Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 2577/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2025-04-15

Sygn. akt I ACa 2577/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 kwietnia 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi - I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia SA Jacek Świerczyński

Sędziowie:

SA Jacek Pasikowski

SA Anna Beniak

Protokolant:

Magdalena Magdziarz

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2025 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa P. R.

przeciwko R. Bank (...) z siedzibą w W. prowadzącemu w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału: R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 9 maja 2023 r., sygn. akt I C 241/21

1.  prostuje oczywistą omyłkę pisarską w komparycji zaskarżonego wyroku w ten sposób, że określa prawidłowo datę wydania wyroku jako „9 maja 2023 roku”, w miejsce błędnie określonej jako „9 maja 2022 roku”,

2.  oddala apelację,

3.  zasądza od R. Bank (...) z siedzibą w W. prowadzącego w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału: R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz P. R. kwotę 13.600,00 (trzynaście tysięcy sześćset) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kwotę 8.100,00 (osiem tysięcy sto) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, a kwotę 5.500,00 (pięć tysięcy pięćset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego w przedmiocie zabezpieczenia roszczenia.

Sygn. akt I ACa 2577/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 maja 2022 roku Sąd Okręgowy w Sieradzu w sprawie, powództwa P. R. przeciwko R. Bank (...) w W. prowadzącemu w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału: R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce, o zapłatę i ustalenie:

1.  ustalił, że Umowa Pożyczki (...) nr (...) zawarta w dniu 21 września 2007 roku przez P. R. z (...) Bank (...) Spółka Akcyjna, którego następcą prawnym jest R. Bank (...) w W. jest nieważna;

2.  zasądził od pozwanego R. Bank (...) w W. prowadzącego w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału: R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powoda P. R.:

a)  kwotę 301.128,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,

b)  kwotę 191.237,91 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 21 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,

c)  kwotę 1.547,29 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 12 maja 2021 roku do dnia zapłaty,

d)  kwotę 3.102,36 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 5 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty,

e)  kwotę 21.728,38 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 9 maja 2023 roku do dnia zapłaty;

3.  umorzył postępowanie w zakresie kwoty 6.229,20 CHF;

4.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

5.  zasądził od pozwanego R. Bank (...) w W. prowadzącego w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału: R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powoda P. R. kwotę 16.269,68 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kwotę 10.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

6.  nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 462,10 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki.

Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z treścią art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

W rozważaniach Sąd Okręgowy wpierw wskazał, że powód zawierając sporną umowę pożyczki działał jako konsument. Przy czym pożyczka została udzielona na „nieoznaczony cel konsumpcyjny”. Powód mógł zatem dowolnie rozporządzać środkami uzyskanymi z pożyczki, a w umowie nie przewidziano żadnego mechanizmu weryfikacji przez bank sposobu wydatkowania tych środków. W niniejszej sprawie pozwanemu bankowi nie udało się udowodnić, że powód zawierał umowę kredytu jako przedsiębiorca, gdyż w dacie zawarcia umowy kredytu nie prowadził działalności gospodarczej, a dodatkowo większość środków przeznaczył na cele mieszkalne tj. na budowę i rozbudowę domów w Ł. i P..

Sąd a quo podał, że umowa będąca przedmiotem sporu to umowa pożyczki denominowanej do waluty (...), nie zaś umowa pożyczki walutowej. Jedynie kwota pożyczki została wyrażona w umowie w walucie (...), natomiast jej wypłata nastąpiła w EUR a spłata w PLN i (...).

Dalej, Sąd pierwszej instancji dokonał oceny postanowień denominacyjnych zawartych w § 2 ust. 1 umowy, § 9 ust. 3 umowy oraz § 7 ust. 4 Regulaminu przez pryzmat art. 385 1 k.c. dochodząc do wniosku o ich abuzywności. Pozwany nie wykazał, by strony negocjowały warunki umowy.

Z tych postanowień wynikało nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy ryzyka wynikającego z zastrzeżenia - wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlegał nieograniczonym zmianom - bez zagwarantowania w umowie jakichkolwiek mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez powoda. Ponadto umowa nie przewidywała instrumentu, który pozwoliłoby powodowi na zmianę sposobu wykonywania umowy po wystąpieniu niekorzystnego dla niego wzrostu kursu walut, bądź zabezpieczenie się przed takim niekorzystnym zjawiskiem finansowym. Dodatkowo zakwestionowane postanowienia godziły w dobre obyczaje, ponieważ doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej banku, który dokonując wcześniej fachowej oceny ryzyka kursowego zabezpieczył swoje interesy, a nie interesy powoda, którego informowano jedynie o korzystniejszych warunkach oprocentowania w porównaniu do kredytu nieindeksowanego do waluty obcej. Jednocześnie powód nie uzyskał wyczerpującej informacji o ryzyku kursowym jakie na siebie przyjmował w związku z zawarciem tego typu umowy pożyczki.

Nadto, Sąd Okręgowy zaznaczył, że na podstawie spornych postanowień Bank miał możliwość swobodnego ustalenia wysokości kursu kupna i sprzedaży walut obcych, których zastosowanie było niezbędne do wypłaty kwoty pożyczki i spłaty rat, co naruszało interesy konsumenta i było sprzeczne z dobrymi obyczajami. Przy czym powód nie miał możliwości sprawdzenia poprawności wyliczeń kursów walut.

Następnie, Sąd a quo uznał, że przedmiotowa umowa pożyczki, po wyeliminowaniu z niej klauzul niedozwolonych, nie mogła dalej wiązać stron. Uwzględniono przy tym, że w polskim systemie prawa nie było przepisów dyspozytywnych pozwalających zastąpić abuzywny mechanizm ustalania kursu waluty innym mechanizmem.

Sąd a quo zauważył też, że umowę pożyczki, w której zastrzeżono, że oprocentowanie było ustalane w oparciu o wskaźniki nieodpowiadające walucie, w jakiej została udzielona a następnie wypłacona pożyczka, należałoby uznać za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Z okoliczności sprawy wynikało, że bez dotkniętych abuzywności postanowień dotyczących wysokości oprocentowania, umowa nie zostałaby zawarta. W efekcie, Sąd pierwszej instancji orzekł o nieważności umowy w oparciu o art. 189 k.p.c.

Z upadkiem umowy, wiązała się kwestia świadczeń pobranych dotychczas przez bank od powoda jako świadczenia nienależnego na podstawie art. 410 k.c.

Termin płatności odsetek od zasądzonych kwot Sąd Okręgowy ustalił na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c. i w zw. z art. 455 k.c. Od kwoty 301.128,20 złotych i kwoty 191.237,91 CHF Sąd zasądził odsetki od dnia 21 kwietnia 2021 roku, bowiem 14 kwietnia 2021 roku powód wystosował do pozwanego żądanie zapłaty powyższych kwot w terminie 7 dni od otrzymania pisma. Pozwany pismem z dnia 20 kwietnia 2021 roku odmówił spełnienia żądania powoda, zatem od tego dnia roszczenie stało się wymagalne, zaś od dnia następnego - 21 kwietnia 2021 roku pozwany pozostawał w zwłoce. Odsetki od kwoty 1.547,29 CHF zasądzono od dnia 12 maja 2021 roku do dnia zapłaty, bowiem 29 kwietnia 2021 roku powód wystosował do pozwanego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty w którym domagał się powyższej kwoty. Pozwany pismem z dnia 11 maja 2021 roku odmówił spełnienia powyższego roszczenia, wobec czego od dnia następnego, tj. 12 maja 2021 roku pozwany pozostawał w zwłoce. Od kwoty 3.102,36 CHF Sąd zasądził odsetki od 5 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty tj. od dnia doręczenia pozwu pozwanemu. Natomiast od kwoty 21.728,38 CHF Sąd zasądził odsetki od dnia 9 maja 2023 zgodnie z żądaniem pozwu tj. od dnia wydania wyroku.

Postępowanie w zakresie kwoty 6.229.20 CHF umorzono, gdyż powód cofnął powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie powyższej kwoty.

W pozwie powód domagał się także zasądzenia na swoją rzecz kwoty 580 złotych, będącej równowartością opłat poniesionych przez niego tytułem pozyskania od pozwanego dokumentacji niezbędnej do dochodzenia wywiedzionych roszczeń. Jednakże na tę okoliczność powód nie przedstawił żadnych dowodów, przez co roszczenie powoda podlegało oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z ar. 100 k.p.c., gdyż powód wygrał sprawę praktycznie w całości.

O zwrocie niewykorzystanej zaliczki orzeczono na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 398 ze zm.).

Powyższe orzeczenie, zaskarżył apelacją pozwany w części co do punktów 1., 2. i 5. wyroku, zarzucając:

I.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy:

1.  art. 327 1 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. z art. 386 § 4 k.p.c. poprzez pominięcie w uzasadnieniu wyroku wyjaśnienia podstawy prawnej oraz okoliczności związanych z ewentualnym istnieniem po stronie powodowej interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie, co de facto uniemożliwia kompleksową instancyjną kontrolę rozstrzygnięcia, a nawet prowadzić może do wniosku o nierozpoznaniu istoty sprawy;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, tj.:

a)  ustalenie, jakoby nie mogła spłacać pożyczki bezpośrednio w walucie (...) od pierwszej raty, podczas gdy z umowy pożyczki - z której treścią strona powodowa zapoznała się przed jej podpisaniem - wynika, że strona powodowa miała od daty zawarcia umowy pożyczki możliwość spłacania pożyczki bezpośrednio w walucie (...); a w konsekwencji również błędne przyjęcie, że wartość franka szwajcarskiego przyjęta była jedynie jako wskaźnik waloryzacji, zaś łącząca strony umowa jest umową pożyczki zlotowej, a nie walutowej, co świadczy o całkowitym niezrozumieniu przez Sąd I Instancji istoty łączącej strony umowy pożyczki;

b)  ustalenie z pominięciem dokumentacji zgromadzonej w sprawie, że postanowienia kwestionowane w pozwie nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, tj. dowodów z dokumentów i dowodu z zeznań świadka A. S. (1) wynikają okoliczności przeciwne - pozwany zwraca szczególną uwagę na indywidualne wynegocjowanie przez powoda postanowienia umowy zawartego w § 2 pkt 17 umowy, zgodnie z którym wypłata pożyczki nastąpiła w walucie EUR na rachunek prowadzony w tej walucie wskazany przez powoda;

c)  brak uwzględnienia okoliczności: (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umowy, (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego, ( (...)) świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której waloryzowana jest pożyczka, w szczególności mając na uwadze, że powód jest prezesem zarządu międzynarodowej spółki kapitałowej I. (iv) świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową pożyczki denominowanej do waluty obcej, a także świadomej rezygnacji z zaciągnięcia pożyczki w złotych, podczas gdy z dowodów w postaci dokumentów, złożonych w niniejszej sprawie, w szczególności z wniosku kredytowego dotyczącego umowy pożyczki nr (...), w którym powód wskazał dobrowolnie rachunek bankowy prowadzony w EUR jako rachunek, na który ma zostać wypłacona pożyczka, wynikają wskazane okoliczności;

d)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy że pozwany dysponował dowolnością w kształtowaniu kursów walut, podczas gdy z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego ustalania kursów walut;

e)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że pozwany nieprawidłowo pouczył stronę powodową o ryzyku kursowym, podczas gdy z przeprowadzonych dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne;

f)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że różnica pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży waluty w mechanizmie pożyczki denominowanej stanowi dodatkowy, czysty dochód banku, w okolicznościach gdy tzw. spread walutowy może być analizowany jedynie w kontekście przychodu (nie dochodu), który jest równoważony kosztem spreadu walutowego ponoszonego przez pozwanego na potrzeby obsługi pożyczki strony powodowej;

g)  ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że umowa nie została zawarta w związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, a w konsekwencji, że stronie powodowej przysługuje status konsumenta w niniejszej sprawie;

h)  braku uwzględnienia pełnienia przez powoda funkcji prezesa zarządu międzynarodowej spółki kapitałowej (...) S.A. co wynika z wniosku kredytowego złożonego przez powoda;

3.  art. 227 w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. poprzez uchylenie zarządzenia o zobowiązaniu powoda do przedłożenia do akt sprawy wyciągu z walutowego rachunku bankowego powoda o numerze (...), na który została przelana kwota udzielonej pożyczki za okres od dnia 30 listopada 2007 r. do dnia złożenia pozwu;

powyższe naruszenia przepisów postępowania skutkowały błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji doprowadziły do nieprawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, ponieważ skutkowały błędną oceną klauzul zakwestionowanych przez powoda pod kątem przesłanek wskazanych w art. 385 1 § 1 k.c.;

4.  art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. przez bezzasadne obciążenie pozwanego kosztami procesu obejmującymi wynagrodzenie biegłego, w następstwie uwzględnienia przez Sąd wniosku strony powodowej postanowieniem z 19 stycznia 2020 r. (pomimo iż pozwany oponował co do dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu), podczas gdy fakty jakie miały być wykazane w drodze przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego (a wskazane przez stronę powodową w pkt X pozwu) były zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy – co w świetle treści uzasadnienia Sądu, który stwierdza nieważność umowy - stanowi o tym, że dowód z opinii biegłego był zbędny, jednakowoż doprowadził do powstania niecelowych kosztów postępowania, którymi obciążony został pozwany, który oponował co do zasadności dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego;

5.  art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. poprzez ustalenie, że pozwany ponosi koszty postępowania w całości, mimo oddalenia powództwa w części oraz umorzenia postępowania w części;

II.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

1.  art. 22 1 k.c. poprzez przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje w niniejszej sprawie status konsumenta, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że powód przeznaczył środki pozyskane z umowy pożyczki na cele związane z działalnością gospodarczą;

2.  art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że stronie powodowej przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy pożyczki;

3.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) (dalej "Dyrektywa 93/13") poprzez nieuwzględnienie w niniejszej sprawie skutków wyodrębnienia w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu odniesienia zobowiązania pożyczkowego do kursu waluty obcej (dalej określane jako "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych przy wypłacie i spłacie pożyczki (dalej określane jako "klauzule spreadowe"), podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.;

4.  art. 65 § 1 i 2 k.c. i art. 720 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia denominacyjne dotyczące wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (klauzule spreadowe) określają główne świadczenia stron umowy;

5.  art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. poprzez uznanie za niejednoznaczne postanowień umownych dotyczących klauzul denominacyjnych;

6.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowne dotyczące denominacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne; podczas gdy w szczególności badaniu pod kątem abuzywności nie podlegają postanowienia umowne wynegocjowane indywidualnie, zaś indywidualne wynegocjowane przez powoda zostało postanowienie umowy zawarte w § 2 pkt 17 umowy, zgodnie z którym wypłata pożyczki nastąpiła w walucie EUR na rachunek prowadzony w tej walucie wskazany przez powoda;

7.  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że umowa pożyczki zawiera klauzule przeliczeniowe określające główne świadczenia stron - gdy tymczasem w łączącej strony umowie pożyczki kwota pożyczki i wysokość rat spłaty zostały od samego początku wskazane przez strony w umowie pożyczki wyłącznie w walucie (...) i są to postanowienia określające główne świadczenia stron, sformułowane jednoznacznie - natomiast zawarte w tej umowie odesłanie do kursów z tabeli kursowej pozwanego banku nie wpływa na wysokość pożyczki, ani wysokość rat jej spłaty (tj. wartości ustalonych w (...)), a tym samym nie stanowi postanowień określających główne świadczenie stron;

8.  art. 385 1 § 2 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że w konsekwencji stwierdzenia niedozwolonego charakteru postanowień umownych uznanych przez Sąd I Instancji za abuzywne, umowa pożyczki winna zostać uznana za nieważną, podczas, gdy w takiej sytuacji umowa pożyczki powinna zostać utrzymana jako umowa o pożyczkę w walucie obcej, w której zarówno kwota pożyczki, jak i raty pożyczki są wskazane w walucie (...) jako umowa zgodna z wolą stron i wykonalna bez konieczności zastępowania „luk” w umowie innymi postanowieniami;

9.  art. 56 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji walutowej w umowach pożyczki bankowej i w konsekwencji brak odwołania się przez Sąd I instancji do normy art. 358 § 2 k.c. w miejsce uznanych za niedozwolone klauzul waloryzacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, w sytuacji gdy taki proces stosowania prawa zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego, a także poprzez brak dokonania obowiązkowej oceny przez Sąd skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną;

10.  art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz w związku z motywem dwudziestym pierwszym Dyrektywy 93/13 poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego (nieuczciwego) charakteru całego mechanizmu denominacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień denominacyjnych dotyczących zasad wypłaty oraz spłaty pożyczki, możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, podczas gdy wyeliminowanie całego mechanizmu denominacji zastosowanego w umowie powinno prowadzić do uznania, że pożyczka jest pożyczką złotową, oprocentowanym według sumy stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży banku;

11.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu;

12.  art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje prawo do żądania zwrotu rat pożyczki w okolicznościach, gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, a także miały charakter spełnienia świadczenia przed datą jego wymagalności;

13.  art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwot uiszczonych tytułem opłaty przygotowawczej i składki ubezpieczenia spłaty;

14.  art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuwzględnienie w sentencji wyroku zarzutu zatrzymania złożonego przez pozwanego;

15.  art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyznanie stronie powodowej odsetek za opóźnienie od zasądzonego świadczenia pieniężnego, podczas gdy w sytuacji skutecznego podniesienia zarzutu zatrzymania odsetki za opóźnienie nie są należne,

16.  art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie nie uwzględniając daty złożenia przez stronę powodową oświadczenia o zgodzie na uznanie umowy za nieważną, w wyniku którego umowa pożyczki stała się trwale bezskuteczna.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelant wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa także w tej części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a także zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. skarżący wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji zarządzenia Sądu I instancji z dnia 25 kwietnia 2023 r. uchylającego zarządzenie Sądu w przedmiocie zobowiązania powoda do przedłożenia do akt sprawy wyciągu z walutowego rachunku bankowego należącego do powoda u numerze (...) oraz o zobowiązanie powoda do przedłożenia do akt sprawy ww. wyciągu oraz przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu na fakty wskazane w piśmie procesowym pozwanego z dnia 14 kwietnia 2023 r. przez Sąd II instancji na podstawie art. 382 k.p.c.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i podlegała oddaleniu.

Mając na uwadze treść przepisu art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny wskazuje, że podziela w całości poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią swojego uzasadnienia.

Sąd Odwoławczy – na podstawie punktu 2. wyżej przywołanego przepisu – za trafne uznaje także wywody prawne Sądu I instancji i przyjmuje je jako swoje.

W toku postępowania apelacyjnego Sąd Odwoławczy dostrzegł, że Sąd I instancji omyłkowo, błędnie w wyroku wskazał datę (a dokładnie rok) wydania przedmiotowego wyroku na „9 maja 2022 roku”. Tymczasem z akt sprawy jednoznacznie wynika, że wyrok w tej sprawie został wydany w 2023 roku. Wobec dostrzeżenia oczywistej omyłki pisarskiej w zaskarżonym wyroku, Sąd Apelacyjny dokonał z urzędu jej sprostowania, na podstawie art. 350 § 1 w zw. z art. 350 § 3 k.p.c., podając prawidłowo, że wyrok został wydany w dniu 9 maja 2023 roku.

Zgodnie z przywołanym przepisem art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c. Sąd II instancji (nawet jak przyjmuje wywody prawne Sądu I instancji jako własne) powinien natomiast odnieść się do poszczególnych zarzutów apelacyjnych, co niniejszym czyni.

Należy przy tym podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem – w tym Sądu Najwyższego – „Uzasadnienia sądów odwoławczych nie muszą, a zwykle wręcz nie powinny zawierać wszystkich elementów typowych dla uzasadnienia judykatu pierwszoinstancyjnego, lecz jedynie te z elementów, które ze względu na treść apelacji i zakres rozpoznania sprawy są niezbędne do przedstawienia motywów wydanego przez ten sąd rozstrzygnięcia…”
(patrz: przykładowo postanowienie SN z dnia 24 maja 2022 r., I CSK 1434/22, LEX nr 3390416). Natomiast, zgodnie z innymi orzeczeniami, wynikający z art. 378 § 1 k.p.c. nakaz odniesienia się do zarzutów apelacji nie oznacza konieczności bezpośredniego odniesienia się do każdego argumentu apelanta. Za wystarczające należy uznać odniesienie się do sformułowanych zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały rozważone przed wydaniem orzeczenia (patrz: przykładowo postanowienie SN z dnia 16 października 2020 r., I CSK 120/20, LEX nr 3077155; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r., II CSK 478/13, LEX nr 1545029).

Przechodząc zatem do zarzutów apelacyjnych.

Podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 386 § 4 k.p.c. nie mógł przynieść zamierzonych przez skarżącego skutków procesowych.

W świetle ugruntowanych poglądów orzecznictwa i piśmiennictwa, uzasadnienie wyroku wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu wyroku, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Z tych przyczyn zarzut naruszenia powyższego przepisu może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (tak SN w wyroku z dnia 2 marca 2011 r. , II PK 202/10, LEX nr 817516; w wyroku z dnia 7 stycznia 2010 r. , II UK 148/09, LEX nr 577847; podobnie SA w Poznaniu w wyroku z dnia 27 października 2010 r. , I ACa 733/10, LEX nr 756715).

Sąd Okręgowy w sporządzonym uzasadnieniu faktycznie nie odniósł się szczegółowo do kwestii posiadania przez powoda interesu prawnego w zakresie powództwa o ustalenie. Niemniej jednak w oparciu o całokształt uzasadnienia należy dojść do wniosku, że Sąd a quo miał w polu widzenia oba żądania powoda, tj. o ustalenie i o zapłatę. Sąd pierwszej instancji szczegółowo wskazał przyczyny, które doprowadziły go do uznania przedmiotowej umowy za nieważną oraz wskazał podstawę prawną orzeczenia w tym zakresie.

W rozpatrywanej sprawie analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, iż zawiera ono wszystkie elementy konstrukcyjne wymagane przez art. 327 1 § 1 k.p.c. i w pełni umożliwia odtworzenie sposobu wnioskowania oraz procesu stosowania prawa materialnego przez Sąd Okręgowy.

Jednakże Sąd Apelacyjny jako sąd merytoryczny w sprawie, w tym miejscu szerzej odniesie się do spornej kwestii. W ocenie Sądu II instancji powód miał interes prawny, w rozumieniu przepisu art. 189 k.p.c., w żądaniu wydania w tym przedmiocie wyroku ustalającego. Za dominujący w orzecznictwie należy uznać pogląd, że interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego powód poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia pieniężnego ma także interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną, adekwatną do sytuacji prawnej powoda, ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powoda (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).

Jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 13 stycznia 2021 r. w sprawie sygn. I ACa 973/20 (LEX nr 3165815), w takiej sprawie, najlepszą drogą do rozstrzygnięcia sporu zawisłego między stronami było wytoczenie powództwa o ustalenie, albowiem jedynie wyrok wprost odnoszący się w sentencji do przeciwstawnych stanowisk stron o ważności lub nieważności umowy kredytowej prowadzi do udzielenia odpowiedzi na pytanie czy umowa kredytowa wiąże powodów, a jeżeli tak, to w jakim zakresie i na jakich warunkach powinni ją wykonywać. Usunięcie wszelkich niepewności związanych z wykonywaniem świadczenia na rzecz banku (wysokości rat, sposobu rozliczenia kredytu) jest możliwe jedynie za pomocą powództwa o ustalenie. Dopóki strony wiąże umowa kredytowa, powód nie może domagać się przeliczenia kredytu na złotówki czy rozliczenia umowy, a jedynie ustalenia czy zaskarżona umowa jest nieważna (bezskuteczna), bądź określone postanowienia umowne nie wiążą stron. Interes prawny powoda w wytoczeniu takiego powództwa jest więc niewątpliwy, albowiem uzyskanie orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy i niwelującego jej skutki ex tunc, ma istotny charakter w związku ze spłacaniem przez niego kredytu.

W sprawach na tle tzw. kredytów frankowych kredytobiorcy mają interes prawny, o którym stanowi art. 189 KPC, w domaganiu się ustalenia nieważności umowy lub nieistnienia wynikającego z niej stosunku prawnego (i to pomimo przysługującego im roszczenia o zapłatę, które jest roszczeniem dalej idącym), gdyż wyrok ustalający usuwa niepewność prawną co do związania stron ważnym i skutecznym węzłem prawnym, a nadto samoistnie przesądza o treści obowiązków kredytobiorcy względem kredytodawcy wywodzonych z tejże umowy, tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 27 maja 2024 roku, I ACa 201/23, Legalis nr 3094891.

W Sądzie Najwyższym na tle tzw. umów frankowych przyjęto zgodne stanowisko, że skuteczne powołanie się na interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. wymaga wykazania przez powoda, że wyrok wydany w tego rodzaju sprawie wywoła takie konsekwencje prawne w stosunkach między stronami, w wyniku których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie, nie będzie budziła wątpliwości, co spowoduje w konsekwencji, iż zostanie usunięta niepewność co do istnienia określonych praw i obowiązków stron oraz ryzyko ich naruszenia w przyszłości. Rozstrzygnięcie, czy zobowiązanie kredytowe istnieje usunęłoby niejasność, czy na stronach ciążą dalej obowiązki wynikające z umowy kredytu np. spłata rat. Dlatego wątpliwości nie budzi możliwość stosowania powództwa z art. 189 k.p.c. obok lub w miejsce roszczenia majątkowego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 marca 2024 r., (...), Legalis nr 3058497, z 12 stycznia 2022 r., (...) 212/22, Legalis nr 2650660; z 17 marca 2022 r., (...) 474/22, Legalis nr 2710705; z 19 maja 2022 r., (...) 797/22, Legalis nr 2702430 ; z 18 maja 2022 r., (...), Legalis nr 2700387).

W rozpatrywanej sprawie nie doszło także do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., co miało się wyrażać zdaniem apelującego, w dokonaniu dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonaniu ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy poprzez ustalenie jakoby powód nie mógł spłacać pożyczki bezpośrednio w walucie (...), że postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z powodem, że powód nie został wyczerpująco poinformowany o ryzyku kursowym, że pozwany dysponował dowolnością w kształtowaniu kursów walut, że umowa pożyczki nie została zawarta w związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, braku uwzględnienia pełnienia przez powoda funkcji prezesa zarządu międzynarodowej spółki kapitałowej (...) S.A.

Sąd a quo odnotował w stanie faktycznym treść oświadczenia pożyczkobiorcy zawartego w § 15 ust. 8 umowy dotyczącego znajomości ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, jak również treść umowy kredytu i zapisów regulaminu dotyczących postanowień denominacyjnych, a także dotyczących celu pożyczki. W tym miejscu trzeba wskazać, że pozwany w apelacji nie kwestionował tego, że powód rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej dopiero 1 listopada 2014 roku, co wprost wynika z (...) powoda (k. 560).

Ocena, czy powód zawarł umowę pożyczki z pozwanym działając jako konsument, czy treść spornych postanowień podlegała wspólnym uzgodnieniom przez strony, czy powód został należycie pouczony o ryzyku kursowym, jak również to czy pozwany miał możliwość arbitralnego ustalania kursów waluty obcej stanowiła element subsumpcji poprawnie ustalonego stanu faktycznego pod normę prawa materialnego, tj. art. art. 385 1 § 1 i 2 k.c., co pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Pozwany Bank w treści analizowanych zarzutów odwołuje się do rozważań prawnych Sądu pierwszej instancji, a nie do ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie i polemizuje z oceną prawną Sądu a quo, przedstawiając własną interpretację oświadczeń stron i okoliczności zawarcia umowy. Mimo powołania się na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. nie podejmuje próby wykazania, jakie dowody i z jakich przyczyn zostały wadliwie ocenione, tj. którym z dowodów Sąd Okręgowy niezasadnie odmówił wiary lub mocy dowodowej. Należy przypomnieć, że powołana norma procesowa w przypadku dowodów z dokumentów odnosi się jedynie do oceny ich wiarygodności i mocy dowodowej oraz ustalenia treści tych dokumentów, a nie do wykładni zawartych w nich oświadczeń woli stron, a tym bardziej do analizy skutków prawnych tych oświadczeń. Ta dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego, co zresztą apelujący w rozpatrywanej sprawie czyni w ramach licznych zarzutów naruszenia przepisu art. 385 1 § 1 i 2 k.c.

Uwzględniając powyższe należało uznać, iż apelacja pozwanego Banku w istocie nie wskazuje na czym polegać ma sprzeczność ustaleń Sądu pierwszej instancji i jakim regułom rozumowania Sąd ten uchybił, ograniczając się jedynie do polemiki z ustaleniami tegoż Sądu oraz wskazując własny stan faktyczny. Tymczasem samo twierdzenie apelującego o wadliwości dokonanych ustaleń, odwołujące się do stanu faktycznego, który w jego przekonaniu odpowiada rzeczywistości, nie może być wystarczające dla skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (Sąd Najwyższy w orzeczeniach: z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Skarżący podnosił, że powód miał możliwość spłaty rat pożyczki bezpośrednio w walucie (...). Faktycznie z § 17 ust. 5 regulaminu wynikało, że pożyczka może być spłacana w walucie, w której została udzielona. Jednakże skarżący zdaje się zapominać o treści § 17 ust. 6 regulaminu, który miał zastosowanie in casu, a który eliminował postanowienia z § 17 ust. 5 regulaminu, z którego wynikało, że w przypadku pożyczki udzielonej w (...)/EUR/USD i spłacanej w PLN, kapitał, odsetki oraz inne zobowiązania z umowy pożyczki (poza prowizją przygotowawczą, składkami z tytułu ubezpieczenia spłaty pożyczki i na życie pożyczkobiorcy) wyrażone w walucie obcej, spłacane będą w złotych jako równowartość kwoty (podanej w walucie) przeliczonej według kursu sprzedaży odpowiedniej waluty obcej, obowiązującej w Banku w dniu spłaty. Zaś jak wynika z § 9 ust. 1 umowy, spłata pożyczki miała następować przez wpłaty dokonywane na rachunek wskazany w § 2 ust. 16 umowy, który był rachunkiem prowadzonym w złotych. Zaś zgodnie z § 9 ust. 3 umowy wynika, że w przypadku pożyczki udzielonej w (...)/EUR/USD a spłacanej w PLN kapitał, odsetki oraz inne zobowiązania z tytułu pożyczki, poza prowizją przygotowawczą, składkami z tytułu ubezpieczenia spłaty pożyczki i na życie pożyczkobiorcy, wyrażone w walucie obcej, spłacane będą w złotych jako równowartość kwoty (podanej w walucie) przeliczonej według kursu sprzedaży odpowiedniej waluty obcej, obowiązującym w Banku w dniu spłaty. W § 9 umowy nie ma zapisów dotyczących możliwości spłaty rat pożyczki przez powoda bezpośrednio w walucie kredytu. Co istotne, to pozwany jest odpowiedzialny za treść umowy i wskazanie rodzaju rachunku spłaty (Sąd nie dopatrzył się, by powód w dokumentach kredytowych wcześniej wskazywał rachunek do spłaty), czyli to pozwany de facto wybrał sposób dokonywania spłat przez powoda. Raty kapitałowo-odsetkowe pożyczki spłacanej w złotych były przeliczane przy zastosowaniu kursu sprzedaży odpowiedniej waluty, ustalanej dowolnie przez pozwanego, gdyż w umowie nie wskazano metodologii ustalania tabel kursowych przez pozwanego ani wskaźników, które brał pod uwagę przy ich budowie.

A nawet przyjmując, że to sam powód zdecydował się na założenie rachunku prowadzonego w złotych, który wiązał się z dokonywaniem przeliczeń z zastosowaniem tabel kursowych pozwanego, to wskazać należy, że był uprawniony do takiego wyboru, gdyż ten rodzaj rachunku znajdował się w ofercie pozwanego. Zatem, powód wobec braku rachunku walutowego nie miał faktycznej możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie (...), od chwili zawarcia umowy. Należałoby zastanowić się, czy kredytobiorcy w ogóle zaproponowano otworzenie takiego rachunku, który realnie pozwalałby mu na spłatę kredytu bezpośrednio w (...), w każdym razie pozwany na to nie wskazywał. Przy czym nie można wykluczyć, że gdyby został należycie poinformowany przez Bank o zasadach przeliczania waluty, podjąłby inną decyzję. Możliwość spłaty rat kredytu bezpośrednio w (...) wynika dopiero z podpisanego przez strony aneksu nr (...) z dnia 27 września 2011 roku. Sąd Apelacyjny zauważa, że gdyby powód miał zapewnioną w umowie możliwość spłacania rat kredytu bezpośrednio w (...), to strony z pewnością nie zawierałyby aneksu o takiej treści. Powyższe potwierdza także dowód z zaświadczenia Banku i opinii biegłego, z których wynika, że powód w okresie od dnia uruchomienia kredytu, tj. 30 listopada 2007 roku do dnia 31 sierpnia 2008 roku spłacał raty kredytu jedynie w złotówkach (w tym okresie uiścił na rzecz pozwanego 286.203,33 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych). Zaś od dnia 1 października 2011 roku powód spłacał raty kredytu bezpośrednio we franku szwajcarskim, co świadczy o tym, że przed zawarciem aneksu numer (...) powód nie miał możliwości spłaty w walucie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zawarta przez strony umowa pożyczki nie miała charakteru walutowego. Jak wynika z materiału dowodowego celem powoda było zawarcie umowy pożyczki w EURO, która miała zostać wypłacona w EURO. Powód zdecydował się na zawarcie przedmiotowej umowy, bowiem od pracownika banku usłyszał, że nie ma możliwości udzielenia kredytu w EURO, mimo że teoretycznie Bank oferował kredyty w tej walucie. Z materiału dowodowego wynika, że zamiarem powoda nie było zawarcie umowy pożyczki denominowanej do (...). F. szwajcarski nie był potrzebny powodowi, bowiem chciał otrzymać pożyczkę w EURO, gdyż w tej walucie rozliczał się z wykonawcą domu. Waluta (...) stanowiła jedynie miernik waloryzacji, co potwierdzają także zapisy § 2 ust. 10, § 3 ust. 10, § 7 ust. 3 umowy, które wprost odwołują się do złotych, mimo tego, że przedmiotowa umowa rzekomo jest umową walutową.

Należy jeszcze zauważyć, że kwota pożyczki została udzielona w (...), przy czym faktycznie została wypłacona w EURO, a jak już wskazano wcześniej miała być spłacana w złotówkach. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że sposób wypłaty pożyczki, tj. w euro został uzgodniony z powodem, z czego jednak nie można wywieść, że powód miał realny wpływ na treść postanowień denominacyjnych, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia. Jednakże nie można stracić z oczu tego, że z umowy kredytu ani regulaminu nie wynika sposób przeliczenia udzielonej kwoty kredytu we frankach na walutę faktycznie wypłaconą, tj. EURO. Z zapisów umowy ani regulaminu nie wynika sposób przeliczenia udzielonej kwoty kredytu na walutę euro. W umowie przewidziano jedynie, że w przypadku pożyczki udzielonej w (...) a wypłacanej w złotych, uruchomienie nastąpi wg kursu kupna waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia pożyczki tabelą kursów walut w (...) Bank (...) S.A. (§ 2 ust. 1 umowy). W umowie czy regulaminie zabrakło przepisów precyzujących sposób przeliczenia kapitału pożyczki określonego w (...) na EURO, co choćby pośrednio wskazuje na to, że umowa została zawarta na standardowym druku, o treści przygotowanej przez pozwanego, na którego treść powód nie miał realnego wpływu. Należy wskazać, że z § 22 ust. 3 regulaminu wynika m.in., że przewalutowanie następuje poprzez podpisanie aneksu. Przewalutowanie miało nastąpić na koniec okresu odsetkowego, w którym podpisano aneks do umowy pożyczki. Pozostała do spłaty kwota miała być przeliczona według kursów walut obowiązujących w Banku zgodnie z tabelą kursów na dwa dni przed zakończeniem okresu odsetkowego. W przypadku przewalutowania pożyczki udzielonej w walucie obcej na złote zastosowanie znajdzie kurs sprzedaży waluty pożyczki. W przypadku przewalutowania pożyczki udzielonej w złotych na walutę obcą zastosowanie znajdzie kurs kupna danej waluty. W przypadku przewalutowania pożyczki udzielonej w walucie obcej na inną walutę obcą przewalutowanie następuje poprzez przeliczenie kwoty pożyczki na złote po kursie sprzedaży waluty pożyczki, a następnie przewalutowanie, przy zastosowaniu kursu kupna tej waluty obcej. Przy czym należy jeszcze zwrócić uwagę na to, że zgodnie z § 22 ust. 2 pkt 4 w przypadku przewalutowania Bank zastrzega sobie prawo odmówienia przewalutowania pożyczki z waluty polskiej na walutę obcą w przypadku gdy będzie się to, w ocenie Banku, wiązało ze zwiększeniem ryzyka kredytowego. Z powyższego należy wywieść, że pozwany zapewne przeliczył kwotę udzielonego kredytu w (...), najpierw poprzez przeliczenie waluty (...) na złotówki, a następnie kwoty w złotówkach na EURO. Przy czym podkreślenia wymaga, że pozwany nie wykazał sposobu dokonania owej wypłaty, nie wynika on wprost z zapisów umowy czy też regulaminu. Czyli Bank do wypłaty kwoty udzielonej powodowi pożyczki dwukrotnie zastosował swoje tabele kursowe, których metodologia budowania nie została wskazana w dokumentach przedstawionych powodowi, co umożliwiało Bankowi dowolne ustalenie wysokości zobowiązania powoda, co rażąco naruszało interes konsumenta i godziło w dobre obyczaje.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd a quo prawidłowo uznał dowód z przesłuchania strony powodowej za godny wiary. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest zawsze aktualne w sytuacji, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a zeznania stron mogą służyć ich ustaleniu. Okoliczność, że strona powodowa jest zainteresowana wynikiem sprawy, nie może skutkować tym, że Sąd winien negować jej zeznania. Dowód ten, tak jak i inne dowody, podlega ocenie co do wiarygodności, która powinna nastąpić zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Nie może oznaczać jej naruszenia jedynie to, iż określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. Przy czym warto podkreślić, że dowód z zeznań strony ma charakter równoważny do innych przeprowadzonych w sprawie dowodów, brak jest podstaw do tego by „umniejszyć” jego wartość procesową. Pozwany w apelacji nie przedstawił argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodu z przesłuchania kredytobiorcy. Sąd Apelacyjny dostrzega pewną nieścisłość w między zeznaniami powoda a złożonymi przez niego wcześniej wyjaśnieniami informacyjnymi, w szczególności w zakresie tego, czy środki z pożyczki zostały przeznaczone na budowę czy rozbudowę domów w Ł., P.. Jednakże ta nieścisłość znajduje usprawiedliwienie w przebiegu sprawy. Powód nie przewidział, że będzie zobligowany do wskazywania dokładnych dat rozpoczęcia budów i rozbudowy określonych nieruchomości, a także tego jak ma się to w czasie w stosunku do daty zawarcia umowy pożyczki. Ponadto strona powodowa w toku postępowania złożyła liczne dokumenty wykazujące sposób spożytkowania środków z umowy pożyczki.

Przy czym Sąd Apelacyjny dostrzegł, że zeznania powoda różniły się od treści podpisanego przez powoda oświadczenia z pkt III pkt 13-15 wniosku kredytowego oraz oświadczenia z § 15 ust. 8 umowy. Powód wskazał, że zdecydował się na zawarcie umowy denominowanej do (...), bowiem z uzyskanych przez niego informacji wynikało, że pozwany nie udzieli mu pożyczki w EURO (co było celem powoda), a dodatkowo pracownik pozwanego zachwalał pożyczkę w (...) jako produkt korzystny, a waluta (...) została przedstawiona jako stabilna. W istocie nie omówiono z powodem szczegółowo umowy pożyczki złotówkowej. Skoro de facto nie zaproponowano powodowi umowy pożyczki w złotówkach, to tak naprawdę nie miał możliwości odrzucenia tej oferty. Przy czym nawet jeśli powodowi zaproponowano pożyczkę złotówkową, to miał on możliwość zawarcia umowy pożyczki denominowanej w (...), która została mu przedstawiona jako korzystniejsza finansowo. To na Banku jako podmiocie zaufania publicznego spoczywał obowiązek pilnowania, by w zawieranych przez niego umowach nie znajdowały się postanowienia abuzywne, czemu nie sprostał. Uwzględniając jednak, że treść powyższych oświadczeń, została przygotowana przez pozwanego i stanowiła gotowe wzorce, na których treść powód nie miał żadnego wpływu, a które był zobligowany podpisać, o ile chciał zawrzeć umowę kredytu, to należało dojść do wniosku, że wskazane oświadczenia mogły nie odzwierciedlać faktycznego procesu kredytowania, jak i nie można na ich podstawie wyczytać jakie dokładnie pouczenia zostały udzielone powodowi. Jednocześnie oświadczenie o ryzyku kursowym jest dość ogólnikowe i w oparciu o jego treść nie sposób wyczytać jakie faktycznie informacje zostały udzielone kredytobiorcy. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18 (LEX nr 2626330), z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. W efekcie należało dojść do wniosku, że nawet podpisanie w/w oświadczeń nie oznacza tego, że kredytobiorca uzyskał rzetelną, wyczerpującą i należytą informację o ryzyku kursowym, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia.

Tytułem wyjaśnienia należy wskazać, że zeznania świadka A. S. (1) nie miały wpływu na ustalenia faktyczne czy ocenę dowodu z przesłuchania strony powodowej, bowiem świadek nie brał udziału w procesie kontraktowania z powodem. Zatem, jego zeznania w istocie dotyczyły ogólnych procedur zawierania umów kredytowych, czy pożyczek, a nie faktycznych pouczeń udzielonych powodowi, co stanowiło istotę niniejszej sprawy. Nadto, z samego faktu, że w pozwanym Banku obowiązywały pewne procedury sformułowane w wewnętrznym dokumencie, nie można wywieść tego, że były one wypełnione w relacji z powodem.

Jeżeli zaś chodzi o stosowanie przez Bank dwóch rożnych kursów, tj. kursu kupna i sprzedaży i uzyskiwanie z tego tytułu przez pozwanego dodatkowego wynagrodzenia w postaci tzw. spreadu walutowego, to trzeba wskazać, że umowa pożyczki nie zawierała definicji tego pojęcia, ani nie można z niej wyczytać, że w istocie to powód będzie obciążony jego pokryciem. Z dokumentów bankowych nie wynikał sposób budowania przez pozwanego tabeli kursowej zarówno przy wypłacie jak i spłacie pożyczki. Tym samym Bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez stronę powodową i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego zysk, co było sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszało interesy konsumenta. Zróżnicowanie przyjętego kursu dla uruchomienia i spłaty kredytu nie znajduje żadnego uzasadnienia. W szczególności nie są nim ewentualne transakcje zawierane przez bank na rynku walutowym, gdyż jest to okoliczność leżąca poza stosunkiem prawnym łączącym kredytobiorcę i bank, co potwierdza, że wprowadzenie do tego stosunku prawnego określonych rozwiązań miało następować jedynie w celu ochrony interesów przedsiębiorcy, bez związku z interesami konsumenta. Pozwany nie wykazał zresztą, aby dokonywał takich transakcji i ponosił koszty z tym związane odpowiadające stosowanemu spreadowi walutowemu.

Nie mógł się także ostać zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. poprzez uchylenie zarządzenia o zobowiązaniu powoda do złożenia wyciągu z walutowego rachunku powoda, na który została przelana kwota udzielonej pożyczki za okres od dnia 30 listopada 2007 roku do dnia złożenia pozwu. W tym miejscu trzeba wskazać, że zgodnie z § 1 umowy, pożyczka miała zostać przeznaczona na nieokreślony cel konsumpcyjny (dosłownie „nieoznaczony cel konsumpcyjny”). Zaś zgodnie z § 4 regulaminu pożyczka mogła być przeznaczona na dowolny cel, niezwiązany z działalnością gospodarczą lub prowadzeniem gospodarstwa rolnego, przy czym Bank mógł poprosić pożyczkobiorcę o podanie celu pożyczki.

Sposób sformułowania celu konsumpcyjnego pożyczki poprzez wskazanie jedynie, że pożyczka mogła być przeznaczona na dowolny cel o ile nie był bezpośrednio związania czynności z działalnością gospodarczą, czy prowadzeniem gospodarstwa rolnego przez powoda, wskazuje na to, że powód posiadał status konsumenta w chwili zawierania umowy. Pozwany na dzień zawarcia umowy pożyczki nie kwestionował statusu powoda jako konsumenta, gdyż ten nie prowadził działalności gospodarczej. Jak wynika z wydruku (...) powoda, powód na dzień zawarcia umowy pożyczki nie prowadził działalności gospodarczej. Powód rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej dopiero 1 listopada 2014 roku, czyli ponad siedem lat po zaciągnięciu pożyczki u pozwanego. Nadto, z materiału dowodowego nie wynika, by powód prowadził gospodarstwo rolne. Skoro pozwany (jako podmiot profesjonalnie zajmujący się udzielaniem kredytów i pożyczek) nie uznał za konieczne wskazanie w umowie pożyczki sposobu jej spożytkowania to należało przyjąć, że powód miał możliwość dowolnego jej wydatkowania, na np. podróże, rozbudowę domów, codzienne życie. A jako że w dacie zawarcia umowy pożyczki nie był przedsiębiorcą, to środki pożyczki z całą pewnością były spożytkowane na cele konsumpcyjne powoda. Nawet gdyby powód przeznaczył środki z umowy pożyczki na remont kancelarii ówczesnej narzeczonej (czego nie zrobił) to i tak taki cel, dla powoda dalej pozostałby celem konsumenckim, gdyż nie byłoby to związane z prowadzeniem przez powoda działalności gospodarczej. Przy czym z materiału dowodowego wynika, że większość środków pożyczki została przeznaczona na budowę/rozbudowę domów, w tym jednego w którym powód dalej zamieszkuje ze swoją rodziną. Należy jeszcze zauważyć, że nawet gdyby powód złożył taki wyciąg, to zakreślony przez pozwanego czasokres jakiego wykaz miał dotyczyć był bardzo długi, tj. od uruchomienia umowy pożyczki do dnia złożenia pozwu in casu, co naruszałoby prawo powoda do prywatności. Nadto, biorąc pod uwagę wnioskowany czasokres, to taki wyciąg zawierałby bardzo dużą ilość danych, z których i tak nie dałoby się wyczytać dokładnego celu przeznaczenia środków pożyczki, bowiem powód mógł wypłacać środki w gotówce i przekazywać je kontrahentom – wykonawcom domu, czy wydawać na inne potrzeby.

Mając powyższe na uwadze, Sąd ad quem postanowieniem z dnia 9 kwietnia 2025 roku pominął ponowiony w apelacji wniosek dowodowy o zobowiązanie powoda do przedstawienia wyciągu z walutowego rachunku bankowego nr (...), jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy, którego przeprowadzenie zmierzałoby jedynie do przedłużenia postępowania, tj. art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c.

Nie mogły także wywrzeć zamierzonego skutku procesowego zarzuty naruszenia art. art. 98 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c.. Wpierw wskazać należy, że w dacie wydania przez Sąd I instancji postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego linia orzecznicza dotycząca oceny wpływu klauzul waloryzacyjnych dla ważności umowy kredytowej (odpowiednio pożyczkowej) nie była jeszcze w pełni ukształtowana, a w konsekwencji były podstawy procesowe do wnioskowania o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego i jego przeprowadzenia, co skutkowało dopuszczeniem przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego na okoliczności zakreślone w tezie dowodowej i tym samym poniesienia kosztów wynagrodzenia biegłego. Ostatecznie, z uwagi na przyjętą przez Sąd I instancji ocenę jurydyczną dochodzonego roszczenia głównego wnioski wynikające z opinii biegłego okazały się zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, jednak skoro dowód ten został przez Sąd przeprowadzony to koszt jego przeprowadzenia zwiększył koszty procesu. Pozwany jako strona przegrywająca postępowanie obowiązany jest zwrócić poniesione przez stronę powodową koszty postępowania stosowanie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 k.p.c. W szczególności brak było podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c., jako że dochodzone roszczenie zostało uwzględnione w całości, a równocześnie asumpt do wytoczenia powództwa i kontynuowania postępowania dowodowego dała postawa samej strony pozwanej, która konsekwentnie kwestionowała zasadność dochodzonych roszczeń, a równocześnie była autorem klauzul umownych uznanych za niedozwolone.

Za chybiony należało też uznać zarzut naruszenia art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Mając na uwadze, że roszczenie powoda o ustalenie nieważności umowy pożyczki zostało uwzględnione, jak również wysokość zasądzonego na rzecz powoda roszczenia o zapłatę (301.128,20 zł i 217.615,94 CHF) i wysokość roszczenia oddalonego (580,00 zł) i umorzonego (6.229,20 CHF), to należało dojść do wniosku, że nieuwzględnione na rzecz powoda roszczenie ma charakter marginalny. Zatem, zasadnym było obciążenie pozwanego w całości kosztami sądowymi za postępowanie pierwszoinstancyjne poniesionymi przez powoda.

W świetle poprawnie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia niezasadne okazały się zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Zgodnie z art. 22 1 k.c., konsumentem jest osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z prowadzoną przez tę osobę fizyczną działalnością gospodarczą lub wykonywaną działalnością zawodową. W świetle przytoczonej normy, status osoby fizycznej jako konsumenta wyznaczany jest w ramach konkretnej czynności prawnej dokonywanej z przedsiębiorcą z uwzględnieniem jej rodzaju i celu. Nie decyduje o nim to, czy dana osoba prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową, lecz to, czy czynność zdziałana z przedsiębiorcą pozostaje w bezpośrednim związku z tą działalnością (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 27 maja 2002 r., (...) 314/22, OSNC-ZD 2022, Nr 4, poz. 50). Brak ustawowego określenia przesłanek rozróżnienia bezpośredniego i pośredniego związku czynności prawnej z działalnością gospodarczą lub zawodową pozostawia ich określenie sądowi orzekającemu w sprawie. Punktem odniesienia dla oceny związku czynności prawnej z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą jako bezpośredniego lub pośredniego, są okoliczności danej sprawy istniejące w czasie dokonywania skonkretyzowanej czynności. Właściwe dla jej dokonania są kryteria rodzaju czynności prawnej i jej przedmiotu, typowego charakteru czynności ze względu na prowadzoną działalność gospodarczą, przeznaczenia nabywanego towaru lub usługi dla celu bezpośrednio lub pośrednio związanego z działalnością gospodarczą (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 3 października 2014 r. V CSK 630/13, OSNC 2015, nr 7-8, poz. 96 i 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11; w orzecznictwie unijnym wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 lipca 1997 r., C-269/95, B., EU:C:1997:337, pkt 16; z 20 stycznia 2005 r., C-464/01, G., EU:C:2005:32, pkt 36 oraz z 25 stycznia 2018 r., C-498/16, S., EU:C:2018:37, pkt 29. Z doktryny wynika, że bezpośredni związek dokonanej czynności prawnej z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową istnieje wówczas, gdy dokonana czynność prawna nie zmierza przynajmniej częściowo do zaspokojenia osobistych (konsumpcyjnych) potrzeb. Tym samym niezasadne byłoby przyznanie ochrony konsumenckiej przedsiębiorcom dokonującym czynności prawnej wprawdzie poza zakresem prowadzonej działalności gospodarczej, ale w związku z tą działalnością. Wykluczenie bezpośredniego związku czynności prawnej z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową można natomiast rozważać w tych sprawach, w których przynajmniej w części zachowany jest konsumencki, osobisty cel lub przedmiot danej czynności. Chodzi więc o sytuacje, w których dana czynność prawna przedsiębiorcy obejmuje świadczenie, którego przedmiot może służyć zarówno do użytku osobistego, jak i zawodowego i czynność ta dokonywana jest przez przedsiębiorcę przynajmniej częściowo w celu osobistym (konsumpcyjnym). Ponadto z § 1 umowy wynikało, że pożyczka miała zostać przeznaczona na nieokreślony cel konsumpcyjny. Zaś zgodnie z § 4 regulaminu pożyczka mogła być przeznaczona na dowolny cel, niezwiązany z działalnością gospodarczą lub prowadzeniem gospodarstwa rolnego, przy czym Bank mógł poprosić pożyczkobiorcę o podanie celu pożyczki.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należało dojść do wniosku, że powód zawierając sporną umowę pożyczki działał jako konsument. Po pierwsze, powód rozpoczął prowadzenie działalności gospodarcze ponad siedem lat po zawarciu umowy pożyczki z pozwanym, przez co trudno przyjąć, by środki z umowy pożyczki przeznaczył na prowadzenie tej działalności. Doświadczenie życiowe wskazuje na to, że powód nie przechowywał środków z umowy pożyczki na lokacie, czy w przysłowiowej skarpecie, po to by przeznaczyć je za kilka lat na zakup lokalu, w którym miał prowadzić działalność gospodarczą, szczególnie uwzględniając, że był zobligowany do spłaty rat pożyczki, co wiązało się z wysokimi kosztami.

Nadto, z materiału dowodowego wynika, że lokal opisany we wniosku kredytowym, tj. przy ul. (...) w Ł. służył jako zabezpieczenie umowy pożyczki, a nie był przedmiotem kredytowania. Powód w dacie zawarcia umowy pożyczki był już właścicielem tego lokalu. Jak również brak podstaw do tego, by przyjąć, że środki z umowy kredytu zostały przeznaczone na remont kancelarii ówczesnej narzeczonej (obecnie żony) powoda – M. R. (1). Jak wynika z materiału dowodowego, remont tej nieruchomości został sfinansowany z pożyczki, którą zaciągnęła narzeczona powoda – M. R. (2) (obecnie żona powoda M. R. (1)), działając jako przedsiębiorca, co wynikało z załączonej umowy pożyczki (k. 804 i nast.). Nadto, nawet gdyby powód przeznaczył jakąś część środków na remont kancelarii narzeczonej, to i tak nie rzutowałoby na ocenę statusu powoda, jako konsumenta, bowiem owe środki nie zostałyby przeznaczone na prowadzenie działalności gospodarczej powoda, gdyż ten takowej wtedy nie prowadził.

Jak już wskazano wcześniej, zeznania Sąd ad quem dostrzegł pewne nieścisłości między wyjaśnieniami informacyjnymi powoda a złożonymi później zeznaniami. Niemniej jednak jak już wskazano wcześniej, powód nie musiał szczegółowo pamiętać historii budowy domów swojego, jak i brata oraz czasookresu udzielenia pożyczki, tego czy akurat na tym etapie budował czy rozbudowywał swój dom. Powód w toku postępowania wyjaśnił rozbieżności w tym zakresie, przedłożył dokumentację dotyczącą przebiegu wszystkich swoich czynności związanych z różnymi nieruchomościami, na które zostały spożytkowane środki umowy pożyczki. Przy czym powód dalej zamieszkuje wraz z rodziną na terenie jednej z nieruchomości dokończonej ze środków pożyczki. Przy czym oczywistym jest, że jeśli dokończenie/wykończenie nieruchomości rozciągało się w czasie, właściwie trwało kilka lat, to powód mógł sukcesywnie dokupować kolejne materiały, zmieniać koncepcję wykończenia i rodzaj materiałów.

W ocenie Sądu Odwoławczego, analizowane postanowienia umowy pożyczki nie zostały przez strony indywidualnie uzgodnione, za wyjątkiem wypłaty kapitału pożyczki w walucie EURO (§ 2 ust. 17 umowy). Niemniej jednak całościowo przepisy denominacyjne zawarte w umowie pożyczki nie zostały uzgodnione z powodem. Do odmiennej konkluzji nie prowadzi analiza wniosku o udzielenie kredytu, umowy pożyczki i regulaminu. Wpierw trzeba wskazać, że z materiału dowodowego wynikało, iż powód był zainteresowany zaciągnięciem kredytu w EURO, przy czym od pracownika pozwanego usłyszał, że nie ma takiej możliwości. Zamiast tego powoda poinformowano o tym, że może zdecydować się na kredyt złotówkowy lub denominowany do (...). Jednocześnie powoda zapewniano o tym, że kredyt denominowany do (...) jest korzystniejszy. Wybór danego produktu oferowanego przez pozwanego, tj. pożyczki denominowanej do (...), nie świadczy o tym, że powód miał rzeczywisty wpływ na treść postanowień denominacyjnych. Zakreślenie we wzorcu wniosku stosownego pola w rubryce „waluta kredytu” nie oznacza, że indywidualnie uzgodniony został sam mechanizm denominacji. Co prawda powód uzgodnił z pozwanym, że kwota pożyczki zostanie wypłacona w EURO, lecz takie uzgodnienie de facto nie różni się od uzgodnienia wypłaty pożyczki czy kredytu w złotówkach, bowiem do obu wypłat miał być zastosowany kurs kupna waluty obcej, który był arbitralnie ustalany przez pozwanego. Jak już wskazano wcześniej sporna umowa nawet nie przewidywała wypłaty środków w walucie EURO, co świadczy o tym, że miała standardową treść, nieprzystosowaną do specyficznej sytuacji powoda. Dalej należy podkreślić, że ani we wniosku kredytowym, ani w umowie pożyczki, czy w regulaminie nie ujawniono sposobu ustalenia przez Bank kursów wymiany. Wniosek kredytowy nie określał klauzuli denominacyjnej, nie zawierał żadnych informacji o tym, kto i w jaki sposób będzie ustalał kurs wymiany. Na postawie tego dokumentu niemożliwym jest uznanie, że strony indywidualnie uzgodniły postanowienia umowy kredytu dotyczące denominacji, a także sposób przeliczenia środków waluty pożyczki wskazanej w umowie na walutę do wypłaty, o czym najlepiej świadczy choćby to, że powód dalej nie wie w jaki sposób zostały przeliczona kwota pożyczki z (...) na EURO, przy zastosowaniu jakich mechanizmów. Czy dokonano wprost przeliczenia z (...) na EURO, czy podwójnego przeliczenia, tj. z (...) na PLN i z PLN na EURO. Nadto, z godnych wiary zeznań powoda wynikało, że nie miał wpływu na treść spornych postanowień, tylko przyjął je z wzorca Banku, gdyż pracownik Banku poinformował go, iż w przypadku zmian czas oczekiwania zostaje wydłużony a decyzja najczęściej jest odmowna. Zatem, powód faktycznie nie uzgadniał treści klauzul denominacyjnych.

Dokonanie przez konsumenta wyboru pomiędzy różnego rodzaju wzorcami umów lub alternatywnymi postanowieniami umownymi oferowanymi przez bank nie stanowi formy indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 § 3 w związku z § 1 art. 385 1 KC, tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 marca 2024 roku, (...) 358/23, Legalis nr 3058489.

Znajomość przez kredytobiorcę warunków ujętych we wzorcu umowy i oświadczenie woli skutkujące zawarciem umowy w żadnym razie nie przesądzają, że sporne postanowienia umowy należy uznać za uzgodnione indywidualnie. Przez „rzeczywisty wpływ” należy bowiem rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Sama znajomość przez konsumenta treści danego postanowienia i jego rozumienie, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę (por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083).

Podczas zawierania umowy z profesjonalnym i wysoce zorganizowanym kontrahentem jakim jest bank, przyszły kredytobiorca ma z reguły bardzo niewielki, jeśli w ogóle jakikolwiek, wpływ na treść praw i obowiązków stron. Wybór konsumenta zwykle ogranicza się do zaakceptowania warunków odgórnie narzuconych przez bank lub też do rezygnacji z zawarcia umowy.

Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje ten nurt orzecznictwa, który uznaje klauzule denominacyjne za określające główne świadczenia, co nie stoi na przeszkodzie uznaniu ich za abuzywne z uwagi na brak ich jednoznacznego sformułowania. Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) România SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko R. Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego (denominacyjnego), określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a analizowane postanowienia umowy - wywrzeć skutku (por. wyrok SN z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18, (...) nr (...); wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Na dominującą w tym zakresie linię orzeczniczą sądów krajowych, jak i zgodne stanowisko orzecznictwa (...) zwrócił także uwagę Sąd Najwyższy wyroku z dnia 23 czerwca 2022 r., w sprawie I CSK 2538/22 (LEX nr 3367270).

Klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej wyroku określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. m.in. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, Legalis nr 1892834; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, Legalis nr 1966950; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, Legalis nr 2537434; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, Legalis nr 2584569; z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21, Legalis nr 2599940; z 3 lutego 2022 r., (...) 415/22, Legalis nr 2657774, (...) 225/23, Legalis nr 3053489).

Pozwany w apelacji wskazywał, że z klauzul waloryzacyjnych powinny zostać wyodrębnione klauzule ryzyka walutowego oraz klauzule spreadowe, przy czym klauzule spreadowe nie określają głównego świadczenia stron, przez co klauzule nie powinny być łącznie oceniane przez pryzmat przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c. Sąd II instancji przychyla się do poglądu zgodnie, z którym eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie, tak Sąd Najwyższy z 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115).

Klauzule spreadowe (kursowe) i klauzule ryzyka walutowego są przy tym ściśle ze sobą związane, ponieważ klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli kursowej określającej sposób przeliczenia zobowiązań stron w celu ustalenia ich wysokości. Usunięcie jednego z tych warunków rzutuje tym samym na istotę drugiego, nie mogą one zatem stanowić odrębnego przedmiotu oceny pod kątem abuzywności (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, I.W., R.W. przeciwko Bank (...) S.A., (...):EU:C:2021:341 i nawiązujący do tego stanowiska wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 2023 r., (...) 820/23, Legalis nr 3001190, a ponadto wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2022 r., (...), z dnia 20 lutego 2023 r., (...) 809/22, Legalis nr 2841907, z dnia 28 lipca 2023 r., (...) 611/22, Legalis nr 2983994 i z dnia 19 stycznia 2024 r., (...) 874/22, Legalis nr 3040671, a także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2023 r., I CSK 4599/22, Legalis nr 3006332 oraz powołane tam dalsze orzecznictwo).

Sposób ustalania kursu waluty na potrzeby przeliczeń walutowych jest koniecznym elementem mechanizmu indeksacji walutowej. Gdyby bowiem na podstawie zapisów umowy niemożliwe było określenie, kto i w jaki sposób ustalać ma kurs waluty na potrzeby indeksacji, mechanizm indeksacji nie mógłby działać. W konsekwencji zarówno norma wprowadzająca indeksację, jak i norma ustalająca kurs waluty indeksacji, nie mogą funkcjonować w oderwaniu od siebie, gdyż jedna jest koniecznym uzupełnieniem drugiej. Indeksacja walutowa bez mechanizmu ustalania kursu waluty indeksacji pozbawiona jest niezbędnej treści. Z kolei norma określająca sposób ustalania kursu waluty musi mieć przypisaną jakąś funkcję poprzez wskazanie do czego ten kurs ma służyć w ramach konstrukcji umowy (np. do celu indeksacji). Z tej przyczyny bardziej zasadne wydaje się mówienie o jednej normie umownej wprowadzającej indeksację o określonych zasadach, więc w odniesieniu do ustalanego w określony sposób kursu waluty, stanowiącą jedną „klauzulę indeksacyjną” – nie zaś o dwóch osobnych normach (wprowadzającej indeksację i określającej jej zasady). Okoliczność, że poszczególnym częściom tak rozumianej klauzuli indeksacyjnej mogą być przypisane różne wadliwości (np. abuzywność), a niektóre elementy takiej klauzuli mogą być nawet pozbawione wad, nie zmienia faktu, że abuzywność jednej chociażby części tak rozumianej klauzuli, wobec braku dopuszczalności uzupełniania luk, pociąga za sobą bezskuteczność całości (por. M. Szymański, Ocena w świetle art. 385[1] KC walutowej klauzuli indeksacyjnej zamieszczonej w umowie kredytu oraz skutki uznania jej za niedozwolone postanowienie umowne, MOP 2020, Nr 14, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis nr 2277328).

Trybunał Sprawiedliwości w sprawach dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych walutą obcą – wbrew temu co twierdzi skarżący – nie rozdziela klauzuli ryzyka kursowego od klauzuli ryzyka walutowego (por. wyrok TS z dnia 14 marca 2019 r. C-118/17, m.in. pkt 35, 48 i 52).

W tym stanie rzeczy w pełni uprawnione pozostaje stanowisko Sądu pierwszej instancji o bezskuteczności klauzul indeksacyjnych w całości, a nie tylko tego ich fragmentu, który zawiera odesłanie do tabel kursowych Banku. Łączność między postanowieniami określanymi jako klauzula indeksacji (ryzyka walutowego) i klauzula kursowa (klauzula różnicy kursowej) sprawia, że wskutek uznania drugiej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursów wymiany w efekcie wykonać klauzuli indeksacji. Postanowienia te składają się na mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie (por. wyrok SN z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22, LEX nr 3303543).

W ocenie Sądu Odwoławczego postanowienia przeliczeniowe nie zostały zredagowane w sposób jednoznaczny. Z umowy nie wynika mechanizm przeliczenia środków umowy kredytu w (...) na walutę EURO, to czy przeliczenie nastąpi z (...) na EURO, czy też z (...) na PLN i z PLN na EURO. Z umowy wynika jedynie, że kredyt udzielony w (...), którego wypłata ma nastąpić w złotych, zostanie uruchomiony według kursu kupna waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia pożyczki tabelą kursów w (...) Bank (...) S.A. Dalej z umowy wynika, że do spłat rat pożyczki zastosowanie będzie mieć kurs sprzedaży waluty odpowiedniej waluty obcej, obowiązujący w Banku w dniu spłaty. Jednakże z zapisów umownych, czy też zapisów regulaminu nie wynikało jak te kursy będą ustalane, w oparciu o jakie parametry. W analizowanych klauzulach brak jest oparcia zasad ustalania kursów wymiany na obiektywnych i przejrzystych kryteriach, niezależnych od jednej ze stron umowy. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych kredytobiorcy środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania powoda według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję, przez co doszło do ukształtowania praw i obowiązków konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Bez wpływu na powyższą ocenę pozostaje przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo Bankowe, który wskazuje wyłącznie na uprawnienie banków do ustalania tabel kursów. Nie precyzuje jednak kryteriów ustalania tych kursów. Istota zagadnienia sprowadza się zaś do tego, że niedozwolone jest takie ukształtowanie umowy, które nie ujawnia konsumentowi sposobu ustalania kursu wymiany i pozwala na jego arbitralne kształtowanie przez banki.

W ocenie Sądu ad quem, podobnie jak uznał Sąd Okręgowy, zakwestionowane przez powoda postanowienia umowy kredytu wyczerpują dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. Mają one charakter nieprecyzyjny, niejasny oraz przewidują uprawnienia do kształtowania treści stosunku tylko dla jednej, mocniejszej strony. W analizowanych postanowieniach brak jest oparcia zasad ustalania kursów na obiektywnych i przejrzystych kryteriach. Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, tzw. spreadu, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe.

Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym, na które godził się, zawierając umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.

Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych w tym tutejszego Sądu Apelacyjnego (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 19 maja 2021 r., I ACa 931/20; wyrok SA w Łodzi z dnia 3 listopada 2021 r., I ACa 835/20; wyrok SA w Łodzi z dnia 5 października 2021 r. I ACa 1342/20), jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów, które były analogiczne do tych będących przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114). Ocena ta odnosi się także do tego rodzaju postanowień zawartych w umowach o kredyt denominowany (por. wyrok (...) z 14 marca 2019 r. w sprawie C 118-17, Z. D. v. (...) (...) Z..; wyrok SA w Białymstoku z dnia 24 lutego 2022 r., I ACa 143/21, LEX nr 3339703; wyrok SA w Katowicach z dnia 25 kwietnia 2022 r., I ACa 1300/21, LEX nr 3357071).

Przy czym trzeba zaznaczyć, że w przedmiotowej sprawie najprawdopodobniej doszło do podwójnego przeliczenia środków pożyczki, tj. wpierw z (...) na złotówki, a następnie ze złotych na EURO, co pozwoliło pozwanemu dwukrotnie zastosować kursy walut publikowane w swoich tabelach, co przełożyło się na wysokość spreadu należnego pozwanemu. Podkreślenia wymaga, że sposób dokonania owego przeliczenia nie wynikał z umowy pożyczki, co godzi w interesy konsumenta.

Dalej, trzeba podkreślić, że wbrew twierdzeniom skarżącego powód nie uzyskał wyczerpującego i dokładnego pouczenia o ryzyku związanym z zawarciem tego typu umowy kredytu. Powód co prawda podpisał wniosek kredytowy w którym zawarto oświadczenie z pkt III pkt 14-15 wniosku kredytowego oraz umowę pożyczki, w której zawarto oświadczenie z § 15 ust. 8 umowy. Jednakże w ocenie Sądu Odwoławczego, nawet z tego nie można wywieść, by powód został należycie zapoznany z ryzykiem jakie na siebie przyjął w związku z zawarciem umowy kredytu denominowanego do (...). Oświadczenia z wniosku kredytowego stanowiły część wniosku kredytowego, na którą powód nie miał wpływu, a które musiał podpisać o ile chciał zawrzeć umowę pożyczki. Podobnie powód nie miał wpływu na treść § 15 ust. 8 umowy, która stanowiła element składowy umowy kredytu, na którego treść powód nie miał wpływu, jako że umowa została zawarta na wzorcu umownym. Na podstawie w/w oświadczeń nie można wywnioskować jakie dokładnie informacje i pouczenia zostały udzielone kredytobiorcy, poza tym, że wraz ze wzrostem kursu (...) wzrośnie wysokość raty. Z oświadczenia nie wynika, by poinformowano powoda o tym, że nałożone na niego ryzyko kursowe jest w istocie niczym nieograniczone, ani skala możliwych wzrostów kursu (...). Co istotne powodowi nie przedstawiono historycznych relacji między wysokością kursu franka i złotówki. Powód natomiast był zapewniany o tym, że waluta (...) jest stabilna, a ten rodzaj umowy jest korzystny. Przez brak takich informacji powód nie mógł rozsądnie ocenić, czy jest w stanie podołać ewentualnym ekonomicznym konsekwencjom zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki. Przy czym powód miał prawo podejmować decyzje w oparciu o pouczenia, zapewnienia otrzymane od pracowników pozwanego, jako podmiotu zaufania publicznego. Przedstawione w niniejszej sprawie dowody nie dają podstaw do ustalenia, że pozwany bank wykonał obowiązek informacyjny w postulowany, właściwy sposób, dający stronie powodowej pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Jak wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18 (LEX nr 2626330), z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

W ocenie Sądu II instancji, powód został jedynie w sposób formalny poinformowany o ryzyku walutowym. Aby obowiązek informacyjny był prawidłowo spełniony kredytobiorcy powinno się przekazać takie pouczenia, aby przeciętny konsument mógł świadomie rozważyć, czy jest w stanie ekonomicznie podołać sytuacji wzrostu kursu (...). Przy czym pouczenia powinny być sformułowane w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Bank jako profesjonalista zdawał sobie sprawę z wielkości ryzyka jakie przyjmuje na siebie konsument zawierający umowę kredytową denominowaną do waluty obcej, w szczególności (...), nie zarabiający w tej walucie. Mimo to, bez udzielania rzetelnej informacji w tym przedmiocie, powoda w całości wskazanym ryzykiem obciążył, choć powinien móc przewidzieć, że w długoterminowym okresie mogą nastąpić znaczące zmiany kursu waluty zależnie od zmieniających się czynników gospodarczych i politycznych, w tym kryzysów ekonomicznych. Przy czym elementem obowiązującego porządku prawnego w dacie zawarcia spornej umowy kredytu była dyrektywa Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE.L. 1993.95.29).

Powyższej oceny nie zmienia fakt, że powód w dacie zawarcia umowy kredytu pełnił funkcję Prezesa Zarządu w spółce (...) S.A.. Wpierw trzeba zaznaczyć, że spółka działała na rynku polskim, a nie międzynarodowym, przez co powód nie miał powszechnej styczności z wymianami walutowymi. Dodatkowo powód nie zajmował się kwestiami finansowania spółki, zaciąganiem pożyczek przez spółkę, gdyż decyzje w tym zakresie podejmował dyrektor finansowy spółki. Zatem brak podstaw do tego, by przyjąć, że powód posiadał ponadprzeciętną wiedzę w zakresie ryzyka kursowego.

Jak również okoliczność, że ówczesna narzeczona powoda – M. R. (2) (obecnie żona powoda M. R.) posiadała ponadprzeciętną wiedzę w tym zakresie. Co prawda powódka prowadziła wtedy kancelarię prawną i miała swój wkład w stworzenie opracowana poświęconego tendencjom na polskim rynku kredytów hipotecznych. Przy czym, trzeba podkreślić, że M. R. (2) uzupełniła owe opracowanie jedynie o zagadnienia formalne związane z hipoteką bankową. Świadek nie odnosiła się do kwestii bankowych i przyszłości rynku kredytów hipotecznych, który to temat opracował S. P. (...) Banku. Z samej tylko okoliczności, że powódka była prawnikiem nie można wywodzić, że posiadała szczegółową wiedzę w zakresie kredytów denominowanych, czy indeksowanych i ryzyka walutowego z nimi związanego. A nawet jeśli ówczesna narzeczona posiadała taką wiedzę, to brak podstaw do tego, by z powyższej okoliczności wywieść, że taką wiedzę przekazała powodowi.

Odniesienie do przeciętnego konsumenta stanowi kryterium obiektywne. Ponadto pojęcie „konsumenta” w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji (wyrok (...) z dnia 21 marca 2019 r., P. i D., C-590/17, EU:C:2019:232, pkt 24 i przytoczone tam orzecznictwo). Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w związku z jej art. 2 lit. b) należy interpretować w ten sposób, że przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy, tak (...) w wyroku z dnia 21 września 2023 roku, w sprawie C-139/22, L..

W związku z powyższym należy stwierdzić, że w spornej umowie doszło do ukształtowania praw i obowiązków kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami z rażącym naruszeniem jego interesów, przy czym owo rażące naruszenie interesów wyraża się również w tym, że nie był w stanie ocenić ryzyka, z jakim wiąże się zawarcie umowy kredytu denominowanego w walucie obcej.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zauważył, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, iż treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, Dz.U. UE.C.220.302.6), a poza sporem pozostaje, że w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż zgodnie z postanowieniami umowy stron ustalanie kursu (...) przy wypłacie kwoty kredytu i rat do spłaty pozostawione zostało arbitralnej decyzji kredytodawcy, bez ujawniania szczegółów algorytmu kontrahentowi.

Należy przy tym z całą mocą podkreślić, że powyższe stanowisko nie oznacza wcale, iż konsument powinien posiadać wpływ na kształtowanie kursów wymiany. Przedstawione rozważania wskazują jedynie na bezwzględną potrzebę wskazania w umowie obiektywnych, niezależnych od żadnego z kontrahentów, kryteriów i sposobu ustalania kursu wymiany. Powinność ta w żaden sposób nie ogranicza swobody gospodarczej banku i uprawnień wynikających z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U . z 2022 r. poz. 2324). Przy czym z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe nie wynika w jaki sposób i w oparciu o jakie parametry owe tabele kursowe mają być przez banki konstruowane, a jedynie obowiązek ich publikacji. Okoliczność, że zgodnie z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe banki są zobowiązane do ogłaszania w sposób ogólnie dostępny stosowanych kursów walutowych nie oznacza przy tym, że warunki umowne odsyłające do kursu stosowanego przez bank (tabelarycznego) odzwierciedlają przepis ustawy w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13. Wyjątek określony w tym przepisie wymaga, aby konkretny warunek umowny odzwierciedlał treść przepisu prawa mającego zastosowanie między umawiającymi się stronami niezależnie od ich wyboru, ewentualnie mającego domyślne zastosowanie w braku odmiennego uzgodnienia między stronami, przy czym należy go interpretować ściśle (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 grudnia 2021 r., C-243/20, DP i SG przeciwko T. A., (...):EU:C:2021: (...) i powołane tam dalsze orzecznictwo).

Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Przy czym zgodnie z dominującym poglądem przepis ten wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., który przewiduje, że w razie nieważności części czynności prawnej pozostała jej część pozostaje w mocy, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Dalej należało rozważyć, czy całą umowę należy uznać za nieważną (bezskuteczną) czy też dopuszczalne będzie utrzymanie w mocy jej postanowień. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje prawo krajowe i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57 i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko R. Bank (...), pkt 41).

Nie ulega jednak wątpliwości, że jeżeli eliminacja niedozwolonego postanowienia umownego doprowadzi do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, to nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umowy. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, który przewiduje, że „...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków”.

Prawo unijne stoi na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu (por. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. C-212/20).

W świetle prawidłowej wykładni przepisu art. 385 1 k.c., a zatem uwzględniającej interpretację postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG, należy ponadto wykluczyć możliwość uzupełniania luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20).

Przepisem takim nie jest art. 358 § 2 k.c. w aktualnym brzmieniu. W obowiązującym w dacie zawarcia umowy porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umów zawartych przed tą datą. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi podmiotami. Nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich. Do takiego wniosku prowadzi wyrok (...) z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81-21 i C-82/21, a także aktualne orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 17 marca 2022 r., (...) 474/22, OSNC –ZD 2022/4/44; postanowienie z 24 listopada 2022 r., I CSK 3127/22, LEX nr 3450428).

Art. 358 § 2 k.c. nie może mieć zastosowania do postanowień niedozwolonych stosowanych w umowach kredytu denominowanego i indeksowanego (zob. wyroki: z 25 maja 2022 r., (...) 650/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 48; z 28 września 2022 r., (...) 412/22, Legalis nr 2790466; z 31 stycznia 2023 r., (...), Legalis nr 2899528; z 7 lutego 2023 r., (...), Legalis nr 2902650; z 20 lutego 2023 r., (...) 809/22, Legalis nr 2902640; z 17 marca 2023 r., (...) 924/22, Legalis nr 2937145; z 5 kwietnia 2023 r., (...), Legalis nr 2953044 i tam powołane orzecznictwo).

Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 roku, III CZP 25/22, Legalis nr 3071522, wskazał, że w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że po wyeliminowaniu z umowy kredytu klauzul przeliczeniowych, nie jest możliwe utrzymanie takiej umowy w mocy ani jako umowy kredytu walutowego w (...) (wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 405/22, Legalis nr 2700390), ani jako umowy, w której kwota kredytu wyrażona byłaby w złotych polskich (wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 293/22, Legalis nr 2691282). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 1857/22 (LEX nr 3427335), w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta nie może wiązać stron w pozostałym zakresie ani jako kredyt złotówkowy (z oprocentowaniem obliczanym na podstawie wskaźnika LIBOR), ani jako kredyt czysto walutowy. W szczególności utrzymanie takiej umowy jako kredytu czysto walutowego prowadziłoby do niedopuszczalnego zniekształcenia woli stron, która ukierunkowana była od początku na wypłatę kredytu w walucie krajowej (podobnie SN w postanowieniu z dnia 16 listopada 2022 r., I CSK 2237/22, LEX nr 3450398; w wyroku z 24 czerwca 2022 r., (...) 10/22, LEX nr 3455735, czy też w postanowieniu z dnia 27 czerwca 2024 r., I CSK 6969/22, Legalis nr 3097827).

Za sprzeczne z art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust 1 Dyrektywy 93/13 uznać należy również postulowane przez stronę apelującą uznanie, że przedmiotowa umowa kredytowa po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych dotyczących zasady wypłaty i spłaty kredytu może być wykonywana jako umowa pożyczki złotowej oprocentowana według sumy stawki referencyjnej WIBOR i marży banku, a zatem że ulega przekształceniu w klasyczną umowę pożyczki złotowego. Tak bowiem ukształtowana umowa byłaby umową rodzajowo inną od umowy podpisanej przez strony, co oznacza iż taka ingerencja sądu w stosunek zobowiązaniowy jest niedopuszczalny w świetle przytoczonego wyżej orzecznictwa.

Abuzywności poszczególnych klauzul zawartych w umowie kredytu nie wyeliminowało wprowadzenie w 2011 r. ust. 3 do art. 69 PrBank, w wyniku czego kredytobiorcy uzyskali w ramach umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska możliwość dokonywania spłat rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonania przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów bankowych, a nie zmiany istoty umowy kredytowej. Innymi słowy, nie doszło do przekształcenia takiej umowy w umowę o kredyt walutowy (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 października 2022 r., I CSK 5090/22, Legalis nr 2841843). Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 roku (V CSK 382/18, LEX nr 2771344) należy uznać, że wprowadzenie ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważyło nieważności umów denominowanych i indeksowanych. Mając powyższe na uwadze za nietrafny należało uznać zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 4 ustawy antyspreadowej w zw. z art. 385 2 k.c. oraz art. 316 k.p.c.

Podpisanie przez strony aneksu umożliwiającego spłacanie rat kredytu bezpośrednio w (...), także nie wpływało na ocenę spornych postanowień. Bowiem zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru tych postanowień umownych.

W konsekwencji podzielić należy stanowisko Sądu I instancji, że okoliczności rozpoznawanej sprawy nie pozwalały stwierdzić możliwości obowiązywania przedmiotowej umowy bez postanowień uznanych za abuzywne. Postanowienia te, określając oparty na ryzyku kursowym mechanizm denominacji, determinowały charakter umowy oraz fakt jej zawarcia, stanowiły jej essentialia negotii, bez których umowa nie mogłaby funkcjonować w dotychczasowym kształcie. Niemożliwe byłoby zastąpienie abuzywnej klauzuli dotyczącej zasad ustalania kursu kupna waluty, na podstawie którego wyliczana jest wysokość kwoty kredytu, dyspozytywnymi przepisami prawa krajowego wobec ich braku. To z kolei oznacza, że utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie było możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Wyeliminowanie z umowy niedozwolonych postanowień przeliczeniowych skutkuje nieważnością całej umowy (vide: wyrok z dnia 3 lutego 2022 roku w sprawie II CSKP 459/22, L. nr 2657773 wyrok z dnia 3 lutego 2022 roku w sprawie II CSKP 415/22, wyrok SN z dnia 21 lutego 2024 roku, (...) 225/23, Legalis nr 3053489).

Nadto, w ocenie Sądu Apelacyjnego brak było podstaw do tego, by uznać, że unieważnienie umowy w całości godziłoby w interesy kredytobiorcy, bowiem jak wynika z materiału dowodowego powód dokonał już spłaty całego kapitału udzielonej mu pożyczki, a wręcz dokonał jej nadpłaty. Dodatkowo powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, na rozprawie w dniu 17 stycznia 2023 roku wskazał skutki ustalenia nieważności umowy pożyczki i dalej podtrzymał dochodzone roszczenie.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że w jego przekonaniu, brak jest podstaw do konstruowania przez Bank roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Przy zwrocie bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) nie ma podstaw do konstruowania dodatkowych powinności po stronie zwracającego świadczenie, albowiem instytucja ta konstrukcyjnie wyczerpuje się w zwrocie nienależnego świadczenia (por. E. Łętowska, Kwalifikacje prawne w sprawach o sanację kredytów frankowych - da mihi factum dabo tibi ius, Iustitia Nr 3(41)/2020, str. 126, podobnie wyrok SA w Białymstoku z dnia 20 lutego 2020 r., I ACa 635/19, LEX nr 2817682, wyrok SA w Szczecinie z dnia 23 listopada 2021 r., I ACa 590/21, LEX nr 33350065). Gdyby przyjąć, że pozwany miałby prawo do wystąpienia z wnioskiem o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, to przedsiębiorca pomimo zastosowania w umowie kredytu niedozwolonego postanowienia mógłby uzyskać korzyść majątkową, co byłoby sprzeczne z przewidywanym w prawie unijnym odstraszającym skutkiem zawierania postanowień abuzywnych w umowach. Przyjęcie koncepcji odmiennej doprowadziłoby w istocie do sui generis "reaktywacji" nieważnej umowy kredytowej stron w zakresie oprocentowania, co pozostawałoby w sprzeczności z koniecznością zaniechania stosowania nieuczciwego warunku, który skutkował taką sankcją oraz zapobieżenia uzyskania przez kredytodawcę z tego tytułu korzyści. Powyższe argumenty potwierdza wydany wyrok (...) z 15.06.2023 r., C-520/21, A. S. (2) przeciwko Bankowi (...). S.A., LEX nr 3568733, w którym stwierdzono, że bank nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdy umowa dotycząca kredytu frankowego została unieważniona. Przedsiębiorca nie może bowiem czerpać korzyści z niedozwolonych klauzul.

Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia (uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. III CZP 25/22, Legalis nr 3071522).

Uwzględniając powyższe, nie istnieje możliwość ani też nie ma potrzeby z punktu widzenia interesów strony powodowej (jako konsumenta) utrzymanie w mocy umowy stron, z której ze względu na ich abuzywność wyeliminowano postanowienia określające główne świadczenia stron.

Chybione są także zarzuty wadliwego zastosowania przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia, tj. art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. oraz art. 411 pkt 2 i 4 k.c.. W świetle stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), trwała bezskuteczność (nieważność) umowy jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. (condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. Jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (postanowienie SN z dnia 22 stycznia 2024 r., I CSK 6396/22, Legalis nr 3152876). Podstawa do ich spełnienia nie istnieje od początku. Strony winny zatem rozliczyć się ze spełnionych świadczeń wzajemnych, przy czym każdemu stronom umowy przysługują odrębne roszczenia o zwrot tych świadczeń. Bezskuteczność klauzul abuzywnych będąca skutkiem art. 385 1 k.c. i dyrektywy 93/13 oraz nieważność całej umowy rodzi obowiązek restytucji wzajemnych świadczeń jako nienależnych. Powodowi przysługuje zatem prawo do żądania zwrotu wszelkich świadczeń uiszczonych pozwanemu na podstawie nieważnej umowy kredytu w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c., w tym także opłaty przygotowawczej i składki ubezpieczenia spłaty, które to były spełnione przez powoda w związku z umową, która upadła. Obowiązek pokrycia składki ubezpieczenia spłaty wynikał z § 7 umowy i stanowił dodatkowe przejściowe zabezpieczenie spłaty pożyczki, co stanowiło formę zabezpieczenia interesów pozwanego, a nie powoda i zostało narzucone w umowie kredytu przez pozwanego, mając na uwadze, że to on odpowiadał za treść umowy pożyczki. Uwzględniając powyższe, zasadnym było zobowiązanie pozwanego do zwrotu tych środków na rzecz powoda.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie nie zaszły okoliczności wyłączające możliwość żądania zwrotu uiszczonych świadczeń przez kredytobiorcę. W ocenie Sądu Apelacyjnego dokonywane przez powoda spłaty nie czyniły zadość zasadom współżycia społecznego. Zastosowania art. 411 pkt 2 k.c., jak podnosi się w orzecznictwie, dotyczy przypadków spełnienia świadczenia przez podmioty mające jedynie moralny obowiązek świadczenia, np. wynikający z relacji rodzinnych, nie zaś każdej sytuacji, gdy doszło do spełnienia świadczenia mimo braku podstawy prawnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2004 r., II PK 18/04, OSNAPiUS 2005, Nr 6, poz. 84).

Formułując abuzywne postanowienia umowne pozwany bank sam naruszył dobre obyczaje, tym samym naruszył zasady współżycia społecznego (przede wszystkim zasadę uczciwości). Już z tego względu nie może on skutecznie powołać się na zasady współżycia społecznego, o których mowa w art. 411 pkt 2 k.c., tym bardziej, że interesy pozwanego dostatecznie zabezpiecza możliwość dochodzenia własnego roszczenia o zwrot spełnionego w wyniku nieważnej umowy świadczenia oraz ewentualnie doprowadzenie do umorzenia wierzytelności powoda poprzez potrącenie. (wyrok SA w Szczecinie z dnia 28 maja 2024 roku, I ACa 1592/22, Legalis nr 3165146).

Zgodnie z art. 411 pkt 4 k.c., nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna. Przepis art. 411 pkt 4 KC normuje przypadki, gdy zobowiązanie istnieje i dochodzi do przedwczesnego świadczenia z tego zobowiązania, a zatem brak podstaw do twierdzenia, że spełniane świadczenie jest nienależne. Oznacza to, iż podstawa prawna świadczenia w chwili jego spełnienia nie budzi wątpliwości i następnie nie ulega zmianie. Hipoteza tego przepisu nie może więc znaleźć zastosowania w sprawie o zapłatę w związku z nieważnością kredytu walutowego (SN w wyroku z dnia 31 marca 2023 roku, (...), Legalis nr 2955802, postanowienie SN z dnia 6 lipca 2021 roku, III CZP 41/20, Legalis nr 2590934).

Jeżeli kredytobiorca spełnia świadczenie w wykonaniu umowy, która okazuje się nieważna lub niewiążąca (nieskuteczna), a świadczenie w konsekwencji nienależne, to nie jest możliwe następcze stwierdzenie, że świadczenie kredytobiorcy było spełniane na poczet przyszłego, niewymagalnego w chwili zapłaty roszczenia banku o zwrot kwoty udzielonego kredytu. Taka zmiana kwalifikacji spełnianego świadczenia abstrahowałaby całkowicie od woli stron, naruszając art. 451 k.c. Kredytobiorca nie spełnia bowiem w takim przypadku świadczenia na poczet jeszcze niewymagalnego roszczenia banku o zwrot nienależnego świadczenia, ale działa w przekonaniu, że umowa kredytu jest ważna i wiążąca strony. Podstawą spełnienia świadczenia przez kredytobiorcę jest więc zobowiązanie nieistniejące (z tytułu umowy kredytu), a nie odrębne zobowiązanie - istniejące, ale niewymagalne (zwrot nienależnego świadczenia). Brak wymagalności nie jest w żadnym wypadku równoznaczny z nieistnieniem podstawy świadczenia, uzasadniającej dochodzenie roszczenia o zwrot świadczenia nienależnego (wyroki SN z 3 marca 2022 r., (...) 502/22, Legalis nr 2698158, i z 30 czerwca 2022 r., (...) 656/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 52).

Zamierzonego przez skarżącego skutku nie mógł przynieść także zarzut naruszenia art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. oraz art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. Wbrew twierdzeniom skarżącego brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutu zatrzymania. Odnieść się tutaj bowiem należy do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2024 roku, III CZP 31/23, Legalis nr 3092813, mającej moc zasady prawnej, którą to Sąd Odwoławczy w pełni podziela. Sąd Najwyższy w tej uchwale wskazał, że prawo zatrzymania (art. 496 k.c.) nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2025 roku, w sprawie III CZP 37/24, Legalis nr 3186205, gdzie wskazano, że w razie dochodzenia od banku zwrotu świadczenia spełnionego na podstawie umowy kredytu, która okazała się niewiążąca, bankowi nie przysługuje prawo zatrzymania na podstawie art. 496 w zw. z art. 497 KC. Powyższe rozważania mają zastosowanie także do umowy pożyczki denominowanej. Mając powyższe na względzie bezprzedmiotowe byłoby czynienie dalszych uwag w powyższym zakresie.

Bezzasadny pozostaje także zarzut naruszenia przepisów art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., gdzie pozwany wskazywał, że ewentualne odsetki za opóźnienie od zasądzonego świadczenia winny być zasądzone od dnia złożenia przez powoda oświadczenia o braku woli utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej postanowień niedozwolonych i znajomości skutków prawnych ustalenia nieważności umowy pożyczki. uprawomocnienia się wyroku. Roszczenie powoda oparte na przepisach art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c. powstało z chwilą, kiedy brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a wobec jego bezterminowego charakteru – wymagalność określona została na podstawie art. 455 k.c.

(...) w wyroku z dnia 15 czerwca 2023 roku w sprawie C-520/21, LEX nr 3568733, jednoznacznie wskazał, że odsetki od kwoty żądanej przez konsumentów od banku w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytowej tytułem zwrotu uiszczonych rat kredytu na rzecz banku należą się od dnia wezwania do zapłaty.

Sąd a quo prawidłowo określił terminy płatności odsetek od zasądzonych kwot. Od kwoty 301.128,20 złotych i kwoty 191.237,91 CHF Sąd zasądził odsetki od dnia 21 kwietnia 2021 roku, bowiem 14 kwietnia 2021 roku powód wystosował do pozwanego żądanie zapłaty powyższych kwot w terminie 7 dni od otrzymania pisma. Pozwany pismem z dnia 20 kwietnia 2021 roku odmówił spełnienia żądania powoda, zatem od tego dnia roszczenie stało się wymagalne, zaś od dnia następnego - 21 kwietnia 2021 roku pozwany pozostawał w zwłoce. Odsetki od kwoty 1.547,29 CHF zasądzono od dnia 12 maja 2021 roku do dnia zapłaty, bowiem 29 kwietnia 2021 roku powód wystosował do pozwanego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty w którym domagał się powyższej kwoty. Pozwany pismem z dnia 11 maja 2021 roku odmówił spełnienia powyższego roszczenia, wobec czego od dnia następnego, tj. 12 maja 2021 roku pozwany pozostawał w zwłoce. Od kwoty 3.102,36 CHF Sąd zasądził odsetki od 5 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty tj. od dnia doręczenia pozwu pozwanemu. Natomiast od kwoty 21.728,38 CHF Sąd zasądził odsetki od dnia 9 maja 2023 zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia wydania wyroku.

Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, Sąd drugiej instancji stoi na stanowisku, że powód posiadał interes prawny w wytoczeniu żądania wydania wyroku ustalającego w oparciu o art. 189 k.p.c., zatem nie ma potrzeby powielania rozważań w tym zakresie.

W konsekwencji, wobec bezzasadności argumentów apelacji pozwanego, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił ją.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji orzekł stosownie do treści art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. Na koszty poniesione przez stronę powodową złożyło się wynagrodzenie profesjonalnego w kwocie 8.100,00 zł ustalone w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1964).

Dodatkowo na rzecz powoda zasądzono kwotę 5.500,00 zł tytułem postępowania zażaleniowego. Sąd ad quem wskazuje, że obie strony zaskarżyły postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia. Sąd Apelacyjny oddalił oba zażalenia. Na rzecz powoda zasądzono koszty postępowania zażaleniowego, mając na uwadze ogólną zasadę, że koszty postępowania wpadkowego winna ponieść strona przegrywająca całe postępowanie, czyli w tej sytuacji pozwany (przy czym nie bez znaczenia jest również fakt, że wniosek o zabezpieczenie roszczenia niepieniężnego był zasadny). Dodatkowo pozwany w złożonej odpowiedzi na zażalenie strony powodowej nie wnosił o przyznanie na jego rzecz kosztów postępowania zażaleniowego, zaś powód w złożonej przez siebie odpowiedzi na zażalenie strony pozwanej zawarł wniosek o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego. O kosztach postępowania zażaleniowego orzeczono na podstawie 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. Koszty postępowania zażaleniowego ustalono w oparciu o § 2 pkt 7 w zw. § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1964), tj. 5.400,00 zł. Jednocześnie orzeczono też o kwocie 100,00 zł uiszczonej przez powoda tytułem opłaty sadowej od wniosku o udzielenie zabezpieczenie. Zatem, łącznie na rzecz powoda tytułem postępowania zabezpieczającego i zażaleniowego w przedmiocie zabezpieczenia roszczeń zasądzono kwotę 5.500,00 zł. Zaś sumarycznie kwota kosztów postępowania odwoławczego wyniosła 13.600,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Data wytworzenia informacji: