoty kredytu wyrażonej we frankach szwajcarskich na złote polskie, a następnie salda kredytu wyrażonego we frankach szwajcarskich na złote polskie celem ustalenia kwoty raty, prowadzi do refleksji, że w umowie stron nie ma podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem umowy było bowiem, że uzgodnione przez strony oprocentowanie będzie oparte na stopie referencyjnej LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Wobec uznania niedopuszczalności zastosowanego mechanizmu denominacji, umowa
nie zawiera postanowień określających wynagrodzenie banku za udzielenie kredytu,
zaś wynagrodzeniem nie mogły być zastrzeżone w umowie odsetki, gdyż ich wysokość strony skalkulowały w odniesieniu do zwaloryzowanej do waluty obcej kwoty kredytu.

Jak słusznie podkreślił Sąd I instancji nie istniały i nadal nie istnieją przepisy dyspozytywne ani ustalone zwyczaje, które można byłoby zastosować, celem wyeliminowania wymienionych braków. Pozbawiona klauzul abuzywnych umowa wymagałaby ustalenia przez sąd za strony wysokości udzielonego kredytu, kwoty kredytu do wypłaty po przeliczeniu salda kredytu wyrażonego w walucie obcej na złotówki, wprowadzenia poprawnego mechanizmu waloryzacji, a także wysokości rat, w jakich kredyt powinien być spłacany oraz wynagrodzenie banku za jego udzielenie.

Zważywszy zatem na to, że umowa jest niewykonalna od samego początku, za bezzasadny uznać trzeba także zarzut wyartykułowany apelacji zmierzający do wykazania możliwości dalszego wykonywania umowy w walucie kredytu. Możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w (...) przewiduje ustawa antyspreadowa, jednak, jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie, jej przepisy nie mają wpływu na ocenę niedozwolonego charakteru przedmiotowych klauzul umownych ani ewentualnego skutku stwierdzenia ich abuzywności. Powyższe nie może bowiem konwalidować wadliwej umowy, o ile konsumenci nie wyrazili na to w sposób wyraźny świadomej zgody (zob. wyrok SN z 3 lutego 2022 r., (...) 415/22). Ponadto, modyfikacja umowy poprzez uzupełnienie jej luk byłaby sprzeczna z celem zapobiegania kolejnym naruszeniom, co jest istotą dyrektywy 93/13. Przedsiębiorca, mając świadomość braku sankcji, mógłby w dalszym ciągu stosować nieuczciwe praktyki oraz abuzywne klauzule, bowiem wiedziałby, że jedyną karą byłoby zastąpienie niedozwolonych postanowień innymi, co pozostawałoby bez wpływu na ważność wadliwego stosunku prawnego. Taki wniosek wynika z ugruntowanego orzecznictwa (...), zgodnie z którym, gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (zob. np. wyroki (...): z 14 czerwca 2012 r., w sprawie C-618/10, B. E. de (...) SA; z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i K. R.; z 26 marca 2019 r., w sprawach połączonych C-70/17 i C-179/17, (...) SA).

Jednocześnie brak takich przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić powstałą poprzez usunięcie niedozwolonego postanowienia lukę. Powołany przez pozwanego art. 358 § 2 k.c. jest przepisem o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co na mocy powołanego powyżej wyroku (...) w sprawie C-260/18 (D.) wyklucza możliwość jego zastosowania. Nie powinien on zatem być używany dowolnie przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej.

W konsekwencji, nieważność czynności prawnej skutkowała obowiązkiem zwrotu świadczenia spełnionego przez kredytobiorcę wobec pozwanego, zgodnie z przepisami o nienależnym świadczeniu, których zastosowanie przez Sąd Okręgowy nie budzi zastrzeżeń.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. Podzielając dominujący w orzecznictwie i piśmiennictwie pogląd, w świetle którego interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki SN: z 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), nie sposób pominąć, że w realiach rozpatrywanej sprawy powód - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - ma interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Jedynie bowiem wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy umowa kredytowa wiąże powoda, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powód nie może domagać się przeliczenia kredytu na złotówki, czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie, czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań. Ponadto, jeżeli kredytobiorca złożyłby wyłącznie pozew o zwrot wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot, to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu wyłącznie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (zob. wyroki SN: z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575). W związku z tym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie ma wątpliwości, że powód posiada interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w stwierdzeniu w sentencji wyroku nieważności umowy kredytu.

Wobec przytoczonych argumentów, apelacja strony pozwanej, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 i w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia MS z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2023 r. poz. 1964), zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda 8.100 zł. Zastrzeżenie o odsetkach od zasądzonej z tego tytułu kwoty zostało poczynione w oparciu o art. 98 § 1 1 k.p.c.

/-/ M. K.

(...)

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Michał Kłos
Data wytworzenia informacji: