I AGa 176/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2024-05-15
Sygn. akt I AGa 176/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 maja 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Marek Kruszewski
Protokolant: Bartosz Kędziora
po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2024 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.
przeciwko R. H.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 21 kwietnia 2023 r. sygn. akt X GC 373/22
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. na rzecz R. H. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
I AGa 176/23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 21 kwietnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. o zasądzenie od R. H. 93’557,16 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od 22 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty oraz obciążył powódkę kosztami procesu strony pozwanej.
Orzeczenie to oparto na ustalonych przez Sąd pierwszej instancji faktach, które Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje bez konieczności ich ponownego powoływania.
Odnoszą się do przeprowadzonych dowodów Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności zeznaniom świadka J. W. odnośnie wykonywania na rzecz pozwanego robót budowlanych, na które opiewała sporna faktura VAT nr (...). W ocenie tego Sądu za taką oceną tego dowodu przemawia fakt, że mimo rzekomej obecności na terenie budowy i dokonywania stosownych rozliczeń, świadek nie był w stanie określić, jaki był zakres ilościowy prac wykonanych przez powódkę oraz jaka była liczba godzin przepracowanych przez pracowników powódki. Informacje te były niezbędne do szczegółowego odtworzenie zakresu prac objętych fakturą nr (...) oraz sposobu wyliczenia finalnego wynagrodzenia za rzekomo wykonane prace. Świadek mylił się we wskazaniu budynku, na którym roboty miały być wykonane. Na budynkach nr (...) były wykonywane przez innego wykonawcę, niż pozwany, zatem powódka nie mogła być na tych budynkach podwykonawcą pozwanego, zaś prace na budynku nr (...) pozwany wykonywał w czerwcu 2021 roku, tj. po wystawieniu spornej faktury VAT (nie jest zatem możliwe, by faktura ta – niebędąca fakturą zaliczkową czy pro forma – obejmowała prace wykonane w przyszłości, szczególnie że wedle świadka podstawą rozliczenia nie miał być ryczałt, a liczba przepracowanych godzin). Zeznania świadka J. W. są sprzeczne z zeznaniami pozostałych świadków i pozwanego oraz nie są poparte żadnym dowodem materialnym w postaci pisemnej umowy, obmiarów, protokołów odbiorowych, wpisów w dzienniku budowy, adnotacjach o obecności pracowników na budowie, etc. Nadto zeznania te nie są poparte dowodami z zeznań świadków – pracowników powódki, którzy mieliby wykonywać sporne roboty budowlane, gdyż powódka nie zawnioskowała o przeprowadzenie takiego dowodu. Nie jest zaś możliwe, nawet w świetle zeznań J. W., by świadek sam za powódkę sporne roboty wykonał. Jedyny dowód, który można by uznać za spójny z zeznaniami świadka J. W., to dowód z ksiąg podatkowych pozwanego, w których pozwany wpierw ujął fakturę wystawioną przez powódkę. Tym niemniej, dowód z zeznań świadka J. D. przekonująco wyjaśnił, jaka była geneza tej czynności. Niezależnie od powyższego należy wskazać, że nawet taki dowód w procesie o zapłatę musi być traktowany posiłkowo, tj. może on być uznany za dowód na wykonanie usługi lub dostawę towaru, a szczególnie na okoliczność umówionej ceny lub wynagrodzenia, jeśli takie okoliczności wynikają również z innych zaoferowanych przez strony dowodów oraz jeśli dowody zaoferowane przez stronę przeciwną nie wykazują okoliczności przeczącej dostawie towaru lub wykonaniu usługi, tytułem których została wystawiona „zaksięgowana” faktura VAT. W niniejszej sprawie zaistniała zaś sytuacja, w której powódka nie przedstawiła żadnych innych wiarygodnych dowodów na wykonanie robót budowlanych, zaś pozwany przedstawił szereg dowodów wykazujących, że powódka spornych robót nie wykonywała. Nadto Sąd a quo miał na względzie, że ww. świadek jest pełnomocnikiem handlowym powódki, zatem jego związek z powódką jest nadzwyczaj ścisły, co wymaga dużej ostrożności w podejściu podchodzić do jego depozycji.
Przechodząc do rozważań prawnych, Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że spór pomiędzy stronami dotyczył tego, czy doszło do zawarcia umowy o roboty budowlane i wykonania przez powódkę prac żelbetowych kondygnacji I i II w budynku nr (...) przy ul. (...) w Ł., a zatem czy powódka zasadnie wystawiła fakturę nr (...), która została zaksięgowana, a następnie wyksięgowana przez pozwanego. W związku z tym rozstrzygnięcie zapadłego sporu sprowadza się do oceny wiarygodności twierdzeń obu stron w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
W ocenie Sądu Okręgowego powódka nie sprostała ciążącemu na niej, a wynikającemu z art. 6 kc obowiązkowi wykazania powyższych faktów.
Z przedstawionych przez stronę powodową dowodów, w postaci: wystawionej pozwanemu i niepodpisanej przez niego faktury VAT, wezwania pozwanego przez powódkę do zapłaty oraz odpowiedzi pozwanego na wezwanie nie wynikała zasadność spornego roszczenia w rozumieniu art. 6 kc i art. 232 zd. 1 kpc. W świetle ww. dokumentów za udowodnione można było uznać jedynie wystawienie faktury nr (...), wezwanie pozwanego do zapłaty oraz nieuznanie przez pozwanego należności wynikającej z ww. faktury i odmowę jej uregulowania. Jednak z tych udowodnionych okoliczności nie sposób wywieść zawarcia przez strony umowy, jej treści i wykonania przez powódkę obowiązków z niej wynikających, z których powódka wywodzi sporne roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace.
Również zgłoszona w piśmie procesowym ugoda z 26 października 2021 roku nie dowiodła spornego roszczenia, ponieważ dotyczyła umowy H. – W. nr: (...) z 14 lutego 2020 roku, w związku z czym w ocenie Sądu a quo wspomniane w treści ugody zobowiązanie pozwanego do spłaty wystawionych przez powódkę faktur należy rozumieć jako zobowiązanie do uregulowania faktur wystawionych z tytułu najmu szalunków należących do (...) sp. z o.o. W zaistniałych okolicznościach przyjęcie za powódką, że przedmiotowa ugody dotyczyła wszystkich wystawionych przez nią na rzecz pozwanego faktur, byłoby zbyt daleko idące. Powódka jako osoba, na której spoczywał ciężar wykazania roszczenia, powinna w sposób jednoznaczny wykazać, że faktura nr (...) była objęta zakresem przedmiotowym ugody, czego jednak nie zrobiła.
Stosownie do dyspozycji § 8 umowy 9 marca 2021 roku nr (...), zawartej z (...) S.A., dotyczącej kompleksowego wykonania przez pozwanego stanu „0”, stanu surowego i ścian działowych budynku nr (...) na nieruchomości położonej przy ul. (...) pozwany, jako wykonawca, miał realizować prace we własnym zakresie i własnymi siłami. Zatrudnianie podwykonawców miało być możliwe jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach i tylko za uprzednią, pisemną zgodą generalnego wykonawcy. Jak wynika z oświadczenia generalnego wykonawcy z 14 kwietnia 2022 roku, z powódką były prowadzone rozmowy co do wykonania stanu „0”, stanu surowego oraz ścianek działowych, jednak nie zakończyły się one podpisaniem umowy.
Odwołując się do treści art. 6 kc, Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że zgodnie z dyspozycją tego przepisu prawa podmiotowe mogą być skutecznie dochodzone jeżeli strona jest w stanie przekonać sąd co do faktów, z których wyprowadza twierdzenia dla siebie korzystne. Temu służy obowiązek procesowy wskazany w art. 232 kpc. W związku z tym sąd rozpoznający sprawę powinien przyjąć za prawdziwe wyłącznie fakty, które zostały udowodnione przez stronę, na której spoczywa ciężar dowodowy, a pominąć te, które nie zostały wykazany w przekonujący sposób.
Powódka wywodziła swoje roszczenie jednie z faktu zaksięgowania spornej faktury przez pozwanego, czemu przypisywała skutki w postaci uznania roszczenia. Jednak jeszcze przed wytoczeniem powództwa faktura nr (...) została wyksięgowana, a należność nią objęta została w całości zakwestionowana przez pozwanego tak co do zasady, jak i wysokości. W związku z tym Sąd nie może uznać zasadności roszczenia tylko w oparciu o okoliczności, które co najwyżej mogłyby zostać ocenione jako uznanie niewłaściwe.
O ile zaksięgowanie, a następnie wyksięgowanie faktury jako takie mogłoby budzić pewne wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń pozwanego o braku podstaw do wystawienia faktury i omyłkowym jej zaksięgowaniu, to w świetle całości materiału dowodowego nie można uznać, że okoliczność ta świadczy o zasadności roszczenia powódki. Stosownie do dyspozycji art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wspomniana moc dowodowa rozumiana jest jako siła przekonania uzyskana przez sąd w wyniku przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń co do okoliczności faktycznych, które są istotne dla rozstrzygnięcia określonej sprawy. Natomiast przymiot wiarygodności decyduje o tym, czy dany środek dowodowy, z uwagi na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. W przypadku gdy z określonego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne, zgodne z doświadczeniem życiowym, wówczas ocena taka nie narusza określonej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów i musi ostać się chociażby na podstawie tego materiału dowodowego w równym stopniu dały się wysnuć wnioski odmienne.
W tym miejscu Sąd Okręgowy przypomniał, że poza sporną fakturą oraz ugodą z 26 października 2021 roku, powódka nie przedstawiła innych dowodów, które potwierdzałyby wykonanie prac żelbetowych kondygnacji I i II budynku nr (...) przy ul. (...), w szczególności takich, z których wynikałby zakres wykonanych przez powódkę prac, ilość pracowników uczestniczących w realizacji prac, czas ich wykonywania, jak również ustalone przez strony wynagrodzenie za wykonane prace. Kwestie te były niezbędne nie tylko do dokonania oceny roszczenia powódki co do zasady, jak i wysokości, ale również na wcześniejszym etapie – do ustalenia przez powódkę wysokości należnego za wykonane prace wynagrodzenia oraz wystawienia na tę okoliczność stosownej faktury. Jeżeli powódka nie dysponowała tymi informacjami, na co wskazuje jej bierność dowodowa w tym zakresie, to powstaje pytanie, jak powódka była w stanie wystawić w rzetelny sposób fakturę nr (...).
Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz zeznania świadków K. D. oraz C. K., z których w sposób bezpośredni wynika, że powódka nie uczestniczyła w pracach dotyczących budynku nr (...), w tym pracach żelbetowych kondygnacji I i II, to nie zachodziły żadne podstawy do wystawienia faktury nr (...) na rzecz pozwanego. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, organizacja pracy na placu budowy budynku nr (...) przy ul. (...) była szczegółowo ustalona i przestrzegana przez wszystkich uczestników robót budowlanych. Wejście na plac budowy następowało przez portiernię, na której pracował ochroniarz zapisujący dane pracowników po okazaniu przez nich stosownej dokumentacji. Obecność ww. miejscu była możliwa jedynie w przypadku osób, które miały zawartą umowę oraz podpisały (...), w przeciwnym razie osoby takie były kierowane do biura budowy celem wyjaśnienia swojej obecności. Ponadto, pracownik pozwanego K. D. miał za zadanie weryfikowanie osób obecnych na budowie zgodnie z otrzymaną listą. W odstępach tygodniowych wykonywane były raporty zdjęciowe z postępu prac, w których wskazywana była liczba pracowników obecnych na budowie w poszczególnych dniach.
W związku z tym zweryfikowanie osób biorących udział w inwestycji oraz wykrycie obecności osób trzecich nie stanowiło żadnej trudności. Jednak zarówno pracownicy pozwanego jak i generalnego wykonawcy nie odnotowali obecności pracowników powódki. Wykonanie prac żelbetowych na dwóch kondygnacjach wymaga nie tylko zaangażowania znaczącej liczby osób, ale również wiąże się ze stosunkowo długim nakładem czasu pracy. Wobec tego pracownicy powódki nie mogliby zostać niezauważeni. W tym miejscu należy podkreślić, że inżynier budowy z ramienia generalnego wykonawcy odnotował obecność podwykonawców pozwanego, tj. jednej brygady z (...) sp. z o.o. W związku z tym wydaje się niemożliwe, aby obecność innego podwykonawcy pozwanego mogła zostać zupełnie zignorowana, a zwłaszcza gdyby wykonywał tak istotne prace. Zgodnie z zeznaniami J. W. pracowników z ramienia powódki oraz B. W. miało być łącznie około 15 osób, co stanowiłoby ponad dwie brygady. Tak znaczna liczba osób musiałaby zostać zauważona zarówno przez pracowników generalnego wykonawcy, jak i osoby odpowiedzialne za wpuszczanie na plac budowy.
Jednocześnie powstaje pytanie, dlaczego powódka, która rzekomo brała udział we wspomnianych pracach, a zatem zdaje sobie sprawę z organizacji pracy na ww. budowie i panującej na niej ścisłej weryfikacją pracowników, nie wnioskowała o przeprowadzenie dowodów z wpisów w (...), księgi wejść prowadzonej na portierni czy raportów zdjęciowych. Ponadto, powódka dochowując należytej staranności również sama powinna prowadzić stosowną dokumentację na okoliczność tego, gdzie wykonuje prace budowlane, ilu pracowników deleguje na poszczególne place robót, a także jakie prace są wykonywane.
Powołując się na art. 3 kpc Sąd a quo zauważył, że do obowiązków sądu nie należy przeprowadzanie z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia danej sprawy, a tym bardziej zarządzania dochodzenia, mającego na celu uzupełnienie i wyjaśnienie twierdzeń stron oraz poszukiwanie dowodów na ich poparcie.
Powódka, zdając sobie sprawę ze stanowiska pozwanego zaprezentowanego jeszcze na etapie przed procesowym i podnoszonej przez niego argumentacji, powinna wykazać zasadność dochodzonego roszczenia nie tylko poprzez okoliczność zaksięgowania spornej faktury, ponieważ to na niej spoczywał ciężar dowodu zgodnie z art. 6 kc.
Sąd Okręgowy orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 kpc. Do kosztów procesu należnych pozwanemu Sąd, na podstawie art. 98 § 3 kpc oraz § 2 pkt 6 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn. Dz.U. z 2018 r. poz. 265), zaliczył wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego w osobie adwokata w wysokości 5’400,00 zł oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.
Powódka wniosła apelację od tego wyroku, zarzucając rozstrzygnięciu:
1. naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego w kwestii dotyczącej uznania przez pozwanego spornej faktury i w efekcie przystąpienie do orzekania bez uprzedniego rozstrzygnięcia powyższej, zasadniczej dla rozkładu ciężaru dowodowego, kwestii natury faktycznej;
2. naruszenie art. 6 kc poprzez przerzucenie na powoda ciężaru wykazania istnienia dochodzonej wierzytelności, mimo że po uznaniu długu przez pozwanego, odtąd to jego obciążał obowiązek dowiedzenia, że uznany dług nie istnieje, nie zaś powoda obowiązek wykazania istnienia dochodzonej pozwem wierzytelności;
3. naruszenie art. 627 kc w związku z art. 354 § 1 kc poprzez jego niezastosowanie i oddalenie powództwa, mimo że prawidłowo ustalony stan faktyczny potwierdza istnienie roszczenia powoda o zapłatę za wykonane roboty budowlane.
Apelujący zgłosił również dowód z dokumentu w postaci odpowiedzi na pozew złożonej przez R. H. w innym sporze, dla wykazania faktu kwestionowania przez pozwanego innych faktur omyłkowo zaksięgowanych, argumentując, że potrzeba zgłoszenia tego dowodu pojawiła się na etapie postępowania apelacyjnego wobec zaskakującego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, który uchylił się od ustalenia kwestii świadomego zaksięgowania spornej faktury.
W konkluzji, powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu za obie instancje.
Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu.
Podczas rozprawy apelacyjnej 15 maja 2024 roku apelująca zgłosiła dodatkowo wniosek o przesłuchanie trzech świadków na okoliczność prac wykonywanych na rzecz pozwanego przez powódkę, wyjaśniając, że nie było możliwe ich powołanie w postępowaniu w pierwszej instancji, ponieważ osoby te były pracownikami spółki, zwolnili się z pracy i nie było z nimi kontaktu, a jedna z nich wyjechała za granicę.
Sąd apelacyjny pominął dowody zgłoszone przez apelującego uznając, że skoro pozwany konsekwentnie zaprzeczał twierdzeniom powódki oraz podnosił fakt omyłkowego zaksięgowania spornej faktury jeszcze przed wytoczeniem powództwa, to strona powodowa miała możliwość zgłoszenia w pierwszej instancji dowodu z dokumentu pochodzącego z okresu poprzedzającego o rok wyrok Sądu a quo. Sąd Apelacyjny uznał też za niewiarygodne wyjaśnienia apelującej odnośnie trudności w odnalezieniu trzech świadków – byłych pracowników spółki i ustaleniu ich adresów dopiero po ponad roku od wydania zaskarżonego orzeczenia. Nota bene, skoro było możliwe ustalenie ich adresów obecnie, to takie same możliwości strona miała na wcześniejszym etapie postępowania. Niezależnie od powyższego, zdaniem Sądu ad quem, zgłoszenie całkiem nowych dowodów, istniejących już w chwili wszczęcia procesu, po upływie roku od wniesienia apelacji jest sprzeczne z art. 368 § 1 pkt 4 kpc.
Rozważania prawne:
Apelacja jest bezzasadna z następujących względów.
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc jest chybiony. Zarzut ten koncentruje się na przypisaniu Sądowi pierwszej instancji braku jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii omyłkowego zaksięgowania spornej faktury. Wniosek taki oparty jest zapewne na fragmencie rozważań prawnych, zawartym na 9 stronie uzasadnienia (k. 156), gdzie Sąd a quo stwierdził: O ile zaksięgowanie, a następnie wyksięgowanie faktury jako takie mogłoby budzić pewne wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń pozwanego o braku podstaw do wystawienia faktury i omyłkowym jej zaksięgowaniu. Apelujący pomija jednak dalszą część tego zdania, gdzie Sąd Okręgowy stwierdził: to w świetle całości materiału dowodowego nie można uznać, że okoliczność ta świadczy o zasadności roszczenia powódki.
Wobec dosyć jednoznacznego opisu owej omyłki, znajdującego się w części faktograficznej uzasadnienia na stronach 4 i 5, nie może budzić wątpliwości, że powyższe zdanie nie jest wyrazem niepewności Sądu pierwszej instancji co do faktu popełnienia omyłki przy księgowaniu faktury. Skoro Sąd ustalił jakiś fakt, to w ramach rozważań prawnych nie mógłby poddawać go w wątpliwość. Sąd ten chciał jedynie zaznaczyć, że zaksięgowanie faktury nie może być interpretowane w oderwaniu od całości okoliczności ujawnionych w sprawie, bo nie jest jednostkowym zdarzeniem świadczącym o zasadności roszczenia powódki.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił fakty w zakresie omyłkowego zaksięgowania spornej faktury i jej późniejszego wyksięgowania, co miało miejsce we wrześniu 2021 roku, a więc kilka miesięcy przed wysłaniem przez powódkę wezwania do zapłaty należności z niej wynikającej. Sąd ten prawidłowo ocenił też fakt omyłkowego zaksięgowania faktury w kontekście całokształtu okoliczności wynikających z przeprowadzonych dowodów. Dla porządku warto przypomnieć najistotniejsze z faktów.
Faktura nosi datę 31 maja 2021 roku, ale z jej treści wynika, że miała dotyczyć robót faktycznie wykonanych w czerwcu i w początkach lipca.
W fakturze określono termin płatności na 21 dni, jednak do momentu jej zwrotu w listopadzie powódka nie podjęła żądnych działań w celu wyegzekwowania płatności.
Pozwany udowodnił, że na placu budowy budynku nr (...) nigdy nie pojawili się pracownicy powodowej spółki; ich obecność w okresie czerwca i lipca 2021 roku nie została w żaden sposób udokumentowana.
Sama powódka nie jest w stanie określić zakresu rzekomych prac wykonanych na rzecz pozwanego, ani wyjaśnić zasad według których miało być ustalone wynagrodzenie za nie.
Wynika z nich jednoznacznie, że pozwany udowodnił brak jakichkolwiek robót wykonywanych przez powódkę na jego rzecz.
Co do oceny samego faktu zaksięgowania spornej faktury w kontekście uznania przez pozwanego roszczenia warto odwołać się do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku Izby Cywilnej z dnia 7 marca 2003 roku, sygn. akt I CKN 11/01: „…o uznaniu roszczenia można mówić wówczas, gdy określone zachowania dłużnika dotyczą w sposób jednoznaczny skonkretyzowanego, skierowanego przeciwko niemu roszczenia. Tymczasem samo przyjmowanie faktur przez pozwanego oraz dokonywanie zapłaty na poczet zaległych świadczeń, bez wskazania przez pozwanego w wykonaniu której konkretnie umowy sprzedaży spełnia on świadczenie, nie mogą uzasadniać twierdzeń powódki, iż takie zachowania pozwanego dowodzą uznania przezeń konkretnych roszczeń,…”.
„…uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 kc występuje w każdym wypadku wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące…”
Warto przy tym przypomnieć pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego Izby Cywilnej z dnia 26 marca 2015 roku, sygn. akt V CSK 312/14, zgodnie z którym faktura nie jest jakimś dokumentem szczególnego rodzaju w procesie cywilnym, któremu można przypisać szczególną moc dowodową. Oznacza to także, że przyjęcie oraz zaksięgowanie faktury nie są zdarzeniami mogącymi w szczególny sposób zaważyć na ocenie działań odbiorcy tego dokumentu w kontekście uznania przez niego roszczenia.
Przenoszą powyższe na grunt tej sprawy warto zauważyć, że działania pozwanego wskazują na wiarygodność twierdzeń świadka J. D. o niejako automatycznym przesłaniu odebranych przez nią faktur do księgowej, która nie weryfikowała ich z dokumentami źródłowymi. Tym samym, zaksięgowanie spornej faktury samo w sobie nie może być jednoznacznym zachowaniem pozwanego dowodzącym, że uznał on to konkretne roszczenie, jak interpretuje to apelująca.
W konsekwencji niezasadny jest zarzut naruszenia art. 6 kc, ponieważ powódka powinna sprostać w tym procesie ciężarowi udowodnienia jakie prace wykonał na rzecz pozwanego, w jakim okresie i według jakich zasad miały być rozliczone. Innymi słowy, powódka miała obowiązek procesowy udowodnienia zasadności wystawienia spornej faktury.
Powódka nie wywiązał się z tego obowiązku, zatem całkowicie chybiony jest zarzut naruszenia art. 627 kc w zw. z art. 354 § 1 kc. Spółka nie tylko nie udowodniła, że wiązała ją jakakolwiek umowa zawarta z pozwanym na wykonanie prac w budynku nr (...), ale nawet nie wykazała faktu wykonania takich prac, przy skutecznym udowodnieniu przez pozwanego, że takich nie było. W takiej sytuacji żądanie zapłaty za rzekome roboty nie mogło zostać uwzględnione.
Wobec powyższego apelacja podlega oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.
O kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 kpc. Na koszty należne pozwanemu złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika według stawki wynikającej z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Marek Kruszewski
Data wytworzenia informacji: