I AGa 364/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2025-04-09

Sygn. akt I AGa 364/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2025 roku

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Wiesława Kuberska

Sędziowie: SA Jarosław Pawlak

SA Dagmara Kowalczyk – Wrzodak

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2025 roku w Łodzi

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 4 października 2024 r., sygn. akt X GC 1208/23

1. oddala apelację;

2. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w P. kwotę 8 100 (osiem tysięcy sto) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I AGa 364/24

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 4 października 2024 r. Sąd Okręgowy w Łodzi,
w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.
o zapłatę, oddalił powództwo (pkt 1) oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanej tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 10.817 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2).

(wyrok – k. 280)

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na ustaleniach, które Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne.

Z ustaleń tych wynikało, że powódka zajmuje się między innymi sprzedażą (obrotem) wysokometanowego gazu ziemnego. Powódka ma odbiorców zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Powódka nie jest w stanie dokładnie określić, jaką ilość gazu w danym okresie sprzeda z uwagi na różnorodne czynniki takie, jak np. warunki pogodowe.

Przed zawarciem spornej umowy powódka miała zawartą umowę na dostarczanie paliwa gazowego z (...) spółką
z ograniczoną odpowiedzialnością. W ramach jej wykonania strony zawierały przez okres 2 lat kontrakty indywidualne. Współpraca przebiegała pomyślnie.
W zakresie umowy ramowej nr (...) powódka była obowiązana do określenia ilości gazu, którą zakupi, jednak zarówno (...) GmbH spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jak i inni dostawcy, nie nakładali na powódkę kar z tytułu przekroczenia wolumenów. W przypadku przekroczenia wolumenu z PST powódka była obciążana sumą ceny giełdowej, marży oraz niewielkiej opłaty za brak zbilansowania, wynoszącej 1% lub 2% ceny giełdowej.

W zawartej przez powódkę z (...) spółką
z ograniczoną odpowiedzialnością umowie ramowej nr (...) zastrzeżono w § 3.1, § 3.2 i § 3.4, że kontrakt indywidualny zawarty na podstawie ww. umowy określa wielkości MinIU oraz MaxIU dla każdego okresu dostawy. Powódka, jako odbiorca, była obowiązana odebrać w każdym okresie dostawy paliwo gazem w ilości umownej nie mniejszej niż MinIU, a nie większej niż MaxIU, przewidziane w kontrakcie indywidualnym dla tego okresu dostawy. W przypadku odebrania przez powódkę paliwa gazowego w ilości większej niż MinIU przewidziane w kontralcie indywidualnym dla danego okresu dostawy z przyczyn innych niż siła wyższa lub zawinione działanie lub zaniechanie sprzedawcy, o ile przewidywał to kontrakt indywidualny, powódka obowiązana byłaby zapłacić sprzedawcy, czyli (...) GmbH spółce z o.o., za wolumen paliwa gazowego odebrany ponad poziom MaxIU według ceny określonej
w kontrakcie indywidualnym, a ponadto, o ile przewidywał to kontrakt indywidualny, opłatę dodatkową z tytułu przekroczenia MaxIU obliczoną według wzoru przewidziane w kontrakcie indywidualnym.

W ramach zawartych przez powódkę z (...)
GmbH spółką z ograniczoną odpowiedzialnością kontraktów indywidualnych
nr (...), nr (...) i nr (...) do umowy ramowej nr (...) strony wskazały, że MaxIU nie znajduje zastosowania.

W związku ze zmianami wewnątrz grupy (...) wszelką obsługę związaną z kontraktacją nowych umów przejęła (...) S.A. Powódka otrzymała informację, że istnieje możliwość zmiany dostawcy na (...), co jednak wiązało się z koniecznością złożenia formularza K. C. ( (...)) oraz podpisaniem nowej umowy ramowej. Sposób wyliczenia opłaty dodatkowej nie pojawił się w dokumentach oceny ryzyka, jak i w umowie ramowej, a dopiero
w kontrakcie indywidualnym. Strony nie negocjowały ani zapisów umownych, ani postanowień kontraktu indywidualnego, z wyłączeniem zapisów dotyczących ceny zakupu gazu. Prezes zarządu powódki A. D. nie zareagował na sporną klauzulę z uwagi na presję czasu; mianowicie zważywszy na okres wakacyjny procesowanie ramowej umowy okazało się być długie, zaś jej podpisanie było możliwe dopiero w połowie września, a zatem w ostatnim możliwym czasie, aby powódka zdążyła na 14 dni przed 1 października zgłosić do dystrybutora (...) spółki (...), że będzie dostawcą. W przypadku nie zawarcia umowy ramowej i nie dokonania stosownego zgłoszenia powódka dokonywałaby nielegalnego poboru gazu, co jest zagrożone wysoką karą. A. D. na przełomie sierpnia
i września sprawdzał możliwość zawarcia umowy na dostawę gazu ze spółką (...).EN. GAZ, (...), E.ON, jednak spółki te były już zakontraktowane oraz wymagały zabezpieczenia w formie gotówki.

Powódka miała możliwość na bieżąco obserwować sprzedaż i zużycie gazu u swoich dużych odbiorców, u których została zamontowana telemetria, jednak nie było to możliwe w odniesieniu do mniejszych odbiorców, którzy także mogli powodować wzrost. W zakresie większych odbiorców powodowa spółka wykonuje analizę statystyczną zużycia gazu, uwzględniając plany historyczne i przyłączenia nowych odbiorców. Zarówno przy kontrakcie z PST, jak i (...), A.
D. wnosił o elastyczność wolumenu +/- 20%, jednak kwestia ta nie podlegała negocjacji. Powódka otrzymała od (...) dwie propozycje ustalenia ceny,
tj. albo w oparciu o cenę giełdową (...) plus marża, albo według formuły cenowej obejmującej stawkę za MWh. Oferta cenowa była składana na konkretny miesiąc już po zawarciu kontraktu indywidualnego i wówczas dokonywano wyboru sposobu określania cen.

W dniu 22 września 2022 r. (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako: sprzedawca) i powódka (dalej jako: odbiorca) zawarły umowę ramową sprzedaży paliwa gazowego wysokometanowego
w systemie dystrybucyjnym nr (...).

Obowiązkiem pozwanej była, w wypadku zawarcia kontraktu indywidualnego, sprzedaż powódce paliwa gazowego (§ 2 ust. 2.1 pkt 11.1.1 umowy ramowej). Z kolei powódka zobowiązała się zawierając kontrakt indywidualny, z zastrzeżeniem ust. 3.2, do odbioru w okresie kontraktowym ilości umownej paliwa gazowego przewidzianego dla każdego z okresów dostawy oraz do zapłaty z tego tytułu ceny i innych świadczeń pieniężnych należnych pozwanej, jako sprzedawcy, na podstawie umowy.

Z zastrzeżeniem postanowień ust. 3.2., zawierając kontrakt indywidualny, odbiorca zobowiązał się względem sprzedawcy do odbioru w okresie kontraktowym ilości umownej paliwa gazowego przewidzianej dla każdego
z okresów dostawy oraz do zapłaty z tego tytułu ceny oraz innych świadczeń pieniężnych należnych sprzedawcy na podstawie umowy (§ 2 ust. 2.2. umowy ramowej).

Kontrakt Indywidualny określał wielkości MinIU oraz MaxIU dla każdego okresu dostawy (§ 3 ust. 1 umowy ramowej). Odbiorca obowiązany był odebrać w każdym okresie dostawy paliwo gazowe w ilości umownej nie mniejszej niż MinIU, a nie większej niż MaxIU, przewidzianych w Kontrakcie Indywidualnym dla tego okresu dostawy (§ 3 ust. 3.2. zd. 1 umowy ramowej).

W przypadku odebrania przez odbiorcę paliwa gazowego w ilości mniejszej niż MinIU przewidzianej w kontrakcie indywidualnym dla danego okresu dostawy z przyczyn innych niż siła wyższa lub zawinione działanie lub zaniechanie sprzedawcy, o ile przewidywał to kontrakt indywidualny, odbiorca był obowiązany zapłacić sprzedawcy opłatę dodatkową z tytułu nieodebrania MinIU, obliczoną zgodnie z treścią kontraktu indywidualnego (§ 3 ust. 3.3. zd. 1 umowy ramowej).

W przypadku przekroczenia przez odbiorcę MaxIU przewidzianej
w kontrakcie indywidualnym dla danego okresu dostawy z przyczyn innych niż siła wyższa lub zawinione działanie lub zaniechanie sprzedawcy, odbiorca był obowiązany do zapłaty sprzedawcy za wolumen paliwa gazowego odebrany ponad poziom MaxIU według ceny określonej w kontrakcie indywidualnym, a ponadto, o ile przewidywał to kontrakt indywidualny, opłatę dodatkową z tytułu przekroczenia MaxIU obliczoną według wzoru przewidzianego w kontrakcie indywidualnym (§ 3 ust. 3.4. zd. 1 umowy ramowej).

Rozliczenie z tytułu przekroczenia MaxIU miało nastąpić po zakończeniu okresu dostawy, którego przekroczenie MaxIU dotyczy, na podstawie wystawionych przez sprzedawcę faktur dokumentujących dostarczone paliwo oraz opłaty dodatkowe przewidziane w ust. 3.3 i 3.4 (§ 3 ust. 3.5).

W dniu 12 października 2022 r. (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako: sprzedawca) i powódka (dalej jako: odbiorca) zawarły kontrakt indywidualny nr (...) do umowy ramowej nr (...).

Zgodnie z zawartym kontraktem indywidualnym w okresie od 1 listopada 2022 r., godz. 06:00 do 1 stycznia 2023 r., godz. 06:00 odbiorca był obowiązany do odbioru ilości umownej tj. 9.412.593 kWh paliwa gazowego, w tym:

- w okresie od 1 listopada 2022 r., godz. 06:00 do 1 grudnia 2022 r., godz. 06:00 w ilości umownej 4.727.794 kWh,

- w okresie od 1 grudnia 2022 r., godz. 06:00 do 1 stycznia 2023 r., godz. 06:00 w ilości umownej 4.684.799 kWh (pkt 7. kontraktu indywidualnego).

W pkt. 8. kontraktu indywidualnego określono MinIU na poziomie 80% ilości umownych przewidzianych dla danego okresu dostawy, z kolei w pkt. 9. określono MaxIU na poziomie 110% ilości umownych przewidzianych dla danego okresu dostawy.

W przypadku przekroczenia w danym okresie dostaw MaxIU odbiorca obowiązany był do zapłaty opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU stanowiącej iloczyn:

- różnicy pomiędzy ilością paliwa gazowego odebranego przez odbiorcę od sprzedawcy w danym okresie dostawy, a MaxIU dla danego okresu dostawy

oraz

- dwukrotnej (2) średniej ceny jednostkowej ważonej wolumenami odbioru w danym okresie dostawy, w którym nastąpiło przekroczenie MaxIU (pkt. 11. kontraktu indywidualnego).

Cena jednostkowa została określona formułą P= (...)_DA + 21,53 PLN/MWh, gdzie czynnik (...)_DA został zdefiniowany jako średni indeks giełdowy TGEgasDA ( (...) D. A.) dla miesiąca dostawy, publikowany na stronie giełdy (...) (www.tge.pl), ważony dobowymi wolumenami dostawy, wyrażony w PLN/MWh (pkt 12. kontraktu indywidualnego).

Strony dokonywały rozliczeń w złotówkach. Miesięczne faktury zaliczkowe były wystawiane w terminie do 15. dnia miesiąca gazowego (n-1) poprzedzającego miesiąc gazowy (n), w którym była realizowana dostawa paliwa gazowego, z kolei faktury rozliczeniowe były wystawiane w terminie do 10. dnia po upływie miesiąca gazowego, w którym realizowana była dostawa paliwa gazowego (pkt 20. i 21. kontraktu indywidualnego).

Odbiorca był obowiązany do realizacji płatności wynikających z kontraktu indywidualnego w terminie a) do 25 dnia miesiąca gazowego (n-1) poprzedzającego miesiąc gazowy (n), w którym była realizowana dostawa paliwa gazowego, dla faktur zaliczkowych; b) do 21 dnia od daty zakończenia miesiąca gazowego,
w którym realizowana była dostawa paliwa gazowego, dla faktur rozliczeniowych (pkt 24. kontraktu indywidualnego).

Strony w umowie przewidziały karę umowną z tytułu wcześniejszego wypowiedzenia kontraktu indywidualnego, naliczaną także w innych, wskazanych przypadkach rozwiązania umowy.

Powódka na podstawie pkt. 12. kontraktu indywidualnego przewidującego możliwość wyznaczenia ceny stałej wystąpiła do pozwanej o ustalenie ceny stałej w miejsce ceny jednostkowej opartej na notowaniu indeksu giełdowego na (...) S.A. ( (...)) i strony aneksem ustaliły cenę stałą
w listopadzie 2022 r. w wysokości 0,64239 zł za kWh oraz cenę stałą w grudniu 2022 r. w wysokości 0,77522 zł za kWh.

W dniu 2 listopada 2022 r. doszło do połączenia (...) S.A. z siedzibą w W. z pozwaną (...) S.A. z siedzibą
w P. poprzez przejęcie przez pozwaną (...)
i (...) S.A. z siedzibą w W..

W zakresie klauzuli MaxIU jest ona negocjowalna co do wysokości czy też innych warunków, jednak negocjacjom nie podlega jej wyłączenie z umowy. Wynika to z charakterystyki działania systemu gazowego. Fizyczny system działania przesyłu gazu jest związany z różnicą ciśnień. Gaz jest konsumowany
w takiej ilości, w jakiej jest używany przez odbiorców końcowych. Gaz pod określonym ciśnieniem jest wtłaczany do sieci przesyłowej, które są w całej Europie połączone na zasadzie naczyń połączonych. Pozwana wtłacza gaz do sieci w takiej ilości, w jakiej został zakupiony bądź wyprodukowany. Użytkownicy końcowi pobierają tyle gazu, ile potrzebują, jednak odbiorcy przemysłowi winni przewidywać, jaką ilość gazu zużyją w danym okresie. Jeżeli odbiorcy pobiorą więcej gazu niż zakontraktowali, to w sieci powstaje luka. Pozwana wraz
z operatorem sieci analizują na bieżąco zużycie gazu przez odbiorców końcowych oraz starają się uzupełnić gaz z różnych źródeł, jeżeli go brakuje. Nadmierny pobór gazu w stosunku do zakontraktowanego ma wpływ zarówno na część fizyczną, jak i komercyjną. Przekroczenie przez klienta MaxIU oznacza pobieranie przez dłuższy czas gazu w nadmiernej ilości oraz nie dostosowanie przez klienta kontraktu do swojego profilu do poboru gazu. Pozwana nie rozlicza klientów za zwiększone dobowe zużycie, tylko za zużycie w dłuższym okresie. Dodatkowo pozwana nie ma kontroli nad ilością zużytego gazu przez odbiorców końcowych – o tych danych dowiaduje się od operatora sieci. Gaz dla odbiorców komercyjnych
i przemysłowych sprzedaje się w oparciu o indeks giełdowy z Towarowej Giełdy (...) w Polsce. Na tej giełdzie nie występuje taryfa, natomiast odbywa się gra popytu i sprzedaży. Cena gazu z danego dnia odpowiada zapotrzebowaniu na gaz oraz możliwości jego pokrycia przez dostawców. Polski rynek jest mały, w związku z czym podstawą wyznaczenia ceny jest cena z rynku niemieckiego. W przypadku sprzedaży powódce gazu po cenie indeksowej, ale poza giełdą, mniejsze lub większe zużycie gazu przez powodową spółkę nie ma wpływu na cenę gazu na giełdzie, albowiem nie bierze udziału w „grze giełdowej”. Pozwana nie dokonuje zakupu na Towarowej Giełdzie (...), a jedynie na podstawie ustawowego obligu część gazu na tej giełdzie sprzedaje. Powódka, z uwagi na mały wolumen obrotów, nie jest w stanie nawet zwiększonym zapotrzebowaniem na gaz wpłynąć negatywnie na cenę gazu na giełdzie, jednak obowiązują ją te same zasady, które pozwana stosuje wobec wszystkich odbiorców, w tym takich, którzy odbierają nawet ok. 20% obrotu pozwanej, tj. (...) bądź A.. Pozwana posiada pozycję dominującą, w związku z czym musi dbać by zapewnić te same warunki handlowe wszystkim swoim odbiorcom, stąd też w każdej umowie stosuje sporną klauzulę MaxIU. Na rynku europejskim stosuje się ustandaryzowaną umowę zwaną (...) i w tej umowie jest zawarta klauzula (maximal cotract quantiti), odpowiadająca treści klauzuli MaxIU.

(...) GmbH spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (PST) nie funkcjonowała na tych samych zasadach co (...) oraz (...) – nie miała zawartych kontraktów długoterminowych i własnej produkcji, zaś każdą kilowatogodzinę sprzedanego gazu kupowała na towarowej giełdzie energii.
W związku z powyższym, w przypadku PST nie zachodziło ryzyko niedopasowania ceny sprzedaży gazu z ceną indeksową i nie powstawały koszty, które były po stronie (...) S.A., a teraz (...) S.A. – tj. podmiotów stosujących sporną klauzulę. Koszty te wynikają z faktu, że obecnie pozwana (a wcześniej (...) S.A.) musi dokonywać własnych szacunków zużycia gazu oraz zapewnić elastyczność nagłego zwiększenia podaży gazu. W tym celu przede wszystkim pozwana wydobywa gaz we własnym zakresie, z czym wiąże się ryzyko, że nie zawsze cena sprzedaży pokryje koszty wydobycia gazu. Następną kwestią, która wymaga nakładów finansowych, jest magazynowanie gazu za co pozwana płaci operatorowi magazynu. Tutaj z kolei występuje ryzyko, że do magazynu wtłaczany jest gaz zakupiony w innej dacie niż pobierany, co może prowadzić do powstania spreadu.

Roczna produkcja gazu w Polsce wynosi ok. 4 mld metrów sześciennych.
W związku z tym około kilkunastu miliardów pozwana musi zakupić, co wymaga odpowiedniej struktury. Odbywa się to przez rezerwacje mocy (przepustowości)
od operatora danej sieci. W tym celu pozwana wykorzystuje B. P.
i infrastrukturę w K. oraz gazoport w Ś.. Stąd istotne jest zarządzanie portfelem podażowym, albowiem wiedząc, jaka ilość gazu jest zakontraktowana oraz mając infrastrukturę, pozwana może zakontraktować kupno odpowiedniej ilości gazu. Przy kontraktach długoterminowych istnieje możliwość wynegocjowania korzystnej ceny, a jeżeli występuje konieczność natychmiastowego zwiększenia podaży gazu w sieci, to wówczas (...) S.A. zakupuje go po cenie aktualnej. W niektórych przypadkach nagłej zwyżki popytu gazu zaczyna brakować pozwanej infrastruktury i wówczas musi dokupować moce przesyłowe, a im bliżej od daty zakupu mocy do wykorzystania, tym wyższa cena. Zdarza się, że taka cena jest nawet dwukrotnie wyższa niż przy zakupie mocy z dużym wyprzedzeniem. To wynika z taryf operatorów i jest od pozwanej niezależne. (...) S.A. stosuje klauzule MaxIU, ponieważ ma obowiązek zapewnić gaz dla całego rynku w Polsce. Pozwana posiada konkurencję, jednak większość tych podmiotów kupuje gaz na Towarowej Giełdzie (...). Zdarzają się także podmioty, które importują gaz i w tym celu kontraktują moce przesyłowe. Podmioty jak PST, które działają jako agenci na rynku towarowym, nie stosują MaxIU, albowiem nie mają takiej potrzeby. Stosując klauzule MaxIU, pozwana
nie wylicza swoich kosztów, lecz dokonuje pewnego rodzaju wyceny opcji.
W przypadku powódki była stosowana cena stała. W trakcie przekroczenia MaxIU przez powodową spółkę, pozwana w tym czasie była obowiązana do zwiększenia podaży gazu, np. dokupując gaz po cenach z dnia zakupu (nie zaś po cenie długoterminowej) lub wydobywając gaz. W związku z zaistniałą sytuacją pozwana musiała dokonać zmiany struktury portfela w stosunku do tego, który został uznany za optymalny, a która to zmiana wpływa również na zmianę wyceny instrumentów finansowych, którymi zabezpiecza się kontrakty. Z uwagi, że tylko (...) S.A. importuje gaz, to ostatecznie zysk i strata na portfelu importu gazu znajduje się na rachunku pozwanej. Jeżeli w sieci przesyłowej dojdzie do niezbilansowania gazu, tj. więcej zostanie pobrane niż wtłoczone, to wówczas pozwana jest tym obciążana jako importer - co oznacza konieczność uiszczania dodatkowych opłat operatorowi. Zakres negocjacji kontraktów zależy od motywacji kontrahentów pozwanej i ich siły negocjacyjnej. Sam fakt przesłania oferty w pliku pdf nie oznacza wyłączenia możliwości negocjacji. Opłata za ponadnormatywne zużycie gazu wynika z oszacowania przez pozwaną ryzyka pobrania przez klienta końcowego gazu w większej ilości oraz możliwych do przewidzenia kosztów jego podaży. Ostatecznie dopiero po naliczeniu MaxIU pozwana wie czy pokryło ono koszty, czy też nie. Opłata w wysokości wynikającej z umowy nie została wprowadzona celem zniechęcenia klientów do większego poboru gazu, albowiem klient może zarządzać poborem, jednak w odniesieniu do profesjonalnego klienta zakłada się, że jest on w stanie oszacować przewidywane zużycie gazu, co dodatkowo pozwana wzmacnia limitem +/- 10%, co miało miejsce także w spornej umowie. Klient posiada informację od operatora o bieżącym zużyciu gazu, w związku z tym widząc, że zużycie narasta szybciej niż to było zaplanowane, może zwrócić się do pozwanej o zwiększenie wolumenu gazu bądź dokupić gaz od innego podmiotu, w tym na giełdzie.

Cena gazu obejmuje indeks, koszty stałe pozwanej, koszty odroczenia terminu płatności, marżę handlową, wycenę elastyczności podstawowej, czyli
w przypadku powódki +/- 10%. Pozwana w cenie gazu nie uwzględnia kosztu dostawy, ponieważ jest on refakturowany na klienta. Cena gazu na rynku jest zmienna, w związku z czym nie jest wykluczone, że dodatkowy koszt podaży gazu pojawi się w trakcie kontraktu, nawet 100% wyższy niż przewidziana cena sprzedaży przy zawarciu tego kontraktu.

W dniu 14 października 2022 r. (...) S.A. wystawiła powódce za okres od 1 listopada 2022 r. do 30 listopada 2022 r. fakturę VAT planowaną nr (...) na kwotę 3.793.723,73 zł (skorygowaną fakturą VAT planowaną nr (...) z 24 października 2022 r. do kwoty 3.037.087,59 zł) tytułem sprzedaży 4.727.794 kWh paliwa gazowego.

W dniu 25 października 2022 r. powódka uiściła na rzecz (...) S.A. tytułem faktury VAT nr (...) kwotę 3.037.087,59 zł.

W dniu 8 grudnia 2022 r. pozwana, podówczas działająca pod firmą (...) S.A., wystawiła powódce za okres od 1 listopada 2022 r. do 30 listopada 2022 r. tytułem sprzedaży 5.362.830 kWh paliwa gazowego fakturę rozliczeniową VAT nr (...) na kwotę 3.434.887,36 zł; przy czym po uwzględnieniu faktury VAT nr (...) na kwotę 3.037.087,59 zł do zapłaty pozostawała kwota 397.799,77 zł.

W dniu 20 grudnia 2022 r. powódka uiściła na rzecz pozwanej kwotę 397.799,77 zł.

W dniu 10 listopada 2022 r. pozwana wystawiła powódce za okres od
1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. fakturę VAT planową nr (...) na kwotę 3.631.749,88 zł tytułem sprzedaży 4.684.799 kWh paliwa gazowego.

Powódka uiściła na rzecz (...) S.A. tytułem faktury VAT nr (...) następujące kwoty:

- 25 listopada 2022 r. kwotę 2.801.749,88 zł,

- 28 listopada 2022 r. kwotę 680.000 zł,

- 2 grudnia 2022 r. kwotę 50.000 zł,

- 8 grudnia 2022 r. kwotę 100.000 zł,

regulując tym samym całą należność.

W dniu 5 stycznia 2023 r. pozwana wystawiła powódce za okres od
1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. tytułem sprzedaży 5.967.693 kWh
paliwa gazowego fakturę VAT rozliczeniową nr (...) na kwotę 4.630.275,26 zł; przy czym po uwzględnieniu faktury VAT nr (...) na kwotę 3.631.749,88 zł do zapłaty pozostawała kwota 998.525,38 zł.

W dniu 23 stycznia 2023 r. powódka uiściła na rzecz pozwanej kwotę 998.525,38 zł.

W dniu 10 stycznia 2023 r. pozwana wystawiła powódce za okres od
1 listopada 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. fakturę VAT rozliczeniową
nr (...) na kwotę 1.675.173,58 zł brutto tytułem opłaty za przekroczenie ilości paliwa o 955.767 mWh.

Pismem z 6 stycznia 2023 r. powódka złożyła pozwanej reklamację
faktury VAT nr (...) z 10 stycznia 2023 r., jednocześnie
wnosząc o skorygowanie wartości opłaty naliczonej z tytułu przekroczenia
MaxIU przewidzianej w kontrakcie indywidualnym nr (...) do umowy
z 13 października 2022 r. wraz z aneksem nr (...) z 21 października 2022 r. dla okresu dostawy od 1 listopada 2022 r., godz. 06:00 do 1 stycznia 2023 r., godz. 06:00 i dokonanie w związku z tym korekty faktury do wartości 0 zł.

W odpowiedzi na powyższe, pismem z 25 stycznia 2023 r. pozwana oświadczyła, że z uwagi na treść łączącej strony umowy uznaje, że reklamacja dotycząca faktury VAT nr (...) z tytułu przekroczenia MaxIU jest niezasadna i brak jest podstaw prawnych oraz podatkowych do jej uwzględnienia.

W piśmie z 23 stycznia 2023 r. powódka oświadczyła o zapłacie faktury VAT nr (...) z 10 stycznia 2023 r., z zastrzeżeniem zwrotu spełnianego świadczenia na podstawie art. 411 pkt 1 k.c. W tym samym dniu powódka
uiściła na rzecz pozwanej kwotę 1.675.173,58 zł tytułem zapłaty za fakturę
z zastrzeżeniem zwrotu.

Na podstawie zawartej umowy powódka była uprawniona do paliwa
w łącznej ilości 9.412.593 kWh, w tym w listopadzie 2022 r. w ilości 4.727.794 kWh oraz w grudniu 2022 r. w ilości 4.684.799 kWh. Ilość paliwa gazowego stanowiąca MaxIU, tj. 110% całkowitej ilości kontraktowej łącznie wynosiła 10.353.852 kWh, w tym w listopadzie 2022 r. wynosiła 5.200.573 kWh oraz
w grudniu 2023 r. wynosiła 5.153.279 kWh. W rzeczywistości powódka przez okres listopad – grudzień 2022 r. odebrała 11.309.620 kWh paliwa gazowego. Ilość paliwa gazowego odebranego przez powódkę w miesiącach listopad – grudzień 2022 r. powyżej poziomu MaxIU wyniosła 955.768, w tym w listopadzie 2022 r. wyniosła 141.354 kWh oraz w grudniu 2022 r. wyniosła 814.413 kWh.

Sąd Okręgowy w tak zilustrowanym stanie sprawy nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa, którego podstawą był art. 484 § 2 k.c., zgodnie
z którym, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Przytoczony przepis – jak zauważył Sąd – uzupełnia regulację instytucji kary umownej. Zgodnie bowiem z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły (art. 484 § 1 k.c.).

Powódka podniosła, że postanowienia § 3 ust. 3.2 i 3.4 wprowadzały karę umowną zastrzeżoną dla pozwanej na wypadek przekroczenia przez powódkę wartości MaxIU określonej w kontrakcie indywidualnym, a tym samym wniosła
o miarkowanie tej kary, której wysokość została określona w pkt. 11. i 12. kontaktu indywidualnego, jako rażąco wygórowanej.

Pierwszorzędne znaczenie dla możliwości miarkowania opłaty dodatkowej miało zatem uznanie jej za karę umowną.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się jednak w postanowieniach § 3 ust. 3.2 i 3.4 umowy ramowej oraz pkt. 11. i 12. kontaktu indywidualnego kary umownej.
W ocenie Sądu jedyną przesłankę dla oceny opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU jako kary umownej może stanowić wyłączenie zawarte w § 3 ust. 3.4 umowy ramowej, wedle którego opłata dodatkowa nie należy się sprzedawcy, mimo przekroczenia przez odbiorcę poziomu MaxIU przewidzianego w kontrakcie indywidualnym dla danego okresu dostawy, jeśli to przekroczenie nastąpiło
z przyczyn innych niż siła wyższa lub zawinione działanie lub zaniechanie sprzedawcy. Takie sformułowanie może wskazywać na zdefiniowanie okoliczności egzoneracyjnych, które same w sobie są charakterystyczne dla odpowiedzialności cywilnoprawnej (deliktowej lub kontraktowej).

Niemniej powyższe nie może zaważyć na uznaniu opłaty dodatkowej za karę umowną. Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że w ramach umowy wzajemnej łączącej strony odnośnie do świadczenia niepieniężnego polegającego na sprzedaży paliwa gazowego to powódka była wierzycielem pozwanej, jako dłużnika – powódka określała ilość kupowanego paliwa gazowego (w kontrakcie indywidulanym w ilości umownej -20%/+10%; ostatecznie zaś w sposób faktyczny, poprzez nieskrępowany pobór paliwa), a pozwana musiała zapewnić dostawę ilości umownej oraz ilości faktycznie pobranej. Oznacza to, że powódka pobierając paliwo gazowe w ilości większej niż poziom MaxIU nie dopuszczała się nienależytego wykonania umowy, lecz działała na podstawie umowy – umowa nie zabraniała powódce pobrać większej ilości paliwa gazowego, a jedynie różnicowała jego cenę w zależności, czy ilość ta mieściła się w granicach umownych, czy też przekraczała górną granicę tej ilości, bowiem wtedy obok stricte ceny za paliwo ciążył na kupującym obowiązek zapłaty opłaty dodatkowej. Wprowadzenie ilości umownej oraz poziomów MinIU i MaxIU służyło jedynie do umożliwienia stronom ustalenia z góry ceny za zakontraktowaną w tych przedziałach ilość paliwa. Również opłata dodatkowa naliczana za każdą kWh paliwa gazowego pobraną ponad poziom MaxIU miała charakter cenotwórczy – stanowiła wynagrodzenie pozwanej za świadczenie polegające na sprzedaży paliwa gazowego ponad ilość przewidzianą w umowie za cenę określoną w umowie. Pozwana o ilości „sprzedanego”, czyli pobranego przez powódkę paliwa ponad poziom MaxIU dowiadywała się dopiero po upływie jednostki czasu określonej w umowie (tu: miesiąca), czyli z dołu, a że spoczywał na niej uprzedni obowiązek dostarczenia każdej ilości paliwa pobranej przez powódkę, to strony do umowy ramowej
i kontraktu indywidualnego wprowadziły mechanizm ustalenia dodatkowego świadczenia pieniężnego w wysokości takiej, by pokryć ryzyko zakupu przez pozwaną paliwa ponad przewidziane kontraktami ilości po cenie wyższej, niż możliwa do osiągnięcia w kontraktach długoterminowych.

W ocenie Sądu Okręgowego powódka niezasadnie podważa powszechność stosowania instytucji opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU. O ile kontrakty indywidualne zawierane przez powódkę z (...) GmbH spółką z ograniczoną odpowiedzialnością nie przewidywały MaxIU, a zatem i nie określały wysokości opłaty dodatkowej za przekroczenie poziomu MaxIU, to już umowa ramowa zawarta przez powódkę z ww. spółką przewidywała możliwość określenia w kontrakcie indywidualnym poziomu MaxIU i opłaty dodatkowej za jej przekroczenie. Nie było zatem praktyki nieobciążania powódki przez (...) GmbH spółkę z o.o. zastrzeżoną opłatą dodatkową za przekraczanie MaxIU w kontraktach indywidualnych, bowiem powódka wynegocjowała z tą spółką brak określania poziomu MaxIU w poszczególnych kontraktach indywidualnych. Jak ustalono w postępowaniu – wynikało to
z odmiennego modelu działalności (...) GmbH spółki z o.o. oraz pozwanej, która na odstąpienie od określenia MaxIU nie wyrażała zgody.

Nie można jednocześnie z odmowy pozwanej odstąpienia od określenia
w umowie zawartej z powódką MaxIU i opłaty dodatkowej za przekroczenie poziomu MaxIU czynić zarzutu, bowiem pozwana miała na rynku pozycję dominującą i musiała stosować jednolite warunku umowne wobec wszystkich swoich kontrahentów. Obowiązek ten wynika z art. 9 ust. 1 i ust. pkt 3 ustawy
z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów
(tekst jedn. obecnie Dz.U. z 2024 r. poz. 594), wedle których zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców; nadużywanie pozycji dominującej polega w szczególności na stosowaniu
w podobnych umowach z osobami trzecimi niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji.

Nadto, na powszechność stosowanego mechanizmu określania w umowach sprzedaży gazu ilości umownych i maksymalnych poziomów ich przekroczenia
z obowiązkiem zapłaty opłaty dodatkowej oraz na traktowanie opłaty dodatkowej jako wynagrodzenia za świadczenie sprzedawcy wskazuje treść pytania
i odpowiedzi zawartych w interpretacji indywidualnej Dyrektora Krajowej (...) Skarbowej z 9 listopada 2020 r. ( (...)- (...)-2. (...).640.2020.1.KT), w której Dyrektor KAS uznał za prawidłowe kwalifikowanie dokonywanej przez odbiorcę opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU jako wynagrodzenia za świadczenie usług i opodatkowanie jej podatkiem VAT oraz za prawidłowe oraz prawa do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego wykazanego na fakturze otrzymanej od kontrahenta dokumentującej otrzymanie przez kontrahenta opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU, zaś za nieprawidłowe nieuznanie otrzymanych przez odbiorcę od kontrahenta opłaty dodatkowej za przekroczenie MaxIU jako wynagrodzenie za świadczenie usług
i braku opodatkowania podatkiem VAT tej opłaty.

Analogicznie praktyka rynku paliwa gazowego, polegająca na określaniu maksymalnych ilości zakontraktowanego paliwa (MaxIU) oraz opłat dodatkowych za przekroczenie tego poziomu, została opisana w interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS z dnia 16 listopada 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.366.2020.2.BK), interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS z dnia 16 listopada 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.440.2020.1.BK) oraz interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS
z dnia 14 grudnia 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.441.2020.1.BK).

Sąd a quo zaznaczył, że podobnie opłatę dodatkową traktowały strony niniejszego sporu, bowiem pozwana zgodnie z postanowieniem § 3 ust. 3.5 umowy ramowej wystawiała powódce faktury VAT, w których od opłat dodatkowych naliczała podatek od towarów i usług. W związku z tym powódka uiszczała pozwanej kwoty brutto, a przez to sama zyskiwała możliwość obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego wykazanego na fakturze otrzymanej od pozwanej z tytułu opłaty dodatkowej.

Co więcej, strony – które w zakresie sprzedaży paliwa gazowego są profesjonalistami – nie nadały opłacie dodatkowej za przekroczenie MaxIU charakteru kary umownej, mimo że pojęciem tym się w kontrakcie indywidualnym posłużyły, zastrzegając ją na wypadek wcześniejszego wypowiedzenia kontraktu indywidualnego oraz rozwiązania umowy w innych, wskazanych przypadkach.

Nawet gdyby przyjąć, chociaż nie ma ku temu podstaw, że opłata dodatkowa nie stanowiła wynagrodzenia pozwanej za świadczenie usługi na rzecz powódki, to w orzecznictwie dopuszczono, by strony umowy w ramach swobody kontraktowej przewidziały odpowiedzialność o charakterze gwarancyjnym na zasadach zbliżonych do kary umownej (tak SN w wyroku z dnia 15 października 2008 r., I CSK 154/08, niepubl.). I tak, na tle również stosowanej w obrocie paliwami klauzuli „take or pay” („bierz lub płać”) w orzecznictwie wskazano, że kontrahenci mogą jej nadać charakter gwarancyjny lub charakter kary umownej.

W ocenie Sądu Okręgowego, gdy strony – korzystając z wynikającej
z dyspozycji art. 353 1 k.c. zasady swobody umów – wprowadzają do umowy zastrzeżenie o charakterze gwarancyjnym, w szczególności gdy – jak w sprawie niniejszej – zastrzeżenie to nie służy zabezpieczeniu (należytego) wykonania zobowiązania, bowiem obowiązek zapłaty opłaty dodatkowej nie stanowił korelatu naruszenia przez powódkę obowiązku umownego, to nie ma podstaw, by do obowiązku zapłaty takiego świadczenia pieniężnego o charakterze gwarancyjnym stosować odpowiednio przepisy o miarkowaniu kary umownej.

Wolę stron należy analizować zgodnie ze wskazaniami wynikającymi
z art. 65 § 1 i § 2 k.c. Taka interpretacja spornej umowy wskazuje, że strony, działając z odpowiednim rozeznaniem, bowiem obok opłat dodatkowych za przekroczenie MaxIU zastrzegły kary umowne dla określonych działań zmierzających do zniweczenia łączącego je węzła obligacyjnego, nie nadały opłacie dodatkowej charakteru kary umownej. Gdyby wolą stron było uznanie opłaty dodatkowej za karę umowną, to nazwałyby tak również to świadczenie pieniężne, a także nie przewidywałyby wystawienia tytułem tego świadczenia faktur VAT, jak to uczyniły w § 3 ust. 3.5 umowy ramowej, lecz not obciążeniowych, gdyż odszkodowanie oraz kara umowna nie podlegają na gruncie art. 5 ust. 1 oraz
art. 7 i art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług
(tekst jedn. Dz.U. z 2024 r. poz. 361) obowiązkowi podatkowemu w zakresie
podatku od towarów i usług (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
z 28 października 2020 r., I (...), niepubl.).

Na zakończenie Sąd Okręgowy wskazał, że gdyby nawet przyjąć, że opłata dodatkowa miała charakter kary umownej albo że nie była to kara umowna, lecz zastrzeżenie gwarancyjne, do którego należy odpowiednio stosować przepisy
o karze umownej, w tym przepis art. 484 § 2 k.c. o miarkowaniu kary umownej, przy czym Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie skłania się ku żadnemu z powyższych twierdzeń, to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu (art. 6 k.c.) wykazania przesłanek miarkowania kary umownej, tj. braku szkody po stronie pozwanej lub istnienia szkody w wysokości wskazanej przez powódkę w pozwie (529.827,16 zł). W ocenie Sądu Okręgowego wykazanie powyższych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych w rozumieniu
art. 278 § 1 k.p.c., bowiem jedynie biegły z zakresu rachunkowości i finansów oraz ekonomiki przedsiębiorstw mógłby, mając oczywiście przedstawiony odpowiedni materiał dowodowy w postaci dokumentacji handlowej przedsiębiorstwa pozwanej, a którego w sprawie nie zgromadzono, wypowiedzieć się odnośnie do istnienia i wysokości kosztów realizacji przez pozwaną dostaw paliwa gazowego ponad wskazany w kontrakcie indywidualnym poziom MaxIU.

Wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. wymagało również dokonanie wyliczenia przez biegłego z zakresu rachunkowości i finansów wysokości opłat dodatkowych z uwzględnieniem ceny jednostkowej obliczonej wedle formuły P= (...)_DA + 21,53 PLN/MWh, gdzie (...)_DA odpowiadałby średniemu indeksowi giełdowemu TGEgasDA ( (...) D. A.) dla miesiąca dostawy, publikowanemu na stronie giełdy (...) (www.tge.pl), ważonemu dobowymi wolumenami dostawy i wyrażonemu w PLN/MWh, a nie
z uwzględnieniem stałej ceny jednostkowej ustalonej przez strony dla poszczególnych miesięcy dostaw, jak to uczyniła pozwana. Zauważyć bowiem należy, że dla wyliczenia w ten sposób składnika (...)_DA nie było wystarczające obliczenie średniego indeksu giełdowego TGEgasDA dla każdego z miesiąca dostaw (powódka złożyła wydruk wartości ww. indeksu dla poszczególnych dni listopada i grudnia 2022 r.), albowiem należało nadto dobowe indeksy giełdowe TGEgasDA ważyć dobowymi wolumenami dostaw, których zresztą powódka również nie wykazała. Także w tym wypadku ciężar dowodu spoczywał na powódce.

Powódka uchybiła opisanemu wyżej ciężarowi dowodu.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że powódka nie wykazała przesłanek miarkowania opłaty dodatkowej, a przez to i uznania zapłaconej przez nią pozwanej kwoty 1.145.886,42 zł jako świadczenia nienależnego w rozumieniu
art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 oraz w zw. z art. 411 pkt 1 k.c.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był w tej sytuacji art. 98 k.p.c.

(uzasadnienie zaskarżonego wyroku – k. 286 – 294)

Powódka zaskarżyła opisany wyrok w całości apelacją, w której zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 483 § 1 k.c. oraz
art. 484 § 2 k.c. poprzez ich niewłaściwą interpretację i brak zastosowania, czego efektem było przyjęcie, że wynikająca z Umowy ramowej sprzedaży paliwa gazowego wysokometanowego w systemie dystrybucyjnym nr (...)
z dnia 22 września 2022 r. (…) oraz Kontraktu Indywidualnego nr 2/2022 do Umowy ramowej nr (...) (…) opłata dodatkowa za przekroczenie ilości maksymalnych przewidzianych do odebrania w ramach realizacji Kontraktu nie jest karą umowną w rozumieniu art. 483 § 1 k.c., a w konsekwencji, że nie podlega miarkowaniu na zasadach określonych w art. 484 § 2 k.c., w tym również, że powódka nie wykazała dostatecznych przesłanek do jej miarkowania, podczas gdy prawidłowe zastosowanie przepisów prawa materialnego powinno prowadzić do wniosku, że w treści Umowy zawarte zostało zobowiązanie do nieprzekraczania ilości maksymalnej paliwa gazowego jaka może być odebrana w danym okresie wskazanym w Kontrakcie, którego naruszenie skutkuje koniecznością uiszczenia opłaty o charakterze sankcyjnym, która w konsekwencji podlegać powinna regułom miarkowania określonym w art. 484 § 2 k.c., zgodnie z prawidłowo zgłoszonym wnioskiem powódki oraz z uwzględnieniem wykazanych przez nią przesłanek ustawowych do zastosowania miarkowania wysokości kary umownej,

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego, a także poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przekroczenie
zasady swobodnej oceny dowodów, wynikającą z błędnej oceny stanowiska przedstawionego przez strony oraz okoliczności faktycznych wskazanych
w materiale dowodowym, i w konsekwencji błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że mechanizm naliczenia opłaty dodatkowej wynikający z Umowy i Kontraktu nie był w istocie karą umowną, w szczególności poprzez:

- przyjęcie przez Sąd I instancji, z pominięciem dowodów z dokumentów oraz przesłuchania strony, że strony rzekomo negocjowały treść Umowy oraz Kontraktu, podczas gdy warunki Umowy oraz Kontraktu nie były – poza wyborem spośród dwóch możliwości sposobu ustalania ceny – przedmiotem negocjacji, co zresztą zostało przez Sąd I instancji jednoznacznie wskazane w pierwszej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w szczególności zaś brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że strony uzgodniły w jakikolwiek, choćby dorozumiany sposób, iż przedmiotowa opłata dodatkowa za przekroczenie ilości maksymalnej odebranego paliwa jest formą wynagrodzenia za świadczoną usługę, a nie karą umowną za nienależyte wykonanie zobowiązania umownego,

- przyjęcie przez Sąd I instancji, że Umowa nie zabraniała stronie powodowej pobrać większej ilości paliwa gazowego i pobranie paliwa w takiej
ilości nie stanowiło nienależytego wykonania umowy, a sama opłata nie miała charakteru sankcyjnego (zniechęcającego odbiorców do przekraczania wolumenów), podczas gdy właściwa ocena materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosku, że w treści Umowy zawarte zostało wyraźne zobowiązanie umowne do nieprzekraczania określonej ilości umownej, którego niezrealizowanie de facto stanowiło naruszenie postanowień umownych oraz jej nienależyte wykonanie, skutkujące naliczeniem opłaty o charakterze sankcyjnym,

- dokonanie przez Sąd I instancji oceny, że zastosowana przez pozwaną konstrukcja opłaty dodatkowej ma charakter powszechny, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż fakt stosowania określonych warunków umownych przez podmiot dominujący na rynku nie przesądza o powszechności występowania takich postanowień rynkowych wśród podmiotów działających w warunkach konkurencyjnych,
a standardem w umowach jest naliczanie kary umownej, a nie wynagrodzenia za fikcyjną usługę,

- pominięcie przez Sąd I instancji, że ani Umowa ani Kontrakt nie zawierały w treści żadnego, choćby skróconego, opisu usługi, którą pozwana miałaby świadczyć na rzecz powódki w związku z przekroczeniem przez nią wolumenu MaxlU, w szczególności rzekome świadczenie pozwanej nie zostało ujęte w jednej z licznych definicji w treści Umowy, a w istocie stanowisko Sądu I instancji
w zakresie uzasadnienia do naliczenia przez pozwaną opłaty dodatkowej
w zaskarżonej wysokości oparte jest na niczym nieuzasadnionych
i niewykazanych twierdzeniach pozwanej oraz zeznaniach świadka, które nie podlegały żadnej weryfikacji ani nie zostały uwiarygodnione materiałem dowodowym o charakterze obiektywnym,

- brak ustalenia, że wysokość naliczonej opłaty pozostaje nieuzasadniona
i rażąco wygórowana, w szczególności pominięcie okoliczności, iż strona powodowa zapłaciła całość ceny za paliwo odebrane w ilości przekraczającej określony wolumen, a niezależnie od tego zmuszona została do uiszczenia opłaty dwukrotnie przewyższającej cenę ustaloną zgodnie z Umową i Kontraktem, podczas gdy pozwana w żaden sposób nie wykazała zasadności tak znaczących kosztów i naliczonej opłaty dodatkowej i w efekcie doszło do nieuzasadnionego wzbogacenia pozwanej kosztem powódki.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku zgodnie
z treścią oddalonego powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie zaś o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi
I instancji do ponownego rozpoznania.

(apelacja – k. 306 – 318)

Pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz zwrot kosztów, które poniosła na tym etapie sporu.

(odpowiedź na apelację – k. 331 – 335 verte)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r. w sprawie III CZP 49/07 (OSNC 2008/6/55), że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W związku z tym dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego.

Wbrew chronologii zarzutów apelacyjnych w pierwszej kolejności trzeba odnieść się do zawartych w skardze zarzutów naruszenia prawa procesowego, gdyż te mogą ewentualnie trafnie zakwestionować poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, które z kolei stanowią podstawę zastosowania prawa materialnego. Nie można ocenić prawidłowości tej ostatniej czynności bez sprawdzenia i zaakceptowania trafności ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji.

Zatem odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c., trzeba wstępnie wskazać, że przepis ten, stanowiący wyraz zasady swobodnej oceny dowodów, określa granice tej swobody i wskazuje, w jaki sposób sąd powinien ją realizować. Wynika z niego między innymi, obowiązek Sądu wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków prawidłowych logicznie, sąd może oprzeć swoje przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych i na podstawie wszechstronnego rozważenia całego zebranego materiału dowodowego, oraz że musi dokonać selekcji zebranego materiału, ocenić moc dowodową poszczególnych dowodów i dać prawidłowy wyraz wynikom tego wyboru i oceny. W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, Nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroków Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).

Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096). I na koniec należy jeszcze podnieść, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. musi się odnosić do faktu mającego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Tymczasem zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. c. zawarty w apelacji strony powodowej (we wszystkich pięciu aspektach), nie spełnia postawionych powyżej wymogów, gdyż w istocie nie odnosi się do ustaleń faktycznych, a do oceny jurydycznej, dokonanej przez Sąd a quo, co wynika z następujących elementów.

I tak, w przypadku pierwszej postaci naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., sam skarżący wskazał, że Sąd Okręgowy nie przyjął, aby cała treść umowy (a przynajmniej jej kwestionowana klauzula) było negocjowana, używając sformułowania: „co zresztą zostało przez Sąd I instancji jednoznacznie wskazane w pierwszej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku”. Pierwsza część uzasadnienia, co wynika wprost z jego treści oraz obowiązującego przepisu, obejmuje właśnie ustalenia faktyczne. A zatem zarzut jest bezpodstawny i nieskuteczny. To samo odnosi się do zarzutu z pozycji 2.2 i 2.3 apelacji.

Zarzut z pkt. 2.4. dotyczy kwestii, której Sąd pierwszej instancji wcale nie ustalił, a zarzut z pkt. 2.5. wprost odwołuje się do oceny dokonanej przez pryzmat art. 483 § 1 k.c. i art. 484 § 2 k.c., a zatem do zastosowanego prawa materialnego.

Po drugie, ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji obejmują całość materiału dowodowego, Sąd a quo nie odmówił mocy dowodowej żadnemu dowodowi, ani nie uznał żadnego dowodu za niewiarygodny, ani też nie pominął żadnych wniosków dowodowych, w szczególności zgłoszonych przez stronę powodową W istocie w tej sprawie dowodami były głównie dokumenty, których treści, czasu i sposobu powstania nie kwestionowała żadna ze stron. Pozew wraz z załącznikami wypełnił całość pierwszego tomu. Sąd Okręgowy przesłuchał ponadto w tej sprawie jednego świadka – K. B. – na wniosek strony pozwanej oraz w charakterze strony powodowej – prezesa zarządu spółki A. D.. Dla poczynienia ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji wykorzystał oba osobowe dowody w całości. Skarga apelacyjna nie formułuje zresztą w tym zakresie żadnego zarzutu naruszenia prawa procesowego.

Po trzecie, niezrozumiała jest teza postawiona przez apelującego w odniesieniu do tego, czy umowa była negocjowana, czy też nie. Sąd Okręgowy cały czas wskazywał na okoliczność, że strony dobrowolnie zawarły zarówno umowę ramową, jak i kontrakty indywidualne, oraz i na to, że to strona powodowa decydowała o ilości minimalnej i maksymalnej gazu, jaką miała odbierać, przy zawieraniu kontraktów indywidualnych. Tak więc te kwestie nie były zależne od strony pozwanej, a były wynikiem decyzji powódki.

Ponadto, co bardzo istotne, powódka nie żąda uznania postanowień umowy o opłacie dodatkowej ani za abuzywne, ani za nieważne, a przeciwnie uznaje je za wiążące obie strony. W tym miejscu przypomnieć należy, że całe powództwo wynika – według strony powodowej – z okoliczności zapłacenia całej kary umownej, podczas gdy powinna być ona miarkowana. Powodowa spółka zapłaciła z tytułu – według własnej oceny – ważnej i obowiązującej strony kontraktu kary umownej kwotę 1.675.173,58 zł, a uważa, że powinna zapłacić kwotę 529.827,16 zł, tj. kwotę o 1.145.886,42 zł mniejszą. Tym samym postawiony zarzut braku negocjacji umowy wydaje się niespójny logicznie z podstawą faktyczną i prawną roszczenia.

Po czwarte, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., objęty pkt. 2.5 odnosi się do okoliczności, która nie może mieć żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. A mianowicie apelujący stawia tezę, że Sąd a quo nie ocenił (zatem nie ma to nic wspólnego z faktami), iż powódka została zmuszona „do uiszczenia opłaty dwukrotnie przewyższającej cenę ustaloną zgodnie z Umową i Kontraktem, podczas gdy pozwana w żaden sposób nie wykazała zasadności tak znaczących kosztów i naliczonej opłaty dodatkowej i w efekcie doszło do nieuzasadnionego wzbogacenia pozwanej kosztem powódki”. Analiza tego zarzutu prowadzi do wniosku, że powódka zmierza do dokonania oceny sprawy poprzez pryzmat bezpodstawnego wzbogacenia – art. 405 k.c. – co nigdy nie było podstawą roszczenia strony powodowej. Uwzględnienie tak sformułowanego zarzutu prowadziłoby w istocie do wyjścia ponad żądanie w rozumieniu art. 321 k.p.c., albo musiałoby być potraktowane, jako niedopuszczalna na tym etapie postępowania próba zmiany przedmiotowej powództwa.

Konkludując, wszystkie zarzuty naruszenia prawa procesowego zawarte w apelacji pozwanej okazały się bezzasadne.

Zgodnie z art. 65 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§ 1), a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§ 2). Istnienie i treść zgodnego zamiaru stron należy ustalać – zgodnie z zasadą ogólną – na chwilę złożenia oświadczeń woli. Podobnie powinien być oceniany również cel umowy. Dopuszczalne jest sięgnięcie do kontekstu sytuacyjnego (faktycznego), a zwłaszcza okoliczności, jakie zaszły przed złożeniem oświadczenia woli, towarzyszących złożeniu oświadczenia woli, jak i późniejszych, które mogą być stwierdzone za pomocą pozadokumentowych środków dowodowych, także dowodu ze świadków lub z przesłuchania stron, dowody takie bowiem nie są skierowane przeciw osnowie dokumentu (por. art. 247 k.p.c.), lecz służą ustaleniu w drodze wykładni niejasnych oświadczeń woli zawartych w dokumencie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 22 października 2020 r., I ACa 375/19, Lex nr 3112267). Dyrektywy wykładni oświadczeń woli zawarte w art. 65 k.c. wymagają – poza kontekstem językowym – uwzględnienia całokształtu oświadczeń woli składających się na treść czynności prawnych przy uwzględnieniu okoliczności towarzyszącym ich złożeniu. Dokonując takiej oceny należy brać pod uwagę całą sekwencję zdarzeń poprzedzających złożenie oświadczenia definitywnego, a także wszelkie oświadczenia oraz zachowania stron wcześniejsze jak i późniejsze tworzące kontekst sytuacyjny. Nadto z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy jej celem. Dla ustalenia, jak strony rzeczywiście pojmowały oświadczenie woli w chwili jego złożenia, może mieć znaczenie ich postępowanie po złożeniu oświadczenia, np. sposób wykonania umowy. Zasady wykładni oświadczeń woli stron ujęte w art. 65 k.c. nakazują przyjęcie założenia, iż ich wola była racjonalna oraz miała na celu osiągnięcie rezultatu zgodnego ze zdrowym rozsądkiem i interesem stron (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 sierpnia 2020 r., I AGa 59/20, LEX nr 3114796).

Przyjmuje się także, że wykładnia umów, do której znajdują zastosowanie dyrektywy interpretacyjne zawarte w art. 65 k.c., dokonywana jest kolejno na trzech płaszczyznach: ustalenia literalnego brzmienia umowy, ustalenia treści oświadczeń woli przy zastosowaniu reguł określonych w art. 65 § 1 k.c. oraz ustalenia sensu złożonych oświadczeń woli poprzez odwołanie się do zgodnego zamiaru stron i celu umowy. Na tle art. 65 k.c. przyjmuje się kombinowaną metodę wykładni, która w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie, przyznaje pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, jakie rzeczywiście nadawały mu obie strony w chwili jego złożenia. Ten sens oświadczenia woli uznaje się za wiążący. Priorytet stosowania wykładni subiektywnej wynika z art. 65 § 2 k.c. Jeżeli okaże się, że strony nie przyjmowały tego samego znaczenia oświadczenia woli, konieczne jest przejście do wykładni obiektywnej, tj. ustalenia właściwego sensu oświadczenia woli na podstawie przypisania normatywnego, czyli tak jak adresat oświadczenia woli rozumiał to oświadczenie lub powinien je rozumieć. Decydujący jest tu więc punkt widzenia odbiorcy oświadczenia, dokonującego z należytą starannością zabiegów interpretacyjnych, zmierzających do odtworzenia treści myślowych podmiotu składającego oświadczenie. W przypadku oświadczenia ujętego w formie pisemnej, sens oświadczeń woli ustala się na podstawie wykładni tekstu dokumentu. Podstawową rolę grają tu językowe normy znaczeniowe, ale także kontekst i związki znaczeniowe poszczególnych postanowień w świetle całości postanowień umownych (kontekst umowny). Tekst nie stanowi jednak wyłącznej podstawy wykładni ujętych w nim oświadczeń, lecz konieczne jest również zrekonstruowanie, na podstawie przedstawionych przez strony dowodów, zgodnego zamiaru i celu stron, a zatem ustalenie tego, do czego strony dążyły dokonując określonej czynności prawnej; znaczenie mają tu okoliczności faktyczne, w których umowę uzgadniano i zawarto, a także zachowanie stron umowy przed i po jej sfinalizowaniu, w tym zachowania polegające na jej wykonywaniu, zwłaszcza w sytuacji, w której nie doszło jeszcze do sporu. Dla oceny sposobu rozumienia oświadczenia woli miarodajna jest chwila jego złożenia, a późniejsze zachowania składającego oświadczenie oraz adresata mogą być jedynie potwierdzeniem przydawania oświadczeniu określonej treści (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 czerwca 2020 r., V ACa 367/19, LEX nr 3045038).

W stanie faktycznym tej sprawy decydujące znaczenie dla zastosowania art. 65 k.c. ma przede wszystkim sporządzenie przez strony czytelnych, konkretnych, umów, zarówno umowy ramowej, jak i kolejnych umów cząstkowych. Umowy były negocjowane przez podmioty prowadzące wyspecjalizowaną działalność na bardzo szczególnym rynku, posiadające należytą obsługę prawną. A zatem na płaszczyźnie językowej – bezpośredniego brzmienia umów, trzeba wyraźnie powiedzieć, że poszczególne umowy cząstkowe konkretyzowały ogólny charakter umowy ramowej.

Zostały zawarte dwie umowy indywidualne, powódka już wcześniej zawierała tego typu umowy w obrocie gospodarczym, treść spornych kontraktów nie była i nie mogła być dla niej zaskoczeniem. Nie może zatem budzić wątpliwości, że na płaszczyźnie art. 65 k.c. należy także wziąć pod uwagę całą tę sekwencję zdarzeń.

Powódka na bieżąco monitorowała sprzedaż i zużycie gazu u swoich odbiorów i to również w okresach poprzedzających zawarcie spornych kontraktów. Tak więc prawidłowo Sąd a quo ocenił, że zgodnym zamiarem i celem obu stron było w pierwszej kolejności rzetelne ustalenie zapotrzebowania powódki na gaz, co powodowało także należyte przygotowanie się strony pozwanej, a kwestionowane klauzule miały na celu uchronienie obu stron kontraktów od niewłaściwego sformułowania tych potrzeb i w konsekwencji minimalizacji spodziewanych zysków.

Tym samym nie doszło do ewentualnego naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni umowy, czego nawet w apelacji nie zarzucono.

Sąd Apelacyjny w całości podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd a quo, zresztą w sposób wyjątkowo szeroki, przejrzysty i logiczny. Apelujący nie przeciwstawił tej argumentacji żadnych przekonujących zarzutów. W szczególności nie zakwestionowano faktu, że analogicznie praktyka rynku paliwa gazowego, polegająca na określaniu maksymalnych ilości zakontraktowanego paliwa (MaxIU) oraz opłat dodatkowych za przekroczenie tego poziomu, została opisana w interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS z dnia 16 listopada 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.366.2020.2.BK), interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS z dnia 16 listopada 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.440.2020.1.BK) oraz interpretacji indywidualnej Dyrektora KAS z dnia 14 grudnia 2020 r. ( (...)- (...)-1.4010.441.2020.1.BK). Nie podważono również oceny, że gdyby strony umów opłatę dodatkową traktowały jako karę umowną, to nie mogłoby być postanowienia § 3 ust. 3.5 umowy ramowej, zgodnie z którym pozwana wystawiała powódce faktury VAT, w których od opłat dodatkowych naliczała podatek od towarów i usług. W związku z tym powódka uiszczała pozwanej kwoty brutto, a przez to sama zyskiwała możliwość obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego wykazanego na fakturze otrzymanej od pozwanej z tytułu opłaty dodatkowej.

Wydaje się, że szerszego wyjaśnienia wymaga, znajdujący się co prawda już w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, wątek przyjęcia koncepcji kary umownej, który sam w sobie nie czyni jednak powództwa zasadnym. Zatem nawet przyjmując – teoretycznie – że opłata dodatkowa była karą umowną, Sąd drugiej instancji nie znajduje podstaw do uwzględnienia powództwa.

Przede wszystkim należy podkreślić, że kara umowna stanowi odszkodowanie umowne i przysługuje wierzycielowi jedynie wtedy, gdy niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Zakres odpowiedzialności dłużnika z tytułu kar umownych wiąże się z zakresem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej przewidzianej w art. 471 k.c. Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej są określane przez pryzmat ogólnych zasad kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej, przy czym stosownie do art. 484 § 1 k.c. kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Z przepisu art. 471 k.c. wynika więc domniemanie, iż nie wykonując lub nienależycie wykonując zobowiązanie, dłużnik działa w sposób zawiniony. Oznacza to zaś w konsekwencji, że dłużnik może się uwolnić od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

Powyższa przesłanka roszczenia o zapłatę kary umownej jest konsekwencją ujęcia kary umownej w przepisach art. 483 i art. 484 k.c. jako surogatu odszkodowania należnego z tytułu odpowiedzialności kontraktowej. Świadczy o tym także lokalizacja wymienionych przepisów, mianowicie są one zamieszczone w tym samym dziale kodeksu cywilnego, co art. 471 k.c.

Innymi słowy, zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej odpowiedzialności kontraktowej dłużnika, który zwolniony jest od obowiązku zapłaty kary, gdy wykaże, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Oznacza to, że przesłanką dochodzenia zapłaty kary umownej jest wina dłużnika w postaci, co najmniej niedbalstwa (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., II CSK 318/10, OSNC-ZD 2011, nr D, poz. 80, z dnia 6 października 2010 r., II CSK 180/10, niepubl., z dnia 11 stycznia 2008 r. V CSK 362/07, OSP 2012, nr 7-8, poz. 76, z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 44, z dnia 11 marca 2004 r., V CSK 369/03, niepubl., z dnia 11 czerwca 2003 r., III CKN 50/01, niepubl., z dnia 27 czerwca 2003 r. IV CKN 300/01, niepubl., z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/98, niepubl., z dnia 27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSNCP 1972, nr 9, poz. 160, z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNCP 1970, nr 11, poz. 214, z dnia 19 lutego 1969 r. I CR 580/69, niepubl., z dnia 20 marca 1968 r., II CR 419/67, niepubl. i z dnia 9 listopada 1965 r. I CR 545/63, OSPiKA 1967, nr 4, poz. 97).

W tej mierze strona powodowa nie przedstawiła w toku całego postępowania żadnych okoliczności, które zwalniałyby ją z obowiązku zapłaty kary umownej. W szczególności nie powoływała się na to, dlaczego wskazane przez nią w kontraktach indywidualnych zapotrzebowania na zużycie gazu nie odpowiadały rzeczywistym potrzebom jej odbiorców.

Dalej, okoliczność jaką w rzeczywistości i czy w ogóle szkodę poniosła strona pozwana, nie ma żadnego znaczenia dla zasadności zastrzeżonej kary umownej.

Niesporne musi też być, że zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 484 § 2 k.c. również dłużnika obciąża obowiązek udowodnienia okoliczności, które uzasadniają miarkowanie kary umownej, a zgodnie z art. 232 k.p.c. dłużnik obowiązany jest wskazać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. W konsekwencji dłużnik obowiązany jest wskazać i udowodnić podstawę faktyczną tego żądania, a więc przynajmniej jedną z przesłanek art. 484 § 2 k.c., uzasadniającą miarkowanie kary. Przy czym instytucja miarkowania musi być stosowana ostrożnie i powściągliwie, aby nie zniweczyć podstawowej funkcji kary umownej, jaką jest stymulowanie prawidłowego wykonania zobowiązania.

Przepis art. 484 § 2 k.c. zezwala na obniżenie wysokości kary umownej na żądanie dłużnika, jeżeli zobowiązanie jest w znacznej części wykonane albo, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Wymienia zatem dwie, niezależne od siebie przesłanki dla zmniejszenia kary umownej.

Pierwszą przesłanka w ogóle nie występuje w realiach tej sprawie, gdyż zobowiązanie strony powodowej rzetelnego i zgodnego z umową odbioru gazu w ustalonej wysokości nie zostało wykonane. Zamówiona ilość gazu nieodwracalnie została przewyższona.

W ocenie Sądu ad quem nie została również wykazana druga przesłanka, tj. rażące wygórowanie kary umownej, gdyż wymagałoby to dowodu z wiadomości specjalnych, którego strona powodowa nie zgłosiła. Wskazana przez nią kwota o jaką powinna być zmniejszona kara umowna nie została niczym uzasadniona.

Z tych wszystkich względów należało apelację oddalić, a o kosztach postępowania apelacyjnego orzec zgodnie z art. 98 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Galińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesława Kuberska,  Jarosław Pawlak ,  Dagmara Kowalczyk-Wrzodak
Data wytworzenia informacji: