Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 397/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2020-06-23

Sygn. akt III AUa 397/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Beata Michalska (spr.)

Sędziowie: SA Jolanta Wolska

SA Jacek Zajączkowski

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym

w dniu 23 czerwca 2020 roku w Ł.

sprawy C. U., W. M., H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji C. U. i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 5 grudnia 2019 r. sygn. akt V U 803/19

1.  z apelacji organu rentowego:

a.  zmienia zaskarżony wyrok w części w zakresie punktu 1 (pierwszego) i 3 (trzeciego) w odniesieniu do E. W. oraz w zakresie punktu 1 (pierwszego) w odniesieniu do H. U., M. K. (2) oraz M. K. (1) i oddala odwołania;

b.  uchyla zaskarżony wyrok w zakresie punktu 1 (pierwszego) w odniesieniu do W. M. i sprawę w tej części przekazuje do Sądu Okręgowego w Kaliszu celem ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za drugą instancję;

2.  oddala apelację C. U.;

3.  przekazuje do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wnioski E. W. z dnia 4 czerwca 2019 roku i M. K. (1) z dnia 19 czerwca 2019 roku o przeliczenie emerytury bez pomniejszania jej wysokości o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur.

Sygn. akt III AUa 397/20

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Kaliszu wyrokiem z dnia 5 grudnia 2019 roku wydanym w sprawie o sygn. akt V U 803/19 uwzględnił odwołania W. M., H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2) i zobowiązał Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. do wydania w terminie 60 dni decyzji w trybie art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przy czym ustalając ponownie wysokość emerytur dla odwołujących się, winien organ rentowy pominąć regulację przepisu art. 25 ust. 1b ustawy (punkt 1 wyroku), odwołanie C. U. oddalił (punkt 2 wyroku) oraz zasądził od Zakładu ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz odwołującej się E. W. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 3 wyroku).

Sąd Okręgowy ustalił, że wszystkie odwołujące się, oprócz C. U., urodziły się w roku 1953. Wszystkie też, przed rokiem 2013 uprawnione były do emerytur (tzw. wcześniejszych), z racji ukończenia 55 roku życia i wykazania się stosownym okresem składkowym i nieskładkowym. Następnie, E. W., H. U. i M. K. (2), wystąpiły w roku 2013 o prawo do emerytury z racji ukończenia wieku powszechnego. M. K. (1) i W. M. uczyniły to w roku 2014, zaś C. U. w roku 2016. Wysokość przyznanych wszystkim emerytur obliczono przy zastosowaniu m.in. przepisu art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. 2018, poz. 1270 ze zm.), a więc pomniejszając podstawę obliczenia emerytury o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed obliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne. Dla wszystkich w sprawie występujących, tak obliczona emerytura okazała się świadczeniem mniej korzystnym, co skutkowało prowadzeniem wypłaty emerytury w wysokości dotychczasowej.

Wyrokiem z 6 marca 2019 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt P 20/16 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 25 ust. 1b ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. 2018 poz. 1270 oraz 2019 roku poz. 39) w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 roku w zakresie, w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Powołując się na powyższy wyrok złożyły zainteresowane w organie rentowym wnioski – skargi o wznowienie postępowania i uchylenie decyzji o przyznaniu emerytury, którą obliczono z uwzględnieniem art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, a następnie wydanie decyzji, w której emerytura zostanie obliczona bez zastosowania ww. przepisu.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że stan faktyczny sprawy jest bezsporny i nie budzi żadnych wątpliwości. Został ustalony na podstawie akt emerytalnych odwołujących się.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. 2018 poz. 1270) ubezbieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku określonego w ust. 1a i 1b, z zastrzeżeniem art. 46, 47, 50, 50a, 50e i 184.

W myśl art. 25 ust. 1. podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24 stanowi kwota składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zaewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, zwaloryzowanego kapitału początkowego określonego w art. 173-175 oraz kwot środków zaewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem art. 1a i 1b oraz art. 185.

Zgodnie z ust. 1b tego przepisu, jeśli ubezpieczony pobrał emeryturę na podstawie przepisów art. 26b, 46, 50, 50a, 50e, 184 lub 88 karty nauczyciela, podstawę obliczenia emerytury o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1 pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Przepis ten został dodany ustawą z dnia 11 maja 2012 roku o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i obowiązuje poczynając od 1 stycznia 2013 roku.

Sąd Okręgowy stwierdził, że w wyroku Trybunału Konstytucyjnego w z dnia 6 marca 2019 roku (sygn. akt P 20/16) przyjęto, że art. 25 ust. 1b ustawy emerytalno-rentowej w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 września 2017 roku, w zakresie w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed dniem 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Zgodnie z art. 145a kodeksu postępowania administracyjnego można żądać wznowienia postępowania administracyjnego w przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja. W tej sytuacji skargę o wznowienie wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z art. 146 § 1 k.p.a. uchylenie decyzji z przyczyn określonych w art. 145a nie może nastąpić, jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 5 lat. W myśl art. 147 k.p.a. wznowienie postępowania z przyczyn wymienionych w art. 145a następuje wyłącznie na żądanie strony. Wznowienie postępowania następuje w drodze postanowienia. Na postanowienie o odmowie wznowienia postępowania przysługuje zażalenie.

W myśl art. 180 k.p.a. w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się przepisy k.p.a, chyba że przepisy dotyczące ubezpieczeń ustalają odmienne zasady postępowania w tych sprawach. Treść tego przepisu oznacza przyznanie pierwszeństwa w sprawach z ubezpieczeń społecznych przepisom szczególnym. W art. 124 ustawy emerytalno-rentowej także zawarto regulację, iż w postępowaniu w sprawach o świadczenia określone w ustawie stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że niniejsza ustawa stanowi inaczej. Postępowanie odwoławcze w tych sprawach toczy się więc według zasad i w trybie określonym w przepisach kodeksu postępowania cywilnego. Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego stosuje się wtedy, gdy określonej kwestii nie normują przepisy szczególne.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie powinno budzić wątpliwości, że faktyczną intencją kobiet w sprawie występujących, niezależnie od tego jak sformułowały one swoje żądania, było uzyskanie przeliczenia emerytury w wieku powszechnym bez odliczania od świadczenia wcześniej pobranych emerytur, a to z uwagi na treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku, w sprawie o sygn. akt P 20/16. Jeśli żądanie ubezpieczonego wadliwie zostanie ocenione przez organ rentowy, to Sąd zobowiązany jest rozważyć wszelkie podstawy prawne mogące mieć zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, zaś wadliwość oceny żądania przez organ rentowy nie może uniemożliwiać ubezpieczonemu dochodzenia swych racji przed sądem. Sąd Okręgowy zaznaczył, że w orzecznictwie dopuszcza się również możliwość uwzględniania przez Sąd okoliczności niebędących przedmiotem decyzji organu rentowego, gdy podstawa faktyczna wyroku dotyczy okoliczności pewnych. Przepisy k.p.c. nie przewidują przypadku, gdy decyzja jest wydana, ale nie w pełni koresponduje z wnioskiem złożonym w organie rentowym. W ocenie Sądu Okręgowego należy to potraktować jako lukę prawną i przez analogię zastosować regulację i z art. 477 14 § 3 k.p.c. Zdaje się to obowiązywać w szczególności w sytuacji, gdy organ rentowy wydał decyzję opartą wyłącznie o przepisy proceduralne k.p.a. i nie rozstrzygnął merytorycznie o żądaniu strony.

Nadto zwrócono uwagę, że w sposób odrębny – szczególny i korzystający z pierwszeństwa w stosunku do przepisów k.p.c. i k.p.a., procedurę ponownego ustalania prawa do emerytur i rent oraz ich wysokości, uregulował ustawodawca w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej. Sąd pierwszej instancji przytoczył, że w wyroku z dnia 23 września 2013 roku wydanym w sprawie o sygn. akt III AUa 1750/12, Sąd Apelacyjny w Łodzi podniósł m.in., że wniesienie ponownego wniosku, po uprawomocnieniu się decyzji w zwykły sposób, powinno uzasadniać badanie pod kątem przesłanek z art. 114 ustawy emerytalnej, zaś wzruszalność na gruncie art. 114 ustawy to szczególny sposób pozbawienia skutków prawnych prawomocnych decyzji emerytalno-rentowych, a strona w każdym czasie może wystąpić do organu rentowego o ponowne rozpoznanie sprawy na podstawie art. 114, wznawiać postępowanie rentowe wielokrotnie i w każdym czasie. Wskazano, że w uchwale z dnia 10 czerwca 2011 roku(sygn. akt III UZP 1/11, OSNP 2012/5-6/68) Sąd Najwyższy wypowiedział pogląd o tym, że wydanie postanowienia o wznowieniu postępowania administracyjnego jest prawnie indyferentne dla sądu rozpatrującego odwołanie, bo art. 114 zawiera autonomiczną i odrębną regulację instytucji ponownego rozpoznania sprawy, która nie jest instytucją wznowienia postępowania administracyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z brzmieniem art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość. Powołano pogląd Sądu Apelacyjnego w Łodzi, że w orzecznictwie powszechnym przyjmuje się jednolicie, że pod pojęciem okoliczności istniejących przed wydaniem decyzji, o których mowa w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej, rozumieć należy też niezgodność z Konstytucją danej normy prawnej, która stanowiła podstawę wydania decyzji. W trybie art. 114 tej ustawy istnieje więc możliwość wzruszenia przez organy rentowe (na wniosek lub z urzędu) decyzji wydanych w sprawach emerytalnych i rentowych także w razie późniejszego uznania niezgodności z Konstytucją danej normy prawnej. Wcześniej, w uchwale z dnia 26 listopada 1997 roku (sygn. akt II ZP 40/97, Legalis nr 31876), Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że błędne ustalenie wysokości świadczenia, niezależnie od przyczyny błędu, zawsze daje podstawę do przeliczenia świadczenia. Z kolei w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 6 marca 2019 roku, sygn. akt P 20/16, w części dotyczącej skutków wyroku, Trybunał wskazał na konieczność skorzystania ze wszystkich środków proceduralnych zmierzających do wydania nowego rozstrzygnięcia pozostawiając znaczny margines dowolności organom i sądom w ocenie i rozstrzygnięciu następstw wyroku Trybunału Konstytucyjnego w konkretnych wypadkach. Wymieniony art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych judykatura traktuje jako podstawę prawną dla weryfikacji i wzruszalności decyzji organów rentowych, w których zawarto ustalenia pozostające w obiektywnej sprzeczności z ukształtowanym ex lege stanem uprawnień emerytalno-rentowych. Nie ulega wątpliwości, że taka niezgodność może powstać w sytuacji, gdy decyzja o wysokości, czy prawie do świadczenia jest wydana na podstawie niekonstytucyjnego przepisu. Eliminacja tych sprzeczności zawsze stanowi uzasadnienie dla ponowienia postępowania zakończonego ostateczną decyzją organu rentowego, której rozstrzygnięcie jest niezgodne z ukształtowaną ex lege sytuacją prawną ubezpieczonego.

Postępowanie sądowe ma charakter kontrolny w stosunku do decyzji organu rentowego. Oznacza to, że o roszczeniu ubezpieczonej w pierwszej kolejności powinien orzekać i rozstrzygać pozwany organ rentowy. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że organ rentowy w sprawie ubezpieczonych, nie wydał oczekiwanych przez nie decyzji merytorycznych, a które w trybie przepisu art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej powinny pojawić się w obrocie prawnym.

Mając na uwadze powyższe, działając na podstawie przepisu art. 477 14 § 3 k.p.c., Sąd Okręgowy zobowiązał organ rentowy, aby wydał - zgodnie z żądaniem odwołujących się W. M., M. K. (1), M. K. (2), H. U. i E. W. decyzje o ponownym ustaleniu wysokości ich świadczeń, w trybie art. 114 ustawy emerytalno-rentowej przy uwzględnieniu dyspozycji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że nie dostrzegł podstaw dla uwzględnienia odwołania C. U.. Podkreślił, że z uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika, dlaczego jego regulacją objęto jedynie kobiety urodzone w roku 1953. I nie jest to, jak chciałaby widzieć pełnomocnik odwołującej się, jedynie rezultat ograniczenia wynikającego z ram pytania prawnego. Kobiety urodzone w roku 1953 znalazły się bowiem z powodów opisanych w motywach wyroku Trybunału w specyficznej sytuacji. O ile bowiem te – urodzone w latach 1949 -1952 mogły odejść na wcześniejszą emeryturę w latach 2004-2007, a następnie, w latach 2009-2012 (a więc przed wejściem w życie art. 25 ust. 1b ) przejść na emeryturę powszechną, o tyle kobiety urodzone w roku 1953 mogły przejść z emerytury wcześniejszej na powszechną dopiero w roku 2013, albowiem dopiero wtedy kończyły 60 lat. Następowało to już po wejściu w życie przepisu nakazującego pomniejszyć podstawę emerytury o sumę świadczeń pobranych w ramach emerytury wcześniejszej. Bez znaczenia przy tym jest, w jakiej faktycznie dacie kobiety urodzone w latach 1929-1952 wystąpiły z wnioskiem o emeryturę powszechną. Jeśli zatem, jak w przypadku odwołującej się C. U., nastąpiło to w dacie obowiązywania przepisu art. 25 ust. 1b ustawy emerytalno-rentowej to zasadnym było stosowanie wobec niej jego regulacji. (...) z rocznika 1952 nie można traktować jak tych urodzonych w (...) roku, bo miały czas, by uchylić się od negatywnych skutków zmian dotyczących obliczania emerytur. Dodano, że tak też wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 28 listopada 2019 roku, w sprawie o sygn. akt III UZP 5/19 (Legalis nr 2254306).

W związku z powyższym wystąpienie C. U. jako pozbawione słuszności Sąd Okręgowy oddalił, o czym orzekł na podstawie art. 477 § 1 k.p.c.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wniósł tożsame co do zasady w swej treści apelacje, zaskarżając wyrok w zakresie jego punktu 1 w odniesieniu do W. M., H. U., M. K. (1) i M. K. (2). W odniesieniu do E. W. organ rentowy zaskarżył wyrok w zakresie punktu 1 i 3 wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi organ rentowy zarzucił naruszenie: art. 83 ust. 3 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2019 poz. 300 ze zm.) poprzez jego błędne zastosowanie polegające na przyjęciu, iż odwołujące się złożyły odwołania od niewydania przez organ rentowy decyzji, art. 321 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, art. 477 14 § 1 i § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie oraz art. 477 10 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie oraz naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 k.p.c.

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punktach 1 i 3 i oddalenie odwołań, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Kaliszu do ponownego rozpoznania.

Apelację od wyroku wniosła również C. U. zaskarżając go w części w zakresie jego punktu 2. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd pierwszej instancji granic swobodnej oceny dowodów, a skutkiem tego błędne przyjęcie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, że odwołująca się C. U. przechodząc na emeryturę w 2016 roku była w innej sytuacji prawnej niż pozostałe odwołujące się uczestniczące w sprawie przez co należało jej odwołanie oddalić oraz naruszenie prawa materialnego , tj. art. 193 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w związku z art. 32 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie było konieczne przedstawienie pytania prawnego Trybunałowi Konstytucyjnemu zadanego przez odwołującą się w odwołaniu z dnia 6 czerwca 2019 roku.

W związku z powyższym C. U. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie punktu 2 i zobowiązanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. do wydania decyzji w trybie art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przy czym ustalając ponownie wysokość emerytury odwołującej się, winien organ rentowy pominąć regulację art. 25 ust. 1b ustawy, nadto wniosła o rozstrzygnięcie o kosztach procesu według norm przepisanych. Ponadto zawarła w apelacji wniosek o zadanie stosownego pytania prawnego Trybunałowi Konstytucyjnemu.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego odwołująca się W. M. wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od organu na rzecz odwołującej się kosztów postępowania apelacyjnego.

Odwołujące się H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2) nie zajęły stanowiska w przedmiocie apelacji wniesionych przez organ rentowy, zaś organ rentowy nie zajął stanowiska w przedmiocie apelacji C. U..

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacje organu rentowego podlegają uwzględnieniu, w ten sposób, że w odniesieniu do ubezpieczonych H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2) apelacje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych skutkują zmianą zaskarżonego wyroku w części dotyczących tych ubezpieczonych i oddaleniem ich odwołań, zaś w przypadku W. M. sprawę należało przekazać Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Apelacja ubezpieczonej C. U. z kolei podlega oddaleniu jako bezzasadna. Ponadto zawarte w odwołaniach od zaskarżonych decyzji wnioski o przeliczenie emerytury bez pomniejszania jej wysokości o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur sformułowane przez ubezpieczone M. K. (1) i E. W. należało przekazać do organu rentowego celem ich rozpoznania.

Sprawą z zakresu ubezpieczeń, zgodnie z art. 476 § 2 k.p.c., jest sprawa, w której wniesiono odwołanie od decyzji organu rentowego. Zakres i przedmiot rozpoznania sądowego wyznacza zatem treść decyzji organu rentowego (por. wyrok z dnia 26 maja 2011 roku, sygn. akt II UK 360/10, Legalis nr 443545, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 9 września 2015 roku, sygn. akt III AUa 1523/14, Legalis nr 1372694). Decyzja zapada po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, a sąd w postępowaniu odwoławczym rozstrzyga o jej prawidłowości, przy czym postępowanie własne prowadzi według procedury cywilnej. Utrwalone są zapatrywania, że przeniesienie sprawy na drogę sądową przez złożenie odwołania od decyzji organu rentowego ogranicza się do okoliczności uwzględnionych lub nie w spornej decyzji, poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć. Przed sądem osoba odwołująca się żądać może jedynie korekty stanowiska zajętego przez organ rentowy i wykazywać swoją rację, odnosząc się do przedmiotu sporu objętego decyzją, natomiast nie może żądać czegoś, o czym organ rentowy nie decydował. Z tego względu odwołanie wnoszone od decyzji organu ubezpieczeń społecznych nie ma charakteru samodzielnego żądania, a jeżeli takie zostanie zgłoszone, sąd nie może go rozpoznać, lecz zobowiązany jest postąpić zgodnie z art. 477 10 § 2 k.p.c. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2016 roku, sygn. akt II UZ 58/16, Legalis nr 1564984).

Nie ma jakichkolwiek wątpliwości co do przedmiotu zaskarżonych decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które zostały wydane wskutek rozpoznania skarg H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2) o wznowienie postępowania administracyjnego. Zaskarżone decyzje odmawiały uchylenia decyzji ZUS wydanych w przedmiocie wysokości emerytur skarżących i jednocześnie stwierdzały, że zapadły one z naruszeniem prawa. Taka treść decyzji wyznacza więc zakres i przedmiot sądowego postępowania odwoławczego. Oznacza to przede wszystkim, że aby sytuować się w kognicji nie jest możliwe jakiekolwiek „przeliczanie” świadczenia, bez ustalenia, że zachodzą podstawy do uchylenia decyzji określającej wysokość świadczenia danej ubezpieczonej. Z tych względów Sąd Apelacyjny nie podziela zapatrywań wyrażanych w judykaturze w sprawach podobnych, że mimo braku podstaw do kwestionowania stanowiska organu rentowego w przedmiocie niedopuszczalności uchylenia decyzji (co przemawia za oddaleniem odwołania), zakres i przedmiot sporu dozwala na zmianę decyzji przez przeliczenie świadczenia „na bieżąco” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 31 października 2019 roku, sygn. akt III AUa 1534/19, Legalis nr 2266884).

Skargi o wznowienie postępowania ww. ubezpieczonych zawierały żądanie ponownego obliczenia świadczenia emerytalnego, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku, sygn. akt P 20/16, którym Trybunał orzekł, że art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w brzmieniu obowiązującym do 30 września 2017 roku w zakresie, w jakim dotyczy urodzonych w (...) roku kobiet, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury na podstawie art. 46 tej ustawy, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej (Dz.U. 2019 poz. 539). Trybunał stwierdził, że wprowadzenie do ustawy o emeryturach i rentach z FUS mechanizmu potrącania kwot pobranych świadczeń z tytułu tzw. wcześniejszej emerytury przy obliczaniu podstawy emerytury powszechnej dla kobiet urodzonych w (...) roku nastąpiło z naruszeniem wynikającej z art. 2 Konstytucji RP zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Ubezpieczone, które zdecydowały się przejść na wcześniejszą emeryturę, w momencie podejmowania tej decyzji na podstawie obowiązującego wówczas stanu prawnego, nie miały świadomości co do skutków prawnych, jakie może ona wywoływać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury przyznawanej w wieku powszechnym. Nie mogły przewidzieć, że przejście na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego będzie miało skutek pomniejszenia zgromadzonego kapitału o pobrane świadczenia. Nie mogły się zatem spodziewać, że fakt wypłacania świadczeń emerytalnych wpłynie na sposób ustalania wysokości świadczenia w ramach emerytury powszechnej. Naruszyło to zatem zasadę lojalności państwa względem obywateli. Wprowadzając nowe, mniej korzystne zasady po rozpoczęciu realizacji uprawnień do emerytury w niższym wieku, ustawodawca naraził te kobiety na nieprzewidziane skutki. Gdyby w momencie podejmowania decyzji o przejściu na taką emeryturę ubezpieczone wiedziały, jakie będą tego konsekwencje dla ustalania wysokości emerytury powszechnej, to być może nie skorzystałyby z tego uprawnienia (OTK-A 2019 poz. 11).

Przywołany wyrok Trybunału Konstytucyjnego obowiązuje od daty ogłoszenia, co oznacza niemożność stosowania przez sądy i inne ograny przepisu art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. 2020 poz. 53) wobec grupy kobiet urodzonych w (...) roku - od dnia 21 marca 2019 roku, a także do stanów faktycznych sprzed publikacji wyroku. W teorii i praktyce stosowania prawa dominuje pogląd, że przepis uznany przez Trybunał za niekonstytucyjny ma taki charakter od samego początku, tj. od dnia jego wejścia w życie ( ex tunc). Niezgodność z Konstytucją nie istnieje bowiem wyłącznie w chwili orzekania przez Trybunał, lecz występuje już wcześniej, co oznacza, że orzeczenia Trybunału mają moc wsteczną (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2009 roku, sygn. akt I CSK 379/08, OSNC 2009 nr 12, poz. 172). Ogłoszenie wyroku Trybunału otwiera drogę do sanacji prokonstytucyjnej tych przypadków, w których zastosowanie zakwestionowanego przepisu wywołało konsekwencje prawne. Nie działa tu jednak żaden automatyzm. Konieczne jest zainicjowanie odpowiedniego postępowania, co wynika wprost z art. 190 ust. 4 Konstytucji RP, który stanowi, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i „w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania”. Sąd Okręgowy nie nadał właściwego znaczenia konstytucyjnemu wymogowi zastosowania trybu właściwego dla danego rodzaju postępowania, toteż zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem prawa.

Zauważyć trzeba, że wznowienie postępowania przewidziane w art. 190 ust. 4 Konstytucji jest szczególną instytucją, określaną w doktrynie pojęciem „uzdrowienia postępowania” (sądowego, administracyjnego) opartego na niekonstytucyjnym akcie normatywnym. W swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny niejednokrotnie podkreślał, że regulacja ta stwarza możliwość ponownego rozpatrzenia danej sprawy na podstawie zmienionego stanu prawnego, a możliwość taka jest ujęta jako podmiotowe prawo uprawnionego (zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 7 września 2006 roku, sygn. akt SK 60/05, (...) 2006 nr 8, poz. 101). Jednakże środki, dzięki którym cel ten ma być zrealizowany, Konstytucja pozostawiła do unormowania w poszczególnych procedurach, przyznając ustawodawcy swobodę ich doboru. W konsekwencji pojęcia „wznowienie postępowania”, którym ustrojodawca posłużył się w art. 190 ust. 4 Konstytucji RP, nie należy rozumieć w sensie technicznym, tak jak posługują się nim typowe przepisy proceduralne. Chodzi tu o wszelkie środki prawne, dzięki którym można osiągnąć efekt w postaci ponownego rozstrzygnięcia sprawy, ale ustrojodawca zdecydował, że sposób i zakres wzruszania orzeczeń, rozstrzygnięć i decyzji musi odpowiadać charakterowi poszczególnych postępowań i unormowania szczegółowe pozostawił przepisom proceduralnym rządzącym poszczególnymi dziedzinami prawa.Potwierdzeniem powyższego jest pogląd wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 27 października 2004 roku (sygn. akt SK 1/04, OTK-A 2004 nr 9, poz. 96), iż art. 190 ust. 4 Konstytucji, przyznając jednostce prawo podmiotowe do rozstrzygnięcia sprawy w następstwie utraty mocy przez derogowaną normę prawną, nie deklaruje utraty skuteczności prawnej ex lege niekonstytucyjnych aktów stosowania prawa.

W zgodzie z zasadą pewności prawa i zasadą ochrony zaufania (art. 2 Konstytucji) przepis ten nakazuje wznowienie prawomocnie (ostatecznie) zakończonych postępowań. Przepis ten odsyła zatem do ustaw zwykłych, nakazując regulację trybu wspomnianej sanacji oraz determinując cel wznowienia. Osiągnięcie konstytucyjnego celu pozostawione zostało ustawodawcy zwykłemu. Publiczne prawo podmiotowe wynikające z art. 190 ust. 4 Konstytucji jest ściśle powiązane z gwarancjami wynikającymi z konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji), ale to ustawa zwykła określać ma „zasady i tryb” wznawiania postępowania, zaś Konstytucja przesądza o samym fakcie sanacji indywidualnych stosunków prawnych, wyznaczając cel wznowienia - w trybie procedur ukształtowanych w ustawach (zob. uchwałę siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2010 roku, sygn. akt II GPS 1/10, (...) 2010 nr 5, poz. 81). Sumując, pojęcie „wznowienia postępowania” zawarte w art. 190 ust. 4 Konstytucji RP ma szersze znaczenie, niż wznowienie postępowania regulowane w odpowiednich ustawach i obejmuje wszelkie instrumenty proceduralne, stojące do dyspozycji stron, organów i sądów, wykorzystanie których umożliwia przywrócenie stanu konstytucyjności orzeczeń. Ustawodawca konstytucyjny pozostawił jednak ustawodawcy zwykłemu i sądom osiągnięcie skutku sanacyjnego przewidzianego w art. 190 ust. 4 Konstytucji (zob. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 kwietnia 2004 roku, sygn. akt SK 32/01, Legalis nr 62468).

Przepisy ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie zawierają regulacji określającej tryb postępowania w przypadku wydania decyzji na podstawie przepisu uznanego następnie za niezgodny z Konstytucją. W ustawie z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. 2019 poz. 300) również taki specjalny tryb nie został przewidziany, nadto art. 83a tej ustawy, który przewiduje weryfikację ostatecznych decyzji ZUS, jasno stanowi w ust. 4, że art. 83a nie znajduje zastosowania w postępowaniu o ustalenie uprawnień do emerytur i rent oraz ich wysokości.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że nie znajduje tu również zastosowania tryb zmiany prawomocnych decyzji przewidziany w art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Wprawdzie we wcześniejszym orzecznictwie Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrażał takie zapatrywania (zob. wyrok z dnia 25 września 2013 roku, sygn. akt III AUa 1750/12, LEX nr 1386109), zbieżne z poglądami prezentowanymi w doktrynie (R. Babińska „Wzruszalność prawomocnych decyzji rentowych” Warszawa 2007), jednak wskutek akceptacji wykładni dokonanej w motywach postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2014 roku, sygn. akt III UZP 3/13 (LEX nr 1455747) Sąd Apelacyjny od wielu lat przyjmuje, że to art. 145a k.p.a. stanowi skonkretyzowaną podstawę wzruszenia decyzji organu rentowego wydanych w oparciu o akt normatywny uznany za niekonstytucyjny. Na gruncie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej można jeszcze rozważać wzruszenie prawomocnej decyzji z mocy przesłanki określonej w punkcie 6, w którym wskazuje się podstawę polegającą na nieprawidłowym obliczeniu wysokości świadczenia na skutek błędu rentowego. Przypomnienia wymaga, że za błąd organu uznaje się każdą obiektywną wadliwość decyzji niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki czy też np. wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów, jak również niedopełnienie obowiązku działania z urzędu na korzyść osób uprawnionych do świadczeń emerytalno-rentowych (zob. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1995 roku, sygn. akt II UZP 28/94, OSNP 1995 nr 19, poz. 242; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 października 2018 roku, sygn. akt III UK 153/17, LEX nr 2563524; z dnia 25 lutego 2008 roku, sygn. akt I UK 249/07, OSNP 2009 nr 11-12, poz. 152). W świetle przyjętej teorii tzw. obiektywnej błędności decyzji, a zatem błędu rozumianego szeroko jako każda wadliwość decyzji, decyzje ustalające wysokość emerytur H. U., M. K. (1), E. W. i M. K. (2) z odliczeniem kwot pobranych emerytur nie były dotknięte błędem organu rentowego. Błąd organu nie obejmuje bowiem takich sytuacji, w których organ rentowy działa na podstawie niebudzących jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych przepisów ustawy, które to korzystają z domniemania konstytucyjności aż do chwili uznania ich przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją. Decyzja wydana w takich warunkach nie może też być uznana za bezprawną, gdyż podstawa prawna do jej wydania odpadła dopiero po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 20 października 2015 roku, sygn. akt III AUa 758/15, LEX nr 1820421). Nadto Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ma kompetencji do oceny zgodności z Konstytucją obowiązujących przepisów prawa. Nie jest zatem błędem organu rentowego wydanie decyzji na podstawie przepisu, który okazał się niekonstytucyjny, gdyż jest to sytuacja prawidłowego zastosowania obowiązującego wówczas prawa. Nie można także postawić organowi rentowemu zarzutu niedopełnienia obowiązku działania na korzyść osób uprawnionych do świadczeń, skoro organ rentowy przy wydawaniu decyzji nie naruszył obowiązującego prawa. Zakład co do zasady nie ma obowiązku działać z urzędu, jeśli przepisy nie wymagają w określonej sytuacji działania z urzędu.

Istotne jest również, że błąd organu rentowego nie stanowi alternatywy dla weryfikacji decyzji, gdy ostateczna decyzja nie podlega wzruszeniu w trybie art. 145a k.p.a. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w motywach wyroku z dnia 26 kwietnia 2017 roku (sygn. akt I UK 190/16) błąd organu rentowego nie konkuruje z trybem wznowienia postępowania po wyroku Trybunału Konstytucyjnego i uznaniu niekonstytucyjności określonego przepisu prawa. Nie można przyjmować hybrydalnej konstrukcji uprawień strony, a więc, że w pierwszej kolejności aktywuje się mechanizm opisany w art. 145a k.p.a., uchybienie zaś wskazanemu tam terminowi (co miało miejsce w sprawie) uprawnia do wypłaty świadczenia na podstawie błędu organu (Legalis nr 1640720).

Wracając do kwestii skorzystania z trybu wzruszenia decyzji przewidzianego w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej przytoczyć warto także argumentację - którą Sąd Apelacyjny podziela - przedstawioną przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 23 sierpnia 2018 roku (sygn. akt I UK 355/17). Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że art. 190 ust. 4 Konstytucji RP wyraźnie odsyła w przypadku w nim określonym do przepisów określających zasady i tryb wznowienia postępowania, a instytucja przewidziana w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej nie jest stricte wznowieniem postępowania, lecz „swoistym wznowieniem postępowania” (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 5 czerwca 2003 roku, sygn. akt III UZP 5/03, OSNP 2003, nr 18, por. 442), ma szerszy charakter i przesłanki nieco odmienne od typowych podstaw wznowienia postępowania. Instytucja ta pozwala ponownie ustalić prawo do emerytury bądź renty lub ich wysokość przy wykorzystaniu mniej rygorystycznych podstaw niż określone w przepisach kodeksu postępowania administracyjnego. Nie jest też ograniczona jakimkolwiek terminem. Orzeczenie, o którym mowa w art. 190 ust. 4 Konstytucji, stanowi samodzielną i szczególną podstawę wznowienia postępowania wymienioną expressis verbis w przepisach regulujących postępowanie zarówno sądowe (art. 401 1 k.p.c. i art. 540 § 2 k.p.k.), jak i administracyjne (art. 145a k.p.a.). Stosownie zaś do art. 124 ustawy emerytalno-rentowej, w postępowaniu w sprawach o świadczenia określone w powołanej ustawie stosuje się przepisy k.p.a., chyba że ustawa stanowi inaczej. Za przepis, na podstawie którego może dojść do wzruszenia prawomocnej decyzji organu rentowego, wydanej w oparciu o akt normatywny uznany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego za niezgodny z Konstytucją, należy zatem uznać art. 145a k.p.a., gdyż ustawa o emeryturach i rentach nie zawiera regulacji w przedmiocie wznowienia postępowania z powodu orzeczenia Trybunału. Po złożeniu skargi do organu rentowego w terminie określonym w art. 145a § 2 k.p.a. dochodzi do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji dotkniętej opisaną wadą i zastąpienia jej decyzją uwzględniającą stan prawny, który pomija regulację derogowaną orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego (LEX nr 2535343; por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2017 roku, sygn. akt III UK 117/16, LEX nr 2321870).

Sumując powyższe, przepisem, na podstawie którego może dojść do wznowienia postępowania administracyjnego i wzruszenia prawomocnej decyzji wydanej w oparciu o przepis niezgodny z Konstytucją, jest art. 145a k.p.a., w myśl którego (§ 1) można żądać wznowienia postępowania w razie, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja. W sytuacji określonej w § 1 skargę o wznowienie wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Ponieważ postępowanie przed organem rentowym w sprawie emerytury toczy się według przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, z odmiennościami wynikającymi z ustawy o emeryturach i rentach z FUS albo ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, to oczywiste jest, że do wznowienia postępowania zakończonego decyzją administracyjną organu rentowego ma zastosowanie art. 145a k.p.a. Pogląd ten ma swe źródło również w regulacji zawartej w art. 180 § 1 i 2 k.p.a., który to przepis przewiduje, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się przepisy k.p.a., chyba że przepisy dotyczące ubezpieczeń ustalają odmienne zasady postępowania w tych sprawach, jak i w treści art. 123 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który ustanawia zasadę w stosowania k.p.a., o ile ustawa systemowa nie stanowi inaczej. Skoro zatem ani ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, ani ustawa emerytalno-rentowa nie zawierają przepisów dotyczących trybu wznowienia w przypadku wydania decyzji w oparciu o przepis uznany za niezgodny z Konstytucją i wobec tego, że w takiej sytuacji zasadą jest stosowanie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, właściwą podstawę wznowienia postępowania stanowi wyłącznie przepis art. 145a k.p.a. W konsekwencji trzeba przyjąć również konieczność zastosowania art. 146 k.p.a.

W przypadku złożenia skargi o wznowienie postępowania administracyjnego organ rentowy, badając wystąpienie przesłanki określonej w treści przepisu art. 145a § 1 k.p.a., na wstępnym etapie postępowania ustala wyłącznie, czy zachowano ustawowy termin do wniesienia żądania. Stwierdzając spełnienie tego warunku organ rentowy wznawia postępowanie w drodze postanowienia i prowadzi postępowanie po myśli art. 149 § 2 k.p.a. - co do przyczyn wznowienia i co do rozstrzygnięcia istoty sprawy. Przepis art. 146 § 1 k.p.a. stanowi jednak, że uchylenie decyzji z przyczyn określonych w art. 145 § 1 pkt 3-8 oraz w art. 145a nie może nastąpić, jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło pięć lat, co oznacza, że organ administracyjny, rozpoznający sprawę po wznowieniu postępowania, musi badać nie tylko, czy istniały przyczyny wznowienia podane w art. 145 § 1 k.p.a., ale także czy na przeszkodzie ewentualnemu rozstrzygnięciu sprawy co do istoty nie stoją okoliczności, o jakich mowa w cytowanym art. 146 k.p.a. Przepis ten zawiera dwie przesłanki negatywne (termin) ograniczające dopuszczalność uchylenia decyzji administracyjnej w trybie wznowienia postępowania. Ich wystąpienie nie ogranicza dopuszczalności wznowienia postępowania.

Wystąpienie przesłanek negatywnych ogranicza jednak możliwość rozstrzygnięcia we wznowionym postępowaniu co do istoty sprawy. Jeśli więc w danym przypadku wystąpi jedna z przesłanek wskazanych w art. 146 k.p.a. organ rentowy wznowi postępowanie w drodze postanowienia, ale odmówi uchylenia decyzji przy czym, zgodnie z art. 151 § 2 k.p.a., stwierdzi wydanie zaskarżonej decyzji z naruszeniem prawa. Dodać należy, że upływ terminów, o których mowa w art. 146 § 1 k.p.a., stanowi negatywną przesłankę do uchylenia decyzji o charakterze bezwarunkowym, co oznacza, że niezależnie od przyczyn uchybienia terminu istnieje bezwzględny zakaz merytorycznego rozstrzygania sprawy. Termin pięcioletni, chociaż zamieszczony w przepisie proceduralnym, ma charakter materialny, a jego upływ powoduje taki skutek, że decyzja ostateczna nie może być uchylona, choćby została wydana z naruszeniem prawa. Biegu tego terminu nie przerywa żadna czynność procesowa, nie może być on przywrócony (jest terminem, do którego zachowania obowiązana jest strona, lecz jego adresatem jest organ), a upływ terminu organ administracji zobligowany jest uwzględnić z urzędu. Prowadzenie postępowania po upływie okresu określonego w art. 146 § 1 k.p.a. naruszałoby zasadę trwałości decyzji administracyjnych, której podstawową funkcją jest stabilizacja stosunków prawnych ukształtowanych decyzją ostateczną. Innymi słowy, w przypadku upływu pięciu lat od doręczenia decyzji organ prowadzący wznowione postępowanie nie ma podstaw do uchylenia decyzji lub jej zmiany z przyczyn określonych w art. 145 § 1 pkt 3-8 k.p.a. oraz w art. 145a, traci uprawnienie do badania, czy decyzja ta podlega uchyleniu bądź zmianie, powinien natomiast stwierdzić wydanie decyzji objętej skargą z naruszeniem prawa.

Jak wynika z akt organu rentowego, od dat doręczenia ubezpieczonym H. U., M. K. (1), E. W. oraz M. K. (2) zaskarżonych decyzji upłynęło 5 lat, czemu odwołujące się nie zaprzeczyły. To oznacza, że organ rentowy nie mógł zmienić ani uchylić tych decyzji, mógł jedynie wydać decyzje stwierdzające wydanie objętych skargą decyzji z naruszeniem prawa. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. prawidłowo zatem odmówił ww. ubezpieczonym uchylenia pierwotnych decyzji wskazując jednocześnie, że decyzje te zapadły z naruszeniem prawa.

Sąd Apelacyjny podziela przy tym stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 2 października 2019 roku, sygn. akt III AUa 873/19 (Legalis nr 2278983), iż stwierdzenie przez organ rentowy, że decyzja została wydana z naruszeniem prawa otwiera ubezpieczonym drogę do dochodzenia, na podstawie art. 417 1 § 2 k.c., odszkodowania za straty spowodowane wydaniem decyzji z naruszeniem prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 6 marca 2019 roku, zwrócił uwagę na możliwość wznowienia postępowania według określonych procedur. Nie ma wątpliwości, że w razie poddania kontroli sądowej decyzji wydanych w 2013 roku i w pierwszych miesiącach 2014 roku (takich jak decyzje zapadłe wobec H. U., M. K. (1), E. W. oraz M. K. (2)) i oddalenia od nich odwołań, co miało miejsce w wielu przypadkach, właściwa podstawa wznowienia postępowania cywilnego lokuje się w treści art. 401 1 k.p.c. i w tej sytuacji retroaktywny skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego może znaleźć pełną realizację (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2017 roku, sygn. akt I UZ 47/17, Legalis nr 1790186).

Stwierdzając, że zaskarżony wyrok w odniesieniu do H. U., M. K. (1), E. W. oraz M. K. (2) zapadł z obrazą prawa materialnego, a zaskarżone przez nie decyzje ZUS były prawidłowe, Sąd Apelacyjny, z mocy art. 386 § 1 k.p.c., orzekł reformatoryjnie i oddalił odwołania ubezpieczonych, o czym orzeczono w punkcie 1a wyroku.

Z kolei w odniesieniu do ubezpieczonej W. M. podniesione przez organ rentowy zarzuty dotyczące wadliwości ustaleń Sądu Okręgowego co do istoty sprawy oraz skutkujące też koniecznością przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości wymagały uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.Z art. 321 k.p.c. wynika podstawowa zasada procedury cywilnej wyrokowania w ramach przedmiotu sporu, według której sąd jest związany żądaniem zgłoszonym przez powoda w powództwie, a więc nie może wbrew żądaniu pozwu zasądzić czegoś jakościowo innego albo w większym rozmiarze lub uwzględnić powództwa na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. Zakaz orzekania ponad żądanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych oznacza też, że sąd nie może orzec co do przedmiotu, który nie był objęty zaskarżoną decyzją organu rentowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w postanowieniu z dnia 12 grudnia 2018 roku, sygn. akt III UZ 39/18, Legalis nr 1855949).

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, trzeba wskazać, że W. M. w dniu 6 maja 2019 roku wniosła skargę o wznowienie postępowania i uchylenie decyzji o przyznaniu emerytury z dnia 1 lipca 2014 roku wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jej wniesienia. Organ rentowy wydał w dniu 27 maja 2019 roku decyzję, mocą której odmówił przywrócenia terminu na wniesienie skargi o wznowienie postępowania i w konsekwencji odmówił wznowienia postępowania na podstawie art. 145a § 2 k.p.a. W odwołaniu z 24 czerwca 2019 roku w sprawie odmowy przywrócenia terminu ponownego przeliczenia emerytury zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku W. M. wskazała, że o wyroku Trybunału dowiedziała się po terminie, który uprawniał do wznowienia postępowania i przeliczenia emerytury. Dodała, że termin do złożenia wniosku był krótki i mało nagłośniony w mediach, a o możliwości złożenia wniosku dowiedziała się od znajomej.

Mimo to Sąd Okręgowy pominął zarówno przedmiot zaskarżonej decyzji, jak też treść wniesionego od niej odwołania W. M. i rozpoznał kwestie, które w ogóle w tym przypadku nie były przedmiotem sporu (przeliczenie emerytury na podstawie art. 114 ustawy emerytalno-rentowej), gdyż nie dotyczyła jej zaskarżona decyzja, ani też żądania zawarte w odwołaniu. Skarga o wznowienie postępowania ubezpieczonej W. M. zawierała żądanie ponownego obliczenia świadczenia emerytalnego, zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku, sygn. akt P 20/16. W przypadku złożenia skargi o wznowienie postępowania administracyjnego organ rentowy, badając wystąpienie przesłanki określonej w treści przepisu art. 145a § 1 k.p.a., na wstępnym etapie postępowania ustala wyłącznie, czy zachowano ustawowy termin do wniesienia żądania. W rezultacie w niniejszej sprawie w przypadku skargi W. M. przedmiotem sporu było wyłącznie przekroczenie terminu miesięcznego do złożenia skargi o wznowienie postępowania. Stwierdzić należy, ze Sąd Okręgowy orzekając o kwestii, która w ogóle nie była przedmiotem sporu (wniosek o przeliczenie emerytury na bieżąco), nie zbadał przesłanek będących podstawą skarżonej decyzji – możliwości przywrócenia terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania, co z kolei ma kluczowe znaczenie dla ubezpieczonej, która domagała się uchylenia decyzji pierwotnie wydanej.

W tak ustalonym stanie faktycznym słusznie organ rentowy zarzucił wydanie rozstrzygnięcia z naruszeniem art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. Sąd Okręgowy, wbrew obowiązkowi wynikającemu z powołanego wyżej przepisu, uchylił się od merytorycznego rozpoznania przedmiotu sporu. Zamiast tego wydał orzeczenie o konieczności rozpoznania przez ZUS wniosku o przeliczenie emerytury na podstawie art. 114 ustawy emerytalno-rentowej w oparciu o art. 477 14 § 3 k.p.c. Powołany przepis reguluje, jakiego rodzaju rozstrzygnięcia mogą zapaść w razie uwzględnienia odwołania wniesionego w tym trybie. Sąd może w takiej sytuacji zobowiązać organ rentowy do wydania decyzji w określonym terminie, zawiadamiając o tym organ nadrzędny lub orzec co do istoty sprawy. Zgodnie z treścią art. 477 9 § 4 k.p.c., jeżeli organ rentowy nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia w sposób przepisany, odwołanie można wnieść w każdym czasie po upływie tego terminu. Jest to tzw. skarga na milczenie organu. Dochodzenie przed sądem prawa do świadczenia z ubezpieczenia społecznego, które nie było przedmiotem decyzji organu rentowego jest niedopuszczalne, z wyjątkiem przewidzianym w art. 477 9 § 4 k.p.c. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 listopada 1999 roku, sygn. akt II UKN 204/99, OSNAP 2001 nr 5, poz. 169). Innymi słowy, warunkiem zastosowania rozwiązania przyjętego w art. 477 14 § 3 k.p.c., z którego skorzystał Sąd pierwszej instancji w odniesieniu do ubezpieczonej W. M., jest wniesienie skargi na milczenie organu rentowego, a więc wystąpienie takiej sytuacji, w której organ rentowy w ciągu dwóch miesięcy nie wydał decyzji w załatwieniu wniosku. W rozpatrywanym przypadku w żadnym razie nie można przyjąć, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wydał decyzji w związku z wnioskami o przywrócenie terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania administracyjnego i w rezultacie w przedmiocie samych skarg. Właśnie wskutek tego żądania ubezpieczonej zapadła zaskarżona decyzja. Nadto skarżąca jednoznacznie wniosła odwołanie od decyzji, nie zaś skargę na bezczynność ZUS. Poczynione rozważania prowadzą do konkluzji, że Sąd Okręgowy w sposób nieuprawniony zobowiązał organ rentowy do wydania decyzji w określonym terminie na podstawie art. 477 14 § 3 k.p.c., gdyż odwołująca się W. M. nie złożyła skargi na bezczynność organu rentowego, nadto nie zachodzi sytuacja braku decyzji w załatwieniu żądania.

Konkludując, przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie w przypadku W. M., wyznaczonym treścią zaskarżonej przez nią decyzji jest kwestia zasadności odmowy przez organ rentowy przywrócenia, na podstawie art. 59 § 1 k.p.a. w związku z art. 83b ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2019 poz. 300 ze zm.), terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania administracyjnego, zakończonego prawomocną decyzją tego organu, a nie zasadność samej skargi o wznowienie tego postępowania, czy wniosek o przeliczenie świadczenia na podstawie art. 114 ustawy emerytalnej. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko, zgodnie z którym termin do wniesienia skargi o wznowienie postępowania administracyjnego z przyczyny orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, określony w art. 145a § 2 k.p.a., jest terminem o charakterze procesowym, wobec czego ma do niego zastosowanie instytucja przywrócenia terminu (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w G. z dnia 24 listopada 2010 roku, sygn. akt II SA/GO 710/10). Zgodnie z art. 58 § 1 k.p.a. w razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na prośbę zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. W myśl art. 58 § 2 k.p.a. prośbę o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. Jednocześnie z wniesieniem prośby należy dopełnić czynności, dla której określony był termin. Przepis art. 58 k.p.a. pozwala na uprawdopodobnienie braku winy, jako podstawę do przywrócenia terminu, przy czym uprawdopodobnienie jest środkiem zastępczym, słabszym niż dowód, nie dającym pewności, lecz jedynie wiarygodność twierdzenia o danym fakcie. Musi ono jednak dotyczyć takiego faktu, który wskazuje na brak możliwości dokonania określonej czynności z powodu niemożliwych do przezwyciężenia przeszkód (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w G. z dnia 27 sierpnia 2014 roku, sygn. akt II SA/GL 528/14 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 grudnia 2015 roku, sygn. akt III AUa 491/14).

Wobec powyższego rację ma apelujący organ, domagając się ponownego rozpoznania sprawy. Sądowi odwoławczemu przypisano funkcję rozpoznawczą, ograniczając tym samym jego uprawnienia kontrolne. W rezultacie sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę, a nie apelację. Wyrazem tak ukształtowanego wzorca jest zredukowanie przypadków, w których sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Oznacza to, że wykładnia art. 386 § 4 k.p.c. nie może mieć charakteru rozszerzającego. Wskazówka ta dotyczy przede wszystkim przesłanek odnoszących się do nierozpoznania przez sąd istoty sprawy oraz wymogu przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W pewnych wypadkach sąd odwoławczy (mimo zdeterminowania jego roli funkcją rozpoznawczą) nie powinien jednak orzekać merytorycznie. Sytuacja taka ma miejsce, gdy procedowanie sądu pierwszej instancji dotknięte jest tego rodzaju wadą, że włączenie się przez sąd odwoławczy do rzeczowego rozpoznania sprawy nie jest możliwe. W takim wyjątkowym wypadku przewidziano dla sądu drugiej instancji uprawnienia kasatoryjne. Sąd odwoławczy, w ramach apelacji pełnej dokonuje samodzielnie subsumpcji prawa, nie jest w tym zakresie związany poglądami wyrażonymi przez sąd niższej instancji. Wymóg przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c., weryfikowany jest z punktu widzenia sądu drugiej instancji. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w przypadku odwołania W. M. uchylił się od zbadania kluczowej dla sprawy przesłanki – okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu do wniesienia skargi, co z kolei otwierałoby ubezpieczonej drogę do rozpoznania zasadności samej skargi o wznowienie postępowania administracyjnego. Zamiast tego wydał rozstrzygnięcie, które nie miało oparcia ani w treści zaskarżonej decyzji, ani w żądaniach odwołującej się W. M..

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy z odwołania W. M. Sąd pierwszej instancji przeprowadzi dowody zaoferowane przez strony i ustali, czy istnieją przesłanki do przywrócenia terminu do wniesienia skargi o wznowienie postępowania, mając na względzie wszystkie istotne okoliczności sprawy. Ponieważ Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sporu i w rezultacie zachodziła potrzeba przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego na okoliczności mające zasadnicze znaczenie w sprawie, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. zaistniała podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku w zakresie punktu 1 w odniesieniu do W. M. i przekazania sprawy w tej części do Sądu Okręgowego w Kaliszu celem ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za drugą instancję (art. 108 § 2 k.p.c.), o czym orzeczono w punkcie 1b wyroku.

W odniesieniu do apelacji wywiedzionej przez ubezpieczoną C. U. Sąd Apelacyjny stwierdził, że nie zasługuje ona na uwzględnienie, a zawarte w niej zarzuty nie prowadzą do wzruszenia zaskarżonego rozstrzygnięcia. Nie jest zasadny zarzut art. 233 k.p.c. dotyczący przekroczenia przez Sąd Okręgowy granic swobody w ocenie zebranego materiału dowodowego. Nie powtarzając wywodów zawartych przez Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, podkreślić jednak należy, że w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 roku wydanym w sprawie o sygn. akt P 20/16 jasno i kategorycznie wskazano, że art. 25 ust. 1b ustawy emerytalno-rentowej jest niekonstytucyjny tylko w przypadku kobiet urodzonych w (...) roku. Tymczasem C. U. urodziła się w (...) roku. Niekonstytucyjność wskazanej regulacji prawnej polegała na tym, że urodzone w (...) roku kobiety podejmując decyzje o przejściu na emeryturę powszechną nie mogły się uchylić od negatywnych dla nich skutków normy prawnej z art. 25 ust. 1b ustawy emerytalno-rentowej dotyczących obliczania emerytur. Zastosowanie wobec tej ubezpieczonej art. 25 ust. 1b jest skutkiem jej wyboru życiowego o przejściu na emeryturę powszechną dopiero w czasie obowiązywania tego przepisu. Gdyby bowiem C. U. zdecydowała się przejść na emeryturę powszechną w 2012 roku (co mogła uczynić z racji faktu, że w tym roku właśnie osiągnęła wiek emerytalny), przepis ten nie objąłby jej swym zakresem. Zatem fakt zastosowania wobec niej ww. regulacji wynika z wyboru życiowego ubezpieczonej, która zdecydowała o późniejszym przejściu na emeryturę powszechną. Tymczasem niekonstytucyjność przedmiotowej regulacji w przypadku kobiet urodzonych w (...) roku wynika z tej tylko okoliczności, że niekorzystne dla nich rozwiązanie weszło w życie zanim zyskały one możliwość uzyskania emerytury „powszechnej”. Nie mogły one wybrać (zaplanować, przeanalizować), czy rozwiązanie to będzie dla nich korzystne, a ustawodawca zmienił przepisy dotyczące ich sytuacji życiowej zanim mogły one przejść na emeryturę powszechną. To ta właśnie okoliczność różnicuje sytuację C. U. i pozostałych ubezpieczonych w sprawie, a szerzej – sprawia, że rozpatrywany przepis jest niekonstytucyjny tylko w odniesieniu do kobiet urodzonych w (...) roku. Zastosowanie tej regulacji wobec C. U. wynikało również z jej decyzji. Gdyby zdecydowała się ona na przejście na emeryturę w 2012 roku, nie znalazłby on dla niej zastosowania. Tymczasem wobec pozostałych ubezpieczonych art. 25 ust. 1b przy przejściu na powszechną emeryturę musiał zostać zastosowany. Ta konieczność decyduje o niekonstytucyjności owego przepisu jedynie wobec kobiet urodzonych w (...) roku. Sąd odwoławczy stwierdza zatem, że brak jest uchybień w przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy ocenie materiału dotyczącego C. U.. Sąd Okręgowy prawidłowo zinterpretował treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 6 marca 2019 roku, a następnie trafnie wyeksponował, dlaczego dotyczące jej okoliczności sprawiają, że wyrok ten nie zmienia jej sytuacji w niniejszej sprawie. Jasna argumentacja Trybunału Konstytucyjnego powoduje też, że wbrew argumentacji ubezpieczonej, nie zachodzi potrzeba zwrócenia się z pytaniem prawnym wskazanym w apelacji do trybunału Konstytucyjnego. Powyższe sprawia, że apelacja C. U. podlegała oddaleniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.

Nadto Sąd odwoławczy zwraca uwagę, że odwołania E. W. i M. K. (1) od zaskarżonych decyzji zawierały również wnioski o przeliczenie ich emerytur bez pomniejszania ich wysokości o kwot stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur. Z dniem ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego ustało domniemanie konstytucyjności normy prawnej, według której obliczona została emerytura odwołujących się, toteż organ rentowy winien rozpoznać żądania ww. ubezpieczonych ukształtowania emerytury w sposób zgodny z prawem. Te „nowe” wnioski ubezpieczonych o przeliczenie wysokości świadczenia wymagają rozpoznania przez organ rentowy na zasadach ogólnych, toteż wnioski te należało przekazać organowi rentowemu na podstawie art. 477 10 § 2 k.p.c. Sąd ubezpieczeń społecznych rozpoznaje odwołania od decyzji, a nie nowe wnioski, jeśli zatem stwierdzi, że zgłoszone żądanie nie zostało rozpoznane, obowiązany jest postąpić zgodnie z art. 477 10 § 2 k.p.c. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2016 roku, sygn. akt II UZ 58/16, Legalis nr 1564984). Takie właśnie postanowienie wydał Sąd Apelacyjny odnośnie żądań E. W. i M. K. (1), o czym orzeczono w punkcie 3 wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szubska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Beata Michalska,  Jolanta Wolska ,  Jacek Zajączkowski
Data wytworzenia informacji: