I ACa 2387/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-02-22
Sygn. akt I ACa 2387/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 lutego 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Bożena Wiklak
Protokolant: Bartosz Kędziora
po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2024 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa A. Z. i K. Z.
przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu
z dnia 19 sierpnia 2022 r. sygn. akt I C 1740/21
1. oddala apelację;
2.
zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na rzecz A. Z. i K. Z. kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 2387/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 19 sierpnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu,
w sprawie z powództwa A. Z. i K. Z. przeciwko Bankowi (...) S.A. w G. o zapłatę i ustalenie, ustalił nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy nr (...)
o kredyt hipoteczny zawartej przez powodów z (...) Bank S.A. w G. – poprzednikiem prawnym pozwanego w dniu 16 sierpnia 2006 r. (pkt I.), zasądził od pozwanego banku łącznie na rzecz powodów kwotę 118.319,37 zł
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 3 września 2021 r. do dnia zapłaty (pkt II.), a także zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.834 zł
z tytułu zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 10.834 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III.).
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne bez konieczności ich przytoczenia (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).
Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne w zakresie żądania głównego, nie mając wątpliwości co do tego, że zakwestionowane przez powodów postanowienia umowy w zakresie przewidującym mechanizm indeksacji spełniały wymogi abuzywności w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c. Przede wszystkim w ślad za domniemaniem z art. 385
1 § 3 zd. 2 k.c. (nieobalonym przez pozwanego) jako postanowienia wynikające z wzorca umownego, którym posłużył się bank, nie zostały one indywidualnie uzgodnione z powodami, jako konsumentami, pozbawiając powodów wpływu na ich treść. Po drugie zaś postanowienia te kształtowały prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny
z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.
Bank, wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez siebie tabelach, przyznał sobie bowiem prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu i wysokości całej wierzytelności poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego, czym zachwiał równorzędność stron umowy. Nie przedstawił przy tym powodom rzetelnych informacji, które pozwoliłyby im na racjonalne rozważenie ryzyka zmiany kursu (...) na przestrzeni wieloletniego okresu związania się umową kredytu i wpływu zmiany kursu na wysokość rat kredytowych. Bank nie poinformował też i nie uświadomił powodów o nieograniczonym ryzyku związanym z wahaniami kursu waluty, jak również nie przedstawił rzetelnej kalkulacji w wypadku scenariusza niekorzystnego dla klienta. Pozwany bank wykorzystał tym samym swoją przewagę informacyjną.
Doszło zatem do nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron przy uprzywilejowaniu podmiotu profesjonalnego, mającego pozycję ewidentnie silniejszą w nawiązanym stosunku.
Okoliczności rozpatrywanej sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm indeksacji, determinowały charakter umowy oraz fakt jej zawarcia, stanowiły jej essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować.
Stwierdzenie niedozwolonego charakteru powyższych postanowień musiało w tej sytuacji poskutkować nieważnością zawierającej je umowy (powodowie zdaniem Sądu Okręgowego mieli niezbędny w tym zakresie interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c.), a co za tym idzie odpadnięciem podstawy prawnej świadczenia na rzecz pozwanego banku, które podlegało zwrotowi jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. wraz z należnymi odsetkami.
Nie znalazł przy tym akceptacji Sądu podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.
Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był art. 98 k.p.c.
Pozwany bank zaskarżył opisany wyrok w całości apelacją, w której zarzucił:
1) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 247 k.p.c. i art. 299 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnego, a nie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, tj.:
a) pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy części okoliczności wynikających z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy
w postaci wniosku kredytowego i umowy kredytu, na których to dokumentach Sąd I instancji oparł się ustalając stan faktyczny, a które to dokumenty pozwalały ustalić zakres indywidualnych uzgodnień stron, co do umowy kredytu, a także zakres przekazanych stronie powodowej informacji dotyczącej mechanizmów zawartych w umowie kredytu,
b) pominięcie części okoliczności przedstawionych przez świadka P. M. (1) (…), którego zeznania zostały jedynie częściowo wzięte przez Sąd I instancji pod uwagę z uwagi na fakt, że w ocenie Sądu świadek P. M. (1) nie pamiętał szczegółów zawierania umowy kredytu ze stroną powodową w sytuacji, gdy z zeznań świadka wprost wynikało, że:
i. świadek w przypadku każdego klienta, w tym strony powodowej, stosował się do wytycznych zawartych w Zarządzeniu nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank S.A. z 23 czerwca 2006 r. wraz z załącznikiem - „Procedura regulująca zasady informowania Klientów G. M. Banku
o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach
obcych lub indeksowanych do waluty obcej”, co pozwalało jednoznacznie odtworzyć proces zawierania ze stroną powodową umowy kredytu, w tym fakt poinformowania strony powodowej o ryzyku kursowym i walutowym, zmienności kursu (...), a także mechanizmach zawartych w umowie kredytu,
ii. świadek okazywał klientom symulacje komputerowe ukazujące wpływ zmiany kursu (...) na wysokość raty kredytowej i salda zadłużenia,
(...). klient banku otrzymywał informacje o sposobie konstruowania przez pozwanego tabeli kursów, gdyż kwestie te wynikały wprost z umowy kredytu,
c) uznanie za w pełni wiarygodne okoliczności wskazanych w trakcie przesłuchania strony powodowej i uczynienie ich podstawą ustaleń faktycznych dotyczących procesu zawierania umowy kredytu, w tym przebiegu prezentacji umowy kredytu, jak też i ryzyk z nią związanych, w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy całkowicie zignorował fakt, że przesłuchanie strony powodowej zawierało sprzeczności dotyczące przebiegu zawierania umowy kredytu (…), polegające
w szczególności na tym, że:
i. strona powodowa nie pamiętała, że negocjowała warunki umowy kredytu przed jej zawarciem, w szczególności w zakresie dotyczącym marży
i oprocentowania, a także, że strona powodowa korzystała z kuponów zniżkowych,
ii. strona powodowa przyznała, że nie pamięta przebiegu rozmów
z doradcami kredytowymi w zakresie, w jakim dotyczyły one przekazania informacji o indeksacji,
(...). strona powodowa przyznała, że nie posiadała zdolności kredytowej do zawarcia innego rodzaju kredytu, a jednocześnie stronie powodowej zależało na uzyskaniu kredytu, co nie koresponduje ze stanowiskiem strony powodowej, że była ona zachęcana do zawarcia umowy kredytu poprzez wskazanie, że kredyt
w (...) jest najkorzystniejszą ofertą,
a w konsekwencji tych naruszeń błędne przyjęcie (niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy), że:
a. strona powodowa nie negocjowała z pozwanym warunków umowy kredytu,
b. strona powodowa nie otrzymała projektu umowy do wglądu przed podpisaniem umowy,
c. strona powodowa nie została poinformowana o sposobie ustalania kursu waluty, na podstawie którego dokonywano przeliczeń rat kredytu,
d. pracownik banku przekonywał stronę powodową, że kredyt we frankach szwajcarskich jest najkorzystniejszą ofertą,
e. w chwili zawierania umowy kredytu strona powodowa nie miała świadomości, że kurs (...) może wzrosnąć dwukrotnie oraz że z tego powodu rata kredytu wzrośnie o kilkaset złotych,
f. strona powodowa nie znała mechanizmu ustalania kursu (...) stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia, a tym samym nie miała możliwości kontrolowania poprawności jego ustalania przez pozwanego,
g. strona powodowa nie została należycie poinformowana o ryzyku związanym z zaciągnięciem zobowiązania indeksowanego do obcej waluty oraz
o sposobie ustalania wartości obciążającego ich zobowiązania
w sytuacji, gdy Sąd I instancji powinien ustalić, że:
- strona powodowa mogła negocjować warunki umowy kredytu i miała rzeczywisty wpływ na treść umowy kredytu, w szczególności w zakresie zawarcia w umowie postanowień dotyczących indeksacji kredytu oraz ustalonego oprocentowania,
- strona powodowa otrzymała przed zawarciem umowy kredytu do wglądu projekt umowy,
- strona powodowa została poinformowana o sposobie ustalania kursu waluty, na podstawie którego dokonywano przeliczeń rat kredytu,
- pracownik pozwanego nie przekonywał strony powodowej, że kredyt we frankach szwajcarskich jest najkorzystniejszą ofertą,
- strona powodowa miała świadomość, że kurs (...) może znacznie wzrosnąć, co przełoży się na wymierny wzrost raty kredytowej,
- strona powodowa znała mechanizm ustalania kursu (...) stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia i mogła kontrolować poprawność tych wyliczeń,
- strona powodowa została w sposób należyty i wystarczający poinformowana o ryzyku związanym z zaciągnięciem zobowiązania indeksowanego do obcej waluty oraz o sposobie ustalania wartości obciążającego ich zobowiązania i świadomie wybrała kredyt najbardziej odpowiadający jej potrzebom,
2) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na pominięciu przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy treści § 10
ust. 11 umowy kredytu, który stanowił, że „Na wniosek Kredytobiorcy Bank może dokonać zmiany waluty do której indeksowany jest Kredyt w okresie kredytowania. Za powyższą zmianę kredytobiorca nie poniesienie opłaty”, co było równoznaczne z wprowadzeniem przez pozwanego mechanizmu kompensacyjnego, który mógł ograniczyć ryzyko walutowe strony powodowej (mechanizm ten został uznany za dostatecznie chroniący konsumenta
w Dyrektywie (...) z 4 lutego 2014 r.), a w konsekwencji tego naruszenia błędne przyjęcie (niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy), że całość ryzyka walutowego obciążała stronę powodową w sytuacji, gdy w konsekwencji tego naruszenia Sąd I instancji nie ustalił, że umowa kredytu posiadała unikalny mechanizm mitygujący ryzyko walutowe strony powodowej, który
w umowie kredytu został inkorporowany na wiele lat przed ustandaryzowaniem się tej instytucji w obrocie konsumenckim,
3) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 243
2 k.p.c. w zw.
z art. 235
2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku „pozostałych dokumentów” zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, tj. dokumentów innych niż: wniosek kredytowy, umowa kredytu, wezwanie do zapłaty, odpowiedź na wezwanie do zapłaty, wnioski o wypłatę kredytu oraz tabela przedstawiająca historię wypłat i spłat kredytu (zwana zestawieniem)
z uzasadnieniem, że dowody te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy
w sytuacji, gdy takie działanie Sądu stanowiło pominięcie dowodów bez wydania stosownego postanowienia, w którym dany dowód byłby wyszczególniony oraz bez podania podstawy prawnej dotyczącej konkretnego dowodu z powołaniem podstawy prawnej rozstrzygnięcia i doprowadziło do pominięcia mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy dokumentów takich, jak:
i. Oświadczenie A. Z. o ryzyku i rezygnacji z zawarcia kredytu
w PLN z dnia 25 lipca 2006 r. oraz oświadczenie K. Z. o ryzyku
i rezygnacji z zawarcia kredytu w PLN z dnia 25 lipca 2006 r.,
ii. Kupony Zniżkowe nr (...), (...),
(...). Raport Komisji Nadzoru Finansowego: „Ocena wpływu na sytuację sektora bankowego i polskiej gospodarki propozycji przewalutowania kredytów mieszkaniowych udzielonych w (...) na PLN według kursu z dnia udzielenia kredytu ”,
iv. Uchwała Zarządu Banku (...)/2003 z 26 marca 2003 r. wraz
z załącznikiem nr I,
v. Decyzja nr (...) komitetu (...) Banku (...) S.A. z 11 grudnia 2009 r.,
vi. Informacja dla Klientów G. M. Banku ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej,
vii. (...) Bank S.A.,
viii. Przykładowe wydruki z kalkulatora kredytowego okazywanego kredytobiorcom przez doradcę kredytowego przy przedstawianiu oferty kredytowej,
ix. Zarządzenie nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank S.A. z 23 czerwca 2006 r. wraz z załącznikiem - „Procedura regulująca zasady informowania Klientów G. M. Banku o ryzykach związanych
z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej”,
x. Pismo Komisji Nadzoru Finansowego z 31 maja 2017 r.,
xi. Pisemne oświadczenie pracownika pozwanego - M. C.,
xii. Pisemne oświadczenie pracownika pozwanego - W. Z.,
xiii. Pisemne oświadczenie pracownika pozwanego - I. W.,
a w konsekwencji tych naruszeń błędne przyjęcie (niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy), że:
a. strona powodowa nie negocjowała z pozwanym warunków umowy kredytu,
b. strona powodowa nie otrzymała projektu umowy do wglądu przed podpisaniem umowy,
c. strona powodowa nie została poinformowana o sposobie ustalania kursu waluty, na podstawie którego dokonywano przeliczeń rat kredytu,
d. pracownik banku przekonywał stronę powodową, że kredyt we frankach szwajcarskich jest najkorzystniejszą ofertą,
e. w chwili zawierania umowy kredytu strona powodowa nie miała świadomości, że kurs (...) może wzrosnąć dwukrotnie oraz że z tego powodu rata kredytu wzrośnie o kilkaset złotych,
f. strona powodowa nie znała mechanizmu ustalania kursu (...) stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia, a tym samym nie miała możliwości kontrolowania poprawności jego ustalania przez pozwanego,
g. strona powodowa nie została należycie poinformowana o ryzyku związanym z zaciągnięciem zobowiązania indeksowanego do obcej waluty oraz
o sposobie ustalania wartości obciążającego ich zobowiązania,
h. całość ryzyka walutowego obciążała stronę powodową
w sytuacji, gdy Sąd I instancji powinien ustalić, że:
- strona powodowa mogła negocjować warunki umowy kredytu i miała rzeczywisty wpływ na treść umowy kredytu, w szczególności w zakresie zawarcia w umowie postanowień dotyczących indeksacji kredytu oraz ustalonego oprocentowania,
- strona powodowa otrzymała przed zawarciem umowy kredytu do wglądu projekt umowy,
- strona powodowa została poinformowana o sposobie ustalania kursu waluty, na podstawie którego dokonywano przeliczeń rat kredytu,
- pracownik pozwanego nie przekonywał strony powodowej, że kredyt we frankach szwajcarskich jest najkorzystniejszą ofertą,
- strona powodowa miała świadomość, że kurs (...) może znacznie wzrosnąć, co przełoży się na wymierny wzrost raty kredytowej,
- strona powodowa znała mechanizm ustalania kursu (...) stosowanego do wyliczeń swojego zadłużenia i mogła kontrolować poprawność tych wyliczeń,
- strona powodowa została w sposób należyty i wystarczający poinformowana o ryzyku związanym z zaciągnięciem zobowiązania indeksowanego do obcej waluty oraz o sposobie ustalania wartości obciążającego ich zobowiązania i świadomie wybrała kredyt najbardziej odpowiadający jej potrzebom,
- akcja udzielania kredytów indeksowanych do waluty (...) finansowana była przez pozwanego poprzez zaciąganie zobowiązań w walucie (...),
- w następstwie wzrostu kursu (...) nastąpił także wzrost zobowiązań pozwanego,
- pozwany zobowiązany był opracować system zabezpieczeń ryzyka
w związku z zawieraniem umów kredytu indeksowego do waluty (...),
- pozwany ponosił koszty i ryzyka w związku z prowadzeniem akcji kredytowej w (...),
- strona powodowa nie została pokrzywdzona umową kredytu,
- umowa kredytu stanowi rodzaj umowy kredytu walutowego,
4) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 235
2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c.
w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. polegające na pominięciu - postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 20 lipca 2022 r. - wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości, finansów oraz rachunkowości w celu wykazania faktów podanych w punkcie 6 petitum odpowiedzi na pozew
z 13 stycznia 2022 r., a w konsekwencji oparcie rozstrzygnięcia na niepełnym materiale dowodowym, uniemożliwiającym odtworzenie rzeczywistego charakteru stosunku łączącego strony umowy kredytu, w tym m.in. obiektywnego, rynkowego charakteru kursu waluty ustalanego przez pozwanego, który był skorelowany z kursem średnim NBP, czy wyliczenia różnicy pomiędzy wysokością zobowiązania strony powodowej przy zastosowaniu kursu średniego NBP z wysokością zobowiązania strony powodowej obliczoną według kursów stosowanych przez pozwanego, co skutkowało przyjęciem (niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy), że:
a. pozwany posiadał prawo arbitralnego ustalania kursu (...),
b. zakwestionowane przez stronę powodową klauzule zastrzegały na rzecz banku swobodę ustalania kursów walut,
c. pozwany mógł jednostronnie kształtować treść stosunku prawnego kredytu,
d. strona powodowa w dniu zawarcia umowy nie mogła obiektywnie przewidzieć, jaka kwota będzie stanowiła saldo kredytu oraz jaką kwotę pozwany co miesiąc pobierze z jej rachunku tytułem spłaty raty,
e. całe ryzyko kursowe zostało przerzucone na stronę powodową,
f. umowa kredytu kształtuje prawa i obowiązki strony powodowej
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy strony powodowej
w sytuacji, gdy Sąd I instancji powinien ustalić, że:
g. pozwany nie posiadał swobody w ustalaniu kursów walut,
h. strona powodowa mogła przewidzieć wielkość swojego zobowiązania,
a także zweryfikować prawidłowość rozliczeń dokonywanych przez pozwanego,
i. całe ryzyko kursowe nie rozstało przerzucone na stronę powodową,
j. strona powodowa nie została pokrzywdzona umową kredytu,
k. zakwestionowane przez stronę powodową klauzule nie naruszały interesów strony powodowej i nie były sprzeczne z dobrymi obyczajami,
l. umowa kredytu nie kształtuje praw i obowiązków strony powodowej
w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy strony powodowej,
m. umowa kredytu nie byłaby nieuczciwa z uwagi na odwołanie się do średniego kursu franka szwajcarskiego, ustalanego przez NBP,
5) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385
1 k.c., art. 385 k.c.
w zw. z art. 3 ust. 1 i ust. 2, art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich (…) poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że:
a. postanowienia umowy kredytu nie zostały indywidulanie uzgodnione,
a pozwany w procesie kontraktowania posługiwał się wzorcem w sytuacji, gdy posługiwanie się wzorem nie wyklucza możliwości indywidualnego uzgadniania postanowień umownych, co miało miejsce w niniejszej sprawie,
b. postanowienia umowy kredytu są niejednoznaczne, nierównomiernie rozkładają prawa i obowiązki między stronami umowy, przyznają pozwanemu prawo dowolnego kształtowania kursu (...) a tym samym dowolnego kształtowania treści stosunku prawego kredytu i zobowiązań strony powodowej, obciążają w całości stronę powodową tzw. ryzykiem kursowym i w efekcie kształtują prawa i obowiązki strony powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy w sytuacji, gdy postanowienia umowy kredytu dotyczące określenia kursów walut wykluczały dowolność, umowa kredytu ryzykami obciąża obie strony (przy czym ryzyko stopy procentowej zrealizowało się na niekorzyść pozwanego), w umowie kredytu zawarto mechanizm kompensacyjny w postaci możliwości przewalutowania, nie można mówić o jakimkolwiek naruszeniu interesów strony powodowej w niniejszej sprawie, a tym bardziej o naruszeniu postrzeganym jako drastyczne i oczywiste,
c. sposób ustalania kursu kupna/sprzedaży franka szwajcarskiego ( (...)) wskazany w tabeli kursów walut banku nie został w żaden sposób określony,
a pozwany miał pełną swobodę w ustalaniu tych kursów, pomimo że umowa kredytu zawiera w § 17 ust. 1-5 szczegółowe zasady określania sposobów ustalania kursu wymiany (...) wykluczające dowolność pozwanego w ustalaniu kursów walut, a tym samym dowolność w ustalaniu wysokości zobowiązania strony powodowej,
d. klauzula indeksacyjna (§ 1 ust. 1 w zw. z § 7 ust. 2 i § 10 ust. 6 umowy kredytu) może być poddana kontroli w zakresie abuzywności z powołaniem na niedozwolony charakter postanowień dotyczących tabeli kursów walut banku określonych w § 17 umowy kredytu, pomimo że klauzula indeksacyjna stanowi postanowienie określające główne świadczenie stron, sformułowane w sposób jednoznaczny,
e. pozwany nie poinformował strony powodowej o ryzyku walutowym związanym z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty (...)
i w konsekwencji błędne uznanie przez Sąd I instancji, że kwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowy kredytu stanowią postanowienia niedozwolone, których eliminacja skutkuje nieważnością tej umowy w całości,
6) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385
1 § 1 i 2 k.c. w zw.
z § 17 umowy kredytu poprzez ich błędną wykładnię polegającą na całkowitym zaniechaniu rozważenia przez Sąd I instancji, czy unormowania zawarte w § 17 umowy kredytu, definiujące, że ustalenie kursów (...) na potrzeby umowy kredytu następuje według wzoru: kurs średni NBP dla (...) +/- marża pozwanego, stanowią jedno postanowienia umowne, czy też kilka niezależnych od siebie warunków umownych, z których każdy może być poddany osobnej ocenie pod kątem abuzywności, co doprowadziło do uznania, że cała klauzula spreadowa zawarta w § 17 umowy kredytu stanowi postanowienie abuzywne
i w konsekwencji przekłada się na abuzywność klauzuli indeksacyjnej
w sytuacji, gdy:
a. Sąd I instancji całkowicie pominął wynikające z wyroku (...)
z 29 kwietnia 2021 r., wydanego w sprawie C-19/20 (…) dotyczącej pozwanego, wytyczne mające służyć ocenie, czy w § 17 umowy kredytu mamy do czynienia
z jednym, czy z kilkoma warunkami umownymi i czy ewentualne usunięcie tylko jednego z nich, tj. odwołującego się do marży banku, jest w ogóle możliwe,
b. wytyczne płynące z wyroku (...) zostały zaaprobowane przez Sąd Najwyższy w wyroku z 1 czerwca 2022 r., (...) 364/22, który oceniając § 17 o brzmieniu analogicznym do zawartego w umowie kredytu wprost wskazał, że:
i. postanowienia dotyczące marży pozwanego oraz postanowienia odwołujące się do kursu średniego NBP stanowią odrębne postanowienia umowne,
ii. dopuszczalne jest usunięcie jako abuzywnych jedynie postanowień odwołujących się do marży pozwanego, co przełoży się na konieczność wykonywania umowy/rozliczenia umowy w oparciu o kurs średni NBP,
(...). usunięcie postanowień o marży pozwanego nie oznacza niedopuszczalnej w świetle dyrektywy zmiany nieuczciwego warunku, ani też nie narusza celów Dyrektywa Rady 93/13/EWG,
c. usunięcie z § 17 umowy kredytu odwołania do marży pozwanego nie będzie skutkować zmianą istoty warunku umownego. § 17 umowy kredytu stanowi klauzulę kursową odrębną od klauzuli indeksacyjnej zawartej
w umowie kredytu i składa się z odrębnych postanowień odwołujących się do kursu średniego (...) oraz marży banku. Usunięcie odwołania do marży pozwanego nie skutkuje zmianą waluty kredytu, niezrozumiałością tego postanowienia, czy też utratą walutowego charakteru umowy kredytu. Umowa taka pozostaje umową kredytu indeksowaną do (...) i oprocentowaną w oparciu o stawkę LIBOR 3M (...). Co więcej, taka konstrukcja w pełni urzeczywistnia wolę stron umowy kredytu wyrażoną przy zawieraniu umowy kredytu, z tym zastrzeżeniem, że uproszczeniu ulegają zasady ustalenia kursu (...) w tabeli kursów, a jednocześnie
i. odstraszający cel dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego,
ii. usuwany element stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli,
(...). usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy nie skutkuje zmianą treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty
i w konsekwencji błędne uznanie przez Sąd, że wszystkie zawarte w § 17 umowy kredytu, kwestionowane przez stronę powodową postanowienia, stanowią postanowienia niedozwolone, których usunięcie w konsekwencji doprowadza do nieważności tej umowy w całości,
7) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. i art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych ustaw (dalej: „Ustawa antyspreadowa”) przez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na braku dokonania oceny, że na dzień orzekania został usunięty abuzywny charakter spornych postanowień umowy kredytu,
8) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 56 k.c., art. 65 § 2 k.c., art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 385
1 § 1 i 2 k.c. przez ich błędną wykładnię i zaniechanie przyjęcia, że istnieje możliwość dalszego wykonywania umowy kredytu
z pominięciem klauzul uznanych za abuzywne poprzez:
a. dokonanie wykładni oświadczeń woli stron i w konsekwencji zastosowanie przeliczeń walutowych według kursu średniego NBP,
b. zastosowanie przepisu dyspozytywnego, tj. art. 358 § 2 k.c.
i w konsekwencji zastosowanie przeliczeń walutowych według kursu średniego NBP,
c. innych przepisów prawa materialnego i w konsekwencji zastosowanie przeliczeń walutowych według kursu średniego NBP,
d. zastosowanie „blue pencil test”,
9) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (…) w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna, pomimo że:
a) umowa ta jest typową umową kredytu indeksowanego zgodną
z przepisami Kodeksu cywilnego oraz Prawa bankowego, a nadto przy założeniu niekorzystanej interpretacji, zgodnie z którą kwestionowane klauzule stanowią klauzule abuzywne, ich wyeliminowanie nie skutkuje upadkiem całej umowy bowiem istnieje możliwość jej dalszego wykonywania z pominięciem tych klauzul,
b) stwierdzenie nieważności całej umowy kredytu jako następstwa abuzywności klauzuli spreadowej (a w zasadzie z uwagi na zawarcie w klauzuli spreadowej odwołania do marży pozwanego) stanowi sankcję nieproporcjonalną, gdyż spread stanowił w niniejszej sprawie jedynie niewielką cześć kosztów kredytu ponoszonych przez stronę powodową,
10) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 189 k.p.c. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje interes prawny
w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu, podczas gdy:
a. strona powodowa wytoczyła jednocześnie powództwo o zapłatę
w związku z nieważnością przedmiotowej umowy kredytu, a tym samym nie dysponowała interesem prawnym w dochodzeniu nieważności umowy kredytu,
b. wydanie wyroku nie zakończy definitywnie sporu między stronami,
11) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw.
z art. 405 k.c. polegające na ich zastosowaniu oraz art. 411 pkt 1, 2, 4 k.c. polegające na ich niezastosowaniu i przyjęciu, że wszelkie kwoty świadczone przez stronę powodową tytułem wykonania umowy kredytu stanowią świadczenie nienależne, pomimo, że świadczenia strony powodowej znajdowały swoją podstawę w tej umowie, a ponadto nie wystąpiły przesłanki do uznania, iż świadczenia strony powodowej są nienależne,
12) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 409 k.c. polegające na jego niezastosowaniu i przyjęciu, iż:
a. pozwany jest obecnie wzbogacony, podczas gdy pozwany w związku
z umową kredytu musiał liczyć się z szeregiem wydatków, począwszy od konieczności przekazania stronie powodowej kwoty kapitału, skończywszy na ponoszeniu kosztów zabezpieczenia ryzyk związanych z udzieleniem kredytu,
b. pozwany powinien liczyć się obowiązkiem zwrotu wzbogacenia
w momencie zużycia korzyści, podczas gdy pozwany stoi konsekwentnie na stanowisku, że umowa kredytu jest ważna i skuteczna i wiąże strony, toteż brak było podstaw do jakichkolwiek założeń, co do braku przysporzeń pomiędzy stronami, czy też obowiązku ich zwrotu,
13) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 120 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkująca przyjęciem, że termin przedawnienia roszczenia
o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej
i swobodnej) decyzji w tym zakresie w sytuacji, gdy prawidłowa wykładnia ww. postanowień prowadzi do wniosku, że w sprawach konsumenckich termin przedawnienia powinien rozpoczynać swój bieg w momencie powzięcia przez konsumenta wiedzy o nieuczciwości warunku umownego,
14) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 455 k.c. w zw. z art. 481
§ 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że roszczenia konsumenta z tytułu umowy kredytu, która okazała się nieważna/trwale bezskuteczna z uwagi na zawarte w umowie klauzule abuzywne, stają się wymagalne (a tym samym rozpoczyna się bieg ich terminu przedawnienia)
w momencie wezwania dłużnika zapłaty, a nie w momencie złożenia przez konsumenta na rozprawie oświadczenia o zgodzie na upadek umowy
i potwierdzeniu posiadania świadomości ryzyk związanych z upadkiem umowy, na podstawie pouczenia udzielonego przez Sąd.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie zaś o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi
I instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.
Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które ponieśli na tym etapie sporu.
W dniu 22 grudnia 2022 r. do akt sprawy wpłynęło pismo pełnomocnika pozwanego zawierające zarzut zatrzymania świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz banku, które miałyby podlegać zwrotowi w przypadku stwierdzenia przez Sąd, że umowa kredytu jest nieważna, do czasu zaoferowania bankowi zwrotu świadczenia w postaci kwoty 109.999,98 zł wypłaconej powodom na podstawie umowy kredytu.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Wywiedziona w tej sprawie apelacja nie wykazała nieprawidłowości zaskarżonego orzeczenia i nie dostarczyła podstaw umożliwiających postulowaną zmianę dotychczasowego kierunku rozstrzygnięcia.
Wbrew ujętym w jej treści zarzutom Sąd Okręgowy oceniając zgromadzony materiał dowodowy zastosował się do reguł art. 233 § 1 k.p.c. i nie dopuścił się naruszenia tego przepisu.
W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ramy swobodnej
oceny dowodów, do których odwołuje się powyższa norma, muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego
(zob. uzasadnienie wyroku SN z 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku SN z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia SN z 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroków SN z 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624;
z 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z 15 listopada 2000 r.,
IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok SN z 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku SN z 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia SN z 16 maja 2002 r.,
IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku SN z 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku SN z 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom
logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko to może być bowiem przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu
(tak: orzeczenia SN: z 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136; z 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56096).
W rozpatrywanej sprawie skarżący upatrywał naruszenia analizowanego przepisu w dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenie dowodów, zwłaszcza przedstawionych przez strony dokumentów, a także w zaniechaniu przeprowadzenia niektórych dowodów, co miało skutkować dokonaniem ustaleń faktycznych niezgodnych z treścią materiału dowodowego oraz niewyjaśnieniem istotnych okoliczności sprawy.
Z powyższymi zarzutami nie sposób się zgodzić, gdyż ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji sprostała rygorom wyznaczonym przez
art. 233 § 1 k.p.c., a poczynione ustalenia faktyczne w pełni uwzględniły zaprezentowany przez strony materiał dowodowy w zakresie niezbędnym do wydania prawidłowego wyroku.
Pozwany w kontekście omawianego zarzutu nawiązał do pominięcia
przez Sąd Okręgowy wnioskowanego przez niego dowodu z opinii biegłego. Jednakże - jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie - dopuszczenie dowodu
z opinii biegłego następuje tylko z uwagi na zaistnienie obiektywnej potrzeby procesowej skorzystania z wiadomości specjalnych w istotnym dla rozpoznania sprawy zakresie, a tej w realiach niniejszej sprawy nie było. Fakty,
jakie pozwany zamierzał wykazać za pomocą dowodu z opinii biegłego
sądowego z zakresu bankowości, finansów i rachunkowości były bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia, ponieważ nie należą do przesłanek stosowania art. 385
1 § 1 k.c., w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy nie wyłączają jego bezskuteczności, a co za tym idzie także bezskuteczności (nieważności) całej umowy. Z pewnością do zadań biegłego sądowego nie należy ocena prawna postanowień umowy kredytu ani charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Przeliczenie wysokości żądań powodów na wypadek przyjęcia, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa pozostaje w mocy w pozostałej części byłoby niecelowe, skoro Sąd ustalił nieważność całej umowy. Zarazem bez znaczenia pozostaje to, czy stosowane przez bank kursy z tabeli kursów walut miały charakter rynkowy i korelowały
z kursami NBP, w jaki sposób bank dokonuje transakcji wymiany walut oraz czy ponosi ryzyko kursowe i ryzyko zmiany stóp procentowych.
Skarżący zapomina, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie był sposób umownego ukształtowania praw i obowiązków konsumenta (powodów),
a nie sposób wykonywania danej umowy, czy zwyczaje i praktyki rynkowe. Stąd „rynkowość” kursów stosowanych przez bank w toku realizacji umowy nie była okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia sporu
(por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018r., sygn. akt III CZP 29/17, L.).
Jednocześnie brak jest podstaw dla ewentualnego zastąpienia niedozwolonych postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm waloryzacji przeliczeniem w oparciu o kurs średni (...) publikowany przez NBP. Stąd też próby uzupełnienia luk w umowie w sposób postulowany przez pozwanego w tezie dowodowej zakreślonej dla opinii biegłego były daremne.
Jeśli pozwany twierdzi, że do wyjaśnienia sposobu, w jaki tworzone były bankowe tabele kursów, konieczne jest zasięgnięcie wiadomości specjalnych, to utwierdza tylko w przekonaniu, że umowa nie była dla przeciętnego konsumenta jasna, a jej postanowienia jednoznaczne.
W konsekwencji tak w postępowaniu przed Sądem I instancji, jak
i obecnie poszerzenie materiału dowodowego o ten dowód byłoby zbędne.
Z tego też względu dotyczący jego dopuszczenia wniosek apelacji nie podlegał uwzględnieniu.
Brak jest także podstaw dla zaakceptowania wywodów przedstawionych przez stronę pozwaną w ramach zarzutu naruszenia prawa procesowego poprzez pominięcie części dowodów z dokumentów powołanych w odpowiedzi na pozew
i niepoczynienie w oparciu o nie ustaleń faktycznych.
Pozwany nie wyjaśnił, w jaki sposób każdy z tych dowodów miałby świadczyć o faktach, które przekonują o braku abuzywności spornych klauzul umownych, a zatem nie wykazał, by ich wadliwa ocena przełożyła się na treść rozstrzygnięcia.
Niezasadny w omawianej materii okazał się również zarzut naruszenia
art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. Skarżący nie przedstawił w apelacji jurydycznych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodu z zeznań powodów. Dowód z przesłuchania stron jest pełnoprawnym środkiem dowodowym przewidzianym w ustawie, a decyzja o jego dopuszczeniu
i przeprowadzeniu mieści się w zakresie swobodnej decyzji sądu, determinowanej niemożnością wyjaśnienia wątpliwości dotyczących sprawy za pomocą innego rodzaju dowodów, przede wszystkim dokumentów, a w tym wypadku przebiegu procedury zawierania umowy kredytowej. Mimo zastrzeżeń apelującego, brak jest podstaw, by kwestionować spójność, prawdziwość, czy kompletność zeznań strony powodowej.
W szczególności zeznania powodów nie pozostają w sprzeczności z treścią umowy kredytu, wniosku kredytowego, czy innych powołanych w apelacji dokumentów. Oświadczenia stanowiące element umowy zostały zredagowane przez stronę pozwaną i przedstawione powodom jedynie do podpisu. Ich treść jest bardzo ogólnikowa i nie sposób w oparciu o nią odtworzyć, jakie informacje, kiedy i w jakiej formie zostały rzeczywiście powodom przekazane. Nie wynika
z nich zwłaszcza to, że istniejąca u powodów świadomość ryzyka kursowego dotyczyła wiedzy innej niż ta, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorców. Strona pozwana w toku całego postępowania nie zaoferowała zaś żadnego innego dowodu, który pozwoliłby na poczynienie wiążących ustaleń odmiennych od tych opartych na zeznaniach powodów.
Ponadto w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c. w sposób mający się wyrażać w błędnych wnioskach
Sądu Okręgowego co do pozostawienia bankowi dowolności w zakresie
wyboru kryteriów ustalania kursów (...) w tabelach kursowych,
niejasności i braku transparentności postanowień regulujących mechanizm waloryzacji, niedopełnienia przez bank obowiązków informacyjnych, czy braku indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień umowy.
Po pierwsze, wbrew wywodom apelującego banku, analizowane postanowienia umowy kredytowej z pewnością nie zostały przez strony indywidualnie uzgodnione, ponieważ wynikały ze wzorca stosowanego przez bank, co z natury wyłącza wpływ konsumenta na ich treść, a do odmiennej konkluzji nie prowadzi analiza wniosku o udzielenie kredytu, decyzji kredytowej, zeznań świadka P. M., czy § 11 ust. 4 umowy kredytu, w którym zawarto stanowiące element stosowanego przez bank wzorca oświadczenie kredytobiorców o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umowy.
Art. 385
1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Znajomość przez powodów warunków ujętych we wzorcu umowy
i ich oświadczenie woli skutkujące zawarciem umowy w żadnym razie nie przesądzają, że sporne postanowienia umowy należy uznać za uzgodnione indywidualnie. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tej też przyczyny okoliczność, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza
o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę
(por. wyrok SA
w W. z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12). Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie pozwanej, która mu nie podołała.
Treść powołanych w apelacji dokumentów w żaden sposób nie odnosi się do kwestii ewentualnych negocjacji z powodami oraz ich świadomości co do możliwości modyfikacji zaproponowanych przez bank postanowień dotyczących mechanizmu waloryzacji. Istniała tylko możliwość negocjowania marży banku oraz prowizji, natomiast zapisy umowy dotyczące kursu kupna i sprzedaży nie podlegały negocjacjom. Wybór przez kredytobiorców określonego produktu oferowanego przez bank, tj. kredytu waloryzowanego kursem (...) (zamiast kredytu w PLN) i zakreślenie we wzorcu wniosku stosownego pola
w rubryce „waluta kredytu” nie oznaczają, że indywidualnie uzgodniony został sam mechanizm waloryzacji, a tym bardziej - nieujawniony w treści umowy - sposób ustalenia przez bank kursów wymiany. Wniosek kredytowy nie określał samej klauzuli waloryzacyjnej, nie zawierał żadnych informacji o tym, kto
i w jaki sposób będzie ustalał kurs wymiany. Trudno więc uznać, by dokument ten miał przekonywać o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umowy kredytu w tych kwestiach.
Po drugie, bank nie dopełnił wobec powodów obowiązków informacyjnych w zakresie ryzyka kursowego. Dowodami tymi nie są umowa kredytu oraz oświadczenia o ryzyku, czy informacja dla klientów G. M. Bank ubiegających się o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej.
W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Jak wskazywał Sąd
Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 r., w sprawie II CSK 19/18, z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Taka konkluzja jest tym bardziej uzasadniona, jeśli oświadczenie kredytobiorcy jest elementem opracowanego przez bank wzorca umowy, a pozwany nie przedstawia poza owym oświadczeniem żadnych
innych dowodów dla wykazania, że dopełnił opisanych wyżej obowiązków informacyjnych, zaś konsument temu przeczy.
Wprowadzenie do umowy kredytowej, zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r., I ACa 505/20). Chodziło zatem o przedstawienie kredytobiorcom relacji między złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorcy mogliby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby informacje przekazane powodom przez bank o ryzyku kursowym (w rozumieniu ryzyka walutowego,
tj. ryzyka zmiany kursu waluty (...) na przestrzeni okresu obowiązywania umowy) spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na założeniu, że kredyt frankowy jest bezpiecznym produktem i że kursy walut pozostaną stabilne, a tak było w niniejszej sprawie. W rezultacie należało uznać, że analizowane postanowienia umowy nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu po przeliczeniu do waluty obcej, a także świadczeń kredytobiorcy w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy. Powodowie niewątpliwie wiedzieli, że zaciągają kredyt indeksowany do (...), a zatem wysokość rat będzie podążała za kursem (...), co jest równoznaczne jedynie z formalnym poinformowaniem
o ryzyku walutowym i w świetle kryteriów wynikających z orzecznictwa (...) nie jest wystarczające do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie. Istotne jest, że pozwany nie udzielił powodom informacji, które umożliwiłyby im rozeznanie się co do tego, jak duże istnieje ryzyko wzrostu kursu (...) w relacji do PLN, jak bardzo ten kurs może wzrosnąć – uwzględniając przy tym wieloletni okres związania stron umową kredytu. Nie przekazał im żadnych informacji o czynnikach, które kształtowały kurs (...) w okresie zawierania umowy, oraz które mogły mieć wpływ na ten kurs w okresie wykonywania umowy.
Powyższej konstatacji nie zmieniają zeznania P. M. (1). Nawet zakładając, że świadek zastosował się do wytycznych zawartych
w Zarządzeniu nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank S.A.
z 23 czerwca 2006 r. wraz z załącznikiem - „Procedura regulująca zasady informowania Klientów G. M. Banku o ryzykach związanych z zaciąganiem kredytów hipotecznych w walutach obcych lub indeksowanych do waluty obcej”, czego nie można wykluczyć, bo nie pamiętał on powodów, to zapisy tej procedury nie uzasadniają przyjęcia, że realizowany na ich podstawie obowiązek informacyjny został wypełniony prawidłowo. Przeciwko takiemu wnioskowi świadczy już to, że prezentowany klientowi wykres przedstawiający zmiany kursu w stosunku do (...) miał obejmować jedynie 3 lata (pkt I.5 - k. 226). Poza tym nie można uznać, że sposób ustalania kursu był transparentny. Odwołanie się do kursu NBP, który był ustalany w oparciu o kryteria nie wynikające
z umowy i nie znane powodom przemawia przeciwko możliwości uznania, że powodowie mieli wiedzę, jak ustalany jest kurs, po którym ma nastąpić przeliczenie ich zobowiązania.
Co więcej - jak prawidłowo ocenił Sąd Okręgowy - kursy walut były ustalane jednostronnie przez bank, pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu jego sprzedaży, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powodów i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego zysk. Z tego względu obojętna jest treść uchwały zarządu banku nr (...) z 26 marca 2003 r.
Płynie stąd wniosek, że zakwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony - banku.
W analizowanych postanowieniach nie doszło do oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut,
a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży
walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.
Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty
za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta,
a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści
i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną
w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych, w tym tutejszego Sądu Apelacyjnego (
por. wyrok SA
w Ł. z 19 maja 2021 r., I ACa 931/20; wyrok SA w Łodzi z 3 listopada
2021 r., I ACa 835/20; wyrok SA w Łodzi z 5 października 2021 r., I ACa 1342/20), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów analogiczne do ocenianych w tej sprawie
(przykładowo wyrok SN z 17 marca 2022 r. w sprawie II CSKP 474/22, wyrok SN z 31 sierpnia 2022 r. w sprawie I CSK 3363/22).
Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność
z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne
w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku)
w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron
(zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299;
z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114).
Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego
i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich nie spoczywa na konsumencie, ale na banku
(pkt 4 sentencji). Z tych względów kredytodawca musi obowiązkowo przedstawić kredytobiorcy możliwe zmiany kursów walut i realne ryzyko związane
z zawarciem takiej umowy. Ze spornej umowy nie wynikają w ogóle zastrzeżenia (kryteria), że kurs walut z własnych tabel banku miał być rynkowy, czy rozsądny (sprawiedliwy). Irrelewantna w tym kontekście jest zatem ewentualna praktyka pozwanego i faktyczne działania przy tworzeniu tabel kursowych, gdyż takie zachowania nie wynikały z treści umowy i - jako wynikające ze swobodnej decyzji kredytodawcy - mogły być w każdej chwili dowolnie zmienione.
Dodatkowo, co akcentuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej,
art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. należy interpretować
w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą
a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6), a niewątpliwie w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż zgodnie z postanowieniami umowy stron ustalanie kursu (...) przy indeksowaniu kwoty kredytu i rat do spłaty pozostawione zostało arbitralnej decyzji kredytodawcy, bez ujawniania szczegółów algorytmu kontrahentom.
Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385
1 § 1 k.c. jest działająca
ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą
w art. 385
1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Przy czym zgodnie z dominującym poglądem przepis ten wyłącza stosowanie art. 58
§ 3 k.c., który przewiduje, że w razie nieważności części czynności prawnej pozostała jej część pozostaje w mocy, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, to nie można przyjąć, że strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, który przewiduje, że „...nieuczciwe warunki
w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków”.
Sąd Apelacyjny aprobuje w tej materii wywody przedstawione
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że co do zasady abuzywność klauzul indeksacyjnych powoduje, że bez nich umowa kredytu nie powinna dalej wiązać stron, gdyż nastąpił brak zasadniczych elementów kontraktu, tj. określenia świadczenia stron.
Opowiada się tym samym za poglądem, że sporne klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron. Analiza tego zagadnienia przedstawiana
w dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy
(zob. powołane wyżej wyroki: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r.,
I CSK 242/18 i z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r.,
I CSK 556/18, a także wyrok SN z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę
(por. wyroki (...):
z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...) SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie
C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu
(por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA,
pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68;
z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...),
pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia dotyczące waloryzacji - wywrzeć skutku
(por. powołane wyżej wyroki SN z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).
W aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyjmuje się, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”,
co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy
(por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 14 marca 2019 r.,
w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z..;
z 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane
z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty
(por. wyrok z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością)
(tak SN w wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 328/18, LEX nr 2771344).
Nie ma przy tym możliwości zastąpienia przez sąd postanowień niedozwolonych innymi. Sąd nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to niedopuszczalną konwersję umowy, polegającą na wprowadzaniu w miejsce ustalanego przez pozwanego kursu kupna i sprzedaży (...) innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP). Co więcej, zastąpienie przez Sąd nieuczciwych postanowień umowy postanowieniami uczciwymi byłoby sprzeczne z celem Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich, jakim jest zapobieganie kolejnym naruszeniom. Gdyby bowiem przedsiębiorca wiedział, że konsekwencją stosowania nieuczciwych warunków jest co najwyżej redukcja tych warunków do uczciwych, to byłby nadal beneficjentem nieuczciwych postanowień i osiągałby jedynie niższy zysk, ale nie ponosił żadnej straty. Nie zmienia to faktu, że w polskim systemie prawa cywilnego brak jest tego rodzaju przepisu, który pozwalałby sądowi zaradzić skutkom nieważności abuzywnego warunku poprzez zastąpienie go przepisem o charakterze dyspozytywnym. Przykładowo nie może stanowić go art. 358 § 2 k.c., który jest przepisem o charakterze ogólnym, co na mocy powołanego powyżej wyroku (...) w sprawie C-260/18 (D.) wyklucza możliwość jego zastosowania przez sądy w sprawach kredytów frankowych. Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, że wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie można bowiem pominąć, że art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (tj. zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia, które jest spełniane w walucie polskiej).
Jako nieuzasadnione należało uznać stanowisko pozwanego, w świetle którego założył podział klauzuli zawartej w § 17 umowy ze skutkiem polegającym na możliwości uznania zobowiązania powodów do zapłaty marży
na rzecz banku za abuzywne przy jednoczesnym pozostawieniu w umowie odesłania do średniego kursu NBP.
Wprawdzie Sąd Najwyższy w wyroku z 1 czerwca 2022 r., w sprawie
(...) 364/22 wskazał, że: „Uwzględnienia wymagają wskazówki ujęte
w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. (w sprawie I.W., R.W. przeciwko Bankowi (...) S.A., C-19/20, pkt 66, 69-74), jak też w wyroku z 7 sierpnia 2018 r. (w sprawie (...) SA przeciwko M. D. i M. (...) (C-96/16) oraz R. E. C. przeciwko B. de (...) SA (C-94/17), pkt 76-77) uznające za dopuszczalne unieważnienie w odniesieniu do odsetek za zwłokę jedynie powiększenia stopy odsetek zwykłych o określoną liczbę punktów procentowych, co prowadzi do wniosku, że postanowienie umowne dotyczące marży banku w odniesieniu do ustalania kursu franka szwajcarskiego ma charakter samodzielny, pozwalając na eliminację jedynie elementu odnoszącego się do modyfikacji średniego kursu NBP marżą banku. Równocześnie jest to dopuszczalny środek ingerencji sądowej na podstawie
art. 6 dyrektywy 93/13 i art. 385
1 k.c. Ingerencja w tym zakresie jest wystarczająca dla osiągnięcia celu w postaci postawienia konsumenta w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, jak gdyby nieuczciwy warunek w umowie nie został zastrzeżony”.
Niemniej w ocenie Sądu Apelacyjnego powyższy pogląd Sądu Najwyższego budzi wątpliwości i nie jest przekonujący.
Należy bowiem zwrócić uwagę, że (...) w przywoływanych sprawach połączonych C-94/17 i C-96/17 dokonał rozróżnienia pomiędzy częścią postanowienia umownego a odrębnym postanowieniem umownym. To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie, albowiem zgodnie z utrwalonym orzecznictwem (...) nie można usunąć tylko części nieuczciwego postanowienia umownego, natomiast można usunąć postanowienie będące odrębną normą.
W przywołanych sprawach (...) w pierwszej kolejności dokonał oceny, czy zakwestionowane postanowienie umowne stanowi samodzielną całość (odrębne postanowienie umowy), czy też jest jedynie częścią postanowienia. Analiza dokonana przez (...) pokazała, że odsetki za zwłokę mają inny cel
i znajdują zastosowanie w innych przypadkach niż odsetki zwykłe. Skoro zaś dotyczą innych zagadnień, to mogą być oceniane samodzielnie i uznanie jednego z nich za nieuczciwe nie pociąga za sobą konieczności uznania również
i drugiego postanowienia za nieuczciwe. Jest tak zarówno, gdy wysokość odsetek za zwłokę jest wyznaczona niezależnie od stawki odsetek zwykłych, jak i też wtedy, gdy ich wysokość w jakiś sposób zależy od stawki odsetek zwykłych.
Tymczasem w przedmiotowej umowie dawnego G. M. Banku sytuacja wygląda odmiennie, bowiem sposób korygowania kursów o marżę banku nie pełni żadnej samodzielnej roli. Nie sposób znaleźć w umowie ani jednego przypadku, w którym zastosowanie znalazłoby postanowienie o marży bez jednoczesnego zastosowania postanowienia o indeksacji. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego oznacza to, że postanowienia o marży stanowią element składowy mechanizmu indeksacji, a zatem ich eliminacja sprowadzałaby się do zmiany treści postanowienia dotyczącego indeksacji.
W przywołanym przez skarżącego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że postanowienie dotyczące marży banku ma charakter samodzielny, ale w żaden sposób nie uzasadnił swojego stanowiska. W szczególności nie wskazał ani jednej sytuacji, w której postanowienie dotyczące marży miałoby zastosowanie niezależnie od postanowienia dotyczącego indeksacji kredytu. Dlatego należy uznać - wbrew poglądowi Sądu Najwyższego - że postanowienie dotyczące marży nie ma odrębnego charakteru od postanowienia indeksacyjnego – postanowienie to nie pełni bowiem żadnej samodzielnej roli i jest stosowane wyłącznie jako część postanowień dotyczących indeksacji, tak więc usunięcie tylko tej części prowadzi do zakazanej modyfikacji treści postanowienia umownego.
Należy ponadto zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy nie odniósł się do kwestii przejrzystości umowy co do skutków dla konsumenta. Ta zaś kwestia ma istotne znaczenie także w sytuacji, w której umowa byłaby indeksowana kursem średnim NBP. Oznacza to, że mechanizm indeksacji może być uznany za nieprzejrzysty również w sytuacji, w której umowa oparta jest o przeliczenia miernikiem obiektywnym, np. kursem średnim NBP, ale nie towarzyszą jej rzetelne informacje o skutkach ekonomicznych indeksacji kredytu (patrz wyrok (...) z 10 czerwca 2021 r., C-776/19 do C-782/19). Nadto, co kluczowe, Sąd Najwyższy pominął i to, że w chwili zawierania umowy kredytu zgodnie
z wzorcem dawnego G. M. Banku nie była znana kwota salda zadłużenia
w (...), która następnie determinuje realizowanie umowy (to, ile kredytobiorca ma oddać do banku i od jakiej wartości naliczane jest oprocentowanie stanowiące zarobek banku). Nawet wykorzystanie do przeliczenia kursu średniego NBP (dalej nieznanego w chwili podpisywania umowy, materializującego się przy uruchomieniu środków), przy braku jasnego określenia salda zadłużenia w walucie obcej w umowie prowadziło do tego, że konsument nie mógł poznać (nie znał) konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy, przez co należało uznać ją za wadliwą.
Dalsze konsekwencje niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm indeksacji uzależnione są od obiektywnej oceny sądu, czy ewentualne unieważnienie umowy w całości naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki, jako że takie unieważnienie „wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę”
(por. wyroki z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), z 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. Przeciwko T. I. i E. K., z 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). Jak wyjaśnił Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ostatnim
z powołanych judykatów, ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie
w chwili zawarcia umowy, co oznacza, że miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Jednoznacznie wskazał też, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości, czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli tak samo nie wchodzi w rachubę. Umowę należy uznać za nieważną
w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania „zastępczego”, chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody”. Na taką wykładnię przepisu art. 385
(
1) k.c., uwzględniającą charakter analizowanej normy stanowiącej implementację do porządku krajowego dyrektywy nr 93/13/EWG, wskazuje obecnie również orzecznictwo Sądu Najwyższego
(por. np. uzasadnienie powołanego wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Z punktu widzenia treści objętego pozwem roszczenia należy uznać, że powodowie wyrazili świadomą, wyraźną i swobodną decyzję o zrzeczeniu się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości. Toteż trudno ich stanowisko uznać za niewiążące. Poza tym z ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie wynika, że powodowie wykonali
w zdecydowanej większości swe zobowiązanie, wobec czego bank uzyskał w tym zakresie zwrot spełnionego przez siebie świadczenia, co wyklucza ryzyko natychmiastowej wymagalności całego kredytu. To zaś uprawnia do konkluzji, że sankcja unieważnienia umowy kredytu w realiach sporu nie jest szczególnie niekorzystna dla powodów.
Oceny kwestionowanych postanowień jako abuzywnych nie zmienia potencjalna możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji, ani też wejście w życie ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984). Skarżący zdaje się nie zauważać, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385
1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy
(uchwała
7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Od tego też momentu klauzule abuzywne nie są wiążące dla konsumenta, chyba że konsument wyrazi świadomą wolę na objęcie go takim postanowieniem umownym. Mamy zatem do czynienia ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru tych postanowień umownych (wyjątek stanowi wola konsumenta). Abuzywności poszczególnych klauzul zawartych w umowie kredytu nie wyeliminowało zatem wprowadzenie w 2011 r. ust. 3 do art. 69 Prawa bankowego, w wyniku czego kredytobiorcy uzyskali w ramach umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska możliwość dokonywania spłat rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonania przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów bankowych, a nie zmiany istoty umowy kredytowej. Innymi słowy, nie doszło do przekształcenia takiej umowy w umowę o kredyt walutowy.
W tym miejscu podkreślenia wymaga, że powodowie nie otrzymali
i zgodnie z umową nie mieli otrzymać świadczenia w walucie obcej.
Świadczenie kredytodawcy miało zgodnie z umową nastąpić w walucie krajowej, a odwołanie się do wartości tego świadczenia w (...) miało jedynie służyć wyliczeniu wysokości rat kredytowych należnych od kredytobiorców i ustaleniu oprocentowania kredytu przy wykorzystaniu zmiennej stopy LIBOR. Brak zatem podstaw, by sporną umowę kredytu kwalifikować jako kredyt walutowy, do czego zmierzał apelujący w jednym z podniesionych zarzutów.
Zważywszy na wspomniany fakt, że moment zawarcia umowy determinuje ocenę abuzywności zamieszczonego w niej postanowienia, bez znaczenia dla tej oceny jest przewidziana w § 10 ust. 11 umowy możliwość zmiany przez bank
na wniosek kredytobiorcy waluty, do której indeksowany jest kredyt w okresie kredytowania. W przepisie tym jest mowa o sytuacji mogącej nastąpić
w przyszłości ze skutkiem dla treści umowy, która w pierwotnym brzmieniu uzależniała spłatę kredytu od kursu (...), a nie innej waluty. Istotne jest też to, że wprowadzenie tego rodzaju zmiany wymagałoby aneksowania umowy, czyli zgody banku.
Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy słusznie uznał, że wobec bezskuteczności (nieważności) umowy wzajemne świadczenia stron zyskały charakter nienależny i winny podlegać zwrotowi w oparciu o art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
Skutkowało to zasądzeniem kwoty stanowiącej sumę świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz banku w podanym okresie, zgodnie
z wyliczeniem wynikającym z zaświadczenia wystawionego przez bank
i w granicach żądania.
Zasadność takiego rozstrzygnięcia potwierdza orzecznictwo Sądu Najwyższego, przede wszystkim uchwała z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20,
w której Sąd Najwyższy przesądził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie
o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego
(art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu, jak również uchwała 7 s. Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, mająca moc zasady prawnej, w której Sąd Najwyższy przesądził, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.
Zdaniem Sądu odwoławczego w sprawie nie zachodzi żadna
z opisanych w art. 411 k.c. przesłanek wyłączających możliwość żądania zwrotu świadczenia. W szczególności nie wystąpiła sytuacja opisana w art. 411
pkt 1 k.c. Powodowie świadcząc na rzecz pozwanego mogli mieć wprawdzie wątpliwości co do związania ich postanowieniami umownymi, uznanymi następnie za niedozwolone. Jak jednak słusznie wskazał Sąd Najwyższy, ustabilizowana wykładnia art. 411 pkt 1 k.c. oparta jest na ścisłym rozumieniu przesłanki wiedzy spełniającego świadczenie. Musi on nie tylko spełnić świadczenie całkowicie dobrowolnie, ale też z pozytywną wiedzą i świadomością, że nie jest do tego świadczenia zobowiązany. Nie wystarczy więc, aby powodowie mieli w tym względzie wątpliwości lub podejrzenia, że - być może - świadczą nienależnie w całości lub w części.
W realiach sporu z pewnością nie zachodzi też przesłanka z art. 411
pkt 2 k.c. Przede wszystkim, skoro postanowienia umowy kredytowej dotyczące klauzuli zmiennego oprocentowania i mechanizmu indeksacji są niedozwolone, to skutki ich stosowania przez bank nie mogą podlegać ochronie prawnej. Ponadto w świetle utrwalonej linii orzeczniczej dyspozycja przepisu art. 411
pkt 2 k.c. aktualizuje się, gdy ten, kto spełnił świadczenie, nie był wprawdzie prawnie zobowiązany, ale spoczywał na nim moralny obowiązek wspierania wzbogaconego. Tylko w takiej sytuacji żądaniu zwrotu sprzeciwia się poczucie sprawiedliwości
(por. wyrok SN z 27 maja 2015 r., II CSK 413/14, LEX nr 1749593; uzasadnienie wyroku SN z 9 kwietnia 2019 r., V CSK 20/18, LEX nr 2642777 i przywołane tam orzecznictwo). Tymczasem trudno poszukiwać
w realiach sporu tego rodzaju moralnej powinności po stronie kredytobiorców. Co więcej zastosowanie powyższego przepisu jest w zasadzie wyłączone, gdy tak, jak w rozpatrywanej sprawie, wzbogacony środkami pieniężnymi wypłaconymi przez bank w wykonaniu nieważnej umowy kredytu jest prawnie (a nie tylko moralnie) zobowiązany do jej zwrotu
(por. uzasadnienie uchwały SN z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40).
Tak samo w ocenie Sądu Apelacyjnego nie zaistniały okoliczności opisane w art. 411 pkt 4 k.c. Przepis ten ma zastosowanie, gdy nienależne świadczenie zostało spełnione przed powstaniem wymagalności roszczenia. Warunkiem zastosowania tej normy jest istnienie ważnego, spełnionego przedterminowo, zobowiązania. Przesłanka ta nie zaktualizowała się w niniejszej sprawie, bowiem powodowie, wbrew temu co pozwany podniósł w drugiej instancji, nie świadczyli
z tytułu niewymagalnego roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia, lecz spełniali wyłącznie świadczenie z tytułu nieważnej czynności prawnej
(wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 15 września 2020 r., I ACa 177/19).
Nie zasługiwała na akceptację zawarta w apelacji argumentacja odnosząca się do przepisu art. 409 k.c. i podnosząca okoliczność braku wzbogacenia po stronie pozwanego. W judykaturze i piśmiennictwie prezentowany jest bowiem pogląd, który aprobuje także Sąd ad quem, zgodnie z którym ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć „specyficznie” w przypadku nienależnego świadczenia. Przyjmuje się, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne i nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na której rzecz świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu (por. wyrok SN z 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, LEX nr 1133784; wyrok SN z 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, LEX nr 1231631; wyrok SN z 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, LEX nr 1391375; wyrok SN z 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, LEX nr 1488794; wyrok SN z 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, LEX nr 2183475). Przy tym założeniu okoliczność, czy i w jaki sposób pozwany bank utracił uzyskaną korzyść, pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Sąd Apelacyjny nie podzielił nadto twierdzeń apelującego podniesionych
w ramach zarzutu naruszenia art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. Apelujący zdaje się zupełnie pomijać, że podstawą roszczeń powodów jest zarzut stosowania przez bank niedozwolonych klauzul przeliczeniowych i związane z tym roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń uiszczanych w wykonaniu nieważnej umowy. Nie ma przy tym znaczenia, że świadczenia te były przez powodów dokonywane ratalnie, ponieważ roszczenie o ich zwrot ma charakter świadczenia jednorazowego. Oznacza to, że zastosowanie w tej sprawie będzie mieć ogólna regulacja zawarta w art. 118 k.c., który w brzmieniu obowiązującym do 8 lipca 2018 r. przewidywał, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a w brzmieniu obowiązującym od 9 lipca 2018 r. przewiduje sześcioletni termin przedawnienia. Warto przy tym zaznaczyć, że do chwili obecnej umowa łącząca strony nie została zakończona (powodowie nadal spłacają kredyt w oparciu o zawartą umowę). Trudno zatem przyjąć, aby w trakcie trwania umowy można było uznać za przedawnione roszczenia w zakresie ustalenia jej ważności, tym bardziej, że żądanie ustalenia nieważności umowy jako roszczenie niemajątkowe nie ulega przedawnieniu.
Z kolei wywodzone roszczenie majątkowe, jako konsekwencja stwierdzenia nieważności umowy, tj. roszczenie o zwrot nienależytego świadczenia materializuje się dopiero z chwilą ustalenia nieważności umowy.
Ponownie także wypada odwołać się do uzasadnienia uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, z którego wynika, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy - konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej), należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń kredytodawcy
i konsumenta o zwrot świadczeń nienależnych może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (podobnie jak w przypadku
condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.).
W rozpatrywanej sprawie tego rodzaju brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny dopiero na skutek oświadczenia powodów zawartego w piśmie z 27 sierpnia 2021 r., w którym wystąpili do pozwanego
z żądaniem zwrotu wpłaconych na rzecz banku świadczeń z powołaniem na całkowitą nieważność umowy. Dochodzone roszczenie wywodzone z art. 410
§ 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. z pewnością nie uległo zatem przedawnieniu.
Prawidłowe jest także rozstrzygnięcie o odsetkach. Sąd Okręgowy trafnie powiązał bowiem wymagalność dochodzonego roszczenia z pismem przedsądowym, w którym powodowie zażądali zwrotu nienależnego świadczenia (vide postanowienie SN 20 grudnia 2023 r., I CSK 2432/23).
Wbrew zapatrywaniom skarżącego powodowie mogli skorzystać
z omówionej ochrony z uwagi na wykazanie interesu prawnego w znaczeniu nadanym przez art. 189 k.p.c.
Co prawda zgodnie z dominującym w orzecznictwie poglądem interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia
(zob. wyroki SN z 6 października 2017 r.,
V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), to jednak samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa
o świadczenie nie w każdej sytuacji stanowić będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co
w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw
i obowiązków powoda jako dłużnika pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem
z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego
(tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
z 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).
Jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 13 stycznia 2021 r., sygn. I ACa 973/20, w takiej sprawie, najlepszą drogą do rozstrzygnięcia sporu zawisłego między stronami było wytoczenie powództwa
o ustalenie, albowiem jedynie wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy umowa kredytowa wiąże powodów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powodowie nie mogą domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenie czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron, pozwoli na zaktualizowanie żądań.
Ponadto, jeżeli powodowie złożyliby wyłącznie pozew o zwrot wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot, to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań sądu jedynie w uzasadnieniu wyroku,
a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość
co do dalszych zasad i formy spłaty kredytu w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca
z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki
(tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku
z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).
Za posiadaniem przez powodów interesu prawnego w ustaleniu nieważności spornej umowy przemawiał także fakt, że zabezpieczeniem wierzytelności banku jest hipoteka ustanowiona na należącej do nich nieruchomości. Stosownie zaś do art. 94 ustawy z 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r., poz. ze (...).) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej
(podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15 oraz w postanowieniach z 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12).
Niezależnie od zarzutów przedstawionych w apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez pozwanego i wywodzony z treści art. 496 k.c. oraz art. 497 k.c. zarzut zatrzymania. Zgodnie z art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Powyższy przepis stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej (art. 497 k.c.).
Sąd Apelacyjny podziela wprawdzie aktualnie dominujące w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko dopuszczające możliwość skorzystania z zarzutu zatrzymania, choćby w drodze analogii, w sytuacji unieważnienia umowy kredytu (m.in. uzasadnienie uchwały z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40), a tym samym nie widzi przeszkód w możliwości podniesienia takiego zarzutu z uwagi na charakter umowy kredytu i wynikający z niej brak wzajemności świadczeń.
Nie oznacza to jednak, że uznaje za możliwe odstąpienie od materialnoprawnych przesłanek zatrzymania, do których należy wymagalność roszczenia wzajemnego przysługującego pozwanemu
(por. T. W., Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, W. 1999, s.125; podobnie wyrok SN
z 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00, LEX nr 599789), a tej w rozpoznawanej sprawie nie było.
Wierzytelność wzajemna pozwanego ma charakter bezterminowy, bowiem termin jej spełnienia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Wymagalność roszczeń wynikających z tego rodzaju zobowiązań należy określać przy uwzględnieniu art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oznacza to, że po dojściu do wiadomości dłużnika wezwania wierzyciela o spełnienie świadczenia, ma on obowiązek spełnienia
tego świadczenia i powinien to uczynić niezwłocznie, ale nie natychmiast. (...) powinna być ustalana każdorazowo w zależności od okoliczności sprawy; chodzi o taki czas, jaki jest niezbędny do spełnienia świadczenia przy założeniu, że dłużnik działałby, uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania, bez nieuzasadnionej zwłoki. Dopiero więc upływ okresu „niezwłoczności” powoduje, że roszczenie wynikające z zobowiązania bezterminowego staje się wymagalne.
Zawarte w aktach sprawy oświadczenie pozwanego o skorzystaniu
z prawa zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów niniejszym pozwem
nie zostało poprzedzone wezwaniem powodów do zwrotu otrzymanego kredytu. Wierzytelność ta nie była zatem wymagalna w dniu doręczenia powodom powyższego oświadczenia.
Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelację, podziela ponadto wyrażane w judykaturze stanowisko o niedopuszczalności ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu. Tego rodzaju oświadczenie,
w którym pozwany wyraża wolę „ewentualnego skorzystania z prawa zatrzymania” prowadzi do wniosku, że zostało ono złożone pod warunkiem zawieszającym, tj. uwzględnienia roszczeń strony powodowej prawomocnym wyrokiem. W prawie materialnym nie ma możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego.
W doktrynie wyrażany jest pogląd, że właściwość jednostronnej czynności prawnej zmierzającej do wykonania uprawnienia kształtującego sprzeciwia się zastrzeżeniu warunku zawieszającego z uwagi na niepewność położenia prawnego adresata tego oświadczenia woli
(por. Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego, 2021, teza 18 do art. 89 k.c., Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Pietrzykowskiego, 2020, teza 12 do art. 89 k.c.). Wyjątkowo dopuszcza się tego rodzaju oświadczenia woli w sytuacji, w której ziszczenie się warunku uzależnione jest wyłącznie od woli adresata oświadczenia woli. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej
sprawie, w której skutki prawne oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostały uwarunkowane zdarzeniem zewnętrznym i niezależnym
od woli adresata tego oświadczenia, a mianowicie wydaniem rozstrzygnięcia
o określonej treści przez sąd. W tej sytuacji złożenie przez pozwanego warunkowego oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania
stawiałoby powodów w niepewnym położeniu np. w sytuacji, w której zapadłoby inne rozstrzygnięcie niż uwzględniające roszczenia powodów (np. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji). Problematyczna byłaby wówczas ocena, czy warunek się ziścił, czy też nie i jak kształtuje się w związku z tym sytuacja prawna powodów.
Z tych przyczyn ze względu na właściwość czynności prawnej nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania pod tego rodzaju warunkiem zawieszającym
(por. uzasadnienie wyroków SA
w W.: z 14 grudnia 2021 r., I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).
Sąd Apelacyjny podziela też przedstawione w orzecznictwie wątpliwości co do hipotetycznej realizacji prawa zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku w sytuacji, w której spłacony kapitał jest objęty równocześnie dwiema kondykcjami - zarówno banku, jak i konsumenta. Należy przecież odrzucić rozwiązanie,
w którym konsument musiałby ponownie zaoferować całą kwotę kapitału niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń.
Zaakcentowania wymaga wreszcie charakter prawa zatrzymania. Jest
ono uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma ono też zabezpieczyć jedną
z zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, że spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełnienia świadczenia wzajemnego
przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia.
W sytuacji, gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stronie, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiłoby w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne
(por. wyrok SA
w S. z 8 czerwca 2021 r., I ACa 645/20, LEX nr 3225893).
Tytułem zakończenia podnieść należy, że pozwany bank musi się liczyć
z tym, że w rozpoznawanej sprawie obowiązują typowe reguły dotyczące naliczania odsetek od zaległości w zapłacie pieniężnej. Oznacza to, że wezwanie do zapłaty dokonane pismem z 27 sierpnia 2021 r. obligowało pozwanego do jej uiszczenia, zaś skutkiem jego bierności w tym zakresie było naliczenie świadczeń ubocznych według terminu wyznaczonego tym wezwaniem. Powodowie powołali się wówczas na nieważność umowy w związku
z abuzywnością zawartych w niej klauzul przeliczeniowych, wobec czego nie było podstaw, by moment wymagalności ich roszczenia łączyć dopiero z datą
złożenia przez powodów – w następstwie pouczenia udzielonego im przez Sąd na rozprawie - oświadczenia o zgodzie na upadek umowy i potwierdzeniu posiadania świadomości ryzyk związanych z upadkiem umowy.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, w tym Sądu Najwyższego „uzasadnienia sądów odwoławczych nie muszą, a zwykle wręcz nie powinny zawierać wszystkich elementów typowych dla uzasadnienia judykatu pierwszoinstancyjnego, lecz jedynie te z elementów, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania sprawy są niezbędne do przedstawienia motywów wydanego przez ten sąd rozstrzygnięcia…”
(zob. uzasadnienie postanowienie SN z 24 maja 2022 r., I CSK 1434/22). Natomiast, zgodnie z innymi orzeczeniami, wynikający z art. 378 § 1 k.p.c. nakaz odniesienia się do zarzutów apelacji nie oznacza konieczności bezpośredniego odniesienia się do każdego argumentu apelanta. Za wystarczające należało więc uznać odniesienie się do sformułowanych zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały rozważone przed wydaniem orzeczenia
(zob. uzasadnienie postanowienia SN
z 16 października 2020 r., I CSK 120/20; uzasadnienie wyroku SN z 4 września 2014 r., II CSK 478/13).
Mając to wszystko na uwadze, Sąd Apelacyjny oddalił przedstawioną apelację stosownie do art. 385 k.p.c., a o kosztach powstałych w obecnym stadium postępowania orzekł z mocy art. 98 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2
in principio rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935 t.j.).
Zastrzeżenie o odsetkach od zasądzonej z tego tytułu kwoty zostało poczynione w oparciu o art. 98 § 1 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Bożena Wiklak
Data wytworzenia informacji: