Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 42/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2016-12-27

Sygn. akt III AUa 42/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Rzeźniowiecka

Sędziowie: SSA Jolanta Wolska ( spr.)

SSA Janina Kacprzak

Protokolant: stażysta Aleksandra Białecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 grudnia 2016 r. w Ł.

sprawy S. K. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.

o emeryturę

na skutek apelacji S. K. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 11 grudnia 2015 r. sygn. akt V U 444/15

1. zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego z dnia 19 marca 2015 roku w ten sposób, że przyznaje S. K. (1) prawo do emerytury od dnia 5 grudnia 2015 roku;

2 . zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz S. K. (1) kwotę 240 ( dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotów kosztów zastępstwa procesowego za druga instancję.

Sygn. akt: III AUa 42/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 19 marca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. odmówił S. K. (1) prawa do emerytury na podstawie przepisu art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm. ) oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz.U. Nr 8 z 1983 r., poz. 43 ze zm. ), wobec braku spełnienia przesłanek do tego świadczenia. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wywiódł, że ubezpieczony nie udokumentował na dzień 1 stycznia 1999 r. wymaganego, tj. 25 – letniego okresu składkowego i nieskładkowego ( na podstawie dowodów dołączonych do wniosku uznano za udowodnione 22 lata, 5 miesięcy okresów składkowych oraz 1 miesiąc 9 dni okresów nieskładkowych – łącznie 22 lata, 6 miesięcy i 9 dni ). Zakład nie uznał wnioskodawcy okresu pracy w gospodarstwie rolnym matki S. K. (2) od dnia 5 grudnia 1971 r. do dnia 31 grudnia 1975 r. na podstawie zeznań świadków, wobec jednoczesnego uczęszczania do szkoły zawodowej, a następnie do technikum. Zdaniem organu rentowego, praca odwołującego się w spornym okresie nie była świadczona codziennie i w pełnym wymiarze czasu pracy. Mogła ona stanowić doraźną pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci, jako członków rodziny rolnika. Skarżący posiadał starsze rodzeństwo, które mogło również pracować w przedmiotowym gospodarstwie rolnym. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyjął jednocześnie, że ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił posiadanie co najmniej 15 – letniego okresu pracy w szczególnych warunkach lub charakterze ( uznano 17 lat, 5 miesięcy i 1 dzień takiej pracy ).

W odwołaniu od tej decyzji S. K. (1) domagał się jej zmiany oraz przyznania prawa do emerytury zgodnie z wnioskiem złożonym w ZUS. Skarżący podniósł, że niesłusznie przy obliczaniu jego stażu pracy pominięto sporny okres pracy w gospodarstwie rolnym matki, który mogą potwierdzić zgłoszeni w sprawie świadkowie. Organ rentowy błędnie przyjął, że wnioskodawca nie pracował w przedmiotowym gospodarstwie rolnym, gdy w istocie razem z matką prowadził to gospodarstwo. Ojciec skarżącego od dłuższego czasu nie żył, matka zaś nie mogła liczyć na pomoc pozostałych dzieci, które założyły własne rodziny i pracowały poza gospodarstwem. Brat C. K. po odbyciu służby wojskowej związał się ze swoją przyszłą żoną i wspólnie z nią pracował w jej gospodarstwie rolnym, zaś siostra B. S. zajmowała się wychowywaniem małych dzieci i z uwagi na konflikt ze swoją matką, spowodowany sporami majątkowymi, nie pomagała jej w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, pozostając w odrębnym gospodarstwie domowym.

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 20 kwietnia 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wniósł o oddalenie odwołania, wywodząc w dalszym ciągu, że S. K. (1) nie spełnił koniecznych przesłanek do nabycia emerytury na postawie przepisu art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Ubezpieczony nie udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r. posiadania co najmniej 25 – letniego okresu składkowego i nieskładkowego, uzupełnionego w wymiarze brakującym okresami pracy w gospodarstwie rolnym na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Dodatkowo wnioskodawca nie osiągnął wieku uprawniającego do wcześniejszej emerytury.

Wyrokiem z dnia 11 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu – V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym dokumentacji znajdującej się w aktach ZUS oraz załączonej do akt sprawy, a nadto w oparciu o zeznania świadków oraz samego ubezpieczonego, Sąd ten ustalił, że S. K. (1), urodzony (...), po ukończeniu nauki w szkole podstawowej, w latach 1970 – 1973 uczył się w (...) Szkole Zawodowej (...) w K., którą ukończył w dniu 20 czerwca 1973 r., a następnie w Technikum Samochodowym w K., które ukończył w czerwcu 1976 r., uzyskując tytuł technika mechanika. Technikum o profilu naprawa i eksploatacja pojazdów samochodowych było utworzone na podbudowie szkoły zasadniczej samochodowej, nauka w nim trwała trzy lata, nauczanie odbywało się na drugiej zmianie, w godzinach popołudniowych, przez cztery dni w tygodniu, bez zajęć w warsztatach szkolnych, ale z wydłużoną praktyką dla wszystkich uczniów w zakładach pracy (...) lub (...). Nauka w szkole zasadniczej odbywała się zaś w systemie – trzy dni nauki oraz trzy dni praktyk w warsztatach szkolnych w tygodniu. Po okresie nauki, S. K. (1) podjął w dniu 15 czerwca 1976 r. pierwszą pracę zawodową, zgodną z uzyskanym wykształceniem, w Zakładzie (...) w K.. W okresie od 28 kwietnia 1977 r. do 9 kwietnia 1979 r. odwołujący się pełnił zasadniczą służbę wojskową, po której pozostawał nadal w zatrudnieniu.

Organ rentowy uznał wnioskodawcy na dzień 1 stycznia 1999 r. ogólny staż ubezpieczeniowy w wymiarze 22 lata, 6 miesięcy i 9 dni, w tym 17 lat, 5 miesięcy i 1 dzień pracy w szczególnych warunkach.

S. K. (1) domagał się uzupełnienia stażu pracy okresem pracy w gospodarstwie rolnym matki, tj. okresem od 16 roku życia do dnia 1 grudnia 1975 r., powołując się na to, że po śmierci ojca sam z matką prowadził gospodarstwo rolne położone w J., przy czym matka nie mogła liczyć na pomoc pozostałych dzieci, które miały własne rodziny. Skarżący przedstawił zaświadczenie Starostwa Powiatowego w K. na okoliczność, że matka S. K. (2) była w latach 1967 – 1975 właścicielką nieruchomości rolnych: o powierzchni 1,41 ha położonej w miejscowości S. oraz o powierzchni 2,4 ha położonej w J., a dodatkowo w latach 1972 – 1975 nieruchomości o powierzchni 4,51 ha we wsi J..

Ubezpieczony był zameldowany na terenie gospodarstwa rolnego w J. od urodzenia do dnia 27 kwietnia 1979 r. Miejscowość ta jest oddalona od K. o około 10 – 12 km. Poza matką, urodzoną w (...) r., w gospodarstwie był zameldowany brat C. K., urodzony w (...) r. ( do 2 sierpnia 1973 r. ) oraz siostra B. S., urodzona w (...) r., wraz z mężem i dziećmi ( te zostały urodzone w (...) r. i 1974 r. ). Ojciec odwołującego się zmarł w 1964 r. Brat C. po powrocie z wojska podjął pracę zawodową, nie uczestniczył w pracach w gospodarstwie rolnym, zaś w 1973 r. wyprowadził się z tego gospodarstwa. Mąż siostry B. S. we wniosku o rentę rolniczą z dnia 20 listopada 2001 r. podał, że w okresie od 1961 r. do 1969 r. pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców w miejscowości S., a od 1969 r. we własnym gospodarstwie rolnym. Z dołączonej do akt dokumentacji, a mianowicie aktu notarialnego z dnia 20 lutego 1974 r., wynika, że S. K. (2) ( umową dożywocia ) oraz C. K. ( umową darowizny ) przekazali małżonkom B. i S. S. (1) swoje udziały we własności zabudowanego gospodarstwa rolnego powierzchni 9,15 ha, położonego w miejscowościach: P., J., S.D.. Przy sporządzaniu aktu notarialnego S. K. (1), dziedziczący po ojcu udział w nieruchomościach wynoszący 1/6, był nieobecny. W ramach tej umowy został nałożony na małżonków S. obowiązek wypłaty na rzecz S. K. (1), do końca 1978 r., kwoty 40.000 zł. Siostra B. S. i jej mąż tworzyli odrębną rodzinę i nie pracowali w gospodarstwie do momentu jego przejęcia. Siostra zajmowała się wychowywaniem małoletnich dzieci, zaś jej mąż pracował w gospodarstwie swoich rodziców. S. K. (1) oraz jego matka S. K. (2) pozostawali w odrębnym gospodarstwie domowym. Matka łożyła na utrzymanie i naukę ubezpieczonego. W życiorysie złożonym przy ubieganiu się o pierwszą pracę w 1976 r. skarżący podał jedynie okresy nauki w szkole podstawowej, zasadniczej i technikum, nie powołał się na pracę w gospodarstwie rolnym. Gospodarstwo rodzinne w J. było ogólnorolne. Była w nim para koni, cztery krowy i jałówki, trzoda chlewna i drób. Uprawiano zboża, ziemniaki i rośliny pastewne. S. K. (1) wykonywał wszelkie potrzebne prace polowe, zwłaszcza konne, sprzątał w oborach, wyprowadzał krowy na pastwisko, uczestniczył też w codziennym oprzątaniu inwentarza – rano i wieczorem, co wiązało się z pracochłonnym przygotowaniem karmy dla zwierząt. Prace wykonywał zwykle wspólnie z matką. Czasami korzystali oni z usług kółka rolniczego, aby usprawnić sobie pracę. Czas pracy w przedmiotowym gospodarstwie rolnym zależał od pory roku i zwiększał się zwłaszcza w okresie nasilenia prac polowych.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w przeważającej części w oparciu o zeznania świadków, które ocenił jako wiarygodne, zwłaszcza w zakresie, w jakim potwierdzają, że wnioskodawca pomagał w miarę swoich sił i czasu oraz w zależności od bieżących potrzeb w pracach w gospodarstwie rolnym matki. W ocenie Sądu, zeznania te są jednak ogólnikowe i nie stanowią przekonującego dowodu co do czasu, w jakim praca odwołującego się miała miejsce. Żaden ze świadków nie był w stanie określić jej przedziału czasowego, ani wymiaru godzinowego, co jest zrozumiałe z uwagi na znaczny upływ czasu od opisywanych zdarzeń ( ponad 40 lat ) i fakt, że byli oni zajęci swoimi sprawami. Świadek C. K. od 1973 r. nie mieszkał już w przedmiotowym gospodarstwie, świadkowie D. i C. jedynie z daleka i sporadycznie widywali wnioskodawcę przy określonych pracach. Sąd nie dał wiary zeznaniom B. S., że skarżący był z matką jedyną osobą pracującą w gospodarstwie rolnym aż do momentu podjęcia pracy zawodowej, a także że jej mąż nie uczestniczył w pracach gospodarskich, co pozostaje w sprzeczności z aktywnością zawodową S. S. (1). Za wiarygodne uznał natomiast zeznania wnioskodawcy, iż siostra i szwagier nie pracowali w gospodarstwie rolnym tylko do momentu jego przejęcia. Takie ich zachowanie jest spójne z twierdzeniami ubezpieczonego zawartymi w odwołaniu od decyzji, który podał, iż siostra nie pomagała matce ze względu na konflikt na tle majątkowym.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji wywiódł, że uprawnienia S. K. (1) do emerytury winny być rozpatrywane przy uwzględnieniu przepisu art. 184 ust. 1 i 2 w związku z art. 27 oraz art. 32, cytowanej uprzednio z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a nadto w związku z przepisami zawartymi w powoływanym już rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Sąd orzekający stwierdził, że koniecznym warunkiem do nabycia prawa do emerytury, z mocy wyżej wskazanych przepisów, przez mężczyzn urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 r., będących pracownikami, o których mowa w art. 32 ust. 2 – 3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jest posiadanie wieku wynoszącego 60 lat, a nadto co najmniej 25 - letniego okresu składkowego i nieskładkowego, w tym przynajmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach na dzień 1 stycznia 1999 r.

W ocenie Sądu Okręgowego, ubezpieczony, urodzony w dniu (...), wykazał na dzień 1 stycznia 1999 r. ponad 15 – letni okres pracy w szczególnych warunkach. Nie spełnił on natomiast przesłanki wymaganego ogólnego stażu pracy w wymiarze 25 lat ( udowodnił jedynie 22 lata, 6 miesięcy i 1 dzień okresów składkowych i nieskładkowych ). Zdaniem Sądu orzekającego, nie było dostatecznych podstaw do uwzględnienia odwołującemu się do stażu pracy spornego okresu pracy w gospodarstwie rolnym matki, tj. okresu od 5 grudnia 1971 r. (ukończenie 16 lat życia ) do 31 grudnia 1975 r. - w zakresie niezbędnym do uzupełnienia okresu uprawniającego do nabycia wcześniejszej emerytury, a więc do 25 lat. Wnioskodawca nie wypełnił bowiem dyspozycji przepisu art. 10 ust. 1, cytowanej ustawy emerytalnej, bowiem nie pracował w gospodarstwie rolnym w rozumieniu tego przepisu. W ocenie Sądu pierwszej instancji, powołana regulacja prawna dotyczy osób, które pracowały w gospodarstwie rolnym w charakterze domownika, czyli związane były z gospodarstwem w sposób stały i pełny. Za okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, przypadające przed 1 stycznia 1983 r., uważa się bowiem okresy pracy wykonywanej w takich warunkach, jakie w tym dniu dawały podstawę do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników ( patrz: wyrok SN z dnia 3 lipca 2001 r., II UKN 466/00, OSNP 2003/7/186 ). Obowiązująca w spornych latach ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin ( Dz.U. z 1989 r., nr 24, poz. 133 ze zm. ), jako domownika ( osobę, co do której od 1 stycznia 1983 r. istniał obowiązek ubezpieczenia rolniczego ) w art. 2 ust. 2 definiowała członka rodziny rolnika i inną osobę pracującą w gospodarstwie rolnym, jeżeli pozostawała ona we wspólnym gospodarstwie domowym z rolnikiem, ukończyła 16 lat, nie podlegała obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych przepisów, a nadto dla której praca w gospodarstwie rolnym stanowiła główne źródło utrzymania. Sąd Okręgowy wywiódł, że w aktualnym orzecznictwie sądów przyjmuje się, że przy ocenie podstaw do zaliczenia pracy domownika kładziony jest nacisk na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, co nie musi oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość ( dyspozycyjność ) do podjęcia pracy rolniczej, z czym wiąże się wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej rolnikowi co najmniej w pobliżu gospodarstwa rolnego. Tym kryteriom zazwyczaj nie odpowiada praca domownika – dziecka rolnika, które uczyło się w szkole położonej w innej miejscowości niż miejsce usytuowania gospodarstwa rolnego. Osoby te nie wykonują bowiem stałej pracy w wymaganym dziennym wymiarze czasu, gdyż ich głównym zajęciem jest nauka w szkole. Podnosi się też w orzecznictwie, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci, jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. Nie sprzeciwia się natomiast zaliczeniu takiej pracy fakt równoległej nauki, jeśli okoliczności faktyczne wskazują na potrzebę pomocy domownika w gospodarstwie i na realną możliwość pogodzenia pracy w gospodarstwie z nauką, gdyż w świetle orzecznictwa sądowego dopuszczalne jest zaliczanie okresów pracy w czasie wakacji szkolnych ( patrz: wyrok SN z 19 grudnia 2000 r., II UKZ 155/00, OSNP 2002/16/394 ).

W ocenie Sądu Okręgowego, wiarygodne zeznania świadków i wnioskodawcy wskazują na stały związek (...) z gospodarstwem rolnym matki, a biorąc pod uwagę obszar gospodarstwa i sytuację rodzinną skarżącego, istnieją podstawy do uznania, że była to praca stała, codzienna, w wymiarze co najmniej połowy czasu pracy obowiązującego pracownika, ale tylko w okresie poza zajęciami szkolnymi. Gospodarstwo miało ponad 8 ha, było średniej wielkości, uprawiano w nim podstawowe zboża, ziemniaki i rośliny pastewne, wobec czego prace polowe były głównie sezonowe, a codziennych zabiegów wymagał jedynie inwentarz. Był to jednak okres, gdy prace nie były zmechanizowany, co wiązało się z potrzebą poświęcenia na nie więcej czasu. Poza matką odwołującego się, po ukończeniu przez niego 16 lat życia, w gospodarstwie mieszkała jego zamężna siostra z rodziną, na pomoc której nie można było liczyć do czasu przekazania jej gospodarstwa. W ocenie Sądu orzekającego, ubezpieczony niewątpliwie uczestniczył w pracach gospodarskich, polowych, przy oprzątaniu inwentarza i sprzątaniu pomieszczeń inwentarskich. Jego pomoc w gospodarstwie rolnym matki mogła być przydatna i mogła mieć miejsce, szczególnie w sezonie prac polowych, ale w zakresie odpowiednim do rozmiaru gospodarstwa oraz czasu, jakim dysponował on poza nieobecnością związaną z dojazdem do szkół w K.. W ocenie Sądu pierwszej instancji, za wiarygodne należy uznać zatem, że co najwyżej w okresach wakacji wnioskodawca mógł być w pełnej dyspozycji matki, a tym samym świadczyć pracę w sposób odpowiadający omówionym wcześniej kryteriom. Przyjmując zatem, że zaliczeniu podlegać by mogła praca skarżącego w charakterze domownika jedynie w ciągu wakacji szkolnych, przypadających od ukończenia przez niego 16 lat życia ( 5 grudnia 1971 r. ), tj. w czasie wakacji w roku 1972 i 1973, należało uznać, że okres tej pracy nie uzupełnia brakującego stażu. Ocenie mógłby podlegać tylko okres do czasu wyzbycia się przez matkę ubezpieczonego gospodarstwa rolnego w dniu 20 lutego 1974 r, a więc w sumie co najwyżej 8 miesięcy pracy w gospodarstwie. Po wyzbyciu się gospodarstwa przez matkę, S. K. (1) nie mógł być już jej domownikiem. Nie był on też domownikiem siostry i szwagra, którzy prowadzili odrębne gospodarstwo domowe. Nawet jeśli przyjąć, że małżonkom S. nie została przekazana cała ziemia należąca do matki, to pozostały obszar był na tyle mały, że nie uzasadniałby stałego zajmowania się gospodarstwem w większym wymiarze czasowym. Mimo zachowania własności 1/6 udziałów w gospodarstwie, nie można też traktować pracy wnioskodawcy jako pracy we własnym gospodarstwie rolnym, skoro nawet nie był on świadomy stanu prawnego, a stan faktyczny nie zmienił się, tj. nie prowadził on gospodarstwa, nie zarządzał nim, jedynie pomagał matce i to tylko do czasu przejęcia ziemi przez siostrę i szwagra. Głównym zajęciem S. K. (1) była nauka w szkole poza miejscem zamieszkiwania. Jeśli matka łożyła na utrzymanie ubezpieczonego po wyzbyciu się gospodarstwa, to środki te mogły pochodzić ze spłaty określonej w akcie notarialnym z dnia 20 lutego 1974 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym oraz w świetle obowiązującego prawa, Sąd Okręgowy uznał, że S. K. (1) nie spełnił wszystkich koniecznych przesłanego do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury, co skutkowało potrzebą oddalenia jego odwołania, jako całkowicie bezpodstawnego, a co za tym idzie, orzeczenia na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., jak w sentencji wyroku.

Wyrok ten zaskarżył w całości apelacją S. K. (1), który zarzucił orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na tym, że pomimo ustalenia, iż odwołujący się wykonywał pracę w gospodarstwie rolnym swojej matki w sposób stały, w pełnym wymiarze czasu i za stosownym pobieraniem pożytków w postaci utrzymania i wyżywienia, Sąd Okręgowy nie zaliczył mu spornego okresu pracy do ogólnego stażu.

Wskazując na powyższe, apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia odwołania od decyzji organu rentowego, a co za tym idzie, przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, z jednoczesnym zasądzeniem na rzecz wnioskodawcy kosztów zastępstwa procesowego.

Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. nie złożył odpowiedzi na apelację, nie ustosunkował się do podniesionych w niej zarzutów i zgłoszonych wniosków.

Z uwagi na potrzebę uzupełnienia materiału dowodowego na okoliczność zakresu prac wykonywanych przez S. K. (1) w gospodarstwie rolnym matki, Sąd Apelacyjny przeprowadził z urzędu dowód z uzupełniającego przesłuchania wnioskodawcy, po czym ustalił dodatkowo, co następuje: Gospodarstwo rodziców skarżącego było w kilku „ kawałkach ”, które były oddalone od siebie nie więcej niż dwa kilometry. Cały areał był wykorzystywany rolniczo. Matka ubezpieczonego S. K. (2) władała gospodarstwem do momentu jego wydania córce i zięciowi - małżonkom S. – w dacie wskazanej w akcie notarialnym z dnia 20 lutego 1974 r., tj. do lipca 1976 r. Wnioskodawca był na utrzymaniu matki, która czerpała środki z przedmiotowego gospodarstwa rolnego. Brat skarżącego C., po powrocie z wojska w 1971 r., nie pracował w gospodarstwie rolnym, podobniej jak siostra B., która wychowywała małe dzieci i prowadziła z rodziną odrębne gospodarstwo domowe. Odwołujący się wykonywał wszystkie niezbędne prace w gospodarstwie, w tym prace polowe, oprzątał inwentarz, przygotowywał karmę dla zwierząt, sprzątał pomieszczenia gospodarcze. Pracował przeważnie 6 – 8 godzin dziennie. Pracował wspólnie z matką, która już w tym czasie chorowała ( zeznania wnioskodawcy złożone na rozprawie w dniu 13 grudnia 2016 r. – od 00:02:25 do 00:14:39 nagrania ).

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie, bowiem zaskarżony wyrok został wydany w sprawie, w której dokonano błędnych ustaleń faktycznych, przekroczono granicę swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 233 § 1 k.p.c., a nadto naruszono obowiązujące przepisy prawa materialnego, zwłaszcza przepisy regulujące zasady przyznawania prawa do wcześniejszej emerytury.

Zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach

i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( t.j.: Dz.U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym w dacie wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji, który to przepis zasadnie powołano jako podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r., przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że przepisami, o których mowa powyżej, są przepisy zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze ( Dz. U. z 1983 r., Nr 8, poz. 43 ze zm.), a przede wszystkim w jego § 3 i 4.

Poza sporem pozostawało, że wnioskodawca udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r. posiadanie ponad 15 lat okresów pracy w szczególnych warunkach ( wykazał 17 lat, 5 miesięcy i 1 dzień ), osiągnął w dacie wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji wymagany wiek emerytalny wynoszący 60 lat ( nastąpiło to w dniu 5 grudnia 2015 r.), a nadto nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego.

Kwestią sporną było natomiast to, czy S. K. (1) legitymuje się ogólnym stażem ubezpieczeniowym w wymiarze 25 lat. Dla nabycia prawa do emerytury konieczne jest spełnienie łącznie wszystkich ustawowych warunków. Brak spełnienia chociażby jednego z nich pociąga za sobą niemożność nabycia prawa do emerytury z mocy art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W sposób zupełnie nieuprawniony przyjął Sąd pierwszej instancji, że ubezpieczony nie spełnił w istocie jednej z istotnych przesłanek, a mianowicie nie udowodnił posiadania na dzień wejścia w życie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tj. na dzień 1 stycznia 1999 r., ogólnego stażu pracy wynoszącego co najmniej 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Poza okresem uznanym przez organ rentowy, tj. okresem wynoszącym 22 lata, 6 miesięcy i 9 dni okresów składkowych i nieskładkowych, zaistniały - w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego – dostateczne podstawy do zaliczenia skarżącemu na postawie art. 10 ust. 1 ustawy emerytalnej, w zakresie uzupełniającym do 25 lat stażu, okresu pracy w gospodarstwie rolnym matki S. K. (2) od ukończenia 16 lat życia, a więc od dnia 5 grudnia 1971 r. do 31 grudnia 1975 r. ( łącznie brakujące 2 lata, 5 miesięcy i 21 dni ). Poza sporem pozostaje, że S. K. (1) w spornym okresie pracował w przedmiotowym gospodarstwie rolnym w charakterze domownika rolnika, wykonując wszystkie niezbędne prace w polu, przy obrządku inwentarza, przy przygotowywaniu karmy dla zwierząt, sprzątając budynki inwentarskie. Odwołujący się był synem rolnika, miał wówczas ukończone 16 lat życia, zamieszkiwał na terenie gospodarstwa rolnego, nie podlegał w tym czasie ubezpieczeniu na podstawie innych przepisów, zaś praca w gospodarstwie rolnym stanowiła dla niego jedyne źródło utrzymania. Sam fakt uczęszczania w spornych latach do szkoły średniej nie stoi na przeszkodzie ustaleniu, że wnioskodawca pracował w gospodarstwie w rozmiarze co najmniej 4 godziny dziennie. Sam skarżący podał, iż pracował co najmniej 6 – 8 godzin. Z całą pewnością, co wynika z zeznań zainteresowanego oraz słuchanych w sprawie świadków, ubezpieczony wykonywał wraz z matką wszystkie niezbędne prace w gospodarstwie, a więc pracował w zakresie koniecznym dla utrzymania i funkcjonowania tego gospodarstwa. Przy zaliczeniu pracy domownika rolnika do stażu pracy nie jest bezwzględnie wymagane codzienne wykonywanie prac rolniczych, ale stała gotowość ( dyspozycyjność ) do realizacji tych prac. Taką zaś gotowość przejawiał S. K. (3). Pracy w gospodarstwie rolnym nie może sprzeciwiać się fakt nauki w szkole – najpierw zawodowej, później technikum, zważywszy na specyfikę tych szkół i organizację zajęć lekcyjnych. Z ustaleń wynika, że wnioskodawca uczęszczał do zasadniczej szkoły, która była zorganizowana w systemie – trzy dni nauki i pozostałe dni praktyk w warsztatach szkolnych, a następnie do technikum, które stworzono na bazie szkoły zasadniczej i nauka w nim odbywała się przez cztery dni w tygodniu, w godzinach popołudniowych ( od 14 - tej do 20 - tej ), z miesięcznymi praktykami w ciągu roku w (...) lub MPK. Szkoły były oddalone od miejsca zamieszkania o 10 – 12 kilometrów, co oznacza, że dojazd do szkół i powrót do domu nie zajmowały zainteresowanemu dużo czasu. Oceniając pracę skarżącego w gospodarstwie, należy mieć na uwadze wszystkie towarzyszące jej okoliczności, w tym fakt, że ojciec odwołującego się nie żył od kilku lat ( zmarł w 1964 r. ), rodzeństwo nie pracowało w gospodarstwie, ciężar prowadzenia gospodarstwa spoczywał wyłącznie na chorującej matce i samym ubezpieczonym. W tej sytuacji, nie można przeczyć twierdzeniom wnioskodawcy o jego pracy w gospodarstwie rolnym. Nie jest uprawnione twierdzenie Sądu orzekającego, że S. K. (1) pracował tylko w okresie wakacji, a w pozostałych okresach co najwyżej pomagał matce, jak to bywało zwyczajowo przyjęte na wsi. Okoliczności sprawy pozwalają uznać, że odwołujący się w spornym okresie pracował stale i w zakresie niezbędnym dla funkcjonowania gospodarstwa rolnego matki. Nie można zgodzić się z Sądem Okręgowym, że po lutym 1974 r., kiedy to sporządzono akt notarialny w przedmiocie przekazania większości udziałów w spornym gospodarstwie małżonkom S., skarżący nie mógł już pracować w gospodarstwie rolnym w charakterze domownika, ponieważ nie był domownikiem siostry B., prowadzącej przez cały czas odrębne gospodarstwo domowe. Uwadze Sądu umknęła okoliczność, że z materiału dowodowego wynika, iż pomimo sporządzenie aktu notarialnego, gospodarstwo zostało wydane nabywcom dopiero w 1976 r. Zeznało tak rodzeństwo ubezpieczonego, sam skarżący, a przede wszystkim wynika to z treści aktu notarialnego z dnia 20 lutego 1974 r., w którym zawarto zapis, że: „ zbywcy zobowiązują się wydać nabywcom przedmiotowe gospodarstwo rolne dnia 1 lipca 1976 r. ”. Okoliczność tę potwierdza odwołujący się, podając, iż matka nie wyzbywała się gospodarstwa do momentu zaprzestania przez niego nauki, gdyż stanowiło ono źródło ich utrzymania. Skoro S. K. (1) był po wskazanej dacie w dalszym ciągu domownikiem matki i pracował w przedmiotowym gospodarstwie, nie było powodów by odmówić mu zaliczenia tej pracy w zakresie uzupełniającym do ogólnego stażu. Zaliczenie spornego okresu sprawia, że została spełniona sporna przesłanka posiadania przez wnioskodawcę 25 – letniego stażu ubezpieczeniowego, wymaganego dla ustalenia jego prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Co do przesłanki posiadania przez wnioskodawcę wieku emerytalnego, to w istocie nie została ona spełniona zarówno w dacie złożenia wniosku o emeryturę ( w dniu 27 stycznia 2015 r. ), jak i w dacie wydania zaskarżonej decyzji ( w dniu 19 marca 2015 r. ). S. K. (1) uzyskał wiek emerytalny uprawniający go do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury z chwilą ukończenia 60 lat życia, co nastąpiło 5 grudnia 2015 r. Warunek posiadania wieku emerytalnego został więc spełniony dopiero w toku postępowania odwoławczego przed Sądem Okręgowym, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu o jego uprawnieniu do dochodzonego w sprawie świadczenia ( art. 316 k.p.c. ).

W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada oceny prawidłowości decyzji według stanu istniejącego w dacie jej wydania. Odstępstwo od tej zasady jest dopuszczalne i uzasadnione w niektórych wyjątkowych wypadkach, kiedy to ostatnia z przesłanek prawa do świadczenia została spełniona w czasie postępowania odwoławczego przed sądem. Każdorazowo należy rozważyć, czy odstępstwo takie nie prowadzi do wypaczenia charakteru postepowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i całkowitego pozbawienia znaczenia postępowania administracyjnego poprzedzającego postępowanie sądowe ( patrz: wyrok SN z dnia 3 grudnia 2014 r., II UK 76/14, Lex nr 1777882; wyrok SA w Szczecinie z dnia 15 października 2013 r., III AUa 302/13, Lex nr 144152; wyrok SA w Gdańsku, III AUa 1154/13, Lex nr 1366061; wyrok SA w Krakowie z dnia 5 września 2013 r., III AUa 121/13, Lex nr 1366093; wyrok SA w Łodzi z dnia 18 lipca 2013 r., III AUa 1675/12, Lex nr 1349947 ).

Skoro odwołujący się przed zakończeniem postępowania odwoławczego od decyzji z dnia 19 marca 2015 r. spełnił wszystkie przesłanki do nabycia emerytury na podstawie art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej, należało uwzględniając apelację, w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c., zmienić zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i przyznać S. K. (1) prawo do emerytury od dnia 5 grudnia 2015 r. ( osiągnięcia wieku emerytalnego ).

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( DzU. 2015.1800 ).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szubska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Rzeźniowiecka,  Janina Kacprzak
Data wytworzenia informacji: