Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1474/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2015-10-16

Sygn. akt III AUa 1474/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Zajączkowski

Sędziowie: SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

del. SSO Anna Rodak

Protokolant: sekr. sąd. Małgorzata Matusiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 października 2015 r. w Ł.

sprawy K. Ł. przy udziale zainteresowanej K. Ś. - (...) w K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.

o ustalenie ubezpieczenia

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 12 marca 2015 r. sygn. akt V U 936/14

oddala apelację.

Sygn. akt: III AUa 1474/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 26 czerwca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. stwierdził, że K. Ł. od dnia 17 sierpnia 2013 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek K. Ś., prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) w K., jednocześnie organ rentowy odmówił przyjęcia do podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia za miesiące styczeń i luty 2014 r. kwoty 2.800 zł, w miejsce kwoty 840 zł.

K. Ł. w odwołaniu od decyzji z dnia 18 lipca 2014 r. zakwestionowała stanowisko ZUS podnosząc, że w ramach zawartej umowy o pracę z (...) nastąpiła rzeczywista zmiana warunków pracy i płacy od stycznia 2014 r. Zainteresowana K. Ś., która była stroną zaskarżonej decyzji jako płatnik składek, przyłączyła się do stanowiska odwołującej się. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Wyrokiem z dnia 12 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne K. Ł. z tytułu zatrudnienia z zakładzie pracy K. Ś. (...) w K. za miesiące styczeń i luty stanowi kwota 2.800 złotych.

Sąd Okręgowy ustalił, że K. Ł. jest z wykształcenia magistrem pedagogiki, tytuł ten uzyskała w 2009 r., lecz w zawodzie nauczyciela nigdy nie pracowała. Ukończyła też kursy kosmetyczne i przez około osiem lat wykonywała zawód kosmetyczki - podologa. Przez dwa lata odwołująca się prowadziła w tym zakresie jednoosobowo działalność gospodarczą. Do dnia 16 sierpnia 2013 r. K. Ł. pracowała w zakładzie kosmetycznym (...) w K. w wymiarze pełnego etatu z wynagrodzeniem około 2.000 zł netto.

K. Ś. z zawodu jest kosmetologiem. Od 16 sierpnia 2013 r. zaczęła prowadzenie własnej pozarolniczej działalności gospodarczej, a od dnia 17 sierpnia 2013 r. podpisała umowę o pracę z K. Ł.. Powierzyła jej pracę na stanowisku kosmetyczki w ramach ½ etatu za wynagrodzeniem 800 zł brutto. W styczniu 2014 r. strony podpisały porozumienie zmieniające umowę o pracę. Zmianie uległ wymiar czasu pracy na pełny etat oraz wynagrodzenie na kwotę 2.800 zł brutto.

W dniu 24 sierpnia 2014 r. K. Ł. urodziła dziecko. O stanie ciąży dowiedziała się podczas wizyty lekarskiej w gabinecie ginekologicznym E. S. w dniu 13 stycznia 2014 r. Na podstawie wpisu w dokumentacji lekarskiej Sąd ustalił, że osiągnięto pozytywny wynik testu ciążowego, a pacjentka podała, że ostatnią miesiączkę odnotowała w listopadzie 2013 r. O tym, że jest w ciąży K. Ł. podejrzewała już na początku miesiąca stycznia 2014 r. w związku z opóźniającą się miesiączką, ale o fakcie ciąży poinformowała K. Ś. pod koniec stycznia 2014 r. K. Ł. od dnia 3 marca 2014 r. stała się czasowo niezdolna do pracy w związku z ciążą, do pracy u zainteresowanej nie wróciła, opiekuje się dzieckiem.

Sąd Okręgowy ustalił, że przechodząc do pracy w firmie (...) K. Ł. działała w zamiarze polepszenia sobie warunków pracy. Wprawdzie podjęła pracę w połowie pełnego wymiaru czasu pracy, ale K. Ś. obiecywała jej, że jest to sytuacja przejściowa związana z uruchomieniem działalności, zaś od nowego roku zwiększy jej wymiar pracy oraz wysokość wynagrodzenia. Pozostałe pracownice zostały także zatrudnione z wynagrodzeniem minimalnym i nie na pełen etat. Za 2013 r. K. Ś. odnotowała stratę finansową w wysokości 114.960,48 zł. Od dnia 1 stycznia 2014 r. zwolniła dwie pracownice. W miejsce K. Ł. zatrudniła E. P., po trzech miesiącach współpracy z nią już nie kontynuowała, zaś w licu zatrudniła nową pracownicę K. B.. Wszystkie pracownice były zatrudniane za minimalnym wynagrodzeniem. Obecnie u K. Ś. pracuje K. B. w wymiarze ½ etatu i M. G. w pełnym wymiarze czasu pracy. Na podstawie zeznań stron i świadka Sąd pierwszej instancji ustalił, że K. Ł. dała się poznać jako wyróżniający się doświadczeniem podolg, z jej usług korzystali również klienci, których obsługiwała jeszcze jako pracownica zakładu (...).

Oceniając materiał dowodowy Sąd dał wiarę zeznaniom odwołującej się oraz zainteresowanej co do okoliczności podpisania umowy i aneksu do umowy o pracę. W szczególności Sąd uznał za wiarygodne twierdzenia stron, że zwiększenie uposażenia od stycznia 2014 r. było rezultatem wcześniejszych uzgodnień. K. Ł. przekonująco zeznała, że zmieniając pracę działała w przekonaniu, że po kilku pierwszych miesiącach uzyska wyższe wynagrodzenie i będzie mogła należycie wykorzystać swe umiejętności jako podolog. Odwołująca się nie była pracownicą dopiero wchodzącą do zawodu, miała już kilkuletnie doświadczenie i wyróżniała się umiejętnościami na tle innych pracownic, toteż otrzymała wyższe wynagrodzenie.

W świetle dokonanych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał odwołanie za zasadne i zmienił zaskarżoną decyzję. Sąd stwierdził, z powołaniem się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, że w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może kwestionować wysokość wynagrodzenia, stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa. Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 k.p., umówienie się o wyższe od najniższego wynagrodzenie jest dopuszczalne, to autonomia stron umowy o pracę w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie tylko w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa. Strony obowiązane są respektować nie tylko swój interes jednostkowy, lecz winny mieć wzgląd na interes publiczny, co wyraża m.in. art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. Ocena wysokości umówionego wynagrodzenia jest także istotną kwestią na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, gdyż ustalenie podstawy wymiaru składek opiera się na zasadach wyrażonych w art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2 ustawy systemowej. Z przepisów tych wynika, że podstawą wymiaru składki jest otrzymany przez pracownika przychód. Należy jednak pamiętać, że umowa o pracę wywołuje nie tylko skutki dotyczące wzajemnych relacji na linii pracownik - pracodawca, ale także skutki dalsze, m.in. w sferze ubezpieczeń społecznych. Określa wysokość składki, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń z ubezpieczeń. Sąd podkreślił, że są to skutki doniosłe nie tylko dla ubezpieczonego, ale i dla interesu publicznego. Godziwość wynagrodzenia, jako jedna z zasad prawa pracy, zyskuje dodatkowy wymiar aksjologiczny. W prawie ubezpieczeń społecznych istnieje bowiem znacznie silniejsza bariera działania w ramach obowiązującego prawa, gdyż opiera się ona na interesie publicznym wymagającym ochrony oraz zasadzie solidarności ubezpieczonych. W konsekwencji nieważnością mogą być dotknięte jedynie uzgodnienia stron umowy o pracę dotyczące wynagrodzenia, przy zachowaniu ważności pozostałych postanowień umownych. Jednakże w rozpatrywanej sprawie Sąd Okręgowy nie dopatrzył się możliwości zakwestionowania postanowień umowy o pracę K. Ł.. Taka sytuacja wymaga ustalenia, że jedynym determinantem zachowań stron umowy jest chęć osiągnięcia korzyści w postaci wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jako następstwa zdarzenia ubezpieczeniowego, które ma w najbliższy czasie nastąpić (przewidywana absencja chorobowa, zbliżające się macierzyństwo). Tylko wtedy słuszną może okazać się teza, że układające się strony działają w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, skoro zmierzają do uzyskania świadczeń, do których, w innym przebiegu zdarzeń, strona umowy prawa by nie nabyła, albo nabyła w niższej wysokości.

Jak wykazało przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe, nie ma w zebranym materiale podstaw do poczynienia ustaleń, że w chwili zawarcia aneksu do umowy o pracę K. Ł. miała pewność co do tego, że jest w ciąży, a jeśli nawet miała takie przypuszczenia, to że podzieliła się nimi z pracodawcą. Nie ma więc dowodów na istnienie innego motywu działania stron układających się w styczniu 2014 r., jak tylko realizacja wcześniejszych uzgodnień co do zmiany warunków pracy odwołującej się. Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji, z mocy art. 477 14 § 2 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł organ rentowy zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 13 pkt 1 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 18 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c. przez niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy;

3.  naruszenie art. 233 k.p.c. przez obrazę zasady swobodnej oceny dowodów.

W konsekwencji organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Ubezpieczona w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna, albowiem Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i właściwie zastosował przepisy prawa materialnego, które trafnie wyłożył. Organ rentowy nie podniósł w swej apelacji żadnych zarzutów podważających dokonane ustalenia faktyczne w przedmiocie rzeczywistego świadczenia pracy przez K. Ł., de facto ograniczył się tylko do kwestionowania wysokości wynagrodzenia ubezpieczonej umówionego od dnia 1 stycznia 2014 r.

W judykaturze nie ma rozbieżności co do tego, że dla skuteczności postawienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wykazanie, przy użyciu argumentów jurydycznych, że sąd pierwszej instancji naruszył zasady oceny materiału dowodowego uchybiając podstawowym regułom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Za niewystarczające uznaje się zaprezentowanie odmiennego stanu faktycznego, wynikającego z własnego przekonania o wadze poszczególnych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W przypadku zaś osobowych źródeł dowodowych, przy ocenie których istotne znaczenie ma bezpośredni wydźwięk zeznań złożonych przed składem orzekającym, sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w dokonane na podstawie tych dowodów ustalenia faktyczne. Zmiana ustaleń nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003r., IV CK 183/02, LEX nr 164006). Taka sytuacja nie wystąpiła w rozpoznawanej sprawie co do oceny zeznań świadka i stron, w konfrontacji z dowodami z dokumentów, w szczególności dokumentacji lekarskiej ubezpieczonej. Sąd Okręgowy kształtując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia nie dopuścił się naruszenia dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. uznając, że w materiale dowodowym brak jest dostatecznego oparcia dla poczynienia ustaleń, iż strony umowy o pracę zawierając aneks, obowiązujący od 1 stycznia 2014 r., działały w takim celu, jaki przyjął organ rentowy wydając zaskarżoną decyzję.

Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje przywołane przez Sąd pierwszej instancji zapatrywania, wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, iż autonomia woli stron umowy o pracę w kształtowaniu jej postanowień, w tym dotyczących wynagrodzenia, nie jest absolutna, podlega ona ochronie tylko w ramach wartości obowiązujących w systemie prawa. Ma to znaczenie szczególnie istotne na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, gdyż wysokość wynagrodzenia kształtuje określony stosunek ubezpieczenia społecznego. W prawie ubezpieczeń społecznych pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, toteż w konkretnych okolicznościach może się okazać, że nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika można przypisać zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Choć w warstwie literalnej przepisy prawa ubezpieczeń społecznych łączą wysokość składek z wynagrodzeniem pracownika, to w rzeczywistości odnoszą się do takiego przełożenia wypłaconego wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń udzielanych z zasobów ogólnospołecznych (OSNP 2005 nr 21, poz. 338). W ten sposób Sąd Najwyższy ukształtował kierunek wykładni art. 58 § 2 k.c. w aspekcie nieważności umów o pracę oraz postanowień umownych z uwagi na zasady współżycia społecznego. Świadomy zamiar osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu kreuje czynność prawną sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Nie ma racji apelujący twierdząc, że w materiale dowodowym sprawy niniejszej ujawnione zostały okoliczności wskazujące na taką właśnie czynność prawną, których Sąd Okręgowy nie dostrzegł, a mianowicie strata finansowa pracodawcy za 2013 r. oraz fakt ustalenia wynagrodzenia dla innych osób zatrudnionych w (...) K. Ś. na poziomie wynagrodzenia minimalnego. Sąd pierwszej instancji oba te fakty uwzględnił w podstawie faktycznej rozstrzygnięcia i wyjaśnił, z jakich względów nie mają one wpływu na ocenę prawną spornego aneksu do umowy o pracę w świetle zasad współżycia społecznego. Apelujący nie podjął rzeczowej krytyki stanowiska Sądu Okręgowego w tym aspekcie, co więcej, w ogóle nie postawił w swym środku odwoławczym zarzutu obrazy art. 58 § 2 k.c. i żadnej argumentacji jurydycznej na tym tle nie zaprezentował, ograniczając się w istocie polemiki z dokonanymi ustaleniami i wyprowadzonymi z nich wnioskami.

Trafnie Sąd Okręgowy podkreślił, że decydujące znaczenie dla kwalifikacji umowy, jako sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, ma możliwość przypisania obu stronom umowy o pracę zamiaru działania w celu osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych. W okolicznościach sprawy niniejszej nie ma dostatecznych dowodowych podstaw do przyjęcia, że taki cel przyświecał stronom spornego aneksu. Niespornie K. Ł. podjęła pracę u K. Ś. już w sierpniu 2013 r. Była doświadczonym kosmetologiem ze specjalnością z podologii, pracowała w innym gabinecie kosmetycznym i zarabiała tam około 2.000 zł netto. K. Ś. poznała ją będąc klientką tego gabinetu, zaproponowała jej przejście swojego zakładu, uruchamiała bowiem własną działalność gospodarczą i chciała pozyskać dobrego pracownika. Wiarygodne są twierdzenia zainteresowanej, że chodziło o zatrudnienie specjalisty, który ma już swoje grono stałych klientów, gdyż w takiej sytuacji istnieje duże prawdopodobieństwo, że usługobiorcy przejdą do nowego zakładu. Tak też się stało. Wprawdzie nie było możliwe zaproponowanie od razu lepszych warunków, ale strony stosunku pracy umówiły się na taką zmianę po kilku miesiącach. Do planowanej zmiany warunków pracy i płacy ubezpieczonej doszło poczynając dnia od 1 stycznia 2014 r. Właścicielka zakładu nie wiedziała jeszcze wówczas o ciąży K. Ł., która domyślała się, że może być w stanie odmiennym, ale powiedziała o tym pracodawczyni dopiero po wizycie lekarskiej, pod koniec stycznia 2014 r. Logiczne jest, że ubezpieczona mogła się obawiać, iż właścicielka zakładu wycofa się z wcześniejszych obietnic. Nie ma w materiale sprawy dowodowych podstaw do poczynienia ustaleń, że obie strony podpisując aneks do umowy działały ze świadomym zamiarem osiągnięcia nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu, a więc że badana czynność prawna jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W żadnym razie o takim zamiarze nie świadczy fakt, że inne pracownice zakładu miały przyznane niższe wynagrodzenie, gdyż sytuacja finansowa właścicielki zakładu była trudna, a żadna z nich nie miała takich kwalifikacji, jak K. Ł., którą zainteresowana chciała w pracy zatrzymać, natomiast w związku z odnotowaną stratą podjęła inne działania naprawcze, szczegółowo opisane przez Sąd Okręgowy w ustaleniach faktycznych. Zarzut obrazy art. 227 k.p.c. jest zatem całkowicie chybiony.

Sumując, aneks do umowy o pracę zwiększający wymiar czasu pracy oraz wynagrodzenie K. Ł. od 1 stycznia 2014 r. został podpisany przed uzyskaniem pewnej wiedzy o stanie ciąży przez ubezpieczoną, właścicielka zakładu w ogóle o fakcie tym jeszcze nie wiedziała, był to efekt wcześniejszych uzgodnień i wyjątkowej pozycji ubezpieczonej w tym zakładzie, zatem w konkretnych i szczególnych okolicznościach rozpatrywanej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że strony tylko po to podpisały aneks do umowy, aby zapewnić wyższe świadczenia z ubezpieczenia społecznego dla K. Ł.. Prawidłowe ustalenia faktyczne implikują właściwą subsumcję. Dochodząc do powyższych wniosków Sąd Apelacyjny oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną, z mocy art. 385 k.p.c.

Przewodniczący: Sędziowie:

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szubska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Zajączkowski,  Anna Rodak
Data wytworzenia informacji: